Data: 2010-10-21 02:06:49 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Który to ostrokołowiec... | |
przywalił wczoraj w pieszego, w Krakowie?
zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2010-10-21 07:36:37 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostrokołowiec... | |
przywalił wczoraj w pieszego, w Krakowie? Kolejny kretyn bez hamulca z przodu bo taka jest MODA, bo to jest COOL i pasuje do dredów. Ręce opadają. W zeszłym tygodniu taki kozak wjechał mi w auto, na szczęście nic mu się nie stało. Jakiś obcokrajowiec, chyba Norweg |
|
Data: 2010-10-21 08:39:48 | |
Autor: kosik | |
Który to ostrokołowiec... | |
W dniu 2010-10-21 07:36, Wojtek M. pisze:
Kolejny kretyn bez hamulca z przodu bo taka jest MODA, bo to jest COOL i Norwegów na OK w Krakowie było chyba 5 :) Jakaś ekipa zjechała i się zafixowała na miejscu. Poza tym spoko ostrokołowców używa hamulców, a i piesi w naszym miescie chodzą czasami tak, że... -- Pozdrawiam kosik |
|
Data: 2010-10-21 08:40:14 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostrokołowiec... | |
W dniu 21.10.2010 07:36, Wojtek M. pisze:
Kolejny kretyn, który nie potrafi jeździć, a się wypowiada. Fabian. |
|
Data: 2010-10-21 10:49:45 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 10/21/10 8:40 AM, Fabian wrote:
W dniu 21.10.2010 07:36, Wojtek M. pisze: Ale ma za to ma "atuty": - jest "jasnowidzem" - wyciaga argumenty z # - ma"misje" ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-21 16:45:09 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostrokołowiec... | |
Kolejny kretyn, który nie potrafi jeździć, a się wypowiada. Fabian |
|
Data: 2010-10-21 09:57:22 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 07:36:37 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Kolejny kretyn bez hamulca z przodu bo taka jest MODA, bo to jest COOL i pasuje do dredów. Rêce opadaj±. Ale z ciebie kretyn :) Gwarantuje ci , ¿e wiêcej pieszych zosta³o potr±conych przez rowerzystów z hamulcem z przodu. Swoje fobie to lecz u mamy w ramionach :) -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 01:55:09 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 21 Pa¼, 09:57, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Gwarantuje ci , ¿e wiêcej pieszych zosta³o Nie masz do takiej tezy ¿adnych podstaw, nie sposób tego oceniæ, pozostaje tylko "widzimisiê" Swoje fobie to lecz u Jazda bez hamulców (oprócz ³amania przepisów) jest po prostu nieodpowiedzialno¶ci±, to postawa tego samego typu co "miszczów kierownicy" jad±cych po mie¶cie 150km/h. Im te¿ siê wydaje, ¿e nad wszystkim zapanuj± w razie awaryjnej sytuacji. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-21 10:58:36 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 01:55:09 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
On 21 Pa¼, 09:57, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote: Dok³adnie. |
|
Data: 2010-10-21 13:05:46 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 21.10.2010 10:55, Micha³ Wolff pisze:
Swoje fobie to lecz u Co Ci przeszkadza, ¿e je¿d¿ê sobie na takim, a nie innym rowerem? Jakie wg Ciebie powoduje zagro¿enie? Twoje porównanie jazdy 150/50 do jazdy OK jest dla mnie absurdalne. Nigdy nie mia³em problemu aby zatrzymaæ siê przed poprzedzaj±cym mnie pojazdem, na przej¶ciu dla pieszych czy przed skrzy¿owaniem. Poza tym czytaj±c w±tek o hamulcach w wagancie dochodzê do wniosku, ¿e i tak mi siê ³atwiej zatrzymaæ ni¿ w³a¶cicielom tego typu roweru. A jako¶ ich nikt nie wyzywa, ¿e niemi je¿d¿±. Mo¿e boli Ciê co¶ innego w OK. Ale co? Fabian. |
|
Data: 2010-10-21 04:29:36 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 21 Pa¼, 13:05, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote:
Co Ci przeszkadza, ¿e je¿d¿ê sobie na takim, a nie innym rowerem? Jakie To jest dziecinne t³umaczenie. Cz³owiek je¿d¿±cy 150km/h po mie¶cie powie Ci dok³adnie to samo. On te¿ nie ma problemów w 99% sytuacji, on te¿ nie widzi powodu by jechaæ regulaminowe 60-90km/h na dwujezdniowej szosie jak np. Wis³ostrada czy Pu³awska w Warszawie. I w tych 99% rzeczywi¶cie nie bêdzie mia³ problemu by siê zatrzymaæ i zapanowaæ nad samochodem. Ale zostaje ten 1% i wówczas koñczy siê jak Ferrari na s³upie wiaduktu pod Pu³awsk±. Je¿d¿ê t± droga z pracy i widzia³em wiele razy ruszaj±cych spod ¶wiate³ na pe³ny gaz (dalej jest dlugi odcinek bez ¶wiate³), po 10 sekundach jad±cych ponad 100km/h, a na s³upie skoñczy³ on jeden. I tak samo jest z rowerem bez hamulców, w du¿ej ilo¶ci sytuacji dasz sobie radê, ale bêd± i takie, gdzie peda³ki nie tak siê u³o¿± i nie zd±¿ysz wyhamowaæ gdy tego bêdzie wymagaæ sytuacja Poza tym czytaj±c w±tek o hamulcach w wagancie dochodzê Jazda z niesprawnym hamulcem - to to samo co jazda bez hamulca - nieodpowiedzialno¶æ. Jak nie mia³em wyj¶cia - to te¿ je¼dzi³em w ten sposób (kilka mokrych zjazdów w górach), te¿ nieraz przesadza³em z prêdko¶ciami na zjazdach, ale nie próbujê tego t³umaczyæ tak dziecinnie jak Ty. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-21 16:30:51 | |
Autor: karbar | |
Który to ostroko³owiec... | |
Micha³ Wolff pisze:
Poza tym czytaj±c w±tek o hamulcach w wagancie dochodzê Ooooo przepraszam :) Moje hamulce w wagancie s± sprawne! (jak jest sucho ;) ) pozdrawiam karbar |
|
Data: 2010-10-21 18:01:06 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 04:29:36 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
Ale zostaje ten 1% i wówczas koñczy siê jak Ferrari na Wszystko by³oby ¶wietnie, gdyby ludzie je¿d¿acy przepisowo nie mieli wypadków :) Je¿d¿ê t± droga z pracy i widzia³em I ty komu¶ zarzucasz dziecinne argumenty? I tak samo jest z rowerem bez hamulców, w Albo na przyk³ad bêdzie mokro i klocki nie zadzia³aj± jak nale¿y. Albo trza¶nie linka. Jazda na rowerze jest straszn± nieodpowiedzialno¶ci±. Mo¿esz wymy¶laæ ró¿ne problemy, ale takie same albo i inne mo¿na dopasowaæ do ka¿dego ¶rodka transportu. Prawdopodobieñstwo ich wyst±pienia jest takie same Jazda z niesprawnym hamulcem - to to samo co jazda bez hamulca - Je¶li jestem w stanie zahamowaæ tam gdzie chcê, to chyba mam sprawny hamulec? To, ¿e nie pasuje on do twojej definicji, to w³a¶ciwie tylko twój problem. Szosówki maj± s³absze hample od górali. Czy to znaczy, ¿e jazda na nich jest nieodpowiedzialno¶ci±? Jak nie mia³em wyj¶cia - to te¿ je¼dzi³em w ten Bo twoje wstrz±saj±ce prze¿ycia to zupe³nie inna sytuacja i to, ¿e to porównujesz ¶wiadczy tylko o nieznajomo¶ci tematu... -- marcin |
|
Data: 2010-10-24 14:10:34 | |
Autor: amrac | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 21.10.2010 18:01, zly pisze:
Je¶li jestem w stanie zahamowaæ tam gdzie chcê, to chyba mam sprawny Chyba sobie jaja robisz. Chcesz nam wszystkim wmówiæ, ¿e hamowanie tylnym hamulcem jest skuteczne czy mo¿e, ¿e hamuj±c nogami blokujesz przednie ko³o? |
|
Data: 2010-10-25 08:22:00 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Sun, 24 Oct 2010 14:10:34 +0200, amrac napisa³(a):
Chyba sobie jaja robisz. Nastêpny Chcesz nam wszystkim wmówiæ, ¿e hamowanie tylnym hamulcem jest skuteczne czy mo¿e, Tak, ¿e w zupe³no¶ci wystarcza dla wiêkszo¶ci zastosowañ -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 13:23:51 | |
Autor: bans | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-21 13:05, Fabian pisze:
Co Ci przeszkadza, ¿e je¿d¿ê sobie na takim, a nie innym rowerem? Jakie Je¶li trzeba ci t³umaczyæ jakie zagro¿enie powoduje w ruchu ulicznym rower bez hamulców, to ca³a dyskusja nie ma sensu, z fanatykami siê nie dyskutuje. -- bans |
|
Data: 2010-10-21 13:59:57 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 21.10.2010 13:23, bans pisze:
W dniu 2010-10-21 13:05, Fabian pisze: Widaæ nie powoduje, jak nie mo¿na wyja¶niæ jego istnienia. Fabian. |
|
Data: 2010-10-21 19:59:31 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 13:59:57 +0200, Fabian napisa³(a):
W dniu 21.10.2010 13:23, bans pisze: masz racje. Ostanio wraca³em 15 km samochodem bez hamulców (tylko z rêcznym) w do¶æ du¿ym ruchu miejskim. W nikogo nie wjecha³em a nawet nie mia³em ¿adnej niebezpiecznej sytuacji. Wniosek prosty - w aucie hamulce te¿ s± zbêdne. Mo¿na hamowaæ silnikiem a zatrzymywaæ sie rêcznym. |
|
Data: 2010-10-21 20:04:07 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
masz racje. Ostanio wraca³em 15 km samochodem bez hamulców (tylko z Jecha³e¶ wyj±tkowo ostro¿nie. Spróbuj jechaæ tym autem w zimie lub na mokrej ulicy w stylu jaki propaguje zly |
|
Data: 2010-10-21 11:10:02 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 21 Pa¼, 20:04, "Wojtek M." <djmo...@tenbit.pl> wrote:
Jecha³e¶ wyj±tkowo ostro¿nie. Spróbuj jechaæ tym autem w zimie lub na mokrej Ja pierdziu.... :))) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-22 08:07:54 | |
Autor: bans | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-21 20:04, Wojtek M. pisze:
Jecha³e¶ wyj±tkowo ostro¿nie. Spróbuj jechaæ tym autem w zimie lub na LOL, kwa, cz³owieku, jak mo¿na byæ tak impregnowanym na ironiê?! :))) -- bans |
|
Data: 2010-10-22 16:42:40 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Jecha³e¶ wyj±tkowo ostro¿nie. Spróbuj jechaæ tym autem w zimie lub na teraz rozumiem :) brak ca³ego przekazu niewerbalnego mnie zmyli³ |
|
Data: 2010-10-22 08:35:52 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 20:04:07 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Spróbuj jechaæ tym autem w zimie lub na mokrej ulicy w stylu jaki propaguje zly A jaki¿ to styl ja propaguje? -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 16:45:10 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Spróbuj jechaæ tym autem w zimie lub na mokrej taki durniu cyt. Ja od jakich¶ 5 lat poruszam siê ostrym ko³em (i nie tylko) w sporej czê¶ci w sposób raczej tutaj ma³o tolerowany, szybka jazda w korkach, adrenalina etc, i mimo tego nie mia³em niebezpiecznych sytuacji spowodowanych brakiem hamulca |
|
Data: 2010-10-23 11:24:32 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 16:45:10 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
taki durniu Znaczy argumentów brak? cyt. Czy jak napiszê, ¿e codziennie g³aszczê kota, to znaczy, ¿e propagujê g³askanie kotów? Ciekawa interpretacja. -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 22:17:02 | |
Autor: Mariusz | |
Który to ostroko³owiec... | |
Hmm -powiniene¶ na koñcu dopisaæ : " :))))" By³oby bezpieczniej...
U¿ytkownik "...::QRT::..." <nie.m@m.mejla> napisa³ w wiadomo¶ci news:swrh59f3a73n.5bytcws3c1qo$.dlg40tude.net... Dnia Thu, 21 Oct 2010 13:59:57 +0200, Fabian napisa³(a): masz racje. Ostanio wraca³em 15 km samochodem bez hamulców (tylko zte¿ s± zbêdne. Mo¿na hamowaæ silnikiem a zatrzymywaæ sie rêcznym. |
|
Data: 2010-10-21 14:11:29 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 01:55:09 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
Jazda bez hamulców (oprócz ³amania przepisów) jest po prostu Nie masz do takiej tezy ¿adnych podstaw, nie sposób tego oceniæ, pozostaje tylko "widzimisiê" -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 06:47:19 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 21 Pa¼, 14:11, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Nie masz do takiej tezy ¿adnych podstaw, nie sposób tego oceniæ, Nie mój drogi kolego. Mam podstawy by twierdziæ ¿e jazda bez hamulców jest nieodpowiedzialno¶ci± - choæby ³amanie przepisów na w³asny u¿ytek, widzia³em te¿ parê razy jak d³ug± drogê hamowania w awaryjnych sytuacjach mia³o kilku kolesi na OK (te¿ pewnie my¶leli, ¿e s± tacy ¶wietni). T³umaczenie, ¿e jazda bez hamulców jest bezpieczna jest t³umaczeniem szczeniackim, ale ¿eby to zrozumieæ - nie mo¿na siê zachowywaæ po szczeniacku. Jak wspomina³em nieraz zdarza³o mi siê ³amaæ przepisy, mocno przesuwaæ granicê bezpieczeñstwa, ale nie usi³ujê siê wybielaæ czy wmawiaæ innym, ¿e jazda na czerwonym ¶wietle, ciêcie na zjazdach 80km/h czy bez hamulców to nic z³ego (czasem niestety adrenalina/g³upota/ samolubstwo bierze górê). Taka aspo³eczna postawa w stylu "chrzaniæ przepisy, ja wiem lepiej" jak± prezentujesz (czyli klasyczny polski cwaniaczek) niczym siê nie ró¿ni od postawy kierowcy naginaj±cego przepisy na swój u¿ytek. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-21 20:44:40 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
> Taka aspo³eczna postawa w stylu "chrzaniæ
przepisy, ja wiem lepiej" jak± prezentujesz (czyli klasyczny polski Niestety, coraz wiêcej ludzi (sk±din±d porz±dnych i fajnych) zaczyna prezentowaæ tak± postawê. To siê powinno nazywaæ "polskie sobiepañstwo". Przykre. -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-21 18:49:55 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-21, Wojtek Sobociński wrote:
> Taka aspołeczna postawa w stylu "chrzanić Z ciekawości, jak traktujesz idiotycznie zaprojektowaną infrastrukturę drogową? Ściśle trzymasz się przepisów? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-21 20:58:15 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 18:49:55 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisa³(a):
On 2010-10-21, Wojtek Sobociñski wrote: nie porównywa³bym tych dwóch spraw. |
|
Data: 2010-10-21 19:01:55 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-21, ...::QRT::... wrote:
Dnia Thu, 21 Oct 2010 18:49:55 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a): Dlaczego? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-22 08:38:29 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 19:01:55 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisa³(a):
nie porównywa³bym tych dwóch spraw.Dlaczego? Nie wiesz? Bo to s± tacy stró¿e prawa,¿e oczywi¶cie prawa nale¿y bezwzglêdnie przestrzegaæ i jak kto¶ inny nagina to jest cwaniaczkiem. A oni co prawda naginaj± ale tylko te ( oczywi¶cie wg ich oceny, bo jak kto¶ inny sobie wybierze takie zbêdne to ju¿ jest bucem) niepotrzebne przepisy. I to jest git. -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 08:54:57 | |
Autor: bans | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-22 08:38, zly pisze:
A Kilka razy dosta³em mandat i za ka¿dym razem przyj±³em go z godno¶ci±, przyznaj±c siê bez dyskusji do pope³nienia wykroczenia, a nie pluj±c siê, ¿e "przepisy s± g³upie". Z mojej strony EOT, sam nie pojmujê, dlaczego dyskutujê z betonem. -- bans |
|
Data: 2010-10-21 22:41:40 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Który to ostrokołowiec... | |
W dniu 2010-10-21 20:49, Jan Srzednicki pisze:
On 2010-10-21, Wojtek Sobociński wrote: Odnoszę się tu raczej do "ja wiem lepiej". Co do przepisów do prezentuję postawę "otwarto-rozumową" a nie "lege artis"... -- Wojtek Sobociński Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Leśna |
|
Data: 2010-10-21 23:19:34 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Który to ostroko³owiec... | |
** Wojtek Sobociñski <sobos6@gazeta.pl> wrote:
Z ciekawo¶ci, jak traktujesz idiotycznie zaprojektowan± infrastrukturê Odnoszê siê tu raczej do "ja wiem lepiej". Co do przepisów do prezentujê No ale przecie¿ to sam siê tylko przed sob± t³umaczysz bo jak przyjdzie co do czego to po prostu ³amiesz (idiotyczne) przepisy i tyle. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-10-22 01:00:22 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-21 23:19, Konrad Kosmowski pisze:
** Wojtek Sobociñski<sobos6@gazeta.pl> wrote: Ja to jestem ze sob± w doskona³ej zgodzie je¶li o to chodzi. Tyle, ¿e nie chcia³em tak waliæ prosto z mostu :) -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-22 13:27:23 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
Który to ostroko³owiec... | |
Micha³ Wolff napisa³:
Taka aspo³eczna postawa w stylu "chrzaniæ przepisy, ja wiem lepiej" jak± I niczym nie ró¿ni siê od postawy go¶cia hotelowego naginaj±cego regu³y hotelu na swój u¿ytek. To aspo³eczna postawa w stylu "chrzaniæ zasady hotelu, ja wiem lepiej" (czyli klasyczny polski cwaniaczek). Mowa tutaj o zabieraniu ze sto³ówki jedzenia na pó¼niej, bo _wydaje_ mu siê ¿e s± w cenie. Na szczê¶cie kolega Micha³ jest konsekwentny i bêdzie ju¿ respektowa³ regu³y hoteli, w których w przysz³o¶ci siê znajdzie. Wszak nikt nie chcia³by byæ uznanym za "aspo³ecznego klasycznego polskiego cwaniaczka" :-) Jasnowidztwo: zak³adam, ¿e kolega Micha³ bêdzie próbowa³ "udowodniæ" ¿e s± to kompletnie ró¿ne sytuacje. Byæ mo¿e uzna, ¿e moje porównanie jest bez sensu, bo trzeba byæ ograniczonym umys³owo ¿eby porówywaæ ³amanie zasad hotelu do ³amania zasad kodeksu drogowego. Byæ mo¿e u¿yje kontrargumentu, ¿e Alfer z kolei robi to, czy tamto i ¶wiêtym te¿ nie jest. A mo¿e, ¿e strasznie musia³o mnie to zaboleæ skoro przypominam a¿ tak stare w±tki? A mo¿e zaskoczy czym¶ nowym...? Niestety siê nie dowiem bo na kilka dni zamykam komputer, a potem pewnie zapomnê o tym b³achym incydencie :-) No i bach, miesi±c koñczê postem NTG OT, ech, ¿ycie :-) Bêdê gotowa³ siê w ogniu piekielnym! _____ A w temacie w±tku, no có¿, nie po to ostroko³owiec dopieszcza swój rower bez hamulca ¿eby potem uczciwie przyznaæ i¿ jazda nim jest mniej bezpieczna niz zwyk³ym... Pzdr A. |
|
Data: 2010-10-22 05:20:22 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 22 Pa¼, 13:27, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
I niczym nie ró¿ni siê od postawy go¶cia hotelowego naginaj±cego regu³y Jeszcze Ci w±tróbka z tego powodu ro¶nie? Porównujesz zupe³nie nieporównywalne sprawy - prawo uchwalane przez Sejm, do ZWYCZAJÓW hotelowych na zachodzie. Jak nie zauwa¿asz pewnych subtelnych ró¿nic - to nie mam wiêcej pytañ. Prawo uchwala ca³y naród (przez swoich przedstawicieli), zwyczaje hotelowe - w³a¶ciciele hoteli, grupa najczê¶ciej maj±ca na celu jedno - wyci±gniêcie maksymalnego zysku. Prawo respektujê, próbom wprowadzania z³odziejskich zwyczajów jestem zdecydowanie przeciwny. To czy taki zwyczaj w hotelu bêdzie istnia³ czy nie (a nie jest to ¿adna ogólna norma co insynuujesz, na jednym z wypadów narciarskich by³em nawet w takim hotelu gdzie sami dawali gotowe i zapakowane kanapki na stok) - tak naprawdê decyduj± klienci, jedni (jak Ty) potulnie siê na ka¿dy absurd (typu to jedzenie, wy³±czanie ogrzewania w zimie, ograniczanie czasu dostêpu do gor±cej wody, czy czasu k±pieli) zgodz±; inni bêd± protestowaæ wymuszaj±c zmiany (jak wspomina³em na przyk³adzie grupy z któr± by³em na nartach skutecznie). To nie jest cwaniactwo (bo owe i to na najwy¿szym poziomie prezentuj± w³a¶ciciele hotelów, których dewiz± jest "jak najmniej za jak najwiêcej") - to jest po prostu walka o swoje. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostarda.pl |
|
Data: 2010-10-22 14:56:03 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/22/10 2:20 PM, Micha³ Wolff wrote:
Porównujesz zupe³nie nieporównywalne sprawy - prawo uchwalane przez Z Twojego podejscia wynika, ze zasad ustanowionych przez wielkich i mocnych nalezy przestrzegac a zasady ustanowione przez malych nalezy ignorowac. Przykladowo - stosujesz sie do prawa unijnego ale zasady uchwalone przez spoldzielnie mieszkaniowa masz dokladnie. Co masz do wlasnosci prywatnej? Jak ktos jest np. wlascicielem hotelu, basenu, itp. moze wymyslac sobie takie zasady, jakie mu sie zywnie podobaja - o ile nie sa sprzeczne z obowiazujacym prawem. Nikt nikogo pod pistoletem nie zmusza, do korzystania z jego uslug. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-22 06:14:52 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 22 Pa¼, 14:56, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Z Twojego podejscia wynika, ze zasad ustanowionych przez wielkich i W tym problem - ¿e ów konflikt jest. Przy podpisywaniu przeze mnie umowy z biurem turystycznym - jest mowa o noclegu z wy¿ywieniem (za to p³acê), moja sprawa co z tym wy¿ywieniem zrobiê, mogê zje¶æ na miejscu 15 kanapek, mogê zje¶æ 5, a 10 zabraæ na stok. W umowie któr± ja podpisujê z biurem nie ma s³owa o tym ¿e nie wolno braæ jedzenia typu kanapki Co masz do wlasnosci prywatnej? Jak ktos jest np. wlascicielem hotelu, A jest sprzeczne z prawem odmawianie klientowi tego za co zap³aci³ (noclegu i wy¿ywienia). Problem jest po prostu komiczny, ale Alfer reaguje alergicznie na ka¿d± moj± wypowied¼, wiêc kolejny raz wyci±gn±³ tego trupa z szafy. Tak naprawdê mówi wiêcej nie o Polakach, ale o hotelarzach i ich siêgaj±cym absurdu sk±pstwie. Nocowa³em kiedy¶ na kempingu, w toaletach by³a tam fotokomórka wy³±czaj±ca ¶wiat³o po jaki¶ 5sek! Tego to ju¿ chyba nawet Bareja by nie wymy¶li³... -- http://www.wyprawyrowerowe.nneostrada.pl |
|
Data: 2010-10-24 21:22:43 | |
Autor: szewc | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-22 15:14, Micha³ Wolff pisze:
Problem jest po prostu komiczny, ale Alfer reaguje alergicznie na Kurteczka, czy Ty przypadkiem nie jeste¶ uprzedzony do tych hotelarzy? A mo¿e nie lubisz na rowerze je¼dziæ? Docierasz na tak± prze³êcz, kl±c na czym ¶wiat stoi, i przenosisz z³o¶æ na gospodarzy. A teraz do meritum. Mocno Ciê rozczarujê. Pracujê w du¿ej firmie (bardzo du¿ej). Zaczêli¶my od rezygnacji z jednorazowych sztuæców i kubeczków w kuchni. Potem przeszli¶my na drukowanie dokumentów po obu stronach kartek. Faktury jakie dostajemy s± skanowane i nie mam mowy o mno¿eniu kopii. A teraz clue. Na wy³±cznikach ¶wiat³a zosta³y naklejone przypomnienia o konieczno¶ci jego wy³±czania. A teraz Bareja. Ludzie s± u³omni, wiêc dzia³aj± fotokomórki. I jak siê siedzi w kiblu i "czyta ksi±¿kê" to czujnik ruchu gasi ¶wiat³o. (notabene takie czujniki dzia³aj± te¿ np. w kuchniach). Ostatnim "wynalazkiem Bareji" jest zlikwidowanie indywidualnych koszy na ¶mieci i zast±pienie je kilkoma miejscami, gdzie jest ich wiêcej, po to by segregowaæ odpady... Pe³en Bareja. Ja tam jestem z tego dumny, ¿e pracujê w takiej firmie. pozdr. szewc. |
|
Data: 2010-10-24 14:39:37 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 24 Pa¼, 21:22, szewc <rock...@poczta.onet.pl> wrote:
Pe³en Bareja. Ja tam jestem z tego dumny, ¿e pracujê w takiej firmie. Wspó³czujê. Jak Ci jeszcze ka¿± p³aciæ za firmowy parking (jak to zrobili u mnie) - to ju¿ taki dumny pewnie nie bêdziesz... A porównanie jest komiczne, bo jest "letka" ró¿nica pomiêdzy pracodawc± tn±cym koszta - a hotelarzem. Praca nie jest miejscem wypoczynku, nie p³acisz za mo¿liwo¶æ korzystania z ³azienki, drukowanie faktur itd., a w hotelu za to wszystko p³acisz ciê¿kie pieni±dze - i jak przyk³adowo wracasz zmar¼niêty po ca³ym dniu na nartach, to ka¿dego mo¿e szlag trafiæ, gdy w hotelu jest jak w lodówce. Jako klienta guzik mnie obchodzi, ¿e hotelarz postanowi³ "ci±æ koszta" (innymi s³owy bardziej nabijaæ swoj± i tak ju¿ pe³n± kabzê) - p³acê i wymagam, niech sobie oszczêdza swoim kosztem, niech sam siedzi w zimnym pokoju, czy w kiblu z 5 sekundow± komórk±; a nie kosztem klientów, którzy chc± dostaæ to za co zap³acili. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-25 15:01:33 | |
Autor: Michoo | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 24.10.2010 21:22, szewc pisze:
A teraz do meritum. Mocno Ciê rozczarujê. Pracujê w du¿ej firmie (bardzoJeste¶ DUMNY z tego, ¿e pracodawca redukuje SWOJE wydatki kosztem TWOJEGO komfortu? -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-25 21:19:34 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-25, Michoo wrote:
W dniu 24.10.2010 21:22, szewc pisze: Zrzędzisz. Istnieją pracodawcy, o których ostatnią rzecz, jaką moża powiedzieć, to że oszczędzają na pracowniku, a jednak u nich takie rzeczy też się stosuje. A ten koszt komfortu to niby jaki ma być? Niemożność czytania gazety w kiblu? No weź. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-25 15:07:53 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 25 Pa¼, 23:19, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote: Zrzêdzisz. Istniej± pracodawcy, o których ostatni± rzecz, jak± mo¿a Ludzi uwa¿aj±cych siê za Napolenów te¿ siê na ¶wiecie trochê znajdzie. Tylko ten odsetek nie jest za du¿y :)) Zejd¼ na ziemiê - takie metody w 99,99% s³u¿± tylko i wy³±cznie ciêciu kosztów. A ten koszt komfortu to niby jaki ma byæ? No jak bêdziesz mia³ fotokomórkê na 5 sekund jak ja na tym kempingu i nie jeste¶ Speedy Gonzalez - to mo¿esz przypadkiem narobiæ w nowy garniturek za tysiaka i koszta trochê wzrosn± :)) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-26 07:41:51 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-25, Michał Wolff wrote:
On 25 Paź, 23:19, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid> A było to faktycznie 5 sekund, czy to lekko podkolorowane? 5s to faktycznie przesada, ale już jakaś minuta czy dwie niekoniecznie. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-26 02:03:50 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 26 Pa¼, 09:41, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote: A by³o to faktycznie 5 sekund, czy to lekko podkolorowane? 5s to Z rêk± na sercu. Powiedzmy dwie minuty to jest czas akceptowalny, takie rozwi±zanie ma sens. Ale 5sek to jest po prostu skrajne sk±pstwo, pe³en absurd, dlatego tak mnie to wkurzy³o i zapad³o w pamiêæ na d³ugo. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-26 09:16:32 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-26, Michał Wolff wrote:
On 26 Paź, 09:41, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid> Cóż, faktycznie idiotyzm. ;) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-25 23:07:49 | |
Autor: szewc | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-25 15:01, Michoo pisze:
Jeste¶ DUMNY z tego, ¿e pracodawca redukuje SWOJE wydatki kosztem Nie czujê siê dyskomfortowo. Fotokomórka jest obs³ugiwana czujnikiem ruchu, wiêc jak mi zga¶nie, to nie ma problemu, ¿eby za¶wieci³o. Nie wiem sk±d takie szydzenie. Moja firma chce byæ proeko. Gdyby nie kryzys mieliby¶my te¿ wypo¿yczalniê rowerów. A prospos rowerów. Jak kto¶ takim przyje¿d¿a, to mo¿e go sobie zaparkowaæ, w pracy wzi±æ prysznic i... wyprasowaæ koszulê bo takie wynalazki te¿ u nas s±. Skoñczcie wreszcie gadaæ o z³ych imperialistach wyzyskiwaczach. pozdr. szewc |
|
Data: 2010-10-25 15:01:06 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 25 Pa¼, 23:07, szewc <rock...@poczta.onet.pl> wrote:
Nie wiem sk±d takie szydzenie. Moja firma chce byæ proeko. Nie wiedzia³em, ¿e jeszcze ¿yj± na tym ¶wiecie tak naiwni ludzie.... Jak mo¿na ³ykaæ tak nieprawdopodobny kit? Na takiej samej zasadzie "proeko" s± dziesi±tki wiekich sklepów, które wycofa³y jednorazowe torebki (osobi¶cie mnie to nies³ychanie irytuje).. Twoja firma po prostu tnie koszta, ekologia jest dla niej tylko doskona³ym pretekstem i usprawiedliwieniem, podobnie jak dla sklepów, które nie musz± ju¿ dawaæ za darmo tych okroponych nieekologicznych torebek, a jeszcze nabijaj± kabzê ze sprzeda¿y tych ekologicznych. B±d¼ pewien, ¿e gdyby to proeko oznacza³o dodatkowe koszta - poza grupk± fanatyków psa z kulaw± nog± by nie interesowa³o. W biznesie nie ma sentymentów, a ekologia to jest potê¿ny parawan dla robienia naprawdê grubych pieniêdzy (jak wmuszanie krajom jak Polska "ekologicznej" energetyki budowanej za ciê¿kie milardy przez zachodnie firmy). Prawdziwych ekologów to jest niestety co kot nap³aka³. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-22 14:04:48 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 13:27, Alfer_z_pracy pisze:
_____ A w temacie w±tku, no có¿, nie po to ostroko³owiec dopieszcza swój Jak by¶ zobaczy³ mój rower, to by¶ siê chyba za³ama³. Muszê zrobiæ zaprawki przed zim±, ¿eby do koñca nie pordzewia³ ;) Fabian. |
|
Data: 2010-10-21 22:19:02 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Który to ostroko³owiec... | |
** Micha³ Wolff <m-wolff@wp.pl> wrote:
Gwarantuje ci , ¿e wiêcej pieszych zosta³o potr±conych przez rowerzystów z Nie masz do takiej tezy ¿adnych podstaw, nie sposób tego oceniæ, pozostaje Chodzi o to, ¿e rowerów z hamulcem z przodu jest po prostu o wiele wiêcej ni¿ takich bez hamulca z przodu, dlatego te¿ wiêcej jest potr±ceñ z ich udzia³em. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-10-21 09:43:15 | |
Autor: Rafa³ Muszczynko | |
Który to ostroko³owiec... | |
zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³(a):
Gwarantuje ci , ¿e wiêcej pieszych zosta³o Niew±tpiê. Pytanie tylko czy to dowód na to, ze brak hamulców podnosi bezpieczeñstwo (co sugerujesz), czy po prostu na to, ¿e normalnych ludzi na normalnych rowerach z hamulcami jest po prostu znacznie wiêcej? -- |
|
Data: 2010-10-21 14:16:04 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 09:43:15 +0000 (UTC), Rafa³ Muszczynko napisa³(a):
Niew±tpiê. Pytanie tylko czy to dowód na to, ze brak hamulców podnosi Absolutnie nic takiego nie sugerujê. Sugerujê, ¿e s± zdecydowanie wiêksze szanse na bycie potr±conym przez rowerzystê z hamulcem. I ¿e przy normalnej je¼dzie (do 30km/h na ulicy i powiedzmy 15 po chodniku) posiadanie lub nie hampla, nie ma wp³ywu na bezpieczeñstwo -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 06:49:36 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 21 Pa¼, 14:16, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Absolutnie nic takiego nie sugerujê. Sugerujê, ¿e s± zdecydowanie wiêksze Z ignorancj± nie ma dyskusji. Pozwólmy ch³opczykowi ¿yæ w jego w³asnym ¶wiecie... -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-21 17:52:19 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 06:49:36 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
Z ignorancj± nie ma dyskusji. Póki co to ty jeste¶ ignorantem, bo wypowiadasz siê, na podstawie tego, ¿e u kogo¶ tam widzia³e¶ d³u¿sz± drogê hamowania. Ja od jakich¶ 5 lat poruszam siê ostrym ko³em (i nie tylko) w sporej czê¶ci w sposób raczej tutaj ma³o tolerowany, szybka jazda w korkach, adrenalina etc, i mimo tego nie mia³em niebezpiecznych sytuacji spowodowanych brakiem hamulca. Gdybym je¼dzi³ tak jak ty, grzecznie przy prawej krawêdzi i bez szaleñstw, to ró¿nicy nie ma absolutnie ¿adnej. Oczywi¶cie potrzeba paru dni by siê przestawiæ ze zwyk³ego roweru, i mieæ spiête nogi z peda³ami. W tej sytuacji s³owo 'ignorant' padaj±ce z twoich ust jest cokolwiek zabawne i nie na miejscu -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 09:15:16 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 21 Pa¼, 17:52, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Ja od jakich¶ 5 lat poruszam siê ostrym ko³em (i nie tylko) w sporej czê¶ci I gadaj z facetem :)) Znam kolesia w moim wieku, który notorycznie ³amie przepisy drogowe, chwali siê takimi rekordami jak dojazd z Katowic do Warszawy w nieca³e 2h. Jest ¶wietnym kierowc±, je¼dzi od wielu lat, nie mia³ ani jednego wypadku, twierdzi ¿e je¼dzi du¿o bezpieczniej ni¿ np. pocz±tkuj±cy kierowcy, bo on nie ma problemu nad panowaniem nad samochodem przy 200km/h. Dla mnie to dok³adnie ten sam typ "polskiego cwaniaczka" co Ty. D³u¿ej nie ma co ci±gn±æ tej dyskusji, tacy jak Ty przekonuj± siê dopiero wtedy kiedy jest ju¿ za pó¼no (czego nie ¿yczê). -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-22 08:15:15 | |
Autor: bans | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-21 18:15, Micha³ Wolff pisze:
tacy jak Ty przekonuj± siê dopiero Problem w tym, ¿e tacy jak on nie przekonuj± siê nawet po wypadku i zabiciu czy okaleczeniu kogo¶, nawet skazani prawomocnym wyrokiem pluj± siê i szukaj± winy u innych. Bo Oni przecie¿ s± ¶wietnymi kierowcami. BTW - objawem takiego "sobiepañstwa" jest np. zanik gestu podniesienia rêki w ramach przeprosin za np. zajechanie drogi. Obecnie co najwy¿ej mo¿na zobaczyæ "fucka". Zabawna sytuacja ze ¶rody - wyje¿d¿am z podporz±dkowanej w prawo, z lewej nadje¿d¿a go¶æ i mruga kierunkowskazem w prawo, sygnalizuje zatem skrêt w moj± ulicê - na szcze¶cie nie wyjecha³em, bo kole¶ w ostatniej chwili wy³±czy³ kierunkowskaz (!) i pokaza³ mi palec :))) A dobrych kilkana¶cie lat temu na kursie prawa jazdy uczono mnie, ¿e w takim przypadku mo¿na wyjechaæ - obecnie to samobójstwo i pod³o¿enie siê baranowi szukaj±cymi sponsora na klepanie blachy. A korki jakie ³adne to generuje, hoho :) -- bans |
|
Data: 2010-10-22 08:44:07 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 09:15:16 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
tacy jak Ty przekonuj± siê dopiero Wszystkie twoje teorie by³yby ¶liczne i piêkne, gdyby by³o tak, ¿e jazda z hamulcem gwarantuje bezpieczeñstwo. Niestety jak siê okazuje osoby z hamulcem, czy nawet dwoma równie¿ maj± wypadki i na co wtedy zwalasz winê? T³umaczê ci, ¿e je¿d¿ê ró¿nymi rowerami i mam jakie¶ punkty odniesienia. Mogê porównaæ. Ew niebezpieczne sytuacjê wypadaj± ze stylu jazdy, a nie z tego, czy mam zamontowany hamulec. Pomijaj±c ju¿ fakt, ¿e dokonujecie pewnego przek³amania opisuj±c ok jako rower bez hamulca. Rowerem stricte bez hamulca jest taki góral jak mu siê zdejmie hamulce. OK ma po prostu inny system. Po prostu nie ma hamulca rêcznego. -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 05:27:37 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 22 Pa¼, 08:44, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Wszystkie twoje teorie by³yby ¶liczne i piêkne, gdyby by³o tak, ¿e jazda z Kpisz? Czy maj± wypadki dlatego ¿e maj± hamulce? Kto tu twierdzi, ¿e hamulec jest absolutn± gwarancj± bezwypadkowej jazdy? T³umaczê ci, ¿e je¿d¿ê ró¿nymi rowerami i mam jakie¶ punkty odniesienia. A ja Ci t³umaczê, ¿e toczka w toczkê to samo mówi facet je¿d¿±cy nagminnie samochodem 200km/h. On te¿ Ci powie "ewentualne niebezpieczne sytuacje nie wynikaj± z tego ¿e ja jadê 200km/h, tylko z tego ¿e inni nie umiej± po ludzku je¼dziæ - nie ustêpuj±, wpychaj± siê, nie umiej± przyspieszyæ jak trzeba itd" Twoja postawa niczym siê nie ró¿ni. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostarda.pl |
