https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/kręcenie-liczników-jeszcze-ostrzejsze-przepisy-i-dodatkowe-opłaty-dla-kierowców/ar-AAFsTth

Kręcenie liczników - jeszcze ostrzejsze przepisy i dodatkowe opłaty dla kierowców

Zuzanna Krzyczkowska 2 dni temu


Rząd poważnie wziął się za kręcenie liczników w samochodach. Za takie "modyfikacje" grozi więzienie, a stacje diagnostyczne są na tym punkcie mocno wyczulone. Od stycznia 2020 roku kierowcy będą musieli liczyć się z dodatkowymi opłatami przy weryfikacji wymienionego licznika kilometrów.

Od maja 2019 r. przepisy dopuszczają wymianę licznika przebiegu tylko w wyjątkowych sytuacjach - kiedy uległ on uszkodzeniu lub element z nim związany kwalifikuje się do wymiany. Jednak po takim zabiegu właściciel pojazdu w ciągu 14 dni musi zgłosić wymianę podzespołu na stacji kontroli pojazdu. W przeciwnym razie właścicielowi pojazdu może grozić kara nawet pięciu lat pozbawienia wolności.

Zobacz co grozi za cofanie licznika w samochodzie:

Nowe przepisy przy zmianie licznika

Ministerstwo Infrastruktury skierowało do konsultacji publicznych rozporządzenie dotyczące czynności diagnostycznych związanych z odczytem wskazania licznika. Dotyczą one nie tylko samego procesu, ale i opłat z tym związanych.

Od 1 stycznia 2020 roku w życie wejdą nowe przepisy. Diagnosta przeprowadzający kontrolę wymienionego licznika będzie pobierał od właściciela pojazdu opłatę w wysokości 50 zł jeszcze przed rozpoczęciem badania. Następnie zidentyfikuje pojazd w Centralnej Ewidencji Kierowców i Pojazdów oraz przeprowadzi "kontrolę wzrokową" licznika i porówna odczyty z tymi znajdującymi się w bazie danych. Zgłaszając się do stacji kontroli pojazdów w celu "legalizacji" wymiany licznika, kierowca musi posiadać pisemne oświadczenie, w którym należy podać powód wymiany licznika, a podanie fałszywych informacji grożą kary wynikające kodeksu karnego.

Po zakończeniu badania diagnosta wprowadzi do bazy CEP odpowiednie dane, a oświadczenie dostarczone przez właściciela pojazdu zostanie przekazane do starostwa.


--
I love love

użytkownik u2 napisał:
 

Rząd poważnie wziął się za kręcenie liczników w samochodach. Za takie "modyfikacje" grozi więzienie

Głupie pisiorstwo, kreuje się na świętsze niż papież. Rodzinę kręcącego na sybir też ześlą?


Co grozi za wymianę fotela? Połamanie goleni?

W dniu 10.08.2019 o 13:11, szalaput.kleska.alfred@gmail.com pisze:

Rodzinę kręcącego na sybir też ześlą?

sądzisz, że są w zmowie z putkiem i dlatego odstrzelili kaczkę po smoleńsku ?:)

--
I love love

Dnia Sat, 10 Aug 2019 04:11:57 -0700 (PDT),
szalaput.kleska.alfred@gmail.com napisał(a):

Głupie pisiorstwo, kreuje się na świętsze niż papież. Rodzinę kręcącego na sybir też ześlą?

Dokładnie takie głupie jak jego elektorat. PIS po prostu spełnia ich
społeczne zamówienie polegające na naiwnej wierze we wszechmoc prawa.
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 10.08.2019 o 14:19, Jcek Maciejew pisze:

Dnia Sat, 10 Aug 2019 04:11:57 -0700 (PDT),
szalaput.kleska.alfred@gmail.com napisał(a):

Głupie pisiorstwo, kreuje się na świętsze niż papież.
Rodzinę kręcącego na sybir też ześlą?

Dokładnie takie głupie jak jego elektorat. PIS po prostu spełnia ich
społeczne zamówienie polegające na naiwnej wierze we wszechmoc prawa.

ano, to taki tępy ciemny moherowy l*d, którego jcek nienawidzi)))))))))))))))

--
I love love

Jasne, obraź się na elektorat jak T. Mazowiecki i uwecja na społeczeństwo.


-- -- -

głupie jak jego elektorat.

Dnia Sun, 11 Aug 2019 08:51:30 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):


-- -- -- -- co



gdzie moja

Jasne, obraź się na elektorat jak T. Mazowiecki i uwecja na społeczeństwo. -- -- -- -- odpowiedź?

