Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Krytyka odziezy rowerowej

Krytyka odziezy rowerowej

Data: 2010-10-16 21:07:13
Autor: Artur2
Krytyka odziezy rowerowej
OdzieĹĽ "rowerowa", mimo, ĹĽe sprawia wraĹĽenie "high-tech" przez swoje pstrokate
kolorki i obcisłość, jest bardzo słaba pod względem funkcjonalnym! Chcąc kupić
coś sensownego trzeba szukać w sklepach outdoorowych, bo:

1. Po co superobcisłe bluzy i przede wszystkim spodnie na rower? Ruchy na
rowerze są mocno ograniczone. Np. chodząc po górach wykonuje się dużo większy
zakres ruchów nogami niż jadąc rowerem. Ale jakoś nie widziałem by w sklepach
outdoorowych proponowali ludziom spodnie-kalesony.

Owszem, nogawka przy łydce musi być wąska lub jakoś związana, poza tym spodnie
mogą być normalnej szerokości.

2. Brakuje zabezpieczenia przeciwwiatrowego. Obcisłe spodnie "zimowe" są
wykonane z grubej ale przewiewnej tkaniny. A szczegĂłlnie na rowerze podstawÄ…
powinna być ochrona przed wiatrem (cienki, gęsto tkany materiał), wewnętrzne
docieplenie jako opcja na zimno. Z kolei jeĹĽeli juĹĽ bluzy i spodnie zimowe
majÄ… zabezpieczenie przeciwwiatrowe, to jest to membrana o lichej
oddychalności - będziemy mokrzy od potu po przejechaniu paru km.

3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").


Tyle uwag - mimo, że ubrania rowerowe wielu odstraszają obcisłością i
pstrokatością, nie rekompensują tego w żaden sposób funkcjonalnością...

Zgoda, czy teĹĽ jest coĹ› na obronÄ™?

Data: 2010-10-16 16:00:29
Autor: Michał Wolff
Krytyka odziezy rowerowej
On 16 PaĽ, 23:07, Artur2 <selfsor...@REMOVEgmail.com> wrote:

1. Po co superobcisłe bluzy i przede wszystkim spodnie na rower? Ruchy na
rowerze s± mocno ograniczone. Np. chodz±c po górach wykonuje się dużo większy
zakres ruchów nogami niż jad±c rowerem. Ale jako¶ nie widziałem by w sklepach
outdoorowych proponowali ludziom spodnie-kalesony.

A jak my¶lisz? Producenci się zmówili i robi± głównie takie, a ciemni
ludzie je kupuj±? Tak trudno zrozumieć, że po prostu dla większo¶ci
ludzi s± zdecydowanie wygodniejsze i dlatego takie się wła¶nie
produkuje? Od tego że Tobie nie pasuj± jeszcze daleko do ogólnych
wniosków na temat odzieży rowerowej.

Owszem, nogawka przy łydce musi być w±ska lub jako¶ zwi±zana, poza tym spodnie
mog± być normalnej szeroko¶ci.

Mog± być też obcisłe, żeby nie łopotały na wietrze, żeby nie robiły
niepotrzebnych oporów, żeby pozwalały efektywniej kręcić

2. Brakuje zabezpieczenia przeciwwiatrowego. Obcisłe spodnie "zimowe" s±
wykonane z grubej ale przewiewnej tkaniny.

Kiepsko się znasz na odzieży rowerowej je¶li wstawiasz takie teksty.
S± dziesi±tki nieprzewiewnych obcisłych spodni z rozmaitymi
membranami. I uprzedzaj±c Twoje obawy - wcale nie s± za gor±ce, je¶li
stosuje się w odpowiednich do ich przeznaczenia temperaturach (czyli
poniżej 10'C). Inna sprawa, że nogi w czasie wysiłku marzn± w
niewielkim stopniu, więc wiele osób przy temperaturach powyżej zera
obchodzi się bez membran.

Z kolei jeżeli już bluzy i spodnie zimowe
maj± zabezpieczenie przeciwwiatrowe, to jest to membrana o lichej
oddychalno¶ci - będziemy mokrzy od potu po przejechaniu paru km.

Jak masz kurteczkę za 25zł - to tak. Ale dobra kurtka przeciwwietrzna
z membran± oddycha doskonale, zapocić się można tylko przy bardzo
mocnym wysiłku.

3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").

Może warto trochę schudn±ć? ;)

Tyle uwag - mimo, że ubrania rowerowe wielu odstraszaj± obcisło¶ci± i
pstrokato¶ci±, nie rekompensuj± tego w żaden sposób funkcjonalno¶ci±...

Dobry żart - tynfa wart!
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-10-16 21:59:49
Autor: Jan Srzednicki
Krytyka odziezy rowerowej
On 2010-10-16, Artur2 wrote:
OdzieĹĽ "rowerowa", mimo, ĹĽe sprawia wraĹĽenie "high-tech" przez swoje pstrokate
kolorki i obcisłość, jest bardzo słaba pod względem funkcjonalnym! Chcąc kupić
coś sensownego trzeba szukać w sklepach outdoorowych, bo:

1. Po co superobcisłe bluzy i przede wszystkim spodnie na rower? Ruchy na
rowerze są mocno ograniczone. Np. chodząc po górach wykonuje się dużo większy
zakres ruchów nogami niż jadąc rowerem. Ale jakoś nie widziałem by w sklepach
outdoorowych proponowali ludziom spodnie-kalesony.

Owszem, nogawka przy łydce musi być wąska lub jakoś związana, poza tym spodnie
mogą być normalnej szerokości.

Obcisłe spodnie potrafią znacząco podnieść komfort pedałowania - nic się
nie zahacza ani nie zawadza w żadnym miejscu, a przez to, że materiał
nie rusza się wobec ciała, nie traci się energii na szuranie tymże.

I też druga rzecz - obcisłe gacie stanowią dają mniejszy opór
aerodynamiczny.

2. Brakuje zabezpieczenia przeciwwiatrowego. Obcisłe spodnie "zimowe" są
wykonane z grubej ale przewiewnej tkaniny. A szczegĂłlnie na rowerze podstawÄ…
powinna być ochrona przed wiatrem (cienki, gęsto tkany materiał), wewnętrzne
docieplenie jako opcja na zimno. Z kolei jeĹĽeli juĹĽ bluzy i spodnie zimowe
majÄ… zabezpieczenie przeciwwiatrowe, to jest to membrana o lichej
oddychalności - będziemy mokrzy od potu po przejechaniu paru km.

Najzwyczajniej Ĺşle szukasz. SÄ… i cieplejsze, trudnoprzewiewne, sÄ… teĹĽ
membranowe o zupełnie wystarczającej oddychalności.

3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").

Trafiłeś na jakieś badziewie. :)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-10-16 22:34:54
Autor: Artur2
Krytyka odziezy rowerowej
Saturday, 16 Oct, Jan Srzednicki:
Obcisłe spodnie potrafią znacząco podnieść komfort pedałowania - nic się
nie zahacza ani nie zawadza w żadnym miejscu, a przez to, że materiał
nie rusza się wobec ciała, nie traci się energii na szuranie tymże.

JeĹĽdzÄ™ tylko w luĹşnych spodniach i nigdy mi nic nie zahacza - po
zabezpieczeniu końcówek spodni przed korbą i łańcuchem.

Argument o traceniu energii przez szuranie materiałem jest ciekawy :P.

I też druga rzecz - obcisłe gacie stanowią dają mniejszy opór
aerodynamiczny.

A to miałem dodać, że nie mówię o wyczynowcach, ich jestem w stanie zrozumieć.

3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").

Trafiłeś na jakieś badziewie. :)

To były koszulki Berknera.

Data: 2010-10-17 01:00:46
Autor: Jan Srzednicki
Krytyka odziezy rowerowej
On 2010-10-16, Artur2 wrote:
Saturday, 16 Oct, Jan Srzednicki:
Obcisłe spodnie potrafią znacząco podnieść komfort pedałowania - nic się
nie zahacza ani nie zawadza w żadnym miejscu, a przez to, że materiał
nie rusza się wobec ciała, nie traci się energii na szuranie tymże.

JeĹĽdzÄ™ tylko w luĹşnych spodniach i nigdy mi nic nie zahacza - po
zabezpieczeniu końcówek spodni przed korbą i łańcuchem.

To wspaniale! Co więcej, możesz tak dalej jeździć i nikt nie zmusi Cię
do tej okropnej lajkry! Świat jest taki piękny!

Argument o traceniu energii przez szuranie materiałem jest ciekawy :P.

AleĹĽ jak najbardziej prawdziwy.

I też druga rzecz - obcisłe gacie stanowią dają mniejszy opór
aerodynamiczny.

A to miałem dodać, że nie mówię o wyczynowcach, ich jestem w stanie zrozumieć.

Znaczy sugerujesz, że na niewyczynowców opór powietrza nie działa?

3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").

Trafiłeś na jakieś badziewie. :)

To były koszulki Berknera.

Berkner to szorstkie i niemiłe badziewie.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-10-17 01:13:27
Autor: Andrzej W.
Krytyka odziezy rowerowej
W dniu 2010-10-16 23:59, Jan Srzednicki pisze:
3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").

Trafiłeś na jakieś badziewie. :)


Mi się to zdarzało w koszulkach z Lidla.
Po całym dniu jazdy miałem je nieźle poharatane.

--
Pozdrawiam,
Andrzej

Data: 2010-10-16 23:51:10
Autor: Kret z domu
Krytyka odziezy rowerowej
Użytkownik "Artur2" <selfsorted@REMOVEgmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:i9d461$pr4$1inews.gazeta.pl...
Odzież "rowerowa", mimo, że sprawia wrażenie "high-tech" przez swoje pstrokate
kolorki i obcisło¶ć, jest bardzo słaba pod względem funkcjonalnym! Chc±c kupić
co¶ sensownego trzeba szukać w sklepach outdoorowych, bo:

1. Po co superobcisłe bluzy i przede wszystkim spodnie na rower? Ruchy na
rowerze s± mocno ograniczone. Np. chodz±c po górach wykonuje się dużo większy
zakres ruchów nogami niż jad±c rowerem. Ale jako¶ nie widziałem by w sklepach
outdoorowych proponowali ludziom spodnie-kalesony.

Mało wiesz, mało widziałe¶, mało chodzisz po górach (ale to taka moja opinia)

Owszem, nogawka przy łydce musi być w±ska lub jako¶ zwi±zana, poza tym spodnie
mog± być normalnej szeroko¶ci.

Po co by robiły za żagiel na wietrze ??

2. Brakuje zabezpieczenia przeciwwiatrowego. Obcisłe spodnie "zimowe" s±
wykonane z grubej ale przewiewnej tkaniny. A szczególnie na rowerze podstaw±
powinna być ochrona przed wiatrem (cienki, gęsto tkany materiał), wewnętrzne
docieplenie jako opcja na zimno. Z kolei jeżeli już bluzy i spodnie zimowe
maj± zabezpieczenie przeciwwiatrowe, to jest to membrana o lichej
oddychalno¶ci - będziemy mokrzy od potu po przejechaniu paru km.

Prponuje zaznajomic sie z materiałami typu windstoper i np zobaczyć co z tego robi firma biemme.


3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").

Mało wiesz, mało widziałe¶, mało jeĽdzisz na rowerze (ale to taka moja opinia)



Tyle uwag - mimo, że ubrania rowerowe wielu odstraszaj± obcisło¶ci± i
pstrokato¶ci±, nie rekompensuj± tego w żaden sposób funkcjonalno¶ci±...

Mało wiesz, mało widziałe¶, mało jeĽdzisz na rowerze (ale to taka moja opinia)


A tak na poparcie zobacz jakie ciuchy robi± firmy takie jak:
biemme, gorebikewear, nalini, czy nawet shimano, adidas czy nike

--

Pozdrawiam
Przemek
www.kluchojady.waw.pl

Data: 2010-10-16 22:28:48
Autor: Artur2
Krytyka odziezy rowerowej
Saturday, 16 Oct, Kret z domu:
Prponuje zaznajomic sie z materia³ami typu windstoper i np zobaczyæ co z tego robi firma biemme.

Windstopper to też membrana, oddycha słabo.

3. Koszulki rowerowe z ktĂłrymi miaÂłem do czynienia byÂły wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocieraÂły sutki - nie zdarzyÂło mi siĂŞ to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").
Ma³o wiesz, ma³o widzia³e¶, ma³o je¼dzisz na rowerze (ale to taka moja opinia)

Hehe, no megamaniakiem nie jestem i na pewno z megamaniakami w obcisłych
gatkach się nie dogadam :P. Robię po te 5kkm rocznie i po kilku próbach ubrań
rowerowych po prostu mówię DOŚĆ. Zapewne można znaleźć coś lepszego niż to, co
mi wpadło w ręce, dlatego pytam się innych czy tylko mi się nie udało tego
znaleźć.

Podaj mi konkretny przykład BEZMEMBRANOWYCH rowerowych spodni
nadających się na zimę (z ewentualnym własnym dociepleniem w postaci
termoaktywnych kalesonĂłw) odpornych na wiatr.

Data: 2010-10-16 16:12:18
Autor: Michał Wolff
Krytyka odziezy rowerowej
On 17 PaĽ, 00:28, Artur2 <selfsor...@REMOVEgmail.com> wrote:

Windstopper to też membrana, oddycha słabo.

Nie masz pojęcia o membranach, pod pojęciem windstoppera masz na my¶li
ciężk± kurtkę outdorow±. A stosuje się j± także w super-leciutkich
(200g) "ceratkowych" kurteczkach na wiatr. JeĽdziłem i w jednym i w
drugim - i różnica w oddychalno¶ć jest ogromna, w grubszej kurtce
zapocisz się szybko, w cienkiej w ogóle - a obe maj± t± sam± membranę.

Podaj mi konkretny przykład BEZMEMBRANOWYCH rowerowych spodni
nadaj±cych się na zimę (z ewentualnym własnym dociepleniem w postaci
termoaktywnych kalesonów) odpornych na wiatr.

Znowu wychopdzi Twoja nieznajomo¶ć tematu. Oszukałe¶ się raz na
jakiej¶ membranie - i generalizujesz. Dobrze dobrane spodnie czy to z
membran± czy bez - spokojnie daj± radę, bez zapocenia. Gotowych recept
nie ma - każdy inaczej się poci i przy innej temperaturze zmienia
spodnie cieńsze na grubsze. Ja z reguły zakładam takie spodnie ok.
10-12'C, wcze¶niej jeżdżę w krótkich (ewentualnie z nogawkami). Ale
przy większym wysiłku (typu podjazd nie ma potrzeby stosowania długich
spodni nawet w niskich temperaturach (np. w krótkich spodniach
wjeżdżałem na Falzarego i Pordoi przy 1-2'C):
http://picasaweb.google.com/wilku150/MarcoweAlpy2010#5456226776825877074

Na zdjęciu masz też kurteczkę windstoperow±, która nie miała żadnych
problemów z oddychaniem nawet na tak długich, wielokilometrowych
podjazdach.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-10-17 01:04:10
Autor: Jan Srzednicki
Krytyka odziezy rowerowej
On 2010-10-16, Artur2 wrote:
Podaj mi konkretny przykład BEZMEMBRANOWYCH rowerowych spodni
nadających się na zimę (z ewentualnym własnym dociepleniem w postaci
termoaktywnych kalesonĂłw) odpornych na wiatr.

Ja podam. Santini Breeze Xtreme.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-10-17 01:36:13
Autor: Michoo
Krytyka odziezy rowerowej
W dniu 17.10.2010 00:28, Artur2 pisze:
Saturday, 16 Oct, Kret z domu:
Prponuje zaznajomic sie z materia³ami typu windstoper i np zobaczyæ co z
tego robi firma biemme.

Windstopper to też membrana, oddycha słabo.
Nie zgodzę się - miałem dzisiaj kila rzeczy do załatwienia i w efekcie zrobiłem 4 przejazdy po 6.5 kilometra ze średnią prędkością ~24. Pocę się zazwyczaj straszliwie, więc normalnie jeżdżę w koszulce termo i w razie potrzeby polarze (strasznie przewiewnym), ale że było 7*C i zimny wiatr to pożyczyłem od kumpla windstopper z oryginalnego gore. Na miejsce dojeżdżałem lekko zmachany, ale suchy, spływałem dopiero po tym jak zdjąłem bluzę i usiadłem spokojnie (przy czym bluzę miałem lekko ~5cm rozpiętą pod pachami).

Dla porównania - w wakacje jeździłem trochę do pracy na rowerze - po jeździe w deszczu w kurtce p-deszczowej (podobno oddychalność 2litry/dobę) docierałem w stanie "mocno wilgotnym". Marsz po górach w takiej kurtce nie powodował znaczącego pocenia się.

Ponieważ planuję w dalszym ciągu dojeżdżać rowerem rozpocząłem właśnie polowanie na windstopper ;)

Podaj mi konkretny przykład BEZMEMBRANOWYCH rowerowych spodni
nadających się na zimę (z ewentualnym własnym dociepleniem w postaci
termoaktywnych kalesonĂłw) odpornych na wiatr.

A to chętnie też się dowiem, bo mi strasznie dzisiaj kolana schłodziło.


--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2010-10-17 10:18:16
Autor: solar
Krytyka odziezy rowerowej
W dniu 2010-10-17 00:28, Artur2 pisze:

Windstopper to też membrana, oddycha słabo.

To juĹĽ kompletnie nie wiesz, co piszesz.
Pewnie miałeś kontakt, jak napisał Wolff, z grubymi kurtkami outdoor, które oprócz samej membrany WS posiadają warstwy docieplające i wodochronne.
Mam 3 kurtki WS, 2 Biemme i Gore Bike - sÄ… to najlepiej oddychajÄ…ce ciuchy (kurtki), jakie znam.

Podaj mi konkretny przykład BEZMEMBRANOWYCH rowerowych spodni
nadających się na zimę (z ewentualnym własnym dociepleniem w postaci
termoaktywnych kalesonĂłw) odpornych na wiatr.

Obcisłe spodnie bez membrany nigdy nie będą całkowicie wiatrochronne.
Ja np., oprócz membranowych Endura, mam spodnie Rizzi. Już nie do kupienia, z termolycry, z dodatkowo ocieplonymi kolanami. Jeżdżę w w nich od 6 lat. Poniżej -5C zakładam pod spód kalesony z PowerDry i do -15C spokojnie dają radę. Biemme robi podobne spodnie z materiału SuperRoubaix.
Możesz zresztą poczytać na mojej stronie o niepstrokatych i niekoniecznie obcisłych ciuchach na zimę.

Od Breknera ja trzymam się z daleka. Zresztą wystarczy poczytać opinie o jego kurtkach - oddychalność mają w większości symboliczną.


--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Kobieta powinna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na podobieństwo Boga."
                                                    Ĺ›w. Bernard

Data: 2010-10-20 06:52:18
Autor: amrac
Krytyka odziezy rowerowej
W dniu 17.10.2010 00:28, Artur2 pisze:
5kkm

Ile?

Data: 2010-10-17 00:24:43
Autor: solar
Krytyka odziezy rowerowej
W dniu 2010-10-16 23:07, Artur2 pisze:

Tyle uwag - mimo, że ubrania rowerowe wielu odstraszają obcisłością i
pstrokatością, nie rekompensują tego w żaden sposób funkcjonalnością...

Masz mocno ograniczoną znajomość ciuchów rowerowych.
Są ciuchy nieobcisłe, niepstrokate, nieprzewiewne i oddychające.
A dobry krój rowerowy to długie rękawy, przedłużane plecy, wzmocnienia w odpowiednich miejscach, kieszenie w odpowiednich miejscach, odpowiednie dopasowanie do sylwetki, żeby nie furgotały jak uszy Prosiaczka na wietrze i nie cisnęły w pozycji rowerowej.
Ciuchy rowerowe muszą mieć większą oddychalność od ciuchów outdoorowych i co za tym idzie, mniejszą wodoodporność, mniejszą grubość i większą wytrzymałość.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Nie podobało mi się, że inteligentni ludzie wierzą tylko dlatego,
ĹĽe inni inteligentni ludzie teĹĽ wierzÄ…."
                                     prof. James D. Watson

Data: 2010-10-17 00:27:42
Autor: bans
Krytyka odziezy rowerowej
W dniu 2010-10-16 23:07, Artur2 pisze:

Zgoda, czy też jest co¶ na obronę?

Twoje zarzuty kupy się nie trzymaj±.

--
bans

Data: 2010-10-17 15:31:45
Autor: Wojtek Sobociński
Krytyka odziezy rowerowej
W dniu 2010-10-17 00:27, bans pisze:
W dniu 2010-10-16 23:07, Artur2 pisze:

Zgoda, czy też jest co¶ na obronę?

Twoje zarzuty kupy się nie trzymaj±.

Przecież to oczywista bardzo niezręczna prowokacja.

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Le¶na

Data: 2010-10-17 02:49:32
Autor: Wojek
Krytyka odziezy rowerowej
Artur2 pisze:
3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").

Zapewne trafiłeś na jakąś tandetę co się czasami zdarza. W mojej kolekcji tandety wylądowała ostatnio opaska:

http://www.krajek.pl/User.do?a=8&p=KrajekW394

ktoĹ› nie pomyĹ›laĹ‚ i ta część co zasĹ‚ania ucho jest od zewnÄ…trz szorstka   i przy 25km/h wytwarza taki szum, ĹĽe po 10 minutach mam dość.

pozdr.
w.

Data: 2010-10-17 06:43:56
Autor: MadMan
Krytyka odziezy rowerowej
Dnia Sat, 16 Oct 2010 21:07:13 +0000 (UTC), Artur2 napisał(a):

Tyle uwag - mimo, że ubrania rowerowe wielu odstraszaj± obcisło¶ci± i
pstrokato¶ci±, nie rekompensuj± tego w żaden sposób funkcjonalno¶ci±...

Już ci napisali, ja tylko dodam od siebie - ani jeden mój ciuch rowerowy
nie jest pstrokaty, szczyt pstrokato¶ci to biała koszulka z czerwonymi
paskami po bokach. Funkcjonalno¶ć wszystkich moich ubrań rowerowych jest
wysoka na tyle, że w normalnych koszulkach brakuje mi kieszeni na
plecach...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-17 10:08:25
Autor: Rowerex
Krytyka odziezy rowerowej
On 16 PaĽ, 22:07, Artur2 <selfsor...@REMOVEgmail.com> wrote:

Odzież "rowerowa", mimo, że sprawia wrażenie "high-tech" przez swoje pstrokate
kolorki i obcisło¶ć, jest bardzo słaba pod względem funkcjonalnym! Chc±c kupić
co¶ sensownego trzeba szukać w sklepach outdoorowych, bo:

1. Po co (...)

2. Brakuje (...)

3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (...).

Wyrokiem Wielkiego Preclowego S±du Inkwizycyjnego zostajesz skazany ma
TORRRTURRRYY! Fotel! Przynie¶cie WYGODNY FOTEL! Niech Cierpiiiiii
MĘCZARRRRRNIEEEEEE!!!

;-)

Tyle uwag - mimo, że ubrania rowerowe wielu odstraszaj± obcisło¶ci± i
pstrokato¶ci±, nie rekompensuj± tego w żaden sposób funkcjonalno¶ci±...

Zgoda, czy też jest co¶ na obronę?

Je¶li _mowa_o_jesieni_lub_zimie_, to IMHO czasami nie warto przepłacać
i pakować się w zaawansowane technicznie ubiory od stóp do głów.
Wystarczaj±ca jest dobra kurtka z Windstoppera (ja wolę luĽne kurtki,
bo ostatnio pod kurtk± wożę plecak z bukłakiem - mam wtedy fajnego
garba :-), no i dobra czapka wełniana, może być z wstawk±
przeciwwiatrow±, ale nie musi, bo podstawowy Buff pod czapk±
rewelacyjnie chroni od wiatru.

Co do gaci, to ja tam wolę byle co, zwykłe bawełniane rajtuzy i
spodnie dresowe kupione gdzie¶ na targu - mało to kosztuje, spokojnie
daje radę nawet przy kilkunastostopniowym mrozie i jest równie trwałe,
a może i trwalsze od niejednych wydziwianych i drogich gaci.

A co do lekkich kurtek z WS, to nie ma co liczyć na jak±¶ super
trwało¶ć. Od ładnych kilku lat używam bardzo lekkiej wiatrówki kurtki
Gore Bike Wear z WS (nie pamiętam nazwy modelu) i przez kilka lat
działała rewelacyjnie, ale w cieniutkiej membranie powoli pojawiały
się pęknięcia, a po ostatniej zimie i wio¶nie praktycznie zostały z
niej tylko strzępy... Póki nie będzie mrozów będę w niej jeszcze
jeĽdził bo przodu i na rękawach trochę podartego WS jeszcze zostało.

Ostatnio kupiłem kurtkę Biemme Sequoia, również z WS, wagowo jest dużo
cięższa i ponoć z grubszego WS.  Ile poci±gnie Biemme, trudno
powiedzieć, bo membrana nie jest widoczna.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2010-10-17 20:17:13
Autor: Wojtek Sobociński
Krytyka odziezy rowerowej
A co do lekkich kurtek z WS, to nie ma co liczyć na jak±¶ super
trwało¶ć. Od ładnych kilku lat używam bardzo lekkiej wiatrówki kurtki
Gore Bike Wear z WS (nie pamiętam nazwy modelu) i przez kilka lat
działała rewelacyjnie, ale w cieniutkiej membranie powoli pojawiały
się pęknięcia, a po ostatniej zimie i wio¶nie praktycznie zostały z
niej tylko strzępy...

Ja mam firmow± kurtkę airbike, producent to vitesse. Nie mogę narzekać, prawdę mówi±c. Ostatni± zimę w kurierce używałem jej praktycznie codziennie i muszę powiedzieć, że poza lekkim zmechaceniem na ramieniu (od torby) nic jej nie dolega. Mój kumpel też w takiej jeĽdzi, kupili¶my w tym samym czasie ale on nie rzucił kurierki i jego kurtka też daje radę. Można zaobserwować go w wawie :)


--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Le¶na

Data: 2010-10-18 10:35:09
Autor: Rowerex
Krytyka odziezy rowerowej
On 17 PaĽ, 19:17, Wojtek Sobociński <sob...@gazeta.pl> wrote:
> A co do lekkich kurtek z WS, to nie ma co liczyć na jak±¶ super
> trwało¶ć..

Ja mam firmow± kurtkę airbike, producent to vitesse. Nie mogę narzekać,
prawdę mówi±c. Ostatni± zimę w kurierce używałem jej praktycznie
codziennie i muszę powiedzieć, że poza lekkim zmechaceniem na ramieniu
(od torby) nic jej nie dolega.

A prałe¶ j± 3 razy w tygodniu?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2010-10-18 22:30:20
Autor: Wojtek Sobociński
Krytyka odziezy rowerowej
W dniu 2010-10-18 19:35, Rowerex pisze:
On 17 PaĽ, 19:17, Wojtek Sobociński<sob...@gazeta.pl>  wrote:
A co do lekkich kurtek z WS, to nie ma co liczyć na jak±¶ super
trwało¶ć..

Ja mam firmow± kurtkę airbike, producent to vitesse. Nie mogę narzekać,
prawdę mówi±c. Ostatni± zimę w kurierce używałem jej praktycznie
codziennie i muszę powiedzieć, że poza lekkim zmechaceniem na ramieniu
(od torby) nic jej nie dolega.

A prałe¶ j± 3 razy w tygodniu?

2-3 razy.

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Le¶na

Data: 2010-10-18 07:53:44
Autor: Kosu
Krytyka odziezy rowerowej
On 2010-10-17 19:08, Rowerex wrote:
Je¶li _mowa_o_jesieni_lub_zimie_, to IMHO czasami nie warto przepłacać
i pakować się w zaawansowane technicznie ubiory od stóp do głów.

Do mojego zimowego stylu jazdy (2-4h na rowerze, głównie żeby sobie pokręcić i się zmęczyć, bo nie używam roweru do komunikacji i raczej nie wyjeżdżam poza miasto) starcza co¶ takiego:

- buty jak w lecie - typowe turystyczne SPDy Shimano,
- grube skarpety byle jakie (najczę¶ciej te, które nosiłem poprzedniego dnia ;]),
- polarowe leginsy Decathlon (zakładam pod nie krótkie gatki z pieluch±, też Decathlon),
- jakie¶ tanie ortaliony przy deszczu (w te wakacje się rozleciały, więc i tak muszę co¶ kupić),
- koszulka zależnie od temperatury: letnia, bawełniany t-shirt, ew. bielizna termiczna,
- bluza turystyczna z microfibry (HiMountain) lub jaki¶ polar 100,
- tania przeciwdeszczówka z Decathlona,
- podróba Buff z Horyzontu,
- kask lub czapka (zacnej outdoorowej firmy Cottonfield, rocznik bodaj 2001 :]).

No i za 0 zł (wszystko to rowerowe ciuchy letnie lub tanie turystyczne, których sporo kupuję do zdzierania w górach, więc nie żal) mam zestaw, który wystarcza mi gdzie¶ do -10*C. Przy dużych mrozach nie jeżdżę, ale ciuchy turystyczne w domu mam gdzie¶ do -40*C, więc dałoby radę ^^.

Oczywi¶cie można też i¶ć drog± pełnego komfortu, który będzie kosztował trochę więcej, ale oczywi¶cie nie jest to jedyna możliwa droga :)

pozdrawiam,
PK

Data: 2010-10-17 15:47:16
Autor: Kosu
Krytyka odziezy rowerowej
On 2010-10-16 23:07, Artur2 wrote:
1. Po co superobcisłe bluzy i przede wszystkim spodnie na rower? Ruchy na
rowerze są mocno ograniczone. Np. chodząc po górach wykonuje się dużo większy
zakres ruchów nogami niż jadąc rowerem. Ale jakoś nie widziałem by w sklepach
outdoorowych proponowali ludziom spodnie-kalesony.

Po pierwsze:
Przylegające ubrania rowerowe są takie z dwóch powodów: aby możliwie zmniejszyć opór powietrza i aby ułatwić im odprowadzanie potu ze skóry.
Po drugie:
Obcisłe ciuchy outdoorowe to oczywiście norma i np. wyczynowi alpiniści chodzą w kalesonach od początku "wyczynu", czyli ze 200 lat. To że Panu nie proponują takich spodni wynika z tego, że turystyka górska jest "normalna", czyli ludzie chodzą w tym co mają. Kolarstwo w Polsce jest wieśniacko-wyczynowe, co się przejawia m.in. tak, że wszyscy kupują rowery do XC zamiast miejskich czy trekkingowych. Na trekkingu można jeździć w jeansach, ale do XC to już kupuje się obcisłe gacie z pieluchą i tak dalej (inna rzecz, że czasem nie ma wyjścia, bo najlepiej w Polsce sprzedają się twarde siodełka rodem z szosy).

Odrębną kwestią jest to, że ciuchy rowerowe od outdoorowych różni generalnie cena. Nie są tak zaawansowane i dopieszczone jakościowo jak choćby te do wspinaczki. Za to kiedy porównujemy produkty o podobnej jakości - te rowerowe najczęściej będą droższe. Ale to najczęściej nie jest zależne od konsumenta, a problemem jest po prostu specyfika polskiego rynku. Ubrania rowerowe są u nas bardzo drogie (zresztą tak jak rowery).

2. Brakuje zabezpieczenia przeciwwiatrowego. Obcisłe spodnie "zimowe" są
wykonane z grubej ale przewiewnej tkaniny. A szczegĂłlnie na rowerze podstawÄ…
powinna być ochrona przed wiatrem (cienki, gęsto tkany materiał), wewnętrzne
docieplenie jako opcja na zimno. Z kolei jeĹĽeli juĹĽ bluzy i spodnie zimowe
majÄ… zabezpieczenie przeciwwiatrowe, to jest to membrana o lichej
oddychalności - będziemy mokrzy od potu po przejechaniu paru km.

Tego punktu nie rozumiem. Optymalne ciuchy na zimowe pedałowanie oczywiście istnieją. Może po prostu Ty ich nie masz. Trzeba było przemyśleć zakupy, a nie teraz jęczeć na grupie, że się zrobiło zimno.

3. Koszulki rowerowe z którymi miałem do czynienia były wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocierały sutki - nie zdarzyło mi się to w koszulkach
termoaktywnych "outdoorwych").

Trzeba było kupić lepsze. Albo przyjrzeć się tym posiadanym. Np. Biemme przyszywa swoje logo w takim miejscu i taką nicią, że rzeczywiście może obcierać sutek. Ale odprucie czegoś takiego nie jest szczególnie trudne. Zresztą u mnie było przyszyte naprawdę badziewnie i zacząłem podejrzewać, że może właśnie odpruwanie jest naturalną czynnością zalecaną przez producenta ^^

Zgoda, czy teĹĽ jest coĹ› na obronÄ™?

Na obronę jest oczywiście wiedza. Zawsze przed zabraniem głosu dobrze jest na dany temat coś wiedzieć. Żeby nie opierać się tylko o swoje - w tym wypadku negatywne - odczucia.

pozdrawiam,
PK

Data: 2010-10-17 18:27:42
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Krytyka odziezy rowerowej
Artur2 bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skre¶lić):
2. Brakuje zabezpieczenia przeciwwiatrowego. Obcisłe spodnie "zimowe" s±
wykonane z grubej ale przewiewnej tkaniny.

Przyznajesz niniejszym, że nie miałe¶ na tyłu spodni rowerowych
przeciwwiatrowych. To w zasadzie tak, jakby pastwić się, że bawełniana
kurtka nie chroni przed deszczem.

--
Pozdrowienia,                            | Próżno¶ repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemno¶ci±         | Bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-10-17 10:10:56
Autor: Rowerex
Krytyka odziezy rowerowej
On 17 PaĽ, 17:27, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Artur2 bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skre¶lić):

> 2. Brakuje zabezpieczenia przeciwwiatrowego. Obcisłe spodnie "zimowe" s±
> wykonane z grubej ale przewiewnej tkaniny.

Przyznajesz

Przyznał się! PRZYZNAŁ! OTO Wielki Trybunale JEGO DOWÓD WINY! WINNY
JEST! WINNY!

;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2010-10-18 09:05:47
Autor: Rafał Muszczynko
Krytyka odziezy rowerowej
Artur2 <selfsorted@REMOVEgmail.com> napisał(a):
Owszem, nogawka przy Ĺ&#65533;ydce musi byÄ&#65533; wÄ&#65533;ska lub jakoĹ&#65533; zwiÄ&#65533;zana, poza tym spo
dnie
mogÄ&#65533; byÄ&#65533; normalnej szerokoĹ&#65533;ci.

Chyba, że jeĽdzisz rowerem poziomym. Wtedy spodnie o normalnej szeroko¶ci mog±
się brudzić w miejscu innym niż łydka (u mnie uwalone smarem było całe prawe
udo). Ja np tylko dlatego jeżdżę w obcisłych gatkach. Wcze¶niej na pionie
przez lata jeĽdziłem w polarowych spodniach i było ok.

2. Brakuje zabezpieczenia przeciwwiatrowego. ObcisĹ&#65533;e spodnie "zimowe" sÄ&#65533;
wykonane z grubej ale przewiewnej tkaniny. A szczegĂłlnie na rowerze podstawÄ&#65533;
powinna byÄ&#65533; ochrona przed wiatrem (cienki, gÄ&#65533;sto tkany materiaĹ&#65533;), wewnÄ&#65533;trzn
e
docieplenie jako opcja na zimno. Z kolei jeĹĽeli juĹĽ bluzy i spodnie zimowe
majÄ&#65533; zabezpieczenie przeciwwiatrowe, to jest to membrana o lichej
oddychalnoĹ&#65533;ci - bÄ&#65533;dziemy mokrzy od potu po przejechaniu paru km.

Nie zaobserwowałem. U mnie ciuchy rowerowe zmniejszyły pocenie się pleców
niemal do zera. A na poziomie to do¶ć spory problem był, bo fotelik
nieprzewiewny ;-)
Z tym, że mnie przewiewa też nie mam problemów. A zdarza mi się jeĽdzić nawet
przy -30 (choć ostatnio takich temperatur zim± jakby mniej).


3. Koszulki rowerowe z ktĂłrymi miaĹ&#65533;em do czynienia byĹ&#65533;y wykonane z
nieprzyjemnego poliestru (ocieraĹ&#65533;y sutki - nie zdarzyĹ&#65533;o mi siÄ&#65533; to w koszulka
ch
termoaktywnych "outdoorwych").

Nie zaobserwowałem obtarć nigdzie.
Tyle uwag - mimo, ĹĽe ubrania rowerowe wielu odstraszajÄ&#65533; obcisĹ&#65533;oĹ&#65533;ciÄ&#65533; i
pstrokatoĹ&#65533;ciÄ&#65533;, nie rekompensujÄ&#65533; tego w ĹĽaden sposĂłb funkcjonalnoĹ&#65533;ciÄ&#65533;...

Z ubraniem rowerowym jest jak z ubraniem normalnym - trzeba je starannie pod
siebie dobrać, a to nie jest łatwe. Ale zgodzę się, że odstraszaj± ludzi. Tworz± wrażenie, że bez tego absolutnie
nie da się jeĽdzić. Tymczasem spokojnie się da. No i ja też wybieram te
"niepstrokate" - jak już płacę za ciuch 200zł, to nie po to by być darmow±
reklam± dla jakiej¶ firmy.

--


Data: 2010-10-18 04:56:17
Autor: Michał Wolff
Krytyka odziezy rowerowej
On 18 PaĽ, 11:05, "Rafał Muszczynko" <rowerora...@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote:

Z tym, że mnie przewiewa też nie mam problemów. A zdarza mi się jeĽdzić nawet
przy -30 (choć ostatnio takich temperatur zim± jakby mniej).

Trochę chyba popłyn±łe¶. Rekordowa temperatura dla Warszawy to -31'C,
za naszej kadencji to raczej tyle nie było. Poniżej -20'C to w Polsce
już spora rzadko¶ć, choć ostatniej zimy były takie temperatury,
temperatury rzędu -30'C to mog± być o 5 rano przy gruncie.

Ale zgodzę się, że odstraszaj± ludzi. Tworz± wrażenie, że bez tego absolutnie
nie da się jeĽdzić. Tymczasem spokojnie się da. No i ja też wybieram te
"niepstrokate" - jak już płacę za ciuch 200zł, to nie po to by być darmow±
reklam± dla jakiej¶ firmy.

Je¶li już mowa o tym co odstrasza - to rower poziomy jest w tej
klasyfikacji daleko przed jakimkolwiek strojem kolarskim. JeĽdziłem w
tym roku wiele z koleg± na takim rowerze i w każdym miasteczku budził
sensację, ci±gle słyszy się idiotyczne komentarze itd. Kolega zbudował
ten rower dlatego, że niewygodnie było mu na zwykłym - teraz ma
wygodę, ale z powrotem zacz±ł szukać optymalnego siodła, tak mu to na
nerwy działa.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Krytyka odziezy rowerowej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona