Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Kredyt studencki

Kredyt studencki

Data: 2009-11-13 00:50:25
Autor: p47
Kredyt studencki
Kilka banków, np PKO BP odmówiło udzielenia kredytu studenckiego, argumentując brakiem odpowiedniego zabezpieczenie mimo, że student,- potencjalny kredytobiorca (spełnia on pozostałe wymogi), jest jedynym właścicielem kilku nieruchomosci, w tym domu wartości ok 2 mln zł w którym sam zamieszkuje i mieszkania własnościowego  aktualnie wynajmowanego.
Również poręczyc mogą mu kredyt bliscy członkowie rodziny mający w polskich bankach lokaty oszczędnościowe (od lat) o kilka rzędów wielkości przekraczające wartość kredytu.
Wg banku jednak  akceptowalne są  jedynie poręczenie ze stałych dochodów rodziców.
Czy  naprawdę tak durne są przepisy?

p47

Data: 2009-11-13 01:24:41
Autor: schliesky
Kredyt studencki
Kurde, za moich czasów to ten kredyt był raczej dla ubogich studentów...

Ale sprawa ciekawa, jak takie duże lokaty, to chyba powinni zaliczyć odsetki jako dochód?

--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail

Data: 2009-11-13 02:54:07
Autor: argothiel
Kredyt studencki
p47 pisze:
Wg banku jednak  akceptowalne są  jedynie poręczenie ze stałych dochodów rodziców.
Czy  naprawdę tak durne są przepisy?

Jeśli przepisy byłyby rozsądne, to i tak byś nie dostał kredytu. Kredyt
studencki został stworzony jako jeden z rodzajów pomocy państwa dla
ubogich studentów. :)

p47

Pozdrawiam, argothiel

Data: 2009-11-13 03:35:48
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "argothiel" <argothiel@interia.niechce.spamu.pl> napisał w wiadomości news:hdie7v$683$1news.onet.pl...
p47 pisze:
Wg banku jednak  akceptowalne są  jedynie poręczenie ze stałych dochodów rodziców.
Czy  naprawdę tak durne są przepisy?

Jeśli przepisy byłyby rozsądne, to i tak byś nie dostał kredytu. Kredyt
studencki został stworzony jako jeden z rodzajów pomocy państwa dla
ubogich studentów. :)

p47



Nie dostałbym, bo to nie ja o niego się ubiegałem;-)
A wnioskodawca spełniał kryteria dochodowe  okreslone w przepisach.

Na marginesie,- gdyby przepisy były rozsądne to podatnicy w Polsce nie łożyliby na wykształcenie już milionów , z których wiedzy czerpią teraz korzyści ci, który na ich wykształcenie grosza nie wyłożyli..
p47

Data: 2009-11-13 04:58:06
Autor: krzysztofsf
Kredyt studencki
p47 pisze:


Na marginesie,- gdyby przepisy były rozsądne to podatnicy w Polsce nie łożyliby na wykształcenie już milionów , z których wiedzy czerpią teraz korzyści ci, który na ich wykształcenie grosza nie wyłożyli..
p47


Najczesciej Biedronka

Data: 2009-11-13 09:23:15
Autor: Michal Jankowski
Kredyt studencki
"p47" <go@wp.pl> writes:

A wnioskodawca spełniał kryteria dochodowe  okreslone w przepisach.

A te nieruchomosci to utrzymuje z czego?

  MJ

Data: 2009-11-13 17:33:23
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzljia25qk.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"p47" <go@wp.pl> writes:

A wnioskodawca spełniał kryteria dochodowe  okreslone w przepisach.

A te nieruchomosci to utrzymuje z czego?

 MJ

A co to ma wspólnego z tematem postu?

p47

Data: 2009-11-13 20:21:14
Autor: Michal Jankowski
Kredyt studencki
"p47" <go@wp.pl> writes:

A wnioskodawca spełniał kryteria dochodowe  okreslone w przepisach.

A te nieruchomosci to utrzymuje z czego?

A co to ma wspólnego z tematem postu?

Wszystko. Albo jest biednym studentem o niskich dochodach i potrzebuje
kredytu, ale wtedy nie stac go na utrzymywanie tych domow, albo ma
wystarczajace dochody, ale nie przysluguje mu kredyt.

A jesli np. wynajmuje te domy na czarno...

  MJ

Data: 2009-11-15 01:35:24
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzk4xuqlhx.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"p47" <go@wp.pl> writes:

A wnioskodawca spełniał kryteria dochodowe  okreslone w przepisach.

A te nieruchomosci to utrzymuje z czego?

A co to ma wspólnego z tematem postu?

Wszystko. Albo jest biednym studentem o niskich dochodach i potrzebuje
kredytu, ale wtedy nie stac go na utrzymywanie tych domow, albo ma
wystarczajace dochody, ale nie przysluguje mu kredyt.

A jesli np. wynajmuje te domy na czarno...



Nic nie ma wspólnego! Nie ma w obrocie prawnym takiego  pojęcia: "biedny student".
Przepisy, a w szczególności te o kredycie studenckim natomiast jasno i jednoznacznie okreslaja kryteria, m.in. dochodowe, które spełniac trzeba, aby móc się o taki kredyt ubiegać. I omawiany student je spełnia, a czy ma majatek, co robi z posiadanymi nieruchomościami zupełnie nic do tego nie ma (oprócz tego, ze gotów jest je potraktowac jako gwarancję spłaty).
Najwyraźniej masz jakies totalitarne zapędy, albo przyzwyczajenia z czasów inspekcji robotniczo-chłopskiej;-))

p47

Data: 2009-11-15 11:49:44
Autor: Mithos
Kredyt studencki
p47 pisze:
Najwyraźniej masz jakies totalitarne zapędy, albo przyzwyczajenia z czasów inspekcji robotniczo-chłopskiej;-))

To się raczej nazywa elementarna przyzwoitość.

Oczywiście też znam przypadku studentów co to na zajęcia jeździli nowymi A3, chodzili w t-shirtach Lacoste, a jednocześnie wyciągali łapska po stypendia socjalne, bo oficjalny ich dochód (jak również ich rodziców) był ujemny lub zerowy.

To jest jedna z patologii, które należy tępić podobnie jak wyłudzanie kredytów dla osób potrzebujących ("biedni studenci") przez kogoś kto ma nieruchomości warte kilka mln PLN.

Niestety kombinatorstwo w PL nigdy się nie skończy dlatego też nigdy w tym kraju nie będzie normalnie. IMO


--
Mithos

Data: 2009-11-15 22:09:10
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości news:hdomch$trg$1news.onet.pl...
p47 pisze:
Najwyraźniej masz jakies totalitarne zapędy, albo przyzwyczajenia z czasów inspekcji robotniczo-chłopskiej;-))

To się raczej nazywa elementarna przyzwoitość.

Oczywiście też znam przypadku studentów co to na zajęcia jeździli nowymi A3, chodzili w t-shirtach Lacoste, a jednocześnie wyciągali łapska po stypendia socjalne, bo oficjalny ich dochód (jak również ich rodziców) był ujemny lub zerowy.

To jest jedna z patologii, które należy tępić podobnie jak wyłudzanie kredytów dla osób potrzebujących ("biedni studenci") przez kogoś kto ma nieruchomości warte kilka mln PLN.

Niestety kombinatorstwo w PL nigdy się nie skończy dlatego też nigdy w tym kraju nie będzie normalnie. IMO



Podziwiam twoja rewolucyjna pryncypialność, ale niesmiało przypominam, że mowa w tym watku nie o stypendium, ale o kredycie, który nalezy spłacać.
W wiekszości  panstw kredyt studencki nalezy się wszystkim studiujacym, bez względu na dochody, bo panstwu zalezy na wykształceniu.

p47

Data: 2009-11-16 00:04:36
Autor: Mithos
Kredyt studencki
p47 pisze:
W wiekszości  panstw kredyt studencki nalezy się wszystkim studiujacym, bez względu na dochody, bo panstwu zalezy na wykształceniu.

Większość państw ma poziom rozwoju kilka(naście?) razy wyższy niż Polska, że o zachowaniach ludzkich nie wspomnę (krętactwo, kombinatorstwo itp.).

Istotą kredytu studenckiego jest to aby umożliwić zdobycie wykształcenia tym, którzy nie mają na ten cel innych środków. Udzielanie takiego kredytu osobie posiadającej milionowe majątki to paranoja i zaprzeczenie sensu istnienia tego instrumentu. Zresztą "znajomy" pewnie oficjalnego dochodu nie posiada więc o stypendium socjalne będzie mógł się w pełni legalnie ubiegać. By żyło się lepiej.


--
Mithos

Data: 2009-11-16 23:31:05
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Kredyt studencki
Mithos pisze:

Większość państw ma poziom rozwoju kilka(naście?) razy wyższy niż
Polska,

No tu już się trochę zagalopowałeś. Polska mimo wszystko jest jednym z
najbogatszych i najbardziej rozwiniętych krajów świata. Nie zapominaj,
że na globusie jest ze dwie setki krajów... :-)

--
MiCHA

Data: 2009-11-17 10:21:43
Autor: Tomasz Chmielewski
Kredyt studencki
Przemyslaw Kwiatkowski wrote:
Mithos pisze:

Większość państw ma poziom rozwoju kilka(naście?) razy wyższy niż
Polska,

No tu już się trochę zagalopowałeś. Polska mimo wszystko jest jednym z
najbogatszych i najbardziej rozwiniętych krajów świata. Nie zapominaj,
że na globusie jest ze dwie setki krajów... :-)

Chodzilo mu zapewnie o wiekszosc panstw (z kredytami studenckimi).

Jakby ktos pytal, to nie mam pojecia, czy np. w Bangladeszu tez sa oferowane.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-11-17 18:37:56
Autor: Mithos
Kredyt studencki
Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
No tu już się trochę zagalopowałeś. Polska mimo wszystko jest jednym z
najbogatszych i najbardziej rozwiniętych krajów świata. Nie zapominaj,
że na globusie jest ze dwie setki krajów... :-)

Pisałem raczej o państwach starej UE, bo tam spędziłem trochę czasu.

Każdy powrót z Holandii (przez zachodnie Niemcy) sprawia, że jakiś tydzień czasu zajmuje mi odnalezienie się w Polsce. Niestety tutaj wiele   rzeczy jest chorych, poczynając od mentalności, przez kulturę, po dziurawy budżet państwa, żenującą klasę polityczną i dziurawe drogi.

Oczywiście to jest telegraficzny skrót, bo to NTG aczkolwiek osobiście uważam, że nigdy nie osiągniemy takiego poziomu jak niektóre kraje starej UE.


--
Mithos

Data: 2009-11-16 09:20:29
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Sun, 15 Nov 2009 22:09:10 +0100, p47 napisał(a):

Podziwiam twoja rewolucyjna pryncypialność, ale niesmiało przypominam, że mowa w tym watku nie o stypendium, ale o kredycie, który nalezy spłacać.

Ja się tam na kredycie studenckim nie znam ale na stronie PKO jest napisane
"Część kosztów oprocentowania finansuje budżet państwa". Czemu niby my płacący podatki mamy dofinansowywać studia komuś kto ma
majątek liczony w milionach?
 --
Kojer

Data: 2009-11-16 18:03:12
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Robert Kois" <kojer@hell.pl> napisał w wiadomości news:18q9rwzql23o5.dlgkojer.kojer...
Dnia Sun, 15 Nov 2009 22:09:10 +0100, p47 napisał(a):

Podziwiam twoja rewolucyjna pryncypialność, ale niesmiało przypominam, że
mowa w tym watku nie o stypendium, ale o kredycie, który nalezy spłacać.

Ja się tam na kredycie studenckim nie znam ale na stronie PKO jest napisane
"Część kosztów oprocentowania finansuje budżet państwa".
Czemu niby my płacący podatki mamy dofinansowywać studia komuś kto ma
majątek liczony w milionach?


Dlatego, ze ustawodawca nie miał nic przeciwko temu;-)

Rozumowanie prezentowane przez Mithosa i ciebie to przykład wpasowanego w umysły bolszewickiego myslenia, zreszta wcale nie odosobnionego.
Ot np osrodki opieki społecznej przyznają podopiecznym zasiłki po przeprowadzeniu wizji lokalnych. I z reguły osoba biedna, ale przyzwoita, z godnościa osobistą, najczęściej emeryt/emerytka majacą  co najgorsze jeszcze jakies zaoszczędzone sprzety z okresu pracy, nie przepuszczajaca ich, starajaca się mieszkać w miare mozności schludnie, oszczędnie, walczaca o utrzymanie pewnego poziomu nie przechodzi takiego egzamnu i odmawia się jej wsparcia, mimo, że jak najbardziej na to zasługuje ze względu na otrzymywne mizerne dochody.  Za to menel, który wszystkie dobra swoje na wódke przepuścił, mieszka w smrodzie i łachmanach (bo co cenne to przepuszcza) majac nawet dochody wyzsze natychmiast dostaje zapomogę, bony, odziez itp, bo widac , ze biedny i tak jak piszesz, nie ma majątku. No, nie ma, a to że go przepuscił i przepuszcza to nieważne.
Mogę podobnie jak Mithos demagogicznie udowodniac, że panstwo, bo to się społecznie opłaca,  powinno wspierac tych studentów, którzy rokują , ze jak ich rodzice, którzy potrafili zgromadzić majatek ,będa przedsiębiorczy, zaradni, oszczedni, nie marnotrawni,   a nie tych, którzy gorzej w tym zakresie rokują (statystycznie)  tylko dlatego, że ich rodzice  przepuscili otrzymywane dochody, albo nie wykazywali sie pracowitością, czy zaradnością zyciowa , albo wprost żyli na koszt społeczenstwa. Przecież geny dziedziczymy;-)
Oczywiście neco kpię, ale moja demagogia jest tak samo dobra jak Mithosowa;-)
Dlatego tez nie zgadujmy, jaki był cel tworzenia kredytów tylko trzymajmy sie tego, co w ustawie zapisane,- gdyby ustawodawca chciał (moim zdaniem niesłusznie) wykluczyc posiadaczy biernych aktywów majątkowych to by to w ustawie zapisał.

p47

Data: 2009-11-16 18:18:48
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Mon, 16 Nov 2009 18:03:12 +0100, p47 napisał(a):

Ja się tam na kredycie studenckim nie znam ale na stronie PKO jest napisane
"Część kosztów oprocentowania finansuje budżet państwa".
Czemu niby my płacący podatki mamy dofinansowywać studia komuś kto ma
majątek liczony w milionach?
Dlatego, ze ustawodawca nie miał nic przeciwko temu;-)

Nie. Dlatego, że ustawodawca nie wpadł na pomysł, że ktoś mając parę
milionów w nieruchomościach będzie sięubiegał o groszowe kwoty z kredytu
studenckiego. Intencją ustawodawcy była pomoc dla tych których na
studiowanie nie stać. Osobę z omawianego przypadku stać. Pamiętam jak
jeszcze studiowałem to stypendia socjalne dostawali głównie ci których
rodzice mieli prywatne firmy i wykazywali straty. Ja mając niewielką rentę
po ojcu i mamę emerytkę nie miałem na stypendium socjalne szans bo kwota
była dzielonona pomiędzy takich cwaniaków. No ale ja nie miałem jak ukryć
dochodów. 
Rozumowanie prezentowane przez Mithosa i ciebie to przykład wpasowanego w umysły bolszewickiego myslenia, zreszta wcale nie odosobnionego.

I znowu to twoje rozumowanie jest przykładem umysłu zniszczonego przez
komunizm. Co jest państwowe jest niczyje. No więc nie jest. --
Kojer

Data: 2009-11-16 22:20:54
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Robert Kois" <kojer@hell.pl> napisał w wiadomości news:ig18rmmo6263.dlgkojer.kojer...
Dnia Mon, 16 Nov 2009 18:03:12 +0100, p47 napisał(a):

Ja się tam na kredycie studenckim nie znam ale na stronie PKO jest
napisane
"Część kosztów oprocentowania finansuje budżet państwa".
Czemu niby my płacący podatki mamy dofinansowywać studia komuś kto ma
majątek liczony w milionach?
Dlatego, ze ustawodawca nie miał nic przeciwko temu;-)

Nie. Dlatego, że ustawodawca nie wpadł na pomysł, że ktoś mając parę
milionów w nieruchomościach będzie sięubiegał o groszowe kwoty z kredytu
studenckiego. Intencją ustawodawcy była pomoc dla tych których na
studiowanie nie stać.

A skad wiesz, co ustawodawca chciał? Powiedział ci na ucho?
Twoja hipoteza (zaledwie hipoteza!!!) jest tak samo dobra, jak moja, tj. ze chciał on wspierac studentów wartościowych dla społeczenstwa tj przedsiebiorczych, a nie ze środowisk  utracjuszy i niezaradnych;-).  W koncu społeczenstwo chce wspierac ubogich studentów nie dlatego tylko, że sa oni ubodzy, ale dlatego, że kształcenie także i ich powinno mu przynieść korzyść! A skoro mozna  na temat ostatecznych celów spekulowac, to lepiej trzymac się zapisanych konkretów w postaci przepisów, które nic o majatku nie mówią, jedynie o dochodach.

Pamiętam jak
jeszcze studiowałem to stypendia socjalne dostawali głównie ci których
rodzice mieli prywatne firmy i wykazywali straty. Ja mając niewielką rentę
po ojcu i mamę emerytkę nie miałem na stypendium socjalne szans bo kwota
była dzielonona pomiędzy takich cwaniaków. No ale ja nie miałem jak ukryć
dochodów.

 No i znów (mimo studiów;-))  bierzesz rozbrat z logiką, bo te powyższe naganne przykłady nic wspólnego z opisywanym studentem nie mają wspólnego. Ci cwaniacy bowiem faktycznie MIELI dochody i to znaczne, ale je ukrywali. I w tym tkwiło ich wykroczenie i tylko dlatego stypendium nie powinni pobierac, bo w ten sposób je wyłudzali!!
Natomiast opisywany student, pomijajac już to, ze nie o stypendium ubiegał się, faktycznie nie ma dochodów (a w każdym razie mieszcza się one w zakreslonym limicie) ,-nie masz żadnych przesłanek, aby go o oszustwo podejrzewać, a więc nie przyrównuj jego sytuacji do oszustów!!


Rozumowanie prezentowane przez Mithosa i ciebie to przykład wpasowanego w
umysły bolszewickiego myslenia, zreszta wcale nie odosobnionego.

I znowu to twoje rozumowanie jest przykładem umysłu zniszczonego przez
komunizm. Co jest państwowe jest niczyje. No więc nie jest.

Nie, moje rozumowanie jest po prostu scisłe, a ty na podstawie fałszywych przesłanek wyciagasz fałszywe wnioski. "Za to" w zgodzie z góry postawioną tezą;-))

p47

Data: 2009-11-16 22:35:30
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Mon, 16 Nov 2009 22:20:54 +0100, p47 napisał(a):

Ja się tam na kredycie studenckim nie znam ale na stronie PKO jest
napisane
"Część kosztów oprocentowania finansuje budżet państwa".
Czemu niby my płacący podatki mamy dofinansowywać studia komuś kto ma
majątek liczony w milionach?
Dlatego, ze ustawodawca nie miał nic przeciwko temu;-)
Nie. Dlatego, że ustawodawca nie wpadł na pomysł, że ktoś mając parę
milionów w nieruchomościach będzie sięubiegał o groszowe kwoty z kredytu
studenckiego. Intencją ustawodawcy była pomoc dla tych których na
studiowanie nie stać.
A skad wiesz, co ustawodawca chciał? Powiedział ci na ucho?

Nie, wnioskuje z tego co uchwalił. Jak chcesz udowodnić przeciwną tezę to
czekam na argumenty.

A skoro mozna  na temat ostatecznych celów spekulowac, to lepiej trzymac się zapisanych konkretów w postaci przepisów, które nic o majatku nie mówią, jedynie o dochodach.

Przepisy pozwalają bankom decydować o koniecznych zabezpieczeniach dla
kredytu. Bank uznał, że posiadający nieruchomości za parę milionów ich nie
posiada, pretensje do banku. Bank miał konkretne przepisy i je wykorzystał. widzisz jak ładnie to w obie
strony działa?
 
Pamiętam jak
jeszcze studiowałem to stypendia socjalne dostawali głównie ci których
rodzice mieli prywatne firmy i wykazywali straty. Ja mając niewielką rentę
po ojcu i mamę emerytkę nie miałem na stypendium socjalne szans bo kwota
była dzielonona pomiędzy takich cwaniaków. No ale ja nie miałem jak ukryć
dochodów.

 No i znów (mimo studiów;-))  bierzesz rozbrat z logiką, bo te powyższe naganne przykłady nic wspólnego z opisywanym studentem nie mają wspólnego. Ci cwaniacy bowiem faktycznie MIELI dochody i to znaczne, ale je ukrywali. I w tym tkwiło ich wykroczenie i tylko dlatego stypendium nie powinni pobierac, bo w ten sposób je wyłudzali!!

Oni nie mieli żadnych dochodów. Firmy ich rodziców przedstawiały
zaświadczenia o stratach i zgodnie z tym, i obowiązującymi przepisami, oni
dostawali stypendium i akademik. Czy to było uczciwe zostawiamy do twojej
oceny.

Natomiast opisywany student, pomijajac już to, ze nie o stypendium ubiegał się, faktycznie nie ma dochodów (a w każdym razie mieszcza się one w zakreslonym limicie) ,-nie masz żadnych przesłanek, aby go o oszustwo podejrzewać, a więc nie przyrównuj jego sytuacji do oszustów!!

Niech sprzeda jedną nieruchomość, starczy mu na studia.

Rozumowanie prezentowane przez Mithosa i ciebie to przykład wpasowanego w
umysły bolszewickiego myslenia, zreszta wcale nie odosobnionego.
I znowu to twoje rozumowanie jest przykładem umysłu zniszczonego przez
komunizm. Co jest państwowe jest niczyje. No więc nie jest.
Nie, moje rozumowanie jest po prostu scisłe, a ty na podstawie fałszywych przesłanek wyciagasz fałszywe wnioski. "Za to" w zgodzie z góry postawioną tezą;-))

Bzdura a nie ścisłe. To jest czysto pokomunistyczne podejście. Jest
państwowe, czyli niczyje, można sobie zabrać. To, że jest to wątpliwe
moralnie? A kogo to k... obchodzi. Ważne, że wyszarpaliśmy ile się da. W normalnym kraju o takie stypendium staraliby się ci którym jest to
potrzebne. a nie własciciele nieruchomosci wartych miliony. I nie czepiałbym się jednego mieszkania ale jak zacytuję "jest jedynym właścicielem kilku nieruchomosci, w tym domu wartości ok 2 mln zł w którym sam zamieszkuje i mieszkania własnościowego  aktualnie wynajmowanego."

--
Kojer

Data: 2009-11-16 22:41:32
Autor: Liwiusz
Kredyt studencki
Robert Kois pisze:


W normalnym kraju o takie stypendium staraliby się ci którym jest to
potrzebne. a nie własciciele nieruchomosci wartych miliony.

   W normalnym kraju państwo nie fundowałoby takich kredytów.

   I co to znaczy, że "o stypendium staraliby się ci, którym jest ono potrzebne"? Toż to czystej wody komunizm - jak już zlikwiduje się pieniądze, to każdy będzie szedł do sklepu tylko po to, co potrzebuje :)

--
Liwiusz

Data: 2009-11-16 22:56:13
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Mon, 16 Nov 2009 22:41:32 +0100, Liwiusz napisał(a):

W normalnym kraju o takie stypendium staraliby się ci którym jest to
potrzebne. a nie własciciele nieruchomosci wartych miliony.
   W normalnym kraju państwo nie fundowałoby takich kredytów.

Bo niby czemu nie?
 
   I co to znaczy, że "o stypendium staraliby się ci, którym jest ono potrzebne"? Toż to czystej wody komunizm - jak już zlikwiduje się pieniądze, to każdy będzie szedł do sklepu tylko po to, co potrzebuje :)

Bzdura. Po prostu komuś kto takiego kredytu nie potrzebuje nie opłacałoby
się marnować czasu na formalności i łażenie po bankach i urzędach. Po
prostu pożyczyłby od rodziców albo wynajął dom zamiast mieszkania.

--
Kojer

Data: 2009-11-16 22:57:02
Autor: Liwiusz
Kredyt studencki
Robert Kois pisze:
Dnia Mon, 16 Nov 2009 22:41:32 +0100, Liwiusz napisał(a):

W normalnym kraju o takie stypendium staraliby się ci którym jest to
potrzebne. a nie własciciele nieruchomosci wartych miliony.
   W normalnym kraju państwo nie fundowałoby takich kredytów.

Bo niby czemu nie?
 
   I co to znaczy, że "o stypendium staraliby się ci, którym jest ono potrzebne"? Toż to czystej wody komunizm - jak już zlikwiduje się pieniądze, to każdy będzie szedł do sklepu tylko po to, co potrzebuje :)

Bzdura. Po prostu komuś kto takiego kredytu nie potrzebuje nie opłacałoby
się marnować czasu na formalności i łażenie po bankach i urzędach. Po
prostu pożyczyłby od rodziców albo wynajął dom zamiast mieszkania.


   No patrz, to dlaczego ten student z takim uporem chciał ten kredyt dostać?

--
Liwiusz

Data: 2009-11-16 23:02:17
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Mon, 16 Nov 2009 22:57:02 +0100, Liwiusz napisał(a):

Bzdura. Po prostu komuś kto takiego kredytu nie potrzebuje nie opłacałoby
się marnować czasu na formalności i łażenie po bankach i urzędach. Po
prostu pożyczyłby od rodziców albo wynajął dom zamiast mieszkania.
   No patrz, to dlaczego ten student z takim uporem chciał ten kredyt dostać?

Bo pewnie uznał to za żródło taniego kredytu. Tak samo pewien prawicowy publicysta pisarz jest "rolnikiem" i korzysta z
KRUS. Co nie przeszkadza mu gardłować, że pożyczanie książek to okradanie
pisarzy i biblioteki powinno się zamknąć.

--
Kojer

Data: 2009-11-16 23:04:06
Autor: Liwiusz
Kredyt studencki
Robert Kois pisze:
Dnia Mon, 16 Nov 2009 22:57:02 +0100, Liwiusz napisał(a):

Bzdura. Po prostu komuś kto takiego kredytu nie potrzebuje nie opłacałoby
się marnować czasu na formalności i łażenie po bankach i urzędach. Po
prostu pożyczyłby od rodziców albo wynajął dom zamiast mieszkania.
   No patrz, to dlaczego ten student z takim uporem chciał ten kredyt dostać?

Bo pewnie uznał to za żródło taniego kredytu. Tak samo pewien prawicowy publicysta pisarz jest "rolnikiem" i korzysta z
KRUS. Co nie przeszkadza mu gardłować, że pożyczanie książek to okradanie
pisarzy i biblioteki powinno się zamknąć.


   Nie korzysta, bo nie bierze emerytury. A co do drugiej części, to link poproszę.

--
Liwiusz

Data: 2009-11-16 23:10:51
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Mon, 16 Nov 2009 23:04:06 +0100, Liwiusz napisał(a):

Bo pewnie uznał to za żródło taniego kredytu. Tak samo pewien prawicowy publicysta pisarz jest "rolnikiem" i korzysta z
KRUS. Co nie przeszkadza mu gardłować, że pożyczanie książek to okradanie
pisarzy i biblioteki powinno się zamknąć.
   Nie korzysta, bo nie bierze emerytury.

KRUS to nie tylko emerytury.

A co do drugiej części, to link poproszę.

Rafał A. Ziemkiewicz, grupa: pl.rec.fantastyka.sf-f parę lat temu. Po tym
jak go delikatnie mówiąc zgnojono wycofał się rakiem z oskarżania o
kradzież i paserstwo przy pożyczaniu i kupowaniu z drugiej ręki. U mnie tylko zyskał to, ze nie kupię jego książki w księgarni.

--
Kojer

Data: 2009-11-16 23:41:27
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Kredyt studencki
Liwiusz pisze:

Bo pewnie uznał to za żródło taniego kredytu. Tak samo pewien
prawicowy publicysta pisarz jest "rolnikiem" i korzysta z
KRUS. Co nie przeszkadza mu gardłować, że pożyczanie książek to okradanie
pisarzy i biblioteki powinno się zamknąć.

  Nie korzysta, bo nie bierze emerytury.

Korzysta poprzez niepłacenie zusu. To też jest korzyść - i nawet dałoby
się ją wyliczyć i wyrazić w złotówkach... :-)

--
MiCHA

Data: 2009-11-16 23:45:32
Autor: Liwiusz
Kredyt studencki
Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
Liwiusz pisze:

Bo pewnie uznał to za żródło taniego kredytu. Tak samo pewien
prawicowy publicysta pisarz jest "rolnikiem" i korzysta z
KRUS. Co nie przeszkadza mu gardłować, że pożyczanie książek to okradanie
pisarzy i biblioteki powinno się zamknąć.

  Nie korzysta, bo nie bierze emerytury.

Korzysta poprzez niepłacenie zusu. To też jest korzyść - i nawet dałoby
się ją wyliczyć i wyrazić w złotówkach... :-)


   Tylko w poronionym urzędniczo-fiskalnym umyśle.

   Pomyśl tylko, ile korzystają ci, którzy nie pracują! :)

--
Liwiusz

Data: 2009-11-17 08:21:24
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Kredyt studencki
Liwiusz pisze:

Bo pewnie uznał to za żródło taniego kredytu. Tak samo pewien
prawicowy publicysta pisarz jest "rolnikiem" i korzysta z
KRUS. Co nie przeszkadza mu gardłować, że pożyczanie książek to
okradanie
pisarzy i biblioteki powinno się zamknąć.
  Nie korzysta, bo nie bierze emerytury.
Korzysta poprzez niepłacenie zusu. To też jest korzyść - i nawet dałoby
się ją wyliczyć i wyrazić w złotówkach... :-)

  Tylko w poronionym urzędniczo-fiskalnym umyśle.
  Pomyśl tylko, ile korzystają ci, którzy nie pracują! :)

Nie ma różnicy? To ja też chcę płacić KRUS zamiast ZUS.

--
MiCHA

Data: 2009-11-17 10:53:15
Autor: witrak()
Kredyt studencki
On 2009-11-16 23:45, Liwiusz wrote:
Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
Liwiusz pisze:

Bo pewnie uznał to za żródło taniego kredytu. Tak samo pewien
prawicowy publicysta pisarz jest "rolnikiem" i korzysta z
KRUS. Co nie przeszkadza mu gardłować, że pożyczanie książek to okradanie
pisarzy i biblioteki powinno się zamknąć.

  Nie korzysta, bo nie bierze emerytury.

Korzysta poprzez niepłacenie zusu. To też jest korzyść - i nawet dałoby
się ją wyliczyć i wyrazić w złotówkach... :-)


  Tylko w poronionym urzędniczo-fiskalnym umyśle.

  Pomyśl tylko, ile korzystają ci, którzy nie pracują! :)

Liwiusz,
nie chrzań :-)

witrak()

Data: 2009-11-17 15:10:00
Autor: MarekZ
Kredyt studencki
Użytkownik "Przemyslaw Kwiatkowski" <micha@micha.waw.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hdsken$41g$2@inews.gazeta.pl...

Korzysta poprzez niepłacenie zusu. To też jest korzyść - i nawet dałoby
się ją wyliczyć i wyrazić w złotówkach... :-)

No tutaj to już się chyba zagalopowałeś. Ale nie tylko Ty idziesz w tym kierunku, pamiętam jazdy z próbami opodatkowania darmowego oprogramowania na przykład. Warto się jednak mi o wszystko opamiętać w porę.

Data: 2009-11-17 17:38:20
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Przemyslaw Kwiatkowski" <micha@micha.waw.pl> napisał w wiadomości news:hdsken$41g$2inews.gazeta.pl...
Liwiusz pisze:

Bo pewnie uznał to za żródło taniego kredytu. Tak samo pewien
prawicowy publicysta pisarz jest "rolnikiem" i korzysta z
KRUS. Co nie przeszkadza mu gardłować, że pożyczanie książek to okradanie
pisarzy i biblioteki powinno się zamknąć.

  Nie korzysta, bo nie bierze emerytury.

Korzysta poprzez niepłacenie zusu. To też jest korzyść - i nawet dałoby
się ją wyliczyć i wyrazić w złotówkach... :-)

-- MiCHA


Zgodziłbym sie z tym, gdybys udowodnił, że świadczenia pozyskiwane z ZUS-u odpowiadają wpłacanej tam składce. Życzę powodzenia!;-))
Jesli jednak te świadczenia są o niższej wartości, to po prostu nie daje się ZUS-owi okradać!

p47

Data: 2009-11-17 15:54:56
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Robert Kois" <kojer@hell.pl> napisał w wiadomości news:1rilwcxzz92sq$.dlgkojer.kojer...
Dnia Mon, 16 Nov 2009 22:20:54 +0100, p47 napisał(a):

Ja się tam na kredycie studenckim nie znam ale na stronie PKO jest
napisane
"Część kosztów oprocentowania finansuje budżet państwa".
Czemu niby my płacący podatki mamy dofinansowywać studia komuś kto ma
majątek liczony w milionach?
Dlatego, ze ustawodawca nie miał nic przeciwko temu;-)
Nie. Dlatego, że ustawodawca nie wpadł na pomysł, że ktoś mając parę
milionów w nieruchomościach będzie sięubiegał o groszowe kwoty z kredytu
studenckiego. Intencją ustawodawcy była pomoc dla tych których na
studiowanie nie stać.
A skad wiesz, co ustawodawca chciał? Powiedział ci na ucho?

Nie, wnioskuje z tego co uchwalił. Jak chcesz udowodnić przeciwną tezę to
czekam na argumenty.

No a ja wnioskuje z tego, co uchwalił, że nie obchodziło go zupełnie, czy student posiada nieruchomosci, czy nie, a interesował go tylkojego dochód. jak potrafisz przeciwna tezę udowodnic to czekam na to z wielkim zainteresowaniem;-))


A skoro mozna  na temat ostatecznych celów spekulowac, to lepiej
trzymac się zapisanych konkretów w postaci przepisów, które nic o majatku
nie mówią, jedynie o dochodach.

Przepisy pozwalają bankom decydować o koniecznych zabezpieczeniach dla
kredytu. Bank uznał, że posiadający nieruchomości za parę milionów ich nie
posiada, pretensje do banku.

Nareszcie obudziłes sie ;-))  i w koncu zauwazyłes, że ten post jest nie o innych podnoszonych przez ciebie i pozostałych sprawach, o których ani ustawa, ani przepisy bankowe nie wspominały, tylko dokładnie i wyłącznie o tym,-  bzdurnej polityce banków w tym zakresie i braku zadnego do tego uzasadnienia!


Bank miał konkretne przepisy i je wykorzystał. widzisz jak ładnie to w obie
strony działa?

Pamiętam jak
jeszcze studiowałem to stypendia socjalne dostawali głównie ci których
rodzice mieli prywatne firmy i wykazywali straty. Ja mając niewielką rentę
po ojcu i mamę emerytkę nie miałem na stypendium socjalne szans bo kwota
była dzielonona pomiędzy takich cwaniaków. No ale ja nie miałem jak ukryć
dochodów.

 No i znów (mimo studiów;-))  bierzesz rozbrat z logiką, bo te powyższe
naganne przykłady nic wspólnego z opisywanym studentem nie mają wspólnego.
Ci cwaniacy bowiem faktycznie MIELI dochody i to znaczne, ale je ukrywali. I
w tym tkwiło ich wykroczenie i tylko dlatego stypendium nie powinni
pobierac, bo w ten sposób je wyłudzali!!

Oni nie mieli żadnych dochodów. Firmy ich rodziców przedstawiały
zaświadczenia o stratach i zgodnie z tym, i obowiązującymi przepisami, oni
dostawali stypendium i akademik. Czy to było uczciwe zostawiamy do twojej
oceny.

Natomiast opisywany student, pomijajac już to, ze nie o stypendium ubiegał
się, faktycznie nie ma dochodów (a w każdym razie mieszcza się one w
zakreslonym limicie) ,-nie masz żadnych przesłanek, aby go o oszustwo
podejrzewać, a więc nie przyrównuj jego sytuacji do oszustów!!

Niech sprzeda jedną nieruchomość, starczy mu na studia.

A to niby dlaczego??

 Ja tez moge doradzić, aby ci studenci, ktorzy biora kredyty zamiast tego zwrócili sie o dofinansowanie studiów do swoich obecnych poreczycieli, skoro mają oni tak wysokie dochody, ze mogą udzielić poręczenia kredytu.;-)


Rozumowanie prezentowane przez Mithosa i ciebie to przykład wpasowanego w
umysły bolszewickiego myslenia, zreszta wcale nie odosobnionego.
I znowu to twoje rozumowanie jest przykładem umysłu zniszczonego przez
komunizm. Co jest państwowe jest niczyje. No więc nie jest.
Nie, moje rozumowanie jest po prostu scisłe, a ty na podstawie fałszywych
przesłanek wyciagasz fałszywe wnioski. "Za to" w zgodzie z góry postawioną
tezą;-))

Bzdura a nie ścisłe. To jest czysto pokomunistyczne podejście. Jest
państwowe, czyli niczyje, można sobie zabrać. To, że jest to wątpliwe
moralnie? A kogo to k... obchodzi. Ważne, że wyszarpaliśmy ile się da.

W normalnym kraju o takie stypendium staraliby się ci którym jest to
potrzebne. a nie własciciele nieruchomosci wartych miliony.
I nie czepiałbym się jednego mieszkania ale jak zacytuję "jest jedynym
właścicielem kilku nieruchomosci, w tym domu wartości ok 2 mln zł w którym
sam zamieszkuje i mieszkania własnościowego  aktualnie wynajmowanego."


Ponwnie przypominam, ze dyskusja jest o kredycie, nie stypendium;-))
Dlaczego wiec ten student- posiadacz ma nie dostac kredytu, skoro nie ma z niego dochodu, a kredyt ma dostac student, którego rodzice wprawdzie majątek przepili, sam nic nie robi i czeka na zmiłowanie panstwa, ale za to ma bogatego np. wujka z dochodem miesięcznym np. >50 tys zł, który gotów jest podżyrowac mu ten kredyt?
;-)

p47

Data: 2009-11-17 16:12:44
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Tue, 17 Nov 2009 15:54:56 +0100, p47 napisał(a):

Nie, wnioskuje z tego co uchwalił. Jak chcesz udowodnić przeciwną tezę to
czekam na argumenty.
No a ja wnioskuje z tego, co uchwalił, że nie obchodziło go zupełnie, czy student posiada nieruchomosci, czy nie, a interesował go tylkojego dochód. jak potrafisz przeciwna tezę udowodnic to czekam na to z wielkim zainteresowaniem;-))

To ty postawiłeś tezę. Udowadniaj. Mnie się nie chce
Nareszcie obudziłes sie ;-))  i w koncu zauwazyłes, że ten post jest nie o innych podnoszonych przez ciebie i pozostałych sprawach, o których ani ustawa, ani przepisy bankowe nie wspominały, tylko dokładnie i wyłącznie o tym,-  bzdurnej polityce banków w tym zakresie i braku zadnego do tego uzasadnienia!