-- -- -się

głupie jak jego elektorat.

-- -- -- -

-- -- bawisz
-- -
--
Jacek
I hate haters.


ze mną w zabawę

-- -- -zgadnij

W dniu 2019-08-10 o 13:11, szalaput.kleska.alfred@gmail.com pisze:

Co grozi za wymianę fotela? Połamanie goleni?

A czy fotel wpływa tak samo na wartość rynkową auta?

Widzę że młodzież ma relatywne podejście do OSZUSTWA.
Skoro ktoś cofa licznik OSZUKUJE kupującego.

Jak Was kontrahent, pracodawca, sąsiad oszukuje to też jesteście tak pobłażliwi?
Przecież jest na to paragraf. To do czego on ma być stosowany jak nie w takich sytuacjach?

z

Tylko sprzedający w pl będzie udupiony. Turecki skręci pchnie do pl i wszyscy będą kręcić nosem że krajowy nie dość że droższy to jeszcze więcej ma przejechane ;-) trzeba więc zadać pytanie: czy suweren naprawdę sobie tego życzył?

W dniu 10.08.2019 o 18:41, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

Tylko sprzedający w pl będzie udupiony. Turecki skręci pchnie do pl i wszyscy będą kręcić nosem że krajowy nie dość że droższy to jeszcze więcej ma przejechane ;-) trzeba więc zadać pytanie: czy suweren naprawdę sobie tego życzył?

ale ale w Bolanda sprzedaje Polak, nie Turek, jak Turek sprzedaje w Bolanda przekręcony licznik, to też będzie się liczył z konsekwencjami, od wielu lat wielcy znafcy twierdzą, że aby zmniejszyć przestępczość to powinna być nieuchronność kary, a tutaj widać że jest inna opcja, wysokość kary:)

--
I love love

-- ale ale w Bolanda sprzedaje Polak, nie Turek, jak Turek sprzedaje w Bolanda przekręcony licznik, to też będzie się liczył z konsekwencjami

Jeszcze raz powoli skoncentruj się tym razem ;-) Turek kręci i sprzedaje w DE Polakowi który pcha dalej. Efekt ? PiS wykończył tureckim konkurencję, bu ha ha ha

W dniu 10.08.2019 o 22:32, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

-- ale ale w Bolanda sprzedaje Polak, nie Turek, jak Turek sprzedaje w
 Bolanda przekręcony licznik, to też będzie się liczył z
konsekwencjami
Jeszcze raz powoli skoncentruj się tym razem ;-) Turek kręci i
sprzedaje w DE Polakowi który pcha dalej. Efekt ? PiS wykończył
tureckim konkurencję, bu ha ha ha

Nikt tu nikogo nie wykończy, bowiem jak było to dawniej zabronione, tak
samo zabronione jest teraz. Problem dalej leży w możliwościach
wykrywczych. To, czy facet jak dawniej zarzut z 286 kk dostanie, czy jak
po nowemu z 306a kk, to już rzecz wtórna.

W dniu 10.08.2019 o 22:47, Robert Tomasik pisze:

  To, czy facet jak dawniej zarzut z 286 kk dostanie, czy jak
po nowemu z 306a kk, to już rzecz wtórna.

bynajmniej nie, ustawodawca wskazał na konkretne oszustwo, które ujął w nowym przepisie, zaostrzając sanki:)

--
I love love

W dniu 10.08.2019 o 22:57, u2 pisze:

To, czy facet jak dawniej zarzut z 286 kk dostanie, czy jak po
nowemu z 306a kk, to już rzecz wtórna.

bynajmniej nie, ustawodawca wskazał na konkretne oszustwo, które ujął
w nowym przepisie, zaostrzając sanki:)

I dla potencjalnego sprawcy będzie to miało znaczenie, czy raczej będzie
wolał w ogóle uniknąć odpowiedzialności

W dniu 11.08.2019 o 03:07, Robert Tomasik pisze:

W dniu 10.08.2019 o 22:57, u2 pisze:

To, czy facet jak dawniej zarzut z 286 kk dostanie, czy jak po
nowemu z 306a kk, to już rzecz wtórna.

bynajmniej nie, ustawodawca wskazał na konkretne oszustwo, które ujął
w nowym przepisie, zaostrzając sanki:)

I dla potencjalnego sprawcy będzie to miało znaczenie, czy raczej będzie
wolał w ogóle uniknąć odpowiedzialności

widać żeś żydek z gazowni, w gazowni wszyscy niewinni, a gdyby były kary za przekroczenie prędkości jak na zachodzie to jak sądzisz, cisnąłbyś tak pedał gazu ?:)))))))))))

--
I love love

A nie ma rejestracji przebiegu w chwili przeglądu okresowego (np. w Niemczech przy TUV)?
Możliwości wykrywcze polskiej policji brzmią "panie, te cztery kamery co Pan pokazuje na pewno niczego nie zarejestrowały, my jesteśmy tylko z interwencji, a żeby zgłosić musi Pan podjechać skradzionym autem na komisariat w Wąchocku dolnym w godz. 8:00-8:01
DOWÓD: szukanie zwłok Dawidka.


-- -- -

Problem dalej leży w możliwościach wykrywczych.

-- A nie ma rejestracji przebiegu w chwili przeglądu okresowego (np. w Niemczech przy TUV)? Jest i nic z tego nie wynika.
Próby regulacji na skalę europejską można porównać do zaocznego sądzenia somalijskich piratów, za krótkie rączki macie kolezkowie za krótkie ;-)
Chcieli dobrze a wyszło jak zwykle.

W dniu 2019-08-11 o 11:48, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

Chcieli dobrze a wyszło jak zwykle.

Czy zadanie jest niemożliwe do wykonania czy tylko łajzy się za to zabierają?

z

W dniu 11.08.2019 o 08:57, ąćęłńóśźż pisze:

Problem dalej leży w możliwościach wykrywczych.

A nie ma rejestracji przebiegu w chwili przeglądu okresowego (np. w
Niemczech przy TUV)?

Jest, ale na tej podstawie trudno ustalić sprawcę.

W dniu 2019-08-10 o 18:41, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

Tylko sprzedający w pl będzie udupiony. Turecki skręci pchnie do pl i wszyscy będą kręcić nosem że krajowy nie dość że droższy to jeszcze więcej ma przejechane ;-) trzeba więc zadać pytanie: czy suweren naprawdę sobie tego życzył?

To do roboty nowi europosłowie. Kary muszą być w całej UE.
Myślisz że suweren to ci drobni handlarze co kłamią i oszukują?
Mamy równać w dół czy trzymać jakiś kręgosłup moralny...
Jak argumenty prawne nie docierają...

Tak edukacyjnie:

"Treść Art. 286 KK
§ 1.

Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."

Zdziwienie? ;-)

z

W dniu 10.08.2019 o 19:52, z pisze:

Tylko sprzedający w pl będzie udupiony. Turecki skręci pchnie do pl i
wszyscy będą kręcić nosem że krajowy nie dość że droższy to jeszcze
więcej ma przejechane ;-) trzeba więc zadać pytanie: czy suweren
naprawdę sobie tego życzył?

To do roboty nowi europosłowie. Kary muszą być w całej UE.

Nie sądze, by w którymkolwiek kraju UE było to bezkarne. rzecz w ty, że
nie wysokość kary, a jej nieuchronność powoduje, że ludzie przestają
popełniać przestępstwa. Skoro da sie zrobić kasę fiskalną odporną na
ingerencje w dane, to nie wierzę, że nie da się się tego rozwiązać w
samochodzie. Tylko musiało by się to wymusić na producentach pojazdów.

W dniu 10.08.2019 o 21:17, Robert Tomasik pisze:

Nie sądze, by w którymkolwiek kraju UE było to bezkarne. rzecz w ty, że
nie wysokość kary, a jej nieuchronność powoduje, że ludzie przestają
popełniać przestępstwa.

ano, tylko to nie ma nic wspólnego z prawdą:)

--
I love love

W dniu 2019-08-10 o 21:17, Robert Tomasik pisze:

Nie sądze, by w którymkolwiek kraju UE było to bezkarne. rzecz w ty, że
nie wysokość kary, a jej nieuchronność powoduje, że ludzie przestają
popełniać przestępstwa. Skoro da sie zrobić kasę fiskalną odporną na
ingerencje w dane, to nie wierzę, że nie da się się tego rozwiązać w
samochodzie. Tylko musiało by się to wymusić na producentach pojazdów.

To zamiast krytykować może i nieudolnych posrańców ;-) zaproponować kompleksowe rozwiązanie problemu.
Można wymusić montowanie w samochodach różnych głupot to można i czarną skrzynkę. Będzie drożej dla klienta? Będzie. Wszak żyjemy w socjalistycznej UE.

z

Czyli legislatorzy kręcą lody na kręceniu liczników.
Np. spokój społeczny.
'O! Zobacz jak dobrze rządzi P0, kupiłem ałdicę po tylko 110 tysiącach, Austriak w niedziele do kościoła".


-- -- -

Wszak żyjemy w socjalistycznej UE.

W dniu 11.08.2019 o 10:42, z pisze:

Nie sądze, by w którymkolwiek kraju UE było to bezkarne. rzecz w ty, że
nie wysokość kary, a jej nieuchronność powoduje, że ludzie przestają
popełniać przestępstwa. Skoro da sie zrobić kasę fiskalną odporną na
ingerencje w dane, to nie wierzę, że nie da się się tego rozwiązać w
samochodzie. Tylko musiało by się to wymusić na producentach pojazdów.

To zamiast krytykować może i nieudolnych posrańców ;-) zaproponować
kompleksowe rozwiązanie problemu.
Można wymusić montowanie w samochodach różnych głupot to można i czarną
skrzynkę. Będzie drożej dla klienta? Będzie. Wszak żyjemy w
socjalistycznej UE.

Możliwości techniczne moim zdaniem są od kilkunastu lat. Brak
odpowiednich unormowań prawnych świadczy o braku woli politycznej.
Sądzę, że wynika on z tego, że dla niektórych państw - tych, z których
pojazdy używane są eksportowane - jest to wygodne rozwiązanie.

I dochodzimy do sedna sprawy, ja tu widzę ukrytą opcję niemiecką ;-) teraz popularność a więc ceny aut z niskim przebiegiem wzrosną ;-) i to jest ewidentnie zasługa prawych i sprawiedliwych ;-)

W dniu 2019-08-11 o 14:47, Robert Tomasik pisze:

Możliwości techniczne moim zdaniem są od kilkunastu lat. Brak
odpowiednich unormowań prawnych świadczy o braku woli politycznej.
Sądzę, że wynika on z tego, że dla niektórych państw - tych, z których
pojazdy używane są eksportowane - jest to wygodne rozwiązanie.

A już myślałem że wina PiSu ;-)

z

On 2019-08-11, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Możliwości techniczne moim zdaniem są od kilkunastu lat. Brak
odpowiednich unormowań prawnych świadczy o braku woli politycznej.
Sądzę, że wynika on z tego, że dla niektórych państw - tych, z których
pojazdy używane są eksportowane - jest to wygodne rozwiązanie.

No tak by się wydawało w związku z czym albo problem w słówku wydawać, albo chodzi o pieniądze. Ale przeciez nie o pieniądze klientów bo to nie moga być duże koszty. A jakby to działało, to ludzie kupowaliby chętniej taki włąsnie pojazd. Czyl kupowali by chętniej używane i może własnie tu jest pies pogrzebany?

--
Marcin

Niemcy nie scigaja krecenia bo maja zysk jako eksporter jesli auta zyskuja na wartosci w DE, po prostu daja zarobic swoim oszustom zamiast obcym i tyle :-)

mowimy tu o duzych pieniadzach Die durchschnittliche Wertsteigerung bei manipulierten Fahrzeugen liegt laut ADAC bei etwa 3000 Euro. So würden Autokäufer in Deutschland pro Jahr um etwa sechs Milliarden Euro gebracht.

6 mld euro rocznie a teraz zyski jeszcze wzrosna dzieki prawym i sprawiedliwym

W dniu 13.08.2019 o 02:29, Marcin Debowski pisze:

On 2019-08-11, Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

Możliwości techniczne moim zdaniem są od kilkunastu lat. Brak
odpowiednich unormowań prawnych świadczy o braku woli politycznej.
Sądzę, że wynika on z tego, że dla niektórych państw - tych, z których
pojazdy używane są eksportowane - jest to wygodne rozwiązanie.

No tak by się wydawało w związku z czym albo problem w słówku wydawać, albo chodzi o pieniądze. Ale przeciez nie o pieniądze klientów bo to nie moga być duże koszty. A jakby to działało, to ludzie kupowaliby chętniej taki włąsnie pojazd. Czyl kupowali by chętniej używane i może własnie tu jest pies pogrzebany?

Jakby nie było zbytu na używane, to by nowych nie kupowali tak chętnie.
Po za tym firma, która by to wprowadziła ryzykuje, że drobni
kombinatorzy tego typu pojazdu nie będą chcieli kupić.