Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Kredyt we frankach

Kredyt we frankach

Data: 2011-08-12 10:05:15
Autor: Marx
Kredyt we frankach
On 12.08.2011 08:52, dziejek7 wrote:
Witam,

zastanawiam się czy warto teraz brać kredyt we frankach...?
Czy tylko Nordea na sensowną ofertę na dzien dzisiejszy?

Moim zdaniem jest bardzo opłacalne, choć aby mieć pewność to potrzebna byłaby wróżka :) ale raczej w nieskończoność frank nie będzie rósł.
To prawda - Nordea jedynie ma sensowne warunki.
Z wczorajszej informacji w OF jest jednak prawdopodobne że takiego kredytu wcale nie otrzymasz, gdyż banki się z tej waluty wycofują (w szczególności właśnie Nordea). Czemu - jest to dla mnie trudne do zrozumienia,
Biorąc teraz kredyt we franku aby dobić z wysokością raty do złotówki to frank musiałby urosnąć pewnie do 8zł (skoro osoby które brały kredyt jak frank był po 2zł dopiero teraz dobiły z ratą do analogicznych złotówkowych). A przy odwróceniu trendu to już dla klienta miód-mailina...
Marx

Data: 2011-08-12 10:14:26
Autor: MarekZ
Kredyt we frankach
Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pe3fh8-bbe.ln1@wuwek.kopernik.gliwice.pl...

Z wczorajszej informacji w OF jest jednak prawdopodobne że takiego kredytu wcale nie otrzymasz, gdyż banki się z tej waluty wycofują (w szczególności właśnie Nordea). Czemu - jest to dla mnie trudne do zrozumienia,
Biorąc teraz kredyt we franku aby dobić z wysokością raty do złotówki to frank musiałby urosnąć pewnie do 8zł (skoro osoby które brały kredyt jak frank był po 2zł dopiero teraz dobiły z ratą do analogicznych złotówkowych). A przy odwróceniu trendu to już dla klienta miód-mailina...

Nosz ja pierdzielę. :) Może właśnie dlatego się muszą wycofać, że pomimo upływu tylu lat potencjalni klienci nadal wydają się nie rozumieć jak to działa (bo faktyczni klienci może już coś zajarzyli). Nie sądziłem, że usłyszę jeszcze tę mantrę 'niskiej bieżącej raty'.

Data: 2011-08-12 11:20:12
Autor: Przemek
Kredyt we frankach

Użytkownik "MarekZ" <brak@adresu.w.pl> napisał w wiadomości news:j22lot$nnp$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pe3fh8-bbe.ln1@wuwek.kopernik.gliwice.pl...

Z wczorajszej informacji w OF jest jednak prawdopodobne że takiego kredytu wcale nie otrzymasz, gdyż banki się z tej waluty wycofują (w szczególności właśnie Nordea). Czemu - jest to dla mnie trudne do zrozumienia,
Biorąc teraz kredyt we franku aby dobić z wysokością raty do złotówki to frank musiałby urosnąć pewnie do 8zł (skoro osoby które brały kredyt jak frank był po 2zł dopiero teraz dobiły z ratą do analogicznych złotówkowych). A przy odwróceniu trendu to już dla klienta miód-mailina...

Nosz ja pierdzielę. :) Może właśnie dlatego się muszą wycofać, że pomimo upływu tylu lat potencjalni klienci nadal wydają się nie rozumieć jak to działa (bo faktyczni klienci może już coś zajarzyli). Nie sądziłem, że usłyszę jeszcze tę mantrę 'niskiej bieżącej raty'.

Marku ale zauwaz ze podobna sytuacja byla gdy frank byl po 2 zeta. Przeciez do 1 grosza frank nie mogl spadac, a wtedy banki prawie wciskaly kredyty we frankach. Wiem ze kwota kapitalu do splacenia jest tez bardzo wazna, ale chyba niska rata rowniez, bo przeciez inaczej chyba wszyscy kredytobiorcy zlotowkowi brali by raty malejace (gdyby wysokosc raty jednak nie byla tak wazna).

Data: 2011-08-12 11:37:57
Autor: MarekZ
Kredyt we frankach
Użytkownik "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j22r8g$dai$1@news.onet.pl...

Marku ale zauwaz ze podobna sytuacja byla gdy frank byl po 2 zeta. Przeciez do 1 grosza frank nie mogl spadac, a wtedy banki prawie wciskaly kredyty we frankach. Wiem ze kwota kapitalu do splacenia jest tez bardzo wazna, ale chyba niska rata rowniez, bo przeciez inaczej chyba wszyscy kredytobiorcy zlotowkowi brali by raty malejace (gdyby wysokosc raty jednak nie byla tak wazna).

Istnieją tendencje do porównywania początkowych rat, kiedy to na ratę kredytu frankowego ma miejsce największy wpływ stopy procentowej, a najmniejszy kursu (pomijam tu już kompletnie obłędne porównania typu sumowanie dotychczasowych rat). Z każdą ratą wpływ stopy procentowej się zmniejsza, a wpływ kursu wzrasta. Efekt będzie taki, że nawet "raty malejące" we franku bardzo często w praktyce będą ratami rosnącymi w złotych. Podczas gdy (na skutek inflacji) przy tzw. ratach równych, realna wartość bieżącej raty przy kredycie złotowym spada, przy frankowym rośnie. Dodatkowo stopy procentowe w przypadku CHF nie mogą już niżej spaść, mogą tylko wzrosnąć lub pozostać bez zmian.

Pomijam już kwestie uwięzienia na tym kredycie, w przypadku spadku wartości zabezpieczenia, wirtualne możliwości przewalutowań oraz możliwe dodatkowe mechanizmy dojenia klienta.

Naturalnie można sobie pozwolić na taką spekulację, o ile się rozumie jak to działa. Są wprawdzie do tego lepsze instrumenty, ale można użyć i kredytu w CHF. Ja akurat mam przeczucie, że w tym tygodniu lub w następnym jest/była lokalna górka. I jakby to była dla mnie jedyna możliwość spekulacji, to pewnie wziąłbym kredyt w CHF w celu jego przewalutowania na PLN w niedługim czasie i realizacji zysku.

Data: 2011-08-12 11:41:38
Autor: Kamil Jońca
Kredyt we frankach
"MarekZ" <brak@adresu.w.pl> writes:

[...]

kredytu frankowego ma miejsce największy wpływ stopy procentowej, a
najmniejszy kursu (pomijam tu już kompletnie obłędne porównania typu
sumowanie dotychczasowych rat). Z każdą ratą wpływ stopy procentowej

Chyba Cię nie zrozumiałem. Dlaczego "obłędne"?
KJ

--
Gdyby ktoś miał zbędny Toshiba G450 - to chętnie przejmę ;)
-- -- -- -- -- -- -- --

Data: 2011-08-12 11:56:39
Autor: MarekZ
Kredyt we frankach
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87k4ajj7al.fsf@alfa.kjonca...
"MarekZ" <brak@adresu.w.pl> writes:

[...]

kredytu frankowego ma miejsce największy wpływ stopy procentowej, a
najmniejszy kursu (pomijam tu już kompletnie obłędne porównania typu
sumowanie dotychczasowych rat). Z każdą ratą wpływ stopy procentowej

Chyba Cię nie zrozumiałem. Dlaczego "obłędne"?
KJ

Ponieważ takie porównanie po pierwsze nie uwzględnia wartości pieniądza w czasie (jej uwzględnienie akurat w większości przypadków podziałałoby na korzyść kredytu frankowego), po drugie ono odpowiada na pytanie: czy to by się opłacało, gdyby kurs nadal był przeciętnie rzecz biorąc taki jak do tej pory, co jest odpowiedzią raczej bezwartościową (poza psychologicznym aspektem pocieszającym). Dodatkowo jest to kumulacja efektu "pierwszych rat". Początkowe raty siłą rzeczy muszą być korzystniejsze, przecież inaczej nie dałoby się nikogo na to złapać.

Uważasz, że jestem w błędzie?

Data: 2011-08-12 12:03:56
Autor: Kamil Jońca
Kredyt we frankach
"MarekZ" <brak@adresu.w.pl> writes:

[..]

Ponieważ takie porównanie po pierwsze nie uwzględnia wartości
pieniądza w czasie (jej uwzględnienie akurat w większości przypadków
podziałałoby na korzyść kredytu frankowego), po drugie ono odpowiada
na pytanie: czy to by się opłacało, gdyby kurs nadal był przeciętnie
rzecz biorąc taki jak do tej pory, co jest odpowiedzią raczej
bezwartościową (poza psychologicznym aspektem
pocieszającym). Dodatkowo jest to kumulacja efektu "pierwszych
rat". Początkowe raty siłą rzeczy muszą być korzystniejsze, przecież
inaczej nie dałoby się nikogo na to złapać.


Nie jesteś. Tylko nie pasuje mi słowo "obłednie". Ale tu już wchodzimy
na grząski grunt psychologii :)

KJ


--
http://sporothrix.wordpress.com/2011/01/16/usa-sie-krztusza-kto-nastepny/
"Sęk w tym, że człowiek rozumny jest statystycznie głupi" - Stanisław Lem.

Data: 2011-08-12 12:14:23
Autor: MarekZ
Kredyt we frankach
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:87fwl7j69f.fsf@alfa.kjonca...

Nie jesteś. Tylko nie pasuje mi słowo "obłednie". Ale tu już wchodzimy
na grząski grunt psychologii :)

Ano może mi nienajlepiej wyszło dobranie odpowiedniego słowa.

Pomyślałem sobie tylko, że np. niech dziś kurs CHFPLN nagle wzrośnie do 4,13 zł, a takie kryterium nadal da odpowiedź, że wszystko jest jak dotąd super. A nie jest, bo kredytobiorca nie może post factum powiedzieć: dobra, to ja pasuję i od jutra idę na PLN. Kurs mu odjechał i jest w czarnej dupie, o ile się w tej okolicy utrzyma. A takie kryterium jeszcze przez wiele, wiele rat będzie pokazywać, że jak na razie jest super.

Data: 2011-08-12 12:22:34
Autor: mvoicem
Kredyt we frankach
(12.08.2011 12:14), MarekZ wrote:
Użytkownik "Kamil "Jońca"" <kjonca@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:87fwl7j69f.fsf@alfa.kjonca...

Nie jesteś. Tylko nie pasuje mi słowo "obłednie". Ale tu już wchodzimy
na grząski grunt psychologii :)

Ano może mi nienajlepiej wyszło dobranie odpowiedniego słowa.

Pomyślałem sobie tylko, że np. niech dziś kurs CHFPLN nagle wzrośnie do
4,13 zł, a takie kryterium nadal da odpowiedź, że wszystko jest jak
dotąd super. A nie jest, bo kredytobiorca nie może post factum
powiedzieć: dobra, to ja pasuję i od jutra idę na PLN. Kurs mu odjechał
i jest w czarnej dupie, o ile się w tej okolicy utrzyma. A takie
kryterium jeszcze przez wiele, wiele rat będzie pokazywać, że jak na
razie jest super.

Ale podobne ryzyko jest w PLN, jeżeli komuś wartość mieszkania odjedzie w dół o np. 30%. Albo dołozy ze swoich albo jest przywiązany do mieszkania jak chłop do roli.

p. m.

Data: 2011-08-12 12:28:12
Autor: Kamil Jońca
Kredyt we frankach
mvoicem <mvoicem@gmail.com> writes:

[..]

Ale podobne ryzyko jest w PLN, jeżeli komuś wartość mieszkania
odjedzie w dół o np. 30%. Albo dołozy ze swoich albo jest przywiązany
do mieszkania jak chłop do roli.

Tylko że w przypadku CHF jest _dodatkowe_ ryzyko.
KJ

--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
Zanim wlaczysz komputer, zastanow sie: Czy jestes absolutnie pewien(na), ze nie
jest podlaczany do wyrzutni rakiet?

Data: 2011-08-12 12:35:54
Autor: MarekZ
Kredyt we frankach
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e44feea$0$2501$65785112@news.neostrada.pl...

Ale podobne ryzyko jest w PLN, jeżeli komuś wartość mieszkania odjedzie w dół o np. 30%. Albo dołozy ze swoich albo jest przywiązany do mieszkania jak chłop do roli.

Tyle że takie zjawisko (nagły zjazd wartości w PLN o 30% na skutek zdarzeń, których nie obejmowałoby standardowe ubezpieczenie wymagane przez banki) jest skrajnie nieprawdopodobne w porównaniu do możliwości zmian kursowych, czyż nie?

Ja tu nie tyle miałem na myśli brak możliwości refinansowania się czy trudność znalezienia ciołka chętnego do ewentualnego kupienia nieruchomości z wpisaną hipoteką przekraczającą jej wartość, a bardziej to, że przyszłe raty kredytobiorcy frankowego są niekorzystnie dla niego zdeterminowane, a to bezwartościowe kryterium tego nie uwzględnia.

Trzeba jednak brać pod uwagę, że nasza polska waluta jest zasadniczo śmieciem w porównaniu do CHF i mówienie o symetrycznych prawdopodobieństwach zmian kursu w obie strony to kompletna naiwność (ewentualnie uwielbienie analizy technicznej :).

Data: 2011-08-12 13:08:57
Autor: mvoicem
Kredyt we frankach
(12.08.2011 12:35), MarekZ wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e44feea$0$2501$65785112@news.neostrada.pl...

Ale podobne ryzyko jest w PLN, jeżeli komuś wartość mieszkania
odjedzie w dół o np. 30%. Albo dołozy ze swoich albo jest przywiązany
do mieszkania jak chłop do roli.

Tyle że takie zjawisko (nagły zjazd wartości w PLN o 30% na skutek
zdarzeń, których nie obejmowałoby standardowe ubezpieczenie wymagane
przez banki) jest skrajnie nieprawdopodobne w porównaniu do możliwości
zmian kursowych, czyż nie?

Czy ja wiem? Mi mieszkanie zjechało o 30% w roku 2008, czuję się uwięziony. Daleko od skrajnego nieprawdopodobieństwa.


Ja tu nie tyle miałem na myśli brak możliwości refinansowania się czy
trudność znalezienia ciołka chętnego do ewentualnego kupienia
nieruchomości z wpisaną hipoteką przekraczającą jej wartość, a bardziej
to, że przyszłe raty kredytobiorcy frankowego są niekorzystnie dla niego
zdeterminowane, a to bezwartościowe kryterium tego nie uwzględnia.

Zaraz, coś mieszasz. Przecież to kryterium mówi właśnie o ratach. Więc albo "raty i tak będą niższe niż dla PLN" i wtedy nie można mówić o tym że przyszłe raty bedą niekorzystne, albo przyszłe raty będą niekorzystne, ale co za tym idzie - kryterium nie ma zastosowania.

p. m.

Data: 2011-08-12 13:33:25
Autor: MarekZ
Kredyt we frankach
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e4509c9$0$3498$65785112@news.neostrada.pl...

Czy ja wiem? Mi mieszkanie zjechało o 30% w roku 2008, czuję się uwięziony. Daleko od skrajnego nieprawdopodobieństwa.

Stało się to nagle? Czy po prostu dokonałeś zakupu na lokalnej górce?

Zaraz, coś mieszasz. Przecież to kryterium mówi właśnie o ratach. Więc albo "raty i tak będą niższe niż dla PLN" i wtedy nie można mówić o tym że przyszłe raty bedą niekorzystne, albo przyszłe raty będą niekorzystne, ale co za tym idzie - kryterium nie ma zastosowania.

Ja piszę o kryterium "sumy dotychczas zapłaconych rat" w porównaniu do sumy jaka zostałaby dotychczas zapłacona, gdyby kredyt został wzięty w PLN, używanym do uzasadnienia, że kredytobiorca frankowy jest w lepszej sytuacji niż złotowy. Najwyraźniej może to być kolejna inkarnacja "mantry niskiej bieżącej raty".

Data: 2011-08-12 13:40:43
Autor: mvoicem
Kredyt we frankach
(12.08.2011 13:33), MarekZ wrote:
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e4509c9$0$3498$65785112@news.neostrada.pl...

Czy ja wiem? Mi mieszkanie zjechało o 30% w roku 2008, czuję się
uwięziony. Daleko od skrajnego nieprawdopodobieństwa.

Stało się to nagle? Czy po prostu dokonałeś zakupu na lokalnej górce?

Nagle oraz dokonałem zakupu na lokalnej górce. Jestem tak samo uwięziony jakby mieszkanie nie zmieniło wartości a kwota kredytu podskoczyła o 50%.

Owszem, lepiej jak Ci tylko wartość mieszkania ucieknie a nie jednocześnie wartość mieszkania i kurs franka. Ale nie należy tworzyć iluzji że kredyt w PLN to bezpieczna przystań nie powodująca "uwięzienia".

p. m.

Data: 2011-08-12 14:17:21
Autor: MarekZ
Kredyt we frankach
Użytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e45113b$0$3508$65785112@news.neostrada.pl...

Owszem, lepiej jak Ci tylko wartość mieszkania ucieknie a nie jednocześnie wartość mieszkania i kurs franka. Ale nie należy tworzyć iluzji że kredyt w PLN to bezpieczna przystań nie powodująca "uwięzienia".

Nie było moim zamiarem tworzenie takiej iluzji. Każde finansowanie zewnętrzne to podejmowanie wyższego ryzyka niż finansowanie samodzielne (poza oczywistymi przypadkami przestępstw).

Data: 2011-08-12 21:02:11
Autor: Krzysztof Halasa
Kredyt we frankach
"MarekZ" <brak@adresu.w.pl> writes:

Istnieją tendencje do porównywania początkowych rat, kiedy to na ratę
kredytu frankowego ma miejsce największy wpływ stopy procentowej, a
najmniejszy kursu (pomijam tu już kompletnie obłędne porównania typu
sumowanie dotychczasowych rat). Z każdą ratą wpływ stopy procentowej
się zmniejsza, a wpływ kursu wzrasta.

Dlaczego wzrasta? Kurs ma liniowy wplyw przez caly czas trwania kredytu
przeciez.

Dodatkowo stopy procentowe w przypadku CHF nie
mogą już niżej spaść, mogą tylko wzrosnąć lub pozostać bez zmian.

Ew. moga wzrosnac, ale pewnie wciaz bedzie im daleko do zlotowkowych.
Kredytobiorcy z kredytami w zlotowkach od dawna maja obiecywane euro
(i zwiazane z nim niskie stopy), ale cos slabo to chwilowo widze.

Naturalnie można sobie pozwolić na taką spekulację, o ile się rozumie
jak to działa.

Kazdy depozyt i kredyt w dowolnej walucie to jest spekulacja. Jedynie
ten, kto nie ma zadnych pieniedzy (i pewnie innych "dobr") nie moze byc
spekulantem.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2011-08-12 10:23:50
Autor: mvoicem
Kredyt we frankach
(12.08.2011 10:05), Marx wrote:
On 12.08.2011 08:52, dziejek7 wrote:
Witam,

zastanawiam się czy warto teraz brać kredyt we frankach...?
Czy tylko Nordea na sensowną ofertę na dzien dzisiejszy?

Moim zdaniem jest bardzo opłacalne, choć aby mieć pewność to potrzebna
byłaby wróżka :) ale raczej w nieskończoność frank nie będzie rósł.
To prawda - Nordea jedynie ma sensowne warunki.
Z wczorajszej informacji w OF jest jednak prawdopodobne że takiego
kredytu wcale nie otrzymasz, gdyż banki się z tej waluty wycofują (w
szczególności właśnie Nordea). Czemu - jest to dla mnie trudne do
zrozumienia,
Biorąc teraz kredyt we franku aby dobić z wysokością raty do złotówki to
frank musiałby urosnąć pewnie do 8zł (skoro osoby które brały kredyt jak
frank był po 2zł dopiero teraz dobiły z ratą do analogicznych
złotówkowych). A przy odwróceniu trendu to już dla klienta miód-mailina...

A jaki widzisz problem w tym żeby się trend utrzymał?

Powiedzmy że CHF przestaje się umacniać, ale ... PLN zaczyna słabnąć (bo i nas w końcu dopada kryzys)

p. m.

Data: 2011-08-12 13:24:27
Autor: Marx
Kredyt we frankach
On 12.08.2011 10:23, mvoicem wrote:
A jaki widzisz problem w tym żeby się trend utrzymał?

Powiedzmy że CHF przestaje się umacniać, ale ... PLN zaczyna słabnąć (bo
i nas w końcu dopada kryzys)

wojna też jest możliwa tak jak i lądowanie marsjan
niższa rata we franku jest kompensowana dodatkowym ryzykiem i tyle
Marx

Data: 2011-08-12 22:15:52
Autor: RobertS
Kredyt we frankach

Moim zdaniem jest bardzo opłacalne, choć aby mieć pewność to potrzebna
byłaby wróżka :) ale raczej w nieskończoność frank nie będzie rósł.
To prawda - Nordea jedynie ma sensowne warunki.
Z wczorajszej informacji w OF jest jednak prawdopodobne że takiego
kredytu wcale nie otrzymasz, gdyż banki się z tej waluty wycofują (w
szczególności właśnie Nordea). Czemu - jest to dla mnie trudne do
zrozumienia,

Nordea się z CHF nie wycofuje, jak ktoś ma zdolność to kredyt w CHF tam dostanie.

Są jeszcze inne banki, ale mają albo kosmiczne warunki albo b.wysoko ustawioną poprzeczkę dochodową.


--
pozdrawiam
RobertS

Kredyt we frankach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona