Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę

Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę

Data: 2009-12-09 15:18:00
Autor: nim
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
Witam

Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
szczegolna ostroznosc.
Z wlasnego doswiadczenia dodam, ze najbardziej uwazam na skrecajacych
w lewo jadacych z naprzeciwka. Bardzo czesto zdarza mi sie trafic na
kierowce, ktory mnie nie widzi ( a moze sadzi ze zdazy przede mna).

Pozdrawiam Piotr

Data: 2009-12-09 15:20:07
Autor: WS
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:
Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.

stojacych pojazdow nie da sie wyprzedzac ;)
mozna je tylko omijac - z dowolnej strony...


WS

Data: 2009-12-09 16:58:20
Autor: Michał Wolff
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:
Witam

Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
szczegolna ostroznosc.

Ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego wyroku - bo nie to sąd i
biegły podważał, oni się tym w ogóle nie zajmowali. Wyrok jest po
prostu kpiną z prawa. Jeśli rowerzysta nie przekroczył dopuszczalnej
prędkości na tej ulicy - to na jakiej podstawie wolno w ten sposób
zinterpretować przepisy? Kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej
ulicy miał śmierdzący obowiązek spodziewać się, że ktoś ulicą będzie
jechał z dopuszczalną na niej prędkością. Nie oszukujmy się gdyby nie
policjant kierował tym samochodem - to wyrok byłby zupełnie inny. Są
równi i równiejsi
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-12-10 03:27:51
Autor: nim
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 01:58, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:

> Witam

> Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
> sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
> Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
> pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
> szczegolna ostroznosc.

Ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego wyroku - bo nie to sąd i
biegły podważał, oni się tym w ogóle nie zajmowali.

Chyba jednak nie do konca, cite:
Jak dodał, kierująca samochodem nie musiała spodziewać
się, że zza stojących samochodów wyjedzie rower.

Co moze oznaczać, że nie poruszał sie w sposób przewidywalny. W tym
punkcie mozna sie z bieglym zgodzic.
Jednak ze stwierdzeniem, ze do wypadku doszlo z powodu zbyt szybkiego
jazdy rowerzysty, napewno zgodzić sie nie można.


Pozdrawiam Piotr

Data: 2009-12-10 12:40:26
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szybką jazdę
Dnia 10.12.2009 12:27 użytkownik nim napisał :
On 10 Gru, 01:58, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:

Witam
Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
szczegolna ostroznosc.
Ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego wyroku - bo nie to sąd i
biegły podważał, oni się tym w ogóle nie zajmowali.

Chyba jednak nie do konca, cite:
Jak dodał, kierująca samochodem nie musiała spodziewać
się, że zza stojących samochodów wyjedzie rower.

Jasne. W końcu to rowerzysta ma spodziewać się, że ktoś chce go potrącić.

Co moze oznaczać, że nie poruszał sie w sposób przewidywalny. W tym
punkcie mozna sie z bieglym zgodzic.

A jak to jest poruszać się w sposób przewidywalny? Czy poruszanie się zgodnie z przepisami to już nie jest przewidywalnie?

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-12-10 12:46:45
Autor: cztery
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
A jak to jest poruszać się w sposób przewidywalny? Czy poruszanie się zgodnie z przepisami to już nie jest przewidywalnie?

Moglbys mi wytlumaczyc jak mozna poruszac sie zgodnie z przepisami gdy omija sie/wyprzedza kolumne pojazdow w tym miejscu
http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=krakow,+praska&Submit=Szukaj&long=19.9112069&lat=50.046477&type=3&scale=1b&svActive=false
?

Data: 2009-12-10 04:37:25
Autor: WS
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę
On 10 Gru, 12:46, "cztery" <r...@dwa.trzy> wrote:

Moglbys mi wytlumaczyc jak mozna poruszac sie zgodnie z przepisami gdy omija
sie/wyprzedza kolumne pojazdow

normalnie ;) samochody osobowe omijac jednosladem zgodnie z przepiami
mozna praktycznie wszedzie...

 - odleglosc ma byc bezpieczna ( jesli pojazd stoi to bezpieczne jest
nawet 5cm ;) )
 - nie mozna najezdzac na linie ciagla - obok osobowki jednoslad
zazwyczaj sie miesci
- mozna z dowolnej strony (jesli omijany sygn. skret w lewo, to tylko
z prawej)

WS

Data: 2009-12-11 10:08:51
Autor: hechlak
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
On 10 Gru, 00:18, nim <piotr.matuszew...@gmail.com> wrote:
> Witam
>
> Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
> sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
> Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
> pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
> szczegolna ostroznosc.

Ale to nie ma żadnego znaczenia dla tego wyroku - bo nie to sąd i
biegły podważał, oni się tym w ogóle nie zajmowali. Wyrok jest po
prostu kpiną z prawa. Jeśli rowerzysta nie przekroczył dopuszczalnej
prędkości na tej ulicy - to na jakiej podstawie wolno w ten sposób
zinterpretować przepisy? Kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej
ulicy miał śmierdzący obowiązek spodziewać się, że ktoś ulicą będzie
jechał z dopuszczalną na niej prędkością. Nie oszukujmy się gdyby nie
policjant kierował tym samochodem - to wyrok byłby zupełnie inny. Są
równi i równiejsi
--
jest taka magiczna formułka: niedostosowanie prędkości do warunków jazdy
i nie ma żadnego znaczenia ze nie przekroczono dozwolonej prędkości.
pozdr

--


Data: 2009-12-11 10:57:28
Autor: Jacek Maciejewski
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazdę
Dnia Fri, 11 Dec 2009 10:08:51 +0100, hechlak napisał(a):

jest taka magiczna formułka: niedostosowanie prędkości do warunków jazdy
i nie ma żadnego znaczenia ze nie przekroczono dozwolonej prędkości.

Tak ale sąd powinien używając takigo kryterium wyjaśnić dlaczego tak uważa.
Nie może uzasadniać tego domniemanym skutkiem czyli zderzeniem bo wtedy
każde zderzenie można by tak wytłumaczyć a przecież jest oczywiste że za
zderzenie odpowiada cały zespół powodów i jeśli się jeden podaje to w
domyśle główny. A nie w każdym zderzeniu niedostosowanie prędkości jest
głównym powodem. To "niedostosowanie do warunków" to zresztą jakaś nowomowa
sądowo/policyjna.  Powinno się mówić "kierowca był nieostrożny" a nie "nie
dostosował prędkości".
--
Jacek

Data: 2009-12-11 16:58:52
Autor: Marcin Hyła
Kraków: sądukarałrowerzystę za. .. zbyt szybkąjazdę
On 2009-12-11 10:08, hechlak wrote:

jest taka magiczna formułka: niedostosowanie prędkości do warunków jazdy
i nie ma żadnego znaczenia ze nie przekroczono dozwolonej prędkości.

Ale to najwyraźniej BMW niedostosowało prędkość do warunków.

Oczywiście, kierowniczka "niespodziewałasię" że zza samochodów wyjedzie rowerzysta. Ale ten rowerzysta miał święte prawo tam być i jechać te swoje 20 km/godz. Trzeba się takich sytuacji spodziewać. Trzeba myśleć.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-12-14 17:05:25
Autor: Piotrek
Kraków: sądukarałrowerzystę za... zbyt szybkąjazd
"...za kierownicą BMW siedziała policjantka Milena S.."

A wiecie, ze k**wa ku*wie łba nie urwie? ;)

Data: 2009-12-10 01:13:27
Autor: Titus Atomicus
Kraków: sąd ukarał rowerzystę za. .. zbyt szybką jazdę
In article <34ce5b9a-351d-4498-8470-dd91819d1f3b@g26g2000yqe.googlegroups.com>,
 nim <piotr.matuszewski@gmail.com> wrote:

Witam

Niby ewidentnie wina kierujacego samochodem. Z drugiej strony, nalezy
sie zastanowic czy rowerzysta mial prawo wyprzedzac stojace pojazdy.
Czy poruszal sie lewym pasem, a moze jechal po linii rozdzielajacej
pasy?. Jesli wykonywal taki na pól legalny manewr to powinien zachowac
szczegolna ostroznosc.
 No wlasnie nie jest to takie ewidentne.
Skoro rowerzysta wyprzedzal te kolumne samochodow, to powinien 'uciekac' z powrotem na swoj pas. TA

Kraków: sąd ukarał rowerzystę za... zbyt szy bką jazdę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona