Hej

Z Waszego doswiadczenia - w przypadku szukania kredytu hipotecznego
(jeszcze bez upatrzonego mieszkania, chodzi o sprawdzenie zdolnosci,
realnych kosztow kredytu) lepiej chodzic bezposrednio po bankach czy
korzystac z posrednikow typu Expander lub OF?


Pozdrawiam
Rafal

Z Waszego doswiadczenia - w przypadku szukania kredytu hipotecznego
(jeszcze bez upatrzonego mieszkania, chodzi o sprawdzenie zdolnosci,
realnych kosztow kredytu) lepiej chodzic bezposrednio po bankach czy
korzystac z posrednikow typu Expander lub OF?

doświadczenie świeże - z przełomu kwietnia/maja - "doradcy" w bankach
(czyli bezpośrednio) jak u pośredników
to ogólnie jakiś dramat. robiłem "zdalne" bezpośrednie analizy w DB,
mBanku/DnB oraz pośrednią w MultiBanku.

DB - było w sumie dość sprawnie i szybko ale jeśli chodzi o
wyciągnięcie szczegółów ich oferty to baaardzo ciężko;
    było też trochę mało profesjonalnie jak na taki zagraniczny bank
(doradca rzucał teksty w stylu "ale mi daje roboty")
mBank/DnB (doradca mBanku ale teraz jakaś spółka zależna od BR Aspire)
- strasznie powoli, strasznie zamieszane,
    słaba znajomość konkurencyjnych (do BRE) ofert - mimo, że również
oferowane (chyba tylko żeby pokazać jak inni są ble)
Multibank - poprzez Notusa - doradca bardzo zaangażowany (widocznie
dobra prowizja); "wywalczył" w sumie najniższą
    marżę; jednak jeśli chodzi o fachową wiedzę na temat tego co
sprzedaje to kompletna porażka;

z mojego doświadczenia - najlepiej uderzyć do kilku różnych firm
(banków/pośredników) i stać się swoim własnym doradcą.
a końcowo ofertę wziąść tam gdzie najtaniej/najlepiej według własnego
uznania (a nie "oceny" doradcy banku/pośrednika).

pozdrawiam
Marcin

W pewnym myślowym skrócie:

* bezpośrednio w banku chętnie zejdą Ci z prowizją do nawet 0% (zera) - u pośrednika nie zejdą, bo prowizja to ich zarobek cokolwiek by głośno mówili;

* przez pośrednika lepiej wynegocjujesz niższą marżę, bo mają lepszy przegląd konkurencyjnych ofert, do których Ty sam raczej nie dotrzesz, i dobry pośrednik niejako negocjuje w Twoim imieniu. Natomiast może być nieco dłużej (obieg dokumentów pośrednik - bank i jakieś niedogadania po drodze).


-- -- -

lepiej chodzic bezposrednio po bankach czy korzystac z posrednikow typu

Expander lub OF?

--

W dniu 2011-06-21 13:49,  ąćęłńóśźż pisze:

W pewnym myślowym skrócie:

* bezpośrednio w banku chętnie zejdą Ci z prowizją do nawet 0% (zera) - u
pośrednika nie zejdą, bo prowizja to ich zarobek cokolwiek by głośno mówili;

  Chciałbym nie zgodzić się. Każdy bank ma jakiś poziom, poniżej którego nie schodzi. Czy to będzie w Banku, czy to będzie przez dowolnego "doradcę". Jak jest kredyt WIBOR + marża, to od czego Bank naliczy prowizję pośrednikowi, jeśli Marża=0?

  Chyba, że od WIBORu, co by mnie bardzo zdziwiło.

* przez pośrednika lepiej wynegocjujesz niższą marżę, bo mają lepszy przegląd
konkurencyjnych ofert, do których Ty sam raczej nie dotrzesz, i dobry
pośrednik niejako negocjuje w Twoim imieniu. Natomiast może być nieco dłużej
(obieg dokumentów pośrednik - bank i jakieś niedogadania po drodze).

  Zgodzę się, że mają lepszy przegląd, chociaż ja - po ostatnich spotkaniach z pośrednikiem - dowiadywałem się innej prawdy u źródła. Generalnie tacy "doradcy" często mają ogólne informacje, zdarza się, że starszej daty i wprowadzają w błąd. Można zgodzić się na pewne warunki, a później się okazuje, że "a przepraszam, jednak nie, bo jest tak i tak".

  Natomiast jeśli chodzi o obieg dokumentów - to mam wręcz odwrotne doświadczenia - jeśli pośrednik jest dobry, zna wszystkie kwestie, to na starcie podpowie co jest potrzebne, a czasami nawet i za Ciebie załatwi.

  Proponuję też dokonanie wyboru Banku nie przez pryzmat najlepszej oferty (najniższej marży itd.), ale też spojrzenie na obsługę kredytu w przyszłości, oddziały, załatwianie części spraw na miejscu.

(21.06.2011 16:27), RD wrote:

W dniu 2011-06-21 13:49,  ąćęłńóśźż pisze:

W pewnym myślowym skrócie:

* bezpośrednio w banku chętnie zejdą Ci z prowizją do nawet 0% (zera) - u
pośrednika nie zejdą, bo prowizja to ich zarobek cokolwiek by głośno
mówili;

  Chciałbym nie zgodzić się. Każdy bank ma jakiś poziom, poniżej którego
nie schodzi. Czy to będzie w Banku, czy to będzie przez dowolnego
"doradcę". Jak jest kredyt WIBOR + marża, to od czego Bank naliczy
prowizję pośrednikowi, jeśli Marża=0?

Marża!=prowizja.

p. m.

