Data: 2011-03-10 00:20:06 | |
Autor: scob | |
Kt??ry VAN (3 rzÄ?dy siedze??)? | |
w razie, gdyby kogoś interesowało szczęśliwe zakończenie, i żeby nie było, że zaczął wątek i sobie poszedł:
Byliśmu w Pleplepleszewie, gnieźnie i białychBłotach i gdzie tam jeszcze są zagłębia "klepaczy" :D (wsio w jeden weekend). Jeździliśmy ulissesem, 807 i c8 też. SUPER!-mega-wygodne auta. Są - kurwa* - cudowne. Rewelacyjnie funkcjonane. 6-cio miejscowy (2+2+2) C8 z "kapitańskimi" fotelami - to już w ogóle - poezja nad poezją. Tempomaty, webasto (nie każdy ma prawdziwe - często handlerzowi się wydaje, że dogrzewacz na silnik to już webasto), obracane fotele 1- i 2- rzędu, nawigacje, elektrycznie otwierane tylne drzwi i klapy bagażnika. CUDO! TYLKO.. te auta "nie jadą". Nie interesuje mnie polemika w tym temacie: moim (i żony, niestety) punktem odniesienia były dwie "obecne" i dwie "byłe" audice: R5, R5 turbo ;-), V8 i V6 - stąd lekkie zboczenia, ale mimo to: TO NIE JEDZIE. Dizle w ogóle, Benzynowe 3,0V6 - poza krytyką jeśli chodzi o benzynowy silnik, choć znacznie lepiej od dizli. Wielkość: do zaakceptowania, jak masz mosznę, ale - tym miała jeździć na codzień żona, a ta rzekła: cudo, ale kurwa* - autobus... Były i SHARAN-owate, ale - powiedzmy sobie szczerze - przy "w miarę współczesnych" samochodach wyglądają (zarówno z zewnątrz jak i w środku) jak zapóźnione o epokę albo i dwie... Ostatecznie - okazało się, że ten trzeci rząd nie jest aż tak krytycznie i codziennie potrzebny, a suwane drzwi - skoro sa tylko w padakowatych kijach i voyagerach ( i eurovanie) - nie są tak bardzo potzebne, jeśli auto jest TYLKO 10 cm szersze niż a4 - i padło na bardzo sympatycznie wyposażonego GRAND Scenika '06 (trzeci rząd, większych niż w zafirze fotelików, pod podłogą bagażnika) z 1,9-litrowym dizelkiem 120PS (bez FAP-a). Do tego z Poznania - więc 400Km zrobiłem bez sensu.. :D JAKOŚ jeździ (IMO lepiej, a przynajmniej porównywalnie jak 3,0(2,9, sorki:P) litrowe, zagazowane C8), rozmiar z grubsza znośny (10cm długości więcej niż a4b5q-avant którego zastępuje). Wolny, ale za to jeździ "za darmo" (~8 litrów ON w wyłącznie miejskiej jeździe, w trakcie "nauki jazdy dizlem" vs 19 litrów benzyny w A4aftomatquattro) Dziecko zachwycone - siedzi wysoko, widzi cały świat z góry, ma roletki w oknach, pies zachwycony - miejsca ma jeszcze na sukę, budę i swobodną w niej kopulację, a nawet z trzecim rzędem foteli się zmieści sam w bagażniku... Po 2 tygodniach eksploatacji - same plusy. Mi się strasznie podoba "hands-free" - kluczyk-karta w kieszeni - auto działa. Czujniczki ciśnienie w felgach, czujnik poziomu oleju, sam wie, jak długo ma grzać świece na mrozie - po wciśnięciu "START" zapali po nagrzaniu , a po 2 minutach w kabinie mocno grzeje.. Jestem w stanie przekonac się do takiego dizla. Do tego elastyczny, skrzynka 6-biegowa.. da się znośnie jeździc i po mieście, i poza nim (choć rozpędza się toto mozolnie, i tylko do jakichś żałosnych prędkości :P ) A że wygląda jak orka wyrzucona na brzeg..? A że jest mega-pipowatym tatowozem..? Trudno :P Jeździ, jest pojemny, jest funkcjonalny, jeździ tanio. Prawdopodobnie wpływ na decyzję miały bardzo pozytywne wspomnienia posiadanej niecałe pół roku coupe-tki megane dTi.. - nikt nie jest do końca obiektywny, nie? * - wybaczcie, ale KURWA musi być w każdej wypowiedzi po polsku. Coś jak nad Niagarą: jankes: "ooooh, how wonderful" germański oprawca: "oooo, wunderbar" kacap: "kakpriekrasno" Polak: "ooo, kurwa! o ja pierdolę!" -- Scob |
|