Data: 2009-04-22 10:36:07 | |
Autor: Robert_J | |
Kryzys a jazda na swiatlach | |
Czy w dobie kryzysu nie nalezaloby sie zastanowic nad likwidacja jazdy .... Nie wdając się w dyskusję nt świateł uważam, że kryzys to będzie dopiero wtedy, jak nie będziemy zastanawiać się nad tym, czy jeździć z włączonymi światłami, a raczej nad tym czy jeździć w ogóle :-). Wielki kryzys, kurna olek... Każdy zapieprza autem, większość aut tylko z kierowcą, jeżdżą nawet 500 metrów do kościoła czy do sklepu, ale kryzys że hej ;-)))). To modne ostatnio słowo, będące usprawiedliwieniem wielu rzeczy, mnie osobiście mocno już wkurza... |
|