Ale o co ci chodzi. Skoro domagasz się by trzymac się literalnie ustaw to
odwal się od banków. Mają prawo odmówić, ustawodawca dał im taką możliwość. Wykorzystały ją.
 
Ponwnie przypominam, ze dyskusja jest o kredycie, nie stypendium;-))

Ponownie przypominam, że kredyt jest dofinansowany z budżetu. Niech se weźmie komercyjny kredyt pod zastaw nieruchomości. --
Kojer

Data: 2009-11-17 18:00:54
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Robert Kois" <kojer@hell.pl> napisał w wiadomości news:2str9tltlf23.dlgkojer.kojer...
Dnia Tue, 17 Nov 2009 15:54:56 +0100, p47 napisał(a):

Nie, wnioskuje z tego co uchwalił. Jak chcesz udowodnić przeciwną tezę to
czekam na argumenty.
No a ja wnioskuje z tego, co uchwalił, że nie obchodziło go zupełnie, czy
student posiada nieruchomosci, czy nie, a interesował go tylkojego dochód.
jak potrafisz przeciwna tezę udowodnic to czekam na to z wielkim
zainteresowaniem;-))

To ty postawiłeś tezę. Udowadniaj. Mnie się nie chce

Zupełnie nie potrafisz myslec logicznie;- twierdzisz, ze ponieważ, cyt."Intencją ustawodawcy była pomoc dla tych których na studiowanie nie stać" to ustawodawca nie dopuszczał, aby, cyt:"...mamy dofinansowywać studia komuś kto ma majątek liczony w milionach?" . Taka jest teza, która TY postawiłes i której najwidoczniej nie potrafisz wykazać, (albo, jak podejrzewam, w ogóle juz nie rozumiesz, jak się osmieszasz;-).
Ja natomiast twierdzę, że ustawodawca chciał udostępnic kredyt studentom mającym niskie dochody, ponieważ w ustawie WYŁĄCZNIE to kryterium zastosował.
Nie wiem co tu jest do udowodnienia, skoro dokładnie tak jak twierdzę, zapisano to w ustawie, i wbrew twoim wydumaniom NIC nie napisano nt stanu majątkowego kredytobiorcy.
Oczywiście możesz tez twierdzic, że intencją ustawodawcy było przyznawanie kredytu tylko niskim brunetom z niebieskimi oczami, bo o tym , tak jak o stanie majatkowym kredytobiorcy, też nic w ustawie nie napisano..
;-))

Nareszcie obudziłes sie ;-))  i w koncu zauwazyłes, że ten post jest nie o
innych podnoszonych przez ciebie i pozostałych sprawach, o których ani
ustawa, ani przepisy bankowe nie wspominały, tylko dokładnie i wyłącznie o
tym,-  bzdurnej polityce banków w tym zakresie i braku zadnego do tego
uzasadnienia!

Ale o co ci chodzi. Skoro domagasz się by trzymac się literalnie ustaw to
odwal się od banków. Mają prawo odmówić, ustawodawca dał im taką możliwość.
Wykorzystały ją.


Ponownie budzę cię ,- tematem postu nie jest to, czy banki miały, czy nie miały prawo tak postapic, ale brak logiki i sensu w takim postepowaniu,- proponowane zabezpieczenia były "silniejsze" niz zwykle tu stosowane.

Ponwnie przypominam, ze dyskusja jest o kredycie, nie stypendium;-))

Ponownie przypominam, że kredyt jest dofinansowany z budżetu.
Niech se weźmie komercyjny kredyt pod zastaw nieruchomości.


I po raz 3-ci budzę cie,- tematem postu nie jest poszukiwanie rady, co student ma robic, ale , patrz wyzej..itp.

;-))

p47

Data: 2009-11-17 19:07:51
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Tue, 17 Nov 2009 18:00:54 +0100, p47 napisał(a):

Ja natomiast twierdzę, że ustawodawca chciał udostępnic kredyt studentom mającym niskie dochody, ponieważ w ustawie WYŁĄCZNIE to kryterium zastosował.
Ale ja mam w zasadzie w głębokim poważaniu co chciał ustawodawca, mnie
tylko nie podoba się to, że ktoś żeruje na tym, że ustawodawca się nie
zabezpieczył. Tak swoją skąd znacie wymagany próg dochodu i że dany student go spełnia
skoro będzie on ogłoszony w grudniu?
Ale o co ci chodzi. Skoro domagasz się by trzymac się literalnie ustaw to
odwal się od banków. Mają prawo odmówić, ustawodawca dał im taką możliwość.
Wykorzystały ją.
Ponownie budzę cię ,- tematem postu nie jest to, czy banki miały, czy nie miały prawo tak postapic, ale brak logiki i sensu w takim postepowaniu,- proponowane zabezpieczenia były "silniejsze" niz zwykle tu stosowane.

Ale co ma do tego logika? Bankom zabezpieczenie nie wystarcza. Te lokaty to
w bankach w których starano się o kredyt?  Ciekaw jestem czy udzieliłyby
normalnego komercyjnego kredytu na podobnych warunkach. Pewnie też nie. A tak wogóle to on się o ten kredyt wogóle starał?
"W roku akademickim 2009/2010 umowy kredytu będą podpisywane do 31 marca
2010 r. Bank do dnia 15 lutego 2010 r. poinformuje studenta czy
przedstawione zabezpieczenie spłaty kredytu jest wystarczające. W przypadku
gdy nie jest - student może złożyć ponownie wniosek o kredyt w innym banku
do dnia 28 lutego 2010 r."
"Próg dochodu uprawniający do otrzymania kredytu będzie ogłoszony w grudniu
2009 r. "

--
Kojer

Data: 2009-11-18 00:59:41
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Robert Kois" <kojer@hell.pl> napisał w wiadomości news:10au6085ns8h9$.dlgkojer.kojer...
Dnia Tue, 17 Nov 2009 18:00:54 +0100, p47 napisał(a):

Ja natomiast twierdzę, że ustawodawca chciał udostępnic kredyt studentom
mającym niskie dochody, ponieważ w ustawie WYŁĄCZNIE to kryterium
zastosował.
Ale ja mam w zasadzie w głębokim poważaniu co chciał ustawodawca,

Cóz, tylko tym potwierdzasz moje wyobrazenie o tobie, jako zadufanym ignorancie;-))
 ,- a już Rzymianie mówili, ze ignorantia iuris nocet


mnie tylko nie podoba się to, że ktoś żeruje na tym, że ustawodawca się nie
zabezpieczył.

I znów z naprawde niczym (sądzac po poziomie twoich dotychczasowych wypowiedzi;-) nieuzasadnionym zadufaniem i przekonaniem o swojej kompetencji zdajesz się uważać, że WIESZ ze taki kształt ustawy wynika z nieuostrozności ustawodawcy, z tego, cyt."że ustawodawca się nie zabezpieczył." A skąd to wiesz, ze nie zrobił tego celowo, albo, ze mu na tym nie zalezało, bo rozumował rozsadniej od ciebier, a nie jak stary czekista;-))

Tak swoją skąd znacie wymagany próg dochodu i że dany student go spełnia
skoro będzie on ogłoszony w grudniu?

Ty naprawde jestes klinicznym przykładem grupowego trolla,- zabierasz uparcie głos na tematy, o których najwidocznej nie masz tzw. zielonego pojecia, dlatego tez z tym większa pewnoscia siebie o tym dyskutujesz;-))) A więc dowiedz się, ze kredyty studenckie przyznawane sa juz od paru lat;-)))


Ale o co ci chodzi. Skoro domagasz się by trzymac się literalnie ustaw to
odwal się od banków. Mają prawo odmówić, ustawodawca dał im taką
możliwość.
Wykorzystały ją.
Ponownie budzę cię ,- tematem postu nie jest to, czy banki miały, czy nie
miały prawo tak postapic, ale brak logiki i sensu w takim postepowaniu,-
proponowane zabezpieczenia były "silniejsze" niz zwykle tu stosowane.

Ale co ma do tego logika? Bankom zabezpieczenie nie wystarcza. Te lokaty to
w bankach w których starano się o kredyt?  Ciekaw jestem czy udzieliłyby
normalnego komercyjnego kredytu na podobnych warunkach. Pewnie też nie.

Nie rozumiem po co takie rzeczy piszesz;- na prawdenie ma przeciez przymusu, aby się w sieci dobrowolnie osmieszać;-)) Czy moze np. obiło ci sie tylko o uszy np pojecie "kredyt hipoteczny"- poszukaj, na czym jest on zabezpieczany;-))
aprawde

A tak wogóle to on się o ten kredyt wogóle starał?
"W roku akademickim 2009/2010 umowy kredytu będą podpisywane do 31 marca
2010 r. Bank do dnia 15 lutego 2010 r. poinformuje studenta czy
przedstawione zabezpieczenie spłaty kredytu jest wystarczające. W przypadku
gdy nie jest - student może złożyć ponownie wniosek o kredyt w innym banku
do dnia 28 lutego 2010 r."
"Próg dochodu uprawniający do otrzymania kredytu będzie ogłoszony w grudniu
2009 r. "

--
No i co z powyzszego wynika oprócz (stwierdzonego już) smutnego faktu, ze nie potrafisz logicznie mysleć;- skoro ten post dotyczy zaszłosci (dotychczasowych odmów banków) to co do tego maja daty odnoszace się do PRZYSZŁEJ akcji kredytowej.
Banki przyjmowaly wnioski do 15 list. br.

p47

EOT

Data: 2009-11-18 08:57:15
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Wed, 18 Nov 2009 00:59:41 +0100, p47 napisał(a):

[ciach bo mi się nie chce reagować na chamskie zaczepki]
No i co z powyzszego wynika oprócz (stwierdzonego już) smutnego faktu, ze nie potrafisz logicznie mysleć;- skoro ten post dotyczy zaszłosci (dotychczasowych odmów banków) to co do tego maja daty odnoszace się do PRZYSZŁEJ akcji kredytowej.

Znaczy po roku ci się przypomniało, ze biednego studenta skrzywdzo.
Interesujące. Szczególnie, że wygląda, że nie masz pojęcia o przyznawaniu kredytów
studenckich co powoli wychodzi z twoich postów po tym jak mi się zechciało
o tych kredytach poczytać. O kredyt można się starać _w jednym banku_.
Skoro rzeczonemu studentowi odmówiono w kilku bankach to oznacza, że już od
paru lat te wnioski składa albo usiłuje nieudolnie oszukiwać. Niech się
pospieszy bo studia skończy. Tak swoją drogą banków które moga takiego kredytu udzielić jest właśnie
kilka więc już pewnie wszystkie obskoczył.

Banki przyjmowaly wnioski do 15 list. br.

Przyjmowały to nie to samo co rozpatrywały. A odnośnie intencji ustawodawcy "Pierwszeństwo w otrzymaniu pożyczki studenckiej lub kredytu studenckiego
mają studenci o niskich dochodach na osobę w rodzinie."

Corocznie na podstawie wniosków które spłyneły jest ustalany próg dochodu
uprawniającego do otrzymania kredytu. Ktoś mający nieruchomosci warte
miliony i deklarujący dochody pozwalające dostać taki kredyt jest, moim
skromnym zdaniem, bucem który zabiera mozliwość wzięcia kredytu komuś kto
tego potrzebuje. Bo dla niego te 600zł (czy ile tam aktualnie będzie) to
grosze bo z wynajmu jednego mieszkania ma na pewno sporo więcej.

--
Kojer

Data: 2009-11-18 13:26:29
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Robert Kois" <kojer@hell.pl> napisał w wiadomości news:1a1poeiitjvg5$.dlgkojer.kojer...
Dnia Wed, 18 Nov 2009 00:59:41 +0100, p47 napisał(a):

[ciach bo mi się nie chce reagować na chamskie zaczepki]
No i co z powyzszego wynika oprócz (stwierdzonego już) smutnego faktu, ze
nie potrafisz logicznie mysleć;- skoro ten post dotyczy zaszłosci
(dotychczasowych odmów banków) to co do tego maja daty odnoszace się do
PRZYSZŁEJ akcji kredytowej.

Znaczy po roku ci się przypomniało, ze biednego studenta skrzywdzo.
Interesujące.
Szczególnie, że wygląda, że nie masz pojęcia o przyznawaniu kredytów
studenckich co powoli wychodzi z twoich postów po tym jak mi się zechciało
o tych kredytach poczytać. O kredyt można się starać _w jednym banku_.
Skoro rzeczonemu studentowi odmówiono w kilku bankach to oznacza, że już od
paru lat te wnioski składa albo usiłuje nieudolnie oszukiwać. Niech się
pospieszy bo studia skończy.


Ty naprawdę  wypisujac podobne do powyzszego posty chyba koniecznie chcesz się osmieszyć;-)

1. z czego wnosisz w swej pokretnej logce, ze opisywana sytuacja pochodz sprzed roku, skoro dopiero 15 list. br  zakonczono przyjmownie wniosków kredytowych?
2. starac się o kredyt mozna w dowolnie wielkiej liczbie banków, w takiej samej liczbie banków udzielaja tez informacji nt. m.in. dokumentów, jakie dany bank zaakceptuje. Jedynie UZYSKAC kredyt mozna jedynie w jednym banku. No ale widac zrtozumienie takich najprostszych faktów wykracza poza mozliwosci zrozumienia przez Koisa;-))
>
Tak swoją drogą banków które moga takiego kredytu udzielić jest właśnie
kilka więc już pewnie wszystkie obskoczył.

Banki przyjmowaly wnioski do 15 list. br.

Przyjmowały to nie to samo co rozpatrywały.

A odnośnie intencji ustawodawcy
"Pierwszeństwo w otrzymaniu pożyczki studenckiej lub kredytu studenckiego
mają studenci o niskich dochodach na osobę w rodzinie."

Corocznie na podstawie wniosków które spłyneły jest ustalany próg dochodu
uprawniającego do otrzymania kredytu. Ktoś mający nieruchomosci warte
miliony i deklarujący dochody pozwalające dostać taki kredyt jest, moim
skromnym zdaniem, bucem który zabiera mozliwość wzięcia kredytu komuś kto
tego potrzebuje. Bo dla niego te 600zł (czy ile tam aktualnie będzie) to
grosze bo z wynajmu jednego mieszkania ma na pewno sporo więcej.


A dla mnie nie bucem, ale zaledwie pospolitym głupcem jest ktos obrażający innych tylko dlatego, ze jego ciasny móżdżek nie potrafi zrozumieć tego nawet, co sam napisał, - że , cyt. ""Pierwszeństwo w otrzymaniu pożyczki studenckiej lub kredytu studenckiego  mają studenci o niskich dochodach na osobę w rodzinie.", a nie ci, co nie maja majatku, bo np go przepili, a dochód >50 tyz zł miesięcznie mają  "tylko" wujek i babcia spieszący z chęcią żyrowania!
Także "mądrymi inaczej" są ci, co nie są w stanie znów zrozumiec  dalej w tym, co sami tu wypisują, że dochód jest okreslany na członka rodziny, a student niekoniecznie musi byc osoba samotną. No, ale to   najwidoczniej wykracza poza mozliwość ogarnięcia umysłem tych durniów;-). Taki głupiec staje się wszakże , zgoda, bucem, gdy  mimo wielokrotnego udowadniania mu tej ignorancji wciąz w zdufaniu powtarza swoje "mundrosci:-)

p47
..

Data: 2009-11-18 13:54:25
Autor: Robert Kois
Kredyt studencki
Dnia Wed, 18 Nov 2009 13:26:29 +0100, p47 napisał(a):

1. z czego wnosisz w swej pokretnej logce, ze opisywana sytuacja pochodz sprzed roku, skoro dopiero 15 list. br  zakonczono przyjmownie wniosków kredytowych?

Niejaki p47 to napisał.
"Kilka banków, np PKO BP odmówiło udzielenia kredytu studenckiego"
Skoro w tym roku wniosków jeszcze nie rozpatrywano to musi dotyczyć to lat
poprzednich. Naucz się więc pisać logicznie.

2. starac się o kredyt mozna w dowolnie wielkiej liczbie banków, w takiej samej liczbie banków udzielaja tez informacji nt. m.in. dokumentów, jakie dany bank zaakceptuje.

Zadanie zapytania to nie staranie się. Bez złożenia wniosku nie ma
możliwości odmówienia udzielenia kredytu. Jeszcze raz drogiemu Panu
czepiającemu się przypomnę co napisał: "Kilka banków, np PKO BP odmówiło
udzielenia kredytu studenckiego".
I jeszcze raz. Warunkiem udzielenia kredytu jest przedstawienie
akceptowalnych przez Bank zabezpieczen spłaty kredytu. Wnioskujący (a w
zasadzie pytający) wymaganych zabezpieczeń nie przedstawił. Banki mają
prawo według własnych procedur oceniać zabezpieczenia.

Jedynie UZYSKAC kredyt mozna jedynie w jednym banku.

By go uzyskać trzeba złożyć dokumenty. Jak rozumiem rzeczony student po
uzyskaniu ustnej informacji papierów nie złożył?

No ale widac zrtozumienie takich najprostszych faktów wykracza poza mozliwosci zrozumienia przez Koisa;-))

Moim nazwiskiem sobie gęby anonimie nie wycieraj.
A odnośnie intencji ustawodawcy
"Pierwszeństwo w otrzymaniu pożyczki studenckiej lub kredytu studenckiego
mają studenci o niskich dochodach na osobę w rodzinie."
Corocznie na podstawie wniosków które spłyneły jest ustalany próg dochodu
uprawniającego do otrzymania kredytu. Ktoś mający nieruchomosci warte
miliony i deklarujący dochody pozwalające dostać taki kredyt jest, moim
skromnym zdaniem, bucem który zabiera mozliwość wzięcia kredytu komuś kto
tego potrzebuje. Bo dla niego te 600zł (czy ile tam aktualnie będzie) to
grosze bo z wynajmu jednego mieszkania ma na pewno sporo więcej.
A dla mnie nie bucem, ale zaledwie pospolitym głupcem jest ktos obrażający innych tylko dlatego, ze jego ciasny móżdżek nie potrafi zrozumieć tego nawet, co sam napisał, - że , cyt. ""Pierwszeństwo w otrzymaniu pożyczki studenckiej lub kredytu studenckiego  mają studenci o niskich dochodach na osobę w rodzinie.", a nie ci, co nie maja majatku, bo np go przepili, a dochód >50 tyz zł miesięcznie mają  "tylko" wujek i babcia spieszący z chęcią żyrowania!
Także "mądrymi inaczej" są ci, co nie są w stanie znów zrozumiec  dalej w tym, co sami tu wypisują, że dochód jest okreslany na członka rodziny, a student niekoniecznie musi byc osoba samotną. No, ale to   najwidoczniej wykracza poza mozliwość ogarnięcia umysłem tych durniów;-). Taki głupiec staje się wszakże , zgoda, bucem, gdy  mimo wielokrotnego udowadniania mu tej ignorancji wciąz w zdufaniu powtarza swoje "mundrosci:-)

Drogi anonimie nadal nie rozumiesz, że dany student spokojnie mogący się
sam na tych studiach utrzymać, może zabrać możliwość uzyskania kredytu
komuś kto tego kredytu naprawdę potrzebuje. I dlatego takie coś będę
nazywał bucostwem i to moje prawo bo między innymi z moich podatków te
kredyty są dofinansowywane. --
Kojer

Data: 2009-11-18 11:19:22
Autor: Kamil Jońca
Kredyt studencki
"p47" <go@wp.pl> writes:

[... w sumie nieistotne....]
Ja nie wiem co chciał ustawodawca i czy ustawa jest napisana dobrze czy
nie i czy są w niej zabezpieczenia przeciwko cwaniaczkom czy nie.

Ja natomiast widzę, że ktoś kto ma lepszą sytuację od wielu innych
potrzebujących, chce sobie załatwić tani kredyt  na m.in. mój koszt. I mi
się to nie podoba. I bardzo się cieszę, że banki temu komuś odmówiły i
mogę mieć nadzieję, że  będą mu odmawiały nadal. I jeśli chcesz wycyckać
państwo (czyli m.in. mnie) to trudno, nie mogę Ci tego zabronić, ale nie
sądzisz chyba, że będę Ci w tym pomagał? KJ
PS. Jak jesteś taki mądry to dlaczego nie podpiszesz się pod swoimi
przekonaniami imieniem i nazwiskiem? Własnym.


--
EMACS = Emacs Manuals Are Cryptic and Surreal

Data: 2009-11-18 13:29:43
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:87einww2xh.fsfalfa.kjonca...
"p47" <go@wp.pl> writes:

[... w sumie nieistotne....]
Ja nie wiem co chciał ustawodawca i czy ustawa jest napisana dobrze czy
nie i czy są w niej zabezpieczenia przeciwko cwaniaczkom czy nie.

Ja natomiast widzę, że ktoś kto ma lepszą sytuację od wielu innych
potrzebujących, chce sobie załatwić tani kredyt  na m.in. mój koszt. I mi
się to nie podoba.

No, nareszcie szczerze, nie podoba ci się, ze ma więcej niz ty;-)) Jak to Lenin mówił; "zagrabione zagrab";-))

I bardzo się cieszę, że banki temu komuś odmówiły i
mogę mieć nadzieję, że  będą mu odmawiały nadal. I jeśli chcesz wycyckać
państwo (czyli m.in. mnie) to trudno, nie mogę Ci tego zabronić, ale nie
sądzisz chyba, że będę Ci w tym pomagał?


A kto niby cię o jakakolwiek pomoc prosił,- nigdy m to nawet przez mysl nie przeszło. Wszak jak mówi przysłowie ; "lepiej z mądrym zgubic, niz z głupim znaleźć";-))


p47

Data: 2009-11-18 14:11:11
Autor: Kamil Jońca
Kredyt studencki
"p47" <go@wp.pl> writes:

Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:87einww2xh.fsfalfa.kjonca...
[...]


No, nareszcie szczerze, nie podoba ci się, ze ma więcej niz ty;-)) Jak
A skąd wiesz ile ja mam, czy pozostali Twoi dyskutanci?

to Lenin mówił; "zagrabione zagrab";-))
Na razie to Ty chcesz mi zagrabić, jakbyś nie zauważył.

I bardzo się cieszę, że banki temu komuś odmówiły i
mogę mieć nadzieję, że  będą mu odmawiały nadal. I jeśli chcesz wycyckać
państwo (czyli m.in. mnie) to trudno, nie mogę Ci tego zabronić, ale nie
sądzisz chyba, że będę Ci w tym pomagał?


A kto niby cię o jakakolwiek pomoc prosił,- nigdy m to nawet przez
To po co tu piszesz? KJ

--
According to the latest official figures, 43% of all statistics are
totally worthless.

Data: 2009-11-18 14:49:23
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:87aaykvuz4.fsfalfa.kjonca...
"p47" <go@wp.pl> writes:
(...)


A kto niby cię o jakakolwiek pomoc prosił,- nigdy m to nawet przez
To po co tu piszesz?


A ty?- jakiej pomocy zatem oczekujesz?;-))

p47

Data: 2009-11-18 15:36:14
Autor: Kamil Jońca
Kredyt studencki
"p47" <go@wp.pl> writes:

Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:87aaykvuz4.fsfalfa.kjonca...
"p47" <go@wp.pl> writes:
(...)


A kto niby cię o jakakolwiek pomoc prosił,- nigdy m to nawet przez
To po co tu piszesz?


A ty?- jakiej pomocy zatem oczekujesz?;-))

Kiedyś, jednym z punktów netykiety (trudne słowo) było zalecenie, żeby
poczytać grupę ze 2 tgodnie, zanim się na nią napisze. Zgadnij dlaczego
to napisałem.

KJ
PS. nie odpowiadaj. I tak już tego nie przeczytam.


--
Q:      How do you shoot a pink elephant?
A:      Twist its trunk until it turns blue, then shoot it with
        a blue-elephant gun.

Data: 2009-11-18 13:03:08
Autor: witrak()
Kredyt studencki
On 2009-11-18 00:59, p47 wrote:

Użytkownik "Robert Kois" <kojer@hell.pl> napisał w wiadomości news:10au6085ns8h9$.dlgkojer.kojer...
Dnia Tue, 17 Nov 2009 18:00:54 +0100, p47 napisał(a):

Ja natomiast twierdzę, że ustawodawca chciał udostępnic kredyt studentom
mającym niskie dochody, ponieważ w ustawie WYŁĄCZNIE to kryterium
zastosował.
Ale ja mam w zasadzie w głębokim poważaniu co chciał ustawodawca,

Cóz, tylko tym potwierdzasz moje wyobrazenie o tobie, jako zadufanym ignorancie;-))
,- a już Rzymianie mówili, ze ignorantia iuris nocet

Zastanawiałem się, czy p47 uczyli łaciny ? Z drugiej strony są słowniki wyrazów i zwrotów obcojęzycznych, więc właściwie w każdym przypadku powinien wiedzieć do czego odnosi się zacytowana przez niego maksyma. W każdym razie użył jej tak, jak niektórzy używają słowa "bynajmniej".

Zatem nie stawiajmy mu poprzeczki za wysoko :-)

Teraz znowu ujawnia głęboko wbite w podświadomość przeświadczenie o własnej wyższości...

mnie tylko nie podoba się to, że ktoś żeruje na tym, że ustawodawca się nie
zabezpieczył.

I znów z naprawde niczym (sądzac po poziomie twoich dotychczasowych wypowiedzi;-) nieuzasadnionym zadufaniem i przekonaniem o swojej


I kolejna próbka...


Ty naprawde jestes klinicznym przykładem grupowego trolla,- zabierasz uparcie głos na tematy, o których najwidocznej nie masz tzw. zielonego pojecia, dlatego tez z tym większa pewnoscia siebie o tym dyskutujesz;-))) A więc dowiedz się, ze kredyty studenckie przyznawane sa juz od paru lat;-)))

I jeszcze...

No i co z powyzszego wynika oprócz (stwierdzonego już) smutnego faktu, ze nie potrafisz logicznie mysleć;- skoro ten post dotyczy zaszłosci p47

EOT


Podsumowując: Koledzy, od pewnego czasu widać już było, że delikwent nie przyjmuje argumentów, na które nie potrafi odpowiedzieć, a jak już mu nic nie zostaje, to zaczyna kopać.

Pewnie cierpi na atrofię poczucia przyzwoitości i zasad etycznych - taką samą, jak opisywany przez niego egzemplarz studenta, z którym się zresztą bardzo identyfikuje.
Przekonywać go nie ma po co, a zamiast atakować, trzeba raczej mu współczuć, bo taka dolegliwość jest raczej trudno uleczalna ;-)


witrak()

Data: 2009-11-18 13:33:59
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "witrak()" <witrak@hotmail.com> napisał w wiadomości news:he0nun$ni8$1atlantis.news.neostrada.pl...

(...)

Brawo, wprawdzie nic rzeczowego nie napisałes (no, moze poza wykazaniem, ze mimo tłumaczy dostępnych w sieci nie rozumiesz łaciny;-), ale ZAISTNIAŁES  w sieci!
;-)))

p47

Data: 2009-11-20 02:07:43
Autor: witrak()
Kredyt studencki
On 2009-11-18 13:33, p47 wrote:

Użytkownik "witrak()" <witrak@hotmail.com> napisał w wiadomości news:he0nun$ni8$1atlantis.news.neostrada.pl...

(...)

Brawo, wprawdzie nic rzeczowego nie napisałes (no, moze poza wykazaniem, ze mimo tłumaczy dostępnych w sieci nie rozumiesz łaciny;-), ale

Do Ciebie nie pisałem, bo - jak widać z listu - i tak nie (z)rozumiesz ;-)

Sugerowałem innym, żeby Ci wybaczyli, bo nie wiesz, co czynisz.



ZAISTNIAŁES  w sieci!
;-)))

p47

Oprócz tłumaczenia (zwłaszcza automatycznego) do posługiwania się tego rodzajami powiedzeń potrzeba jeszcze rozumienia (również tego, co się samemu napisało).
A ja uczyłem się łaciny, (a pewnie też pisywałem na listach dyskusyjnych), gdy Ciebie nawet jeszcze w planach nie było ;-)

W każdym razie weź do ręki słownik wyrazów obcych tam są i sentencje...

EOT

witrak()

Data: 2009-11-15 12:35:19
Autor: Michal Jankowski
Kredyt studencki
"p47" <go@wp.pl> writes:

Przepisy, a w szczególności te o kredycie studenckim natomiast jasno i
jednoznacznie okreslaja kryteria, m.in. dochodowe, które spełniac
trzeba, aby móc się o taki kredyt ubiegać. I omawiany student je
spełnia, a czy ma majatek, co robi z posiadanymi nieruchomościami
zupełnie nic do tego nie ma (oprócz tego, ze gotów jest je potraktowac
jako gwarancję spłaty).

Jeszcze raz - czy osiaga z wynajmu tych domow legalne opodatkowene
dochody wliczone do 'krytetium dochodowego'?

  MJ

Data: 2009-11-15 22:03:40
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzbpj4m360.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"p47" <go@wp.pl> writes:

Przepisy, a w szczególności te o kredycie studenckim natomiast jasno i
jednoznacznie okreslaja kryteria, m.in. dochodowe, które spełniac
trzeba, aby móc się o taki kredyt ubiegać. I omawiany student je
spełnia, a czy ma majatek, co robi z posiadanymi nieruchomościami
zupełnie nic do tego nie ma (oprócz tego, ze gotów jest je potraktowac
jako gwarancję spłaty).

Jeszcze raz - czy osiaga z wynajmu tych domow legalne opodatkowene
dochody wliczone do 'krytetium dochodowego'?

 MJ

Data: 2009-11-15 22:06:27
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzbpj4m360.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"p47" <go@wp.pl> writes:

Przepisy, a w szczególności te o kredycie studenckim natomiast jasno i
jednoznacznie okreslaja kryteria, m.in. dochodowe, które spełniac
trzeba, aby móc się o taki kredyt ubiegać. I omawiany student je
spełnia, a czy ma majatek, co robi z posiadanymi nieruchomościami
zupełnie nic do tego nie ma (oprócz tego, ze gotów jest je potraktowac
jako gwarancję spłaty).

Jeszcze raz - czy osiaga z wynajmu tych domow legalne opodatkowene
dochody wliczone do 'krytetium dochodowego'?

_____________________

Jeszcze raz powtarza, takie pytanie to nie twój interes, choc rozumiem, ze trudno odzwyczaic sie od nawyczek .
Ponadto, gdybyś rozumiał czytany tekst to wiedziałbyś, że on żadnych domów nie wynajmuje;-)

p47

Data: 2009-11-15 22:11:28
Autor: Michal Jankowski
Kredyt studencki
"p47" <go@wp.pl> writes:

Jeszcze raz powtarza, takie pytanie to nie twój interes, choc

Jest to interes banku. Jesli czlowiek nie chce o tym bankowi
powiedziec, to nic dziwnego, ze kredytu nie dostanie.

Jesli ty nie chcesz o tym powiedziec nam, to znaczy, ze nie znamy
pelnej sytuacji i nie oczekuj odpowiedzi na tak zadawane pytania.

  MJ

Data: 2009-11-16 03:23:43
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjz7htrlchr.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"p47" <go@wp.pl> writes:

Jeszcze raz powtarza, takie pytanie to nie twój interes, choc

Jest to interes banku. Jesli czlowiek nie chce o tym bankowi
powiedziec, to nic dziwnego, ze kredytu nie dostanie.

Jesli ty nie chcesz o tym powiedziec nam, to znaczy, ze nie znamy
pelnej sytuacji i nie oczekuj odpowiedzi na tak zadawane pytania.


Niestety, brniesz w głupstwa;- oczywiscie bank otrzymuje pełną informację o dochodach kredytobiorcy, bo w omawianym przypadku nie przekroczenie pewnego ich poziomu jest jednym z warunków sine qua non udzielenia kredytu.
Oczywiste jest też, ze ty nie jestes ani bankiem, ani nie bierzesz udziału w tej procedurze, a więc powtarzam, ze skad i jakie dochody osiaga ten student to nie twój interes! Zreszta pytaniem tym nie tylko grzeszysz bolszewicką ciekawością, ale i brakiem logiki, albo konsekwentną nieumiejetnością rozumienia czytanego tekstu;- na wstępie topic'u wspomniane było, ze student ma dochody kwalifikujace go do uzyskania takiego kredytu.
Istotnie ,jak napisałes samokrytycznie;-)  trudno oczekiwac rozsadnej odpowiedzi od osoby, która uparcie zdaje pytania  niewiele z tą sytuacja nie majaca wspólnego i takie do których  na pewno nic ja nie upowaznia (oprócz rewolucyjnej czujności), mimo że miała explicite napisana na wstepie, że student spełnia wszystkie wymogi kredytowe i JEDYNĄ podaną przeszkodą przez bank był brak poręczycieli ze stałymi dochodami i rzekoma niemozność akceptacji gwarancji kredytu w formie blokady na lokatach chetnych do takiego poreczenia, lub tez na  nieruchomosciach kredytobiorcy .

p47

Data: 2009-11-16 11:00:48
Autor: witrak()
Kredyt studencki
On 2009-11-15 22:06, p47 wrote:

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzbpj4m360.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"p47" <go@wp.pl> writes:

Przepisy, a w szczególności te o kredycie studenckim natomiast jasno i
jednoznacznie okreslaja kryteria, m.in. dochodowe, które spełniac
trzeba, aby móc się o taki kredyt ubiegać. I omawiany student je
spełnia, a czy ma majatek, co robi z posiadanymi nieruchomościami
zupełnie nic do tego nie ma (oprócz tego, ze gotów jest je potraktowac
jako gwarancję spłaty).

Jeszcze raz - czy osiaga z wynajmu tych domow legalne opodatkowene
dochody wliczone do 'krytetium dochodowego'?

_____________________

Jeszcze raz powtarza, takie pytanie to nie twój interes, choc rozumiem, ze trudno odzwyczaic sie od nawyczek .
Ponadto, gdybyś rozumiał czytany tekst to wiedziałbyś, że on żadnych domów nie wynajmuje;-)



p47 uważa, że ma prawo domagać się odpowiedzi na zadane pytanie a odpowiadający nie mogą oceniać jego pytania, czy dalszych wypowiedzi, wedle przez siebie wybranych kryteriów, np. etycznych.

Otóż mają i większość pseudopolemiki p47 wynika z niezrozumienia tego prostego faktu.

Jeżeli wszyscy dopłacamy do świadczenia, jakie zamierza wyłudzić p47, to wszyscy też możemy powiedzieć, że to nam się nie podoba.
A p47 może próbować przekonywać nas, że to jednak nie jest próba wyłudzenia.
Ale zamiast to robić dostarcza jeszcze dalszych argumentów przeciwko sobie.

Żałosne.

witrak()

Data: 2009-11-16 12:01:47
Autor: MrMrooz
Kredyt studencki
p47 <go@wp.pl> napisał(a):

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzbpj4m360.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
...
> Jeszcze raz - czy osiaga z wynajmu tych domow legalne opodatkowene
> dochody wliczone do 'krytetium dochodowego'?
>
_____________________

Jeszcze raz powtarza, takie pytanie to nie twój interes, choc rozumiem, ze trudno odzwyczaic sie od nawyczek .
Skoro nie nasz interes, co po co pytasz?

Ponadto, gdybyś rozumiał czytany tekst to wiedziałbyś, że on żadnych domów nie wynajmuje;-)
Wyglada na to, ze nie bardzo to ty pamietasz co napisales:
Cytuje twojego pierszego posta z 13-11-2009, 00:50:25:
'...jest jedynym właścicielem kilku nieruchomosci, w tym domu wartości ok 2 mln zł w którym sam zamieszkuje i mieszkania własnościowego  aktualnie wynajmowanego.'
To w koncu cos on wynajmuje czy nie? Bo chyba nie rzniesz glupa udajac ze nie rozumiesz ze Michalowi J chodzi rowniez o to mieszkanie, gdy pisze domy?

Pozdrawiam
Michal M

--


Data: 2009-11-16 18:06:19
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik "MrMrooz " <mrmrooz@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hdrevb$t8f$1inews.gazeta.pl...
p47 <go@wp.pl> napisał(a):


Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjzbpj4m360.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
..
> Jeszcze raz - czy osiaga z wynajmu tych domow legalne opodatkowene
> dochody wliczone do 'krytetium dochodowego'?
>
_____________________

Jeszcze raz powtarza, takie pytanie to nie twój interes, choc rozumiem, ze
trudno odzwyczaic sie od nawyczek .
Skoro nie nasz interes, co po co pytasz?

Ponadto, gdybyś rozumiał czytany tekst to wiedziałbyś, że on żadnych domów
nie wynajmuje;-)
Wyglada na to, ze nie bardzo to ty pamietasz co napisales:
Cytuje twojego pierszego posta z 13-11-2009, 00:50:25:
'...jest jedynym właścicielem kilku nieruchomosci, w tym domu wartości ok 2
mln zł w którym sam zamieszkuje i mieszkania własnościowego  aktualnie
wynajmowanego.'
To w koncu cos on wynajmuje czy nie? Bo chyba nie rzniesz glupa udajac ze nie
rozumiesz ze Michalowi J chodzi rowniez o to mieszkanie, gdy pisze domy?

Pozdrawiam
Michal M


Niewątpliwie rżniesz głupa wmawiając, że gdy MJ pisał DOMY to rzekomo oczywiste jest , ze oznacza to jedno MIESZKANIE;-))

p47

Data: 2009-11-17 12:36:02
Autor: MrMrooz
Kredyt studencki
p47 <go@wp.pl> napisał(a):
Niewątpliwie rżniesz głupa wmawiając, że gdy MJ pisał DOMY to rzekomo oczywiste jest , ze oznacza to jedno MIESZKANIE;-))
Nie wmawiam - sugeruję. Jak widać zbyt skomplikowane

EOT
Michał M

--


Data: 2009-11-17 14:25:54
Autor: zwyklyklientwieluzwyklychbankow1
Kredyt studencki
Kilka banków, np PKO BP odmówiło udzielenia kredytu studenckiego,

czy _wszystkie_ banki w PL odmówiły?

jakoś nie dowierzam, że bank mając gwarancję spłaty tak "po prostu nie chce" zarobić na % zwłaszcza że (wg opisu) ma dwóch solidnych płatników:
ministra finansów i właściciela nieruchomości


--


Data: 2009-11-17 17:41:27
Autor: p47
Kredyt studencki

Użytkownik <zwyklyklientwieluzwyklychbankow1@op.pl> napisał w wiadomości news:395f.000001a7.4b02a462newsgate.onet.pl...
Kilka banków, np PKO BP odmówiło udzielenia kredytu studenckiego,

czy _wszystkie_ banki w PL odmówiły?

jakoś nie dowierzam, że bank mając gwarancję spłaty
tak "po prostu nie chce" zarobić na % zwłaszcza
że (wg opisu) ma dwóch solidnych płatników:
ministra finansów i właściciela nieruchomości


--


Tak jak wyżej jednoznacznie napisałem, cyt. ; "KILKA banków, np PKO BP odmówiło udzielenia kredytu studenckiego". Oczywiscie nie sądzę, aby taką próbe podejmowano we wszystkich bankach działajacych w RP.  Tak czy inaczej niezrozumiała jest dla mnie postawa tych kilku banków.

p47

Kredyt studencki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona