| Data: 2010-07-29 13:41:29 | |
| Autor: Bogdan Idzikowski | |
| Krzyżem w dewelopera | |
|
W niedzielę o 6 rano na poznańskim osiedlu stanął kilkumetrowy krzyż z przybitą tablicą z napisem: "Krzyżu Święty, wyrwij ze szponów szatana nasze boisko sportowe"
Krzyż ustawił osiedlowy radny Ryszard Musielak. Radny ma około 60 lat, przedstawia się jako "normalny katolik". - Krzyż zamówiłem w warsztacie. Ile kosztował, nie powiem - opowiada. - Chciałem go ustawić w sobotę po godz. 20, bo wtedy wszyscy na osiedlu siedzą przed telewizorem. Ale strasznie padało, udało mi się tylko wykopać dziurę. Ustawiłem go w niedzielę, tuż po 6 rano. Tylko wtedy jest tu spokój, nie zwracałem na siebie uwagi. Musielak mieszka w bloku na os. Tysiąclecia, zbudowanej z wielkiej płyty dzielnicy Rataje. Przed jego oknami firma deweloperska Dom-Eko chce wybudować pięciopiętrowy budynek mieszkalny. Radny wolałby tam boisko. Słał w tej sprawie pisma do sądu i spółdzielni mieszkaniowej. Bez odpowiedzi. Teraz zaostrzył protest. - To jest mój krzyk rozpaczy - mówi i zapewnia, że nie inspirował się warszawskim krzyżem przed Pałacem Prezydenckim. więcej: http://wyborcza.pl/1,75248,8189578,Krzyzem_w_dewelopera.html |
|