Witam wszystkich sympatyków górskich zakątków:)

Wierząc że na dobrą radę nie jest zapóźno chciałabym zapytać, czy w
swych wojażach zarówno dalekich jaki i tych bliższych moglibyście
doradzić zakątki Krymu, które warte są odwiedzenia zimowo-sylwestrowo
porą.
W kilka osób padł pomysł zwiedzenia jakieś ciekawszej częsci w ramach
kilku wolnych dni w ramach świąteczno-sylwestrowej przerwy.
Ponieważ w swoich wojażach na Krym nikt z nas nie dotarł jeszcze więc
zwracam się o radę:)

Szukamy też miejsca na założenie bazy - od namiotu, kampingu po jakiś
tani ośrodek.

dzięki z góry za pomoc;)

Gabi

Blue.rose pisze:

Szukamy też miejsca na założenie bazy - od namiotu, kampingu po jakiś
tani ośrodek.

W Bachczysaraju miły jest prywatny pensjonat, ul. Wostocznaja 11, tel. 27240. Nie znam adresu www, o ile w ogóle mają. Jest też baza turystyczna Priwał, tel.47846, www.prival.crimea.com. Ceny w zależności od standardu, ogólnie niedrogo, szczegółow nie pamiętam.
Bachczysaraj to dobra baza wypadowa w Góry Krymskie, standard hoteli niekiedy sowiecki, wówczas ceny niewysokie.
Tu troszkę dokumentacji ukraińskich ścieżek, nie wyłączając Krymu: http://bajarka.fotolog.pl/4,2008,archiwum.html
--
Basia

Użytkownik "Blue.rose" :

Szukamy też miejsca na założenie bazy - od namiotu, kampingu po jakiś
tani ośrodek.

Ja nocowałam na kwaterze prywatnej u p. Mamunowa ul. Basenki w Starym Bakczysaraju (bardzo blisko przystanku marszrutek)
Cena i warunki przyzwoite, latem było to 40 UAH, teraz być może być nieco więcej.

Jeśli chodzi o zwiedzanie, warto odwiedzić wszystkie "Skalne Miasta", myśmy też przeszli Wielki Kanion Krymu od początku do końca.

Relacji z Krymu w Internecie jest bardzo dużo, są też solidne przewodniki "Pascala" i "Bezdroży".
Tak że przed wyjazdem na podstawie informacji z Internetu i tych przewodników opracowałam szczegółowy program wyjazdu, który potem udało się zrealizować.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z sierpnia 2009:

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/Krym2009#

Pozdrowienia

Basia

On 2 Lis, 08:23, "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> wrote:

Ja nocowałam na kwaterze prywatnej u p. Mamunowa ul. Basenki w Starym
Bakczysaraju (bardzo blisko przystanku marszrutek)
Cena i warunki przyzwoite, latem było to 40 UAH, teraz być może być nieco
więcej.

Dokładniej ul. Basienki 53, tuż obok pętli marszrutek zwanej potocznie
"Czufut-Kale".
Również polecam ten adres, właściciel zapraszał na zimę, przy czym
Bakczysaraj leży niejako tyłem do morza więc zdarza się tam śnieg i
chłodniejsze temperatury. Jeśli szukacie miejsc bardziej
"śródziemnomorskich" z myślą o spaniu w namiocie to polecam raczej
okolice Nowego Światu i Sudaku, namiot można spokojnie rozbić w
ustronnych miejscach plaży.

Użytkownik "Marcin Kawka" :

Dokładniej ul. Basienki 53, tuż obok pętli marszrutek zwanej potocznie
"Czufut-Kale".

Jedyny dom, na którym po polsku napisane jest "noclegi". :-)

Również polecam ten adres, właściciel zapraszał na zimę, przy czym
Bakczysaraj leży niejako tyłem do morza więc zdarza się tam śnieg i
chłodniejsze temperatury. Jeśli szukacie miejsc bardziej
"śródziemnomorskich" z myślą o spaniu w namiocie to polecam raczej
okolice Nowego Światu i Sudaku, namiot można spokojnie rozbić w
ustronnych miejscach plaży.

A to ja skorzystam z okazji i już z myślą o przyszłym roku zapytam.
Czy w bliskich okolicach Sudaku i Nowego Światu da sie znaleźć taką właśnie kwaterę jak ta w Bakczysaraju ?
Do Sudaku nas nie zaniosło, chciałabym to ewentualnie uzupełnić w następne wakacje, bo podobno okolica jest piękna.

Pozdrowienia

Basia

On 3 Lis, 07:52, "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> wrote:

Czy w bliskich okolicach Sudaku i Nowego Światu da sie znaleźć taką właśnie
kwaterę jak ta w Bakczysaraju ?

Na pewno dasię, na wielu domach w Sudaku tabliczki 'żylie' albo
'noćleg'. Rozsądnych cen warto szukać poza sezonem lipiec/sierpień i
trochę dalej od plaży. My niestety byliśmy tam pod koniec wycieczki w
trybie oszczędnościowym więc wybraliśmy rozbijanie namiotu pod murami
twierdzy w Sudaku.

On 3 Lis, 07:52, "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Marcin Kawka" :

> Dokładniej ul. Basienki 53, tuż obok pętli marszrutek zwanej potocznie
> "Czufut-Kale".

Jedyny dom, na którym po polsku napisane jest "noclegi". :-)

> Również polecam ten adres, właściciel zapraszał na zimę, przy czym
> Bakczysaraj leży niejako tyłem do morza więc zdarza się tam śnieg i
> chłodniejsze temperatury. Jeśli szukacie miejsc bardziej
> "śródziemnomorskich" z myślą o spaniu w namiocie to polecam raczej
> okolice Nowego Światu i Sudaku, namiot można spokojnie rozbić w
> ustronnych miejscach plaży.

A to ja skorzystam z okazji i już z myślą o przyszłym roku zapytam.
Czy w bliskich okolicach Sudaku i Nowego Światu da sie znaleźć taką właśnie
kwaterę jak ta w Bakczysaraju ?
Do Sudaku nas nie zaniosło, chciałabym to ewentualnie uzupełnić w następne
wakacje, bo podobno okolica jest piękna.

Pozdrowienia

Basia

   Hej,
 W Sudaku nie ma problemu. Na kazdej ulicy w centrum siedza na
krzeselkach panie (czasem panowie)
z roznymi ofertami. Wystarczy podejsc i powiedziec cene jaka mozesz
zaplacic. Nam sie udalo za 80 hrywien
na 2 osoby.
Pozdrawiam,

 Marcin Jankowski