Proste skrzyżownie drogi z pierszeństwem przejazdu z drogą
podporządkowaną.
Dwa samochody jadące w przeciwnych kireunkach drogą podprządkowaną.
Pierszy jedzie prosto, drugi skręca w lewo w drogę z pierwszeństwe.
Kto pierwszy?
1. Bo jedzie prosto, a drugi jest po jego lewej stronie, więc prawą ma
wolną.
2. Drugi bo skręcając w lewo znalazł się na drodze z pierszeństwem,
więc reguła wolnej prawej strony już go nie obowiązuje.

Pytanie jest oczywiście wynikiem nadużycia alkocholu (nie za
kierownicą), ale jakoś zaczęło mnie męczyć.

--
ZZ@private

Kto pierwszy?
1. Bo jedzie prosto, a drugi jest po jego lewej stronie, więc prawą ma
wolną.

Moim zdaniem :-)

Pozdrawiam
Dysiek

On May 28, 1:39 pm, "Dysiek" <b...@brak.pl> wrote:

>Kto pierwszy?
>1. Bo jedzie prosto, a drugi jest po jego lewej stronie, więc prawą ma
>wolną.

Moim zdaniem :-)

Bym się bym i zgodził, ale gdyby tak się złożyło że droga
podporządkowana ma rozdzielone pasy ruchu np. wysepką, to oczywiste
jest że prawdziwe jest rozwiązanie 2. Stąd dylemat, czy taka wysepka
może mieć wpływ na inną interpretację przepisów?

--
ZZ@private

On 28 Maj, 13:58, ZbyszekZ <zbysz...@gmail.com> wrote:

Bym się bym i zgodził, ale gdyby tak się złożyło że droga
podporządkowana ma rozdzielone pasy ruchu np. wysepką, to oczywiste
jest że prawdziwe jest rozwiązanie 2. Stąd dylemat, czy taka wysepka
może mieć wpływ na inną interpretację przepisów?

Chyba nie sądzisz, że kamyk rzucony na środek skrzyżowania, czyni to
skrzyżowanie zespołem czterech skrzyżowań?
Nie sądzisz, prawda?

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbyszekz@gmail.com> napisał w wiadomości news:b03e17f4-93d3-4726-ab48-1cbcf606bd37g37g2000yqn.googlegroups.com...

art 25. punkt 1 ci wszystko wyjasni, oczywiscie z pord

On May 28, 2:08 pm, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbysz...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:b03e17f4-93d3-4726-ab48-1cbcf606bd37g37g2000yqn.googlegroups.com...

art 25. punkt 1 ci wszystko wyjasni, oczywiscie z pord

Gratuluję znajomości nr, faktycznie wyjaśnia wszystko co dotyczy dróg
równorzędnych ale to nie taka sytuacja.
Jak zwykle nasze prawo jasno wyjaśnia najmniej wątpliwą sytuację.

--
ZZ@private

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbyszekz@gmail.com> napisał w wiadomości news:bd451a48-5acf-4a11-8a00-ac501c714741g19g2000yql.googlegroups.com...

Gratuluję znajomości nr, faktycznie wyjaśnia wszystko co dotyczy dróg
równorzędnych ale to nie taka sytuacja.
Jak zwykle nasze prawo jasno wyjaśnia najmniej wątpliwą sytuację.

ach, to sie tyczy ustepowania pierszenstwa podczas zmiany kierunku jazdy, wiec tyczy sie to kazdego skrzyzowania, jesli znaki nie mowia inaczej, wiec to jest wlasnie odpowiedz na twoje pytanie

Dysiek wydusił z siebie te słowy:

Kto pierwszy?
1. Bo jedzie prosto, a drugi jest po jego lewej stronie, więc prawą
ma wolną.

Moim zdaniem :-)

a to zdania mogą być tu podzielone?


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

Dwa samochody jadące w przeciwnych kireunkach drogą podprządkowaną.

Pierszy jedzie prosto, drugi skręca w lewo w drogę z pierwszeństwe.
Kto pierwszy?

Obaj sa w tej samej sytuacji (na drodze takiej lub owakiej). Pierwszenstwo
w takiej sytuacji ma prostak (i prawoskrętek) przed lewoskrętkiem .

pozdrawiam
pluton

On May 28, 2:17 pm, "pluton" <zielonad...@poczta.onet.pl> wrote:

> Dwa samochody jadące w przeciwnych kireunkach drogą podprządkowaną.

Pierszy jedzie prosto, drugi skręca w lewo w drogę z pierwszeństwe.
Kto pierwszy?

Obaj sa w tej samej sytuacji (na drodze takiej lub owakiej). Pierwszenstwo
w takiej sytuacji ma prostak (i prawoskrętek) przed lewoskrętkiem .

Ale jak lewoskrętek skręci to już nie jest na takiej samej drodze,
prawda?
Pojawia się problem wysepki pomiędzy pasami ruchu, która generalnie
zmienia postrzeganie drogi.

--
ZZ@private

Ale jak lewoskrętek skręci to już nie jest na takiej samej drodze, prawda?

Pytasz poważnie czy żartujesz? Rozumując w Twój sposób skręcający w lewo miałby zawsze pierwszeństwo przed jadącym prosto ;-)

Pojawia się problem wysepki pomiędzy pasami ruchu, która generalnie
zmienia postrzeganie drogi.

Chyba w Twoim mniemaniu. Przeczytaj dokładnie definicję drogi, potem jezni, a potem to skonfrontuj ;-)

On 2009-05-28, Robert_J <rob_33@wp.pl> wrote:

Pytasz poważnie czy żartujesz? Rozumując w Twój sposób skręcający w lewo miałby zawsze pierwszeństwo przed jadącym prosto ;-)

Rozpdziłeś się: tylko na skrzyżowaniu głównej z podporządkowaną.

Krzysiek Kiełczewski

Rozpdziłeś się: tylko na skrzyżowaniu głównej z podporządkowaną.

Fakt, użyłem skrótu myślowego. Oczywiście że miałem na myśli dwa auta jadące z przeciwnych stron drogą podporządkowaną :-). Ale nie zmienia to faktu że rozumowanie Kolegi jest błędne...

On 2009-05-28, Robert_J <rob_33@wp.pl> wrote:

Rozpdziłeś się: tylko na skrzyżowaniu głównej z podporządkowaną.

Fakt, użyłem skrótu myślowego. Oczywiście że miałem na myśli dwa auta jadące z przeciwnych stron drogą podporządkowaną :-). Ale nie zmienia to faktu że rozumowanie Kolegi jest błędne...

No to nie wiem czy się obrazić za sugerowanie, że się mylę czy za hasło,
że nie jestem kolegą ;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

No to nie wiem czy się obrazić za sugerowanie, że się mylę czy za hasło,
że nie jestem kolegą ;-)

Oj, widzę że muszę z Tobą rozmawiać bez skrótów myślowych ;-)))). Mówiąc Kolega miałem na myśli twórcę wątku ;-))).
Pozdr.

On 2009-05-29, Robert_J <rob_33@wp.pl> wrote:

No to nie wiem czy się obrazić za sugerowanie, że się mylę czy za hasło,
że nie jestem kolegą ;-)

Oj, widzę że muszę z Tobą rozmawiać bez skrótów myślowych ;-)))). Mówiąc Kolega miałem na myśli twórcę wątku ;-))).

Smaila widział?
;-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Obaj sa w tej samej sytuacji (na drodze takiej lub owakiej). Pierwszenstwo
w takiej sytuacji ma prostak (i prawoskrętek) przed lewoskrętkiem .

Ale jak lewoskrętek skręci to już nie jest na takiej samej drodze,

prawda?

Zwlaszcza jak dlubie w nosie lub puszcza baka. Drugi kierowca o tym nie wie
i kolizja gotowa.

Pojawia się problem wysepki pomiędzy pasami ruchu, która generalnie

zmienia postrzeganie drogi.

Ja tam zawsze asfalt postrzegam.

pozdrawiam
pluton

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbyszekz@gmail.com> napisał w wiadomości news:e87dbe64-a201-4660-907d-2fc60d852cc8r37g2000yqd.googlegroups.com...
On May 28, 2:17 pm, "pluton" <zielonad...@poczta.onet.pl> wrote:

Ale jak lewoskrętek skręci to już nie jest na takiej samej drodze,
prawda?
Pojawia się problem wysepki pomiędzy pasami ruchu, która generalnie
zmienia postrzeganie drogi.

--
ZZ@private

ale wykonuje manewr skrętu więc cały czas musi mieć włączony kierunkowskaz (od rozpoczęcia do zakończenia czyli wjechania na pas drogi z pierwszeństwem),
to oznacza że dalej jest traktowany jako skręcający w lewo więc musi ustąpić.


pzdr

waperr

On 2009-05-28, ZbyszekZ <zbyszekz@gmail.com> wrote:

Pytanie jest oczywiście wynikiem nadużycia alkocholu (nie za
kierownicą), ale jakoś zaczęło mnie męczyć.

Mam nadzieję, że jak wytrzeźwiejesz to Ci się wątpliwości rozwieją...

Krzysiek Kiełczewski

On May 28, 2:30 pm, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczew...@gmail.com> wrote:

On 2009-05-28, ZbyszekZ <zbysz...@gmail.com> wrote:

> Pytanie jest oczywiście wynikiem nadużycia alkocholu (nie za
> kierownicą), ale jakoś zaczęło mnie męczyć.

Mam nadzieję, że jak wytrzeźwiejesz to Ci się wątpliwości rozwieją...

Problem w tym że, wytrzeźwiałem a wątpliwości pozostały :-(

--
ZZ@private

Problem w tym że, wytrzeźwiałem a wątpliwości pozostały :-(

To lepiej nie jeździj autem ;-))).

On 28 Maj, 16:07, "Robert_J" <rob...@wp.pl> wrote:

> Problem w tym że, wytrzeźwiałem a wątpliwości pozostały :-(

To lepiej nie jeździj autem ;-))).

Niedawno spotkałem kobiete-kierowce, która chyba rozumowała wg
drugiego krytrium i coś
na mnie krzyczała jak jej ustępowałem bo byłem tym skręcającym. Teraz
już wiem jakie było jej rozumowanie.
I była chyba trzeźwa. ;-)

Niedawno spotkałem kobiete-kierowce, która chyba rozumowała wg
drugiego krytrium i coś

To jeszcze nic. Ja parę miesięcy temu w Szczecinie miałem taki motyw, że jechałem drogą z pierwszeństwem (dwujezdniowa), na skrzyżowaniu chciałem skręcić w lewo. Zatrzymałem się, bo z przeciwka jechało auto, więc musiałem je puścić. A w tym samym czasie z prawej drogi podporządkowanej nadjechał facio, wjechał na środek (na część rozdzielającą jezdnie), po czym jak ten z mojego przeciwka przejechał zaczął bezczelnie pchać mi się pod maskę, myśląc że ma pierwszeństwo ;-). Namachał się przy tym gałęziami i nawrzeszczał że szok...

On May 28, 6:25 pm, "Robert_J" <rob...@wp.pl> wrote:

> Niedawno spotkałem kobiete-kierowce, która chyba rozumowała wg
> drugiego krytrium i coś

To jeszcze nic. Ja parę miesięcy temu w Szczecinie miałem taki motyw, że
jechałem drogą z pierwszeństwem (dwujezdniowa), na skrzyżowaniu chciałem
skręcić w lewo. Zatrzymałem się, bo z przeciwka jechało auto, więc musiałem
je puścić. A w tym samym czasie z prawej drogi podporządkowanej nadjechał
facio, wjechał na środek (na część rozdzielającą jezdnie), po czym jak ten z
mojego przeciwka przejechał zaczął bezczelnie pchać mi się pod maskę, myśląc
że ma pierwszeństwo ;-). Namachał się przy tym gałęziami i nawrzeszczał że
szok...

Echhh, zaczynam rozumieć dlaczego w USiech jest reguła kto pierwszy
ten lepszy.
Nie ma takich dylematów, a kiedyś mi sie wydawało że to może być
problem :-)

--
ZZ@private

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbyszekz@gmail.com> napisał w wiadomości news:7d2d8616-8c77-4369-9a75-8638dcdf4f8fj32g2000yqh.googlegroups.com...

Echhh, zaczynam rozumieć dlaczego w USiech jest reguła kto pierwszy
ten lepszy.
Nie ma takich dylematów, a kiedyś mi sie wydawało że to może być
problem :-)

Bo tam auto to jak dla nas buty, bez auta nigdzie się nie ruszysz. Z racji tego wytworzyła się nieco inna kultura jazdy. A i rozwiązania komunikacyjne "nieco" lepsze.

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

On May 29, 3:37 am, "Rafal..." <ra...@in-addr.arpa> wrote:

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbysz...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:7d2d8616-8c77-4369-9a75-8638dcdf4f8fj32g2000yqh.googlegroups.com...



> Echhh, zaczynam rozumieć dlaczego w USiech jest reguła kto pierwszy
> ten lepszy.
> Nie ma takich dylematów, a kiedyś mi sie wydawało że to może być
> problem :-)

Bo tam auto to jak dla nas buty, bez auta nigdzie się nie ruszysz. Z
racji tego wytworzyła się nieco inna kultura jazdy. A i rozwiązania
komunikacyjne "nieco" lepsze.

Tubylcy inaczej to tłumaczą - nie każdy wie która strona to prawa a
która lewa.

--
ZZ@private

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbyszekz@gmail.com> napisał w wiadomości news:af38b77f-90ac-4228-b549-618b44ed4065j18g2000yql.googlegroups.com...

Proste skrzyżownie drogi z pierszeństwem przejazdu z drogą
podporządkowaną.
Dwa samochody jadące w przeciwnych kireunkach drogą podprządkowaną.
Pierszy jedzie prosto, drugi skręca w lewo w drogę z pierwszeństwe.
Kto pierwszy?

Nie ważne jest gdzie skręcasz, co za róznica, przepis wyrażnie mówi, że skręcając w lewo masz ustąpić nadjeżdżającym z przeciwka.

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

Użytkownik "Rafal..." <rafal@in-addr.arpa> napisał w wiadomości
news:gvndip$nu6$1news.interia.pl...

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbyszekz@gmail.com> napisał w wiadomości
news:af38b77f-90ac-4228-b549-618b44ed4065j18g2000yql.googlegroups.com...

Proste skrzyżownie drogi z pierszeństwem przejazdu z drogą
podporządkowaną.
Dwa samochody jadące w przeciwnych kireunkach drogą podprządkowaną.
Pierszy jedzie prosto, drugi skręca w lewo w drogę z pierwszeństwe.
Kto pierwszy?

Nie ważne jest gdzie skręcasz, co za róznica, przepis wyrażnie mówi, że
skręcając w lewo masz ustąpić nadjeżdżającym z przeciwka.

Niekoniecznie. A jeśli droga z pierwszeństwem skręca w lewo?

Ważne jest, spod jakiego znaku wjeżdżamy na skrzyżowanie.
Obaj kierowcy w tym przykładzie wjeżdżają spod "ustąp pierwszeństwa..."
Więc lewoskręt musi przepuścić.
W przypadku rozległych skrzyżowań, gdzie już nie jest wiadomo, skąd
dany pojazd wyjechał, sprawa jest nie taka oczywista.

On 2009-05-29, jagr <jagr@WYTNIJinteria.pl> wrote:

Niekoniecznie. A jeÂśli droga z pierwszeĂąstwem skrĂŞca w lewo?

To wtedy obowiązują inne przepisy.

WaÂżne jest, spod jakiego znaku wjeÂżdÂżamy na skrzyÂżowanie.
Obaj kierowcy w tym przykÂładzie wjeÂżdÂżajÂą spod "ustÂąp pierwszeĂąstwa..."
WiĂŞc lewoskrĂŞt musi przepuÂściĂŚ.
W przypadku rozlegÂłych skrzyÂżowaĂą, gdzie juÂż nie jest wiadomo, skÂąd
dany pojazd wyjechaÂł, sprawa jest nie taka oczywista.

Dużo znasz rozległych skrzyżowań bez sygnalizacji świetlnej gdzie by się
było można tak pogubić?

Krzysiek Kiełczewski

On May 29, 10:47 am, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczew...@gmail.com> wrote:

On 2009-05-29, jagr <j...@WYTNIJinteria.pl> wrote:

> Niekoniecznie. A jeÂśli droga z pierwszeĂąstwem skrĂŞca w lewo?

To wtedy obowiązują inne przepisy.

> WaÂżne jest, spod jakiego znaku wjeÂżdÂżamy na skrzyÂżowanie.
> Obaj kierowcy w tym przykÂładzie wjeÂżdÂżajÂą spod "ustÂąp pierwszeĂąstwa..."
> WiĂŞc lewoskrĂŞt musi przepuÂściĂŚ.
> W przypadku rozlegÂłych skrzyÂżowaĂą, gdzie juÂż nie jest wiadomo, skÂąd
> dany pojazd wyjechaÂł, sprawa jest nie taka oczywista.

Dużo znasz rozległych skrzyżowań bez sygnalizacji świetlnej gdzie by się
było można tak pogubić?

Wbrew pozorom nie musi byc rozlegle.
To ktore wywolalo pytnie jest malutkie, ale droga podporzadkowana nie
przechodzi na wprost tylko jest o pas przesunieta a na dokladke
drogowcy jakos dziwacznie namalowali pasy tzn. przesuniecie robi sie
na malowanych pasach o cala szerokosc drogi podporzadkowanej.
Inne podobne to gdy wjazd i wyjazd na droge glowna jest rozdzielony
wysepka i juz sie robi wieksza przestrzeń.

--
ZZ@private

On Fri, 29 May 2009, jagr wrote:

W przypadku rozległych skrzyżowań, gdzie już nie jest wiadomo, skąd
dany pojazd wyjechał, sprawa jest nie taka oczywista.

  Skrzyżowanie wcale nie musi być "rozległe".
  Mam w okolicy zwykłe skrzyżowanie drogi wojewódzkiej z powiatową, po
jednym "szerokim" pasie na drogach (ciężarówka wyprzedza rower bez
wielkiego problemu, w ramach definicji szerokości :)) jeszcze nieco
"rozciągniętych" do 2 pasów wymalowanych na części bezpośrednio
przed skrzyżowaniem.
  Jedna droga ma "uskok" - tak o pół drogi.
  Nim zmienili cykl sygnalizacji *duża* większość kierujących skręcających
w lewo wymuszała pierwszeństwo na wjeżdżających z kierunku przeciwnego,
również jadących w lewo (jadących prosto puszczali, o dziwo).
  Pasy oczywiście "na zakładkę" (jak ktoś nie rozumie, że są dwa miejsca
przecięć kierunku ruchu obu skręcających :D i pierwszeństwo w tych
miejscach jest *różne*, bo symetryczne)

  Jakoś nigdy nie mogłem zrozumieć że oni nie mogą zrozumieć... ;)

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbyszekz@gmail.com> napisał w wiadomości news:af38b77f-90ac-4228-b549-618b44ed4065j18g2000yql.googlegroups.com...
Proste skrzyżownie drogi z pierszeństwem przejazdu z drogą
podporządkowaną.
Dwa samochody jadące w przeciwnych kireunkach drogą podprządkowaną.
Pierszy jedzie prosto, drugi skręca w lewo w drogę z pierwszeństwe.
Kto pierwszy?
1. Bo jedzie prosto, a drugi jest po jego lewej stronie, więc prawą ma
wolną.
2. Drugi bo skręcając w lewo znalazł się na drodze z pierszeństwem,
więc reguła wolnej prawej strony już go nie obowiązuje.

Pytanie jest oczywiście wynikiem nadużycia alkocholu (nie za
kierownicą), ale jakoś zaczęło mnie męczyć.

Jeśli ma być banalnie to pierwszeństwo ma jadący prosto, ale diabel tkwi w szczegółach. Czasem dużo zależy od konstrukcji skrzyżowania. Może zdarzyć się, że po skręcie będziesz już na drodze z pierwszeństwem. Na pewno jest to możliwe w teorii.

neelix

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvon7r$ol8$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "ZbyszekZ" <zbyszekz@gmail.com> napisał w wiadomości news:af38b77f-90ac-4228-b549-618b44ed4065j18g2000yql.googlegroups.com...
Proste skrzyżownie drogi z pierszeństwem przejazdu z drogą
podporządkowaną.
Dwa samochody jadące w przeciwnych kireunkach drogą podprządkowaną.
Pierszy jedzie prosto, drugi skręca w lewo w drogę z pierwszeństwe.
Kto pierwszy?
1. Bo jedzie prosto, a drugi jest po jego lewej stronie, więc prawą ma
wolną.
2. Drugi bo skręcając w lewo znalazł się na drodze z pierszeństwem,
więc reguła wolnej prawej strony już go nie obowiązuje.

Pytanie jest oczywiście wynikiem nadużycia alkocholu (nie za
kierownicą), ale jakoś zaczęło mnie męczyć.

Jeśli ma być banalnie to pierwszeństwo ma jadący prosto, ale diabel tkwi w szczegółach. Czasem dużo zależy od konstrukcji skrzyżowania. Może zdarzyć się, że po skręcie będziesz już na drodze z pierwszeństwem. Na pewno jest to możliwe w teorii.

Dodam jeszcze, ze po alkoCholu wszystko zdarzyć się może. ;-)
neelix

On Fri, 29 May 2009, neelix wrote:

[...na skrzyżowaniu...]

Czasem dużo zależy od konstrukcji skrzyżowania. Może zdarzyć się, że po skręcie będziesz już na drodze z pierwszeństwem.

  Ano może.
  Ale to pierwszeństwa nie zmieni - pierwszeństwo wynikające
z drogi po której się jedzie (podporządkowana/z pierwszeństwem)
ustala się *przed* skrzyżowaniem.
  I dopiero jak w konkretnym miejscu z powyższego nic nie wynika,
wchodzą zasady ogólne - ustąpienia z prawej.

  A odnoszę wrażenie że spora część kierujących robi tak jak
piszesz: "już skręciłem to mam pierwszeństwo".

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0905302131290.3452quad...

On Fri, 29 May 2009, neelix wrote:

[...na skrzyżowaniu...]

Czasem dużo zależy od konstrukcji skrzyżowania. Może zdarzyć się, że po skręcie będziesz już na drodze z pierwszeństwem.

 Ano może.
 Ale to pierwszeństwa nie zmieni - pierwszeństwo wynikające
z drogi po której się jedzie (podporządkowana/z pierwszeństwem)
ustala się *przed* skrzyżowaniem.
 I dopiero jak w konkretnym miejscu z powyższego nic nie wynika,
wchodzą zasady ogólne - ustąpienia z prawej.

Teoretycznie może zmienić. W praktyce widziałem takie wątpliwe skrzyżowanie, ale już zmienili na rondo.

 A odnoszę wrażenie że spora część kierujących robi tak jak
piszesz: "już skręciłem to mam pierwszeństwo".

Być może. Wiem, że część wyznaje wyższość "ustąp pierwszeństwa" nad "stopem".

neelix

On May 30, 9:34 pm, Gotfryd Smolik news <smo...@stanpol.com.pl> wrote:

On Fri, 29 May 2009, neelix wrote:

[...na skrzyżowaniu...]

> Czasem dużo zależy od konstrukcji skrzyżowania. Może zdarzyć
> się, że po skręcie będziesz już na drodze z pierwszeństwem.

  Ano może.
  Ale to pierwszeństwa nie zmieni - pierwszeństwo wynikające
z drogi po której się jedzie (podporządkowana/z pierwszeństwem)
ustala się *przed* skrzyżowaniem.
  I dopiero jak w konkretnym miejscu z powyższego nic nie wynika,
wchodzą zasady ogólne - ustąpienia z prawej.

No właśnie, to jest taka radosna twórczość drogowców gdzie dochodzące
do głównej boczne drogi "prawie" się zbiegają:
<http://maps.google.pl/maps/ms?
ie=UTF8&hl=pl&t=h&msa=0&msid=116591182024240223284.000001121ef24fedf3669&ll=52.196096,20.896356&spn=0.003239,0.006545&z=18>

  A odnoszę wrażenie że spora część kierujących robi tak jak
piszesz: "już skręciłem to mam pierwszeństwo".

Żeby było mniej nudno często światła są wyłączone.

--
ZZ@private

Dnia Thu, 28 May 2009 04:35:44 -0700 (PDT), ZbyszekZ napisał(a):

Proste skrzyżownie drogi z pierszeństwem przejazdu z drogą
podporządkowaną.
Dwa samochody jadące w przeciwnych kireunkach drogą podprządkowaną.
Pierszy jedzie prosto, drugi skręca w lewo w drogę z pierwszeństwe.
Kto pierwszy?

Ten, który jedzie prosto, a co do reszty, to sobie poczytaj PoRD. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++