Data: 2014-02-08 21:12:19 | |
Autor: Bugatti | |
Krótkie przebiegi - jakie skutki dla auta - DO?WIADCZENIE | |
Użytkownik "Zabist" napisał w wiadomości:
Witam Mam auto w benzynie 1.6. Stwierdzam z doświadczenia auta "z rodziny". Silnik 2.4 VVT-i (2007) Od 6 lat auto przejechało ok. 20 tys km. 4 razy jechało na jednym "cyklu" 350 km (najdalej) 4 razy na jedym cyklu 70 km ok 15x 100 km pozostały przebieg auto uzyskuje pokonując 3-4 razy w tygodniu dystans max. 1.5 km, następnie <1 km (do sklepu) i z powrotem do domu ok. 1.5 km. Efekt: oprócz oczywiście dużego spalania, zauważalnie tłumik zrobił się trochę czarny z sadzy. Podczas uruchamiania ze względu na niską temperaturę mieszanki największy udział objętościowy mają węglowodory HC i sadza. Podczas uruchamiania silnika wspólczesne układy zasilania paliwem i ich sprzężenie z sondą lambdą sprawiają że przy rozruchu komputer aby rozgrzać katalizator (celem zwiększenia jego efektywności) podnosi czas otwarcia wtryskiwacza (dawkę) oraz obroty silnika. Krótkie dystanse powodują niedogrzanie katalizatora, co z kolei sprawia spadek jego efektywności, który uwidacznia wizualnie się m.in w postaci zaczernienia tłumika. Zaczernienie tłumika spowodowało że w jego wnętrzu osiadło trochę sadzy, co z kolei spowodowało mniejszy przepływ spalin. Sprawia to, że po tych 6 latach eksploatacji silnik pracuje nieco głośniej podczas obciążenia (na biegu jałowym jest ok) - ja to zauważam, bo znam te auto...ale gdy ktoś inny zasiądzie do auta to nie dostrzeże żadnej różnicy. W kwestii dynamiki ja nie widzę zmian...mierzyłem osiągi auta na początku i po latach i nie odnotowałem spadku w przyspieszeniu w zakresie wyższych prędkości. Podsumowując: Jeśli użytkujesz autko na krótkich dystansach, to postaraj się przynajmniej 1 w tyg. pojechać nim na dłuższy dystans (> 10 km) i wówczas podciągnać go kilkanaście razy do wyższych obrotów pod obciążeniem po to aby rozgrzać katalizator i przepalić sadzę z całego układu wydechowego. I druga sprawa staraj się aby samochód był garażowany i to najlepiej w suchym miejscu, gdyż w szczególności w zimie (gdzie mamy dużą wilgotość względną) po zgaszeniu silnika gorące spaliny nadal wychodzą z silnika. Różnica temperatur między wnętrzem ukł. wydechowego a otoczeniem powoduje skraplanie sie wody, która powoduje gromadząc się w "wydechu" powoduje powstawanie korozji. Pozdr. Bugatti. |
|