W dniu 2012-09-18 19:19, leszek niewiadomski pisze:

Rzucilem wlasnie szacunek rozmiarow tej pani 70B lub 75B i jakos nie moge znalezc potwierdzenia. Jakies sluzby blokuja "Closer", a inne pisma boja sie Williama i jego praw do biustu malzonki. Smutne to ze nie mozna sie na golasa kapac, opalac i co innego robic, zeby nie podpatrzyli.
Do tej raczej jej daleko? http://foto3.m.onet.pl/_m/3988eba3f127a1e03035b182eceb198f,10,19,0.jpg

Smutne to jest to że niektórzy tą panią mają za coś lepszego od innych pań. Mało tego, że ona sama się czuje być czymś lepszym (innym) od innych. Co w gatunku ludzkim sprawa że poważnie się traktuje różnicowanie ludzi na człowiek-książe - czy księna? Jest to głupota, jakieś zaślepienie czy niska bądź wysoka samoocena?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Am 18.09.2012 20:38, schrieb trybun:

W dniu 2012-09-18 19:19, leszek niewiadomski pisze:

Rzucilem wlasnie szacunek rozmiarow tej pani 70B lub 75B i jakos nie
moge znalezc potwierdzenia. Jakies sluzby blokuja "Closer", a inne
pisma boja sie Williama i jego praw do biustu malzonki. Smutne to ze
nie mozna sie na golasa kapac, opalac i co innego robic, zeby nie
podpatrzyli.
Do tej raczej jej daleko?
http://foto3.m.onet.pl/_m/3988eba3f127a1e03035b182eceb198f,10,19,0.jpg

Smutne to jest to że niektórzy tą panią mają za coś lepszego od innych
pań. Mało tego, że ona sama się czuje być czymś lepszym (innym) od
innych. Co w gatunku ludzkim sprawa że poważnie się traktuje
różnicowanie ludzi na człowiek-książe - czy księna? Jest to głupota,
jakieś zaślepienie czy niska bądź wysoka samoocena?

Nie wiem jak sie ta pani czuje, ale pewnie srodowisko w jakim sie obraca i zainteresowanie jakie wzbudza nie pozostaja bez wplywu na jej samopoczucie. A czy mozna jej zazdroscic? Jak skonczyla jej sp. tesciowa, co sie dzieje z Letycja (Hiszpania), Sylwia (Szwecja), ksiezniczkami z Monako itd.? Ze nie wspomne o innych nie blekitnokrwistych celebrytach. Bogactwo i spendor nie musza dawac szczescia.
A osobiscie uwazam, ze dostalbym szybko swira, gdybym nie mogl calkiem anonimowo pojsc na piwo, pobyczyc sie gdzies na plazy, powedrowac po gorach czy lesie, pojezdzic po bliskim lub dalekim swiecie, spotkac sie z tym lub z ta, bez swiadkow, kamer i plotek ...
--
ln.
--
Sw Zbigniew z Łącka - patron lesnikow, grzybiarzy i ukaszonych przez kleszcze.

W dniu wtorek, 18 września 2012 20:59:38 UTC+2 użytkownik leszek niewiadomski napisał:

Am 18.09.2012 20:38, schrieb trybun:

> W dniu 2012-09-18 19:19, leszek niewiadomski pisze:

>> Rzucilem wlasnie szacunek rozmiarow tej pani 70B lub 75B i jakos nie

>> moge znalezc potwierdzenia. Jakies sluzby blokuja "Closer", a inne

>> pisma boja sie Williama i jego praw do biustu malzonki. Smutne to ze

>> nie mozna sie na golasa kapac, opalac i co innego robic, zeby nie

>> podpatrzyli.

>> Do tej raczej jej daleko?

>> http://foto3.m.onet.pl/_m/3988eba3f127a1e03035b182eceb198f,10,19,0.jpg

>

> Smutne to jest to że niektórzy tą panią mają za coś lepszego od innych

> pań. Mało tego, że ona sama się czuje być czymś lepszym (innym) od

> innych. Co w gatunku ludzkim sprawa że poważnie się traktuje

> różnicowanie ludzi na człowiek-książe - czy księna? Jest to głupota,

> jakieś zaślepienie czy niska bądź wysoka samoocena?

>



Nie wiem jak sie ta pani czuje, ale pewnie srodowisko w jakim sie obraca i zainteresowanie jakie wzbudza nie pozostaja bez wplywu na jej samopoczucie. A czy mozna jej zazdroscic? Jak skonczyla jej sp. tesciowa, co sie dzieje z Letycja (Hiszpania), Sylwia (Szwecja), ksiezniczkami z Monako itd.? Ze nie wspomne o innych nie blekitnokrwistych celebrytach. Bogactwo i spendor nie musza dawac szczescia.

A osobiscie uwazam, ze dostalbym szybko swira, gdybym nie mogl calkiem anonimowo pojsc na piwo, pobyczyc sie gdzies na plazy, powedrowac po gorach czy lesie, pojezdzic po bliskim lub dalekim swiecie, spotkac sie z tym lub z ta, bez swiadkow, kamer i plotek ...

--

Jakos czlonkow rodziny Rotschilda nie widac na okladkach brukowcow...
Jak ktos chce tam byc - to jest !

W dniu 2012-09-18 20:59, leszek niewiadomski pisze:

Nie wiem jak sie ta pani czuje, ale pewnie srodowisko w jakim sie obraca i zainteresowanie jakie wzbudza nie pozostaja bez wplywu na jej samopoczucie. A czy mozna jej zazdroscic? Jak skonczyla jej sp. tesciowa, co sie dzieje z Letycja (Hiszpania), Sylwia (Szwecja), ksiezniczkami z Monako itd.? Ze nie wspomne o innych nie blekitnokrwistych celebrytach. Bogactwo i spendor nie musza dawac szczescia.
A osobiscie uwazam, ze dostalbym szybko swira, gdybym nie mogl calkiem anonimowo pojsc na piwo, pobyczyc sie gdzies na plazy, powedrowac po gorach czy lesie, pojezdzic po bliskim lub dalekim swiecie, spotkac sie z tym lub z ta, bez swiadkow, kamer i plotek ...

Tu nawet nie chodzi o bogactwo, bogacze zasadniczo nie manifestują tego Ĺźe  inni niĹź zwykły człowiek, a tzw błękitno-krwiści owszem. Błazenada, czy oni to tak na powaĹźnie, a co najwaĹźniejsze -, dlaczego tłumy naprawdę mają ich za innych (lepszych)?
  Zazdrościć? - nie - raczej współczuć gdy zajdzie potrzeba i taki czujący się kimś innym (lepszym) od zwykłego człowieka szlachciura będzie zmuszony mieć przetoczoną krew od kogoś kogo uwaĹźa za coś gorszego od siebie.
No cóż - taki los i takie życie oni sami sobie wybierają.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..