Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Króliczek godowy

Króliczek godowy

Data: 2011-05-04 13:34:30
Autor: Leprechaun
Króliczek godowy
Kilka intymnych listów do dziewcząt i chłopców" napisał - specjalista od seksu przedmałżeńskiego - ksiądz Jan Bilewicz. Kolejny klecha śliniący się na widok małolatek? Nic z tych, rzeczy! Ksiądz Bilewicz to zacny wychowawca młodzieży. Od dawna związany z katolickim magazynem "Miłujcie się!". A "Listy" to kolejny usakralniony gniot pseudoedukacyjny, który ma szansę trafić do szkolnych bibliotek. Zamiast do kosza. " Wy i ja jesteśmy stanu wolnego - zaczyna dobrodziej, który, żeby było swojsko i miło, podpisuje się "wasz Jaś" - czyli mamy zachować czystość przedmałżeńską". Kogo będzie poślubiał ksiądz Jaś? Nie wiadomo. Ale dokładnie wiadomo, o czym każda młoda kobieta winna pamiętać. Na początek, o wyłączaniu telewizora po godz. 22., kiedy odbiornik zapełnia się "osobnikami jak owe bawoły miotanymi pożądliwościami", ale nie tylko... Małżeństwo jest najnowocześniejszą instytucją, jaką zdołała wymyślić ludzkość - prawi autor. Ciekawym czy Wielebny z tego powodu też wyłącza TV. A każdy facet, który nie jest mężem, jest "byle kim". Ci wszyscy, którzy nie potępiają nieślubnego sam na sam, zachowują się "jakby dopiero co wyszli z jaskiń. My już dawno latamy odrzutowcami, a oni mówią, że najnowocześniejsze są podróże na osioł-ku". A dawanie dowodów miłości przed zrękowinami? Jedną z bohaterek edukacyjnego dzieła jest Małgosia, która kiedyś była ciepła i radosna, a potem... dała! Teraz wygląda "jakby ją ktoś przepuścił przez piekielny młyn, ubiera się i mówi jak prostytutka". "Wstępne" kontakty erotyczne skazują na późniejsze nieudane obcowanie ze ślubnym małżonkiem. "Przypominali mi się tamci mężczyźni, którym się kiedyś oddalam" - opowiada mężatka po nieudanej nocy poślubnej. Facet, który chce seksu, nazywany jest przez ks. Bilewicza "zwierzątkiem", "psem Burkiem" i "króliczkiem w okresie godowym". Niestety, na inkarnacjach zwierzęcych może się nie skończyć: "Pożądanie nieposkramiane może zrobić z mężczyzny już nie zwierzę, ale demona". Różne zabezpieczenia stosowane przez kobiety: pigułki, globulki i... "druciki" (ksiądz zna jakąś nową metodę!) prowadzą do: bezpłodności, ewentualnie panicznego lęku przed poczęciem dziecka nawet po ślubie, marnowania życiowych szans i talentów, kalectwa emocjonalnego i rozpaczy. Największym złem są dla uczonego dobrodzieja kondomy: "Zastanawiam się, dlaczego na opakowaniach prezerwatywy na zlecenie Kościoła nie ma ostrzeżenia napisanego dużymi czarnymi literami: STOSOWANIE MOŻE ZAKOŃCZYĆ SIĘ ŚMIERCIĄ". Skąd ta przerażająca wizja? Otóż nie udało się jeszcze wyprodukować prezerwatywy bez mikroporów! Przez które wszystko (no, może z wyjątkiem milionów "dzieci nienarodzonych") swobodnie przełazi: i HIV, i inne obrzydliwe choróbska, z którymi trzeba się pofatygować do poradni skórnowenerologicznej. Na koniec argument, z którym dyskutować nijak się już nie da: "Pan Bóg mówi >Po ślubie<, diabeł mówi >Przed ślubem<. No więc dlatego po ślubie"! JUSTYNA CIEŚLAK FiM nr 39

Poczytajcie tez zamówione komentarze.

http://pogaduchy.myiooi.com/msg/625348/kosciol_seks_i_niebo.html


Sprawdziłem! Mamy rok 2011 (od narodzenia Chrystusa!). Ciemnogród pełną gębą. Klechy i Justyny.


BomBel vel Hanz Klotz

Króliczek godowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona