Data: 2016-08-09 23:16:36 | |
Autor: PiteR | |
Kretyni i ich diodki | |
na ** p.m.s ** kriters pisze tak:
Półmrok, wali deszczem, autostrada, a tu co kawałek taki idiota z zajebistymi diodkami z przodu i kompletnie bez oświetlenie z A Niemcy i pseudo-niemcy jeżdzą bez świateł i kładą na wszystko. Jak prowadzi córunia co Niemca chciała i do rzeki nie skakała to nawet po mrugnięciu nie włączy. -- Ausfahrt. The biggest city in Germany. |
|
Data: 2016-08-11 19:31:06 | |
Autor: kriters | |
Kretyni i ich diodki | |
On 2016-08-09 23:16, PiteR wrote:
na ** p.m.s ** kriters pisze tak:Jeżeli prawdą jest to, że u nich "kierunkowskaz włącza się kiedy już wiemy, że mamy wolne" to raczej nie ma sensu brać ich za przykład. |
|
Data: 2016-08-16 08:19:13 | |
Autor: Shrek | |
Kretyni i ich diodki | |
On 11.08.2016 19:31, kriters wrote:
A Niemcy i pseudo-niemcy jeżdzą bez świateł i kładą na wszystko.Jeżeli prawdą jest to, że u nich "kierunkowskaz włącza się kiedy już W sumie dlaczego? Jeśli jest mały ruch, to zamiast jechać z włączonym kierunkiem, czekam aż będzie luka na pasie na który chce wjechać i dopiero wtedy ze dwie sekundy wcześniej włączam kierunek. |
|
Data: 2016-08-16 11:04:06 | |
Autor: Akarm | |
Kretyni i ich diodki | |
W dniu 2016-08-16 o 08:19, Shrek pisze:
W sumie dlaczego? Jeśli jest mały ruch, to zamiast jechać z włączonym Przecież sporo tumanów u nas również tak robi. Włączają kierunkowskaz dopiero podczas kręcenia kierownicą. A często w ogóle nie włączają kierunkowskazów. No bo "W sumie dlaczego?" Przecież, według niektórych, kierunkowskaz nie powinien służyć do informowania o zamiarze. :/ Chciałoby się coś brzydkiego powiedzieć... -- Akarm http://www.bykomstop.avx.pl Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelkiej maści |
|
Data: 2016-08-16 11:16:07 | |
Autor: Shrek | |
Kretyni i ich diodki | |
On 16.08.2016 11:04, Akarm wrote:
Przecież sporo tumanów u nas również tak robi. Włączają kierunkowskaz Chyba mnie źle zrozumiałeś. Nie piszę, że nie należy tego robić wcześniej, a po prostu, że nie nalezy migać za wcześnie. Kierunek służy do sygnalizowania zamiarów i komunikacji z innymi użytkownikami. Węc jak widzę na lewym pasie 6 szybkich i chcę jechać za nimi, to nie migam 30 sekund wcześniej, mijany przez całą tą kolumnę, bo _nie_chcę_ przed nich wjeżdzać - więc skoro nie chcę, to nie udaję kierunkiem, że chcę. Kierunek włączam, jak już mnie mija powiedzmy przedostatni i dla wszystkich jest wtedy jasne, co zamierzam zrobić. Włączanie kierunku za wcześnie jast IMHO podobnym błędem co za późno. Kierunek ma nieść informację co chcesz zrobić. Więc skoro nie chcesz przed kogoś wjeżdzać, albo chcesz skręcić w prawop ka skrzyżowaniu a nie w parking wcześniej, to migaj jak już cię wyprzedzą, albo miniesz ten nieszczęsny parking. Inaczej sygnaluzujesz manewry, któych wykonać nie zamierzasz. Oczywiście jak zawsze jest wskazane myślenie i nie przeginanie w którąkolwiek ze stron. Shrek |
|
Data: 2016-08-16 19:29:34 | |
Autor: kriters | |
Kretyni i ich diodki | |
On 2016-08-16 11:16, Shrek wrote:
On 16.08.2016 11:04, Akarm wrote: 30 sekund to może i przesada ale 5 czy 10 sekund często jest dobrym pomysłem. Ale fakt, jeśli ktoś sam włącza kierunkowskaz w połowie manewru , to potem widząc innych z włączonym kierunkowskazem uważa, że pewnie zaraz go zepchną z drogi. Tak zwane błędne koło. Lepiej nic nie sygnalizować żeby innych nie zestresować.
Gorzej jeśli takich szykujących sie do zmiany pasa jest wielu. I potem nagle wszyscy równocześnie migają kierunkowskazem (albo i nie migają) i się ryją. To lepiej już troszkę pomigać a inni, jeśli mają chociaż odrobinę rozumu, teoretycznie będą bardziej uważali. Włączanie kierunku za wcześnie jast IMHO podobnym błędem co za późno. Kierunek ma nieść informację co chcesz zrobić. Ale miganie jest też po prostu ostrzeżeniem. Jeżeli nie migasz bez sensu przez 10 minut to włączenie kilka sekund za wcześnie nie jest wielkim grzechem. Więc skoro nie chcesz przed kogoś wjeżdzać, albo chcesz skręcić w prawop ka skrzyżowaniu a nie w parking wcześniej, to migaj jak już cię wyprzedzą, albo miniesz ten nieszczęsny parking. W takim razie czasami możesz w ogóle nie mieć szansy mignąć. Jak w końcu miniesz wszystkie miejsca gdzie nie chcesz skręcić to w końcu włączasz ten kierunkowskaz już skręcając. Ktoś może nie odgadnąć twoich intencji. Znowu lepiej troszeczke dłużej pomigać. Inaczej sygnaluzujesz manewry, któych wykonać nie zamierzasz. Oczywiście jak zawsze jest wskazane myślenie i nie przeginanie w którąkolwiek ze stron. Opcja "zaczynam migać w momencie rozpoczęcia manewru" jest ostrym przegięciem. I z moich obserwacji wynika, że takie podejście jest równoznaczne z kompletnym brakiem wyobraźni i umiejętności myślenia. Przy czym mam tu na myśli osoby, które literalnie stosują się do tej zasady. |
|
Data: 2016-08-16 20:17:31 | |
Autor: Shrek | |
Kretyni i ich diodki | |
On 16.08.2016 19:29, kriters wrote:
Inaczej sygnaluzujesz manewry, któych wykonać nie zamierzasz. No toż piszę, że tak czy inaczej trzeba myśleć. Jak ktoś nie myśli, to rzeczywiście lepiej migać za wczesnie. Jak myśli i ma jakieś doświadczenie to sobie poradzi. Skoro Niemcy migają póżniej niż wcześniej, to IMHO jest w tym sporo racji. Jednak oni generalnie jeżdzą lepiej i bezpieczniej od nas. Shrek |
|
Data: 2016-08-17 19:43:20 | |
Autor: kriters | |
Kretyni i ich diodki | |
On 2016-08-16 20:17, Shrek wrote:
On 16.08.2016 19:29, kriters wrote:Wiadomo. Wystarczyć myśleć i mieć doświadczenie a kierunkowskazy przestaną być potrzebne. I wystarczy żeby inni myśleli i mieli doświadczenie i byli nieomylni. I to jest argument po którym przeciwnik już się nie podnosi. Skoro Nemcy tak robią... |
|