Data: 2009-08-18 11:21:59 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na mieszce rowerowej | |
Witam!
W niedzielę ok. 14.00 wystartowałem z mojš własnš osobistš rodzicielkš (przyjechała na weekend w celach rozrywkowych :) z domu na Sielcach do ogrodu botanicznego w Powsinie. Oczywicie na rowerach. Ponieważ matula wiekowa i rowerowo dopiero poczštkujšca jechalimy wolno - toczylimy się po mieszce rowerowej na Sobieskiego, a właciwie po chodniku, bo mieszka jako tak zrobiona jednokierunkowo (czyt. szeroki chodnik, jeszcze szerszy trawnik i aż półtora metra kostki dauna, szumnie zwanej "cieżkš rowerowš"). Wolałem nie ryzykować bujnięcia roweru matki na szybko jadšcy z naprzeciwka lub wyprzedzajšcy inny rower - wiadomo, kraksa na bank. Anyłej, toczymy się w tym skwarze, już przejechalimy Sobieskiego i wykopki przy skrzyżowaniu z al. Wilanowskš. Jestemy na długiej prostej, czyli tzw. "weekendowej rowerowej drodze do Powsina" (Przyczółkowa, Drewny). Po jakim czasie dojeżdżamy do Powsina, kiedy przy skrzyżowaniu Zapłocia i Drewny słyszę jak mnie rodzicielka wzywa. Obracam głowę - rower leży, matka stoi, krew z ręki sika naokoło. Niestety matula wyrżnęła kanara, bo jš bujnęło na krzaki i niefortunnie, przy prędkoci max. 15 km/h, poleciała rękš centralnie na klamkę hamulca, która wbiła jej się w prawš rękę i mocno rozerwała skórę i jednš z żył - krwotok porzšdny krótko mówišc. Ponieważ matka była lekarzem powiedziała mi co robić (ja niekumaty niestety, czas na jaki kurs pierwszej pomocy pójć najwyraniej) - założyłem opaskę uciskowš, żeby mi się na miejscu nie wykrwawiła. Oczywicie nie miałem nic na kształt gazy czy opatrunku, bo po cholerę to wozić na rowerze? Całe szczęcie jedna z osób przejeżdżajšcych na rowerach miała rękawiczki (i dobrze, matka ma mocno zaraliwš chorobę), bandaż i wiedzę co z tym zrobić. Zadzwoniłem na 112 (przynajmniej jeszcze jedna osoba dzwoniła również, z miernym skutkiem). Po kilkuminutowym wiszeniu na słuchawce odebrała kobita. Powiedziałem o co chodzi, podałem dokładne namiary na miejsce wypadku, nazwisko, wiek poszkodowanej i masę innych danych, bo pytała o to. Po czym pani rezolutnie stwierdziła, że dodzwoniłem się (już nie pamiętam dokładnie niestety) na policję albo straż miejskš i ona przyjęła zgłoszenie, ale musi mnie przełšczyć na pogotowie. Ręce mi opadły, bo po cholerę czas marnuje (wiedziała, że jest duże krwawienie) na zbieranie niepotrzebnych w tej chwili danych. Po kolejnych długich minutach odebrała w końcu dyspozytorka pogotowia. Przyjęła zgłoszenie i kazała wypatrywać karetki. Karetka jechała prawie 30 minut. Matka w tym czasie powoli schodziła mi na asfalcie, z podwišzanš rękš. Jak mi powiedziała martwica kończyny w tamim przypadku może nastšpić nawet w czasie 20-30 minut - trzeba jak najszybciej zluzować zacisk, by krew płynęła dalej. Ręka puchła i ciemniała na moich oczach, a nadal nie było. W końcu pojawili się, jadšc mieszkš rowerowš ok. 15-20 km/h w potoku rowerzystów, BEZ SYGNAŁU, majšc obok pustš jezdnię. Podałem dokładnie skrzyżowanie, przy którym miał miejce wypadek, więc mogli spokojnie jechać ulicš. Ale najwyraniej kierowcy nie chciało się spojrzeć na mapę, dojechać do skrzyżowania i skręcić na mieszke, tylko jechał