Data: 2011-09-16 10:37:55 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Krzyż z puszek po piwie | |
-- -- - Prokuratura zdecydowała się umorzyć śledztwo w sprawie "znieważenia uczuć religijnych" przez publiczne prezentowanie krzyża zrobionego z puszek po piwie w sierpniu ubiegłego roku przed pałacem prezydenckim. Śledztwo umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego.
Trudno się nie zgodzić z taką opinią. Bowiem co tu zabronionego? Krzyż jak krzyż. Jaki jest każdy widzi. Może być zatem krzyż z drewna takiego czy innego, może być z żelaza, z betonu lub cementu, z plastiku, więc czemuż nie może być z puszek po coli, piwie czy redbullu? O ile mnie pamięć nie myli, nigdy i nigdzie nie zostało zapisane, z czego krzyż może być wykonany, a z czego nie. Wszystko zależy przeto od fantazji potrzebującego i tego, co akurat ma pod ręką. Młodzi ludzie miast wyrywać kusą brzózkę z klombu przed blokiem, poszli tropem ekologicznym i wykonali krzyż z tego co akurat mieli, czyli puszek. Puszki były zresztą nie byle jakie, bo po piwie Lech, co było przy okazji niesłychanie a'propos. Przecież nieśli ów krzyż nie gdzie indziej, tylko pod główną do niedawna kwaterę innego Lecha. Co prawda Lech Lechowi nie jest równy, no ale nie czepiajmy się szczegółów w tak dramatycznej sytuacji. Ponieważ od decyzji prokuratury można się odwołać, przypuszczam więc, że za moment rozpocznie się zmasowany atak najwierniejszych żołnierzy SS (Sekcji Smoleńskiej), wspieranej przez środowisko autorytetów z mej ulubionej Frondy, którą po raz kolejny zresztą trafił szlag. No, ale raz jeszcze pytam koledzy i koleżanki, gdzie jest napisane, że krzyż nie może być z puszek?? Proszę się nie denerwować i panie Tomaszu Piotrze Trzepiekoński, mniej bulgotania więcej niezobowiązującego seksu. piątek, 16 września 2011, revelstein http://revelstein.blox.pl/2011/09/2378-krzyz-niesc-kazdy-moze-raz-lepiej-raz-gorzej.html -- J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź" |
|
Data: 2011-09-16 11:05:24 | |
Autor: lupa-honda | |
Krzyż z puszek po piwie | |
-- -- - Prokuratura zdecydowała się umorzyć śledztwo w sprawie "znieważenia uczuć religijnych" przez publiczne prezentowanie krzyża zrobionego z puszek po piwie w sierpniu ubiegłego roku przed pałacem prezydenckim. Śledztwo umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego. Trudno się nie zgodzić z taką opinią. Bowiem co tu zabronionego? Krzyż jak krzyż. Jaki jest każdy widzi. Może być zatem krzyż z drewna takiego czy innego, może być z żelaza, z betonu lub cementu, z plastiku, więc czemuż nie może być z puszek po coli, piwie czy redbullu? O ile mnie pamięć nie myli, nigdy i nigdzie nie zostało zapisane, z czego krzyż może być wykonany, a z czego nie. Wszystko zależy przeto od fantazji potrzebującego i tego, co akurat ma pod ręką. Młodzi ludzie miast wyrywać kusą brzózkę z klombu przed blokiem, poszli tropem ekologicznym i wykonali krzyż z tego co akurat mieli, czyli puszek. Puszki były zresztą nie byle jakie, bo po piwie Lech, co było przy okazji niesłychanie a'propos. Przecież nieśli ów krzyż nie gdzie indziej, tylko pod główną do niedawna kwaterę innego Lecha. Co prawda Lech Lechowi nie jest równy, no ale nie czepiajmy się szczegółów w tak dramatycznej sytuacji. Ponieważ od decyzji prokuratury można się odwołać, przypuszczam więc, że za moment rozpocznie się zmasowany atak najwierniejszych żołnierzy SS (Sekcji Smoleńskiej), wspieranej przez środowisko autorytetów z mej ulubionej Frondy, którą po raz kolejny zresztą trafił szlag. No, ale raz jeszcze pytam koledzy i koleżanki, gdzie jest napisane, że krzyż nie może być z puszek?? Proszę się nie denerwować i panie Tomaszu Piotrze Trzepiekoński, mniej bulgotania więcej niezobowiązującego seksu. piątek, 16 września 2011, revelstein http://revelstein.blox.pl/2011/09/2378-krzyz-niesc-kazdy-moze-raz-lepiej-raz-gorzej.html -- J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź" **************** Biedny,tępy politruku z Czerskiej. Ciebie też umieszczą w puszce po piwie i spuszczą do szamba. Tylko płatni agenci komuny szermują taką argumentacją. -- |
|