Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Kraków: sąd ukarał rowerzystę z a... zbyt szybką jazdę

Kraków: sąd ukarał rowerzystę z a... zbyt szybką jazdę

Data: 2009-12-10 00:01:48
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę z a... zbyt szybką jazdę
http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzyste-za-zbyt-szybka-jazde,id,t.html

" Marek Palka (32 lata) z Krakowa ponad rok temu uległ poważnemu wypadkowi rowerowemu. Kierująca prywatnym BMW policjantka z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie zajechała mu drogę. Pan Marek trafił do szpitala ze złamanym obojczykiem. Rehabilitacja trwała aż dziewięć miesięcy. Ku zdumieniu świadków zdarzenia oraz jego samego, to on został we wtorek uznany przez sąd grodzki winnym całego zdarzenia. Wyrok nie jest prawomocny.
11 listopada 2008 r. Jesienne popołudnie. Marek Palka wraca z wycieczki rowerowej z Mogilan do swojego domu w Krakowie. Na ul. Praskiej przed skrzyżowaniem z ul. Zielną stoi sznur samochodów. Postanawia je wyminąć i dojechać do świateł. Nagle z przeciwnego pasa rusza zielone BMW. Chcąc skręcić w przecznicę od ul. Praskiej gwałtownie przecina w poprzek jezdnię. Pan Marek nie jest w stanie wyhamować. Uderza w bok rozpędzonego auta.

Świadkowie zdarzenia nie mają wątpliwości. - Wina ewidentnie była po stronie kierowcy. Rowerzysta jechał główną ulicą i miał pierwszeństwo - mówi Marcin Żyła, który razem ze swoją żoną widział całe zdarzenie. Taką samą opinie wyrazili również w swojej notatce policjanci, którzy byli na miejscu wypadku. Marek Palka trafił do szpitala ze złamanym obojczykiem, licznymi potłuczeniami. Tam dowiedział się, że za kierownicą BMW siedziała policjantka Milena S. - Lekarz, który mnie o tym poinformował, powiedział, żebym dobrze zastanowił się nad zeznaniami - mówi Palka.

Sprawą zajęła się prokuratura. Marek Palka występował w charakterze pokrzywdzonego, ale sprawę umorzono w kwietniu tego roku. Największa niespodzianka nastąpiła jednak w wrześniu tego roku, gdy Palka został wezwany do sądu grodzkiego w charakterze obwinionego.

Biegły sądowy powołany w sprawie uznał bowiem, że to on spowodował wypadek. Jechał bowiem ulicą... zbyt szybko. - Gdyby obwiniony jechał wolniej, zdążyłby na czas wyhamować - mówił w czasie rozprawy biegły Marek Reza. Jego zdaniem to kierowca BMW miał w tym wypadku pierwszeństwo. Jak dodał, kierująca samochodem nie musiała spodziewać się, że zza stojących samochodów wyjedzie rower.

Prokuratura chciała, by Palka zapłacił 200 zł grzywny i pokrył koszta sądowe. Sąd przychylił się do opinii biegłego i uznał go winnym spowodowania wypadku. Odstąpił jednak od wymierzenia kary pieniężnej.

Rowerzysta uznaje wyrok sądu za absurdalny. - To ja straciłem zdrowie i szansę na lepszą pracę. Przez dziewięć miesięcy nie było mnie w pracy i przepadły mi wszystkie premie - mówi. - Po powrocie firma przeniosła mnie na lżejsze, ale gorzej płatne stanowisko. Zarabiam ok. 500 zł mniej niż przed wypadkiem. Będę składał apelację i domagał się odszkodowania - zapowiada.
Dodaje, że od momentu wypadku nie wsiadł na rower.

- Boję się jeździć ulicami - nie kryje.

Policja nie chce udzielać komentarza na temat tego wypadku. - O merytorycznych decyzjach w tej sprawie decydował prokurator, biegły sądowy i Sąd Grodzki, a nie policja -- ucina Dariusz Nowak, rzecznik prasowy policji."

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-09 15:18:00
Autor: nim
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
Witam

Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
szczegolna ostroznosc.
Z wlasnego doswiadczenia dodam, ze najbardziej uwazam na skrecajacych
w lewo jadacych z naprzeciwka. Bardzo czesto zdarza mi sie trafic na
kierowce, ktory mnie nie widzi ( a moze sadzi ze zdazy przede mna).

Pozdrawiam Piotr

Data: 2009-12-09 15:20:07
Autor: WS
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:
Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.

stojacych pojazdow nie da sie wyprzedzac ;)
mozna je tylko omijac - z dowolnej strony...


WS

Data: 2009-12-09 16:58:20
Autor: Michał Wolff
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:
Witam

Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
szczegolna ostroznosc.

Ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego wyroku - bo nie to sąd i
biegły podważał, oni się tym w ogóle nie zajmowali. Wyrok jest po
prostu kpiną z prawa. Jeśli rowerzysta nie przekroczył dopuszczalnej
prędkości na tej ulicy - to na jakiej podstawie wolno w ten sposób
zinterpretować przepisy? Kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej
ulicy miał śmierdzący obowiązek spodziewać się, że ktoś ulicą będzie
jechał z dopuszczalną na niej prędkością. Nie oszukujmy się gdyby nie
policjant kierował tym samochodem - to wyrok byłby zupełnie inny. Są
równi i równiejsi
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-12-10 03:27:51
Autor: nim
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 01:58, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:

> Witam

> Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
> sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
> Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
> pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
> szczegolna ostroznosc.

Ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego wyroku - bo nie to sąd i
biegły podważał, oni się tym w ogóle nie zajmowali.

Chyba jednak nie do konca, cite:
Jak dodał, kierująca samochodem nie musiała spodziewać
się, że zza stojących samochodów wyjedzie rower.

Co moze oznaczać, że nie poruszał sie w sposób przewidywalny. W tym
punkcie mozna sie z bieglym zgodzic.
Jednak ze stwierdzeniem, ze do wypadku doszlo z powodu zbyt szybkiego
jazdy rowerzysty, napewno zgodzić sie nie można.


Pozdrawiam Piotr

Data: 2009-12-10 12:40:26
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 10.12.2009 12:27 użytkownik nim napisał :
On 10 Gru, 01:58, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:

Witam
Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
szczegolna ostroznosc.
Ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego wyroku - bo nie to sąd i
biegły podważał, oni się tym w ogóle nie zajmowali.

Chyba jednak nie do konca, cite:
Jak dodał, kierująca samochodem nie musiała spodziewać
się, że zza stojących samochodów wyjedzie rower.

Jasne. W końcu to rowerzysta ma spodziewać się, że ktoś chce go potrącić.

Co moze oznaczać, że nie poruszał sie w sposób przewidywalny. W tym
punkcie mozna sie z bieglym zgodzic.

A jak to jest poruszać się w sposób przewidywalny? Czy poruszanie się zgodnie z przepisami to już nie jest przewidywalnie?

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-10 12:46:45
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
A jak to jest poruszać się w sposób przewidywalny? Czy poruszanie się zgodnie z przepisami to już nie jest przewidywalnie?

Moglbys mi wytlumaczyc jak mozna poruszac sie zgodnie z przepisami gdy omija sie/wyprzedza kolumne pojazdow w tym miejscu
http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=krakow,+praska&Submit=Szukaj&long=19.9112069&lat=50.046477&type=3&scale=1b&svActive=false
?

Data: 2009-12-10 04:37:25
Autor: WS
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 12:46, "cztery" <r...@dwa.trzy> wrote:

Moglbys mi wytlumaczyc jak mozna poruszac sie zgodnie z przepisami gdy omija
sie/wyprzedza kolumne pojazdow

normalnie ;) samochody osobowe omijac jednosladem zgodnie z przepiami
mozna praktycznie wszedzie...

 - odleglosc ma byc bezpieczna ( jesli pojazd stoi to bezpieczne jest
nawet 5cm ;) )
 - nie mozna najezdzac na linie ciagla - obok osobowki jednoslad
zazwyczaj sie miesci
- mozna z dowolnej strony (jesli omijany sygn. skret w lewo, to tylko
z prawej)

WS

Data: 2009-12-11 10:08:51
Autor: hechlak
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:
> Witam
>
> Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
> sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
> Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
> pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
> szczegolna ostroznosc.

Ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego wyroku - bo nie to sąd i
biegły podważał, oni się tym w ogóle nie zajmowali. Wyrok jest po
prostu kpiną z prawa. Jeśli rowerzysta nie przekroczył dopuszczalnej
prędkości na tej ulicy - to na jakiej podstawie wolno w ten sposób
zinterpretować przepisy? Kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej
ulicy miał śmierdzący obowiązek spodziewać się, że ktoś ulicą będzie
jechał z dopuszczalną na niej prędkością. Nie oszukujmy się gdyby nie
policjant kierował tym samochodem - to wyrok byłby zupełnie inny. Są
równi i równiejsi
--
jest taka magiczna formułka: niedostosowanie prędkości do warunków jazdy
i nie ma żadnego znaczenia ze nie przekroczono dozwolonej prędkości.
pozdr

--


Data: 2009-12-11 10:57:28
Autor: Jacek Maciejewski
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
Dnia Fri, 11 Dec 2009 10:08:51 +0100, hechlak napisał(a):

jest taka magiczna formułka: niedostosowanie prędkości do warunków jazdy
i nie ma żadnego znaczenia ze nie przekroczono dozwolonej prędkości.

Tak ale sąd powinien używając takigo kryterium wyjaśnić dlaczego tak uważa.
Nie może uzasadniać tego domniemanym skutkiem czyli zderzeniem bo wtedy
każde zderzenie można by tak wytłumaczyć a przecież jest oczywiste że za
zderzenie odpowiada cały zespół powodów i jeśli się jeden podaje to w
domyśle główny. A nie w każdym zderzeniu niedostosowanie prędkości jest
głównym powodem. To "niedostosowanie do warunków" to zresztą jakaś nowomowa
sądowo/policyjna.  Powinno się mówić "kierowca był nieostrożny" a nie "nie
dostosował prędkości".
--
Jacek

Data: 2009-12-11 16:58:52
Autor: Marcin Hyła
Kraków: sądukarałrowerzystę za. .. zbyt szybkąjazdę
On 2009-12-11 10:08, hechlak wrote:

jest taka magiczna formułka: niedostosowanie prędkości do warunków jazdy
i nie ma żadnego znaczenia ze nie przekroczono dozwolonej prędkości.

Ale to najwyraźniej BMW niedostosowało prędkość do warunków.

Oczywiście, kierowniczka "niespodziewałasię" że zza samochodów wyjedzie rowerzysta. Ale ten rowerzysta miał święte prawo tam być i jechać te swoje 20 km/godz. Trzeba się takich sytuacji spodziewać. Trzeba myśleć.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-12-14 17:05:25
Autor: Piotrek
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazd
"...za kierownicą BMW siedziała policjantka Milena S.."

A wiecie, ze k**wa ku*wie łba nie urwie? ;)

Data: 2009-12-10 01:13:27
Autor: Titus Atomicus
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za. .. zbyt szybką jazdę
In article <34ce5b9a-351d-4498-8470-dd91819d1f3b@g26g2000yqe.googlegroups.com>,
 nim <piotr.matuszewski@gmail.com> wrote:

Witam

Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
szczegolna ostroznosc.
 No wlasnie nie jest to takie ewidentne.
Skoro rowerzysta wyprzedzal te kolumne samochodow, to powinien 'uciekac' z powrotem na swoj pas. TA

Data: 2009-12-10 00:37:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Kraków: sąd ukarał rowerzystę z a... zbyt szybką jazdę
On Thu, 10 Dec 2009, "Mikołaj \"Miki\" Menke" wrote:

http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzyste-za-zbyt-szybka-jazde,id,t.html

Biegły sądowy powołany w sprawie uznał bowiem, że to on spowodował wypadek. Jechał bowiem ulicą... zbyt szybko.

  Znaczy mocno przekroczył prędkość *dozwoloną*?
  Bo o ile się orientuję, dopiero takie cóś może (w "typowych") wypadkach
kwalifikować się jako "kierowca nie mógł przewidzieć".

- Gdyby obwiniony jechał wolniej, zdążyłby na czas wyhamować

  To przecież dotyczy 100% jadących drogą z pierwszeństwem, IMVHO.

- mówił w czasie rozprawy biegły Marek Reza. Jego zdaniem to kierowca BMW miał w tym wypadku pierwszeństwo. Jak dodał, kierująca samochodem nie musiała spodziewać się, że zza stojących samochodów wyjedzie rower.

  Ciekawe co by powiedział na pytanie o to, czy w razie kolizji
z motocyklem (jadącym z prędkością dopuszczalną) też podtrzymałby
tezę że "mogła się nie spodziewać".
  Ech...

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-12-10 06:56:57
Autor: kml
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę

Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w wiadomości news:srm5v6-mvv.ln1menek.one.pl...
http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzyste-za-zbyt-szybka-jazde,id,t.html

Gdybym to był ja to ciągnąłbym te srpawę do Strasburga a w międzyczasie byłbym we wszystkich "uwagach" "wizjerach" etc. Normalnie...;/


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 6/12/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy i nowy napęd.

Data: 2009-12-10 07:24:02
Autor: WOJO
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazd
Biegły sądowy powołany w sprawie uznał bowiem, że to on spowodował wypadek. Jechał bowiem ulicą... zbyt szybko. - Gdyby obwiniony jechał wolniej, zdążyłby na czas wyhamować - mówił w czasie rozprawy biegły Marek Reza. Jego zdaniem to kierowca BMW miał w tym wypadku pierwszeństwo. Jak dodał, kierująca samochodem nie musiała spodziewać się, że zza stojących samochodów wyjedzie rower.

Macie nazwisko tego "biegłego" ? Jak będę w podobnej sytuacji, to poproszę o jego "ekspertyzę".
Ciśnie mi się na usta sporo przekleństw....
WOJO

Data: 2009-12-10 11:19:46
Autor: Legut
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazd
WOJO pisze:
Biegły sądowy powołany w sprawie uznał bowiem, że to on spowodował wypadek. Jechał bowiem ulicą... zbyt szybko. - Gdyby obwiniony jechał wolniej, zdążyłby na czas wyhamować - mówił w czasie rozprawy biegły Marek Reza. Jego zdaniem to kierowca BMW miał w tym wypadku pierwszeństwo. Jak dodał, kierująca samochodem nie musiała spodziewać się, że zza stojących samochodów wyjedzie rower.

Macie nazwisko tego "biegłego" ? Jak będę w podobnej sytuacji, to poproszę o jego "ekspertyzę".
Ciśnie mi się na usta sporo przekleństw....
WOJO

Najpierw poszukaj okulisty ;) Albo ochłoń i przeczytaj dokładnie jeszcze raz...

pozdrawiam
Legut

Data: 2009-12-10 11:50:54
Autor: Legut
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę

11 listopada 2008 r. Jesienne popołudnie. Marek Palka wraca z wycieczki rowerowej z Mogilan do swojego domu w Krakowie. Na ul. Praskiej przed skrzyżowaniem z ul. Zielną stoi sznur samochodów. Postanawia je wyminąć i dojechać do świateł. Nagle z przeciwnego pasa rusza zielone BMW. Chcąc skręcić w przecznicę od ul. Praskiej gwałtownie przecina w poprzek jezdnię. Pan Marek nie jest w stanie wyhamować. Uderza w bok rozpędzonego auta.

Swoją drogą brawo dla dziennikarza, który to pisał. Powinien zająć się beletrystyką albo s-f.

Czytelnik otrzymuje najważniejsze informacje: porę dnia, skąd wracał poszkodowany ;), kolor samochodu....dodatkowo napasiony dramaturgicznym opisem całej sytuacji (np. gwałtownie przecina).....już widzi rower wbijający się "w bok rozpędzonego auta".

Nie kojarzę tego miejsca w Krk - tam jest po jednym pasie w każdą stronę?
  Bo mi wygląda to tak że rowerzysta omijał z prawej strony samochody tkwiące w korku, a samochód jadący z naprzeciwka skręcał w lewo i nieszczęśliwie sie spotkali - czyli rowerzysta trafił w prawy bok samochodu.

  W warunkach ruchu miejskiego nieszczęśliwy wypadek jakich wiele. Może kierowca został ekstra zachęcony do tego manewru "blindą" przez kogoś z naprzeciwka? Może rowerzysta nie był tak bardzo widoczny zza kolumny samochodów? Może rzeczywiście nie jechał 10 km/h?


pozdrawiam
Legut

Data: 2009-12-10 11:52:02
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
Na ul. Praskiej przed skrzyżowaniem z ul. Zielną stoi sznur samochodów. Postanawia je wyminąć i dojechać do świateł.

Czy ktos znajacy Krakow moglby zlinkowac to miejsce, bo ni cholery nie moge znalezc skrzyzowania Praska/Zielna.
Czy tam sa wiecej niz dwa pasy ruchu dla jednego kierunku jazdy ?

Data: 2009-12-10 03:17:11
Autor: nim
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 11:52, "cztery" <r...@dwa.trzy> wrote:

Czy ktos znajacy Krakow moglby zlinkowac to miejsce, bo ni cholery nie moge
znalezc skrzyzowania Praska/Zielna.
Czy tam sa wiecej niz dwa pasy ruchu dla jednego kierunku jazdy

To chyba to miejsce: 50.046503,19.910858

Pozdrawiam Piotr

Data: 2009-12-10 14:29:19
Autor: Marcin Hyła
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
On 2009-12-10 11:52, cztery wrote:

Czy ktos znajacy Krakow moglby zlinkowac to miejsce, bo ni cholery nie
moge znalezc skrzyzowania Praska/Zielna.
Czy tam sa wiecej niz dwa pasy ruchu dla jednego kierunku jazdy ?

http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=krak%C3%B3w+ul.+Praska&sll=52.025459,19.204102&sspn=6.693827,19.753418&ie=UTF8&hq=&hnear=Praska,+Krak%C3%B3w,+Ma%C5%82opolskie&ll=50.046459,19.910794&spn=0.000853,0.002411&t=h&z=19

- na tym odcinku są dwa pasy ruchu w Praskiej przed skrzyżowaniem dla kierunku do centrum (lewoskręt, prawoskręt). Dla kierunku OD centrum KRK jest wydzielony pas do lewoskrętu w Zielną.

Możliwa jest współwina stojącego na pasie do centrum przed skrzyżowaniem (mimo pierwszeństwa zatrzymał się i puścił BMW). Te pseudouprzejmości kierowców potrafią być bardzo niebezpieczne :-(

Rowerzysta OMIJAŁ pojazdy (stojące) i miał święte prawo tak jechać. Gdyby w tym miejscu był pas rowerowy przy prawej krawędzi byłoby tak samo. Gdyby była droga rowerowa obok - też byłoby tak samo.

Zmieniający kierunek ruchu skręcający w lewo ma obowiązek przepuścić pojazdy jadące z naprzeciwka. To jedyny ślad art. 16 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej w PoRD. A "biegły" wie swoje.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-12-10 20:30:21
Autor: Rzaq
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę

Użytkownik "Marcin Hyła"  napisał w wiadomości

Możliwa jest współwina stojącego na pasie do centrum przed skrzyżowaniem (mimo pierwszeństwa zatrzymał się i puścił BMW).

Też mi się wydaje że to musiało tak wyglądać, ale czy można winić kierowcę który się zatrzymał i zostawił lukę umożliwiającą stręt BMW na jakby nie było skrzyżowaniu, przepis wyrażnie mówi że nie powinno się wjeżdżać na skrzyżowanie jeżeli nie ma możliwości jego opuszczenia, rowerzysta miał prawo ominąć stojący samochód ale MZ nie zachował ostrożności ponieważ mógł się podziewać że ktoś będzie korzystał z pozostawionej luki i nie zobaczy rowerzysty wyjażdżającego zza samochodu.

--
Rzaq

Data: 2009-12-10 20:36:49
Autor: Niewe
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Rzaq pisze:
Też mi się wydaje że to musiało tak wyglądać, ale czy można winić kierowcę który się zatrzymał i zostawił lukę umożliwiającą stręt BMW na jakby nie było skrzyżowaniu, przepis wyrażnie mówi że nie powinno się wjeżdżać na skrzyżowanie jeżeli nie ma możliwości jego opuszczenia, rowerzysta miał prawo ominąć stojący samochód ale MZ nie zachował ostrożności ponieważ mógł się podziewać że ktoś będzie korzystał z pozostawionej luki i nie zobaczy rowerzysty wyjażdżającego zza samochodu.

Miałem identyczną sytuacje w Warszawie na skrzyżowaniu Wólczyńskiej z Sokratesa. Jechałem od strony Izabelina i skręcałem w lewo w stronę P&R Młociny. Korek w obie strony jak cholera, kierowca z przeciwka nie wjeżdża bez sensu na skrzyżowanie tylko zatrzymuje się przed i miga mi długimi, że mnie puszcza. Ruszam i w tym momencie zza samochodu, z jego prawej strony z dużą prędkością wylatuje jadąca na wprost rowerzystka. Wyhamowaliśmy oboje, ale sytuacja była niebezpieczna.
I przyznam, że nie czułem się winny, a w przypadku dzwona też bym oczekiwał takiego rozstrzygnięcia w sądzie.

Data: 2009-12-11 11:56:36
Autor: Fabian
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Niewe wrote:
długimi, że mnie puszcza. Ruszam i w tym momencie zza samochodu, z jego prawej strony z dużą prędkością wylatuje jadąca na wprost rowerzystka. Wyhamowaliśmy oboje, ale sytuacja była niebezpieczna.
I przyznam, że nie czułem się winny, a w przypadku dzwona też bym oczekiwał takiego rozstrzygnięcia w sądzie.

Tzn. uważasz, że nie masz obowiązku ustąpić pierwszeństwa osobie jadącej z naprzeciwka gdy Ty skręcasz w lewo? Nie uważasz może, że jeżeli Ty masz obowiązek ustąpić, a nie masz dostatecznej widoczności to nie powinieneś wykonywać manewru?

IMHO jest wiele sytuacji na drodze, które się wykonuje licząc na farta. Nie raz słyszałem o sytuacjach, że ktoś kogoś przepuszczał, a np. kierowca jadący pasem obok ruszył/nie zatrzymał się, albo że ktoś liczył że zostanie wpuszczony na sąsiedni pas i się przeliczył.

Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!

Fabian.

Data: 2009-12-11 12:13:04
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!

Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-12-11 12:45:12
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 11.12.2009 12:13 użytkownik Mariusz Kruk napisał :
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!

Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".

No widzisz. I pani z BMW nie zastosowała się do słynnego art. 4.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-11 13:29:08
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Mikołaj "Miki" Menke"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!
Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".
No widzisz. I pani z BMW nie zastosowała się do słynnego art. 4.

Trochę tak, trochę pewnie nie.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2009-12-11 13:00:23
Autor: Fabian
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!

Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".

Nie. Kierowca samochodu, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem postąpił przepisowo. Nie wjechał na skrzyżowanie w wypadku gdy nie może go opuścić. A rowerzysta mógł nie widzieć samochodu, który zajechał mu drogę do póki nie było za późno, ale miał do tego prawo. To na kierowcy skręcającemu w lewo spoczywa obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Fabian.

Data: 2009-12-11 13:30:46
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!
Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".
Nie. Kierowca samochodu, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem postąpił przepisowo.

Nie postąpił przepisowo, tylko "migał światłami, że mnie puszcza". To
trochę co innego, nieprawdaż?

Nie wjechał na skrzyżowanie w wypadku gdy nie może go opuścić. A rowerzysta mógł nie widzieć samochodu, który zajechał mu drogę do póki

Do czego?

nie było za późno, ale miał do tego prawo. To na kierowcy skręcającemu w lewo spoczywa obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Mam rozumieć, że jak kogoś widzisz na DDR, rozjeżdżasz bez litości?

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-12-11 13:55:16
Autor: Fabian
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!
Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".
Nie. Kierowca samochodu, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem postąpił przepisowo.

Nie postąpił przepisowo, tylko "migał światłami, że mnie puszcza". To
trochę co innego, nieprawdaż?

Odnoszę się do sytuacji opisanej na początku wątku i winy rowerzysty. Rowerzysta nie wiedział nic poza tym co mógł zaobserwować. Także nie mógł widzieć ewentualnego migania światłami samochodu będącego przed nim.

Nie wjechał na skrzyżowanie w wypadku gdy nie może go opuścić. A rowerzysta mógł nie widzieć samochodu, który zajechał mu drogę do póki

Do czego?

Tak, popełniłem błąd ortograficzny.

nie było za późno, ale miał do tego prawo. To na kierowcy skręcającemu w lewo spoczywa obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Mam rozumieć, że jak kogoś widzisz na DDR, rozjeżdżasz bez litości?

Myślę, że rowerzysta, o którym rozmawiamy nie widział tego samochodu i nie robił się o niego celowo. To nie na nim spoczywał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Oczywiście, że nie rozjeżdżam. Jednak gdy, ktoś rzuci się mi pod koła na ddr mam nadzieję, że sąd orzeknie winę za kolizję tego kto się rzucał, a nie moją.

Fabian.

Data: 2009-12-11 14:08:22
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!
Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".
Nie. Kierowca samochodu, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem postąpił przepisowo.
Nie postąpił przepisowo, tylko "migał światłami, że mnie puszcza". To
trochę co innego, nieprawdaż?
Odnoszę się do sytuacji opisanej na początku wątku i winy rowerzysty. Rowerzysta nie wiedział nic poza tym co mógł zaobserwować.

Jakże piękny truizm. Szkoda, że dość bezużyteczny.

Także nie mógł widzieć ewentualnego migania światłami samochodu będącego przed nim.

Ale chyba zauważył, że samochody nie wyjeżdżają na skrzyżowanie, a on
tak, nieprawdaż?

nie było za późno, ale miał do tego prawo. To na kierowcy skręcającemu w lewo spoczywa obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
Mam rozumieć, że jak kogoś widzisz na DDR, rozjeżdżasz bez litości?
Myślę, że rowerzysta, o którym rozmawiamy nie widział tego samochodu i nie robił się o niego celowo. To nie na nim spoczywał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Oczywiście. Natomiast argumentacja "jego tu nie miało prawa być, więc
w ogóle mnie nie obchodzi co się dzieje wokół mnie" jest z gruntu błędna.
(co zresztą uderza w nas, rowerzystów, nagminnie).


--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-12-11 14:24:44
Autor: Fabian
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!
Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".
Nie. Kierowca samochodu, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem postąpił przepisowo.
Nie postąpił przepisowo, tylko "migał światłami, że mnie puszcza". To
trochę co innego, nieprawdaż?
Odnoszę się do sytuacji opisanej na początku wątku i winy rowerzysty. Rowerzysta nie wiedział nic poza tym co mógł zaobserwować.

Jakże piękny truizm. Szkoda, że dość bezużyteczny.

Pisałeś wcześniej, że zachowanie kierowcy:
>>>>> "wskazują
>>>>> na możliwość odmiennego ich zachowania".

Ja jednak udowodniłem Ci, że nie było to możliwe. Jak widzisz przydało się.

Także nie mógł widzieć ewentualnego migania światłami samochodu będącego przed nim.

Ale chyba zauważył, że samochody nie wyjeżdżają na skrzyżowanie, a on
tak, nieprawdaż?

Ale nie były to "okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania." o czym już wcześniej napisałem. Było to normalne zachowanie w wypadku gdy po wjechaniu na skrzyżowanie nie można z niego zjechać.
Rowerzysta mógł wjechać gdyż mógł kontynuować za nim jazdę.


nie było za późno, ale miał do tego prawo. To na kierowcy skręcającemu w lewo spoczywa obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
Mam rozumieć, że jak kogoś widzisz na DDR, rozjeżdżasz bez litości?
Myślę, że rowerzysta, o którym rozmawiamy nie widział tego samochodu i nie robił się o niego celowo. To nie na nim spoczywał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.

Oczywiście. Natomiast argumentacja "jego tu nie miało prawa być, więc
w ogóle mnie nie obchodzi co się dzieje wokół mnie" jest z gruntu błędna.
(co zresztą uderza w nas, rowerzystów, nagminnie).

Oczywiście, ale ja nic takiego nie twierdzę. Chodzi mi tylko i wyłącznie o właściwe wskazanie winy kolizji.

Sam w takich sytuacjach postępuję odmiennie od tego omawianego rowerzysty, gdyż wiem, że kierowcy mnie się nie spodziewają. Ale nie spodziewają mnie się też na przejazdach rowerowych, na ddr oraz na jezdni. Ale to nie jest powód dla którego rozjeżdżanie mnie ma ujść komuś bezkarnie.

Fabian.

Data: 2009-12-11 14:33:28
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!
Słynny Art.4 PoRD. On nie mówi, że masz ustąpić pierwszeństwa, ale że
masz być przygotowany na to, że ktoś ci może przed nos wjechać, bo
okoliczności (zatrzymanie kierującego, który ma pierwszeństwo) "wskazują
na możliwość odmiennego ich zachowania".
Nie. Kierowca samochodu, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem postąpił przepisowo.
Nie postąpił przepisowo, tylko "migał światłami, że mnie puszcza". To
trochę co innego, nieprawdaż?
Odnoszę się do sytuacji opisanej na początku wątku i winy rowerzysty. Rowerzysta nie wiedział nic poza tym co mógł zaobserwować.
Jakże piękny truizm. Szkoda, że dość bezużyteczny.

Pisałeś wcześniej, że zachowanie kierowcy:
>>>>> "wskazują
>>>>> na możliwość odmiennego ich zachowania".
Ja jednak udowodniłem Ci, że nie było to możliwe. Jak widzisz przydało się.

Niczego nie udowodniłeś. Napisałeś tylko, że widział, co widział, co
jest mało odkrywcze.

Także nie mógł widzieć ewentualnego migania światłami samochodu będącego przed nim.
Ale chyba zauważył, że samochody nie wyjeżdżają na skrzyżowanie, a on
tak, nieprawdaż?
Ale nie były to "okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania." o czym już wcześniej napisałem. Było to normalne zachowanie w wypadku gdy po wjechaniu na skrzyżowanie nie można z niego zjechać.
Rowerzysta mógł wjechać gdyż mógł kontynuować za nim jazdę.

Skąd wiedział, że mógł? Sorry, ale z opisu wynika, że samochody stały, a
skrzyżowanie było względnie puste (inaczej pani w BMW nie miałaby
którędy skręcić). To nie jest normalna sytuacja.

nie było za późno, ale miał do tego prawo. To na kierowcy skręcającemu w lewo spoczywa obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
Mam rozumieć, że jak kogoś widzisz na DDR, rozjeżdżasz bez litości?
Myślę, że rowerzysta, o którym rozmawiamy nie widział tego samochodu i nie robił się o niego celowo. To nie na nim spoczywał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
Oczywiście. Natomiast argumentacja "jego tu nie miało prawa być, więc
w ogóle mnie nie obchodzi co się dzieje wokół mnie" jest z gruntu błędna.
(co zresztą uderza w nas, rowerzystów, nagminnie).
Oczywiście, ale ja nic takiego nie twierdzę. Chodzi mi tylko i wyłącznie o właściwe wskazanie winy kolizji.

Z czym podpiąłeś się pod czyjąś historię o przepuszczaniu na
skrzyżowaniu.

Sam w takich sytuacjach postępuję odmiennie od tego omawianego rowerzysty, gdyż wiem, że kierowcy mnie się nie spodziewają. Ale nie spodziewają mnie się też na przejazdach rowerowych, na ddr oraz na jezdni. Ale to nie jest powód dla którego rozjeżdżanie mnie ma ujść komuś bezkarnie.

A to już zupełnie inna kwestia.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2009-12-11 17:12:46
Autor: Niewe
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Fabian pisze:
Rowerzysta wg przepisów ma prawo omijać samochody i ma pierwszeństwo pokonując skrzyżowanie w tym wypadku. Jaki przepis mówi, że ma w takim wypadku ustąpić pierwszeństwa?!

Ten przepis nazywa się "odrobina zdrowego rozsądku"

Data: 2009-12-11 23:47:01
Autor: Gotfryd Smolik news
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
On Thu, 10 Dec 2009, Niewe wrote:

Miałem identyczną sytuacje w Warszawie na skrzyżowaniu Wólczyńskiej z Sokratesa. Jechałem od strony Izabelina i skręcałem w lewo w stronę P&R Młociny. Korek w obie strony jak cholera, kierowca z przeciwka nie wjeżdża bez sensu na skrzyżowanie tylko zatrzymuje się przed i miga mi długimi, że mnie puszcza. Ruszam i w tym momencie zza samochodu, z jego prawej strony z dużą prędkością wylatuje jadąca na wprost rowerzystka. Wyhamowaliśmy oboje, ale sytuacja była niebezpieczna.
I przyznam, że nie czułem się winny

  Odpowiedz sobie na pytanie, czy w przypadku jakby "wyskoczył":
- inny samochód (jeśliby tam się mieścił oczywiście)
- motocykl
....to też "nie czułbyś się winny"?

a w przypadku dzwona też bym oczekiwał takiego rozstrzygnięcia w sądzie.

IMVHO dość dziwny pogląd.
  Odpowiedz sobie *w szczególności* na wersję z samochodem, i nie kryj
się pod płaszczykiem "pasa" - niech droga ma tyle miejsce, że
dwa maluchy się mieszczą (mimo niewyznaczenia 2 pasów).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-12-12 08:25:55
Autor: Niewe
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Gotfryd Smolik news pisze:
 Odpowiedz sobie na pytanie, czy w przypadku jakby "wyskoczył":
- inny samochód (jeśliby tam się mieścił oczywiście)
- motocykl
...to też "nie czułbyś się winny"?

a w przypadku dzwona też bym oczekiwał takiego rozstrzygnięcia w sądzie.

IMVHO dość dziwny pogląd.
 Odpowiedz sobie *w szczególności* na wersję z samochodem, i nie kryj
się pod płaszczykiem "pasa" - niech droga ma tyle miejsce, że
dwa maluchy się mieszczą (mimo niewyznaczenia 2 pasów).


To jest gdybanie. W opisanym przeze mnie pas drogowy jest tak wąski, że dwa maluchy sie nie zmieszczą. Miałem prawo nie spodziewać się nikogo zza tego auta, bo nawet skuter miałby trudności z przejechaniem.

Data: 2009-12-12 09:14:11
Autor: Fabian
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Niewe wrote:
To jest gdybanie. W opisanym przeze mnie pas drogowy jest tak wąski, że dwa maluchy sie nie zmieszczą. Miałem prawo nie spodziewać się nikogo zza tego auta, bo nawet skuter miałby trudności z przejechaniem.

Nie masz prawa się nie spodziewać. A od dziś to nawet powinieneś się spodziewać, gdyż już wiesz, że takie sytuacje mają miejsce. Nie udawaj głupka. Wiele osób przejeżdża przez skrzyżowanie pomiędzy samochodami. Ja robię to środkiem bo i mnie i widać lepiej i ja widzę lepiej, ale prawo mnie do tego nie zobowiązuje.

Fabian.

Data: 2009-12-15 01:48:27
Autor: Matt
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 12 Gru, 08:25, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:
To jest gdybanie. W opisanym przeze mnie pas drogowy jest tak wąski, że
dwa maluchy sie nie zmieszczą. Miałem prawo nie spodziewać się nikogo
zza tego auta, bo nawet skuter miałby trudności z przejechaniem.

Ty nie masz się "nie spodziewać" tylko masz widzieć/upewnić się, że
tam faktycznie nikt nie jedzie.

--
Regards
Matt

Data: 2009-12-15 20:42:17
Autor: Niewe
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Matt pisze:
Ty nie masz się "nie spodziewać" tylko masz widzieć/upewnić się, że
tam faktycznie nikt nie jedzie.

I powinienem też zerknąć do góry.
Żeby się upewnić, że nikt akurat nie chce tam lądować awaryjnie. W końcu w pobliżu jest lotnisko Babice i ludzie uczą się tam szybować.

Data: 2009-12-15 19:44:02
Autor: Jan Srzednicki
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
On 2009-12-15, Niewe wrote:
Matt pisze:
Ty nie masz się "nie spodziewać" tylko masz widzieć/upewnić się, że
tam faktycznie nikt nie jedzie.

I powinienem też zerknąć do góry.
Żeby się upewnić, że nikt akurat nie chce tam lądować awaryjnie. W końcu w pobliżu jest lotnisko Babice i ludzie uczą się tam szybować.

Kulą w płot. Ruch lotniczy podlega zupełnie innym prawom i ma się nijak
do ruchu lądowego.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-12-15 20:45:33
Autor: Niewe
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za.. . zbyt szybką jazdę
Jan Srzednicki pisze:
Kulą w płot. Ruch lotniczy podlega zupełnie innym prawom i ma się nijak
do ruchu lądowego.


Lepiej się upewnić.

Data: 2009-12-15 19:50:14
Autor: Jan Srzednicki
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
On 2009-12-15, Niewe wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Kulą w płot. Ruch lotniczy podlega zupełnie innym prawom i ma się nijak
do ruchu lądowego.

Lepiej się upewnić.

Jak chcesz, możesz się również upewniać, czy zaraz nie wyrżnie się na
powierzchnię Wkrętacz*, ale to nie ma nic do dyskusji o aspektach
prawnych ruchu drogowego.

* "Tytus geologiem"

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-12-15 22:09:01
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 15.12.2009 20:45 użytkownik Niewe napisał :
Jan Srzednicki pisze:
Kulą w płot. Ruch lotniczy podlega zupełnie innym prawom i ma się nijak
do ruchu lądowego.

Lepiej się upewnić.

Jeśli tylko masz taką fantazję, to możesz się zawsze upewniać, czy nie nadpływa lotniskowiec, nie nadjeżdża ruchoma platforma startowa, albo nie nadlatuje sterowiec, ale ma się to nijak do obowiązków, jakie nakłada na Ciebie PoRD.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-16 06:29:55
Autor: Matt
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 15 Gru, 20:42, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:
I powinienem też zerknąć do góry.
Żeby się upewnić, że nikt akurat nie chce tam lądować awaryjnie. W końcu
w pobliżu jest lotnisko Babice i ludzie uczą się tam szybować.

A wskażesz odpowiedni zapis w PoRD który to nakazuje? Bo zapis o
obowiązku ustąpienia jadącym drogą z pierwszeństwem tam jest - bez
wyjątku "chyba, że to rower".

--
Regards
Matt

Data: 2009-12-16 06:31:39
Autor: Matt
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 15 Gru, 20:42, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:
I powinienem też zerknąć do góry.
Żeby się upewnić, że nikt akurat nie chce tam lądować awaryjnie. W końcu
w pobliżu jest lotnisko Babice i ludzie uczą się tam szybować.

A wskażesz odpowiedni zapis w PoRD który to nakazuje? Bo zapis o
obowiązku ustąpienia jadącym drogą z pierwszeństwem tam jest - bez
wyjątku "chyba, że to rower" albo "chyba, że nie widzisz czy coś
jedzie".

--
Regards
Matt

Data: 2009-12-16 16:43:58
Autor: Niewe
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Matt pisze:
A wskażesz odpowiedni zapis w PoRD który to nakazuje? Bo zapis o
obowiązku ustąpienia jadącym drogą z pierwszeństwem tam jest - bez
wyjątku "chyba, że to rower" albo "chyba, że nie widzisz czy coś
jedzie".

Nie, bo nie ma takiego. Chyba się domyślasz.
Ale jest jeszcze zdrowy rozsądek. Na szczęście w tym przypadku zwyciężył (mam na myśli orzeczenie sądu)

Data: 2009-12-16 07:48:42
Autor: Matt
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 16 Gru, 16:43, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:
Nie, bo nie ma takiego. Chyba się domyślasz.
Ale jest jeszcze zdrowy rozsądek. Na szczęście w tym przypadku zwyciężył
(mam na myśli orzeczenie sądu)

Czyli "zdrowy rozsądek" oznacza "można wymuszać na jadącym drogą z
pierwszeństwem jeżeli go nie widzę"?

--
Regards
Matt

Data: 2009-12-16 10:53:03
Autor: Rowerex
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 16 Gru, 16:48, Matt <mateusz.woj...@gmail.com> wrote:
On 16 Gru, 16:43, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:

> Nie, bo nie ma takiego. Chyba się domyślasz.
> Ale jest jeszcze zdrowy rozsądek. Na szczęście w tym przypadku zwyciężył
> (mam na myśli orzeczenie sądu)

Czyli "zdrowy rozsądek" oznacza "można wymuszać na jadącym drogą z
pierwszeństwem jeżeli go nie widzę"?

Nie, zdrowy rozsądek mówi "wyrzuć rower kup samochód".

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-12-16 23:22:59
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 16.12.2009 16:48 użytkownik Matt napisał :
On 16 Gru, 16:43, Niewe <ni...@beztegoitamtegoo2.pl> wrote:
Nie, bo nie ma takiego. Chyba się domyślasz.
Ale jest jeszcze zdrowy rozsądek. Na szczęście w tym przypadku zwyciężył
(mam na myśli orzeczenie sądu)

Czyli "zdrowy rozsądek" oznacza "można wymuszać na jadącym drogą z
pierwszeństwem jeżeli go nie widzę"?

Tak właśnie uważa wielu kierowców.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-11 17:05:43
Autor: Marcin Hyła
KrakĂłw: sÂąd ukaraÂł rowerzystĂŞ za.. . zbyt szybkÂą jazdĂŞ
On 2009-12-10 20:30, Rzaq wrote:

TeÂż mi siĂŞ wydaje Âże to musiaÂło tak wyglÂądaĂŚ, ale czy moÂżna winiĂŚ kierowcĂŞ
ktĂłry siĂŞ zatrzymaÂł i zostawiÂł lukĂŞ umoÂżliwiajÂącÂą strĂŞt BMW na jakby nie
byÂło skrzyÂżowaniu, przepis wyraÂżnie mĂłwi Âże nie powinno siĂŞ wjeÂżdÂżaĂŚ na
skrzyÂżowanie jeÂżeli nie ma moÂżliwoÂści jego opuszczenia,

Słuszna uwaga. Mogło tak być, że za skrzyżowaniem nie było miejsca, ale...

rowerzysta miaÂł
prawo omin¹Ì stoj¹cy samochód ale MZ nie zachowa³ ostro¿noœci poniewa¿ móg³
siĂŞ podziewaĂŚ Âże ktoÂś bĂŞdzie korzystaÂł z pozostawionej luki i nie zobaczy
rowerzysty wyjaÂżdÂżajÂącego zza samochodu.


Przepis dotyczący przecinania się kierunków brzmi:

***
Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.
***

Czyli obydwoje mieli obowiązek zachowania "szczególnej ostrożności" (idiotyzm made by polski specjalista, w żadnym kodeksie drogowym innych krajów podobnego debilizmu nie spotkałem: co to jest ta "szczególna ostrożność" i czy w innych miejscach wystarczy taka sobie ostrożność, albo wręcz nieostrożność jest dopuszczana?), ale BMW miało obowiązek ustąpienia pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka. Tu - rowerzyscie.

marcin ha

--
Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-12-11 23:44:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
On Thu, 10 Dec 2009, Marcin Hyła wrote:

Możliwa jest współwina stojącego na pasie do centrum przed skrzyżowaniem (mimo pierwszeństwa zatrzymał się i puścił BMW). Te pseudouprzejmości kierowców potrafią być bardzo niebezpieczne :-(

  Za wyjątkiem słowa "współwina" wszystko mi się zgadza.
  Jeszcze tylko tego brakuje, aby nie było wolno ustępować
przysługującego pierwszeństwa.
  Oczywistym błędem jest domniemanie, że jak KTOŚ ustąpi, to
WSZYSCY ustąpią - po stronie "korzystającego".

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-12-10 12:02:53
Autor: Legut
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzyste-za-zbyt-szybka-jazde,id,t.html

Poza tym tytuł artykułu to kłamstwo. Rowerzysta został UZNANY winnym, a sąd odstąpił od wymierzenia kary finansowej - czyli NIE UKARAŁ.

Można się tylko domyślać że przyczyną całej afery sądowej są prawnicy firm ubezpieczeniowych....

pozdrawiam
Legut

Data: 2009-12-10 12:12:27
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
Poza tym tytuł artykułu to kłamstwo. Rowerzysta został UZNANY winnym, a sąd odstąpił od wymierzenia kary finansowej - czyli NIE UKARAŁ.

Nie wiem czy tylko to. Nie moge znalezc na zumi miejsca wypadku. Bo jesli rowerzysta wymijal kolumne pojazdow czy wyprzedzal (jesli wolno sie poruszala) powinien zachowac szczegolna ostroznosc. Wiec wina nie jest ewidetna.

Data: 2009-12-10 12:16:47
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "cztery"
rowerzysta wymijal kolumne pojazdow czy wyprzedzal (jesli wolno sie

_O_mijał.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2009-12-10 12:20:28
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
rowerzysta wymijal kolumne pojazdow czy wyprzedzal (jesli wolno sie

_O_mijał.

A skad wiesz, ze nie wyprzedzal, jesli sie wolno poruszala w korku ?

Data: 2009-12-10 12:25:24
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "cztery"
rowerzysta wymijal kolumne pojazdow czy wyprzedzal (jesli wolno sie
_O_mijał.
A skad wiesz, ze nie wyprzedzal, jesli sie wolno poruszala w korku ?

Nie wiem. Wiem natomiast, że _wy_mijanie nie ma tu nic do rzeczy.

PS: Możesz nie zostawiać odstępu przed pytajnikiem? To niechlujne.
--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Data: 2009-12-10 12:30:20
Autor: Legut
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
cztery pisze:
rowerzysta wymijal kolumne pojazdow czy wyprzedzal (jesli wolno sie

_O_mijał.

A skad wiesz, ze nie wyprzedzal, jesli sie wolno poruszala w korku ?


1. Problemy ze wzrokiem
albo
2. Nieumiejętność czytania ze zrozumieniem.

"......przed skrzyżowaniem z ul. Zielną stoi sznur samochodów........"

pozdrawiam
Legut

Data: 2009-12-10 12:37:46
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
"......przed skrzyżowaniem z ul. Zielną stoi sznur samochodów........"

To jest RELACJA dziennikarska. Nie stenogram.
Z tego co mi wiadomo, sznur samochodow stojacy w korku czasami sie jednak porusza.

Data: 2009-12-10 13:02:41
Autor: RadoslawF
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 2009-12-10 12:37, Użytkownik cztery napisał:
"......przed skrzyżowaniem z ul. Zielną stoi sznur samochodów........"

To jest RELACJA dziennikarska. Nie stenogram.
Z tego co mi wiadomo, sznur samochodow stojacy w korku czasami sie jednak porusza.

Ktoś Cię bardzo oszukał, "sznur samochodow stojacy w korku" stoi.
Poruszać sie może "sznur samochodów".  :-)


Pozdrawiam

Data: 2009-12-10 12:41:17
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
1. Problemy ze wzrokiem
albo
2. Nieumiejętność czytania ze zrozumieniem.

"......przed skrzyżowaniem z ul. Zielną stoi sznur samochodów........"

BTW. Jakim cudem rowerzysta znalazl sie na innym pasie na ulicy Praskiej skoro uderzyla go babka skrecajaca w lewo (jak sie domyslam) w ulice Zielna ?
Przeciez dwa pasy ruchu zaczynaja sie od skrzyzowania z ulica Zielna.
http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=krakow,+praska&Submit=Szukaj&long=19.9112069&lat=50.046477&type=3&scale=1b&svActive=false

Data: 2009-12-10 12:58:05
Autor: Legut
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę

Przeciez dwa pasy ruchu zaczynaja sie od skrzyzowania z ulica Zielna.
http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=krakow,+praska&Submit=Szukaj&long=19.9112069&lat=50.046477&type=3&scale=1b&svActive=false

Jasne już - kojarzę miejsce. Czyli najprawdopodobniej było tak jak napisałem w poscie z 11:50.

pozdrawiam
Legut

Data: 2009-12-10 14:30:33
Autor: Marcin Hyła
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
On 2009-12-10 12:20, cztery wrote:
rowerzysta wymijal kolumne pojazdow czy wyprzedzal (jesli wolno sie
_O_mijał.

A skad wiesz, ze nie wyprzedzal, jesli sie wolno poruszala w korku ?

Bo wtedy BMW by _ZAJECHAŁA DROGE_ i wymusiła pierwszeństwo nie tylko na rowerzyscie, ale i na samochodach.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-12-10 12:43:37
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 10.12.2009 12:12 użytkownik cztery napisał :
Poza tym tytuł artykułu to kłamstwo. Rowerzysta został UZNANY
winnym, a sąd odstąpił od wymierzenia kary finansowej - czyli NIE
UKARAŁ.

Nie wiem czy tylko to. Nie moge znalezc na zumi miejsca wypadku.

Zumi ssie.
http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=17&lat=50.04631&lon=19.90982&layers=B00000FT&mlat=50.04651&mlon=19.91086&mbody=Praska%20-%20Zielna

Bo jesli rowerzysta wymijal kolumne pojazdow czy wyprzedzal (jesli
wolno sie poruszala) powinien zachowac szczegolna ostroznosc. Wiec
wina nie jest ewidetna.

Mógł albo omijać, albo wyprzedzać. Wymijać nie mógł. Wina nadal jest
ewidentna i nie twórz. Jeśli już sięgasz po szczególną ostrożność, to przypominam, że pani, która zmieniała kierunek, również miała ją zachować. Wyjaśnij jeszcze skąd się wzięły opinie świadków
i notatki policjantów na miejscu zdarzenia.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-10 12:51:18
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
Mógł albo omijać, albo wyprzedzać. Wymijać nie mógł. Wina nadal jest
ewidentna i nie twórz. Jeśli już sięgasz po szczególną ostrożność, to przypominam, że pani, która zmieniała kierunek, również miała ją zachować. Wyjaśnij jeszcze skąd się wzięły opinie świadków
i notatki policjantów na miejscu zdarzenia.

Wiesz, ja jednak wierzylbym w racjonalnosc podjetej decyzji przez sedziego. Biegly tez z sufitu nie wzial swojej opinii.
Bardziej daje wiare powyzszym niz relacji dziennikarskiej.
Ale jak ominac czy wyprzedzic samochody jak nie ma tam drugiego pasa i jest podwojna ciagla ?

Data: 2009-12-10 13:14:21
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 10.12.2009 12:51 użytkownik cztery napisał :
Mógł albo omijać, albo wyprzedzać. Wymijać nie mógł. Wina nadal jest
ewidentna i nie twórz. Jeśli już sięgasz po szczególną ostrożność, to przypominam, że pani, która zmieniała kierunek, również miała ją zachować. Wyjaśnij jeszcze skąd się wzięły opinie świadków
i notatki policjantów na miejscu zdarzenia.

Wiesz, ja jednak wierzylbym w racjonalnosc podjetej decyzji przez sedziego. Biegly tez z sufitu nie wzial swojej opinii.
Bardziej daje wiare powyzszym niz relacji dziennikarskiej.

Tutaj uważaj. Proponuję Ci ciekawą lekturę, przeczytaj sobie opinię biegłego, a następnie orzeczenie sądu w słynnej sprawie Mocniaka. Dojdziesz do ciekawych wniosków.

Ale jak ominac czy wyprzedzic samochody jak nie ma tam drugiego pasa i jest podwojna ciagla ?

Jeździłem w tym miejscu wiele razy, niestety nie pamiętam jak tam jest. Postaram się tam przejechać i zrobić zdjęcia. Poza tym jeśli pas ma 3,5 m, a kierowcy stosują się do przepisów i jadą możliwie blisko prawej krawędzi, to wcale nie trzeba przekraczać żadnej linii.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-10 13:16:30
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
Jeździłem w tym miejscu wiele razy, niestety nie pamiętam jak tam jest. Postaram się tam przejechać i zrobić zdjęcia. Poza tym jeśli pas ma 3,5 m, a kierowcy stosują się do przepisów i jadą możliwie blisko prawej krawędzi, to wcale nie trzeba przekraczać żadnej linii.

Kodeks drogowy §7 używanie pasów ruchu
"Jeżeli na pasie w jednym kierunku, lewy pas jezdni jest zajęty przez pojazdy stojące w korku, można z największą ostrożnością i niewielką prędkością, wymijać je z prawej strony"

Data: 2009-12-10 13:27:57
Autor: Michal K.
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę

Kodeks drogowy §7 używanie pasów ruchu
"Jeżeli na pasie w jednym kierunku, lewy pas jezdni jest zajęty przez pojazdy stojące w korku, można z największą ostrożnością i niewielką prędkością, wymijać je z prawej strony"
ale to tlumaczenie z niemieckiego kodeksu drogowego, a nie z polskiego

pozdr.
Michal K. --


Data: 2009-12-10 13:38:54
Autor: cztery
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szyb kąjazdę
ale to tlumaczenie z niemieckiego kodeksu drogowego, a nie z polskiego

Masz racje. Przepraszam za glupia wklejke.
W naszym PoRD nie znalazlem nic na temat strony, po ktorej mozna ominac pojazdy.

Data: 2009-12-10 04:56:31
Autor: WS
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybk ąjazdę
On 10 Gru, 13:38, "cztery" <r...@dwa.trzy> wrote:

Masz racje. Przepraszam za glupia wklejke.
W naszym PoRD nie znalazlem nic na temat strony, po ktorej mozna ominac
pojazdy.

to chyba zle szukales ;) kilka jest...

Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2)   przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu,
uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć
prędkość; omijanie pojazdu sygnalizującego zamiar skręcania w lewo
może odbywać się tylko z jego prawej strony,

i dot. przejazdow kolejowych:

Art. 28. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
4)   omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd,
jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla
przeciwnego kierunku ruchu.


WS

Data: 2009-12-10 16:08:09
Autor: Tomasz Minkiewicz
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
On Thu, 10 Dec 2009 04:56:31 -0800 (PST)
WS <LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl> wrote:

On 10 Gru, 13:38, "cztery" <r...@dwa.trzy> wrote:

> Masz racje. Przepraszam za glupia wklejke.
> W naszym PoRD nie znalazlem nic na temat strony, po ktorej mozna ominac
> pojazdy.

to chyba zle szukales ;) kilka jest...

Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
2)   przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu,

A ile to jest „bezpieczny odstęp” i jak się go liczy (od aktualnego,
czy potencjalnego rozmiaru omijanego pojazdu)?
Czy jeśli mi ktoś drzwi przed nosem otworzy i w nie wjadę, to będzie
moja wina, bo nie zachowałem bezpiecznego odstępu?

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2009-12-10 07:14:10
Autor: WS
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybk ąjazdę
On 10 Gru, 16:08, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:
On Thu, 10 Dec 2009 04:56:31 -0800 (PST)

A ile to jest "bezpieczny odstęp" i jak się go liczy

jesli przejedzie, to znaczy, ze byl bezpieczny ;)

Czy jeśli mi ktoś drzwi przed nosem otworzy i w nie wjadę, to będzie
moja wina, bo nie zachowałem bezpiecznego odstępu?

oczywiscie, ze nie...

Art. 45. 1. Zabrania się:
 3)   otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

WS

Data: 2009-12-10 16:48:16
Autor: Tomasz Minkiewicz
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
On Thu, 10 Dec 2009 07:14:10 -0800 (PST)
WS <LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl> wrote:

On 10 Gru, 16:08, Tomasz Minkiewicz <tomm...@gmail.com> wrote:
> On Thu, 10 Dec 2009 04:56:31 -0800 (PST)

> A ile to jest "bezpieczny odstęp" i jak się go liczy

jesli przejedzie, to znaczy, ze byl bezpieczny ;)

> Czy jeśli mi ktoś drzwi przed nosem otworzy i w nie wjadę, to będzie
> moja wina, bo nie zachowałem bezpiecznego odstępu?

oczywiscie, ze nie...

Art. 45. 1. Zabrania się:
 3)   otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

Ale jeśli w „bezpieczny odstęp”, do którego zachowania przy omijaniu
jestem zobowiązany, wliczone byłyby drzwi, kierowca/pasażer samochodu
otwierający te drzwi nie powodowałby utrudnienia/zagrożenia, bo wolno
by mu było zakładać, że mnie w zasięgu owych drzwi nie będzie. A samo
„bezpieczny” nie wyjaśnia, czy chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa
mijanemu (żebym go na pewno kierownicą nie zahaczył), czy mnie.

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2009-12-11 08:40:27
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Minkiewicz"
Ale jeśli w ???bezpieczny odstęp???, do którego zachowania przy omijaniu
jestem zobowiązany, wliczone byłyby drzwi, kierowca/pasażer samochodu
otwierający te drzwi nie powodowałby utrudnienia/zagrożenia, bo wolno
by mu było zakładać, że mnie w zasięgu owych drzwi nie będzie. A samo
???bezpieczny??? nie wyjaśnia, czy chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa
mijanemu (żebym go na pewno kierownicą nie zahaczył), czy mnie.

Oczywiście. A gdyby w "bezpieczny odstęp" wliczone były wszystkie
potencjalne manewry jadących wokół Ciebie, nigdy nie miałbyś kolizji.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2009-12-11 09:04:28
Autor: Tomasz Minkiewicz
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
On Fri, 11 Dec 2009 08:40:27 +0100
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Minkiewicz"
>Ale jeśli w ???bezpieczny odstęp???, do którego zachowania przy omijaniu
>jestem zobowiązany, wliczone byłyby drzwi, kierowca/pasażer samochodu
>otwierający te drzwi nie powodowałby utrudnienia/zagrożenia, bo wolno
>by mu było zakładać, że mnie w zasięgu owych drzwi nie będzie. A samo
>???bezpieczny??? nie wyjaśnia, czy chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa
>mijanemu (żebym go na pewno kierownicą nie zahaczył), czy mnie.

Oczywiście. A gdyby w "bezpieczny odstęp" wliczone były wszystkie
potencjalne manewry jadących wokół Ciebie, nigdy nie miałbyś kolizji.

Otwieranie drzwi to manewr w rozumieniu kodeksu drogowego?
Człek się uczy całe życie.

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2009-12-11 09:08:22
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomasz Minkiewicz"
>Ale jeśli w ???bezpieczny odstęp???, do którego zachowania przy omijaniu
>jestem zobowiązany, wliczone byłyby drzwi, kierowca/pasażer samochodu
>otwierający te drzwi nie powodowałby utrudnienia/zagrożenia, bo wolno
>by mu było zakładać, że mnie w zasięgu owych drzwi nie będzie. A samo
>???bezpieczny??? nie wyjaśnia, czy chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa
>mijanemu (żebym go na pewno kierownicą nie zahaczył), czy mnie.
Oczywiście. A gdyby w "bezpieczny odstęp" wliczone były wszystkie
potencjalne manewry jadących wokół Ciebie, nigdy nie miałbyś kolizji.
Otwieranie drzwi to manewr w rozumieniu kodeksu drogowego?
Człek się uczy całe życie.

Ciekawe wnioskowanie, muszę przyznać.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2009-12-10 13:50:12
Autor: MadMan
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia Thu, 10 Dec 2009 13:16:30 +0100, cztery napisał(a):

Kodeks drogowy §7 używanie pasów ruchu
"Jeżeli na pasie w jednym kierunku, lewy pas jezdni jest zajęty przez pojazdy stojące w korku, można z największą ostrożnością i niewielką prędkością, wymijać je z prawej strony"

Bardzo ciekawe, nie potrafię sobie wyobrazić takiego manewru - jadąc z
prawej strony pojazdu jadącego w naszym kierunku mijać go gdy jedzie w
kierunku przeciwnym. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-12-10 13:53:23
Autor: Mariusz Kruk
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "cztery"
Jeździłem w tym miejscu wiele razy, niestety nie pamiętam jak tam jest. Postaram się tam przejechać i zrobić zdjęcia. Poza tym jeśli pas ma 3,5 m, a kierowcy stosują się do przepisów i jadą możliwie blisko prawej krawędzi, to wcale nie trzeba przekraczać żadnej linii.
Kodeks drogowy §7 używanie pasów ruchu
"Jeżeli na pasie w jednym kierunku, lewy pas jezdni jest zajęty przez pojazdy stojące w korku, można z największą ostrożnością i niewielką prędkością, wymijać je z prawej strony"

1. Nie ma czegoś takiego w polskim prawie.
2. "Omijać", do jasnej cholery!

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2009-12-10 16:51:23
Autor: kml
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę

Użytkownik "cztery" <raz@dwa.trzy> napisał w wiadomości news:4b20e0b8$1news.home.net.pl...
Mógł albo omijać, albo wyprzedzać. Wymijać nie mógł. Wina nadal jest
ewidentna i nie twórz. Jeśli już sięgasz po szczególną ostrożność, to przypominam, że pani, która zmieniała kierunek, również miała ją zachować. Wyjaśnij jeszcze skąd się wzięły opinie świadków
i notatki policjantów na miejscu zdarzenia.

Wiesz, ja jednak wierzylbym w racjonalnosc podjetej decyzji przez sedziego. Biegly tez z sufitu nie wzial swojej opinii.

Chyba jesteś BARDZO ALE TO BARDZO MŁODY JESZCZE.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
Last update 6/12/2009 test Tacx Satori po ponad 100h jazdy i nowy napęd.

Data: 2009-12-11 23:51:03
Autor: Gotfryd Smolik news
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On Thu, 10 Dec 2009, cztery wrote:

Biegly tez z sufitu nie wzial swojej opinii.

  Nie czytałeś widać na .prawo opisów opinii biegłych w stylu: "posiadał
na szkodę GNU Open Software Foundation 12 sztuk programu Linux" :P
BTW: Po prostu nie można wykluczuć niekompetentnej opinii - nic więcej
nie sugeruję.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-12-12 00:58:40
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 11.12.2009 23:51 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał :
On Thu, 10 Dec 2009, cztery wrote:

Biegly tez z sufitu nie wzial swojej opinii.

 Nie czytałeś widać na .prawo opisów opinii biegłych w stylu: "posiadał
na szkodę GNU Open Software Foundation 12 sztuk programu Linux" :P
BTW: Po prostu nie można wykluczuć niekompetentnej opinii - nic więcej
nie sugeruję.

http://miki.menek.one.pl/gpl.jpg

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-10 13:41:50
Autor: dziki
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w wiadomości news:ag37v6-s3k.ln1menek.one.pl...

Mógł albo omijać, albo wyprzedzać. Wymijać nie mógł. Wina nadal jest
ewidentna i nie twórz. Jeśli już sięgasz po szczególną ostrożność, to przypominam, że pani, która zmieniała kierunek, również miała ją zachować. Wyjaśnij jeszcze skąd się wzięły opinie świadków
i notatki policjantów na miejscu zdarzenia.

sa niestety w Polsce pewne uprzywilejowane grupy zawodowe, ktore lubia trzymac sie razem. I tak jak udowodnienie lekarzowi bledu lekarskiego graniczy z cudem tak policjantowi, ze zlamal prawo zapewne w tym przypadku tez. W papierach by to nieladnie wygladalo wiec lepiej chuchac na zimne.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-12-11 09:39:27
Autor: Jan Cytawa
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Legut napisał:


Poza tym tytuł artykułu to kłamstwo. Rowerzysta został UZNANY winnym, a sąd odstąpił od wymierzenia kary finansowej - czyli NIE UKARAŁ.

Można się tylko domyślać że przyczyną całej afery sądowej są prawnicy firm ubezpieczeniowych....


Tak moze byc. Znam taki przypadek. Rzecz w tym, ze winny nie placi
mandatu ale ponosi koszty procesowe i pewno jeszcze placi za
zniszczenia.

Jan Cytawa

Data: 2009-12-10 12:16:15
Autor: Jacek Maciejewski
Kraków: sąd ukarał rowerzystę z a... zbyt szybką jazdę
Dnia Thu, 10 Dec 2009 00:01:48 +0100, "Mikołaj \"Miki\" Menke" napisał(a):

Tam dowiedział się, że za kierownicą BMW siedziała policjantka Milena S. - Lekarz, który mnie o tym poinformował, powiedział, żebym dobrze zastanowił się nad zeznaniami

Znamy te klimaty. Sąd w oczywisty sposób wydał niesprawiedliwy wyrok a
uzasadnienie jest śmiechu warte. Ja bym się odwołał do drugiej instancji,
ale dla większości ludzi procesowanie się to straszny magiel psychiczny,
nie wytrzymują napięcia. Gość musi się zastanowić czy odpuścić i raczej
nająć ze dwóch zimnych drani celem obicia jadaczki pani kierowcy czy
procesować się dalej, zapewne latami. Jak zimne dranie usłyszą o kogo
chodzi to może nawet pofatygują się w czynie społecznym :)
--
Jacek

Data: 2009-12-10 16:17:06
Autor: Tomasz
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Jak zimne dranie usłyszą o kogo
chodzi to może nawet pofatygują się w czynie społecznym :)
esta esta ;-)

faktem jest, że takie wyroki (a nawet same takie komentarze) powodują niewiarę w państwo i prawo, skłonność do linczów i promocję bandziorów

Data: 2009-12-10 17:02:11
Autor: Jacek Maciejewski
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia Thu, 10 Dec 2009 16:17:06 +0100, Tomasz napisał(a):

Jak zimne dranie usłyszą o kogo
chodzi to może nawet pofatygują się w czynie społecznym :)
esta esta ;-)

faktem jest, że takie wyroki (a nawet same takie komentarze) powodują niewiarę w państwo i prawo, skłonność do linczów i promocję bandziorów

amen... :)
--
Jacek

Data: 2009-12-10 15:38:25
Autor: ToMasz
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę

" Marek Palka (32 lata) (...)

Rowerzysta jechał główną ulicą i miał pierwszeństwo -
(...)
i tego sie należało trzymać
Marek Palka występował w charakterze
pokrzywdzonego, ale sprawę umorzono w kwietniu tego roku.
wiec był jakiś powód, prawdopodobnie (sory ze w tej sprawie to 0.0001%)
kierowniczna była niewinna. wiec kto? to wykaże następne śledztwo.

Biegły sądowy powołany w sprawie uznał bowiem, że to on spowodował
wypadek. Jechał bowiem ulicą... zbyt szybko. -
(...)
tak mogło być.

- Boję się jeździć ulicami - nie kryje.

jak wielu z nas. tyle ze wypadek to jedno, a znajomość prawa to drugie.
JA już wiem bo sam tak "dupy dałem": nie chcąc pogrążać "pijaczka"
wycofałem zarzuty. za 3 tygodnie ja usłyszałem ze to moja wina....

ToMasz

Data: 2009-12-10 20:30:26
Autor: robert1
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzyste-za-
zbyt-szybka-jazde,id,t.html


W dzisiejszych czasach bycie pieszym lub rowerzystą to samobójstwo.

Albo jezdzić samochodem, albo z domu nie wychodzić.

--


Data: 2009-12-10 20:33:35
Autor: robert1
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzyste-za-
zbyt-szybka-jazde,id,t.html

Sąd ma dowód w postacji nagrania z homologowanego wideorejestratora lub zdjęcie z fotoradaru że rowerzysta przekroczył dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość, czyli jechał szybciej niż 50 km/h?

--


Data: 2009-12-11 04:16:41
Autor: zaman
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybk ąjazdę
On 10 Gru, 20:33, robe...@mailinator.com wrote:
>http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzy...

zbyt-szybka-jazde,id,t.html

Sąd ma dowód w postacji nagrania z homologowanego wideorejestratora lub
zdjęcie z fotoradaru że rowerzysta przekroczył dozwoloną w terenie zabudowanym
prędkość, czyli jechał szybciej niż 50 km/h?

Prędkość należy dostosować do aktualnych warunków jazdy - zawsze !!!
W prostszych słowach - w niektórych sytuacjach każda prędkość jest
zbyt duża i nie musi się to podobać :P

Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością
zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w
jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i
widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i
natężenia ruchu.

Data: 2009-12-11 16:13:22
Autor: robert1
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
On 10 Gru, 20:33, robe...@mailinator.com wrote:
> >http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzy...
>
> zbyt-szybka-jazde,id,t.html
>
> Sąd ma dowód w postacji nagrania z homologowanego wideorejestratora lub
> zdjęcie z fotoradaru że rowerzysta przekroczył dozwoloną w terenie
zabudowanym
> prędkość, czyli jechał szybciej niż 50 km/h?

Prędkość należy dostosować do aktualnych warunków jazdy - zawsze !!!
W prostszych słowach - w niektórych sytuacjach każda prędkość jest
zbyt duża i nie musi się to podobać :P

Akurat to nie ma nic do rzeczy, wina jest (jak zwykle zresztą w takich przypadkach) po stronie kierowcy samochodu. W końcu to on wymusił pierwszeństwo.
Kierowca samochodu jest napewno bogatszy od rowerzysty i zdążył przekupić sędziego, albo sędzia blachosmrodziarz zrozumiał swojego a nie rowerzystę.


--


Data: 2009-12-14 18:54:23
Autor: MichałG
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
robert1@mailinator.com pisze:
On 10 Gru, 20:33, robe...@mailinator.com wrote:
http://www.gazetakrakowska.pl/krakow/196246,krakow-sad-ukaral-rowerzy...
zbyt-szybka-jazde,id,t.html

Sąd ma dowód w postacji nagrania z homologowanego wideorejestratora lub
zdjęcie z fotoradaru że rowerzysta przekroczył dozwoloną w terenie
zabudowanym
prędkość, czyli jechał szybciej niż 50 km/h?
Prędkość należy dostosować do aktualnych warunków jazdy - zawsze !!!
W prostszych słowach - w niektórych sytuacjach każda prędkość jest
zbyt duża i nie musi się to podobać :P

Akurat to nie ma nic do rzeczy, wina jest (jak zwykle zresztą w takich przypadkach) po stronie kierowcy samochodu. W końcu to on wymusił pierwszeństwo.
Kierowca samochodu jest napewno bogatszy od rowerzysty i zdążył przekupić sędziego, albo sędzia blachosmrodziarz zrozumiał swojego a nie rowerzystę.

mamo! Wszyscy mnie biją......

M.

Kraków: sąd ukarał rowerzystę z a... zbyt szybką jazdę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona