Witam

Obszerny opis nowości w kolekcji Krossa na rok 2011:

częśc II - http://www.wrower.pl/wiadomosci/?news=1446
część I - http://www.wrower.pl/wiadomosci/?news=1411

--
Martinco
Rowery od A do Z - wRower.pl
http://www.wRower.pl

Dnia 24-09-2010 o 01:04:54 Martinco <martinWYTNIJco@potoczta.onet.pl>  napisał(a):

Witam

Obszerny opis nowości w kolekcji Krossa na rok 2011:

częśc II - http://www.wrower.pl/wiadomosci/?news=1446
część I - http://www.wrower.pl/wiadomosci/?news=1411

pare lat temu zrezygnowali z szosowek, teraz z FR/DS i "urban".
ciekawe z czego zrezygnuja na rok 2012. czy zostana tylko przy XC i  damkach-mieszczuchach.

--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi

W dniu 2010-09-24 13:28, Leszek \"QSi\" Pasoń pisze:

pare lat temu zrezygnowali z szosowek, teraz z FR/DS i "urban".
ciekawe z czego zrezygnuja na rok 2012. czy zostana tylko przy XC i
damkach-mieszczuchach.

Ale co się dziwisz? W Polsce nadal panuje pogląd że rower MTB jest dobry do wszystkiego. Ostatnio nawet M. Włoszczowska taki pogląd prezentowała.
Urban to pozerski rower, mało praktyczny, ale za to fajnie wyglądający. Nie schodził i kilka miesięcy temu można było nówki sztuki, sprzed kilku lat dostać za śmieszne pieniądze na Allegro.
W mieszczuchach też zrobili przemeblowanie i obstawiam, że ten segment szybciej zniknie niż MTB XC. Sporo ludzi szukając miejskiego roweru rozgląda się za sprzętem wartym kilkaset złotych, żeby nie było szkoda jak ukradną. Ja w tym roku zaryzykowałem i kupiłem mieszczucha z wyższej półki za sporą kasę. Produkty Krossa też były w kręgu moich zainteresowań, ale ostatecznie z pewnych względów technicznych padło na Unibike.
Jak dwa lata temu szukałem sensownego, średnio wypasionego trekinga, to koniec końców musiałem poskładać, bo żaden sklepowy nie był nawet zbliżony do tego co chciałem.
Świadomych użytkowników jednak są pewnie pojedyncze procenty, reszta nadal wierzy w rower górski.

--
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl

W dniu 25.09.2010 15:15, zdyboo pisze:

Świadomych użytkowników jednak są pewnie pojedyncze procenty, reszta
nadal wierzy w rower górski.

Ok, to czekam na propozycje jaki rower byłby dla mnie dobry:
- w wakacje dojeżdżałem do pracy ~15km w jedną stronę - część po ulicy, część po ścieżkach rowerowych, część po błocie/spękanym asfalcie/piachu
- w mieście wybieram się czasami do jakiegoś sklepu ~ 4-6 km w jedną stronę - śmieszki rowerowe (czasami 5..10 cm krawężnika)/ulica
- jeżeli kupię jakiegoś dobrego U-LOCKa to zamiast chodzić to bym jeździł na uczelnię ~3km w jedną stronę po ścieżkach
- jeżdżę po lesie i nad jeziorem maltańskim

Z mojej analizy wynikło że albo XC albo MTB. "Dostatecznie wytrzymały" XC kosztował sporo więcej od "dostatecznie wytrzymałego" MTB. Nie mam miejsca na więcej niż 1 rower (jak by było to bym kupił mieszczucha do jeżdżenia na uczelnię).

--
Pozdrawiam
Michoo

W dniu 2010-09-25 16:33, Michoo pisze:

Z mojej analizy wynikło że albo XC albo MTB. "Dostatecznie wytrzymały"
XC kosztował sporo więcej od "dostatecznie wytrzymałego" MTB.

Pardon, ale nie mylisz czasem roweru crossowego z rowerem XC? :)

--
bans

W dniu 25.09.2010 18:52, bans pisze:

W dniu 2010-09-25 16:33, Michoo pisze:

Z mojej analizy wynikło że albo XC albo MTB. "Dostatecznie wytrzymały"
XC kosztował sporo więcej od "dostatecznie wytrzymałego" MTB.

Pardon, ale nie mylisz czasem roweru crossowego z rowerem XC? :)

Mam nadzieję, że nie:
- cross - duże koła, węższe opony, fajne błotniki, miejsce na sakwy, nie jeździ po piachu ;)
- XC - taki wyżyłowany MTB

--
Pozdrawiam
Michoo

W dniu 2010-09-25 22:05, Michoo pisze:

Mam nadzieję, że nie:
- cross - duże koła, węższe opony, fajne błotniki,

Raczej bez błotników, ale można zamontować.

- XC - taki wyżyłowany MTB

No to nie rozumiem twojego posta, próbujesz wybrać między MTB a wyżyłowanym MTB.

Abstrahując od tego, że do twoich celów to przerost formy nad treścią.

Kup fajnego crossa na 28 calowych kołach.



--
bans

Sat, 25 Sep 2010 16:33:42 +0200, Michoo napisał(a):

Ok, to czekam na propozycje jaki rower byłby dla mnie dobry:
- w wakacje dojeżdżałem do pracy ~15km w jedną stronę - część po ulicy, część po ścieżkach rowerowych, część po błocie/spękanym asfalcie/piachu
- w mieście wybieram się czasami do jakiegoś sklepu ~ 4-6 km w jedną stronę - śmieszki rowerowe (czasami 5..10 cm krawężnika)/ulica
- jeżeli kupię jakiegoś dobrego U-LOCKa to zamiast chodzić to bym jeździł na uczelnię ~3km w jedną stronę po ścieżkach
- jeżdżę po lesie i nad jeziorem maltańskim

Jak dla mnie to powinieneś szukać rasowego crossa.

--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

On 2010-09-25 16:33, Michoo wrote:

Z mojej analizy wynikło że albo XC albo MTB. "Dostatecznie wytrzymały"
XC kosztował sporo więcej od "dostatecznie wytrzymałego" MTB. Nie mam
miejsca na więcej niż 1 rower (jak by było to bym kupił mieszczucha do
jeżdżenia na uczelnię).

Typowe zastosowanie typowego crossa. Chyba że nie przeszkadza Ci pochylona pozycja i mógłbyś to robić na rowerze do cyclo-crossu.

Podstawowym problemem mentalności w Polsce jest to, że popularnego "górala" uznaje się za rower bardzo uniwersalny. Tymczasem jest to straszną bzdurą - rowery XC są najbardziej wyżyłowaną grupą i tak wyspecjalizowanych rowerów MTB. Spójrz na zmniejszony promień kół. Przecież ten pomysł powstał, bo ludzie zapragnęli wykorzystać rower ekstremalnej walki w lesie :]

No i właśnie: rowery XC to podzbiór MTB, więc Twoje porównanie jest trochę dziwaczne :)

pozdrawiam,
PK

W dniu 2010-09-25 16:33, Michoo pisze:

Ok, to czekam na propozycje jaki rower byłby dla mnie dobry:
- cross - duże koła, węższe opony, fajne błotniki, miejsce na sakwy, nie jeździ po piachu ;)

To jest trekking i zapewniam Cię, że jeździ po piachu, kwestia techniki. Jeśli miałbyś posiadać jeden rower, to właśnie treking jest takim all the best.
Ja swoim jeździłem i w terenie typowo górskim (mam korbę MTB), i po szosie czy mieście, w tzw. jeździe codziennej.
Cross jest podobny do trekinga, ale tylko pod względem kół, poza tym jest bardziej podobny do MTB.

--
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[MuShellka] [mXCpz] [GnL] [KZ]
przeciwnik agresywnej przyrody
zdyb_o2 (małpa) o2 pl

zdyboo pisze:

W dniu 2010-09-25 16:33, Michoo pisze:

Ok, to czekam na propozycje jaki rower byłby dla mnie dobry:
- cross - duże koła, węższe opony, fajne błotniki, miejsce na sakwy, nie jeździ po piachu ;)

To jest trekking i zapewniam Cię, że jeździ po piachu, kwestia techniki.

i opon (w trekingowych zabki masz po boku, semislick na srodku - jak opona lekko ugrzeznie, to wowczas pracuja zabki).

Jeśli miałbyś posiadać jeden rower, to właśnie treking jest takim all the best.
Ja swoim jeździłem i w terenie typowo górskim (mam korbę MTB), i po szosie czy mieście, w tzw. jeździe codziennej.
Cross jest podobny do trekinga, ale tylko pod względem kół, poza tym jest bardziej podobny do MTB.

i ja mam podobne doswiadczenia

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Dnia 25.09.2010 Michoo <michoo_news@vp.pl> napisałoo:

[...]

Ok, to czekam na propozycje jaki rower byłby dla mnie dobry:
[...]

Już ci wiele osób odpowiedziało, to ja dorzucę swoje trzy grosze.

W młodości jeździłem Gazelą, a następnie Rometem Sport. Kółka 27 cali.

W 2000 roku kupiłem Wheeler 3600. Czyli jak pisali inni cross. Ogólnie
kółka 28 cali. Wybór wynikał z przyzwyczajeń do kolarki i chęci
jeĹźdĹźenia w twoim stylu. Nie tylko po szosie, ale takĹźe w terenie.

ZałoĹźyłem błotniki i odrzuciłem.  JeĹşdziłem z plecaczkiem. Ostatnie trzy
lata z torbą na kierownicy i z bagażnikiem/torbą z tyłu. Obie Topeak.
Opisy znajdziesz w moich wcześniejszych postach na tej grupie.  Opony
ewoluowały od CST semislick poprzez Maxiss OverDrive do rozdzielenia
przodu i tyłu. Przód Maxiss Overdrive 38-622 bodajże, a tył Schwalbe
LandCruiser 47-622. W międzyczasie starłem Land Cruiser 42-622.  Osprzęt
Nexave przeszedł na Deore.

Córce do podobnej konfiguracji założyłem Schwalbe Hurricane 42-622 do
leciteńkich obręczy Tiogi. Idzie toto jak burza. Na asfalt lepiej
napompować na kamień. Podobno się szybko ściera. Po 500 km nie widać
jeszcze zdarcia linii złączenia formy. :)

Jeżdżę tak jak ty. Około 60% szosa i około 40% teren. Kolega z pracy
jeżdżący na jakimś dość znanym góralu Gianta naśmiewał się ze mnie. Z
przejechanych razem circa 300 km musiałem prowadzić przez błoto lub
piach jakieś 1,5 km (słownie jeden i pół), a na szosie jechałem wyraźnie
lĹźej.

Przy jeżdżeniu oscylującym od 1 do 2 kkm rocznie. Postanowiłem pozostać
w przy moich przemyśleniach. Właśnie składam sobie taki sam rower tylko
troszkę droĹźszy.  Rama - Author Synergy.  Widły - RST Vouge Air.  Napęd
- Shitmano SLX.  Hamulce - Magura HS-33 Race Line.  Piasty - Chris King
Classic Obręcze - Mavic 719 Opony - Continental Contact Extra Light i
Top Contact.  Czyli jak bym znowu troszką bardziej preferował szosę.
Złoży się, wsiądzie się to się zobaczy.

Widizałem jakieś crossy/trekingi Krossa z Magurami HS-11 w cenie poniżej
1100 zł z okazji końca sezonu. Jak dla mnie to brać i się cieszyć.

Pozdrawiam.
KAcper
--
Mail => www.rot13.com

no cóż .. każdy ma to co lubi ..
ja na ten przykład mam typowego MTB: Marlina od Henia Rybaka

do pracy - 15km - przykręcam bagażnik + torbo sakwa topeak i wio
do potaplania w błotku w weekend - 4 śrubki i 2 min roboty i mam MTB

pewnie na trekingu lepiej i wygodniej na szosie ..ale ja sobie chwale
moje .. oponki mam lekkie - Geax Mezcal i 30km/h wyrabiam (bez sakw
oczywićie)

idealnie byłoby mieć trekinga i lekkiego fula .. ale kaski brak

pozdro,
drops