Data: 2012-05-09 13:59:13 | |
Autor: Lewis | |
Kręcenie liczników | |
W dniu 2012-05-09 12:16, DooMiniK pisze:
Przy okazji kontroli drogowej pan Polucjant mógłby wyrywkowo spisać kilka przebiegów, wprowadzić do bazy i pozamiatane coroczne korygowanie wskazań ;) -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697 Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2012-05-09 15:01:07 | |
Autor: DooMiniK | |
Kręcenie liczników | |
On 09/05/2012 12:59, Lewis wrote:
W dniu 2012-05-09 12:16, DooMiniK pisze: .... ale sporo jest takich akcji. Nie mówię, że Irlandia to rzeczywiście 'mniut i słodycz' (poza tym, że jest rzeczywiście zieloną wyspą), ale nawet tak prosta rzecz, jak samochód... ile to ułatwień może być. Może kilka przykładów - może nie ułatwienie... Co pewien czas są kontrole drogowe (zwężenie i grupa Gardzistów sprawdza ubezpieczenie samochodu + podatek drogowy). Jak to można zrobić tak szybko, w korkach? Wszystkie papiery samochodu są za przednią szybą w formie dysków (ubezpieczenie + Road tax) z wielką datą wygaśnięcia. Nie masz? Już tym samochodem dalej nie pojedziesz. - samochód ma od nowości jedne i te same tablice rejestracyjne. Kupujesz samochód? Nic nie zmieniasz. Pierwsze dwie cyfry oznaczają rok pierwszej rejestracji pojazdu (2-3 lata temu już w grudniu jeździły samochody z tablicami na następny rok - w niektórych kręgach posiadanie 3-letniego samochodu to lekka porażka towarzyska; kryzys skorygował tą sytuację). - ubezpieczenie samochodu załatwiasz przez telefon - czekasz kilka dni na przysłanie dysku; dostajesz jednak SMS/maila z numerem polisy, można to pokazać podczas kontroli (baza dostępna dla Gardy). Troszkę się pozmieniało z prawem jazdy, no ale to pewnie niektórzy wiedzą: wystarczy zdać test teoretyczny, nakleić sobie "L" na szybę i jeździć (poza autostradami). Osoba taka idzie później na egzamin (przyjechać może swoim samochodem) - jak nie zda... to wsiada do tego samego samochodu i wraca do domu :> -- Dominik Siedlak (bachus) bachus(at)post(dot)peel |
|
Data: 2012-05-09 18:09:18 | |
Autor: Dysiek | |
Kręcenie liczników | |
Troszkę się pozmieniało z prawem jazdy, no ale to pewnie niektórzy I dla mnie to jest porazka. U nas upierdliwosc egzaminatorow to jakis mit. Po 5-6 razy zdaja tylko pipy. Na "B" zdawalem dwa razy - za pierwszym oblalem na wlasne zyczenie (no troche pechowo ;-) ) i w pelni zasluzenie. Za drugim zdalem bez problemow. Na "A" za pierwszym razem. Z tego co obserwowalem to goscie naprawde nie byli zlosliwi a wprost przeciwnie - czsami nawet lekko pomagali "opornym". Dysiek |
|
Data: 2012-05-09 19:06:15 | |
Autor: m4rkiz | |
Kręcenie liczników | |
"Dysiek" <brak@brak.pl> wrote in message news:joe4rm$18e$1inews.gazeta.pl...
Troszkę się pozmieniało z prawem jazdy, no ale to pewnie niektórzyI dla mnie to jest porazka. U nas upierdliwosc egzaminatorow to jakis mit. Po 5-6 razy zdaja tylko pipy. Na "B" zdawalem dwa razy - za pierwszym oblalem na wlasne zyczenie (no troche pechowo ;-) ) i w pelni zasluzenie. Za drugim zdalem bez problemow. Na "A" za pierwszym razem. Z tego co obserwowalem to goscie naprawde nie byli zlosliwi a wprost przeciwnie - czsami nawet lekko pomagali "opornym". a ja znam sporo osob ktore w Polsce podchodzily po pare razy a tu zdawaly od reki mimo to jezdzi sie tu bezpieczniej (wypadki na liczbe ludnosci podzielona przez 9) http://www.garda.ie/Controller.aspx?Page=138 http://dlakierowcow.policja.pl/portal/dk/807/47493/Wypadki_drogowe__raporty_roczne.html a i durna statystyka jest publikowana w czasie rzeczywistym ;) |
|
Data: 2012-05-09 21:58:40 | |
Autor: Dysiek | |
Kręcenie liczników | |
a ja znam sporo osob ktore w Polsce podchodzily po pare razy a tu zdawaly Statystyka o niczym nie swiadczy - tam sa zdecydowanie lepsze drogi. Dysiek |
|
Data: 2012-05-09 21:51:28 | |
Autor: m4rkiz | |
Kręcenie liczników | |
"Dysiek" <brak@brak.pl> wrote in message news:joei9j$5ql$1inews.gazeta.pl...
a ja znam sporo osob ktore w Polsce podchodzily po pare razy a tu zdawalyStatystyka o niczym nie swiadczy - tam sa zdecydowanie lepsze drogi. wszystko poza autostradami i glownymi drogami jest niestety waskie albo bardzo waskie, chociaz nawierzchnia jest moim zdaniem ogolnie w stanie nieco lepszym niz to co widuje na slasku\opolszczyznie co dalej nie zmienia faktu ze takie rozwiazanie pj moze byc ok i niezbyt rozumiem gdzie tu ta 'porazka' |
|
Data: 2012-05-10 23:59:48 | |
Autor: Budzik | |
Kręcenie liczników | |
Osobnik posiadający mail brak@brak.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
spójrz na to inaczej.Troszkę się pozmieniało z prawem jazdy, no ale to pewnie niektórzy Ja jeżdziłem kiepsko po kursie (bo skąd umieć jeżdzić po 20 godzinach) Nie zdałem 2 egzaminów, przy czym pierwszego za brak kierunkowskazu przy wjezdzaniu do garazu a drugi za brak kierunkowskazu przy skecie z pasa kierunkowego przeznaczonego do skrętu. Co zrobiłem - wziąłem samochód ciotki, pojezdziłem kilka godzin po mieście i następny egzamin zdałem bez żadnego "ale". A teraz wyobraż sobie, że złapali mnie na moich ćwiczeniach bez prawka... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Prawda cierpi od zbyt wielu analiz." Frank Herbert |
|
Data: 2012-05-11 13:53:06 | |
Autor: Dysiek | |
Kręcenie liczników | |
Ja jeżdziłem kiepsko po kursie (bo skąd umieć jeżdzić po 20 godzinach) Nie mogles za to oblac i nie uwierze w to, ze oblales za niewlaczenie kierunku. Musialbys zapomniec CONAJMNIEJ dwa razy - jesli bylo jak mowisz wystarczylo odwolanie. Dysiek |
|
Data: 2012-05-15 18:59:33 | |
Autor: Budzik | |
Kręcenie liczników | |
Osobnik posiadający mail brak@brak.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
tak, masz rację. W przypadku placu pierwsze przewinienie to było wjechanie na linię.Ja jeżdziłem kiepsko po kursie (bo skąd umieć jeżdzić po 20 W drugim przypadku nawet nie pamiętam, ale zapewne masz rację, że było to coś innego. Akurat tak się złożyło, że kierunkowskazy był drugim błędem kończącym egzamin. Ale nie ma to większego znaczenia - nie to było meritum mojej wypowiedzi. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki |
|
Data: 2012-05-15 21:32:39 | |
Autor: Dysiek | |
Kręcenie liczników | |
Nie mogles za to oblac i nie uwierze w to, ze oblales za niewlaczenietak, masz rację. W przypadku placu pierwsze przewinienie to było wjechanie O ile dobrze pamietam, to oblewaja jesli TEN SAM BLAD popelnisz dwa razy, wiec jak raz zapomnisz migacza i raz najedziesz na linie to dalej kontynuujesz egzamin. Nie mowiac juz o tym, ze na placyku kazdy manewr oprocz luku tez mozna robic DWA razy. Nawet jesli jednak by tak nie bylo to najezdzajac na linie w realu zarysowalbys komus zderzak albo go urwal, a do tego jeszcze pozniej nie wlaczyles migacza. Jak na 15-20 minut jazdy podczas egzaminu to chyba i tak duzo? Uwazam, ze egzaminy dla potrafiacycyh jezdzic wcale nie sa trudne, a ze po 20-30 godzinach kursu niewiele osob potrafi to juz inna dyskusja. Osobiscie nie chcialbym zeby po drogach poruszaly sie osoby bez prawa jazdy tak jak w UK. Dysiek |
|
Data: 2012-05-15 20:59:33 | |
Autor: Budzik | |
Kręcenie liczników | |
Osobnik posiadający mail brak@brak.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Nie mogles za to oblac i nie uwierze w to, ze oblales zatak, masz rację. W przypadku placu pierwsze przewinienie to było pamiętaj ze to było kinanaście lat temu Nawet jesli jednak by tak taa.... bo widocznośc samochodu obok i linii na ziemi jest dokłądnie taka sama. Zreszta jak już PJ dostałem - nie miałem takich wydarzeń a przejechałem kilkaset tysięcy km (hmm a moze ponad milion) so... a do tego jeszcze pozniej nie wlaczyles migacza. taa... byłeś ostatnio na drodze? Jak na ja mam mieszane uczucia - wydaje mi się, że to mogłoby się udać. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia" |
|
Data: 2012-05-16 00:36:46 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Kręcenie liczników | |
Dnia Tue, 15 May 2012 21:32:39 +0200, Dysiek napisał(a):
O ile dobrze pamietam, to oblewaja jesli TEN SAM BLAD popelnisz dwa razy,TERAZ. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2012-05-10 10:26:19 | |
Autor: kamil | |
Kręcenie liczników | |
On 09/05/2012 15:01, DooMiniK wrote:
- może nie ułatwienie... Co pewien czas są kontrole drogowe (zwężenie Dodaj też brak obowiązku wożenia jakichkolwiek dokumentów przy sobie. Po to są komputery radiowozach, żeby to policja martwiła się o zidentyfikowanie samochodu i kierowcy, a nie ja. Z tym, że Road tax jest akurat IMHO kiepskim systemem z punktu widzenia kierowcy. Płacisz od emisji, co jest głupotą, bo corsa tłukąca milion pińcet mil rocznie zapłaci podatku dwa razy mniej, niż jakiś SUV jadący 3km do szkoły z dzieciakami. Już lepszy jest polski system, gdzie podatek jest wliczony w paliwo. Z drugiej strony, płacę ten road tax raz do roku i jeżdżę wszędzie bezpłatnie, zamiast martwić się czy mi pieniędzy w kieszeni na przejazd autostradą wystarczy. - samochód ma od nowości jedne i te same tablice rejestracyjne. Kupujesz Zapomniałeś dodać o rejestracji nowo kupionego samochodu - odesłaniu (za darmo na każdej poczcie) świstka z danymi nowego właściciela do odpowiedniego urzędu i czekaniu sobie na list z nowym dowodem rejestracyjnym. Pozdrawiam rodaków stojących w kolejce i opłacających tablice i znaczki skarbowe. :) -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-05-10 11:53:14 | |
Autor: masti | |
Kręcenie liczników | |
Dnia piÄknego Thu, 10 May 2012 10:26:19 +0100 osobnik zwany kamil
wystukaĹ: ZapomniaĹeĹ dodaÄ o rejestracji nowo kupionego samochodu - odesĹaniu (za jakiej kolejce? WypeĹniam dokumenty przez internet i przychodzÄ o okreĹlonej godzinie po odbiĂłr tablic. -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-05-10 12:54:28 | |
Autor: kamil | |
Kręcenie liczników | |
On 10/05/2012 12:53, masti wrote:
Dnia pięknego Thu, 10 May 2012 10:26:19 +0100 osobnik zwany kamil A ja nigdzie nie chodzę, i niczego nie płacę. I co teraz? -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-05-10 12:16:18 | |
Autor: masti | |
Kręcenie liczników | |
Dnia piÄknego Thu, 10 May 2012 12:54:28 +0100 osobnik zwany kamil
wystukaĹ: On 10/05/2012 12:53, masti wrote: poczta przychodzi do Ciebie? co do tablic to sÄ róşne systemy i juĹź -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2012-05-10 13:27:34 | |
Autor: kamil | |
Kręcenie liczników | |
On 10/05/2012 13:16, masti wrote:
Dnia pięknego Thu, 10 May 2012 12:54:28 +0100 osobnik zwany kamil Wysłać mogę choćby z pracy, przychodzą codziennie po listy, więc tak. Zresztą to jest w obowiązku (i własnym interesie) sprzedającego, więc kupując samochód po prostu jedziesz nim do domu i tyle. Systemy różne, tylko jeden wygodniejszy. Wymiana tablic po zmianie miasta to chyba pozostałość po obowiązku meldunkowym i kontrolowaniu przemieszczania się ludności, spokojnie można by dać sobie z tym spokój z pożytkiem dla obywatela. Tylko że wtedy urzędasy wylecą z pracy, więc nikt się nie pofatyguje.. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net |
|
Data: 2012-05-10 14:37:35 | |
Autor: Axel | |
Krecenie liczników | |
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:joga79$pph$7inews.gazeta.pl...
rejestracyjnym. Pozdrawiam rodaków stojacych w kolejce i oplacajacychjakiej kolejce? Wypelniam dokumenty przez internet i przychodze o A jestes pewien? Kiedy rejestrowales samochod? Bo ja 4 lata temu zrobilem to tak jak piszesz, a teraz nie ma takiej mozliwosci. W dodatku od zlozenia dokumentow i tablic musialem czekac 2h (urzedas laskawie wyslal sms-a, ze juz moge przyjechac) na wydanie "miekkiego" dowodu i tablic (tych samych, tyle ze z nowa nalepka - paranoja). -- Axel |
|
Data: 2012-05-10 14:04:03 | |
Autor: Miroo | |
Kręcenie liczników | |
W dniu 2012-05-09 13:59, Lewis pisze:
Przy okazji kontroli drogowej pan Polucjant mógłby wyrywkowo spisać A jak się pan Policjant pomyli w cyferkach to idziesz siedzieć przy kolejnej kontroli, bo cofnąłeś licznik. Dowodem jest wpis w CEPiK :) Pozdrawiam Miroo |
|
Data: 2012-05-10 23:59:50 | |
Autor: Budzik | |
Kręcenie liczników | |
Osobnik posiadający mail miroo75@REMOVEIT.o2.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
siedzieć? I mamy płacić za jego siedzienie?Przy okazji kontroli drogowej pan Polucjant mógłby wyrywkowo spisaćA jak się pan Policjant pomyli w cyferkach to idziesz siedzieć przy kolejnej kontroli, bo cofnąłeś licznik. Dowodem jest wpis w CEPiK :) A nie lepiej oszustom konfiskować samochody, lub, jeżeli te są bezwartosciowe - przywalić jakąs karę finansową. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę". No i proszę! |
|