Nie wiem, czy było na grupie gdyż nie jestem na bieżąco ostatnio:
http://www.tvn24.pl/1404173,61,,,,,maciej-mazur,kryterium-uliczne,blog.html

Jeżeli ktoś miał wiarę logikę rozumowania tego Pana, warto przeczytać aby się upewnić ;)
Już dzisiaj natomiast występuję z postulatem, by zamknąć ruch samochodów   w naszym kraju, no i wtedy nie będzie w ogóle wypadków :)

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

On 30 Paź, 10:48, Wojtek <osobi...@pota.onet.pl> wrote:

Nie wiem, czy było na grupie gdyż nie jestem na bieżąco ostatnio:http://www.tvn24.pl/1404173,61,,,,,maciej-mazur,kryterium-uliczne,blo...

Jeżeli ktoś miał wiarę logikę rozumowania tego Pana, warto przeczytać
aby się upewnić ;)
Już dzisiaj natomiast występuję z postulatem, by zamknąć ruch samochodów
 w naszym kraju, no i wtedy nie będzie w ogóle wypadków :)

"A gdyby tak do przepisu zakazującego jazdy rowerem po chodniku (wiem,
są drobne wyjątki) wprowadzić przepis zakazujący jazdy po ulicy,
jeżeli równolegle do niej wytyczona jest ścieżka?"

Czy jestem zupełnie nieprzytomna? Czy tylko mi się wydaje, że taki
przepis już istnieje?

--
Dorota,
Szprota.

On 2009-10-30, Stefandora wrote:

On 30 PaĹş, 10:48, Wojtek <osobi...@pota.onet.pl> wrote:

Nie wiem, czy było na grupie gdyż nie jestem na bieżąco ostatnio:http://www.tvn24.pl/1404173,61,,,,,maciej-mazur,kryterium-uliczne,blo...

Jeżeli ktoś miał wiarę logikę rozumowania tego Pana, warto przeczytać
aby się upewnić ;)
Już dzisiaj natomiast występuję z postulatem, by zamknąć ruch samochodów
 w naszym kraju, no i wtedy nie będzie w ogĂłle wypadkĂłw :)

"A gdyby tak do przepisu zakazującego jazdy rowerem po chodniku (wiem,
są drobne wyjątki) wprowadzić przepis zakazujący jazdy po ulicy,
jeżeli równolegle do niej wytyczona jest ścieżka?"

Czy jestem zupełnie nieprzytomna? Czy tylko mi się wydaje, że taki
przepis juĹź istnieje?

Niestety, istnieje. Stąd wynalazki w postaci oznaczania drogi jako dla
pieszych z "nie dotyczy rowerów" - wtedy powstaje nieobowiązkowy ciąg
pieszo-rowerowy. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

On 30 Paź, 11:14, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

On 2009-10-30, Stefandora wrote:

> "A gdyby tak do przepisu zakazującego jazdy rowerem po chodniku (wiem,
> są drobne wyjątki) wprowadzić przepis zakazujący jazdy po ulicy,
> jeżeli równolegle do niej wytyczona jest ścieżka?"
>
> Czy jestem zupełnie nieprzytomna? Czy tylko mi się wydaje, że taki
> przepis już istnieje?

Niestety, istnieje. Stąd wynalazki w postaci oznaczania drogi jako dla
pieszych z "nie dotyczy rowerów" - wtedy powstaje nieobowiązkowy ciąg
pieszo-rowerowy. :)

Wiem, że istnieje - jestem zaskoczona, że ten gościu to w ogóle
napisał. Chyba, że jak stwierdził na początku tego wpisu, wsadza kij w
mrowisko i tylko o ferment mu chodzi. Czyli standard doskonale
wpisujący się w stale obniżający się poziom tej stacji...

--
Dorota,
Szprota.

Stefandora bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Czyli standard doskonale
wpisujący się w stale obniżający się poziom tej stacji...

Nie ma co płakać - nie tylko tej.
Proponuję telewizor sprzedać i kupić w zamian jakieś części do roweru ;-)

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

On 30 Paź, 11:43, Marek 'marcus075' Karweta

Proponuję telewizor sprzedać i kupić w zamian jakieś części do roweru ;-)

Nie mogę sprzedać *tego* telewizora - łączy nas emocjonalna więź. Ten
stary grat ma już 16 lat i za cholerę nie chce się zepsuć :) Takie
fajne są teraz płaskie, duże HiperDuper i w ogóle, a tu nic - nawet
małego pretekstu nam nie daje na wymianę... ech, dzisiaj takiej
jakości się już nie sprzedaje.

--
Dorota,
Szprota.

Stefandora pisze:

małego pretekstu nam nie daje na wymianę... ech, dzisiaj takiej
jakości się już nie sprzedaje.

No ba, dzisiaj nawet, karbonowe wózki przerzutek shitmano pękają :)

--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

"Bujać - to my, panowie szlachta!"

Wojtas wrote:

Stefandora pisze:

małego pretekstu nam nie daje na wymianę... ech, dzisiaj takiej
jakości się już nie sprzedaje.

No ba, dzisiaj nawet, karbonowe wózki przerzutek shitmano pękają :)

A co dopiero bedzie jutro! Strach sie bac... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Marek 'marcus075' Karweta wrote:

Stefandora bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Czyli standard doskonale
wpisujący się w stale obniżający się poziom tej stacji...

Nie ma co płakać - nie tylko tej.
Proponuję telewizor sprzedać i kupić w zamian jakieś części do roweru ;-)

Popieram - ogladanie telewizji to strata czasu!

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Coaster bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Marek 'marcus075' Karweta wrote:

Stefandora bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Czyli standard doskonale
wpisujący się w stale obniżający się poziom tej stacji...

Nie ma co płakać - nie tylko tej.
Proponuję telewizor sprzedać i kupić w zamian jakieś części do roweru ;-)

Popieram - ogladanie telewizji to strata czasu!

Wiadomo powszechnie, że takie "Wiadomości" to zabierają gdzieś z 15km!

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

"A gdyby tak do przepisu zakazującego jazdy rowerem po chodniku (wiem,
są drobne wyjątki) wprowadzić przepis zakazujący jazdy po ulicy,
jeżeli równolegle do niej wytyczona jest ścieżka?"

Czy jestem zupełnie nieprzytomna? Czy tylko mi się wydaje, że taki
przepis już istnieje?

Jest, Pan policjant juz mnie pouczył na ten temat.

--
T0M0

Stefandora pisze:
aju, no i wtedy nie będzie w ogóle wypadków :)

"A gdyby tak do przepisu zakazującego jazdy rowerem po chodniku (wiem,
są drobne wyjątki) wprowadzić przepis zakazujący jazdy po ulicy,
jeżeli równolegle do niej wytyczona jest ścieżka?"

Czy jestem zupełnie nieprzytomna? Czy tylko mi się wydaje, że taki
przepis już istnieje?

Jeżdżę albo na szosie, albo góralem... w tym drugim przypadku unikam asfaltu jak ognia. Na szczęście nie dojeżdżam do pracy rowerem, bo w ogóle nie dojeżdżam do pracy... :)

W każdym razie im więcej czytam, tym bardziej odnoszę wrażenie żE WY, W TEJ WARSZAWIE macie przerąbane!

Boże dzięki Ci, że mieszkam na Śląsku.



--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

On Fri, 30 Oct 2009, Wojtek wrote:

Stefandora pisze:
Jeżdżę albo na szosie, albo góralem... w tym drugim przypadku unikam asfaltu jak ognia. Na szczęście nie dojeżdżam do pracy rowerem, bo w ogóle nie dojeżdżam do pracy... :)

W każdym razie im więcej czytam, tym bardziej odnoszę wrażenie żE WY, W TEJ WARSZAWIE macie przerąbane!

Boże dzięki Ci, że mieszkam na Śląsku.

  To prawda.
  Ale z rowerowego p. widzenia - nie ciesz się.
  Jeszcze.
  Albo może - jeszcze się ciesz.
  Moje narzekania na utrudnienia "śmieszką" mają miejsce w Zabrzu, i to
wcale nie w centrum, a na peryferiach.
  Droga "w polu" (dosłownie, acz niekoniecznie same pola, bo jest co nieco
nieużytków z okazji cieków wodnych i śladów po lasach), *bardzo* potrzebna
droga spacerowa (kostka "bezkrawędziowa", piesi nie mieli jak chodzić,
szczególnie "na mokro", a z dziećmi przy drodze też nie bardzo) - ale
oznakowana jako DDR.
  Nie znasz dnia ani godziny...

pzdr, Gotfryd

Mogła sobie koleżanka kupić jakiś normalny samochód który się bardziej rzuca
w oczy :)

--
Adrian S. the Lajt Rider