dłuższy odcinek po mieszce i wypatrywał miejsca zdarzenia. Ręce opadajš normalnie. Dobra, zapakowali matkę do karetki, zabrali na Stępińskš i jako załatali. Niemniej niewiele brakowało przynajmniej do utraty ręki z powodu niedokrwienia (trzeba ucišć wtedy). A teraz pytanie dlaczego karetka jechała tak długo? Otóż ratownik medyczny z karetki wygadał się matce w drodze do szpitala, że zgłoszenie odebrało pogotowie w Piaskach (tam przypadł rejon, mimo że wypadek był jeszcze w Warszawie) i nastšpiła zwykła spychologia stosowana. Jedni próbowali zepchnšć kłopot na drugich. W końcu warszawskie pogotowie zdecydowało się wysłać karetkę z Ursynowa. To tyle w ramach opowiastki o numerze 112 i działalnoci naszych służb medycznych. -- Pozdrawiam, Rafał W. http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ |
|
Data: 2009-08-18 09:56:46 | |
Autor: Budzik | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Zadzwoniłem na 112 (przynajmniej jeszcze jedna osoba dzwoniła również, z miernym skutkiem). Po kilkuminutowym wiszeniu na słuchawce odebrała kobita. Powiedziałem o co chodzi, podałem dokładne namiary na miejsce wypadku, nazwisko, wiek poszkodowanej i masę innych danych, bo pytała o to. Po czym pani rezolutnie stwierdziła, że dodzwoniłem się (już nie pamiętam dokładnie niestety) na policję albo straż miejskš i ona przyjęła zgłoszenie, ale musi mnie przełšczyć na pogotowie. Ręce mi opadły, bo po cholerę czas marnuje (wiedziała, że jest duże krwawienie) na zbieranie niepotrzebnych w tej chwili danych. Po kolejnych długich minutach odebrała w końcu dyspozytorka pogotowia. Przyjęła zgłoszenie i kazała wypatrywać karetki. IMO popełniłes bład. Ja bym sie po tym tekscie o przełączaniu rozłączył po krótkiej informacji dla dyspozytorki ze jak karetka nie przyjedzie to ona znajdzie sie w Wiadomosciach. Oczywiscie probowałbym sie dalej dodzwonic bezposrednio na pogotowie, niemniej moze by sie głupia kurwa nauczyła... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów" Jan Jakub Rousseau |
|
Data: 2009-08-18 12:07:11 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Dnia 18 sie 2009 w licie
[news:18082009.351EA912budzik61.poznan.pl] Budzik [budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj] napisał(a): IMO popełniłes bład. Miałem do wyboru: rzucić słuchawkš i zaczšć wybierać samemu numer pogotowia albo czekać na przełšczenie, liczšc że będzie szybciej. Potem żeby dowiedzieć się dlaczego karetki cišgle nie ma, dzwoniłem dwukrotnie bezporednio na pogotowie. -- Pozdrawiam, Rafał Wawrzycki http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadajšc na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2009-08-18 12:11:45 | |
Autor: Budzik | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
cos masz chyba nie halo z kodowaniem.IMO popełniłes bład. Z ciekaowsci - przełaczenie do pogotowia było duzo szybsze niz bezposrednie wdzwoninie sie na 998? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze braku władzy." Niels Bohr |
|
Data: 2009-08-18 14:46:46 | |
Autor: Sempiterna | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:18082009.5816EBD9budzik61.poznan.pl... dwukrotnie bezpo?rednio na pogotowie.cos masz chyba nie halo z kodowaniem. Zadeklarowane ISO, wysłane Win1250.
Uważam, że takiego pytania nie powinno w normalnej sytuacji być... Gdybym miał jeszcze dedukować, gdzie zadzwonić w sytuacji alarmowej, to ja pier...niczę, wymiękam... to po ch..udego fi..akra telefon? Uważam, że kontakt w każdej sytuacji, czy to napad, czy pożar, czy żona rodzi, pod 112, to rzecz naturalna jak jedzenie, picie, sranie... -- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde. |
|
Data: 2009-08-18 14:26:47 | |
Autor: Budzik | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail rzopa@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
nie mowie zeby sie zastanawiac, tylko pytam jaki był odzew...Z ciekaowsci - przełaczenie do pogotowia było duzo szybsze niz bezposrednie Rozmawiamy juz po fakcie, wiec chyba teraz jest czas na analizy, prawda? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock |
|
Data: 2009-08-18 18:49:00 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Dnia 18 sie 2009 w licie
[news:18082009.5816EBD9budzik61.poznan.pl] Budzik [budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj] napisał(a): cos masz chyba nie halo z kodowaniem. Wiem, wiem. Walczę z nowym windowsem, x-news i mproxy. Ale co nie idzie za bardzo. Z ciekaowsci - przełaczenie do pogotowia było duzo szybsze niz Dokladnie. Problem w tym, ze w krytycznej chwili po prostu wypadl mi numer pogotowia z glowy. Pewien bylem tylko 997 - ze policja. Ale pozostale dwa zawsze mi sie mylily :) -- Pozdrawiam, Rafał Wawrzycki http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadajšc na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2009-08-18 18:55:00 | |
Autor: Szuwaks | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Witam,
Użytkownik "Rafał Wawrzycki" <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> napisał w wiadomości news:Xns9C6BBF6A48F9Crwawrzyckiwppl193.42.231.152... Dokladnie. Problem w tym, ze w krytycznej chwili po prostu wypadl mi Na który byś nie zadzwonił, otrzymałbyś pomoc. Jak myślę :) -- Pozdrawiam Szuwaks |
|
Data: 2009-08-18 18:52:42 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Dnia 18 sie 2009 w licie [news:h6em6d$qdd$1inews.gazeta.pl] Szuwaks [szuwaks@go2.pl] napisał(a):
Na ktory bys nie zadzwonil, otrzymalbys pomoc. Zapewne. Ale chodzilo o jak najszybsze dodzwonienie sie do pogotowia, bo to oni wysylaja karetki :) -- Pozdrawiam, Rafał Wawrzycki http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadajšc na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2009-08-18 21:48:03 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> napisał(a):
Dnia 18 sie 2009 w li�cie Budzikowi też się mylą, 998 to Straż Pożarna ;) rmikke -- |
|
Data: 2009-08-18 22:41:45 | |
Autor: Budzik | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail rmikke@WYTNIJ.gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Budzikowi też się mylą, 998 to Straż Pożarna ;)no fakt... :) -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć." William Wharton |
|
Data: 2009-08-19 10:26:33 | |
Autor: Agnieszka | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Użytkownik "Rafał Wawrzycki" <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> napisał w wiadomości news:Xns9C6BBF6A48F9Crwawrzyckiwppl193.42.231.152...
Ze szkolenia BHP: Jak coś się dzieje to najważniejszy jest nuemr pogotowia 999 - żeby ratować ludzi potem numer straży 998 - żeby ratować co tam jeszcze się da na końcu policja 997 - oni tylko przyjeżdżają spisać czego się nie dało uratować ;-) Agnieszka |
|
Data: 2009-08-19 21:15:11 | |
Autor: Piotr D. | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Agnieszka pisze:
Dobre, wreszcie zapamiętam :) |
|
Data: 2009-08-18 15:16:00 | |
Autor: Jacek B. | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
On Tue, 18 Aug 2009 11:56:46 +0200, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
Ja bym sie po tym tekscie o przełączaniu rozłączył po krótkiej informacji Dyspozytorka jest końcówką systemu i jest niewiele winna. To tak jak na poczcie, wszyscy wieszają psy na pani z okienka a one tam najciężej pracują. Jak karetka ma szybko przyjechać to się mówi, że ofiara ma ból w klatce piersiowej. W przypadku wezwania do pacjenta z bólem w klatce piersiowej zawsze jedzie zespół S http://pogotowie.medykblog.pl/typy-zespolow-ratunkowych/ J. -- |
|
Data: 2009-08-18 14:26:47 | |
Autor: Budzik | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail numerdwaBEZ@spamuinteria.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
taaa, systemowo masz racje, niemniej najczesciej to jest zwykłe niechciejstwo.Ja bym sie po tym tekscie o przełączaniu rozłączył po krótkiej Co za róznica, czy sama przekaze, czy bedzie mnie probowac łączyc? Jak karetka ma szybko przyjechać to się mówi, że ofiara ma ból w w takich sytuacjach, kiedy był takisilny krwotok, tez bym chyba cos takiego sciemniał. Choc pewnie zalezałoby to od opornosci dyspozytorki. Byleby nie wykorzystywac w innych sytuacjach. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją." Henry Louis Mencken |
|
Data: 2009-08-18 15:28:45 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Jacek B. pisze:
(...) Dyspozytorka jest końcówką systemu i jest niewiele winna. To tak jak na poczcie, wszyscy wieszają psy na pani z okienka a one tam najciężej pracują. Nie do końca prawda - pogadaj sobie z kilkoma a zobaczysz, że są takie co chcą pomóc i takie, które siedzą i traktują odebrany telefon jako dopust boży. Jak karetka ma szybko przyjechać to się mówi, że ofiara ma ból w klatce piersiowej. W przypadku wezwania do pacjenta z bólem w klatce piersiowej zawsze jedzie zespół S http://pogotowie.medykblog.pl/typy-zespolow-ratunkowych/ I przez takie zgłoszenie może się okazać, że zamiast do zawału zespół S pojedzie do opatrzenia urazów, w efekcie czego ... |
|
Data: 2009-08-18 18:43:18 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Dnia 18 sie 2009 w licie [news:op.uyu0gy1yocis5fnr2studioarch.pl]
Jacek B. [numerdwaBEZ@spamuinteria.pl] napisał(a): Jak karetka ma szybko przyjechać to się mówi, że ofiara ma ból w A czy sikajšca dokoła krew z żyły jest mniej ważnym powodem? -- Pozdrawiam, Rafał Wawrzycki http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadajšc na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2009-08-18 21:59:19 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> napisał(a):
Dnia 18 sie 2009 w li�cie [news:op.uyu0gy1yocis5fnr2studioarch.pl] Nie, ale żebyś Ty wiedział, jak się ma, to, co ludzie gadają przez telefon dyspozytorowi do rzeczywistości... Dopiero co radzili Ci, żeby w takich wypadkach najzwyczajniej w świecie okłamać dyspozytorkę - - takich pomysłowych jest mnóstwo. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-18 15:15:38 | |
Autor: Mishkin | |
Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
On 18 Sie, 23:59, "Ryszard Mikke" <rmi...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
Nie, ale żebyś Ty wiedział, jak się ma, to, co ludzie gadają przez Karetka do bolesnej miesiączki albo do wypisania recepty na lek który się skończył. To autentyki z pierwszej ręki od ratownika medycznego. Mojej żonie z krwotokiem (7 miesiąc ciąży) 112 powiedziało, że do porodów nie jeżdżą a jakby chcieli pojechać to nie mają karetki.. Więc wiem co autor wątku sobie myślał... B. |
|
Data: 2009-08-18 11:31:50 | |
Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ g | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na Ĺmieszce rowerowej | |
RafaĹ Wawrzycki pisze:
(...) A teraz pytanie dlaczego karetka jechaĹa tak dĹugo? Otóş ratownik medyczny z karetki wygadaĹ siÄ matce w drodze do szpitala, Ĺźe zgĹoszenie odebraĹo pogotowie w Piaskach (tam przypadĹ rejon, mimo Ĺźe wypadek byĹ jeszcze w Warszawie) i nastĹĄpiĹa zwykĹa spychologia stosowana. Jedni prĂłbowali zepchnĹĄÄ kĹopot na drugich. W koĹcu warszawskie pogotowie zdecydowaĹo siÄ wysĹaÄ karetkÄ z Ursynowa. Nic nowego - pisaĹem tutaj chyba jakiĹ czas temu, jak 112 z PuĹawskiej zostaĹo odebrane w Radzyniu Podlaskim. |
|
Data: 2009-08-18 02:35:42 | |
Autor: frank.castle0407@googlemail.com | |
Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na śmieszc e rowerowej | |
On Aug 18, 10:31 am, Artur 'futrzak' Maśląg <futr...@polbox.com>
wrote: Rafał Wawrzycki pisze: Co za skurwysynstwo!!! |
|
Data: 2009-08-18 11:37:23 | |
Autor: Adampio | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na Ĺmieszce rowerowej | |
Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g pisze:
Nic nowego - pisaĹem tutaj chyba jakiĹ czas temu, jak 112 z PuĹawskiej To i tak jakis postÄp bo na poczatku 112 laczylo z komnenda gĹowna w Warszawie |
|
Data: 2009-08-18 12:18:58 | |
Autor: Sempiterna | |
[Cross] Krew, pot i numer 11 2, czyli wypadek na Ĺmieszce row erowej | |
UĹźytkownik "Artur 'futrzak' MaĹlÄ g" <futrzak@polbox.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:h6ds87$d8q$1inews.gazeta.pl... RafaĹ Wawrzycki pisze: Artur, ale niech sobie odbiera pogot w Szczecinie, czy PrzemyĹlu, WrocĹawiu, czy SuwaĹkach, mnie to rybka pipka, wsio rawno, mogÄ sobie nawet w Nowym Jorku, czy Buenos Aires, czy Pernambuko (Recife, Brazylia) byÄ... Tylko, niech do cholery zrobiÄ co naleĹźy i jak im mĂłwiÄ, Ĺźe np. leĹźÄ na MarszaĹkowskiej 82 ze zĹamanÄ nogÄ , to niech PrzemyĹl nie dzwoni do Rzeszowa, Olsztyn do ElblÄ ga, WrocĹaw do Poznania, RzeszĂłw do Ĺodzi, a tamci wyĹlÄ karetkÄ... W dobie informatyzacji, gdzie komputery na domowych biurkach nawet, majÄ moc przetwarzania, o jakiej jeszcze 10 lat temu siÄ nie ĹniĹo, pogot, dowolny, ktĂłry odebraĹ zgĹoszenie, wbija je w komputer, a tam automatycznie, jest to przekieorwane np. na HoĹźÄ . UwaĹźam, Ĺźe do przyjÄcia zgĹoszenia, gdy nie jestem w stanie podaÄ ulicy, powinny wystarczyÄ namiary z GPS, dziĹ to ma dokĹadnoĹÄ kilku metrĂłw i zaĹoga musiaĹa by byÄ Ĺlepa, by nie zauwaĹźyÄ ofiary... chyba, Ĺźe ta leĹźy w krzakach... ale krzaki nie zmieniajÄ pozycji. Ja tylko czekam, aĹź ktĂłremuĹ waĹźnemu prominentowi siÄ to zdarzy, bÄdzie afera, bo ktoĹ siÄ z ĹapÄ w obesranym nocniku obudzi. Nie mogÄ pojÄ Ä, Ĺźe czasem, jak siÄ jakiejĹ sĹuĹźbie podaje, Ĺźe jestem np. na skrzyĹźowaniu AugustĂłwki i Ĺuczniczej (skrzyĹźowanie z prawdziwego zdarzenia, choÄ tu akurat byĹy dziaĹki i staĹem, by pogotowie doprowadziÄ do osoby poszkodowanej), to jeszcze mam wrÄcz namiary z GPS-a podaÄ, bo beee meee a gdzie to... (To akurat pretensja do SM w sprawie Ĺşle parkujÄ cych aut) a i tak czasem nie przyjadÄ . -- "Jak to mĂłwi dobra ksiÄga - UzdrĂłw nas Panie, a bÄdziemy uzdrowieni. Innymi sĹowy - daj nam lekarstwo, bo chorobÄ juĹź mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazujÄ c dyskretnie na swojÄ ĹźonÄ GoĹde. |
|
Data: 2009-08-18 12:21:12 | |
Autor: Czabu | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Użytkownik "Rafał Wawrzycki" <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> napisał w wiadomości news:Xns9C6B73A082108rwawrzyckiwppl193.42.231.152... robić (ja niekumaty niestety, czas na jaki kurs pierwszej pomocy pójć Najwyższa pora. Ja ostatnio zaliczyłem taki kurs prowadzony przez PCK - niestety bardzo podstawowa wersja, mimo to wielu ciekawych rzeczy się dowiedziałem. M.in. tego, żeby w razie wypadku i wzywania pomocy, nie dzwonić na 112 (przynajmniej w woj. mazowieckim) - właśnie, żeby uniknąć takich sytuacji jaką opisałeś. Dzwonić od razu na 999, a jak się nie da (np. nie działa) to ewentualnie na 998 (duża część strażaków jest podobno dobrze przeszkolona z udzielania pierwszej pomocy i podobno chętnie pomagają). Dowiedziałem się też, żeby w takich sytuacjach nie stosować opasek uciskowych, tylko opatrunek na ranę (do skutku, dokładać kolejne warstwy) i nie za mocny ucisk. Opaską zaciskową niedoświadczony ratownik może zrobić dużo szkody rannemu. Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2009-08-18 12:38:16 | |
Autor: Sempiterna | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Użytkownik "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h6dvvh$d60$1mx1.internetia.pl... Dowiedziałem się też, żeby w takich sytuacjach nie stosować opasek uciskowych, tylko opatrunek na ranę (do skutku, dokładać kolejne warstwy) i nie za mocny ucisk. Opaską zaciskową niedoświadczony ratownik może zrobić dużo szkody rannemu. Zastanawiam się, czy ekhm... taśma pakowa się nie nada do takich spraw... ucisnąć na chwilę aby wstrzymać przepływ krwi, pobieżnie chociaż oczyścić i szybko szczelnie okleić taśmą, krew nie będzie za bardzo miała gdzie uciec na zewnątrz, a w kończynie przepływu się nie wstrzyma, bo ucisk sam.ą taśmą będzie prawie żaden... Nie praktykowałem, nie wiem, ale wydaje mi się, że miało by to szanse powodzenia. A co do 112... to dupa, bajzel, nie numer alarmowy. Ale cóż zrobić... wychodząc kiedyś wieczorem na spacer z psem, widziałem z góry na zjeździe z Ostrobramskiej w TŁ, wypadek, akurat moment. Zadzwoniłem 112, chyba nawet policja odebrała... i co... byli po 40 minutach... A pomoc drogowa była już po 20... dziwne takie :P Aby śmieszniej było, z trzech komend policji w otoczeniu, jest mniej, niż pół godziny PIECHOTĄ - komenda na Grochowskiej, na Międzyborskiej, na Umińskiego... A to nie była 2 w nocy, ... ok. 10 wieczorem. Człowieku, miej zdrowie, aby chorować... Już nie zliczę ile razy zgłaszałem SM źle parkujące auta. Ani razu nie widziałem po tym z rana, aby były chociaż ślady wkładania za wycieraczkę "wezwań do zapłaty". Szkoda baterii w komórce, lepiej zadzwonić do cioci w jej imieniny, i złożyć życzenia. -- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde. |
|
Data: 2009-08-18 22:03:14 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Czabu <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> napisał(a):
I żeby nigdy-przenigdy nie wozić w apteczce żadnych leków w żadnej postaci, a tylko opatrunki, bo życzliwi przechodnie gotowi wetknąć nieprzytomnemu w usta tabletkę (Altacet), a jak nie połknie, dadzą popić kropelkami (jodyna) - autentyczny przypadek. I że każdy ratownik chętnie by zabił Goździkową. rmikke -- |
|
Data: 2009-08-18 13:01:05 | |
Autor: zcxz | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na �mieszce rowerowej | |
RafaĹ Wawrzycki wrote:
To tyle w ramach opowiastki o numerze 112 i dziaĹalnoďż˝ci naszych sĹuĹźb medycznych.o tym gdzie sie dodzwaniasz na wybierajac 112, "decyduje" operator sieci, ewentualnie BTS's (mozna bez sima sie dodzwonic). ustawia odpowiedni przekaz i tyle. -- zcxz |
|
Data: 2009-08-18 13:22:34 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na �mieszce rowerowej | |
Dnia 18 sie 2009 w licie [news:h6e1kt$552$1portraits.wsisiz.edu.pl] zcxz [valter@poczta.onet.pl] napisał(a):
o tym gdzie sie dodzwaniasz na wybierajac 112, "decyduje" operator sieci, ewentualnie BTS's (mozna bez sima sie dodzwonic). ustawia odpowiedni przekaz i tyle. Tylko co mnie to obchodzi jako używajšcego awaryjnie tego numeru? Przecież to ma działać idealnie i jak najszybciej. -- Pozdrawiam, Rafał Wawrzycki http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadajšc na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2009-08-18 14:49:31 | |
Autor: Sempiterna | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypad ek na śmieszce rowerowej | |
Użytkownik "Rafał Wawrzycki" <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> napisał w wiadomości news:Xns9C6B8811B2361rwawrzyckiwppl193.42.231.152... Dnia 18 sie 2009 w liście [news:h6e1kt$552$1portraits.wsisiz.edu.pl] Dokładnie tak, nie inaczej! Patrz moja uwaga o pogotach w skrajnych częściach Polski... -- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde. |
|
Data: 2009-08-18 14:54:38 | |
Autor: zcxz | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na �mieszce rowerowej | |
RafaĹ Wawrzycki wrote:
Dnia 18 sie 2009 w liďż˝cie [news:h6e1kt$552$1portraits.wsisiz.edu.pl] zcxz [valter@poczta.onet.pl] napisaĹ(a):oki to powinno wygladac tak: - pani odbiera telefon na mapie widzi z jakiego miejsca jest wykonywany - pyta sie czy to miejsce wypadku. ewentualnie dopytuje sie o szczegoly, o ile sa potrzebne - na tej samej mapie system jej podpowiada gdzie znajduje sie karetka ze statusem wolna - karetka jest kierowana do odpowiedniego szpitala -- zcxz |
|
Data: 2009-08-18 12:20:57 | |
Autor: Mishkin | |
Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na mieszce rowerowej | |
On 18 Sie, 14:54, zcxz <val...@poczta.onet.pl> wrote:
oki to powinno wygladac tak: I tak niebawem będzie. Projekt idzie pełną parą. Ale jest wielu operatorów, wiele sprzętu do ogarnięcia. No i GSM nie daje zbyt dużo możliwości lokalizacyjnych. Nie do tego celu został stworzony. Pozdrawiam, Bartek. |
|
Data: 2009-08-18 14:26:45 | |
Autor: Budzik | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail valter@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
- pani odbiera telefon na mapie widzi z jakiego miejsca jest wykonywany chyba ewentualnie mogłaby miec informacje, z ktora antena jest polaczona moja komórka. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso |
|
Data: 2009-08-18 19:12:56 | |
Autor: zcxz | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Budzik wrote:
chyba ewentualnie mogłaby miec informacje, z ktora antena jest polaczona moja komórka.a na filmach namierzyc sie da :) a powaznie to mozna. -- zcxz |
|
Data: 2009-08-18 18:41:47 | |
Autor: Budzik | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail valter@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
na podstawie?chyba ewentualnie mogłaby miec informacje, z ktora antena jesta na filmach namierzyc sie da :) -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;) |
|
Data: 2009-08-18 21:20:08 | |
Autor: Sempiterna | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:18082009.3FFE9351budzik61.poznan.pl... Osobnik posiadający mail valter@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Logi operatora. Tam nasz nawet "podrapanie się w jajca"... -- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde. |
|
Data: 2009-08-18 20:41:47 | |
Autor: Budzik | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail rzopa@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
a tak powaznie?na podstawie?chyba ewentualnie mogłaby miec informacje, z ktora antena jesta na filmach namierzyc sie da :) -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej." Molier |
|
Data: 2009-08-18 14:22:02 | |
Autor: Mishkin | |
Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
On 18 Sie, 22:41, Budzik <budzi...@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
wrote: > Logi operatora. Tam nasz nawet "podrapanie się w jajca"... Poważnie to np tak: http://tnij.org/e112 pdf 2,9 MB Jak coś nie będzie jasne (żeby nie zaśmiecać grupy) służę pomocą via mail. Pozdrawiam, Bartek |
|
Data: 2009-08-18 22:41:48 | |
Autor: Budzik | |
Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Osobnik posiadający mail bartosz.brzezinski@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
> Logi operatora. Tam nasz nawet "podrapanie się w jajca"... Dzieki Przerazajace... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard |
|
Data: 2009-08-19 02:49:20 | |
Autor: frank.castle0407@googlemail.com | |
Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
>> na podstawie? A tak powaznie, to wlasnie sprawdzilem - wylaczajac wbudowany GPS i opierajac sie na lokalizacji 'sieciowej' (BTS), GoogleMaps wskazuje moje polozenie z dokladnoscia do 200-300 metrow. W zabudowie oczywiscie miejskiej, im dalej w las tym mniej dokladnie, ale i skrzyzowan mniej. |
|
Data: 2009-08-18 16:18:46 | |
Autor: Sempiterna | |
[Cross] Krew, pot i numer 11 2, czyli wypadek na Ĺmieszce row erowej | |
UĹźytkownik "zcxz" <valter@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:h6e89q$9hb$1portraits.wsisiz.edu.pl... (1)Tylko co mnie to obchodzi jako uĹźywajÄ cego awaryjnie tego numeru? PrzecieĹź to ma dziaĹaÄ idealnie i jak najszybciej. oki to powinno wygladac tak: To naturalne, jak sranie po zjedzeniu... ale widaÄ, komuĹ bardziej zaleĹźy na tym, by np. wpierniczyÄ sprzedawcy truskawek, czy niewinnemu kierowcy samochodu (vide ToruĹ)... PrzypomniaĹ mi siÄ taki wÄ tek... zgroza, bojÄ siÄ, Ĺźe siÄ moĹźe powtĂłrzyÄ... to WrocĹawiaki przechodzili 6 lat temu... Uff... ledwo znalazĹem http://groups.google.com/group/pl.regionalne.wroclaw/browse_thread/thread/6071f4f8160737f0 http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/267103.html (1) - (prosimy o robienie odstÄpĂłw miÄdzy cytatami) -- "Jak to mĂłwi dobra ksiÄga - UzdrĂłw nas Panie, a bÄdziemy uzdrowieni. Innymi sĹowy - daj nam lekarstwo, bo chorobÄ juĹź mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazujÄ c dyskretnie na swojÄ ĹźonÄ GoĹde. |
|
Data: 2009-08-18 13:34:55 | |
Autor: Srututu | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
matula Powiedz mamie zeby nie pila przed jazda. |
|
Data: 2009-08-18 19:47:22 | |
Autor: spider | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Rafał Wawrzycki pisze:
Zadzwoniłem na 112 (przynajmniej jeszcze jedna osoba dzwoniła również, z miernym skutkiem). To 112 to jakaś fikcja. Jakoś mi się utrwaliło że z komórki to jest najlepszy numer w nagłych wypadkach, chyba pod wpływem telewizji. Będąc na rowerach pod Zamościem pierwszy raz w życiu zadzwoniłem, bo żonę mi ugryzł szerszeń, a że uczulona to ostra reakcja alergiczna wystąpiła. Pod 112 zgłosił się jakiś policjant, który kazał mi dzwonić na 999. Niepotrzebnie traciłem czas dzwoniąc na 112. -- spider |
|
Data: 2009-08-18 21:19:13 | |
Autor: Sempiterna | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Użytkownik "spider" <"spajder78[WYTNIJ]"@wp.pl> napisał w wiadomości news:h6epf7$2oif$1news2.ipartners.pl... Pod 112 zgłosił się jakiś policjant, który kazał mi dzwonić na 999. Niepotrzebnie traciłem czas dzwoniąc na 112. W sklepie, klient podchodzi do kasy, z niezważonymi warzywami i owocami. Kasjer NIE MA OBOWIĄZKU zapylać na warzywniak i ważyć. Jak rozwiązać sytuację, aby klient nabył warzywa i owoce, które chciał kupić? (Abstrapenisy {1} od tego, że okoliczność istnienia wagi n a kasie zależy od konkretnego sklepu, gadamy o sklepie, ktory wagi na kasie nie ma). To zagadnienie poddaję pod rozwagę oczywiście nie Tobie, bo to w sumie nie twój problem, tylko panu policjantowi (i nie tylko... ale to już musiałbym się rozdrobnić zbytnio). {1} No przecież nie będę pisał ...chuje? -- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde. |
|
Data: 2009-08-18 22:11:48 | |
Autor: PiotRek | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
Użytkownik "spider" <"spajder78[WYTNIJ]"@wp.pl> napisał w wiadomości news:h6epf7$2oif$1news2.ipartners.pl...
Będąc Miałem kiedyś podobną sytuację (zasłabła jakaś kobieta) - zadzwoniłem pod 112, a policjant jak mantrę powtarzał "proszę dzwonić pod 999". W końcu wymusiłem na nim wezwanie ambulansu. O sprawie napisała pewna gazeta, a ja złożyłem skargę do KSP i otrzymałem odpowiedź, że ów policjant został ukarany. -- Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2009-08-18 22:44:28 | |
Autor: live_evil | |
[Cross] Krew, pot i numer 112, czyli wypadek na ?mieszce rowerowej | |
spider pisze:
Rafał Wawrzycki pisze: Rok temu dzwoniłem na 112 do wypadnięcia z wieżowca, nie było żadnej spychologii, a karetka przyjechała ekspresowo. -- live_evil |