W dniu 2011-06-21 19:46, mvoicem pisze:

(21.06.2011 16:27), RD wrote:

W dniu 2011-06-21 13:49, ąćęłńóśźż pisze:

W pewnym myślowym skrócie:

* bezpośrednio w banku chętnie zejdą Ci z prowizją do nawet 0% (zera)
- u
pośrednika nie zejdą, bo prowizja to ich zarobek cokolwiek by głośno
mówili;

Chciałbym nie zgodzić się. Każdy bank ma jakiś poziom, poniżej którego
nie schodzi. Czy to będzie w Banku, czy to będzie przez dowolnego
"doradcę". Jak jest kredyt WIBOR + marża, to od czego Bank naliczy
prowizję pośrednikowi, jeśli Marża=0?

Marża!=prowizja.

  Rozumiem słowo pisane, jednakże niejednokrotnie ktoś pisze co innego, a ma na myśli co innego. Wydawało mi się, że w kontekście leżała jednak marża, a nie prowizja, dlatego napisałem, jak napisałem. Poza tym, kredyty bez prowizji i w banku, i przez pośrednika są osiągalne. Więc w dalszym ciągu nie zgadzam się. ;-)

  Ale jeśli faktycznie chodziło ąćęłńóśźż o prowizję, a nie o marżę - to ok, mea culpa.

Chciałbym nie zgodzić się. Każdy bank ma jakiś poziom, poniżej którego
nie schodzi. Czy to będzie w Banku, czy to będzie przez dowolnego
"doradcę". Jak jest kredyt WIBOR + marża, to od czego Bank naliczy
prowizję pośrednikowi, jeśli Marża=0?

który bank daje marżę 0 (zero)? możesz podać jakiś przykład?!

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 2011-06-21 20:34, RobertS pisze:

Chciałbym nie zgodzić się. Każdy bank ma jakiś poziom, poniżej którego
nie schodzi. Czy to będzie w Banku, czy to będzie przez dowolnego
"doradcę". Jak jest kredyt WIBOR + marża, to od czego Bank naliczy
prowizję pośrednikowi, jeśli Marża=0?

który bank daje marżę 0 (zero)? możesz podać jakiś przykład?!

  To nie ja napisałem, ja to właśnie neguję.
  Zrozumiałem tak, że ąćęłńóśźż miał na myśli marżę, a nie prowizję.

(21.06.2011 21:00), RD wrote:

W dniu 2011-06-21 20:34, RobertS pisze:

Chciałbym nie zgodzić się. Każdy bank ma jakiś poziom, poniżej którego
nie schodzi. Czy to będzie w Banku, czy to będzie przez dowolnego
"doradcę". Jak jest kredyt WIBOR + marża, to od czego Bank naliczy
prowizję pośrednikowi, jeśli Marża=0?

który bank daje marżę 0 (zero)? możesz podać jakiś przykład?!

To nie ja napisałem, ja to właśnie neguję.
Zrozumiałem tak, że ąćęłńóśźż miał na myśli marżę, a nie prowizję.

Ciekawi mnie, dlaczego tak dziwnie zrozumiałeś? Zwłaszcza że Cytujący Inaczej wyraźnie w jednym poście pisał o marży i o prowizji w innych kontekstach. Czyli - rozróżnia te 2 pojęcia.

p. m.

W dniu 2011-06-21 21:16, mvoicem pisze:

Ciekawi mnie, dlaczego tak dziwnie zrozumiałeś? Zwłaszcza że Cytujący
Inaczej wyraźnie w jednym poście pisał o marży i o prowizji w innych
kontekstach. Czyli - rozróżnia te 2 pojęcia.

  Odpowiedziałem już na ten temat Tobie w innym poście. Nie mam nic więcej do dodania. :-)

który bank daje marżę 0 (zero)? możesz podać jakiś przykład?!

To nie ja napisałem, ja to właśnie neguję.
Zrozumiałem tak, że ąćęłńóśźż miał na myśli marżę, a nie prowizję.

żeby była jasność, są banki w których prowizja wynosi 0 %/zł, są też takie, gdzie wynosi ona x ale kredytobiorca może liczyć na niższą marżę (jeżeli zapłaci prowizję), są też takie, w których nie ma prowizji, ale jest drogie i niepotrzebne ubezpieczenie

warto o tym wiedzieć ;-)
--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 2011-06-21 10:35, Marcin pisze:

doświadczenie świeże - z przełomu kwietnia/maja - "doradcy" w bankach
(czyli bezpośrednio) jak u pośredników

  Czy mógłbyś podzielić się najlepszą wybraną ofertą, przy jakiej wartości nieruchomości?

W dniu 2011-06-20 20:48, Rafal M pisze:

Hej

Z Waszego doswiadczenia - w przypadku szukania kredytu hipotecznego
(jeszcze bez upatrzonego mieszkania, chodzi o sprawdzenie zdolnosci,
realnych kosztow kredytu) lepiej chodzic bezposrednio po bankach czy
korzystac z posrednikow typu Expander lub OF?


Pozdrawiam
Rafal

wszystko zależy od tego ile masz czasu, doradca ma w ofercie >20 banków i może ci zrobić symulację dla KAŻDEGO z nich, możesz powiedzieć że chcesz wiedzieć ile i na jakich warunkach dostaniesz w banku X

z drugiej strony możesz odwiedzić kilkanaście banków i zapytać o to samo

na koniec dodam, że firma doradcza NIE może mieć gorszej oferty niż bank bezpośrednio, jeżeli tak by było to umowa pomiędzy nimi nie miałaby sensu

--
pozdrawiam
RobertS