Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kretyni i ich diodki

Kretyni i ich diodki

Data: 2016-08-09 17:45:25
Autor: kriters
Kretyni i ich diodki
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że "przecież mają włączone
światła" ?

Data: 2016-08-09 17:32:21
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
kriters wrote:

Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że "przecież mają włączone
światła" ?

i tak jak z powodu niewłączania świateł w ogóle wprowadzono obowiązek
ich włączania przez cały dzień to teraz wymyślą obowiązek mania z przodu
i tyłu.

i jak zwykle przez idiotów dostają po dupie wszyscy

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-09 22:09:48
Autor: Poldek
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania" - np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć - bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z allegro i teraz czują się bystrzy.
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie warunków w dzień - np. przy ulewie.

Data: 2016-08-09 20:25:16
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-09 23:43:12
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-09 o 22:25, masti pisze:
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety


Rozwiązaniem jest montaż czujnika zmierzchu. Tylko zmuś ludzi do montażu...

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2016-08-09 21:57:28
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2016-08-09 o 22:25, masti pisze:
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety


Rozwiązaniem jest montaż czujnika zmierzchu. Tylko zmuś ludzi do montażu...

ja bym wolał, żeby zainstalowali sobie mózgi. Tylko zmuś ludzi do
montażu :)

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-10 09:55:02
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-09 o 23:57, masti pisze:
Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2016-08-09 o 22:25, masti pisze:
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety


Rozwiązaniem jest montaż czujnika zmierzchu. Tylko zmuś ludzi do montażu...

ja bym wolał, żeby zainstalowali sobie mózgi. Tylko zmuś ludzi do
montażu :)


To nie pl.rec.ksiazki.fantastyka. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2016-08-10 11:39:34
Autor: twistedme
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-09 o 23:57, masti pisze:
Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2016-08-09 o 22:25, masti pisze:
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety


Rozwiązaniem jest montaż czujnika zmierzchu. Tylko zmuś ludzi do montażu...

ja bym wolał, żeby zainstalowali sobie mózgi. Tylko zmuś ludzi do
montażu :)

Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.

Data: 2016-08-10 10:08:58
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
twistedme wrote:

W dniu 2016-08-09 o 23:57, masti pisze:
Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2016-08-09 o 22:25, masti pisze:
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety


Rozwiązaniem jest montaż czujnika zmierzchu. Tylko zmuś ludzi do montażu...

ja bym wolał, żeby zainstalowali sobie mózgi. Tylko zmuś ludzi do
montażu :)

Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.

<http://allegro.pl/swiatla-do-jazdy-dziennej-2x8led-drl-najtaniej-fv-i6123281082.html>
widzisz tu gdzieś czujnik?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-10 12:23:53
Autor: twistedme
Kretyni i ich diodki
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich
czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i
mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.


Teraz lepiej?

Data: 2016-08-10 12:35:35
Autor: yabba
Kretyni i ich diodki
Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości news:57ab00ba$0$12550$65785112news.neostrada.pl...
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich
czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i
mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.


Teraz lepiej?

Światła dzienne chyba teraz są obowiązkowym wyposażeniem.

--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2016-08-10 12:19:37
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
yabba wrote:

Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości news:57ab00ba$0$12550$65785112news.neostrada.pl...
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich
czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i
mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.


Teraz lepiej?

Światła dzienne chyba teraz są obowiązkowym wyposażeniem.

nie

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-10 20:06:30
Autor: Czarek
Kretyni i ich diodki


W dniu 10.08.2016 o 14:19, masti pisze:
yabba wrote:

Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości
news:57ab00ba$0$12550$65785112news.neostrada.pl...
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w
światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy
zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich
czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i
mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.


Teraz lepiej?

Światła dzienne chyba teraz są obowiązkowym wyposażeniem.

nie

W nowych też nie?


--
Czarek

Data: 2016-08-10 17:01:30
Autor: Akarm
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-10 o 12:23, twistedme pisze:
Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i
mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.

Teraz lepiej?

Nie.
Tym razem też nie przeczytałeś tekstu po wklejeniu.
Domyślam się, że to miało być coś w tym stylu:
"to jakiś bajer instalowany tam w pakietach".
Ale lepiej by było, gdybyś sam napisał to co chciałeś napisać.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelkiej maści

Data: 2016-08-10 17:00:06
Autor: Cavallino
Kretyni i ich diodki
W dniu 10.08.2016 o 11:39, twistedme pisze:

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach

Nie.
Są też w standardowych, nic nie mających wersjach.

Data: 2016-08-10 12:31:56
Autor: twistedme
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-09 o 23:43, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2016-08-09 o 22:25, masti pisze:
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety


Rozwiązaniem jest montaż czujnika zmierzchu. Tylko zmuś ludzi do montażu...


Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich
czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i
mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.


Tak miało być :)

Inna sprawa, że przy ulewie czujnik może nie załapać i wtedy zostaje, jak piszesz mózg.

Data: 2016-08-10 15:49:43
Autor: Chris
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-10 o 12:31, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-09 o 23:43, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2016-08-09 o 22:25, masti pisze:
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w
światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy
zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety


Rozwiązaniem jest montaż czujnika zmierzchu. Tylko zmuś ludzi do
montażu...


Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich
czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i
mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.


Tak miało być :)

Inna sprawa, że przy ulewie czujnik może nie załapać i wtedy zostaje,
jak piszesz mózg.

U mnie czujnik łapie po 6 ruchach wycieraczkami pod rząd nawet jak świeci super słońce.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Data: 2016-08-10 15:56:49
Autor: twistedme
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-10 o 15:49, Chris pisze:
W dniu 2016-08-10 o 12:31, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-09 o 23:43, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2016-08-09 o 22:25, masti pisze:
Poldek wrote:


Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w
światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy
zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

niestety


Rozwiązaniem jest montaż czujnika zmierzchu. Tylko zmuś ludzi do
montażu...


Są auta wyposażone fabrycznie w światła do jazdy dziennej bez takich
czujników?

Światła do jazdy dziennej, to bajer instalowany w jakiś tam pakietach i
mi się wydaje, że czujnik wtedy też jest.


Tak miało być :)

Inna sprawa, że przy ulewie czujnik może nie załapać i wtedy zostaje,
jak piszesz mózg.

U mnie czujnik łapie po 6 ruchach wycieraczkami pod rząd nawet jak
świeci super słońce.

o patrz. A tak właśnie sobie myślałem, że technicznie to nie jest przecież żadna komplikacja. Widać już ktoś na to wpadł. W sumie nic dziwnego.

Data: 2016-08-10 00:29:59
Autor: AL
Kretyni i ich diodki
On 2016-08-09 22:09, Poldek wrote:
W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
- np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
- bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
allegro i teraz czują się bystrzy.
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
(to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)

Data: 2016-08-10 10:07:54
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
AL wrote:

On 2016-08-09 22:09, Poldek wrote:
W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
- np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
- bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
allegro i teraz czują się bystrzy.
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
(to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)

a w normalnych robi to mózg kierowcy. tylko., że niektórzy mają tę opcję
wyłączoną

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-10 12:15:32
Autor: Axel
Kretyni i ich diodki
Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:noeudq$d87$1@dont-email.me...

Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich
czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
(to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)

a w normalnych robi to mózg kierowcy. tylko., że niektórzy mają tę opcję
wyłączoną

Niektórzy? To mocno zaniżyłeś ;-P

--
Axel

Data: 2016-08-11 10:15:44
Autor: AL
Kretyni i ich diodki
On 2016-08-10 12:07, masti wrote:
AL wrote:

On 2016-08-09 22:09, Poldek wrote:
W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
- np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
- bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
allegro i teraz czują się bystrzy.
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich
czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
(to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)

a w normalnych robi to mózg kierowcy. tylko., że niektórzy mają tę opcję
wyłączoną

po to montowany jest czujnik zmierzchu by o tym nie zapominać.
Po to montujesz automatyczne światła dzienne - by o tym nie zapominać.

A mózg kierowcy może skupić się na jeździe a nie pamiętaniu o takich duperelach - ew możesz okiem sprawdzić na desce, czy światła się przełączyły (kontrolka).

Data: 2016-08-11 14:24:28
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
AL wrote:

On 2016-08-10 12:07, masti wrote:
AL wrote:

On 2016-08-09 22:09, Poldek wrote:
W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
- np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
- bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
allegro i teraz czują się bystrzy.
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich
czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
(to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)

a w normalnych robi to mózg kierowcy. tylko., że niektórzy mają tę opcję
wyłączoną

po to montowany jest czujnik zmierzchu by o tym nie zapominać.
Po to montujesz automatyczne światła dzienne - by o tym nie zapominać.

a do kibla sam chodzisz czy masz czujnik?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-11 16:36:49
Autor: twistedme
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-11 o 16:24, masti pisze:
AL wrote:

On 2016-08-10 12:07, masti wrote:
AL wrote:

On 2016-08-09 22:09, Poldek wrote:
W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
- np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
- bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
allegro i teraz czują się bystrzy.
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

w samochodach przystosowanych do tego rozwiązania - czyni to za nich
czujnik zmierzchu (u mnie działa to np. b.sprawnie).
(to samo dotyczy tuneli, zapadania zmroku, etc)

a w normalnych robi to mózg kierowcy. tylko., że niektórzy mają tę opcję
wyłączoną

po to montowany jest czujnik zmierzchu by o tym nie zapominać.
Po to montujesz automatyczne światła dzienne - by o tym nie zapominać.

a do kibla sam chodzisz czy masz czujnik?

słaba analogia. Nie chodzisz przecież do kibla prewencyjnie, bo warunki są takie, że uważasz, że ci się powinno chcieć sikać (np. po wypiciu 2 piw), ale dlatego właśnie, że ci czujnik w pęcherzu sygnalizuje, że jak zaraz nie udasz się do WC, to będzie katastrofa :)

Więc ma czujnik.

Data: 2016-08-10 08:27:59
Autor: abn140
Kretyni i ich diodki

Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie warunków w dzień - np. przy ulewie.
no wlasnie. czy to aby te fabryczne zestawy obejmuja tylko przod?
dlaczego? tzn przepisy ale dlaczego? przy szarowie warto by i tyl chyba.....

Data: 2016-08-10 08:48:11
Autor: Axel
Kretyni i ich diodki


Użytkownik "abn140"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:noehhh$3hp$1@dont-email.me...


Odr?bna sprawa, ?e kierowcy samochodów fabrycznie wyposa?onych w ?wiat?a
do jazdy dziennej cz?sto nie prze??czaj? na ?wiat?a mijania przy zmianie warunków w dzie? - np. przy ulewie.

no wlasnie. czy to aby te fabryczne zestawy obejmuja tylko przod?
dlaczego? tzn przepisy ale dlaczego? przy szarowie warto by i tyl chyba.....

Bo światła dzienne są do używania przy dobrych warunkach widoczności/atmosferycznych. Jak się robi szaro, powinno się używać świateł mijania. Tylko policja ma ważniejsze rzeczy do roboty...

--
Axel

Data: 2016-08-10 12:27:56
Autor: yabba
Kretyni i ich diodki
Użytkownik "abn140" <abn140@googlemail.com> napisał w wiadomości news:noehhh$3hp$1dont-email.me...

Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie warunków w dzień - np. przy ulewie.
no wlasnie. czy to aby te fabryczne zestawy obejmuja tylko przod?
dlaczego? tzn przepisy ale dlaczego? przy szarowie warto by i tyl chyba.....

Też nie mogę dopatrzeć się sensu w przepisie zabraniającym włączania tylnych świateł razem z dziennymi z przodu.
Przez jakiś czas był przepis dopuszczający świecenie tylnych pozycyjnych, a potem zmienili go na zabraniający.


--
Pozdrawiam,

yabba


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2016-08-10 07:12:51
Autor: laisar
Kretyni i ich diodki
W dniu środa, 10 sierpnia 2016 12:27:49 UTC+2 użytkownik yabba napisał:

Przez jakiś czas był przepis dopuszczający świecenie tylnych pozycyjnych, a potem zmienili go na zabraniający.

I zmienili ponownie - aktualny brzmi:

"dopuszcza się, aby wraz ze światłami do jazdy dziennej włączały się: przednie i tylne światła pozycyjne, górne światła obrysowe - jeżeli występują, boczne światła obrysowe - jeżeli występują oraz oświetlenie tylnej tablicy rejestracyjnej, lub tylko światła pozycyjne tylne".

Data: 2016-08-10 12:41:22
Autor: twistedme
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-10 o 12:27, yabba pisze:
Użytkownik "abn140" <abn140@googlemail.com> napisał w wiadomości
news:noehhh$3hp$1dont-email.me...

Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy
zmianie warunków w dzień - np. przy ulewie.
no wlasnie. czy to aby te fabryczne zestawy obejmuja tylko przod?
dlaczego? tzn przepisy ale dlaczego? przy szarowie warto by i tyl
chyba.....

Też nie mogę dopatrzeć się sensu w przepisie zabraniającym włączania
tylnych świateł razem z dziennymi z przodu.
Przez jakiś czas był przepis dopuszczający świecenie tylnych
pozycyjnych, a potem zmienili go na zabraniający.


No jaki to ma sens w świetle tego, że w samochodach bez świateł dziennych jeździ się zgodnie z prawem (chyba :)) w dzień na światłach z tyłu i przodu.

Bez sensu.

Data: 2016-08-10 11:40:51
Autor: twistedme
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-09 o 22:09, Poldek pisze:
W dniu 2016-08-09 o 17:45, kriters pisze:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Wydaje mi się, że są ludzie, którzy mają wewnętrzną potrzebę "okiwania"
- np. tzw. "władzy". Dobrze się czują, gdy mają poczucie, że niedobra
władza chciała ich do czegoś złego zmusić - czyli do jazdy z włączonymi
światłami przez całą dobę, ale im się udało niedobrą władzę przechytrzyć
- bo przy pomocy wiertarki i kleju w tubce zainstalowali sobie paski z
allegro i teraz czują się bystrzy.
Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła
do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie
warunków w dzień - np. przy ulewie.

Przecież takie paski led się zakłada dla lansu, a nie żeby oszukiwać.

Data: 2016-08-14 22:32:21
Autor: m4rkiz
Kretyni i ich diodki
On 2016-08-10 11:40, twistedme wrote:
Przecież takie paski led się zakłada dla lansu, a nie żeby oszukiwać.

ja tam mam po to zeby nie wypalac fabrycznie kiepskich odblysnikow i nie zmieniac zarowek co 5kkm

Data: 2016-08-15 07:23:28
Autor: Cavallino
Kretyni i ich diodki
W dniu 14.08.2016 o 22:32, m4rkiz pisze:
On 2016-08-10 11:40, twistedme wrote:
Przecież takie paski led się zakłada dla lansu, a nie żeby oszukiwać.

ja tam mam po to zeby nie wypalac fabrycznie kiepskich odblysnikow i nie
zmieniac zarowek co 5kkm

Dokładnie.
Wreszcie sam wymieniłem przepaloną żarówkę, w Dusterze w dziennych zrobi to nawet dziecko.
Koszt bodajże 7 zł, bo nie chciało mi się jechać po taką za 4 zł....
No i wytrzymała ponad 2 lata i 50 kkm.

Data: 2016-08-18 14:19:51
Autor: Adam Wysocki
Kretyni i ich diodki
Poldek <pugilares@interia.eu> wrote:

Odrębna sprawa, że kierowcy samochodów fabrycznie wyposażonych w światła do jazdy dziennej często nie przełączają na światła mijania przy zmianie warunków w dzień - np. przy ulewie.

Wszystko ma wady i zalety - ja nie mam DRL, ale dzieki temu moge zupelnie zapomniec o tym, ze mam swiatla. Wsiadam, przekrecam kluczyk, wlaczaja sie mijania i tyle.

Gdyby te DRL jeszcze generowaly jakies zauwazalne oszczednosci, to moze byloby warto...

--
[ GSX 1300R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS PJ S+ p+ M++ W P+:+ X++ L+ B+ M++ Z+++ T- w- CB++ ]
[                http://www.chmurka.net/                ]

Data: 2016-08-18 16:24:09
Autor: Cavallino
Kretyni i ich diodki
W dniu 18.08.2016 o 16:19, Adam Wysocki pisze:

Gdyby te DRL jeszcze generowaly jakies zauwazalne oszczednosci, to moze
byloby warto...

Generują.
Ile kosztuje Cię żarówka z wymianą?

Data: 2016-08-18 20:34:23
Autor: Tom N
Kretyni i ich diodki
Cavallino w <news:np4ge8$v0v$4node1.news.atman.pl>:

W dniu 18.08.2016 o 16:19, Adam Wysocki pisze:

Gdyby te DRL jeszcze generowaly jakies zauwazalne oszczednosci, to moze
byloby warto...

Generują.
Ile kosztuje Cię żarówka z wymianą?

Miszczu, 150 000 km i żadna żarówka nie była wymieniana... Tryb
skandynawski...


--
'Tom N'

Data: 2016-08-18 21:41:28
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Kretyni i ich diodki
W dniu .08.2016 o 20:34 Tom N <7.160818@6.203423.invalid> pisze:


Generują.
Ile kosztuje Cię żarówka z wymianą?

Miszczu, 150 000 km i żadna żarówka nie była wymieniana... Tryb
skandynawski...

Przebijam - 240kkm i wymieniałem od nowości tylko lewy stop i prawy  przedni kierunek.

TG

Data: 2016-08-18 21:44:10
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Kretyni i ich diodki
W dniu .08.2016 o 21:41 Tomasz Gorbaczuk <gorbi@adres.pl> pisze:

W dniu .08.2016 o 20:34 Tom N <7.160818@6.203423.invalid> pisze:


Generują.
Ile kosztuje Cię żarówka z wymianą?

Miszczu, 150 000 km i żadna żarówka nie była wymieniana... Tryb
skandynawski...

Przebijam - 240kkm i wymieniałem od nowości tylko lewy stop i prawy  przedni kierunek.

TG

Zapomniałem dopisać - z przodu fabryczne ledy.

TG

Data: 2016-08-19 10:24:10
Autor: Miroo
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-18 o 16:24, Cavallino pisze:
W dniu 18.08.2016 o 16:19, Adam Wysocki pisze:

Gdyby te DRL jeszcze generowaly jakies zauwazalne oszczednosci, to moze
byloby warto...

Powiedz tym, co im się H7 przepalają co miesiąc (wiele samochodów ma ten problem) i muszą pół samochodu rozbierać do wymiany.


Generują.
Ile kosztuje Cię żarówka z wymianą?

Właśnie, teraz popularne się robią żarówki HIR2. Na allegro 90zł, w ASO 140zł,  za sztukę zwykłej żarówki bez żadnych +30, superwhite, blue itp
W sklepach nie do kupienia.

A takie H4 można kupić wszędzie, a markowa może kosztować poniżej 10zł.
To już bym wolał wsadzić 6 żarówek H4 z przodu, miałbym przynajmniej "backup", a byłoby pewnie widniej :)

Pozdrawiam

Data: 2016-08-09 23:16:36
Autor: PiteR
Kretyni i ich diodki
na  ** p.m.s **  kriters pisze tak:

Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z zajebistymi diodkami z przodu i kompletnie bez oświetlenie z
tyłu.


A Niemcy i pseudo-niemcy jeżdzą bez świateł i kładą na wszystko.
Jak prowadzi córunia co Niemca chciała i do rzeki nie skakała
to nawet po mrugnięciu nie włączy.


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-08-11 19:31:06
Autor: kriters
Kretyni i ich diodki
On 2016-08-09 23:16, PiteR wrote:
na  ** p.m.s **  kriters pisze tak:

Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu i kompletnie bez oświetlenie z
tyłu.

A Niemcy i pseudo-niemcy jeżdzą bez świateł i kładą na wszystko.
Jeżeli prawdą jest to, że u nich "kierunkowskaz włącza się kiedy już wiemy, że
mamy wolne" to raczej nie ma sensu brać ich za przykład.

Data: 2016-08-16 08:19:13
Autor: Shrek
Kretyni i ich diodki
On 11.08.2016 19:31, kriters wrote:

A Niemcy i pseudo-niemcy jeżdzą bez świateł i kładą na wszystko.
Jeżeli prawdą jest to, że u nich "kierunkowskaz włącza się kiedy już
wiemy, że
mamy wolne" to raczej nie ma sensu brać ich za przykład.

W sumie dlaczego? Jeśli jest mały ruch, to zamiast jechać z włączonym kierunkiem, czekam aż będzie luka na pasie na który chce wjechać i dopiero wtedy ze dwie sekundy wcześniej włączam kierunek.

Data: 2016-08-16 11:04:06
Autor: Akarm
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-16 o 08:19, Shrek pisze:
W sumie dlaczego? Jeśli jest mały ruch, to zamiast jechać z włączonym
kierunkiem, czekam aż będzie luka na pasie na który chce wjechać i
dopiero wtedy ze dwie sekundy wcześniej włączam kierunek.

Przecież sporo tumanów u nas również tak robi. Włączają kierunkowskaz dopiero podczas kręcenia kierownicą. A często w ogóle nie włączają kierunkowskazów. No bo "W sumie dlaczego?" Przecież, według niektórych, kierunkowskaz nie powinien służyć do informowania o zamiarze. :/
Chciałoby się coś brzydkiego powiedzieć...
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelkiej maści

Data: 2016-08-16 11:16:07
Autor: Shrek
Kretyni i ich diodki
On 16.08.2016 11:04, Akarm wrote:

Przecież sporo tumanów u nas również tak robi. Włączają kierunkowskaz
dopiero podczas kręcenia kierownicą. A często w ogóle nie włączają
kierunkowskazów. No bo "W sumie dlaczego?" Przecież, według niektórych,
kierunkowskaz nie powinien służyć do informowania o zamiarze. :/
Chciałoby się coś brzydkiego powiedzieć...

Chyba mnie źle zrozumiałeś. Nie piszę, że nie należy tego robić wcześniej, a po prostu, że nie nalezy migać za wcześnie. Kierunek służy do sygnalizowania zamiarów i komunikacji z innymi użytkownikami. Węc jak widzę na lewym pasie 6 szybkich i chcę jechać za nimi, to nie migam 30 sekund wcześniej, mijany przez całą tą kolumnę, bo _nie_chcę_ przed nich wjeżdzać - więc skoro nie chcę, to nie udaję kierunkiem, że chcę.

Kierunek włączam, jak już mnie mija powiedzmy przedostatni i dla wszystkich jest wtedy jasne, co zamierzam zrobić.

Włączanie kierunku za wcześnie jast IMHO podobnym błędem co za późno. Kierunek ma nieść informację co chcesz zrobić. Więc skoro nie chcesz przed kogoś wjeżdzać, albo chcesz skręcić w prawop ka skrzyżowaniu a nie w parking wcześniej, to migaj jak już cię wyprzedzą, albo miniesz ten nieszczęsny parking. Inaczej sygnaluzujesz manewry, któych wykonać nie zamierzasz. Oczywiście jak zawsze jest wskazane myślenie i nie przeginanie w którąkolwiek ze stron.

Shrek

Data: 2016-08-16 19:29:34
Autor: kriters
Kretyni i ich diodki
On 2016-08-16 11:16, Shrek wrote:
On 16.08.2016 11:04, Akarm wrote:

Przecież sporo tumanów u nas również tak robi. Włączają kierunkowskaz
dopiero podczas kręcenia kierownicą. A często w ogóle nie włączają
kierunkowskazów. No bo "W sumie dlaczego?" Przecież, według niektórych,
kierunkowskaz nie powinien służyć do informowania o zamiarze. :/
Chciałoby się coś brzydkiego powiedzieć...

Chyba mnie źle zrozumiałeś. Nie piszę, że nie należy tego robić wcześniej, a po prostu, że nie nalezy migać za wcześnie. Kierunek służy do sygnalizowania zamiarów i komunikacji z innymi użytkownikami. Węc jak widzę na lewym pasie 6 szybkich i chcę jechać za nimi, to nie migam 30 sekund wcześniej, mijany przez całą tą kolumnę, bo _nie_chcę_ przed nich wjeżdzać - więc skoro nie chcę, to nie udaję kierunkiem, że chcę.

30 sekund to może i przesada ale 5 czy 10 sekund często jest dobrym pomysłem. Ale fakt, jeśli ktoś sam włącza kierunkowskaz w połowie manewru
, to potem widząc innych z włączonym kierunkowskazem uważa, że pewnie zaraz go zepchną z drogi. Tak zwane błędne koło. Lepiej nic nie sygnalizować
żeby innych nie zestresować.


Kierunek włączam, jak już mnie mija powiedzmy przedostatni i dla wszystkich jest wtedy jasne, co zamierzam zrobić.

Gorzej jeśli takich szykujących sie do zmiany pasa jest wielu. I potem nagle wszyscy równocześnie migają kierunkowskazem
(albo i nie migają) i się ryją. To lepiej już troszkę pomigać a inni, jeśli mają chociaż odrobinę rozumu, teoretycznie będą bardziej
uważali.

Włączanie kierunku za wcześnie jast IMHO podobnym błędem co za późno. Kierunek ma nieść informację co chcesz zrobić.

Ale miganie jest też po prostu ostrzeżeniem. Jeżeli nie migasz bez sensu przez 10 minut to włączenie kilka sekund za wcześnie
nie jest wielkim grzechem.

Więc skoro nie chcesz przed kogoś wjeżdzać, albo chcesz skręcić w prawop ka skrzyżowaniu a nie w parking wcześniej, to migaj jak już cię wyprzedzą, albo miniesz ten nieszczęsny parking.

W takim razie czasami możesz w ogóle nie mieć szansy mignąć. Jak w końcu miniesz wszystkie miejsca gdzie nie chcesz
skręcić to w końcu włączasz ten kierunkowskaz już skręcając. Ktoś może nie odgadnąć twoich intencji. Znowu lepiej troszeczke
dłużej pomigać.

Inaczej sygnaluzujesz manewry, któych wykonać nie zamierzasz. Oczywiście jak zawsze jest wskazane myślenie i nie przeginanie w którąkolwiek ze stron.

Opcja "zaczynam migać w momencie rozpoczęcia manewru" jest ostrym przegięciem. I z moich obserwacji wynika, że takie podejście
jest równoznaczne z kompletnym brakiem wyobraźni i umiejętności myślenia. Przy czym mam tu na myśli osoby, które
literalnie stosują się do tej zasady.

Data: 2016-08-16 20:17:31
Autor: Shrek
Kretyni i ich diodki
On 16.08.2016 19:29, kriters wrote:

Inaczej sygnaluzujesz manewry, któych wykonać nie zamierzasz.
Oczywiście jak zawsze jest wskazane myślenie i nie przeginanie w
którąkolwiek ze stron.

Opcja "zaczynam migać w momencie rozpoczęcia manewru" jest ostrym
przegięciem. I z moich obserwacji wynika, że takie podejście
jest równoznaczne z kompletnym brakiem wyobraźni i umiejętności
myślenia. Przy czym mam tu na myśli osoby, które
literalnie stosują się do tej zasady.

No toż piszę, że tak czy inaczej trzeba myśleć. Jak ktoś nie myśli, to rzeczywiście lepiej migać za wczesnie. Jak myśli i ma jakieś doświadczenie to sobie poradzi.

Skoro Niemcy migają póżniej niż wcześniej, to IMHO jest w tym sporo racji. Jednak oni generalnie jeżdzą lepiej i bezpieczniej od nas.

Shrek

Data: 2016-08-17 19:43:20
Autor: kriters
Kretyni i ich diodki
On 2016-08-16 20:17, Shrek wrote:
On 16.08.2016 19:29, kriters wrote:

Inaczej sygnaluzujesz manewry, któych wykonać nie zamierzasz.
Oczywiście jak zawsze jest wskazane myślenie i nie przeginanie w
którąkolwiek ze stron.

Opcja "zaczynam migać w momencie rozpoczęcia manewru" jest ostrym
przegięciem. I z moich obserwacji wynika, że takie podejście
jest równoznaczne z kompletnym brakiem wyobraźni i umiejętności
myślenia. Przy czym mam tu na myśli osoby, które
literalnie stosują się do tej zasady.

No toż piszę, że tak czy inaczej trzeba myśleć. Jak ktoś nie myśli, to rzeczywiście lepiej migać za wczesnie. Jak myśli i ma jakieś doświadczenie to sobie poradzi.
Wiadomo. Wystarczyć myśleć i mieć doświadczenie a kierunkowskazy przestaną być potrzebne. I wystarczy żeby inni myśleli
i mieli doświadczenie i byli nieomylni.


Skoro Niemcy migają póżniej niż wcześniej, to IMHO jest w tym sporo racji. Jednak oni generalnie jeżdzą lepiej i bezpieczniej od nas.
I to jest argument po którym przeciwnik już się nie podnosi. Skoro Nemcy tak robią...

Data: 2016-08-10 14:15:21
Autor: Myjk
Kretyni i ich diodki
Tue, 9 Aug 2016 17:45:25 +0200, kriters
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

Niedalej jak w poniedziałek zawoziłem żonę na stację pielgrzymki w jakiejś
wiosce zabitej dechami. Pomijam już paranoję pt. palenie drewnem/węglem w
piecu (przy 30 sC powietrza) i robienie zadymy na dwie wsie żeby ogrzać
CWU, ale ilość osób jeżdżących tam w ogóle bez świateł była na poziomie
25%. Na początku migałem i niby dziękowali za przypomnienie, ale później mi
się już zwyczajnie odechciało błyskać.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2016-08-10 22:54:58
Autor: przemek.jedrzejczak
Kretyni i ich diodki
Okolice Polanicy blachy DKL mało kto ma dzienne ale za to spory % jeździ na dlugich do tego kopcace, zdezolowane sztrucle i pstrokate auta po pseudotuningu tako jeździ wieś ... no i hicior auto w którym jakiś grzybiarz zrobił sobie mobilna suszarnie

Data: 2016-08-11 12:15:49
Autor: quent
Kretyni i ich diodki
On 09.08.2016 17:45, kriters wrote:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-08-11 19:26:48
Autor: kriters
Kretyni i ich diodki
On 2016-08-11 12:15, quent wrote:
On 09.08.2016 17:45, kriters wrote:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.

Jaki to ma sens ? Czyli nieznajomość przepisów to wynik ich zbyt dużej ilości. Ale
brak wyobraźni to też wina przepisów ?

Data: 2016-08-12 08:07:10
Autor: quent
Kretyni i ich diodki
On 11.08.2016 19:26, kriters wrote:
On 2016-08-11 12:15, quent wrote:
On 09.08.2016 17:45, kriters wrote:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.

Jaki to ma sens ? Czyli nieznajomość przepisów to wynik ich zbyt dużej
ilości. Ale
brak wyobraźni to też wina przepisów ?

Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.
Jeśli ma wątpliwość to włącza a jeśli nie włącza kiedy powinien to - mandat.
Obowiązek jazdy na światłach w przypadku dobrej widoczności to kretynizm i tyle.

Odnośnie do wyobraźni. Jest to także związane z przeregulowaniem.
Wystarczy pozabierać z dróg wszelkie znaki i od razu wszystkim uruchamia się wyobraźnia, czyż nie? ;-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-08-12 07:33:52
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
quent wrote:

On 11.08.2016 19:26, kriters wrote:
On 2016-08-11 12:15, quent wrote:
On 09.08.2016 17:45, kriters wrote:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.

Jaki to ma sens ? Czyli nieznajomość przepisów to wynik ich zbyt dużej
ilości. Ale
brak wyobraźni to też wina przepisów ?

Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.

i tak właśnie wyglądał kiedyś przepis. Ale idioci uważali, że
ograniczona to jest dopiero kiedy nie widzą własnej maski.
To wprowadzili obowiązek.
Więc dziś uważają, zę mają włączone dzienne i nieważne, zę jest 11
wieczorem i ciemno jak u murzyna w dupie. Oni jadą na dziennych z
przodu, z tyłu ciemność Bo przecież mają światła

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-12 08:20:13
Autor: Miroo
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-12 o 08:07, quent pisze:
Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.

Tak? Wieczorami "grasują" po drogach tabuny rowerzystów, którzy widzą, ale nie wiedzą, że ich nie widać - bez świateł, bez odblasków. Niestety, póki nie można liczyć na rozum i uczciwość, konieczne są regulacje i kary.

Pozdrawiam

Data: 2016-08-12 09:38:56
Autor: quent
Kretyni i ich diodki
On 12.08.2016 08:20, Miroo wrote:
W dniu 2016-08-12 o 08:07, quent pisze:
Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.

Tak? Wieczorami "grasują" po drogach tabuny rowerzystów, którzy widzą,
ale nie wiedzą, że ich nie widać - bez świateł, bez odblasków. Niestety,
póki nie można liczyć na rozum i uczciwość, konieczne są regulacje i kary.

Regulowanie a nie przeregulowywanie.
Jak ktoś jest niewidoczny wieczorem to - mandat. Po co obowiązek na okrągło?


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-08-12 10:09:01
Autor: re
Kretyni i ich diodki


Użytkownik "quent"

Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.

Tak? Wieczorami "grasują" po drogach tabuny rowerzystów, którzy widzą,
ale nie wiedzą, że ich nie widać - bez świateł, bez odblasków. Niestety,
póki nie można liczyć na rozum i uczciwość, konieczne są regulacje i kary.

Regulowanie a nie przeregulowywanie.
Jak ktoś jest niewidoczny wieczorem to - mandat. Po co obowiązek na okrągło?
-- -
Bo we wprowadzaniu tego przepisu chodzi o to by był bardziej widoczny na okrągło

Data: 2016-08-12 10:28:29
Autor: quent
Kretyni i ich diodki
On 12.08.2016 10:09, re wrote:


Użytkownik "quent"

Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.

Tak? Wieczorami "grasują" po drogach tabuny rowerzystów, którzy widzą,
ale nie wiedzą, że ich nie widać - bez świateł, bez odblasków. Niestety,
póki nie można liczyć na rozum i uczciwość, konieczne są regulacje i
kary.

Regulowanie a nie przeregulowywanie.
Jak ktoś jest niewidoczny wieczorem to - mandat. Po co obowiązek na
okrągło?
-- -
Bo we wprowadzaniu tego przepisu chodzi o to by był bardziej widoczny na
okrągło

Czyli kretynizm.
Zapewne będziesz zadowolony jak wprowadzą nakaz noszenia czapki zimą.

Jak jest dobra widoczność to jaki jest palić światła? Ani to mądre ani ekonomiczne ani ekologiczne. Przy takim nakazie ludzie słabiej zwracają uwagę na auta, która jadą bez świateł.
Przeregulowanie wygasza czujność!



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-08-12 10:39:15
Autor: Liwiusz
Kretyni i ich diodki
W dniu 2016-08-12 o 10:28, quent pisze:

Jak jest dobra widoczność to jaki jest palić światła? Ani to mądre ani
ekonomiczne ani ekologiczne. Przy takim nakazie ludzie słabiej zwracają
uwagę na auta, która jadą bez świateł.
Przeregulowanie wygasza czujność!

A ja pamiętam jeszcze czasy, jak się migało tym jadącym na światłach w dzień.

A co do szambonurka "re", to prosiłbym o niewyciąganie z kloaki jego postów.

--
Liwiusz

Data: 2016-08-12 10:46:04
Autor: quent
Kretyni i ich diodki
On 12.08.2016 10:39, Liwiusz wrote:
A ja pamiętam jeszcze czasy, jak się migało tym jadącym na światłach w
dzień.

Tyle normalności poszło się kochać z biegiem lat.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-08-12 10:51:19
Autor: Myjk
Kretyni i ich diodki
Fri, 12 Aug 2016 10:39:15 +0200, Liwiusz
A ja pamiętam jeszcze czasy, jak się migało tym jadącym na światłach w dzień.

Też pamiętam, ale bardziej pamiętam notoryczne miganie żeby się należycie
oświetlili. Bo światła w dzień mało przeszkadzają (spradzić czy nie
długie), ale ich brak w czasie zawieruchy czy zmierzchu jest zwyczajnie
niebezpieczny.

A co do szambonurka "re", to prosiłbym o niewyciąganie z kloaki jego postów.

True. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2016-08-12 11:33:32
Autor: re
Kretyni i ich diodki


Użytkownik "Liwiusz"

....
A co do szambonurka "re", to prosiłbym o niewyciąganie z kloaki jego postów.
-- -
Idź stąd

Data: 2016-08-12 11:32:51
Autor: re
Kretyni i ich diodki


Użytkownik "quent"

Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.

Tak? Wieczorami "grasują" po drogach tabuny rowerzystów, którzy widzą,
ale nie wiedzą, że ich nie widać - bez świateł, bez odblasków. Niestety,
póki nie można liczyć na rozum i uczciwość, konieczne są regulacje i
kary.

Regulowanie a nie przeregulowywanie.
Jak ktoś jest niewidoczny wieczorem to - mandat. Po co obowiązek na
okrągło?
-- -
Bo we wprowadzaniu tego przepisu chodzi o to by był bardziej widoczny na
okrągło

Czyli kretynizm.
Zapewne będziesz zadowolony jak wprowadzą nakaz noszenia czapki zimą.
-- -
Ja nie podaję swojego zdania tylko o co chodziło. Dzisiaj wyczytałem, że e-papierosów nie będzie można używać w miejscach zakazu palenia. Podobna kwestia.

Jak jest dobra widoczność to jaki jest palić światła? Ani to mądre ani
ekonomiczne ani ekologiczne. Przy takim nakazie ludzie słabiej zwracają
uwagę na auta, która jadą bez świateł.
-- -
Policzono dokładnie wpływ. Podawałem kiedyś.

Data: 2016-08-12 10:07:22
Autor: re
Kretyni i ich diodki


Użytkownik "quent"

Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z
zajebistymi diodkami z przodu
i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

I po co ktoś to gówno wymyślił ? Żeby kretyni mogli się cieszyć, że
"przecież mają włączone
światła" ?

Przeregulowane prawo to i ludzie przestają myśleć. Normalna sprawa.

Jaki to ma sens ? Czyli nieznajomość przepisów to wynik ich zbyt dużej
ilości. Ale
brak wyobraźni to też wina przepisów ?

Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
przypadku ograniczonej widoczności.
Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.
Jeśli ma wątpliwość to włącza a jeśli nie włącza kiedy powinien to - mandat.
Obowiązek jazdy na światłach w przypadku dobrej widoczności to kretynizm
i tyle.
-- -
Ale ja Tobie mam włączać dzienne ??? A stopy też ?

Data: 2016-08-12 10:48:05
Autor: Myjk
Kretyni i ich diodki
Fri, 12 Aug 2016 08:07:10 +0200, quent
Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w przypadku ograniczonej widoczności.

Przecież tak było kiedyś. Zawierucha, noc, jeździli bez świateł. Dlatego
wszedł na takich nieogarniętych debili przepis palenia świateł non-stop.
Reszta ogarniętych dostała ryukoszetem, normalne.

Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.

Jasne. Ignorantów nie brakuje. Niestety.

Jeśli ma wątpliwość to włącza a jeśli nie włącza kiedy powinien to - mandat.

Aha, a ile minie zanim dostanie mandat, a ile minie zanim się nauczy? W
związku z tym ilu straci zdrowie albo zginie, bo bezmyślny debil nie był
widoczny? Zanim wszedł przepis palenia świateł miałem parę nieprzyjemnych
sytuacji z nieoświetlonymi pojazdami.

Obowiązek jazdy na światłach w przypadku dobrej widoczności to kretynizm i tyle.

Kretynizm, bo powstał dla kretynów. Ale z dwoja złego lepiej tak.

Odnośnie do wyobraźni. Jest to także związane z przeregulowaniem.
Wystarczy pozabierać z dróg wszelkie znaki i od razu wszystkim uruchamia się wyobraźnia, czyż nie? ;-)

Wszystkim, wolne żarty.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2016-08-12 10:58:40
Autor: quent
Kretyni i ich diodki
On 12.08.2016 10:48, Myjk wrote:
Przecież tak było kiedyś. Zawierucha, noc, jeździli bez świateł. Dlatego
wszedł na takich nieogarniętych debili przepis palenia świateł non-stop.

Absurd.
Jest przepis, że nie wolno kraść ale oczywiście jest sporo nieogarniętych, którzy mają go w dupie.
Świat nie jest idealny a już na pewno nie poprawi tego stanu wprowadzanie absurdalnych przepisów.



Jeśli ma wątpliwość to włącza a jeśli nie włącza kiedy powinien to - mandat.

Aha, a ile minie zanim dostanie mandat,

Nagraj go, wyślij policji. Wtedy szybciej.

a ile minie zanim się nauczy?

Zależy jaki wysoki mandat.

związku z tym ilu straci zdrowie albo zginie, bo bezmyślny debil nie był
widoczny?

Mandaty widać za niskie były skoro to wg. Ciebie takie powszechne było.


Odnośnie do wyobraźni. Jest to także związane z przeregulowaniem.
Wystarczy pozabierać z dróg wszelkie znaki i od razu wszystkim uruchamia
się wyobraźnia, czyż nie? ;-)

Wszystkim, wolne żarty.

Statystyka!

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-08-12 11:19:11
Autor: Myjk
Kretyni i ich diodki
Fri, 12 Aug 2016 10:58:40 +0200, quent
On 12.08.2016 10:48, Myjk wrote:
Przecież tak było kiedyś. Zawierucha, noc, jeździli bez świateł. Dlatego
wszedł na takich nieogarniętych debili przepis palenia świateł non-stop.
Absurd.
Jest przepis, że nie wolno kraść

Pomyliło Ci się z przykazaniem.

ale oczywiście jest sporo nieogarniętych, którzy mają go w dupie.

No właśnie, to taka analogia do Twojego pomysłu z mandatami.

Świat nie jest idealny a już na pewno nie poprawi tego stanu wprowadzanie absurdalnych przepisów.

Ten przepis nie jest absurdalny, bo statystycznie teraz MNIEJ idiotów
jeździ bez świateł, szczególnie w sytuacji dynamicznej zmiany pogody, czy
ruszenia w dzień i jazdy po zmierzch.

Jeśli ma wątpliwość to włącza a jeśli nie włącza kiedy powinien to - mandat.
Aha, a ile minie zanim dostanie mandat,
Nagraj go, wyślij policji. Wtedy szybciej.

ROTFL
 
a ile minie zanim się nauczy?
Zależy jaki wysoki mandat.

Nie, nie zależy.
 
związku z tym ilu straci zdrowie albo zginie, bo bezmyślny debil nie był
widoczny?
Mandaty widać za niskie były skoro to wg. Ciebie takie powszechne było.

Mandaty były problemem, bo każdy ma inne pojęcie "ograniczonej
widoczności". Dlatego był problem z egzekucją tego przepisu i nakładaniem
ew. mandatów. Może Ty z tych, co by chcieli aby "ograniczoną widoczność"
ująć w przepisach? :P
 
Odnośnie do wyobraźni. Jest to także związane z przeregulowaniem.
Wystarczy pozabierać z dróg wszelkie znaki i od razu *wszystkim*
uruchamia się wyobraźnia, czyż nie? ;-)
Wszystkim, wolne żarty.
Statystyka!

To jednak nie wszystkim? --
Pozdor
Myjk

Data: 2016-08-12 09:33:39
Autor: masti
Kretyni i ich diodki
Myjk wrote:


Świat nie jest idealny a już na pewno nie poprawi tego stanu wprowadzanie absurdalnych przepisów.

Ten przepis nie jest absurdalny, bo statystycznie teraz MNIEJ idiotów
jeździ bez świateł, szczególnie w sytuacji dynamicznej zmiany pogody, czy
ruszenia w dzień i jazdy po zmierzch.

pokaż dane

za to dużo słabiej widać motocykle jeżdżące od zawsze na światłach.
Pomijając już tych, którzy nie patrzą czy jedzie samochód tylko czy
widać światła

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-08-12 11:38:17
Autor: re
Kretyni i ich diodki


Użytkownik "Myjk"

....
Świat nie jest idealny a już na pewno nie poprawi tego stanu
wprowadzanie absurdalnych przepisów.

Ten przepis nie jest absurdalny, bo statystycznie teraz MNIEJ idiotów
jeździ bez świateł, szczególnie w sytuacji dynamicznej zmiany pogody, czy
ruszenia w dzień i jazdy po zmierzch.
-- -
Zależy. Jak zapomnisz świateł to w ogóle Ciebie nie widać bo większość jest bardziej widoczna. Gorzej widać także rowerzystów i pieszych.

Data: 2016-08-12 11:39:51
Autor: quent
Kretyni i ich diodki
On 12.08.2016 11:19, Myjk wrote:
Jest przepis, że nie wolno kraść

Pomyliło Ci się z przykazaniem.

Nie wiem gdzie mieszkasz ale w PL nie wolno. Takie prawo... nie poradzisz.


ale oczywiście jest sporo nieogarniętych, którzy mają go w dupie.

No właśnie, to taka analogia do Twojego pomysłu z mandatami.

Analogia to złe słowo


Świat nie jest idealny a już na pewno nie poprawi tego stanu
wprowadzanie absurdalnych przepisów.

Ten przepis nie jest absurdalny, bo statystycznie teraz MNIEJ idiotów
jeździ bez świateł, szczególnie w sytuacji dynamicznej zmiany pogody, czy
ruszenia w dzień i jazdy po zmierzch.

Statystycznie to większość tego czasu jeździ niepotrzebnie na światłach.
Again - ani mądre, ani ekonomiczne ani ekologiczne.


Jeśli ma wątpliwość to włącza a jeśli nie włącza kiedy powinien to - mandat.
Aha, a ile minie zanim dostanie mandat,
Nagraj go, wyślij policji. Wtedy szybciej.

ROTFL

Ludzie zalewają dziś skrzynki policji takimi nagraniami.
Można się śmiać ale co w tym śmiesznego?


a ile minie zanim się nauczy?
Zależy jaki wysoki mandat.

Nie, nie zależy.

Owszem.
Na mnie np. zadziałał by odpowiednio wysoki mandat.


związku z tym ilu straci zdrowie albo zginie, bo bezmyślny debil nie był
widoczny?
Mandaty widać za niskie były skoro to wg. Ciebie takie powszechne było.

Mandaty były problemem, bo każdy ma inne pojęcie "ograniczonej
widoczności". Dlatego był problem z egzekucją tego przepisu i nakładaniem
ew. mandatów. Może Ty z tych, co by chcieli aby "ograniczoną widoczność"
ująć w przepisach? :P

Policja decyduje. Jak się nie zgadzasz to - sąd.
Tak to działa w Niemczech, w UK - wiem bo tam jeżdżę dosyć regularnie.



Odnośnie do wyobraźni. Jest to także związane z przeregulowaniem.
Wystarczy pozabierać z dróg wszelkie znaki i od razu *wszystkim*
uruchamia się wyobraźnia, czyż nie? ;-)
Wszystkim, wolne żarty.
Statystyka!


To jednak nie wszystkim?

Statystycznie patrząc to wszystkim :-D
Statystyczne czyli nie rozwodzisz się nad marginesem.
To nie elaborat naukowy tylko dyskusja w necie gdzie zwyczjanie nie ma czasu na definiowanie. Ważniejsza od tego jest chęć porozumienia.
Czyż nie? :-)



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-08-12 12:49:00
Autor: re
Kretyni i ich diodki


Użytkownik "quent"

Jest przepis, że nie wolno kraść

Pomyliło Ci się z przykazaniem.

Nie wiem gdzie mieszkasz ale w PL nie wolno. Takie prawo... nie poradzisz.
-- -
Ale przepisu nie ma. O tym było.

Data: 2016-08-12 11:35:42
Autor: re
Kretyni i ich diodki


Użytkownik "Myjk"


Przepis powinin być w stylu - jazda na światłach (przód i tył) w
przypadku ograniczonej widoczności.

Przecież tak było kiedyś. Zawierucha, noc, jeździli bez świateł. Dlatego
wszedł na takich nieogarniętych debili przepis palenia świateł non-stop.
Reszta ogarniętych dostała ryukoszetem, normalne.
-- -
Nie, przepis jest dla lepszej widoczności pojazdów przez pieszych.


Każdy wtedy sam decyduje kiedy jest ograniczona.

Jasne. Ignorantów nie brakuje. Niestety.
-- -
Do jakiej kategorii się zaliczasz ?

Data: 2016-08-18 14:22:37
Autor: Adam Wysocki
Kretyni i ich diodki
kriters <kritersi@o2.pl> wrote:

Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z zajebistymi diodkami z przodu i kompletnie bez oświetlenie z tyłu.

Gorsi sa kretyni na motorach, ktorzy caly czas jezdza na dlugich, zeby bylo ich lepiej widac.

Zeby nie bylo, sam jezdze motorem, ale na krotkich... drogowe podczas mijania sie nie maja zadnego uzasadnienia oprocz wkurwiania i oslepiania ludzi i uniemozliwiania oceny odleglosci.

--
[ GSX 1300R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS PJ S+ p+ M++ W P+:+ X++ L+ B+ M++ Z+++ T- w- CB++ ]
[                http://www.chmurka.net/                ]

Data: 2016-08-21 16:04:07
Autor: Przyjazny
Kretyni i ich diodki
On 2016-08-18 14:22, Adam Wysocki <gof@somewhere.invalid> wrote:
Gorsi sa kretyni na motorach, ktorzy caly czas jezdza na dlugich, zeby bylo ich lepiej widac.

Zeby nie bylo, sam jezdze motorem, ale na krotkich... drogowe podczas mijania sie nie maja zadnego uzasadnienia oprocz wkurwiania i oslepiania ludzi i uniemozliwiania oceny odleglosci.

To prawda, ale w ostatnich latach bardzo się poprawiło oświetlenie
motocyklistów ougólnionych, z 10 lat temu standardem było jedno światło
w sumie sprawne i włączane tylk w środku nocy, teraz większość ma
oświetlenie OK i to chyba wynika z dbałości.

W osobówkach w sumie też jest lepiej, producenci poprawili trochę
oślepianie i jest mało wtop w stylu xenony z Laguny 2 które zawsze
oślepiały. Zenony od chińczyka też straciły udziały na drogach na rzecz
fabrycznych.

Kretyni i ich diodki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona