stevep pisze na pl.soc.polityka w dniu środa, 16 lipca 2014 05:05:
# Jarosław Kaczyński łże jak najęty. Nawet w tak drobnej kwestii, jak
obiady, gdy chciał podkreślić na konferencji prasowej, że jego rząd nie
był rozrzutny, jak obecny, który jada w restauracjach (z podsłuchami).
Kaczyński:
Nie lubię mówić o takich rzeczach, ale kiedy ja byłem premierem to jadłem
wyjątkowo ? przepraszam, że tak mówię ? ohydne obiady w kancelarii
premiera. I chociaż twarz mi wykręcało, to jadłem. Donald Tusk od razu zripostował na Twitterze:
Donald Tusk ? @premiertusk
Jem w pracy obiady z kancelaryjnej kuchni od 7 lat. Są skromne, ale bardzo
dobre. Domowe. Najlepsze są kotlety mielone, ziemniaki i mizeria.
2:16 po południu ? 9 lip 2014
Oj tam oj tam. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że Kaczyński "umartwia" się każdym stanowiskiem niższym niż sam Bóg w niebiesiech. :-)
--
Pozdrawiam Marek
|