Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Krwawy "idol".

Krwawy "idol".

Data: 2009-05-27 17:37:17
Autor: cirrus
Krwawy "idol".
# Mając zaledwie 29 lat, pierwszy raz zastrzelił człowieka. Od tego czasu zabijanie stało się prawdziwą pasją El Commendante. Mordował dzieci, kobiety i bezbronnych mężczyzn. W swoim testamencie gloryfikował nienawiść, która "czyni z człowieka bezwzględną maszynę do zabijania". Jest odpowiedzialny za dziesiątki krwawych zabójstw, gwałtów i tortur. Idol setek tysięcy rozwydrzonych wyrostków, infantylnych prezenterek telewizyjnych i domorosłych, lewicowych "historyków". We wtorek minęła 77. rocznica urodzin jednego z najbardziej okrutnych zbrodniarzy XX wieku - Ernesta Guevary "Che".
"(...) Karabin jest bronią zalecaną do strzelania z balkonów, tarasów i podwórek do celów cywilnych" (sic!) - mawiał Che Guevara, ojciec współczesnego terroryzmu, osławiony zabójca, który - nie grzesząc odwagą w walce - jednocześnie okazywał się sadystycznym, wyrachowanym katem, który pastwił się nad wziętymi do niewoli przeciwnikami socjalistycznej rewolucji.
Tchórz, zabójca dzieci - tak postać urodzonego 14 czerwca 1928 r. El Commendante charakteryzuje Humberto Fontova, autor opublikowanej niedawno w Stanach Zjednoczonych głośnej książki "Fidel; Hollywood´s Favorite Tyrant", poświęconej lewicowym, totalitarnym sympatiom hollywoodzkich aktorów. Jednak nie tylko wśród establishmentu Hollywood, coraz silniej popadającego w uwielbienie dla lewicowych zbrodniarzy i bandytów, Che Guevara zdobywa rosnącą popularność. Niestety, również i w Polsce nienormalnie normalnym widokiem stał się obraz kilkunastoletniego młodzieńca czy utapirowanej panienki odzianych w koszulkę z obowiązkowo nadrukowanym wizerunkiem głowy socjalistycznego guru Che.
W specjalnym przemówieniu po śmierci Guevary jego wielki przyjaciel Fidel Castro, do dziś trzymający Kubę żelazną pięścią komunistycznego totalitaryzmu, powiedział: "W przyszłości przykład Che będzie powszechny. Znikną narodowe flagi, nacjonalizm i egoizm narodowy, tak jak zniknęły one z jego serca i umysłu".
Ponura wizja kubańskiego satrapy, niestety, się spełnia.
Modę na gloryfikowanie Guevary szerzą niezbyt inteligentne, niezbyt wykształcone, ale za to zawsze dyspozycyjne gwiazdeczki szklanego ekranu. Jak również skądinąd znakomity muzyk Carlos Santana, który na uroczystość wręczenia Oskarów przyszedł ubrany w koszulkę z nadrukowanym wizerunkiem Che Guevary. I nie przeszkadzało mu bynajmniej to, że właśnie reżim El Commendante zakwalifikował na Kubie słuchanie piosenek Santany jako przestępstw. W swojej książce, w specjalnym liście do Santany, Humberto Fontova napisał: "... w połowie lat 60. Fidel i twoja czarująca ikona z koszulki zakładali na Kubie obozy koncentracyjne dla między innymi ´elementów antysocjalistycznych´ i ´młodocianych przestępców´. Poza przedstawicielami cyganerii artystycznej i homoseksualistami, obozy te zapełniali ´roqueros´, którzy w oczach Che i Fidela byli równie bezużyteczni, jak ´młodociani przestępcy´. ´Roquero´ - to nieszczęsny młodzian, który próbował na Kubie słuchać jankesko-imperialistycznej muzyki. Compadre Carlos?".
Noszenie koszulki z Che, tak jak kupno "Dzienników motocyklowych" - zakłamanego, fałszywego obrazu młodości tego rewolucjonisty, stało się "trendy" i "cool" w środowisku rozpieszczonych nuworyszy. Niektórzy powołują się przy tym na słowa Jeana Paula Sartre´a, który Ernesta Guevarę nazwał "najpiękniejszą postacią naszych czasów". Problem pojawia się tak naprawdę dopiero wówczas, gdy wielbicielowi Guevary zadać pytanie o to, kim był naprawdę El Commendante.
Analiza historyczna i biograficzna faktów dotyczących życia tego "bohatera lewicy" nie pozostawia cienia wątpliwości - Guevara był bezlitosnym, okrutnym mordercą, który z zabijania uczynił prawdziwy festyn szalonej nienawiści socjalistów. Dzisiaj szacuje się, że ofiarami Ernesta Che Guevary padło około 1700 osób zakatowanych, zamordowanych osobiście lub na bezpośrednie polecenie idola światowego lewactwa.
"Pewnego ranka zaskoczył i obudził nas straszny dźwięk otwieranych zardzewiałych drzwi, a strażnicy Che wrzucili do celi nowego więźnia. Miał obitą i pokrytą krwią twarz. Wytrzeszczał jedynie oczy. To był chłopiec, nie mógł być starszy niż 12, no, może 14 lat. (...) Próbowałem bronić tatę - wykrztusił zakrwawiony chłopiec. Próbowałem powstrzymać tych komunistycznych s..., aby go nie zabijali. Ale i tak wysłali go przed pluton. (...) Wkrótce powróciły bandziory Che, otworzyły się zardzewiałe drzwi i wywlekli z celi mężnego chłopca. Wszyscy rzuciliśmy się do okna, które wychodziło na plac egzekucji. Nie mogliśmy uwierzyć, że go zamordują! (...) Wtedy zobaczyliśmy, że Che wyjmuje pistolet z kabury. Wydawało się, że to nie może się zdarzyć. Ale Che podniósł pistolet, przyłożył lufę do karku chłopca i strzelił. Kula niemalże oderwała chłopcu głowę. (... ) Gdy morderstwo zostało zakończone, Che spojrzał na nas, podniósł pistolet i - bam, bam, bam - opróżnił magazynek w naszym kierunku. Kilku z nas odniosło rany od jego strzałów (...)" - tak kilka lat temu w artykule opublikowanym na łamach "El Nuevo Herold" opisywał swoje wspomnienia z uwięzienia przez Che Guevarę - Pierre San Martin, mężczyzna, któremu udało się przeżyć gehennę więzienia i tortur w wykonaniu socjalistycznego "bohatera".
Czternastoletni chłopiec torturowany i zamordowany przez El Commendante tylko dlatego, że miał odwagę prosić o życie dla własnego ojca, nie był pierwszą ofiarą Guevary. I nie ostatnią.
El Commendante kochał zabijanie. I tak naprawdę było mu wszystko jedno, czy krew, którą napawał oczy, płynie ze zwłok zamordowanego przeciwnika socjalizmu, czy też ofiarą tego psychopaty jest wierny mu wyznawca. Pascal Fontanie, współautor słynnej "Czarnej księgi komunizmu", opisuje inny przypadek zamordowania przez Ernesta Guevarę zaledwie kilkunastoletniego chłopca, żołnierza jednego z oddziałów podległych Che. Powód zabójstwa był prozaiczny i porażający w swoim okrucieństwie - głodny chłopiec z oddziału guerillas ukradł porcję jedzenia.
"Nienawiść to element walki (...) przekracza naturalne granice człowieka i zamienia go (...) w bezwzględną maszynę do zabijania. Tacy muszą być nasi żołnierze" - pisał w swoim testamencie Che. I taki właśnie był - bezwzględną, pozbawioną wyższych uczuć, psychopatyczną maszyną do zabijania. W imię własnych porachunków, ale nade wszystko w imię socjalizmu. #
Ze strony:
http://tnij.org/dg12


W 1957 roku po raz pierwszy własnoręcznie zabił człowieka. Kiedy sam ginął w 1967 roku, brudny, przerażony, błagający o litość w dżungli opodal wioski La Higuera, jego sumienie obciążała śmierć, według różnych źródeł, od 700 do 1700 osób.

Już po obaleniu legalnego rządu kubańskiego Fulgencio Batisty, Guevara został mianowany komendantem więzienia La Cabana. Tam osobiście nadzorował przesłuchania, tortury i egzekucje. Więźniowie, którzy przeżyli gehennę Cabany, wspominają w swoich pamiętnikach i listach, iż Guevara w upojeniu alkoholowym znajdował niezwykłą, wręcz masochistyczną, przyjemność w osobistym zadawaniu śmierci tym, których reżim Castro uznał za wrogów systemu.

Jako prokurator El Commendante wydawał właściwie tylko dwa wyroki: wieloletnie więzienie lub - co zdarzało się o wiele częściej - śmierć oskarżonego. Jako szef kubańskiego Banku Centralnego Guevara odpowiedzialny jest za zrujnowanie gospodarki tego kraju i głód dziesiątek tysięcy Kubańczyków. Będąc prawą ręką Fidela Castro, zakładał obozy koncentracyjne i specjalne obozy resocjalizacyjne przeznaczone głównie dla młodych ludzi. Śmiertelność w tych obozach pracy przekraczała 50 procent.


W wywiadach dla mediów Guevara podkreślał, iż jest gotów poświęcić życie wszystkich Kubańczyków, byle światowy socjalizm mógł tryumfować. W 1962 roku Che z wielkim żalem przyjął wycofanie z terenu Kuby sowieckich pocisków wyposażonych w głowice nuklearne. W wywiadzie dla jednej z zachodnich gazet mówi, że chętnie wystrzeliłby je w cel. Całą rozmowę przytacza "Los Angeles Daily News": "Gdyby rakiety były w moich rękach, zostałyby odpalone i trafiłyby w cele, na które były nakierowane - powiedział Che. Gdy dziennikarz zwrócił mu uwagę, że amerykański odwet zniszczyłby przecież całą Kubę, odpowiedział: "Być może. Tak mogłyby potoczyć się wydarzenia. Ale cel zostałby osiągnięty. Razem z nami na dnie oceanu wylądowałby również jankeski imperializm" (sic!).

--
stevep

Data: 2009-05-27 17:46:26
Autor: mkarwan
Krwawy "idol".

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:gvjk93$cal$1news.vectranet.pl...

Czemu spamujesz psp, to kolejny siódmy już twój nowy wątek.
Rano w ciągu 30 minut rozpocząłeś 6 nowych wątków.
Codziennie rano spamujesz psp.
Po co to robisz?
Złośliwie?
A może jest durniem który nie rozumie tego co robi?

Data: 2009-05-27 18:39:10
Autor: Diabełson
Krwawy "idol".
mkarwan pisze:

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:gvjk93$cal$1news.vectranet.pl...

Czemu spamujesz psp, to kolejny siódmy już twój nowy wątek.
Rano w ciągu 30 minut rozpocząłeś 6 nowych wątków.
Codziennie rano spamujesz psp.
Po co to robisz?
Złośliwie?
A może jest durniem który nie rozumie tego co robi?

mkurwan jestes żałosny - przyganiał spamerski kocioł garnkowi

--
! POSŁUSZEŃSTVVÓ !
! ÓÓÓ ! VV.VV. !



















































































-- -
józnet jest nasz
! APD ! ÓÓÓ !

Data: 2009-05-27 18:42:04
Autor: Lorn
Krwawy "idol".
Diabełson pisze:
mkarwan pisze:

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:gvjk93$cal$1news.vectranet.pl...

Czemu spamujesz psp, to kolejny siódmy już twój nowy wątek.
Rano w ciągu 30 minut rozpocząłeś 6 nowych wątków.
Codziennie rano spamujesz psp.
Po co to robisz?
Złośliwie?
A może jest durniem który nie rozumie tego co robi?

mkurwan jestes żałosny - przyganiał spamerski kocioł garnkowi

Niekoniecznie. mkarwan trzyma się zasad... Trzy wątki na dobę. :>


--
Immortal silence gathers illusions inside...

Data: 2009-05-27 18:45:52
Autor: Diabełson
Krwawy "idol".
Lorn pisze:
Diabełson pisze:
mkarwan pisze:

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:gvjk93$cal$1news.vectranet.pl...

Czemu spamujesz psp, to kolejny siódmy już twój nowy wątek.
Rano w ciągu 30 minut rozpocząłeś 6 nowych wątków.
Codziennie rano spamujesz psp.
Po co to robisz?
Złośliwie?
A może jest durniem który nie rozumie tego co robi?

mkurwan jestes żałosny - przyganiał spamerski kocioł garnkowi

Niekoniecznie. mkarwan trzyma się zasad... Trzy wątki na dobę. :>


nie liczę rozbitych aut na lawecie, nie liczę głupich postów w juznecie

--
! POSŁUSZEŃSTVVÓ !
! ÓÓÓ ! VV.VV. !



















































































-- -
józnet jest nasz
! APD ! ÓÓÓ !

Data: 2009-05-27 23:16:36
Autor: jadrys
Krwawy "idol".
cirrus pisze:

 

To już nie bełkot, to propagandowy rzygowiny..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-27 21:49:20
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):
To już nie bełkot, to propagandowy rzygowiny..

To jest łagodna wersja prawdy o twoim idolu ;). Bydle było po prostu psychopatycznym mordercą co potwierdzają dziesiątki (moze nawet setki) naocznych świadków jego wyczynów. A człowiek który go rozwalił nie zrobił tego ani za górę jankeskich dolarów ani z powodów ideowych tylko po to żeby pomścić śmierć swoich przyjaciół.
J-23

--


Data: 2009-05-28 00:07:20
Autor: jadrys
Krwawy
Hans Kloss pisze:
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):  
To już nie bełkot, to propagandowy rzygowiny..
   

To jest łagodna wersja prawdy o twoim idolu ;). Bydle było po prostu psychopatycznym mordercą co potwierdzają dziesiątki (moze nawet setki) naocznych świadków jego wyczynów. A człowiek który go rozwalił nie zrobił tego ani za górę jankeskich dolarów ani z powodów ideowych tylko po to żeby pomścić śmierć swoich przyjaciół.
J-23

 

To dlaczego czekał na decyzję Waszyngtonu co do egzekucji 4 dni?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-27 15:59:38
Autor: mrdevilyn
Krwawy
On 28 Maj, 00:07, jadrys <c...@yahoo.com> wrote:

To dlaczego czekał na decyzję Waszyngtonu co do egzekucji 4 dni?

Nie wiem (i ty pewnie też) czy decyzja przyszła z Waszyngtonu czy od
prezydenta Boliwii. Wiem ze obawiał się realnie odbicia Castro, wiem
że był zdyscyplinowanym zołnierzem który nie rozwaliłby samowolnie
nawet najbardziej znienawidzonego wroga gdyby przełozeni mieli wobec
więźnia inne plany. Najwyraźniej nie mieli innych.... i trudno im się
dziwić, jakie plany moznaby dzisiaj miec wobec np. schwytanego ibn
Ladena?  Chyba tylko wyciągnięcie wszystkiego co wie a potem rozwałka..
Trzymanie takiego gada w więzieniu  to kuszenie losu i czekanie na
moment gdy np. jego koleżkowie wezmą w jakiejs szkole 300 dzieci jako
zakładników i będą co godzinkę zabijać jedno żadając uwolnienia
"towarzysza".
J-23

Data: 2009-05-28 09:12:45
Autor: jadrys
Krwawy
mrdevilyn@gmail.com pisze:
On 28 Maj, 00:07, jadrys <c...@yahoo.com> wrote:

 
To dlaczego czekał na decyzję Waszyngtonu co do egzekucji 4 dni?
   

Nie wiem (i ty pewnie też) czy decyzja przyszła z Waszyngtonu czy od
prezydenta Boliwii.

Wiadomo tylko że CIA koordynowała akcję armii Boliwijskiej przeciw niemu.

 Wiem ze obawiał się realnie odbicia Castro, wiem
że był zdyscyplinowanym zołnierzem który nie rozwaliłby samowolnie
nawet najbardziej znienawidzonego wroga gdyby przełozeni mieli wobec
więźnia inne plany.

Dziwne - trochę wcześniej piszesz że zrobił to z zemsty.. Wiesz Hans- przeczytałem na temat wyzwoleńczej walki Guevary tony książek, obejrzałem dziesiątki filmów i jakoś nie kojarzę tego Twojego żołnierza mordercę zabijającego związanego nawet nie swojego przeciwnika ( CHE nie walczył z żołnierzami). Czyżby wyczyny tego dzielnego wojaka-mordercy pojawiły się niedawno w Wikipedii?

 Najwyraźniej nie mieli innych.... i trudno im się
dziwić, jakie plany moznaby dzisiaj miec wobec np. schwytanego ibn
Ladena?  Chyba tylko wyciągnięcie wszystkiego co wie a potem rozwałka.
 

Typowe prawicowe pitolenie.. Czy w waszym zachowaniu nie ma miejsca na uczciwy proces?  Rozumiem że rozwałkę cara Mikołaja też popierasz?


J-23

 


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-28 09:45:18
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a): 
Dziwne - trochę wcześniej piszesz że zrobił to z zemsty..
Dla zemsty to on się zgłosił do tej akcji na ochotnika. Inni nie zabardzo się do tego kwapili obawiając sie poźniejszych konsekwencji zwłaszcza dla swoich rodzin.
Wiesz Hans- przeczytałem na temat wyzwoleńczej walki Guevary tony książek, obejrzałem dziesiątki filmów
Przez kogo napisanych i nakręconych, czy aby nie przez fanatycznych aopologetów wszelkich rewolucji i lewactwa? Spójrz prawdzie w oczy-komu innemu chciałoby się pisać ksiązki i kręcic filmy o takim typie? Jakims wyjątkiem był tu chyba ten film dokumentalny (kręcony bodaj przez jakichs Szwedów), tez nieźle lewicujący ale starający sie uszanować choćby podstawowe zasady obiektywizmu.
Czyżby wyczyny tego dzielnego wojaka-mordercy pojawiły się niedawno w Wikipedii?
Ujawnił sie pod koniec lat 90tych, w 2001 powstał film dokumentalny z jego udziałem. A twoja negatywna opinia o wikipedii jest IMO zupełnie nie uszasadniona.
 
Typowe prawicowe pitolenie.. Czy w waszym zachowaniu nie ma miejsca na uczciwy proces?  Rozumiem że rozwałkę cara Mikołaja też popierasz?
Niby dlaczego mam popierać czerwone barbarzyństwo?
A uczciwy proces to jest luksus który czerwonej bandzie "rewolucjonistów" i terrorystów po prostu nie przysługuje. Swoją działalnościa i negowaniem istniejącego porządku postawili się poza nawiasem społeczeństwa i cywilizacji, stali się jak zwierzęta i powinno się ich scigać i zabijac jak wsciekłe psy- bez sądów, bez zbędnych ceregieli i bez rozczulania się.
Jak sobie zresztą wyobrażasz uczciwy proces takiego Hitlera czy Goeringa? Przeciez ich nie obowiązywało prawo angielskie czy amerykańskie, obowiązujacego wówczas prawa międzynarodowego starali się przestrzegać (przestrzegali go zresztą  w stopniu o wiele większym niz np. sowieci) a wobec prawa  III Rzeszy byli jak najbardziej w porządku (sami je zresztą stanowili). Robiac im uczciwy proces (nie sądową farsę jak w Norymberdze) musiałbyś ich wypuścić bo niby z jakiego kodeksu i z jakiego paragrafu mialbyś ich skazac? ;)).
Podobnie z ibn Ladenem. Jego postępowanie w myśl prawa szariatu jest jak najbardziej prawidłowe, jako obywatela saudyjskiego nie obowiązuje go prawo amerykańskie, swoje "zbrodnie" popelnia poza terytorium USA.. każdy obiektywny, bezstronny sąd powinien go wiec uwolnić od winy i kary.
Zapomnij wiec o uczciwych procesach "rewolucjonistów".
J-23

--


Data: 2009-05-28 13:11:28
Autor: jadrys
Krwawy
Hans Kloss pisze:
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):   
Dziwne - trochę wcześniej piszesz że zrobił to z zemsty..
   
Dla zemsty to on się zgłosił do tej akcji na ochotnika. Inni nie zabardzo się do tego kwapili obawiając sie poźniejszych konsekwencji zwłaszcza dla swoich rodzin.  
Wiesz Hans- przeczytałem na temat wyzwoleńczej walki Guevary tony książek, obejrzałem dziesiątki filmów
   
Przez kogo napisanych i nakręconych, czy aby nie przez fanatycznych aopologetów wszelkich rewolucji i lewactwa? Spójrz prawdzie w oczy-komu innemu chciałoby się pisać ksiązki i kręcic filmy o takim typie? Jakims wyjątkiem był tu chyba ten film dokumentalny (kręcony bodaj przez jakichs Szwedów), tez nieźle lewicujący ale starający sie uszanować choćby podstawowe zasady obiektywizmu.

Teraz wchodzi na ekrany kin fabularyzowany dokument pt. CHE (The Argentine) podobno wiernie ukazujący życiorys Guevary..  Tylko wielkie pytanie czy ci co o tym decydują u nas dopuszczą go na ekrany naszych kin.. Nie chciałbym go oglądać w Niemczech, tym bardziej że nie najlepiej znam niemiecki..


  
Czyżby wyczyny tego dzielnego wojaka-mordercy pojawiły się niedawno w Wikipedii?
   
Ujawnił sie pod koniec lat 90tych, w 2001 powstał film dokumentalny z jego udziałem. A twoja negatywna opinia o wikipedii jest IMO zupełnie nie uszasadniona.
 
A jednak prawdziwa..

   
Typowe prawicowe pitolenie.. Czy w waszym zachowaniu nie ma miejsca na uczciwy proces?  Rozumiem że rozwałkę cara Mikołaja też popierasz?
   
Niby dlaczego mam popierać czerwone barbarzyństwo?
 

Widzę że czerwonego nie, ale czarne jak najbardziej..

A uczciwy proces to jest luksus który czerwonej bandzie "rewolucjonistów" i terrorystów po prostu nie przysługuje. Swoją działalnościa i negowaniem istniejącego porządku postawili się poza nawiasem społeczeństwa i cywilizacji, stali się jak zwierzęta i powinno się ich scigać i zabijac jak wsciekłe psy- bez sądów, bez zbędnych ceregieli i bez rozczulania się.
 

Bez komentarza..

Jak sobie zresztą wyobrażasz uczciwy proces takiego Hitlera czy Goeringa? Przeciez ich nie obowiązywało prawo angielskie czy amerykańskie, obowiązujacego wówczas prawa międzynarodowego starali się przestrzegać (przestrzegali go zresztą  w stopniu o wiele większym niz np. sowieci) a wobec prawa  III Rzeszy byli jak najbardziej w porządku (sami je zresztą stanowili). Robiac im uczciwy proces (nie sądową farsę jak w Norymberdze) musiałbyś ich wypuścić bo niby z jakiego kodeksu i z jakiego paragrafu mialbyś ich skazac? ;)).
 
To jest (czy był) jakiś kodeks karny który sankcjonuje mordowanie? I nie sądzę żeby proces w Norymberdze był "farsą"..


Podobnie z ibn Ladenem. Jego postępowanie w myśl prawa szariatu jest jak najbardziej prawidłowe, jako obywatela saudyjskiego nie obowiązuje go prawo amerykańskie, swoje "zbrodnie" popelnia poza terytorium USA.. każdy obiektywny, bezstronny sąd powinien go wiec uwolnić od winy i kary.
Zapomnij wiec o uczciwych procesach "rewolucjonistów".
J-23

 
Żadne prawo nie pozwala mordować bezkarnie..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-28 12:24:09
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a): 
A jednak prawdziwa..
Niemniej jednak fałszywa. 
To jest (czy był) jakiś kodeks karny który sankcjonuje mordowanie?
Znasz prawodawstwo III rzeszy? Bo to jemu podlegali Hitler, Goering i ich koledzy.
I nie  sądzę żeby proces w Norymberdze był "farsą"..
O przestepstwa z jakiego artykułu jakiego kodeksu ostkarzeni byli podsądni, na jakiej podstawie prawnej? I dlaczego byli sądzeni przez swoich wrogów z niedawnej wojny od których nijak nie mogli oczekiwać obiektywizmu? ;)

Żadne prawo nie pozwala mordować bezkarnie..

Nieprawda, prawo szariatu pozwala. Oczywiście wg teg prawa nie jest to zadne morderstwo, podobnie jak wg naszego nie jest nim pozbawienie życia napastnika w samoobronie albo uśmiercenie kogoś w wyniku działania nie zamierzonego. Ale także zwyklego zabójstwa mozna dokonac w całkowitej zgodności z prawem- skrobanka, zabicie wrogiego żołnierza na wojnie, zabicie uciekającego przestępcy przez policjanta....
J-23


--


Data: 2009-05-28 15:15:35
Autor: jadrys
Krwawy
Hans Kloss pisze:
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):   
A jednak prawdziwa..
   
Niemniej jednak fałszywa.   
To jest (czy był) jakiś kodeks karny który sankcjonuje mordowanie?
   
Znasz prawodawstwo III rzeszy? Bo to jemu podlegali Hitler, Goering i ich koledzy.  

Po łebkach, ale nie widzę tam paragrafów które by pozwalały  na bezkarne mordowanie..

 
I nie  sądzę żeby proces w Norymberdze był "farsą"..
   
O przestepstwa z jakiego artykułu jakiego kodeksu ostkarzeni byli podsądni, na jakiej podstawie prawnej? I dlaczego byli sądzeni przez swoich wrogów z niedawnej wojny od których nijak nie mogli oczekiwać obiektywizmu? ;)
 
Chodziło przede wszystkim o ludobójstwo.. No fakt nie powinni być sądzeni przez "stronę", i przez to nie można tego nazwać sprawiedliwym procesem tylko aktem zemsty..


 
Żadne prawo nie pozwala mordować bezkarnie..
   

Nieprawda, prawo szariatu pozwala. Oczywiście wg teg prawa nie jest to zadne morderstwo, podobnie jak wg naszego nie jest nim pozbawienie życia napastnika w samoobronie albo uśmiercenie kogoś w wyniku działania nie zamierzonego. Ale także zwyklego zabójstwa mozna dokonac w całkowitej zgodności z prawem- skrobanka, zabicie wrogiego żołnierza na wojnie, zabicie uciekającego przestępcy przez policjanta....
J-23


 
Ale to trudno nazwać morderstwem..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-29 16:15:14
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):
Po łebkach, ale nie widzę tam paragrafów które by pozwalały  na bezkarne mordowanie..

Hitler nikogo nie zamordował, ani Goering, co do tego chyba wszyscy będą zgodni. Żaden z nich nie wydał nawet rozkazu zeby kogokolwiek zamordować- bezstronny i uczciwy sąd na bank uwolniłby ich od zarzutu morderstwa czy choćby współudziału.
 
Chodziło przede wszystkim o ludobójstwo..

"Ludobójtwo"? Jaki to paragraf z jakiego kodeksu karnego? Bo jeżeli mnie pamięć nie myli to takiego przestępstwa nie przewidywał ŻADEN kodeks karny obowiązujący do 1945 roku. Ten termin został ukuty ad hoc z okazji farsy norymberskiej i spopularyzowany w latach poźniejszych. Jakie masz zdanie na temat sądzenia ludzi za przestępstwo, które przestępstwem w momencie jego dokonywania nie było?
   
Ale to trudno nazwać morderstwem..
Dla porządnego  buddysty KAŻDE pozbawienie zycia drugiego człowieka jest morderstwem, nawet takie dokonane w obronie własnej.
J-23

PS. Mam już ten film o Guevarze. Nazywa się: Sacrificio: Who Betrayed Che Guevara, po szwedzku ale są angielskie napisy (i hiszpańskie też). Właśnie ogladam, zaczyna się przemówieniem Guevary o klasie robotniczej  miast i wsi ludu pracującego...bełot zupełnie taki jakby to towarzysz Gomułka przemawiał. Btw. towarzysza Gomułke znał całkiem dobrze dziadek mojej zony, niestety już nie żyje, ona zapamiętała tylko kilka historyjek o nim a były tego ponoć dziesiątki bo ludzie sobie często łacha z Władzia ciągnęli.

--


Data: 2009-05-29 19:34:52
Autor: jadrys
Krwawy
Hans Kloss pisze:
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):  
Po łebkach, ale nie widzę tam paragrafów które by pozwalały  na bezkarne mordowanie..
   

Hitler nikogo nie zamordował, ani Goering, co do tego chyba wszyscy będą zgodni. Żaden z nich nie wydał nawet rozkazu zeby kogokolwiek zamordować- bezstronny i uczciwy sąd na bank uwolniłby ich od zarzutu morderstwa czy choćby współudziału.
 
Jak wyżej wymienieni nie wydali to rzeczywiście bezstronny sąd mógłby oddalić zarzuty. Ale szef OKW  Kaitel to jednak słusznie został powieszony , jego słynny rozkaz o rozstrzeliwaniu jeńców radzieckich..

   
Chodziło przede wszystkim o ludobójstwo..
   

"Ludobójtwo"? Jaki to paragraf z jakiego kodeksu karnego? Bo jeżeli mnie pamięć nie myli to takiego przestępstwa nie przewidywał ŻADEN kodeks karny obowiązujący do 1945 roku. Ten termin został ukuty ad hoc z okazji farsy norymberskiej i spopularyzowany w latach poźniejszych. Jakie masz zdanie na temat sądzenia ludzi za przestępstwo, które przestępstwem w momencie jego dokonywania nie było?
 
Jak najbardziej negatywne.. Bo czyż nie jest tak: dozwolone jest wszystko to czego prawo w danej chwili  nie zabrania..
     
Ale to trudno nazwać morderstwem..
   
Dla porządnego  buddysty KAŻDE pozbawienie zycia drugiego człowieka jest morderstwem, nawet takie dokonane w obronie własnej.
J-23

PS. Mam już ten film o Guevarze. Nazywa się: Sacrificio: Who Betrayed Che Guevara, po szwedzku ale są angielskie napisy (i hiszpańskie też). Właśnie ogladam, zaczyna się przemówieniem Guevary o klasie robotniczej  miast i wsi ludu pracującego...bełot zupełnie taki jakby to towarzysz Gomułka przemawiał.

Nie widzę nic w tym złego - wielcy ludzie przeważnie ni są dobrymi mówcami..

 Btw. towarzysza Gomułke znał całkiem dobrze dziadek mojej zony, niestety już nie żyje, ona zapamiętała tylko kilka historyjek o nim a były tego ponoć dziesiątki bo ludzie sobie często łacha z Władzia ciągnęli.

 
Mój ojciec mówił że go spotkał osobiście.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-29 18:53:27
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):   
Ale szef OKW  Kaitel to jednak słusznie został powieszony , jego słynny rozkaz o rozstrzeliwaniu jeńców radzieckich..

Rosjanie robili dokładnie to samo i to jako pierwsi, co łatwo byłoby na uczciwym procesie udowodnić (ot, chocby sprawa mordu w Katyniu). Nie podpisali zresztą konwencji genewskiej więc ich jeńców nie chroniło zadne prawo międzynarodowe i dopuszczalna była zasada wzajemności. 
Jak najbardziej negatywne.. Bo czyż nie jest tak: dozwolone jest wszystko to czego prawo w danej chwili  nie zabrania..

Więc sam widzisz.... masowych morderców należałoby prawdopodobnie uwolnić od winy. Takich się ie sadzi, ich sie po prostu zabija. Dotyczy to wszelkiej masci rewolucjonistów, terrorystów, Zbrodniczych przywódców w rodzaju Pol-
Pota czy Hitlera itp. Sądy, kodeksy i domniemanie niewinności to pomysły skrojone na miare przeciętnego człowieka, tych niezwykłych nalezy traktować wyjątkowo ;).

Nie widzę nic w tym złego - wielcy ludzie przeważnie ni są dobrymi mówcami..

Nie chodzi o to jak mówi ale CO mówi. Wyświechtane, oklepane komunistyczne frazesy żywcem spisane z miliona podobnych partyjnych przemówień.
J-23

--


Data: 2009-05-30 23:31:53
Autor: jadrys
Krwawy
Hans Kloss pisze:
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):     
Ale szef OKW  Kaitel to jednak słusznie został powieszony , jego słynny rozkaz o rozstrzeliwaniu jeńców radzieckich..
   

Rosjanie robili dokładnie to samo i to jako pierwsi, co łatwo byłoby na uczciwym procesie udowodnić (ot, chocby sprawa mordu w Katyniu). Nie podpisali zresztą konwencji genewskiej więc ich jeńców nie chroniło zadne prawo międzynarodowe i dopuszczalna była zasada wzajemności.

Naprawdę pierwsze słyszę żeby ktoś u sowietów wydał oficjalny rozkaz rozstrzeliwania niemieckich jeńców wojennych..

 
   
Jak najbardziej negatywne.. Bo czyż nie jest tak: dozwolone jest wszystko to czego prawo w danej chwili  nie zabrania..
   

Więc sam widzisz.... masowych morderców należałoby prawdopodobnie uwolnić od winy. Takich się ie sadzi, ich sie po prostu zabija. Dotyczy to wszelkiej masci rewolucjonistów, terrorystów, Zbrodniczych przywódców w rodzaju Pol-
Pota czy Hitlera itp. Sądy, kodeksy i domniemanie niewinności to pomysły skrojone na miare przeciętnego człowieka, tych niezwykłych nalezy traktować wyjątkowo ;).
 

Oj Hans, chyba nie tędy droga.

 
Nie widzę nic w tym złego - wielcy ludzie przeważnie ni są dobrymi mówcami..
   

Nie chodzi o to jak mówi ale CO mówi. Wyświechtane, oklepane komunistyczne frazesy żywcem spisane z miliona podobnych partyjnych przemówień.
J-23

 
To i może przez to nie był przywódcą jakiejś partii, ale dobrym żołnierzem rewolucji..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-30 16:38:52
Autor: mrdevilyn
Krwawy
On 30 Maj, 23:31, jadrys <c...@yahoo.com> wrote:

Naprawdę pierwsze słyszę żeby ktoś u sowietów wydał oficjalny rozkaz
rozstrzeliwania niemieckich jeńców wojennych..

ROTFL. Spytaj dowolnego byłego krasnoarmiejca od starsziny wzwyż, to
usłyszysz. Ale zeby nie było wątpliwości- ja do nich nie mam
pretensji. Ani do Niemców że widząc co rusy wyprawiają z niemieckimi
jeńcami robili z ruskimi to samo. Btw. słyszales o słynnym rozkazie
Stalina że kazdego żolnierza w niemieckiej niewoli krassnaja armia ma
traktować jak zdrajcę?  I traktowali, rozwalali swoich za to ze się
dali zlapać Niemcom. Btw2- o rozkazie rozwalenia polskich jeńców w
Katyniu też nikt nie słyszał do czasu aż Jelcyn przyznał że taki
rozkaz jest w strzeżonych zbiorach archiwalnych. Btw3. A może
słyszałeś o zsyłaniu niemieckich jeńców na powolne zdychanie do
sowieckich kopalni uranu?

Oj Hans, chyba nie tędy droga.
No tak, zawsze można takiego Hitlera czy Carlosa uwolnić od winy i
kary. On niewinny, on przeciez dla idei.....Albo zorganizować farsę
sądową upewniając młodzież że takie pojęcia jak "niezawisły sąd"
"prawo do rzetelnej obrony" czy "domniemanie niewinności" to frazesy
funta klaków nie warte.

To i może przez to nie był przywódcą jakiejś partii, ale dobrym żołnierzem rewolucji..

A to na pewno. Podobnie jak Heydrich był doskonałym żołnierzem
fuehrera. Wiesz co zrobił jak Czesi zorganizowali na niego ten słynny
zamach? Wyciągnął, juz bedąc  ranny, pistolet i zacząła się
ostrzeliwać a potem ŚCIGAĆ sam jeden uciekających zamachowców. Być
może ten wysiłek fizyczny przyczynił się później do jego śmierci w
szpitalu. Doskonały, twardy i odważny żołnierz. Gdyby przeżył zamach
to po schwytaniu nalezało go więc, przez szacunek dla tej odwagi,
rozstrzelac a nie powiesić jak innych.
J-23

Data: 2009-05-31 20:41:00
Autor: jadrys
Krwawy
mrdevilyn@gmail.com pisze:
On 30 Maj, 23:31, jadrys <c...@yahoo.com> wrote:

 
Naprawdę pierwsze słyszę żeby ktoś u sowietów wydał oficjalny rozkaz
rozstrzeliwania niemieckich jeńców wojennych..
   

ROTFL. Spytaj dowolnego byłego krasnoarmiejca od starsziny wzwyż, to
usłyszysz. Ale zeby nie było wątpliwości- ja do nich nie mam
pretensji. Ani do Niemców że widząc co rusy wyprawiają z niemieckimi
jeńcami robili z ruskimi to samo.

Chłopie, Ty nie wiesz ci mówisz - zbiry faszystowskie przechodząc przez Białoruś na przeciągu kilkudziesięciu kilometrów palili wszystkie wsie i zabijali wszystko co żywe..

 Btw. słyszales o słynnym rozkazie
Stalina że kazdego żolnierza w niemieckiej niewoli krassnaja armia ma
traktować jak zdrajcę?

Nie słyszałem. Słyszałem natomiast że z wielką determinacją ścigał i eliminował po całym świecie "własowców"..

  I traktowali, rozwalali swoich za to ze się
dali zlapać Niemcom. Btw2- o rozkazie rozwalenia polskich jeńców w
Katyniu też nikt nie słyszał do czasu aż Jelcyn przyznał że taki
rozkaz jest w strzeżonych zbiorach archiwalnych. Btw3. A może
słyszałeś o zsyłaniu niemieckich jeńców na powolne zdychanie do
sowieckich kopalni uranu?
 

Nie ZSRR zaczął tą wojnę.. Jednak co do tego mordu Katyńskiego to nie widzę dla tej kanalii Stalina żadnego usprawiedliwienia..

 
Oj Hans, chyba nie tędy droga.
   
No tak, zawsze można takiego Hitlera czy Carlosa uwolnić od winy i
kary. On niewinny, on przeciez dla idei.....Albo zorganizować farsę
sądową upewniając młodzież że takie pojęcia jak "niezawisły sąd"
"prawo do rzetelnej obrony" czy "domniemanie niewinności" to frazesy
funta klaków nie warte.
 

Wiesz, nawet bym zrozumiał kogoś  osobiście poszkodowanego wykonywującego "samosąd", ale skąd tyla zapalczywości w osobach trzecich których osobiście sprawa nie dotyczy.

 
To i może przez to nie był przywódcą jakiejś partii, ale dobrym żołnierzem rewolucji..
   

A to na pewno. Podobnie jak Heydrich był doskonałym żołnierzem
fuehrera. Wiesz co zrobił jak Czesi zorganizowali na niego ten słynny
zamach? Wyciągnął, juz bedąc  ranny, pistolet i zacząła się
ostrzeliwać a potem ŚCIGAĆ sam jeden uciekających zamachowców. Być
może ten wysiłek fizyczny przyczynił się później do jego śmierci w
szpitalu. Doskonały, twardy i odważny żołnierz. Gdyby przeżył zamach
to po schwytaniu nalezało go więc, przez szacunek dla tej odwagi,
rozstrzelac a nie powiesić jak innych.
J-23

 
Niestety ja dla morderców niewinnych nie mam żadnego szacunku..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-31 21:48:39
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):
Chłopie, Ty nie wiesz ci mówisz - zbiry faszystowskie
Opowiedziec ci jak ruska "partyzantka" podszywający się pod Ukraińców wyrzynała polskie wsie na wschodzie? Opowiedzieć ci skąd upowcy mieli pepesze?
Nie słyszałem.
To usłysz, bo taki był osobisty rozkaz Stalina. m.in. ze względu na ten rozkaz nie wymienił swojego wziętego do niewoli syna na von Paulusa.
Nie ZSRR zaczął tą wojnę..
KPISZ CZY O DROGE PYTASZ? Ribbentrop pojechał do Moskwy i uzgodnił wspólne uderzenie na Polskę i podział jej terytoriów, po czym sowieci uczynili dokładnie to co z Niemcami ustalili. Jak nie oni zaczeli TO KTO??

Jednak co do tego mordu Katyńskiego to nie widzę dla tej kanalii Stalina żadnego usprawiedliwienia..
A ja widzę. Tzn. nie tyle usprawiedliwienie co raczej wyjasnienie- ROBILI TO CO ZWYKLE ROBIĄ KOMUNIŚCI. Z polskimi jeńcami zrobili dokładnie to samo co przedtem zrobili z dziesiątkami tysięcy swoich "białych" rodaków i co później robili z jeńcami niemieckimi a jeszcze później z niemieckimi kobietami, dziećmi i cywilami. 
Wiesz, nawet bym zrozumiał kogoś  osobiście poszkodowanego wykonywującego "samosąd", ale skąd tyla zapalczywości w osobach trzecich których osobiście sprawa nie dotyczy.

Jakby ci czerwoni 2/3 rodziny wymordowali to wiedziałbyć że należy na zimne dmuchać. Lepsze 1000 czerwonych w dole z wapnem niż kolejne miliony niewinnych ludzi zamęczonychh przez te zwierzęta.   
Niestety ja dla morderców niewinnych nie mam żadnego szacunku..

To skąd u ciebie tyle podziwu dla Guevary? J-23

--


Data: 2009-06-01 08:29:51
Autor: jadrys
Krwawy
Hans Kloss pisze:
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):  
Chłopie, Ty nie wiesz ci mówisz - zbiry faszystowskie    
Opowiedziec ci jak ruska "partyzantka" podszywający się pod Ukraińców wyrzynała polskie wsie na wschodzie? Opowiedzieć ci skąd upowcy mieli pepesze?

Ruska to znaczy Rosyjska?  Hans pomyśl logicznie - poco ruski mieliby "wyrzynać polskie wsie"  Pepesze w tamtym czasie nietrudno było zdobyć w taki czy inny sposób.. Znacznie bardziej intryguje mnie pytanie - skąd w czasie rebelii w Jugosławii separatyści chorwaccy mieli czołgi?

  
Nie słyszałem.
   
To usłysz, bo taki był osobisty rozkaz Stalina. m.in. ze względu na ten rozkaz nie wymienił swojego wziętego do niewoli syna na von Paulusa.

Widać po tym że facet jaki był taki był, jednak nie czerpał osobistych korzyści z tej wojny. Samo wysłanie syna na front o czymś świadczy.

  
Nie ZSRR zaczął tą wojnę..
   
KPISZ CZY O DROGE PYTASZ? Ribbentrop pojechał do Moskwy i uzgodnił wspólne uderzenie na Polskę i podział jej terytoriów, po czym sowieci uczynili dokładnie to co z Niemcami ustalili. Jak nie oni zaczeli TO KTO??
 

Mówię o wojnie  ZSRR- Niemcy.  A tak swoją drogą  - jaki pakt podpisała Polska z hitlerowcami w sprawie aneksji Czechosłowacji?

 
Jednak co do tego mordu Katyńskiego to nie widzę dla tej kanalii Stalina żadnego usprawiedliwienia..
   
A ja widzę. Tzn. nie tyle usprawiedliwienie co raczej wyjasnienie- ROBILI TO CO ZWYKLE ROBIĄ KOMUNIŚCI. Z polskimi jeńcami zrobili dokładnie to samo co przedtem zrobili z dziesiątkami tysięcy swoich "białych" rodaków i co później robili z jeńcami niemieckimi a jeszcze później z niemieckimi kobietami, dziećmi i cywilami.

Jednak w moich oczach usprawiedliwienia nie ma tylko ten bezsensowny mord w Katyniu. W pozostałych sprawach o których piszesz chodziło przede wszystkim o zemstę. Czy mieli Saszki i Wanie puścić płazem swoje pomordowane rodziny, spalone wsie itd?

   
Wiesz, nawet bym zrozumiał kogoś  osobiście poszkodowanego wykonywującego "samosąd", ale skąd tyla zapalczywości w osobach trzecich których osobiście sprawa nie dotyczy.
   

Jakby ci czerwoni 2/3 rodziny wymordowali to wiedziałbyć że należy na zimne dmuchać. Lepsze 1000 czerwonych w dole z wapnem niż kolejne miliony niewinnych ludzi zamęczonychh przez te zwierzęta.     
Niestety ja dla morderców niewinnych nie mam żadnego szacunku..
   

To skąd u ciebie tyle podziwu dla Guevary? J-23

 
Przede wszystkim z jego bezinteresowności - mógłby być kimś wielkim, opływać w bogactwa, ale on wolał walczyć jako żołnierz z karabinem w ręku.. Zaprawdę powiadam Ci że mało jest takich ludzi na świecie..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-01 07:39:03
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):
Hans pomyśl logicznie - poco ruski mieliby "wyrzynać polskie wsie"

Dla postrachu, żeby inne mieszkajace tam Polaczki dostarczały im bez oporu samogonu, żarcia i kobiet. Oprócz teg prawdopodobie  dostali taki rozkaz z naczalstwa, bo na tych ziemiach Polaczków miało docelowo nie byc.


Pepesze w tamtym czasie nietrudno było zdobyć w taki czy inny sposób..
Mój ojciec widział jak Niemcy we Lwowie zlikwidowali tajną zbrojownię UPA w cerkwi świetego Jura. Wynosili stamtąd całe naręcza broni, wśród której rospoznał tylko charakterystyczne pepesze. Tego były dziesiątki i setki, niemcy co najmniej 2 ciężarówki bronią załadowali.


Znacznie bardziej intryguje mnie pytanie - skąd w czasie rebelii w Jugosławii separatyści chorwaccy mieli czołgi?

A co w tym intrygującego- od Niemców. Mnie bardziej intryguje jak Niemcy namówili Clintona do poparcia tej wojny? Ameryka nie miła w tym żadnego interesu, a nawet jakby wręcz przeciwnie.

Widać po tym że facet jaki był taki był, jednak nie czerpał osobistych korzyści z tej wojny. Samo wysłanie syna na front o czymś świadczy.

Innymi słowy wariat, szaleniec.

Mówię o wojnie  ZSRR- Niemcy.
Mi bardzo do przekonani trafia teza Suworowa że ruscy podwieźli juz w 41 pod granicę z niemcami cały sprzęt, amunicje i prowiant. Wojsko ruskie siedziało j w wagonach gotowe do przyjazdu nad granicę gdy Hitler, ostrzeżony przez swój wywiad co sie święci, dał rozkaz do ataku- w bezsensownej porze roku, wlaściwie bez przygotowania. Alternatywna teza że oszalał a wraz z nim całe niemieckie dowództwo wydaje mi się znacznie mniej prawdopodobna.
A tak swoją drogą  - jaki pakt podpisała Polska z hitlerowcami w sprawie aneksji Czechosłowacji?

Normalny, Polska miała zupełnie oficjalne pretensje graniczne do Czechosłowacji. Sowieci do nas takowych nie zgłaszali, mieliśmy z nimi podpisany traktat graniczny.
J-23

--


Data: 2009-06-01 11:57:54
Autor: jadrys
Krwawy
Hans Kloss pisze:
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):  
Hans pomyśl logicznie - poco ruski mieliby "wyrzynać polskie wsie"
   

Dla postrachu, żeby inne mieszkajace tam Polaczki dostarczały im bez oporu samogonu, żarcia i kobiet. Oprócz teg prawdopodobie  dostali taki rozkaz z naczalstwa, bo na tych ziemiach Polaczków miało docelowo nie byc.
 

E tam, gdyby sowieci coś postanowili, to by to raczej to wykonali. Co niby by im mogło stanąć na przeszkodzie?



 
Pepesze w tamtym czasie nietrudno było zdobyć w taki czy inny sposób..
   
Mój ojciec widział jak Niemcy we Lwowie zlikwidowali tajną zbrojownię UPA w cerkwi świetego Jura. Wynosili stamtąd całe naręcza broni, wśród której rospoznał tylko charakterystyczne pepesze. Tego były dziesiątki i setki, niemcy co najmniej 2 ciężarówki bronią załadowali.
 

Może banderowcy zdobyli jakiś sowiecki arsenał, może kupili, możliwości jest wiele. Jedno jest pewne sowieci walczyli z UPA.


 
Znacznie bardziej intryguje mnie pytanie - skąd w czasie rebelii w Jugosławii separatyści chorwaccy mieli czołgi?
   

A co w tym intrygującego- od Niemców. Mnie bardziej intryguje jak Niemcy namówili Clintona do poparcia tej wojny? Ameryka nie miła w tym żadnego interesu, a nawet jakby wręcz przeciwnie.
 
Miała miała, to właśnie oni dostarczyli czołgi za pośrednictwem makaroniarzy.  A miała dla tego że jankesi nie chcieli mieć w tym rejonie świata zbyt silnego sojusznika Rosji.
To raczej szwaby nie mieli żadnego interesu.

 
Widać po tym że facet jaki był taki był, jednak nie czerpał osobistych korzyści z tej wojny. Samo wysłanie syna na front o czymś świadczy.
   

Innymi słowy wariat, szaleniec.
 
W każdym z ideowców tkwi ziarno szaleństwa.

 
Mówię o wojnie  ZSRR- Niemcy.
   
Mi bardzo do przekonani trafia teza Suworowa że ruscy podwieźli juz w 41 pod granicę z niemcami cały sprzęt, amunicje i prowiant. Wojsko ruskie siedziało j w wagonach gotowe do przyjazdu nad granicę gdy Hitler, ostrzeżony przez swój wywiad co sie święci, dał rozkaz do ataku- w bezsensownej porze roku, wlaściwie bez przygotowania. Alternatywna teza że oszalał a wraz z nim całe niemieckie dowództwo wydaje mi się znacznie mniej prawdopodobna.

Tak prawdę mówiąc to nawet nie słyszałem o "tezie Suworowa", i myślę że to kompletna bzdura . A Hitler wcale nie oszalał, po prostu liczył że przed zimą zdobędzie Moskwę i ZSRR się podda .

  
A tak swoją drogą  - jaki pakt podpisała Polska z hitlerowcami w sprawie aneksji Czechosłowacji?
   

Normalny, Polska miała zupełnie oficjalne pretensje graniczne do Czechosłowacji. Sowieci do nas takowych nie zgłaszali, mieliśmy z nimi podpisany traktat graniczny.
J-23

 
Normalny, to znaczy jaki? Usiedli Beck i Ribbentrop przy mapie i zakreślili co kto bierze? Czy może ten podział łupów odbył się na wyższym szczeblu?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-01 11:30:14
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):
E tam, gdyby sowieci coś postanowili, to by to raczej to wykonali. Co niby by im mogło stanąć na przeszkodzie?

Wykonali ale później. Pod okupacją niemiecka mieli ograniczone możliwości
manewru, poza tym pierwszoplanowym  zadaniem sowieckiej partyzantki była dywersja.

Może banderowcy zdobyli jakiś sowiecki arsenał, może kupili, możliwości jest wiele. Jedno jest pewne sowieci walczyli z UPA.

Dostali broń od sowietów. Pokłocili się i zaczeli ze sobą walczyć później.
Przecież  antypolskie organizacje ukraińskich nacjonalistów, z których
powstała UPA  były finansowane i animowane przez sowiecką agenturę jeszcze
przed wojną.
Tak prawdę mówiąc to nawet nie słyszałem o "tezie Suworowa", i myślę że to kompletna bzdura.

O tyle nie bzdura ze atak poprzedziły silne bombardowania sowieckich magazynów
przygranicznych, co zgodnie potwierdzaj wszyscy świadkowie.


A Hitler wcale nie oszalał, po prostu liczył że przed zimą zdobędzie Moskwę i ZSRR się podda.
Dlaczego zatem nie zaczął ataku WCZESNIEJ, logika wskazałaby kwiecień jako
optymalny termin?
  
Czy może ten podział łupów odbył się na wyższym szczeblu?
 Na wyższymższym na pewno nie, nie przyglądałem się sprawie ale na pewno nie
było w tej sprawie nawet osobistego spotkania ministrów. Podejrzewam że
uzgodnienia zostały dokonane za pośrednictwem naszej ambasady w berlinie albo
niemieckiej ambasady w  Warszawie.
J-23


--


Data: 2009-06-01 14:23:25
Autor: jadrys
Krwawy
Hans Kloss pisze:
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):  
E tam, gdyby sowieci coś postanowili, to by to raczej to wykonali. Co niby by im mogło stanąć na przeszkodzie?
   

Wykonali ale później. Pod okupacją niemiecka mieli ograniczone możliwości
manewru, poza tym pierwszoplanowym  zadaniem sowieckiej partyzantki była dywersja.
 

Niestety dla Twojej teorii - dywersja to było *jedyne* zadanie sowieckiej partyzantki.

 
Może banderowcy zdobyli jakiś sowiecki arsenał, może kupili, możliwości jest wiele. Jedno jest pewne sowieci walczyli z UPA.
   

Dostali broń od sowietów. Pokłocili się i zaczeli ze sobą walczyć później.
Przecież  antypolskie organizacje ukraińskich nacjonalistów, z których
powstała UPA  były finansowane i animowane przez sowiecką agenturę jeszcze
przed wojną.

Wiesz że hasło UPA brzmiało -  Smiert Lacham żydam i komunistam? Ale nie wykluczam że sowieckie służby wykorzystywały UPA do doraźnych celów.. Przecież nawiasem pisząc to te  sqr..le siebie byli warci..
 
  
Tak prawdę mówiąc to nawet nie słyszałem o "tezie Suworowa", i myślę że to kompletna bzdura.
   

O tyle nie bzdura ze atak poprzedziły silne bombardowania sowieckich magazynów
przygranicznych, co zgodnie potwierdzaj wszyscy świadkowie.
 

Możliwe że w strefie przygranicznej były jakieś obiekty militarne przecież Stalin nie był naiwnym idiotą sądzącym że Hitler zostawi ZSRR w spokoju..
Jednak na pewno atak Hitlera nie był atakiem wyprzedzającym.
 

 
A Hitler wcale nie oszalał, po prostu liczył że przed zimą zdobędzie Moskwę i ZSRR się podda.
   
Dlaczego zatem nie zaczął ataku WCZESNIEJ, logika wskazałaby kwiecień jako
optymalny termin?
 
Wtedy jeszcze liczył że pokona GB i to było wtedy jego celem nr. 1.

    
Czy może ten podział łupów odbył się na wyższym szczeblu?
   
 Na wyższymższym na pewno nie, nie przyglądałem się sprawie ale na pewno nie
było w tej sprawie nawet osobistego spotkania ministrów. Podejrzewam że
uzgodnienia zostały dokonane za pośrednictwem naszej ambasady w berlinie albo
niemieckiej ambasady w  Warszawie.
J-23

 
A ja myślę że mógł być zawarty pakt w tej sprawie..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-01 14:44:56
Autor: Vic
Krwawy
jadrys wrote:
Możliwe że w strefie przygranicznej były jakieś obiekty militarne przecież Stalin nie był naiwnym idiotą sądzącym że Hitler zostawi ZSRR w spokoju..
Jednak na pewno atak Hitlera nie był atakiem wyprzedzającym.

Wszystko, kompletnie wszystko swiadczy o tym, ze istotnie byl atakiem wyprzedzajacym.

A to nie byly "jakies obiekty militarne" tylko ogromne ilosci sprzetu, ktory byl sprzetem niemalze wylacznie do dzialan ofensywnych. Do obrony nadawal sie slabo, stad tak ogromne straty radzieckie w pierwszym okresie wojny.
Armia radziecka skoncentrowana przy granicy NIE NADAWALA sie do obrony. Bo i nie do obrony zostala tam skoncentrowana...

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Data: 2009-06-01 14:56:13
Autor: jadrys
Krwawy
Vic pisze:
jadrys wrote:
Możliwe że w strefie przygranicznej były jakieś obiekty militarne przecież Stalin nie był naiwnym idiotą sądzącym że Hitler zostawi ZSRR w spokoju..
Jednak na pewno atak Hitlera nie był atakiem wyprzedzającym.

Wszystko, kompletnie wszystko swiadczy o tym, ze istotnie byl atakiem wyprzedzajacym.

A to nie byly "jakies obiekty militarne" tylko ogromne ilosci sprzetu, ktory byl sprzetem niemalze wylacznie do dzialan ofensywnych. Do obrony nadawal sie slabo, stad tak ogromne straty radzieckie w pierwszym okresie wojny.
Armia radziecka skoncentrowana przy granicy NIE NADAWALA sie do obrony. Bo i nie do obrony zostala tam skoncentrowana...


No dobrze, przyznam ci rację jeśli mi wymienisz parę typĂłw uzbrojenia do działań ofensywnych będących na wyposaĹźeniu armii czerwonej w 1941 roku.. Tylko mi nie mĂłw o tych tankietkach z tektury i tych nielicznych ciężkich czołgach KW xxx osiągających prędkość kilku km/h.. Rosja w ogĂłle nie była gotowa  do Ĺźadnej wojny, ani obronnej ani tym bardziej ofensywnej..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-02 08:04:40
Autor: Marek
Krwawy
jadrys pisze:
Vic pisze:
jadrys wrote:
Możliwe że w strefie przygranicznej były jakieś obiekty militarne przecież Stalin nie był naiwnym idiotą sądzącym że Hitler zostawi ZSRR w spokoju..
Jednak na pewno atak Hitlera nie był atakiem wyprzedzającym.

Wszystko, kompletnie wszystko swiadczy o tym, ze istotnie byl atakiem wyprzedzajacym.

A to nie byly "jakies obiekty militarne" tylko ogromne ilosci sprzetu, ktory byl sprzetem niemalze wylacznie do dzialan ofensywnych. Do obrony nadawal sie slabo, stad tak ogromne straty radzieckie w pierwszym okresie wojny.
Armia radziecka skoncentrowana przy granicy NIE NADAWALA sie do obrony. Bo i nie do obrony zostala tam skoncentrowana...


No dobrze, przyznam ci rację jeśli mi wymienisz parę typĂłw uzbrojenia do działań ofensywnych będących na wyposaĹźeniu armii czerwonej w 1941 roku.. Tylko mi nie mĂłw o tych tankietkach z tektury i tych nielicznych ciężkich czołgach KW xxx osiągających prędkość kilku km/h.. Rosja w ogĂłle nie była gotowa  do Ĺźadnej wojny, ani obronnej ani tym bardziej ofensywnej..


Chłopie, ty nie wiesz o czym piszesz. Nie kompromituj sie bardziej, chociaż o to może być trudno. ZSRR przed 2 wojna światowa miało najwięcej czołgów na świecie, najwięcej samolotów, najlepsze wojska powietrzno desantowe. Niemcy podczas ataku na ZSRR w 41 roku, nie posiadali ANI JEDNEGO czołgu, który mógłby mierzyć sie z czołgami KW. CO do ofensywnego charakteru armii czerwonej, nikt nie ma najmniejszych wątpliwości (nie licząc ciebie), Suworow wielokrotnie powtarzał, ze po podpisaniu paktu Ribbentrop-Molotow, rozebrano Linie Stalina która miała służyć obronie zachodniej granicy ZSRR. Wez ty sie najpierw za przeczytanie jakiejś książki historycznej, na początek może coś Normana Davisa, bo narazie powtarzasz jakieś bzdury.
Co do towarzysza Che, to dostał to na co zasłużył. CIA prawdopodobnie miało w tym swój udział i bardzo dobrze. Che był jak wściekły pies, morderca bez skrupułów.

Marek

Data: 2009-06-02 12:39:56
Autor: jadrys
Krwawy
Marek pisze:
jadrys pisze:
Vic pisze:
jadrys wrote:
Możliwe że w strefie przygranicznej były jakieś obiekty militarne przecież Stalin nie był naiwnym idiotą sądzącym że Hitler zostawi ZSRR w spokoju..
Jednak na pewno atak Hitlera nie był atakiem wyprzedzającym.

Wszystko, kompletnie wszystko swiadczy o tym, ze istotnie byl atakiem wyprzedzajacym.

A to nie byly "jakies obiekty militarne" tylko ogromne ilosci sprzetu, ktory byl sprzetem niemalze wylacznie do dzialan ofensywnych. Do obrony nadawal sie slabo, stad tak ogromne straty radzieckie w pierwszym okresie wojny.
Armia radziecka skoncentrowana przy granicy NIE NADAWALA sie do obrony. Bo i nie do obrony zostala tam skoncentrowana...


No dobrze, przyznam ci rację jeśli mi wymienisz parę typĂłw uzbrojenia do działań ofensywnych będących na wyposaĹźeniu armii czerwonej w 1941 roku.. Tylko mi nie mĂłw o tych tankietkach z tektury i tych nielicznych ciężkich czołgach KW xxx osiągających prędkość kilku km/h.. Rosja w ogĂłle nie była gotowa  do Ĺźadnej wojny, ani obronnej ani tym bardziej ofensywnej..


Chłopie, ty nie wiesz o czym piszesz. Nie kompromituj sie bardziej, chociaż o to może być trudno. ZSRR przed 2 wojna światowa miało najwięcej czołgów na świecie, najwięcej samolotów, najlepsze wojska powietrzno desantowe. Niemcy podczas ataku na ZSRR w 41 roku, nie posiadali ANI JEDNEGO czołgu, który mógłby mierzyć sie z czołgami KW. CO do ofensywnego charakteru armii czerwonej, nikt nie ma najmniejszych wątpliwości (nie licząc ciebie), Suworow wielokrotnie powtarzał, ze po podpisaniu paktu Ribbentrop-Molotow, rozebrano Linie Stalina która miała służyć obronie zachodniej granicy ZSRR. Wez ty sie najpierw za przeczytanie jakiejś książki historycznej, na początek może coś Normana Davisa, bo narazie powtarzasz jakieś bzdury.
Co do towarzysza Che, to dostał to na co zasłużył. CIA prawdopodobnie miało w tym swój udział i bardzo dobrze. Che był jak wściekły pies, morderca bez skrupułów.

Marek

Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..

Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał poniewaĹź prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem tej ilości  tzw. "czołgĂłw".  Ale były to takie czołgi ktĂłre po uderzeniu pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-02 13:35:00
Autor: Marek
Krwawy
jadrys pisze:


Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..

Tylko zatwardziałe komuchy go cenią i szanują.

Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał poniewaĹź prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem tej ilości  tzw. "czołgĂłw".  Ale były to takie czołgi ktĂłre po uderzeniu pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..


Pierwszy link z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Czerwona
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

A tu cytat dotyczący tzw. "czołgów"

"W chwili rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Radziecki Armia Czerwona dysponowała 508 czołgami KW. Ich opancerzenie okazało się na tyle skuteczne, że Niemcy nie byli w stanie zniszczyć ich za pomocą własnych czołgów i broni przeciwpancernej i musieli polegać na wsparciu lotniczym i artylerii przeciwlotniczej lub na haubicach kalibru 105 mm w przypadku napotkania tych czołgów."

Marek

Data: 2009-06-02 14:58:57
Autor: Vic
Krwawy
Marek wrote:
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

Marek, odpusc sobie. Juz go wczesniej namawialem do przeczytania "Wojny domowej w Rosji" Swaina, ale tez nie chcial. Rozumiesz, on jest na emeryturze - czasu mu brakuje na czytanie...

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Data: 2009-06-02 17:38:52
Autor: jadrys
Krwawy
Vic pisze:
Marek wrote:
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

Marek, odpusc sobie. Juz go wczesniej namawialem do przeczytania "Wojny domowej w Rosji" Swaina, ale tez nie chcial. Rozumiesz, on jest na emeryturze - czasu mu brakuje na czytanie...


Nie mogę czytać tego co mi podsuwacie. Gdybym to zaczął robić i jeszcze na dodatek liznął trochę Herberta, to juĹź bym był "wasz".  Literatura propagandowa to potęga..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-03 05:55:15
Autor: cirrus
Krwawy
Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h03h27$g0a$1news.task.gda.pl...
Vic pisze:
Marek wrote:
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.
Marek, odpusc sobie. Juz go wczesniej namawialem do przeczytania "Wojny domowej w Rosji" Swaina, ale tez nie chcial. Rozumiesz, on jest na emeryturze - czasu mu brakuje na czytanie...
Nie mogę czytać tego co mi podsuwacie. Gdybym to zaczął robić i jeszcze na dodatek liznął trochę Herberta, to już bym był "wasz".  Literatura propagandowa to potęga..

Wszystko co nie jest zgodne z twoimi wyobrażeniami to propaganda.

--
stevep

Data: 2009-06-03 09:24:50
Autor: jadrys
Krwawy
cirrus pisze:
Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h03h27$g0a$1news.task.gda.pl...
 
Vic pisze:
   
Marek wrote:
     
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.
       
Marek, odpusc sobie. Juz go wczesniej namawialem do przeczytania "Wojny domowej w Rosji" Swaina, ale tez nie chcial. Rozumiesz, on jest na emeryturze - czasu mu brakuje na czytanie...
     
Nie mogę czytać tego co mi podsuwacie. Gdybym to zaczął robić i jeszcze na dodatek liznął trochę Herberta, to już bym był "wasz".  Literatura propagandowa to potęga..
   

Wszystko co nie jest zgodne z twoimi wyobrażeniami to propaganda.

 

Przecież widzę że zdecydowana większość grupowiczów to tumany, nie głupi ale tumany. A skąd to ich otumanienie - ano dają posłuch bzdetom Herberta, słuchają Kaczmarskiego itd. Ja jestem od tego wolny i przez to mam jasny umysł..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-03 11:14:22
Autor: Marek
Krwawy
Vic pisze:
Marek wrote:
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

Marek, odpusc sobie. Juz go wczesniej namawialem do przeczytania "Wojny domowej w Rosji" Swaina, ale tez nie chcial. Rozumiesz, on jest na emeryturze - czasu mu brakuje na czytanie...


Zauważyłem. Faktycznie jakbym rozmawiał ze ścianą :/

pozdrawiam
Marek

Data: 2009-06-02 15:47:32
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Krwawy
Marek wrote:

jadrys pisze:


Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie
to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..

Tylko zatwardziałe komuchy go cenią i szanują.

Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał ponieważ
prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem
tej ilości  tzw. "czołgów".  Ale były to takie czołgi które po uderzeniu
pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..


Pierwszy link z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Czerwona
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

A tu cytat dotyczący tzw. "czołgów"

"W chwili rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Radziecki Armia
Czerwona dysponowała 508 czołgami KW. Ich opancerzenie okazało się na
tyle skuteczne, że Niemcy nie byli w stanie zniszczyć ich za pomocą
własnych czołgów i broni przeciwpancernej i musieli polegać na wsparciu
lotniczym i artylerii przeciwlotniczej lub na haubicach kalibru 105 mm w
przypadku napotkania tych czołgów."

Albo ten:
http://pl.wikipedia.org/wiki/KW-1

#v+
Po ataku Rzeszy na Związek Radziecki w 1941 roku Armia Czerwona dysponowała
639 czołgami KW-1. [...]
Zdarzyło się, że pojedynczy KW-1 zatrzymał sporą niemiecka grupę pancerną na
2 dni koło Ostrowa w obwodzie pskowskim.
#v-

Ruskie w chwili ataku miały ok 1500 T-34, KW-1 i KW-2 uważanych za lepsze
niż niemieckie PzKpfw III.
Razem Ruskie miały wg. różnych źródeł 11 000 - 28 000 czołgów.

Niemcy zaatakowali liczbą ok. 3400 - 3600 wszystkich czołgów, a wiele z nich
w starciu z T-34 nie miała większych szans.

Ruskie miały też takie maszynki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/BT-7

#v+
Czołgi BT (ros. ???????????? ???? "bystrochodnyj tank" - czołg szybkobieżny)
to seria czołgów lekkich produkowanych w Związku Radzieckim w atach
1932-41. Znane były jako "betka" lub "betjuszka". Czołgi BT mogły się
poruszać zarówno na gąsienicach jak i na kołach, zdjęcie gąsienic i
przejście na tryb kołowy zajmowało około 30 minut.
[...]
Wyprodukowano 1884 czołgów BT-5, 5328 BT-7 i 706 BT-8."
#v-

Po co ruskim było potrzebne ponad 7000 czołgów zdolnych jeździć na kołach,
jeśli po rosyjskich drogach, które przecież miały być podobno tylko
bronione, to nawet na gąsienicach trudno było się poruszać?

Po niemieckim ataku na ZSRR wiele z tych czołgów porzucono, co dodatkowo
świadczy o tym, że do obrony się nie nadawały, a co za tym idzie świadczy
również o tym, że ZSRR planowało atak, a do wojny obronnej były słabo
przygotowane.

Ja pamiętam, że jak byłem w wojsku za czasów PRL-la, to nas uczono na
taktyce głównie atakowania, co mnie trochę "dziwiło" ;), gdyż nasza
formacja raczej była do wsparcia taktycznego a nie do działań
bezpośrednich.
Poza tym w szkole zawsze mówiono nam, że armie UW są pokojowe, służą do
obrony socjalizma i daleko im do imperialistycznych wojsk NATO, których
głównym trzonem w Europie była Bundeswera, która z kolei, z tego co
pamiętam, była armią przede wszystkim defensywną.
--
Pit

Data: 2009-06-02 17:48:20
Autor: jadrys
Krwawy
Pit Kowalski albo Nowak pisze:
Marek wrote:

 
jadrys pisze:

   
Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie
to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..
     
Tylko zatwardziałe komuchy go cenią i szanują.

   
Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał ponieważ
prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem
tej ilości  tzw. "czołgów".  Ale były to takie czołgi które po uderzeniu
pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..

     
Pierwszy link z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Czerwona
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

A tu cytat dotyczący tzw. "czołgów"

"W chwili rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Radziecki Armia
Czerwona dysponowała 508 czołgami KW. Ich opancerzenie okazało się na
tyle skuteczne, że Niemcy nie byli w stanie zniszczyć ich za pomocą
własnych czołgów i broni przeciwpancernej i musieli polegać na wsparciu
lotniczym i artylerii przeciwlotniczej lub na haubicach kalibru 105 mm w
przypadku napotkania tych czołgów."
   

Albo ten:
http://pl.wikipedia.org/wiki/KW-1

#v+
Po ataku Rzeszy na Związek Radziecki w 1941 roku Armia Czerwona dysponowała
639 czołgami KW-1. [...]
Zdarzyło się, że pojedynczy KW-1 zatrzymał sporą niemiecka grupę pancerną na
2 dni koło Ostrowa w obwodzie pskowskim.
#v-

Ruskie w chwili ataku miały ok 1500 T-34, KW-1 i KW-2 uważanych za lepsze
niż niemieckie PzKpfw III.
Razem Ruskie miały wg. różnych źródeł 11 000 - 28 000 czołgów.

 
Oj Pit, z całym szacunkiem- ręce opadają, przestań Ty swoje zdanie opierać na danych z Wikipedii. Nie zauważyłeś jeszcze że ona w stosunkowo niedługim czasie stała się tubą propagandową?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-03 06:03:39
Autor: cirrus
Krwawy
Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h03hjv$h6e$1news.task.gda.pl...
Pit Kowalski albo Nowak pisze:
Marek wrote:
jadrys pisze:
Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie
to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..
Tylko zatwardziałe komuchy go cenią i szanują.
Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał ponieważ
prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem
tej ilości  tzw. "czołgów".  Ale były to takie czołgi które po
uderzeniu pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..
Pierwszy link z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Czerwona
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.
A tu cytat dotyczący tzw. "czołgów"
"W chwili rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Radziecki Armia
Czerwona dysponowała 508 czołgami KW. Ich opancerzenie okazało się na
tyle skuteczne, że Niemcy nie byli w stanie zniszczyć ich za pomocą
własnych czołgów i broni przeciwpancernej i musieli polegać na wsparciu
lotniczym i artylerii przeciwlotniczej lub na haubicach kalibru 105 mm w
przypadku napotkania tych czołgów."
Albo ten:
http://pl.wikipedia.org/wiki/KW-1
#v+
Po ataku Rzeszy na Związek Radziecki w 1941 roku Armia Czerwona
dysponowała 639 czołgami KW-1. [...]
Zdarzyło się, że pojedynczy KW-1 zatrzymał sporą niemiecka grupę
pancerną na 2 dni koło Ostrowa w obwodzie pskowskim.
#v-
Ruskie w chwili ataku miały ok 1500 T-34, KW-1 i KW-2 uważanych za lepsze
niż niemieckie PzKpfw III.
Razem Ruskie miały wg. różnych źródeł 11 000 - 28 000 czołgów.
Oj Pit, z całym szacunkiem- ręce opadają, przestań Ty swoje zdanie opierać na danych z Wikipedii. Nie zauważyłeś jeszcze że ona w stosunkowo niedługim czasie stała się tubą propagandową?

Tu masz dane z innego źródła:
# Już w czerwcu 1941 roku Stalin dysponował najsilniejszą armią na świecie, zarówno pod względem liczby żołnierzy, jak i broni pancernej oraz lotnictwa. Ot, proste zestawienie: 22 czerwca 1941 roku Wehrmacht rzucił przeciw ZSRR 2,5 mln żołnierzy, podczas gdy w zachodnich okręgach wojskowych było 4,2 mln czerwonoarmistów. Jeśli Trzecia Rzesza mogła rzucić przeciw ZSRR 3680 czołgów i pojazdów pancernych, to Armia Czerwona tylko na granicy zachodniej dysponowała prawie 13 tys. maszyn, a wśród nich było 1475 nowoczesnych czołgów T-34 i KW. Niemiecki Wehrmacht nie miał jeszcze czołgów o podobnych osiągach i walorach bojowych. Przewaga radziecka w lotnictwie była jeszcze większa: jeśli Luftwaffe mogła posłać na front wschodni tylko 1830 samolotów, to Stalin miał ich - biorąc pod uwagę tylko zachodnie okręgi wojskowe - 10 tys. Czy tak ogromna przewaga w uzbrojeniu miała służyć ZSRR wyłącznie do obrony przed Trzecią Rzeszą? #
Ze strony:
http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=2215

--
stevep

Data: 2009-06-03 09:30:13
Autor: jadrys
Krwawy
cirrus pisze:
Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h03hjv$h6e$1news.task.gda.pl...
 
Pit Kowalski albo Nowak pisze:
   
Marek wrote:
     
jadrys pisze:
       
Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie
to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..
         
Tylko zatwardziałe komuchy go cenią i szanują.
       
Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał ponieważ
prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem
tej ilości  tzw. "czołgów".  Ale były to takie czołgi które po
uderzeniu pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..
         
Pierwszy link z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Czerwona
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.
A tu cytat dotyczący tzw. "czołgów"
"W chwili rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Radziecki Armia
Czerwona dysponowała 508 czołgami KW. Ich opancerzenie okazało się na
tyle skuteczne, że Niemcy nie byli w stanie zniszczyć ich za pomocą
własnych czołgów i broni przeciwpancernej i musieli polegać na wsparciu
lotniczym i artylerii przeciwlotniczej lub na haubicach kalibru 105 mm w
przypadku napotkania tych czołgów."
       
Albo ten:
http://pl.wikipedia.org/wiki/KW-1
#v+
Po ataku Rzeszy na Związek Radziecki w 1941 roku Armia Czerwona
dysponowała 639 czołgami KW-1. [...]
Zdarzyło się, że pojedynczy KW-1 zatrzymał sporą niemiecka grupę
pancerną na 2 dni koło Ostrowa w obwodzie pskowskim.
#v-
Ruskie w chwili ataku miały ok 1500 T-34, KW-1 i KW-2 uważanych za lepsze
niż niemieckie PzKpfw III.
Razem Ruskie miały wg. różnych źródeł 11 000 - 28 000 czołgów.
     
Oj Pit, z całym szacunkiem- ręce opadają, przestań Ty swoje zdanie opierać na danych z Wikipedii. Nie zauważyłeś jeszcze że ona w stosunkowo niedługim czasie stała się tubą propagandową?
   

Tu masz dane z innego źródła:
# Już w czerwcu 1941 roku Stalin dysponował najsilniejszą armią na świecie, zarówno pod względem liczby żołnierzy, jak i broni pancernej oraz lotnictwa. Ot, proste zestawienie: 22 czerwca 1941 roku Wehrmacht rzucił przeciw ZSRR 2,5 mln żołnierzy, podczas gdy w zachodnich okręgach wojskowych było 4,2 mln czerwonoarmistów. Jeśli Trzecia Rzesza mogła rzucić przeciw ZSRR 3680 czołgów i pojazdów pancernych, to Armia Czerwona tylko na granicy zachodniej dysponowała prawie 13 tys. maszyn, a wśród nich było 1475 nowoczesnych czołgów T-34 i KW. Niemiecki Wehrmacht nie miał jeszcze czołgów o podobnych osiągach i walorach bojowych. Przewaga radziecka w lotnictwie była jeszcze większa: jeśli Luftwaffe mogła posłać na front wschodni tylko 1830 samolotów, to Stalin miał ich - biorąc pod uwagę tylko zachodnie okręgi wojskowe - 10 tys. Czy tak ogromna przewaga w uzbrojeniu miała służyć ZSRR wyłącznie do obrony przed Trzecią Rzeszą? #
Ze strony:
http://www.mowiawieki.pl/artykul.html?id_artykul=2215

 

Niestety Stefan, aż mi to głupio ci to wypominać ale dane ze strony www.mowiawieki.pl to czysty przedruk zakłamanych bzdur z Wiki..



--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-03 16:14:12
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Krwawy
jadrys wrote:

Oj Pit, z całym szacunkiem- ręce opadają, przestań Ty swoje zdanie
opierać na danych z Wikipedii. Nie zauważyłeś jeszcze że ona w
stosunkowo niedługim czasie stała się tubą propagandową?

No tak, jak coś jest nie po myśli jadrysiowej, to jest to tuba propagandowa,
a jak jest po myśli, to jest wporzo.

Podaj zatem dane z jakiegoś jadrysiowego źródła.
--
Pit

Data: 2009-06-03 18:58:41
Autor: jadrys
Krwawy
Pit Kowalski albo Nowak pisze:
jadrys wrote:

 
Oj Pit, z całym szacunkiem- ręce opadają, przestań Ty swoje zdanie
opierać na danych z Wikipedii. Nie zauważyłeś jeszcze że ona w
stosunkowo niedługim czasie stała się tubą propagandową?
   

No tak, jak coś jest nie po myśli jadrysiowej, to jest to tuba propagandowa,
a jak jest po myśli, to jest wporzo.

Podaj zatem dane z jakiegoś jadrysiowego źródła.
 

źródłem moich danych jest  moja głowa i regał z paroma tysiącami książek. Internetowych danych nie podam ponieważ o internecie to mam tylko mgliste pojęcie, zupełnie się nie znam na tych wszystkich wyszukiwarkach, przeglądarkach czy jakichś tam googlach..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-03 23:44:15
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Krwawy
jadrys wrote:

źródłem moich danych jest  moja głowa i regał z paroma tysiącami
książek. Internetowych danych nie podam ponieważ o internecie to mam
tylko mgliste pojęcie, zupełnie się nie znam na tych wszystkich
wyszukiwarkach, przeglądarkach czy jakichś tam googlach..

No to wal z głowy, albo z tych książek.
--
Pit

Data: 2009-06-04 09:00:46
Autor: jadrys
Krwawy
Pit Kowalski albo Nowak pisze:
jadrys wrote:

 
źródłem moich danych jest  moja głowa i regał z paroma tysiącami
książek. Internetowych danych nie podam ponieważ o internecie to mam
tylko mgliste pojęcie, zupełnie się nie znam na tych wszystkich
wyszukiwarkach, przeglądarkach czy jakichś tam googlach..
   

No to wal z głowy, albo z tych książek.
 

Dobra, będę podawał linki do mojej głowy.. :-P

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-04 10:23:58
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Krwawy
jadrys wrote:

Pit Kowalski albo Nowak pisze:
jadrys wrote:

 
źródłem moich danych jest  moja głowa i regał z paroma tysiącami
książek. Internetowych danych nie podam ponieważ o internecie to mam
tylko mgliste pojęcie, zupełnie się nie znam na tych wszystkich
wyszukiwarkach, przeglądarkach czy jakichś tam googlach..
   

No to wal z głowy, albo z tych książek.
 

Dobra, będę podawał linki do mojej głowy.. :-P

Tych akurat nie musisz, bo chyba każdy wie, że ona jest w Moskwie. ;)
--
Pit

Data: 2009-06-04 10:44:14
Autor: Vic
Krwawy
Pit Kowalski albo Nowak wrote:
Tych akurat nie musisz, bo chyba kaĹźdy wie, Ĺźe ona jest w Moskwie. ;)

Nie ma juz tej Moskwy, w ktorej jest glowa Jadrysa...

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Data: 2009-06-04 12:19:30
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Krwawy
Vic wrote:

Pit Kowalski albo Nowak wrote:
Tych akurat nie musisz, bo chyba każdy wie, że ona jest w Moskwie. ;)

Nie ma juz tej Moskwy, w ktorej jest glowa Jadrysa...

Jest, jest i jeszcze się ozwie... ;)
--
Pit

Data: 2009-06-03 07:55:58
Autor: Marek
Krwawy
Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Ja pamiętam, że jak byłem w wojsku za czasów PRL-la, to nas uczono na
taktyce głównie atakowania, co mnie trochę "dziwiło" ;), gdyż nasza
formacja raczej była do wsparcia taktycznego a nie do działań
bezpośrednich.
Poza tym w szkole zawsze mówiono nam, że armie UW są pokojowe, służą do
obrony socjalizma i daleko im do imperialistycznych wojsk NATO, których
głównym trzonem w Europie była Bundeswera, która z kolei, z tego co
pamiętam, była armią przede wszystkim defensywną.

Masz całkowitą racje. Plany Układu Warszawskiego zakładały atak dywizji pancernych na zachód, dlatego tez trzon sil Bundeswery stanowiły śmigłowce do zwalczania pojazdów pancernych. Wystarczy obejrzeć jakikolwiek film z ćwiczeń wojsk UW - zazwyczaj jest to atak silami pancernymi, złożonymi z czołgów T-72 przy wsparciu piechoty oraz piechoty zmechanizowanej.

pozdrawiam
Marek

Data: 2009-06-03 09:42:53
Autor: jadrys
Krwawy
Marek pisze:
Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Ja pamiętam, że jak byłem w wojsku za czasów PRL-la, to nas uczono na
taktyce głównie atakowania, co mnie trochę "dziwiło" ;), gdyż nasza
formacja raczej była do wsparcia taktycznego a nie do działań
bezpośrednich.
Poza tym w szkole zawsze mówiono nam, że armie UW są pokojowe, służą do
obrony socjalizma i daleko im do imperialistycznych wojsk NATO, których
głównym trzonem w Europie była Bundeswera, która z kolei, z tego co
pamiętam, była armią przede wszystkim defensywną.

Masz całkowitą racje. Plany Układu Warszawskiego zakładały atak dywizji pancernych na zachód, dlatego tez trzon sil Bundeswery stanowiły śmigłowce do zwalczania pojazdów pancernych. Wystarczy obejrzeć jakikolwiek film z ćwiczeń wojsk UW - zazwyczaj jest to atak silami pancernymi, złożonymi z czołgów T-72 przy wsparciu piechoty oraz piechoty zmechanizowanej.

pozdrawiam
Marek

A skąd ty to do diabła wiesz? Że tak łatwo przyznajesz rację Pit-owi?  UW Się rozpadł i co wyprawia ten "pokojowo" nastawiony pakt NOTO  ze swoim rzekomo defensywnym uzbrojeniem?   Ci bandyci siedzieli jak mysz pod miotłą tylko dlatego że się bali wojsk układu Warszawskiego.. To NATO zostało utworzone do obrony imperialistycznych interesów tzw.demokracji zachodnich i doprawdy nie wiem co my w nim robimy.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-02 17:34:46
Autor: jadrys
Krwawy
Marek pisze:
jadrys pisze:


Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..

Tylko zatwardziałe komuchy go cenią i szanują.

W takim wypadku to "tylko" moĹźna liczyć  w milionach o ile nie w miliardach na całej ziemi..



Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał poniewaĹź prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem tej ilości  tzw. "czołgĂłw".  Ale były to takie czołgi ktĂłre po uderzeniu pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..


Pierwszy link z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Czerwona
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

A tu cytat dotyczący tzw. "czołgów"

"W chwili rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Radziecki Armia Czerwona dysponowała 508 czołgami KW.

   Jakie ZSRR miał terytorium? A znaczna(większość) część tych czołgĂłw była na dalekim wschodzie (wojna z Japonią wisiała na włosku) .

Ich opancerzenie okazało się na tyle skuteczne, że Niemcy nie byli w stanie zniszczyć ich za pomocą własnych czołgów i broni przeciwpancernej i musieli polegać na wsparciu lotniczym i artylerii przeciwlotniczej lub na haubicach kalibru 105 mm w przypadku napotkania tych czołgów."

Skąd takie wiadomości? Haubice do niszczenia czołgĂłw? Wiedz Ĺźe do haubic nie uĹźywa się amunicji przeciwpancernej ani kumulacyjnej, takimi nabojami strzela artyleria płasko torowa. Natomiast Niemcy mieli na wyposaĹźeniu swojej armii armatę ktĂłrej nie oparł się Ĺźaden czołg II  wojny światowej - było nią uniwersalne działo kalibru 88mm.


Marek


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-03 07:49:39
Autor: Marek
Krwawy
jadrys pisze:
Marek pisze:
jadrys pisze:


Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..

Tylko zatwardziałe komuchy go cenią i szanują.

W takim wypadku to "tylko" moĹźna liczyć  w milionach o ile nie w miliardach na całej ziemi..


W kwadrylionach w całej galaktyce.


Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał poniewaĹź prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem tej ilości  tzw. "czołgĂłw".  Ale były to takie czołgi ktĂłre po uderzeniu pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..


Pierwszy link z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Czerwona
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

A tu cytat dotyczący tzw. "czołgów"

"W chwili rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Radziecki Armia Czerwona dysponowała 508 czołgami KW.

  Jakie ZSRR miał terytorium? A znaczna(większość) część tych czołgĂłw była na dalekim wschodzie (wojna z Japonią wisiała na włosku) .

Najpierw piszesz ze tych czołgów NIE BYŁO, teraz znowu ze były na dalekim wschodzie... ręce opadają. Zaraz pewnie napiszesz, ze komunizm jest dobry, tylko te wypaczenia i tym podobne bzdury...

Ich opancerzenie okazało się na tyle skuteczne, że Niemcy nie byli w stanie zniszczyć ich za pomocą własnych czołgów i broni przeciwpancernej i musieli polegać na wsparciu lotniczym i artylerii przeciwlotniczej lub na haubicach kalibru 105 mm w przypadku napotkania tych czołgów."

Skąd takie wiadomości? Haubice do niszczenia czołgĂłw? Wiedz Ĺźe do haubic nie uĹźywa się amunicji przeciwpancernej ani kumulacyjnej, takimi nabojami strzela artyleria płasko torowa. Natomiast Niemcy mieli na wyposaĹźeniu swojej armii armatę ktĂłrej nie oparł się Ĺźaden czołg II  wojny światowej - było nią uniwersalne działo kalibru 88mm.


To nie było podstawowe zastosowanie haubicy. Niemcy używali ich do zwalczania czołgów bo ŻADNA ARMATA nie potrafiła zniszczyć czołgu KW. Czy ty potrafisz czytać ???
Działo przeciwlotnicze kal 88 mm oczywiście było wykorzystywane do niszczenia czołgów, ale po pierwsze było ich niewiele, były bardzo kłopotliwe w transporcie, a w ZSRR drogi były mało przejezdne. Poza tym armaty te były wykorzystywane głownie na froncie w afryce północnej i europie zachodniej, gdzie miały idealne warunki.

Milo by było, gdybyś swoje rewelacje raczył poprzeć jakimś źródłem, bo to co tobie sie wydaje nie jest wystarczające.
Marek

Data: 2009-06-03 09:57:36
Autor: jadrys
Krwawy
Marek pisze:
jadrys pisze:
Marek pisze:
jadrys pisze:


Faktycznie Che był jak wściekły pies dla wyzyskiwaczy, normalni ludzie to wiedzą, i za to właśnie go cenią i szanują ..

Tylko zatwardziałe komuchy go cenią i szanują.

W takim wypadku to "tylko" moĹźna liczyć  w milionach o ile nie w miliardach na całej ziemi..


W kwadrylionach w całej galaktyce.

Niewykluczone..



Do twojej oceny armii sowieckiej nie będę się ustosunkowywał poniewaĹź prawie wszystko co napisałeś to bzdury wyssane z palca.. Za wyjątkiem tej ilości  tzw. "czołgĂłw".  Ale były to takie czołgi ktĂłre po uderzeniu pocisku kalibru 88mm. zmieniały się w stertę tektury..


Pierwszy link z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Armia_Czerwona
Poczytaj chociaż to, skoro książek nie czytasz.

A tu cytat dotyczący tzw. "czołgów"

"W chwili rozpoczęcia niemieckiej inwazji na Związek Radziecki Armia Czerwona dysponowała 508 czołgami KW.

  Jakie ZSRR miał terytorium? A znaczna(większość) część tych czołgĂłw była na dalekim wschodzie (wojna z Japonią wisiała na włosku) .

Najpierw piszesz ze tych czołgów NIE BYŁO, teraz znowu ze były na dalekim wschodzie... ręce opadają.

Gdzie napisałem Ĺźe sowieci nie mieli czołgĂłw KW xx ?  Pisałem rĂłwnieĹź  i to podtrzymuje Ĺźe  większość  ich czołgĂłw to były słabo opancerzone tankietki..

Zaraz pewnie napiszesz, ze komunizm jest dobry, tylko te wypaczenia i tym podobne bzdury...

Tak, założenia komunizmu są jak najbardziej słuszne..


Ich opancerzenie okazało się na tyle skuteczne, że Niemcy nie byli w stanie zniszczyć ich za pomocą własnych czołgów i broni przeciwpancernej i musieli polegać na wsparciu lotniczym i artylerii przeciwlotniczej lub na haubicach kalibru 105 mm w przypadku napotkania tych czołgów."

Skąd takie wiadomości? Haubice do niszczenia czołgĂłw? Wiedz Ĺźe do haubic nie uĹźywa się amunicji przeciwpancernej ani kumulacyjnej, takimi nabojami strzela artyleria płasko torowa. Natomiast Niemcy mieli na wyposaĹźeniu swojej armii armatę ktĂłrej nie oparł się Ĺźaden czołg II  wojny światowej - było nią uniwersalne działo kalibru 88mm.


To nie było podstawowe zastosowanie haubicy. Niemcy używali ich do zwalczania czołgów bo ŻADNA ARMATA nie potrafiła zniszczyć czołgu KW. Czy ty potrafisz czytać ???
Działo przeciwlotnicze kal 88 mm oczywiście było wykorzystywane do niszczenia czołgów, ale po pierwsze było ich niewiele, były bardzo kłopotliwe w transporcie, a w ZSRR drogi były mało przejezdne. Poza tym armaty te były wykorzystywane głownie na froncie w afryce północnej i europie zachodniej, gdzie miały idealne warunki.

Mimo tych Twoich zupełnie słusznych zastrzeżeń czołgi KW były niszczone przez działa kalibru 88mm.


Milo by było, gdybyś swoje rewelacje raczył poprzeć jakimś źródłem, bo to co tobie sie wydaje nie jest wystarczające.
Marek

Moje źródła informacji posiadam w głowie.. :-P --
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-03 11:15:22
Autor: Marek
Krwawy
jadrys pisze:

Tak, założenia komunizmu są jak najbardziej słuszne..

I na tym możemy zakończyć dyskusję.

zdrówka życzę
Marek

Data: 2009-06-03 13:03:58
Autor: jadrys
Krwawy
Marek pisze:
jadrys pisze:

Tak, założenia komunizmu są jak najbardziej słuszne..

I na tym możemy zakończyć dyskusję.

zdrówka życzę
Marek

Wzajemnie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-01 11:30:59
Autor: Hans Kloss
Krwawy
jadrys <che@yahoo.com> napisał(a):
E tam, gdyby sowieci coś postanowili, to by to raczej to wykonali. Co niby by im mogło stanąć na przeszkodzie?

Wykonali ale później. Pod okupacją niemiecka mieli ograniczone możliwości
manewru, poza tym pierwszoplanowym  zadaniem sowieckiej partyzantki była dywersja.

Może banderowcy zdobyli jakiś sowiecki arsenał, może kupili, możliwości jest wiele. Jedno jest pewne sowieci walczyli z UPA.

Dostali broń od sowietów. Pokłocili się i zaczeli ze sobą walczyć później.
Przecież  antypolskie organizacje ukraińskich nacjonalistów, z których
powstała UPA  były finansowane i animowane przez sowiecką agenturę jeszcze
przed wojną.
Tak prawdę mówiąc to nawet nie słyszałem o "tezie Suworowa", i myślę że to kompletna bzdura.

O tyle nie bzdura ze atak poprzedziły silne bombardowania sowieckich magazynów
przygranicznych, co zgodnie potwierdzaj wszyscy świadkowie.


A Hitler wcale nie oszalał, po prostu liczył że przed zimą zdobędzie Moskwę i ZSRR się podda.
Dlaczego zatem nie zaczął ataku WCZESNIEJ, logika wskazałaby kwiecień jako
optymalny termin?
  
Czy może ten podział łupów odbył się na wyższym szczeblu?
 Na wyższym na pewno nie, nie przyglądałem się sprawie ale prawie na pewno nie
było w tej sprawie nawet osobistego spotkania ministrów SZ. Podejrzewam że
uzgodnienia zostały dokonane za pośrednictwem naszej ambasady w berlinie albo
niemieckiej ambasady w  Warszawie.
J-23


--


Data: 2009-05-30 23:37:22
Autor: Panslavista
Krwawy
Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:gvs8k5$soo$1news.task.gda.pl...

Naprawdę pierwsze słyszę żeby ktoś u sowietów wydał oficjalny rozkaz
rozstrzeliwania niemieckich jeńców wojennych..

Owszem, SSmanów z tatuażami.

Data: 2009-05-30 16:42:42
Autor: mrdevilyn
Krwawy
On 30 Maj, 23:37, "Panslavista" <panslavi...@wp.pl> wrote:

Owszem, SSmanów z tatuażami.
Marzycielu... oni rozwalali wszystko co było umundurowane na czarno,
czołgistów też ;).  Nic mi nie wiadomo zeby w czasie wojny sowiet się
jakimis tatuażami przejmował. A zwykłych jeńców przestali rozwalać
prawdopodobie dlatego ze rozpaczliwie potrzebowali rąk do pracy w
kopalniach a nie powodowani jakimiś odruchami humanitarnymi.
J-23

Data: 2009-05-31 05:35:54
Autor: Panslavista
Krwawy

Użytkownik <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości
news:6fb7b7ac-8e80-4748-b197-fcf17e7e7c30n8g2000vbb.googlegroups.com...
On 30 Maj, 23:37, "Panslavista" <panslavi...@wp.pl> wrote:

Owszem, SSmanów z tatuażami.
Marzycielu... oni rozwalali wszystko co było umundurowane na czarno,
czołgistów też ;).  Nic mi nie wiadomo zeby w czasie wojny sowiet się
jakimis tatuażami przejmował. A zwykłych jeńców przestali rozwalać
prawdopodobie dlatego ze rozpaczliwie potrzebowali rąk do pracy w
kopalniach a nie powodowani jakimiś odruchami humanitarnymi.
J-23

E tam, czołgistów rozpoznawali, mundury nie były nawet tego samego kroju.

Data: 2009-05-31 05:04:16
Autor: mrdevilyn
Krwawy
On 31 Maj, 05:35, "Panslavista" <panslavi...@wp.pl> wrote:

E tam, czołgistów rozpoznawali, mundury nie były nawet tego samego kroju.

Właśnie chodzi o to że często NIE ROZPOZNAWALI, taka to była
ciemnota ;). Mam na ten temat śmieszne opowiastki z pierwszej ręki tj.
od mojego wujka który służył w II Armii.  Zresztą rozwalanie jeńców
(podobnie jak gwałcenie kobiet) to byla u nich normalka, nie
potrezbowali do tego zadnych rozkazów ;). Wystarczyła pewnośc że
nikomu za to włos z głowy nie spadnie i tak było w rzeczywistości.
J-23

Data: 2009-05-31 20:19:42
Autor: jadrys
Krwawy
mrdevilyn@gmail.com pisze:
On 30 Maj, 23:37, "Panslavista" <panslavi...@wp.pl> wrote:

 
Owszem, SSmanów z tatuażami.
   
Marzycielu... oni rozwalali wszystko co było umundurowane na czarno,
czołgistów też ;).  Nic mi nie wiadomo zeby w czasie wojny sowiet się
jakimis tatuażami przejmował. A zwykłych jeńców przestali rozwalać
prawdopodobie dlatego ze rozpaczliwie potrzebowali rąk do pracy w
kopalniach a nie powodowani jakimiś odruchami humanitarnymi.
J-23

 

Ach ci biedni naziści.. Co oni musieli wycierpieć przez tych sowietów..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-31 00:35:57
Autor: jadrys
Krwawy
Panslavista pisze:
Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:gvs8k5$soo$1news.task.gda.pl...

 
Naprawdę pierwsze słyszę żeby ktoś u sowietów wydał oficjalny rozkaz
rozstrzeliwania niemieckich jeńców wojennych..
   

Owszem, SSmanów z tatuażami.


 

Kto wydał taki rozkaz? Bo z tego co wiem w II wś tylko Niemcy wydali oficjalny rozkaz o rozstrzeliwaniu jeńców wojennych. Oczywiście piszę o europejskiej strefie działań wojennych..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-30 16:53:19
Autor: mrdevilyn
Krwawy
On 31 Maj, 00:35, jadrys <c...@yahoo.com> wrote:

 Bo z tego co wiem w II wś tylko Niemcy wydali
oficjalny rozkaz o rozstrzeliwaniu jeńców wojennych. Oczywiście piszę o
europejskiej strefie działań wojennych..

Nie jeńców wojennych tylko schytanych do niewoli politruków.
Bezpośrednim powodem wydania tego rozkazu  były liczne doniesienia że
to komisarze polityczni byli głównymi sprawcami egzekucji na
niemieckich jeńcach, często nawet wbrew rozkazom sowieckich dowódców
liniowych.
J-23

Data: 2009-05-31 20:16:45
Autor: jadrys
Krwawy
mrdevilyn@gmail.com pisze:
On 31 Maj, 00:35, jadrys <c...@yahoo.com> wrote:

 
 Bo z tego co wiem w II wś tylko Niemcy wydali
oficjalny rozkaz o rozstrzeliwaniu jeńców wojennych. Oczywiście piszę o
europejskiej strefie działań wojennych..
   

Nie jeńców wojennych tylko schytanych do niewoli politruków.
Bezpośrednim powodem wydania tego rozkazu  były liczne doniesienia że
to komisarze polityczni byli głównymi sprawcami egzekucji na
niemieckich jeńcach, często nawet wbrew rozkazom sowieckich dowódców
liniowych.
J-23

 

Czyli taki komisarz to już nie jeniec?  I nie próbuj Hans usprawiedliwiać barbarzyństwa hitlerowców. Wg. planów Hitlera wszyscy Słowianie po Żydach i cyganach, wcześniej czy później mieli przejść ich śladem przez komin krematorium..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-06-01 09:10:28
Autor: Vic
Krwawy
jadrys wrote:
Czyli taki komisarz to juĹź nie jeniec? 

Rosjanie z rozmyslem nie podpisali konwencji genewskiej, wiec ich zolnierzom nie przyslugiwala jakas szczegolna ochrona po wzieciu do niewoli.
A Niemcom nie ma co sie dziwic, ze eliminowali politrukow. To nawet z korzyscia dla ogolu radzieckiego spoleczenstwa - wiadomo, politruk to najwieksza szuja.

I nie próbuj Hans usprawiedliwiać barbarzyństwa hitlerowców

Jadrys, ty nagminnie usprawiedliwiasz barbarzynstwa komunistow. A barbarzynstwa komunistow nie sa mniejsze niz barbarzynstwa hitlerowcow.

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Data: 2009-06-01 12:01:16
Autor: jadrys
Krwawy
Vic pisze:
jadrys wrote:
Czyli taki komisarz to juĹź nie jeniec? 

Rosjanie z rozmyslem nie podpisali konwencji genewskiej, wiec ich zolnierzom nie przyslugiwala jakas szczegolna ochrona po wzieciu do niewoli.
A Niemcom nie ma co sie dziwic, ze eliminowali politrukow. To nawet z korzyscia dla ogolu radzieckiego spoleczenstwa - wiadomo, politruk to najwieksza szuja.

No tak, nie podpisali więc ich można było bezkarnie mordować.. Wiesz Vic, czasem to mnie przerażasz..


I nie próbuj Hans usprawiedliwiać barbarzyństwa hitlerowców

Jadrys, ty nagminnie usprawiedliwiasz barbarzynstwa komunistow. A barbarzynstwa komunistow nie sa mniejsze niz barbarzynstwa hitlerowcow.

Ĺťadnych zbrodni nie usprawiedliwiam..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Data: 2009-05-31 05:33:26
Autor: Panslavista
Krwawy

Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości
news:gvscc9$avp$1news.task.gda.pl...
Panslavista pisze:
> Użytkownik "jadrys" <che@yahoo.com> napisał w wiadomości
> news:gvs8k5$soo$1news.task.gda.pl...
>
>
>> Naprawdę pierwsze słyszę żeby ktoś u sowietów wydał oficjalny rozkaz
>> rozstrzeliwania niemieckich jeńców wojennych..
>>
>
> Owszem, SSmanów z tatuażami.
>
>
>

Kto wydał taki rozkaz? Bo z tego co wiem w II wś tylko Niemcy wydali
oficjalny rozkaz o rozstrzeliwaniu jeńców wojennych. Oczywiście piszę o
europejskiej strefie działań wojennych..

Nie na wszystko były rozkazy. Był jeszcze wojenny usus.

Data: 2009-05-28 00:00:43
Autor: jadrys
Krwawy "idol".
jadrys pisze:
cirrus pisze:

 

To już nie bełkot, to propagandowy rzygowiny..


Miało być *propagandowe* rzygowiny.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..

Krwawy "idol".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona