Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Książeczka PKO za 100lat

Książeczka PKO za 100lat

Data: 2019-11-22 16:47:58
Autor: cef
Książeczka PKO za 100lat
W dniu 2019-11-22 o 15:38, Kris pisze:

I teraz mnie ciekawi czy jak za 100 lat ktoś z taką książeczką do PKO się uda to co wtedy?


Może się okazać, że zgodnie z przepisami termin realizacji wypłat z tego dokumentu już minął, bo była jakaś data graniczna.
Miałem taką - nie pamiętam salda ale pewnie resztki, skoro zostały niezagospodarowane.
Zgodnie z zasadami wypłat z tych książeczek była wprowadzona opłata manipulacyjna
rzędu kilkudziesięciu złotych za realizację dyspozycji i nie opłacało mi się cokolwiek z tym robić.

Data: 2019-11-22 16:53:37
Autor: cef
Książeczka PKO za 100lat
W dniu 2019-11-22 o 16:47, cef pisze:
W dniu 2019-11-22 o 15:38, Kris pisze:

I teraz mnie ciekawi czy jak za 100 lat ktoś z taką książeczką do PKO się uda to co wtedy?


Może się okazać, że zgodnie z przepisami termin realizacji wypłat z tego dokumentu już minął, bo była jakaś data graniczna.
Miałem taką - nie pamiętam salda ale pewnie resztki, skoro zostały niezagospodarowane.
Zgodnie z zasadami wypłat z tych książeczek była wprowadzona opłata manipulacyjna
rzędu kilkudziesięciu złotych za realizację dyspozycji i nie opłacało mi się cokolwiek z tym robić.

O ile dobrze pamiętam, to środki z niezrealizowanych "martwych" książeczek  do jakiejś daty były przekazywane ustawowo na rzecz gminy chyba na mocy prawa bankowego.

Data: 2019-11-22 12:57:02
Autor: Dawid Rutkowski
Książeczka PKO za 100lat
W dniu piątek, 22 listopada 2019 16:53:39 UTC+1 użytkownik cef napisał:
W dniu 2019-11-22 o 16:47, cef pisze:
> W dniu 2019-11-22 o 15:38, Kris pisze:
> >> I teraz mnie ciekawi czy jak za 100 lat ktoś z taką książeczką do PKO >> się uda to co wtedy?
> > > Może się okazać, że zgodnie z przepisami termin realizacji wypłat z tego > dokumentu już minął, bo była jakaś data graniczna.
> Miałem taką - nie pamiętam salda ale pewnie resztki, skoro zostały > niezagospodarowane.
> Zgodnie z zasadami wypłat z tych książeczek była wprowadzona opłata > manipulacyjna
> rzędu kilkudziesięciu złotych za realizację dyspozycji i nie opłacało mi > się cokolwiek z tym robić.

O ile dobrze pamiętam, to środki z niezrealizowanych "martwych" książeczek  do jakiejś daty były przekazywane ustawowo na rzecz gminy chyba na mocy prawa bankowego.

O ja cie, to był dopiero totalitarny bank (może jeszcze nie radziecki - "pewne jak w radzieckim banku - nie przepadnie ci, ale i nie dostaniesz" - ale blisko).
Teraz banki mogą trzymać ile chcą.
Hmm, gmina niby dziedziczy - ale czy może tak sobie sprawę spadkową założyć?

A co do "zapomnianych kont" to byłem ostatnio w milku - szkoda, że rzadko mam czas i okazję, bo różności można usłyszeć - i kobitka dostała wypłatę z monetami. Myślę - co to za okazja? A ta likwidowała jakieś zapomniane konto, możliwe, że z eurobanku, bo bankówka mówiła coś o "uśpionym koncie" (że niby wtedy bez opłat - czy to może jakiś feature połączenia milka z eurobankiem?) - i chyba na koncie miały być "jakieś grosze", a okazało się, że jest kilka tysięcy, m.in. jakieś zapomniane stypendium po 390zł/mc...

Data: 2019-11-23 21:54:33
Autor: cef
Książeczka PKO za 100lat
W dniu 2019-11-22 o 21:57, Dawid Rutkowski pisze:
W dniu piątek, 22 listopada 2019 16:53:39 UTC+1 użytkownik cef napisał:
W dniu 2019-11-22 o 16:47, cef pisze:
W dniu 2019-11-22 o 15:38, Kris pisze:

I teraz mnie ciekawi czy jak za 100 lat ktoś z taką książeczką do PKO
się uda to co wtedy?


Może się okazać, że zgodnie z przepisami termin realizacji wypłat z tego
dokumentu już minął, bo była jakaś data graniczna.
Miałem taką - nie pamiętam salda ale pewnie resztki, skoro zostały
niezagospodarowane.
Zgodnie z zasadami wypłat z tych książeczek była wprowadzona opłata
manipulacyjna
rzędu kilkudziesięciu złotych za realizację dyspozycji i nie opłacało mi
się cokolwiek z tym robić.

O ile dobrze pamiętam, to środki z niezrealizowanych "martwych"
książeczek  do jakiejś daty były przekazywane ustawowo na rzecz gminy
chyba na mocy prawa bankowego.

O ja cie, to był dopiero totalitarny bank (może jeszcze nie radziecki - "pewne jak w radzieckim banku - nie przepadnie ci, ale i nie dostaniesz" - ale blisko).
Teraz banki mogą trzymać ile chcą.
Hmm, gmina niby dziedziczy - ale czy może tak sobie sprawę spadkową założyć?

Sprawdziłem pobieżnie w google i gmina  w zasadzie dostaje informację o środkach,
a nie prawo dysponowania nimi. Może przejąć jak nie ma spadkobierców.
Tutaj więcej:
https://www.rp.pl/Banki/170219538-Masz-ksiazeczke-oszczednosciowa-PKO-Wyplac-pieniadze-nim-przepadna.html

Książeczka PKO za 100lat

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona