W dniu 2015-08-13 o 16:50, Lisciasty pisze:

Jak sobie radzić z taką chorobą? Przeczekać? Sprzedać
padakę i kupić za parę lat coś innego?

Kupić skuter. Praktyczny, dużo funu, ciuchy moto zbędne. A motur jak jeść nie woła to niech stoi, można się karnąć raz na jakiś czas.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250 (były rc24/rc46/pc40/xj600/k11).
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Magic wrote:

W dniu 2015-08-13 o 16:50, Lisciasty pisze:

Jak sobie radzić z taką chorobą? Przeczekać? Sprzedać
padakę i kupić za parę lat coś innego?

Kupić skuter. Praktyczny, dużo funu, ciuchy moto zbędne.

asfalt boli tak samo spadając z moto i ze skutera

--
BMW R1100GS '94
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu czwartek, 13 sierpnia 2015 22:51:15 UTC+2 użytkownik masti napisał:

Magic wrote:

> W dniu 2015-08-13 o 16:50, Lisciasty pisze:
>> Jak sobie radzić z taką chorobą? Przeczekać? Sprzedać
>> padakę i kupić za parę lat coś innego?
> Kupić skuter. Praktyczny, dużo funu, ciuchy moto zbędne. asfalt boli tak samo spadając z moto i ze skutera

niby zgoda - ale ilez to razy lezales? A latajac powoli to niewiele sie dzieje, szanse na slizg sa niewielkie.


b.

Budyń wrote:

W dniu czwartek, 13 sierpnia 2015 22:51:15 UTC+2 użytkownik masti napisał:

Magic wrote:

> W dniu 2015-08-13 o 16:50, Lisciasty pisze:
>> Jak sobie radzić z taką chorobą? Przeczekać? Sprzedać
>> padakę i kupić za parę lat coś innego?
> Kupić skuter. Praktyczny, dużo funu, ciuchy moto zbędne. asfalt boli tak samo spadając z moto i ze skutera

niby zgoda - ale ilez to razy lezales? A latajac powoli to niewiele sie dzieje, szanse na slizg sa niewielkie.

czasem dużo nie potrzeba. Raz zatakowało mnie Tico. A że było mokro to
ślizgnąłem przy 20 kmh :)

--
BMW R1100GS '94
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2015-08-14 o 20:18, Budyń pisze:

W dniu czwartek, 13 sierpnia 2015 22:51:15 UTC+2 użytkownik masti napisał:

Magic wrote:

W dniu 2015-08-13 o 16:50, Lisciasty pisze:

Jak sobie radzić z taką chorobą? Przeczekać? Sprzedać
padakę i kupić za parę lat coś innego?

Kupić skuter. Praktyczny, dużo funu, ciuchy moto zbędne.

asfalt boli tak samo spadając z moto i ze skutera

niby zgoda - ale ilez to razy lezales? A latajac powoli to niewiele sie dzieje, szanse na slizg sa niewielkie.

Chwila, chwila!
Panowie, co to ma być?!

Takie sobie pisanie bez poprawnej gramatyki i interpunkcji?
Gdyby w ten sposób napisał tu ktoś ze ścigacza zaraz by dostał po głowie i w niewybrednych słowach uświadomiono by mu, jakim tępym jest pacanem.


--
MN

W dniu 2015-08-14 o 20:18, Budyń pisze:

W dniu czwartek, 13 sierpnia 2015 22:51:15 UTC+2 użytkownik masti napisał:

Magic wrote:

W dniu 2015-08-13 o 16:50, Lisciasty pisze:

Jak sobie radzić z taką chorobą? Przeczekać? Sprzedać
padakę i kupić za parę lat coś innego?

Kupić skuter. Praktyczny, dużo funu, ciuchy moto zbędne.

asfalt boli tak samo spadając z moto i ze skutera

niby zgoda - ale ilez to razy lezales? A latajac powoli to niewiele sie dzieje, szanse na slizg sa niewielkie.

Zawsze się zakłada, że nas to nie dotyczy.
Dwa piętra pode mną leży gość, który w tamtym sezonie jeździł do pracy na "nocniku" w sandałach. Pytał nie raz czy mi nie gorąco. Już nie pojedzie. Nie pójdzie nawet do łazienki. Przy +30 stopniach w cieniu, wieczorami żona go na balkon wystawia. Dosłownie jak roślinki, które w czasie upałów chowa do domu.

W dniu piątek, 14 sierpnia 2015 21:51:10 UTC+2 użytkownik ernst napisał:

W dniu 2015-08-14 o 20:18, Budyń pisze:
> W dniu czwartek, 13 sierpnia 2015 22:51:15 UTC+2 użytkownik masti napisał:
>> Magic wrote:
>>
>>> W dniu 2015-08-13 o 16:50, Lisciasty pisze:
>>>> Jak sobie radzić z taką chorobą? Przeczekać? Sprzedać
>>>> padakę i kupić za parę lat coś innego?
>>> Kupić skuter. Praktyczny, dużo funu, ciuchy moto zbędne.
>> asfalt boli tak samo spadając z moto i ze skutera
>
>
> niby zgoda - ale ilez to razy lezales? A latajac powoli to niewiele sie dzieje, szanse na slizg sa niewielkie.
>

Zawsze się zakłada, że nas to nie dotyczy.

alez to nieprawda - lezalem nie raz, i szpital zwiedzilem, i wyprzedzalem na d..ie gdy mnie sie motur zniknal z podemnie - dobrze ze wtedy w ciuchach pelnych bylem :)
I obserwacje mam podstawowa - gdy latalem do 120 nie dzialo sie nic, pelne nudy. Zabawa i zwiazane z tym ryzyko zaczynalo sie wyzej.

na skutersonie mozna w cywilnych ciuchach :) Jasne ze gwarancji nikt nie da - to sa tylko szacunki prawdopodobienstwa gleb.



b.

Budyń pisze:
8<...

na skutersonie mozna w cywilnych ciuchach :) Jasne ze gwarancji nikt nie da

> - to sa tylko szacunki prawdopodobienstwa gleb.
....>8

Nie tylko gleb - ostatnio bylo pare potracen na pieszych na chodnikach, przystankach czy nawet w sklepach.
Czyli co, chodzic po ulicach w kasku i ciuchach?! :)

Pozdrawiam
  Sir Piernik
Betvelwe