Data: 2014-07-17 02:53:42 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
Kreowanie pieniądza wydaje się być dobre -- przybywa towaru,
zatem przybywa pieniądza pod ten towar. Ale... Złota nie ubywało zbyt wiele (przetapiano pierścionki w obrączki, a z obrączek robiono procesory...) ale zużyty towar stale idzie w śmietnik... Czy w ślad za utylizacją zużytych dóbr, idzie także utylizacja pieniądza? Oczywiście nie. Więc jak ten problem jest rozwiązywany?... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-17 01:58:08 | |
Autor: zarząd komplementariusza | |
Kreacja niebalowa... | |
W dniu czwartek, 17 lipca 2014 02:53:42 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
Kreowanie pieniďż˝dza wydaje siďż˝ byďż˝ dobre -- przybywa towaru, tempo narastania długów państwa jest szybsze od tempa zużywania towarów przez konsumentów stąd potrzeba "ujemnej kreacji" nie występuje ;) |
|
Data: 2014-07-18 16:55:40 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"zarząd komplementariusza" b03ee11c-3754-48c3-8b41-70d32a53e63e@googlegroups.com : tempo narastania długów państwa jest szybsze Bywa, że państwo oddłuża się. USA ze 2 razy od czasów zakończenia II wojny światowej miały ujemny deficyt. : od tempa zużywania towarów przez konsumentów : stąd potrzeba "ujemnej kreacji" nie występuje ;) Żelazka nie psują się przez sto lat -- OK. Domy potrafią wytrwać na swych fundamentach do najbliższej wojny -- OK. Ale samochód żyje kilkanaście lat, zaś jedzenie jeszcze krócej. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-18 18:19:04 | |
Autor: J.F. | |
Kreacja niebalowa... | |
Dnia Fri, 18 Jul 2014 16:55:40 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
napisał(a): "zarząd komplementariusza" b03ee11c-3754-48c3-8b41-70d32a53e63e@googlegroups.com I przed wojna pare razy. Ale co na to posiadacze obligacji ? :-) : od tempa zużywania towarów przez konsumentów Żelazka nie psują się przez sto lat -- OK. Takich juz nie robia. Domy potrafią wytrwać na swych fundamentach Ale pieniadz jest potrzebny po to, aby robotnik mogl kupic jedzenie, a rolnik samochod. Taka wymiana - jedzenie za samochod. Same w sobie nie sa nikomu potrzebne. Pieniadze tylko ulatwiaja wymiane, nie trzeba ich umarzac jak sie samochod zepsuje. J. |
|
Data: 2014-07-18 19:21:34 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"J.F." 8n85i7xdeioi$.ipi37pqtppnp$.dlg@40tude.net I przed wojna pare razy. Nic. Cieszyliby się. Ujemny deficyt jest pożądany od lat. Obamę wybrali, bo obiecywał taki -- zwiększył zadłużenie jak nikt przed nim! To taki amerykański Donald Tusk. ;) Niekontrolowane zadłużanie rządu prowadzi do niewypłacalności. Putin jest skryty, ale Ławrow pieści dolara, drapie jakby kota za uchem -- to wróży dolarowi źle. Rosjanie mają (nie tylko oni) świadomość upadania finansów USA. Jeśli nie zdarzy się cud -- dolar padnie. Już raz dodrukowano (Ty twierdzisz, że dobitowano) trochę ;) dolarów, aby administracja USA ruszyła -- to uratowało dolara, ale bez końca nie można go rozcieńczać... Na szczęście bogacze mają dolary -- więc zależy im na utrzymaniu dolara przy życiu. Na nieszczęście bogacze mają nie tylko dolary -- więc nie zależy im na utrzymaniu dolara przy życiu za wszelką cenę. Wygrać mogą ci, którzy mają zasoby złóż kopalin (gazu -- Rosja, ropy naftowej -- USA, metali ziem rzadkich -- Chiny...) a przegrać mogą ci, którym brakuje zdrowia -- ciało Eneuela. ;) : od tempa zużywania towarów przez konsumentów Żelazka nie psują się przez sto lat -- OK. Takich juz nie robia. Robią coraz mocniejsze. Spadające z 2 metrów, odporne na cięcia nożem myśliwskim, niemożliwe do przepalenia... Domy potrafią wytrwać na swych fundamentach Ale samochód żyje kilkanaście lat, zaś jedzenie jeszcze krócej. Ale pieniadz jest potrzebny po to, aby robotnik mogl kupic jedzenie, Ale i samochód skreował, i jedzenie -- więc po zniknięciu towaru, należałoby zutylizować pieniądz. Pieniadze tylko ulatwiaja wymiane, nie trzeba Więc pieniądz traci swe poparcie w towarze. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-18 21:17:14 | |
Autor: J.F. | |
Kreacja niebalowa... | |
Dnia Fri, 18 Jul 2014 19:21:34 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
"J.F." 8n85i7xdeioi$.ipi37pqtppnp$.dlg@40tude.net Ze i oddal pieniadze i powiedzial "a teraz to sobie szukajcie innego frajera, ktory wam da 2% za nic " ? Ujemny deficyt jest pożądany od lat. Po pierwsze - zmniejszenie deficytu to nie od razu ujemny deficyt. Po drugie - czy glosowali ci, co maja lokaty w obligacjach ? :-) Niekontrolowane zadłużanie rządu prowadzi do niewypłacalności. Mozna, byle powolutku. No owszem, kiedys zer zabraknie, trzeba bedzie wymiane zrobic. Ale samochód żyje kilkanaście lat, zaś jedzenie jeszcze krócej.Ale pieniadz jest potrzebny po to, aby robotnik mogl kupic jedzenie, Nie rozumiesz - produkcja nie kreuje pieniadza. Robotnik moze wyprodukowac samochod a rolnik zarcie, i pieniedzy z tego nie ma. A jak im zabraknie monety, to robotnik zdechnie z glodu, a rolnik bedzie bez butow chodzil. Daj im troche grosza, to robotnik kupi zarcie, rolnik zarobi i kupi samochod, wtedy robotnik znow kupi zarcie itd. Oczywiscie moga sie umowic na wymiane bezposrednia, albo na weksel - ale to juz forma pieniadza. Pieniadze tylko ulatwiaja wymiane, nie trzebaWięc pieniądz traci swe poparcie w towarze. No, owszem, ale to tylko w socjalizmie :-) U nas jak widzisz - pieniadza M0 160 mld, M3 900, zadluzenie rzadu 900. To rzad nie ma pokrycia, nie pieniadz :-) J. |
|
Data: 2014-07-19 00:37:16 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"J.F." 1afp7hoh1awrm.1rewz7ipbr098$.dlg@40tude.net Nic. Cieszyliby się. Ze i oddal pieniadze i powiedzial "a teraz to sobie szukajcie innego Mogę dać Ci 20% -- pod warunkiem, że nie zwrócę Ci ,kapitału''. Po pierwsze - zmniejszenie deficytu to nie od razu ujemny deficyt. Ale chodzi o to, aby dług zmniejszać, nie zwiększać, a do tego jest potrzebny deficyt ujemny. Po drugie - czy glosowali ci, co maja lokaty w obligacjach ? :-) Nie wiem, kto głosował. Dług rządu bierze się nie tylko z obligacji. Zarobić można także na %% w prywatnych bankach. Niekontrolowane zadłużanie rządu prowadzi do niewypłacalności. Mozna, byle powolutku. No owszem, kiedys zer W Grcji nie udało się powolutku -- USA mają relatywnie więcej długu niż Grecja, gdy plajtowała. Przyjdzie czas wypłaty emerytur dawnemu wyżowi demograficznemu -- i zabraknie miejsca dla ,,powolutku''. Ale samochód żyje kilkanaście lat, zaś jedzenie jeszcze krócej.Ale pieniadz jest potrzebny po to, aby robotnik mogl kupic jedzenie, Ale i samochód skreował, i jedzenie -- więc po Nie rozumiesz - produkcja nie kreuje pieniadza. Kreuję -- kupiec zaciąga kredyt będący siłą napędową kreacji. Robotnik moze wyprodukowac samochod Aby kupić samochód, trzeba wziąć kredyt. Aby wyprodukować samochód, trzeba wziąć kredyt. Podobnie z produkcją rolną. A jak im zabraknie monety, to robotnik zdechnie z glodu, a rolnik Oczywiscie moga sie umowic na wymiane bezposrednia, Weksel po wykupieniu jest rwany. Pieniadze tylko ulatwiaja wymiane, nie trzebaWięc pieniądz traci swe poparcie w towarze. No, owszem, ale to tylko w socjalizmie :-) U nas jak widzisz - pieniadza M0 160 mld, M3 900, zadluzenie Dlaczego tak uważasz? Skoro pieniądz==debet, M3 musi być równe zadłużeniu emisariusza ;) pieniądza. Rząd liczy na wzrost PKB -- czyli na cud, bo obecny wzrost nie pokrywa nawet deficytu. deficyt waha się chyba w granicach od 30 miliardów pln do 100 miliardów pln PKB rośnie o niecałe 4% około 900 miliardów pln (obecne zadłużenie rządu RP) to okolo 60% polskiego PKB 4%*900/60%=900/15=60 <-- o tyle miliardów pln rośnie PKB rocznie przy 4% wzrostu PKB Zatem rząd balansuje na krawędzi deficytowej i dłużnej. M0 ma się nijak do ilości pieniądza, czy raczej do siły nabywczej pieniądza. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-19 10:07:13 | |
Autor: J.F. | |
Kreacja niebalowa... | |
Dnia Sat, 19 Jul 2014 00:37:16 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
"J.F." 1afp7hoh1awrm.1rewz7ipbr098$.dlg@40tude.net Ale panstwa z reguly zwracaja takze kapital. A wiec dla finansistow zmartwieniem jest gdzie teraz te srodki ulokowac. Po pierwsze - zmniejszenie deficytu to nie od razu ujemny deficyt.Ale chodzi o to, aby dług zmniejszać, nie zwiększać, Albo pare lat deficytu ponizej inflacji. Dlug sie niby zwieksza, a realnie zmniejsza. Niekontrolowane zadłużanie rządu prowadzi do niewypłacalności. Bo to na tym polega - poki powolutku, to przechodzi, ale jak sie przekroczy pewna granice, to sie wali. Tylko nikt nie wie gdzie ta granica lezy :-) długu niż Grecja, gdy plajtowała. Przyjdzie czas wypłaty emerytur Tylko ze USA nie wyplacaja emerytur, to i nie maja nawisu. (no, SS cos tam niby wyplaca). Poza tym maja wysoka dzietnosc i pelno chetnych do wpuszczenia do kraju.. Kreuję -- kupiec zaciąga kredyt będący siłą napędową kreacji.Nie rozumiesz - produkcja nie kreuje pieniadza.Ale i samochód skreował, i jedzenie -- więc poAle samochód żyje kilkanaście lat, zaś jedzenie jeszcze krócej.Ale pieniadz jest potrzebny po to, aby robotnik mogl kupic jedzenie, Ale dostaje przy tym realny pieniadz, z wczesniejszych emisji. Wiec to co najwyzej kreacja bankowa. Robotnik moze wyprodukowac samochodAby kupić samochód, trzeba wziąć kredyt. Nie, kredyt nie jest konieczny. Mozna z kapitalu wlasnego Ale owszem, samochod na tyle drogi, ze zazwyczaj kredyt jest w uzyciu. A jak im zabraknie monety, to robotnik zdechnie z glodu, a rolnik No widzisz - pieniadz wekslowy wykreowano, spelnil role jako posrednik wymiany, umorzono ... a towar zostal. Tzn samochod zostal, bo zywnosc zjedzono :-) Więc pieniądz traci swe poparcie w towarze.No, owszem, ale to tylko w socjalizmie :-) Tylko ze M3 "emituja" banki. A one zazwyczaj maja pokrycie w kredytach. Ty masz lokate, a ktos inny ma raty do splacania :-) Rząd liczy na wzrost PKB -- czyli na cud, bo obecny wzrost nie pokrywa nawet deficytu. czyli niekoniecznie cud około 900 miliardów pln (obecne zadłużenie rządu RP) to okolo 60% polskiego PKB I wlasnie o to chodzi, zeby balansowac, a nie spasc :-) Owszem, byloby dobrze, gdyby rzad zaczal troche oszczedzac, ot, zeby byla rezerwa na trudniejsze czasy. M0 ma się nijak do ilości pieniądza, To jest dokladnie ilosc pieniadza. Tego "pierwotnego" czy raczej do siły nabywczej pieniądza. Ale posrednio wplywa. Jak pieniadza jest nadmiar, to ludzie nie dbaja i ceny rosna. I sila nabywcza spada. J. |
|
Data: 2014-07-19 18:01:53 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"J.F." 18p4ud1qgve59$.1bd55gz78iqe.dlg@40tude.net Ale panstwa z reguly zwracaja takze kapital. Oszczędzałeś w Polbanku? ;) Inwestowałeś w obligacje greckie? Miałeś oszczędności w cypryjskich bankach? A może wolisz banki szwajcarskie? Pewność i dyskrecja -- zwłaszcza wtedy, gdy jakoś potkniesz się. ;) USA nakazują blokadę Rosjanom... Różnie bywa z wypłacalnością -- tak banków, jak i państw. A wiec dla finansistow zmartwieniem jest gdzie teraz te srodki ulokowac. To prawda -- gdzie ulokować, aby nie stracić, ale zyskać. Ja wiem, gdzie bym zainwestował, gdybym miał. :) Po pierwsze - zmniejszenie deficytu to nie od razu ujemny deficyt.Ale chodzi o to, aby dług zmniejszać, nie zwiększać, Albo pare lat deficytu ponizej inflacji. W Grcji nie udało się powolutku -- USA mają relatywnie więcej Bo to na tym polega - poki powolutku, to przechodzi, ale jak sie Wie. Przychodzi czas na wykup ogligacji, wypłaytę rent czy emerytur... długu niż Grecja, gdy plajtowała. Przyjdzie czas wypłaty emerytur Tylko ze USA nie wyplacaja emerytur, Coś (w rodzaju emerytury) wypłacają. to i nie maja nawisu. I cała masa ludzi pisze nieprawdę o ukrytym długu amerykańskim? (no, SS cos tam niby wyplaca). http://www.bankier.pl/wiadomosc/Alarm-w-USA-przyrost-naturalny-najgorszy-od-1940-roku-2932031.html Alarm w USA: przyrost naturalny najgorszy od 1940 roku 2013-09-07 06:02 http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_państw_świata_według_przyrostu_naturalnego#mediaviewer/Plik:Population_growth_rate_world.PNG http://www.biomedical.pl/aktualnosci/rekordowo-ujemny-przyrost-naturalny-w-usa-8947.html Rekordowo ujemny przyrost naturalny w USA 05-12-2012 13:47 i pelno chetnych do wpuszczenia do kraju.. To tak. Nie rozumiesz - produkcja nie kreuje pieniadza.Kreuję -- kupiec zaciąga kredyt będący siłą napędową kreacji. Ale dostaje przy tym realny pieniadz, z wczesniejszych emisji. Więc nie rozumiem. Wiec to co najwyzej kreacja bankowa. Robotnik moze wyprodukowac samochodAby kupić samochód, trzeba wziąć kredyt. Nie, kredyt nie jest konieczny. Mozna z kapitalu wlasnego Samochód, dom, a nawet telewizor... Weksel po wykupieniu jest rwany. No widzisz - pieniadz wekslowy wykreowano, spelnil role jako posrednik Czy pieniądz zwrócony (w wyniku spłaty kredytu) też jest ,,rwany''? Niby tak, ale czy oby naprawdę? Więc pieniądz traci swe poparcie w towarze.No, owszem, ale to tylko w socjalizmie :-) Dlaczego tak uważasz? Skoro pieniądz==debet, M3 musi Tylko ze M3 "emituja" banki. A one zazwyczaj maja pokrycie w Ten problem wymaga oddzielnego omówienia. Trzeba by opisać pożyczanie pieniędzy przez rząd. Od kogo rząd pożycza na potrzeby państwa itd... Od kogo pożycza ,,Kowalski'' -- wiadomo. Rząd liczy na wzrost PKB -- czyli na cud, bo obecny wzrost nie czyli niekoniecznie cud Idzie ,,wojna'' -- zbrojenia. Ponadto UE nie będzie Polsce dawała forsy bez końca. około 900 miliardów pln (obecne zadłużenie rządu RP) to I wlasnie o to chodzi, zeby balansowac, a nie spasc :-) Ale od balansowania do spadku jest niedaleko. Owszem, byloby dobrze, gdyby rzad zaczal troche oszczedzac, M0 ma się nijak do ilości pieniądza, To jest dokladnie ilosc pieniadza. Tego "pierwotnego" Tego fenicyjskiego? ;) Sam pisałeś, że teraz pieniądz jest bity -- czy jakoś tak. ;) czy raczej do siły nabywczej pieniądza. Ale posrednio wplywa. Jak pieniadza jest nadmiar, to IMO M0 tyle samo znaczy dla ,,Kowalskiego'' co M1. -=- Rozmowa roapływa sie nam, a mnie chodzi o to, że pieniądz musi mieć pokrycie w towarach. Wikipedia mówi, że w towarach i w usługach -- OK, niech i tak będzie. (choć jak policzyć usługi -- one nie są materialne) Moim zdaniem kreacja pieniądza musi zawierać w sobie jakiś mechanizm adekwatny nie tylko do wzrostu ilości pieniądza reprezentujacego wzrost ilości/wartości towarów i usług, ale także musi być mechanizm odwrotny, czyli utylizacja pieniądza związana z utylizacja towarów. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-19 00:38:24 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"J.F." 8n85i7xdeioi$.ipi37pqtppnp$.dlg@40tude.net Bywa, że państwo oddłuża się. USA ze 2 razy od I przed wojna pare razy. Czy przed wojną dolar USA nie miał pokrycia w złocie? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-19 19:00:48 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"zarząd komplementariusza" b03ee11c-3754-48c3-8b41-70d32a53e63e@googlegroups.com : tempo narastania długów państwa jest szybsze : od tempa zużywania towarów przez konsumentów : stąd potrzeba "ujemnej kreacji" nie występuje ;) 0. Nie jest to prawdą. Zużywamy gaz, towary przemysłowe (telefony chociażby) i jedzenie... Państwo polskie zadłuża się rocznie na około 5% PKB, ale są takie państwa, które nie zadłużają się zbyt mocno. 1. Dług państwa ma się nijak do utylizacji pieniądza. Co najwyżej rykoszetem zmniejsza siłę nabywczą pieniądza. Można by rzec, że zadłużanie państwa jest procesem prokreacyjnym. Towarów przybywa -- przybywa pieniędzy. OK. Towarów ubywa -- czy ubywa także pieniędzy? Czy może kreacja pieniądza jest tak dobrana, że nie pokrywa w całości produkcji dóbr, przez co w sumie wychodzi na zero? Czy to może wyglądać (średnio) jakoś tak: towar +100 -- > pieniądz +50 towar -50 -- > pieniądz 0 Nikt nie kupuje papieru toaletowego ,,na krechę''? Obecnie niemal każdy -- płacąc kartami kredytowymi. Pod każdy towar musi być ,,wyprodukowany'' pieniądz, aby umożliwić sprzedanie tego towaru. Co wówczas, gdy towar ginie w utylizatorze?... Część banknotów spali się, część monet zostanie u kolekcjonerów a część posłuży jako podkładki po śrubki... OK. Ale to margines. Kowalski wyprodukował żelazko -- bank wyprodukował 100 pln Po jakimś czasie mamy 2 żelazka i 200 pln. Co wówczas, gdy jedno żelazko trafi do śmietnika? Pozostałe żelazko podrożeje do 200 pln... Towaru ubywa dużo, inflacja jest stosunkowo mała. Więc gdzie leży rozwiązanie? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-17 12:19:01 | |
Autor: J.F. | |
Kreacja niebalowa... | |
Dnia Thu, 17 Jul 2014 02:53:42 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
Kreowanie pieniądza wydaje się być dobre -- przybywa towaru, Pieniadz jest potrzebny tylko po to, aby gospodarka sie krecila. Nie trzeba go umarzac po zlomowaniu towaru. Jak sie go robi za duzo, to ceny rosna, czyli tak jakby ilosc pieniadza spadala :-) Poza tym zniszczeniu sporadycznie tez ulega. J. |
|
Data: 2014-07-18 16:58:50 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"J.F." 14a3uojsaaeow$.1n67y9agh8a1w.dlg@40tude.net Pieniadz jest potrzebny tylko po to, aby gospodarka sie krecila. IMO -- nie po to, aby gospodarka się kręciła, lecz po to, aby bogacze (drukarze/biciarze ;) pieniędzy) mieli tania siłę roboczą, nazwaną przez JKM -- murzynami XXI wieku. Nie trzeba go umarzac po zlomowaniu towaru. Więc go przybywa w sposób niewłaściwy?... Jak sie go robi za duzo, to ceny rosna, czyli Spada jego wartość nabywcza. Poza tym zniszczeniu sporadycznie tez ulega. ???? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-18 18:13:49 | |
Autor: J.F. | |
Kreacja niebalowa... | |
Dnia Fri, 18 Jul 2014 16:58:50 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
"J.F." 14a3uojsaaeow$.1n67y9agh8a1w.dlg@40tude.net Powiedzmy tak - niedobor pieniadza grozi zahamowaniem gospodarki. Albo rozwojem niekontrolowanej gospodarki wekslowej. W ktorej zle jest slowo "niekontrolowanej". Nie trzeba go umarzac po zlomowaniu towaru.Więc go przybywa w sposób niewłaściwy?... Czemu ? Dlatego wlasnie prezes nbp zarabia 30 razy wiecej od Ciebie, zeby przybywalo w sposob wlasciwy :-) Jak sie go robi za duzo, to ceny rosna, czyliSpada jego wartość nabywcza. Na jedno wychodzi :-) Poza tym zniszczeniu sporadycznie tez ulega.???? Spali sie komus, albo wypierze, albo trafi na wysypisko i zgnije. Albo zrobia wymiane pieniedzy. J. |
|
Data: 2014-07-18 19:36:01 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"J.F." 19pf497py7zfq$.91ppbrkp1g0z.dlg@40tude.net Powiedzmy tak - niedobor pieniadza grozi zahamowaniem gospodarki. Nie trzeba go umarzac po zlomowaniu towaru.Więc go przybywa w sposób niewłaściwy?... Czemu ? Dlatego wlasnie prezes nbp zarabia 30 razy Gdy ja zarabiałem 10 razy więcej (nie uwzględniając inflacji i nie wdając się w szczegóły) niż on teraz (wierząc Twoim słowom, że on teraz zarabia 30 razy więcej niż ja teraz) nagłe zarabiani skończyło się moją klęską. ;) Nie twierdzę, że prezes źle rozmnaża pieniądz, ale szukam wyjaśnienia. Towaru przybywa -- przybywa pieniądza. Ale co wówczas, gdy towaru ubywa? Czy sytuację ratują zwyrodnialcy tacy, jak ja, którzy nie kupują na krechę? ;) Wielcy nie zaciągają kredytów? Po co Gates miałby zaciągać kredyt, mając gotówki 77 miliardów dolarów? Proste -- on nie ma tyle gotówki, ale ma akcje M$, które w razie wrzucenia na rynek, straciłyby być może 99% swej wartości. Dlatego Gates chętnie zaciągnie kredyt pod swe inwestycje, tym samym kreując forsę. :) Wielu ma miliony, a nawet miliardy, ale zaciąga kredyty z różnych powodów. Ja nie zaciągam, nie licząc kredytówek i limitu w Mille, bo jestem zwyczajnym zwyrodnialcem. Jak sie go robi za duzo, to ceny rosna, czyliSpada jego wartość nabywcza. Na jedno wychodzi :-) Więc budowanie nietrwałych przedmiotów (jedzenia chociażby) psuje siłę nabywczą pieniądza? Niby nawet dobrze -- psucie się towaru to strata pracy... Ale smartfony demoralizują się, samochody korodują, domy zawalają się, jedzenie zamieniamy -- wiadomo na co... (na energię i na nasze ciała) Czy te straty są jakoś uwzględniane w procesie kreacyjnym? Poza tym zniszczeniu sporadycznie tez ulega.???? Spali sie komus, albo wypierze, Aha... albo trafi na wysypisko i zgnije. Albo zrobia wymiane pieniedzy. Wymiana to nie sporadyczność, ale kradzież. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-18 20:14:20 | |
Autor: J.F. | |
Kreacja niebalowa... | |
Dnia Fri, 18 Jul 2014 19:36:01 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
Nie twierdzę, że prezes źle rozmnaża pieniądz, ale szukam wyjaśnienia. To niekoniecznie jest wniosek uzasadniony.. Ale co wówczas, gdy towaru ubywa? Więc budowanie nietrwałych przedmiotów (jedzeniaNa jedno wychodzi :-)Jak sie go robi za duzo, to ceny rosna, czyliSpada jego wartość nabywcza. Az tak bym tego nie nazwal, ale odwrotnie - nietrwale towary (jedzenie to inna sprawa, nawet trwale jest jednorazowego uzytku) powoduja ze trzeba je kupic ponownie. Jest wiec potrzeba pieniadza - co zazwyczaj powoduje utrzymanie jego sily nabywczej. Niby nawet dobrze -- psucie się towaru to strata pracy... No ale jak juz wszyscy kupia twoj solidny towar, to z czego Ty bedziesz zyl ? Nietrwaly ma byc :-) Ale smartfony demoralizują się, samochody korodują, Zauwaz ze kreacja jest calkiem gdzie indziej. Zreszta bardziej istotna dla rynku jest kreacja bankowa, a w niej jest inny mechanizm. Polska obecnie to bardzo zly przyklad, bo duzo transakcji zagranicznych. Ale ilosc pieniadza M0 dziwnie skacze. albo trafi na wysypisko i zgnije. Albo zrobia wymiane pieniedzy.Wymiana to nie sporadyczność, ale kradzież. kradziez nie zmienia ilosci pieniadza, tylko jego posiadacza :-) A wymiany rozne sa, ale nawet w tych uczciwych komus moze sie nie chciec z jakimis drobnymi do banku latac ... J. |
|
Data: 2014-07-18 20:59:05 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"J.F." 6td8zlsi9mhq.18rib91rbb0og.dlg@40tude.net Nie twierdzę, że prezes źle rozmnaża pieniądz, ale szukam wyjaśnienia. To niekoniecznie jest wniosek uzasadniony.. Możesz rozwinąć swoja wypowiedź? Więc budowanie nietrwałych przedmiotów (jedzenia Az tak bym tego nie nazwal, ale odwrotnie - nietrwale towary (jedzenie Niby nawet dobrze -- psucie się towaru to strata pracy... No ale jak juz wszyscy kupia twoj solidny towar, to z czego Ty Kiedyś nie było smartfonów, teraz są. Nie było samochodów, pociągów, a nawet domów... Ludzi też przybywa. Ale smartfony demoralizują się, samochody korodują, Zauwaz ze kreacja jest calkiem gdzie indziej. Gdzie? W kredytowaniu tego, czego ludzie użyć chcą już dziś, a na co zarobią dopiero za jakiś czas. Zreszta bardziej istotna dla rynku jest kreacja bankowa, Nie pojmuję. Polska obecnie to bardzo zly przyklad, bo duzo transakcji albo trafi na wysypisko i zgnije. Albo zrobia wymiane pieniedzy.Wymiana to nie sporadyczność, ale kradzież. kradziez nie zmienia ilosci pieniadza, tylko jego posiadacza :-) Gdy złodziej utylizuje kradziony pieniądz -- tego pieniądza ubywa. A wymiany rozne sa, ale nawet w tych uczciwych komus moze sie nie OK -- to (co określiłeś mianem sporadyczności) pojmuję, ale to mniej niż margines nadmiaru. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-07-19 00:41:32 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kreacja niebalowa... | |
"J.F." 6td8zlsi9mhq.18rib91rbb0og.dlg@40tude.net Polska obecnie to bardzo zly przyklad, bo duzo transakcji (; Bo drukują i biją transzami... ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |