"Szczyt wyszehradzki to duże wyróżnienie dla Krakowa"
Przeniesienie politycznej części uroczystości 4 czerwca, obejmującej spotkanie premierów państw Grupy Wyszehradzkiej, do Krakowa jest dużym wyróżnieniem dla miasta, niesie ze sobą także elementy promocyjne - powiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Zennon

Ja zrozumialem zwe napisales "Kraków przyjmie odchody z otwartymi rekami"

R.

Ja zrozumialem zwe napisales "Kraków przyjmie odchody z otwartymi rekami"

Dowcipy analne sie kolegi trzymaja ;) Dolacz do AWE i ABC ;)

Zennon

Użytkownik "Zennon" <zas@nigdzie.pl> napisał w wiadomości news:gtvbfn$3ea$1news.task.gda.pl...

"Szczyt wyszehradzki to duże wyróżnienie dla Krakowa"
Przeniesienie politycznej części uroczystości 4 czerwca, obejmującej spotkanie premierów państw Grupy Wyszehradzkiej, do Krakowa jest dużym wyróżnieniem dla miasta, niesie ze sobą także elementy promocyjne - powiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Zennon

Komentatorzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że te obchody są bez sensu: po 20 latach mamy co prawda wolność, ale systuacja zwykłych obywateli niespecjalnie się polepszyła - a wielu się pogorszyła. Mieszkania dla młodych ludzi tak jak były niedośtępne - tak są nadal, w żlobkach i przedszkolach nadal nie ma miejsc dla dzieci, system oświatowy jest w fatalnym stanie, stan służby zdrowia jest bardziej tragiczny niż w 1989 roku. A ci, na plecach których w 1989 roku do władzy doszła obecna elita polityczna - tracą pracę i źródło utrzymania. Co ci ludzie mają świętować? Początek swojej degradacji życiowej?
Te obchody niczym się ni różnią od fet z lat PRL-u z okazji 22 lipca: władza świętowała rocznicę dorawnia się do koryta, a ludzie musieli w milczeniu przyjmować tę potwarz, gdyż dla ogromnej części narodu to byłą rocznica kolejnej utraty wolności i nadziei.
AC

Komentatorzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że te obchody są bez sensu: po 20 latach mamy co prawda wolność, ale systuacja zwykłych obywateli niespecjalnie się polepszyła - a wielu się pogorszyła. Mieszkania dla młodych ludzi tak jak były niedośtępne - tak są nadal,

Sa dostepne do wyboru i do koloru. Za pieniadze

 w żlobkach i

przedszkolach nadal nie ma miejsc dla dzieci,

Sa miejsca w prywatnych. Za pieniadze.

 system oświatowy jest w

fatalnym stanie, stan służby zdrowia jest bardziej tragiczny niż w 1989

Sa swietni prywatni lekarza. Za pieniadze

roku. A ci, na plecach których w 1989 roku do władzy doszła obecna elita polityczna - tracą pracę i źródło utrzymania. Co ci ludzie mają świętować? Początek swojej degradacji życiowej?

Nieroby, niech nie swietuja. Niech siedza pod budka z piwem i chleja dalej.

Te obchody niczym się ni różnią od fet z lat PRL-u z okazji 22 lipca: władza świętowała rocznicę dorawnia się do koryta, a ludzie musieli w milczeniu przyjmować tę potwarz, gdyż dla ogromnej części narodu to byłą rocznica kolejnej utraty wolności i nadziei.

Wiec wroc Komuno!!! Wroc Gomolko, Gierku, Jaruzelski i Kiszczaku. Napisz czlowieku glosno, ze jestes komunista, socjalista, czy jakims tam lewakiem i ze tesknisz za starym systemem. Wez czerwony sztandar i przylac sie do tej lewackiej bandy z Solidarnosci 80 i PiSu.

Zennon

Użytkownik "Zennon" <zas@nigdzie.pl> napisał w wiadomości news:gtvcn0$6na$1news.task.gda.pl...

Komentatorzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że te obchody są bez sensu: po 20 latach mamy co prawda wolność, ale systuacja zwykłych obywateli niespecjalnie się polepszyła - a wielu się pogorszyła. Mieszkania dla młodych ludzi tak jak były niedośtępne - tak są nadal,

Sa dostepne do wyboru i do koloru. Za pieniadze

Dla przypomnienia: przed 1989 też były dostępne za pieniądze - od ręki można było kupić (M4 w spółdzielni mieskaniowej kosztowało 250 000 zł - zarobek po studiach to było zwykle 4000 zł/mc). Nic się nie zmieniło.

w żlobkach i

przedszkolach nadal nie ma miejsc dla dzieci,

Sa miejsca w prywatnych. Za pieniadze.

Dla przypomnienia: też były za pieniądze, w państwowych. Teraz nawet nie ma w prywatnych. Nic się nie zmieniło.

system oświatowy jest w

fatalnym stanie, stan służby zdrowia jest bardziej tragiczny niż w 1989

Sa swietni prywatni lekarza. Za pieniadze

Przed 1989 rokiem też byli za pieniądze. Nic się nie zmieniło.

Wiec wroc Komuno!!! Wroc Gomolko, Gierku, Jaruzelski i Kiszczaku. Napisz czlowieku glosno, ze jestes komunista, socjalista, czy jakims tam lewakiem i ze tesknisz za starym systemem. Wez czerwony sztandar i przylac sie do tej lewackiej bandy z Solidarnosci 80 i PiSu.

Zennon

Czy Ty nie rozumiesz, że powtarzam cały czas: po 1989 roku nic się nie zmieniło! No, może jest więcej swobody wypowiedzi - wtedy za to, co tu piszę miałbym pewnie bezpiekę na głowie.
Nie zmieniło się nic, bo w 1989 roku wcale komuna nie upadła - ona nadal ma się świetnie, ale występuje pod innymi sztandarami. Moskwa nadal decyduje o naszym bycie, a każda próba przeciwstawienia się jej jest traktowana jako zdrada stanu (wide: czołgaie się przed Putinem Tuska i Sikorskiego). Wracamy do systemu RWPG (teraz jest to zlewicowana UE ze swoimi nawiedzonymy lewackami urzęnidkami). Nie ma PRL jest zaś w to miejsce III RP.
AC

Adam wrote:

Nie zmieniło się nic, bo w 1989 roku wcale komuna nie upadła - ona nadal
ma się świetnie, ale występuje pod innymi sztandarami.

Nic się nie zmieniło, bo zamiast wprowadzać nowe ustawodawstwo, "poprawiało"
się stare. Zamiast zmienić Konstytucję na nową, "poprawiło" się starą.
Zamiast zagrzewać ludzi do roboty w fabrykach, wyrzuciło się ich na bruk.
Zamiast uczyć młodzież, rozwijać w nich myśl techniczną, budować technika
i politechniki, zaczęto je likwidować i ogłupiać młodzież tworząc różne
WSAiZ-y, WSIiZ-y..., i licea ekologiczne, kształcące całe rzesze
bezrobotnych urzędników (bo na co w małych miasteczkach uczelnie o
kierunkach czysto administracyjnych, gdzie jest dwa, góra trzy małe
urzędy?), nie potrafiących zdania poprawnie po polsku napisać.

Komuna się trzyma, bo zbytnio zachłysnęliśmy się wolnością zapominając o
krzywdach komuny i nie potrafiliśmy jej do końca przepędzić na cztery
wiatry. Mając duże doświadczenie i spory bagaż życia w systemie
totalitarnym nie potrafiliśmy prawidłowo przekazać tego naszej młodzieży,
nie potrafiliśmy ukazać światu całego zła tego systemu, ale wręcz
przeciwnie, wystawiliśmy młodzież na pastwę lewakich nurtów, pokazaliśmy
światu ludzi tamtego systemu w nowych, upiększających ich maskach,
dopuściliśmy ich do władzy, wybraliśmy sobie spośród nich, pożal się boże,
prezydenta, dopuściliśmy ich do Parlamentu Europejskiego..., i, niestety,
wysmiewać zaczęliśmy tych, którzy stali po drugiej stronie ZOMO.

Taka jest prawda. Nie wykorzystaliśmy szansy, a nawet ją zmarnowaliśmy.

--
Pit

On 8 Maj, 00:51, Pit Kowalski albo Nowak <p...@poczta.pit> wrote:

Taka jest prawda. Nie wykorzystaliśmy szansy, a nawet ją zmarnowaliśmy.

Nie mieliśmy zupełnie żadnej szansy, ani nawet jej cienia, w żadnym momencie. To nie my wymyślilismy i rozgrywaliśmy "transformację" ale esbecja, pezetpeeria i korowsko-solidurnosciowa komuszeria "jewropejska" między sobą. "Oni" byli zorganizowani, świadomi celu i zdeterminowani, "my" dopiero teraz orientujemy się (a i to nie wszyscy) co sie naprawde odbyło 20 lat temu. Jesteśmy więc w stosunku do "nich" do tyłu o 20 lat z tego trzeba sobie jasno zdać sprawę. Jakiś wyłom w tym komuszym matriksie wykonał padre rydzyk dzięki swojemu geniuszowi i wsparciu Kościoła, kolejny wyłom zrobiło PiS i kaczory, jeszcze jeden Internet w którym swobodnej wymiany mysli, poglądów i informacji "oni" jeszcze nie nauczyli się kontrolować i ograniczać. Jednak to caly czas "oni" są w ofensywie, "oni" narzucają reguły gry i bardzo watpię żebysmy sie od "onych" umieli kiedykolwiek wyswobodzić własnymi siłami.
J-23

--

Taka jest prawda. Nie wykorzystaliśmy szansy, a nawet ją zmarnowaliśmy.

Nie mieliśmy zupełnie żadnej szansy, ani nawet jej cienia, w żadnym momencie.
To nie my wymyślilismy i rozgrywaliśmy "transformację" ale esbecja,
pezetpeeria i korowsko-solidurnosciowa komuszeria "jewropejska" między
sobą. "Oni" byli zorganizowani, świadomi celu i zdeterminowani, "my" dopiero
teraz orientujemy się (a i to nie wszyscy) co sie naprawde odbyło 20 lat
temu. Jesteśmy więc w stosunku do "nich" do tyłu o 20 lat z tego trzeba sobie
jasno zdać sprawę. Jakiś wyłom w tym komuszym matriksie wykonał padre rydzyk
dzięki swojemu geniuszowi i wsparciu Kościoła, kolejny wyłom zrobiło PiS i
kaczory, jeszcze jeden Internet w którym swobodnej wymiany mysli, poglądów i
informacji "oni" jeszcze nie nauczyli się kontrolować i ograniczać. Jednak to
caly czas "oni" są w ofensywie, "oni" narzucają reguły gry i bardzo watpię
żebysmy sie od "onych" umieli kiedykolwiek wyswobodzić własnymi siłami.

Zazdroszcze Wam. To musi byc mile uczucie zwalac wlasne niepowodzenia na "onych", a nie doszukiwac sie niedoskonalosci u siebie samego.

Zennon

Dnia Fri, 8 May 2009 01:41:20 +0200, Zennon napisał(a):

Zazdroszcze Wam. To musi byc mile uczucie zwalac wlasne niepowodzenia na "onych", a nie doszukiwac sie niedoskonalosci u siebie samego.

Zenuś odbijasz jak jakiś dałn... Polska jest źle rządzona, od lat i to ludzi wkurza. Nie
nieudacznictwo, które po chamsku usułujesz każdemu zarzucić, tylko
bezwstydne złodziejstwo, prywatę i kumoterstwo w stopniu właściwym dla
wschodniej satrapii, a nie demokracji europejskiej. Słuszny rząd peło powrócił, po krótkiej pisowskiej przerwie, do
"szczytnych" praktyk złodziejlewizny, skubania ile się da i gdzie się
da, czyli misiakowania.
Piotr

Zazdroszcze Wam. To musi byc mile uczucie zwalac wlasne niepowodzenia na
"onych", a nie doszukiwac sie niedoskonalosci u siebie samego.

Zenuś odbijasz jak jakiś dałn...
Polska jest źle rządzona, od lat i to ludzi wkurza. Nie
nieudacznictwo, które po chamsku usułujesz każdemu zarzucić, tylko
bezwstydne złodziejstwo, prywatę i kumoterstwo w stopniu właściwym dla
wschodniej satrapii, a nie demokracji europejskiej.
Słuszny rząd peło powrócił, po krótkiej pisowskiej przerwie, do
"szczytnych" praktyk złodziejlewizny, skubania ile się da i gdzie się
da, czyli misiakowania.
Piotr

Tak, tak Piotrusiu. Opowiedz nam jeszcze jak to Cie zycie skopalo i jaki jestes nieszczesliwy i jaki pokrzywdzony.

Zennon

Dnia Fri, 8 May 2009 12:22:50 +0200, Zennon napisał(a):

Tak, tak Piotrusiu. Opowiedz nam jeszcze jak to Cie zycie skopalo i jaki jestes nieszczesliwy i jaki pokrzywdzony.

Ależ Zenusiu, ja nie jestem skopany i jestem szczęśliwy. Ty masz jakiś
wyorany rowek w mózgu, ktory mówi, że tylko nieszczęsnicy widza wasza
złodziejadę.
Piotr

Użytkownik "Zennon" <zas@nigdzie.pl> napisał w wiadomości news:gtvrin$l6h$1news.task.gda.pl...

Taka jest prawda. Nie wykorzystaliśmy szansy, a nawet ją zmarnowaliśmy.

Nie mieliśmy zupełnie żadnej szansy, ani nawet jej cienia, w żadnym momencie.
To nie my wymyślilismy i rozgrywaliśmy "transformację" ale esbecja,
pezetpeeria i korowsko-solidurnosciowa komuszeria "jewropejska" między
sobą. "Oni" byli zorganizowani, świadomi celu i zdeterminowani, "my" dopiero
teraz orientujemy się (a i to nie wszyscy) co sie naprawde odbyło 20 lat
temu. Jesteśmy więc w stosunku do "nich" do tyłu o 20 lat z tego trzeba sobie
jasno zdać sprawę. Jakiś wyłom w tym komuszym matriksie wykonał padre rydzyk
dzięki swojemu geniuszowi i wsparciu Kościoła, kolejny wyłom zrobiło PiS i
kaczory, jeszcze jeden Internet w którym swobodnej wymiany mysli, poglądów i
informacji "oni" jeszcze nie nauczyli się kontrolować i ograniczać. Jednak to
caly czas "oni" są w ofensywie, "oni" narzucają reguły gry i bardzo watpię
żebysmy sie od "onych" umieli kiedykolwiek wyswobodzić własnymi siłami.

Zazdroszcze Wam. To musi byc mile uczucie zwalac wlasne niepowodzenia na "onych", a nie doszukiwac sie niedoskonalosci u siebie samego.

Jakich "onych" ??? Zrodlo jest znane ,ciagle jestesmy pod
wplywami,,,,,,,,,,,"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne
stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa
MSW -
Pozdrowienia
matusm

Hans Kloss wrote:

On 8 Maj, 00:51, Pit Kowalski albo Nowak <p...@poczta.pit> wrote:

Taka jest prawda. Nie wykorzystaliśmy szansy, a nawet ją zmarnowaliśmy.

Nie mieliśmy zupełnie żadnej szansy, ani nawet jej cienia, w żadnym
momencie.

Nie, nie mieliśmy.
A to, że na wybory chodziło mniej niż 1/3 obywateli, to co?
A to, że wybraliśmy na prezia tow. golenia odrzucając Morawieckiego,
Pietrzaka itp. to co?
A to, że dopuściliśmy do władzy komuszków, to co?
A to, że nie domagaliśmy się stanowczo rozliczenia komunizmu, to co?

To nie my wymyślilismy i rozgrywaliśmy "transformację" ale esbecja, pezetpeeria i korowsko-solidurnosciowa komuszeria "jewropejska"
między sobą.

Prawdą jest, że komuchy zaaranżowały przemiany ustrojowe, ale to my
nie chwyciliśmy za rękę jak nam dano palec. To nasza wina, że słuchaliśmy
Bartoszewskich, Mazowieckich, Bolków i golenii. Nasza i niczyja inna.

"Oni" byli zorganizowani, świadomi celu i zdeterminowani, "my" dopiero teraz orientujemy się (a i to nie wszyscy) co sie naprawde
odbyło 20 lat temu.

Dopiero teraz?
My byliśmy o tym zorientowani już wtedy, tylko nasi przywódcy (których
zresztą sami wybraliśmy) nie chcieli nas słuchać i nas po prostu olali.
Zaś ci, którzy nas słuchali i byli z nami nie mieli ani charyzmy, ani
na tyle siły, aby sprawy pokierować we właściwym kierunku. Często dali się
wikłać w różne sprawy nieistotne (jak chociażby sprawę aborcji, która
powinna być sprawą sumienia każdego człowieka), w wyniku których się
kłócili i dawali publicznie ośmieszać przez lewackie merdia, do tego
stopnia, że urbanowe NIE miało więcej zwolenników niż jakakolwiek prasa
antylewacka.
Zdziwiłem się jak po kilkunastu latach Marek Jurek dał się wkręcić i znów
poruszył temat aborcji rozbijając tym samym i w podobny sposób prawą stronę
polityki.

Jeszcze raz powtarzam. Myśmy byli dobrze zorientowani, choć nie wszyscy
i niestety, ale to nasza wina, że nie rozszerzaliśmy kręgu zorientowanych.

Jesteśmy więc w stosunku do "nich" do tyłu o 20 lat z tego trzeba sobie jasno zdać sprawę.

Jakiś wyłom w tym komuszym matriksie wykonał padre rydzyk dzięki swojemu
geniuszowi i wsparciu Kościoła,

Rydzyka prawie nikt już nie słucha. Tylko stare baby i nawiedzeni...
On przecież nic nie wnosi, a jedynie odstrasza młodych i zraża ich do wiary.

W ogóle źle się dzieje, że Radio którego założeniem dla wielu Katolików było
dotarcie Głosu Bożego do katolickich domów, emituje audycje mieszając to co
dla wielu katolików jest święte z całym tym łajnem płynącym z polityki.
Niechby, przy wsparciu Kościoła i całej Prawicy powstał drugi kanał i były
dwa odrębne kanały na te dwa odrębne tematy.

kolejny wyłom zrobiło PiS i kaczory, jeszcze jeden Internet w którym
swobodnej wymiany mysli, poglądów i informacji "oni" jeszcze nie nauczyli
się kontrolować i ograniczać. Jednak to caly czas "oni" są w ofensywie,
"oni" narzucają reguły gry i bardzo watpię żebysmy sie od "onych" umieli
kiedykolwiek wyswobodzić własnymi siłami.

Dalibyśmy radę, ale trzeba do władzy dopuścić kogoś, kto będzie miał na tyle
charyzmy, by przeciągnąć i młodzież, i innych ku sobie. Kogoś takiego, jakim
był tow. goleń na lewiźnie kilkanaście lat temu...
.... a nie za przeproszeniem starych pryków, których niesłusznie, bo
niesłusznie, ale jednak wysmiewają, a którzy ani sami nie potrafią się bronić, ani nie mają dość mocnych obrońców (taki Dorn np. zamiast bronić,
to jeszcze sam osmiesza. Po co? Czy nie może załatwiać swoich spraw we
własnej kuchni, tylko jęczy na cały Internet, o tym, że o nim Kaczyński
niechcący prawdę powiedział?).

Kiedyś Cymański u Lisa wypowiadał się w obronie interesu zwykłych ludzi,
czyli również w interesie tych na widowni, ale tow. Grucha coś pierdyknął
drwiąco chcąc ośmieszyć wypowiedź Cymańskiego, czym wzbudził gromki aplauz
widowni. No i oczywiście czekałem na ripostę Cymańskiego w kierunku
widowni, że klakierują wbrew sobie i... nic. Kompletnie nic.
Może tam i specyficzna widownia, i nie w ich interesie Cymański się
wypowiadał, ale przed telewizorami mogło być miliony osób, których interesu
polityk bronił. Czyż takie zachowanie nie działa demoralizująco na
politykę?

Podobnych przykładów można by wyliczyć sporo.

Trzeba kogoś z charyzmą, jak nic.

--
Pit

--
--
Platforma cie kocha http://www.youtube.com/watch?v=TppqEVD1ekE
http://www.youtube.com/watch?v=xd2pqVBZEVc&feature=related
Czlowiek, ktory w swoim otoczeniu toleruje aferzystow nie moze byc prezydentem Polski!
A oto NAZWISKA POSŁÓW KTÓRZY GŁOSOWALI PRZECIWKO WPISANIU ROTMISTRZA WITOLDA
PILECKIEGO DO TEKSTU DOKUMENTU USTANAWIAJĄCEGO DZIEŃ 25 MAJA, ROCZNICY
ŚMIERCI ROTMISTRZA EUROPEJSKIM DNIEM BOHATERÓW WALKI Z TOTALITARYZMEM.
ZAPAMIĘTAJMY ICH:

Czarnecki Marek Aleksander, Onyszkiewicz, Piskorski, Staniszewska,
Wielowieyski, Buzek, Chmielewski, Gacek, Jałowiecki, Lewandowski, Olbrycht,
Protasiewicz, Saryusz-Wolski, Siekierski, Zaleski, Zwiefka, Geringer de
Oedenberg, Grabowska, Liberadzki, Masiel, Sonik, Gierek

Norbert Wojnarowski z PO wstrzyma kazdy lot na zawolanie! http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,6561610,Halo__tu_mowi_posel__Prosze_wstrzymac_ten_lot.html
Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:gtvqr7$6fb$1inews.gazeta.pl...

On 8 Maj, 00:51, Pit Kowalski albo Nowak <p...@poczta.pit> wrote:

Taka jest prawda. Nie wykorzystaliśmy szansy, a nawet ją zmarnowaliśmy.

Nie mieliśmy zupełnie żadnej szansy, ani nawet jej cienia, w żadnym momencie.
To nie my wymyślilismy i rozgrywaliśmy "transformację" ale esbecja,
pezetpeeria i korowsko-solidurnosciowa komuszeria "jewropejska" między
sobą. "Oni" byli zorganizowani, świadomi celu i zdeterminowani, "my" dopiero
teraz orientujemy się (a i to nie wszyscy) co sie naprawde odbyło 20 lat
temu. Jesteśmy więc w stosunku do "nich" do tyłu o 20 lat z tego trzeba sobie
jasno zdać sprawę. Jakiś wyłom w tym komuszym matriksie wykonał padre rydzyk
dzięki swojemu geniuszowi i wsparciu Kościoła, kolejny wyłom zrobiło PiS i
kaczory, jeszcze jeden Internet w którym swobodnej wymiany mysli, poglądów i
informacji "oni" jeszcze nie nauczyli się kontrolować i ograniczać. Jednak to
caly czas "oni" są w ofensywie, "oni" narzucają reguły gry i bardzo watpię
żebysmy sie od "onych" umieli kiedykolwiek wyswobodzić własnymi siłami.
J-23

smutne to ale jakie prwadziwe!

rym

Adam wrote:

Komentatorzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że te obchody są bez sensu:
po 20 latach mamy co prawda wolność, ale systuacja zwykłych obywateli
niespecjalnie się polepszyła - a wielu się pogorszyła. Mieszkania dla
młodych ludzi tak jak były niedośtępne - tak są nadal, w żlobkach i
przedszkolach nadal nie ma miejsc dla dzieci, system oświatowy jest w
fatalnym stanie, stan służby zdrowia jest bardziej tragiczny niż w 1989
roku. A ci, na plecach których w 1989 roku do władzy doszła obecna elita
polityczna - tracą pracę i źródło utrzymania. Co ci ludzie mają świętować?
Początek swojej degradacji życiowej?

Konstytucja 3-go maja, Powstanie Kościuszkowskie, Listopadowe, Styczniowe,
Warszawskie, dnie 1 i 17 Września 39, Katyń itd, też niczego na lepsze, nie
zmieniły, a jednak te dnie są w pamięci, obchodzi się w tych dniach
rocznice, robi się defilady...

Dla mnie dzień 4 czerwca 1989 r. był dniem wielkich nadziei. Pamiętam jak
szedłem na wybory, jak spoglądałem na listy wyborcze i jak cieszyłem się,
że wreszcie mam na tych listach ludzi, na których mogę z czystym sumieniem
zagłosować. To może wydawać się niewiele, ale dla mnie i kilku milionów
podobnych jak ja obywateli, było to bardzo dużo. Wreszcie mogliśmy
komunistom pokazać, że ich nie chcemy. I pokazaliśmy aż nadto...

W czerwcu 1989 r. odzyskaliśmy wolność. Może nie jest to wymarzona wolność,
ale jednak wolność. Mickiewicz tak pisał o wolności w bajce "Pies i Wilk":

"Lepszy na wolności kąsek byle jaki,
Niźli w niewoli przysmaki"

Ja nie tęsknię za tamtymi czasy i dziękuje Bogu, że był taki dzień

        4 VI AD 1989.

Cieszmy się więc tym co mamy, bo niedługo możemy i tego nie mieć. Referendum
w Irlandii tuż, tuż.

--
Pit

Pit Kowalski albo Nowak <pit@poczta.pit> napisał(a):

Konstytucja 3-go maja, Powstanie Kościuszkowskie, Listopadowe, Styczniowe,
Warszawskie, dnie 1 i 17 Września 39, Katyń itd, też niczego na lepsze, nie
zmieniły, a jednak te dnie są w pamięci, obchodzi się w tych dniach
rocznice, robi się defilady...

Dla mnie dzień 4 czerwca 1989 r. był dniem wielkich nadziei. Pamiętam jak
szedłem na wybory, jak spoglądałem na listy wyborcze i jak cieszyłem się,
że wreszcie mam na tych listach ludzi, na których mogę z czystym sumieniem
zagłosować. To może wydawać się niewiele, ale dla mnie i kilku milionów
podobnych jak ja obywateli, było to bardzo dużo. Wreszcie mogliśmy
komunistom pokazać, że ich nie chcemy. I pokazaliśmy aż nadto...

W czerwcu 1989 r. odzyskaliśmy wolność. Może nie jest to wymarzona wolność,
ale jednak wolność. Mickiewicz tak pisał o wolności w bajce "Pies i Wilk":

"Lepszy na wolności kąsek byle jaki,
Niźli w niewoli przysmaki"

Ja nie tęsknię za tamtymi czasy i dziękuje Bogu, że był taki dzień

        4 VI AD 1989.

Cieszmy się więc tym co mamy, bo niedługo możemy i tego nie mieć. Referendum
w Irlandii tuż, tuż.

nie mięszaj pojęć święta o pamięci bohaterów  z świętowaniem wpuszczenia się  w kanał
i poddaniu innej niewoli której sobie nie życzyliśmy


--

ali  wrote:

nie mięszaj pojęć święta o pamięci bohaterów
 z świętowaniem wpuszczenia się  w kanał

To, że, jak to Ty nazywasz, daliśmy się wpuścić w kanał nie umniejsza
znaczenia daty 4 VI 1989 r., a dowodzi tylko temu, że nie potrafiliśmy
dobrze wykorzystać tej wielkiej okazji.

i poddaniu innej niewoli której sobie nie życzyliśmy

A jaką wolność sobie życzyliśmy przed 89?

Czyż nie taką, żeby każdy mógł powiedzieć co myśli, bez wycieczki na
komisariat? (Nie dotyczy bekonowatych).
Czyż nie taką, żeby móc wybierać sobie prezydenta jakiego chcemy?
Czyż nie taką, żeby móc wyrażać swój sprzeciw dla władzy bez "kiszek"
na grzbiecie?
Czyż nie taką, żeby każdy kto nie chce wieszać flagi 4 VI jej nie wieszał?
Czyż nie taką...?

Pamiętasz jak było przed 89?
Ja pamiętam dość dobrze i dzięki Bogu to już minęło.

--
Pit