|
Data: 2010-10-22 15:00:18 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/22/10 2:27 PM, Micha³ Wolff wrote:
On 22 Pa¼, 08:44, zly<bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote: IMHO twoje argumenty traca na mocy - ani nie jezdziles na OK*, ani nie prowadzisz samochodu. Czysta teoria. Rownie dobrze mozna by rozmawiac o zachowaniu sie w stanie niewazkosci. *Tylko nie pisz znowu o zablokowanym bebenku! -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-22 07:16:39 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 22 Pa¼, 15:00, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
IMHO twoje argumenty traca na mocy - ani nie jezdziles na OK*, ani nie Tak, bo trzeba prowadziæ samochód, ¿eby móc oceniæ co oznacza przejazd w 2h z Warszawy do Katowic :)) Jak równie¿ wspomnia³em w tej dyskusji by³em ¶wiadkiem kilku ostrzejszych hamowañ w ruchu miejskim z udzia³em OK (ostatnio tego jak psów, najczê¶ciej w³a¶nie w posiadaniu tych stereotypowych ch³opaczków z dredami :)) - i wygl±da³o to zupe³nie inaczej ni¿ w bajeczkach z³ego czy Twoich (ale pewnie to nie takie "fachury" jecha³y, oni zapomnieli Sheldona wkuæ na pamiêæ:)) T³umaczenia, ¿e trzeba potrafiæ - za grosz mnie nie przekonuj±, rower bez hamulców jest zauwa¿alnie mniej bezpieczny ni¿ z hamulcami, droga hamowania d³u¿sza, do naprawdê ostrego hamowania wymaga okre¶lonego ustawienia peda³ów, co w awaryjnej sytuacji mo¿e oznaczaæ stratê kluczowej chwili czasu. *Tylko nie pisz znowu o zablokowanym bebenku! Nie wysilaj siê, je¼dzi³em jako dziecko co najmniej kilka lat, kiedy¶ przerzutki to by³ wielki luksus, dostêpny tylko w rowerach dla doros³ych. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-22 20:11:14 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 16:16, Micha³ Wolff pisze:
Jak równie¿ wspomnia³em w tej dyskusji by³em ¶wiadkiem kilku To ¿e kto¶ szaleje, a nie potrafi nie jest moj± win±. Ja awaryjnych hamowañ na ostrym nie mam ¿adnych, bo awaryjnie hamowaæ po prostu siê nie da! bajeczkach z³ego czy Twoich (ale pewnie to nie takie "fachury" ha ha ha T³umaczenia, ¿e trzeba potrafiæ - za grosz mnie nie przekonuj±, rower Heh. Jakies 2/3 s trwa pe³en obrót korby, 1/2 obrotu 1/3s. Zablokowaæ korby nie da siê chyba tylko w pionowym i bliskim pionowego, czyli powiedzmy zakres 60 stopni czyli trzeba odczekaæ 1/9 s. Trochê ma³o aby poczuæ, czyli praktycznie je¿eli chcesz, mo¿esz zablokowaæ korby w momencie gdy o tym pomy¶lisz. Co nie zmienia faktu, ¿e tego siê po prostu nie robi, no, najwy¿ej po to aby zmieniæ kierunek jazdy. Próbowanie awaryjnego hamowania na OK to jaka¶ pomy³ka. *Tylko nie pisz znowu o zablokowanym bebenku! I z tego co pamiêtam to jednak rz±dzi³o torpedo. A do¶wiadczenia z jazdy bobo to sobie mo¿esz. Fabian. |
|
Data: 2010-10-23 18:55:50 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
Ja awaryjnych hamowañ na ostrym nie mam ¿adnych, bo awaryjnie hamowaæ po prostu siê Da siê. Nie pisz, ¿e siê nie da tylko ¿e nie umiesz. Poza sposobem blokowania ko³a efekt jest identyczny jak awaryjne hamowanie tylnym hamplem na stoj±co (z klamki albo z nogi). -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-23 22:47:48 | |
Autor: Michoo | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 23.10.2010 18:55, Wojtek Sobociñski pisze:
Dlatego w samochodach wymy¶lono ABS, bo zablokowanie ko³a nie jest optymalnym sposobem hamowania.Ja awaryjnych hamowañ na ostrym nie mam ¿adnych, bo awaryjnie hamowaæ -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-23 22:52:13 | |
Autor: MadMan | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Sat, 23 Oct 2010 22:47:48 +0200, Michoo napisa³(a):
Dlatego w samochodach wymy¶lono ABS, bo zablokowanie ko³a nie jest optymalnym sposobem hamowania. ....na asfalcie. Z regu³y. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-10-23 23:27:19 | |
Autor: Michoo | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 23.10.2010 22:52, MadMan pisze:
Dnia Sat, 23 Oct 2010 22:47:48 +0200, Michoo napisa³(a):Mo¿e na szutrze? A powa¿nie - mo¿esz podaæ gdzie zablokowanie ko³a bêdzie optymalne? -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-23 23:44:24 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-23 23:27, Michoo pisze:
W dniu 23.10.2010 22:52, MadMan pisze: No có¿, zablokowanie kó³ jest optymalne jak nie chcesz ¿eby ci wózek z dzieckiem odjecha³ :D -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-24 07:52:44 | |
Autor: MadMan | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Sat, 23 Oct 2010 23:27:19 +0200, Michoo napisa³(a):
Mo¿e na szutrze? A powa¿nie - mo¿esz podaæ gdzie zablokowanie ko³a bêdzie optymalne?Dlatego w samochodach wymy¶lono ABS, bo zablokowanie ko³a nie jest Na szutrze zablokowane ko³o czêsto szybciej zatrzyma pojazd. Poczytaj o wypadkach kiedy ABS wyd³u¿a drogê hamowania - podany przez ciebie szuter jest jednym z takich przypadków (je¶li jest lu¼ny, a pod nim znajduje siê warstwa ubita). -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-10-24 10:34:03 | |
Autor: Micha³ Pysz | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-23 23:27, Michoo pisze:
W dniu 23.10.2010 22:52, MadMan pisze: Na asfalcie zablokowane ko³o zatrzyma auto szybciej ni¿ ABS. Oczywi¶cie jest jeszcze aspekt sterowania pojazdem, ale nie wierze, ¿e go¶æ na ostrym z zablokowanym ko³em jest w stanie sterowaæ pojazdem :-D mp. |
|
Data: 2010-10-24 08:51:03 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-24, Michał Pysz wrote:
W dniu 2010-10-23 23:27, Michoo pisze: Czy możesz tą tezę czymś podeprzeć? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-24 11:49:12 | |
Autor: Michał Pysz | |
Który to ostrokołowiec... | |
ABS marnuje czas na utrzymywanie przyczepności. To owszem może być przydatne ale w przypadku hamowania na prostym na asfalcie jest to czas zmarnowany. Bez ABS w tym czasie zablokowane koło poprostu spowalnia pojazd.Na asfalcie zablokowane koło zatrzyma auto szybciej niż ABS. mp. |
|
Data: 2010-10-24 10:06:10 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-24, Michał Pysz wrote:
Ale bierzesz pod uwagę, że tarcie statyczne jest sporo wyższe od tarcia dynamicznego? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-24 13:12:05 | |
Autor: Michał Pysz | |
Który to ostrokołowiec... | |
W dniu 2010-10-24 12:06, Jan Srzednicki pisze:
On 2010-10-24, Michał Pysz wrote:No widzisz to nie jest takie proste :-) hint: wpływ temperatury na współczynnik tarcia mp. |
|
Data: 2010-10-24 15:19:57 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-24, Michał Pysz wrote:
W dniu 2010-10-24 12:06, Jan Srzednicki pisze: Możesz podeprzeć się jakimikolwiek badaniami, czy tak Ci się po prostu wydaje? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-25 13:59:00 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Który to ostrokołowiec... | |
Jan Srzednicki napisa³:
Mo¿esz podeprzeæ siê jakimikolwiek badaniami, czy tak Ci siê po prostu Mysle, ze glowna zaleta ABS jest w tym, ze hamujacy samochod nie pali gumy, czy nie niszczy punktowo opon. Ponadto zdecydowanie latwiej utrzymac kierunek jazdy samochodem. Rowniez mysle, ze wielkiego wplywu na dlugosc drogi hamowania ABS nie ma, a na pewno sa sytuacje, ze wrecz wydluza. Per saldo ma wiecej zalet dla bezpieczenstwa niz wad wiec jest stosowany. Jan Cytawa |
|
Data: 2010-10-25 08:43:23 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Ale bierzesz pod uwagê, ¿e tarcie statyczne jest sporo wy¿sze od tarciaABS marnuje czas na utrzymywanie przyczepno¶ci. To owszem mo¿e byæ przydatne ale w przypadku hamowania na prostym na asfalcie jest to czas zmarnowany. Bez ABS w tym czasie zablokowane ko³o poprostu spowalnia pojazd.Na asfalcie zablokowane ko³o zatrzyma auto szybciej ni¿ ABS.Czy mo¿esz t± tezê czym¶ podeprzeæ? W³a¶nie w przypadku suchego asfaltu to "sporo" wcale nie jest takie spore i jest marnowane przez ABS. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2010-10-25 16:19:51 | |
Autor: mt | |
Który to ostrokołowiec... | |
Jan Srzednicki pisze:
Ale bierzesz pod uwagę, że tarcie statyczne jest sporo wyższe od tarcia A nie mylisz przypadkiem rodzajów tarcia? W przypadku wyhamowywania samochodu tarcie statyczne nie występuje. Tutaj zachodzą tarcia dynamiczne: ślizgowe (w przypadku zablokowanych kół) i toczne (z ABS). -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 21:15:21 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-25, mt wrote:
Jan Srzednicki pisze: Tarcie toczne to tarcie swobodnie toczącego się koła. Przy hamowaniu bez poślizgu powierzchnia opony jest statyczna wobec podłoża, stąd współczynnik tarcia statycznego wprost wpływa na maksymalną siłę hamowania bez poślizgu. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-24 13:09:56 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Który to ostrokołowiec... | |
W dniu 2010-10-24 11:49, Michał Pysz pisze:
Przy jakiej prędkości? A może do jakiej prędkości? A powyżej jakiejś prędkości co będzie? Zawsze zablokowane koło będzie lepsze?
Nie da się. To jest teza z palca wyssana. Bez ABS w tym czasie zablokowane koło poprostu spowalnia Ty jeździsz w ogóle samochodem? -- Wojtek Sobociński Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Leśna |
|
Data: 2010-10-25 17:02:13 | |
Autor: Michał Pysz | |
Który to ostrokołowiec... | |
Ty jeździsz w ogóle samochodem?W rowerze ABSu nie mam więc ciężko powiedzieć. Ale widziałem kiedyś samochód i na suchym asfalcie ten z ABS sobie ABSował a ten bez palił gumę i zatrzymywał. mp. |
|
Data: 2010-10-25 08:12:37 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 25 Pa¼, 17:02, Micha³ Pysz <pysz.mic...@wp.pl> wrote:
> Ty je¼dzisz w ogóle samochodem? Na suchym asfalcie jest to praktycznie niemozliwe. Zablokowanie kol wydluza droge hamowania. Chyba, ze ten suchy asfalt to np. "tralka" przed swiatlami... na takich nierownosciach ABS (zwlaszcza przy kiepskich amortyzatorach) potrafi calkowicie zglupiec (kolo odrywa sie na chwile od asfaltu/lub zmniejsza sie znacznie jego nacisk i momentalnie sie blokuje - ABS odpuszcza hamowanie, kolo odzyskuje kontakt z asfaltem, ale juz bez hamowania i tak w kolko) - wtedy zablokowanie kola daje lepszy efekt... WS |
|
Data: 2010-10-25 17:27:31 | |
Autor: Micha³ Pysz | |
Który to ostroko³owiec... | |
Na suchym asfalcie jest to praktycznie niemozliwe. Zablokowanie kol No có¿ faktycznie u nas drogi kiepskie. Ale odk±d mam auto z ABS to jestem ci±gle niezadowolony ze skuteczno¶ci hamowania, porpostu auto ABSuje i siê przesuwa do przodu a poprzednie siê zatrzymywa³o. W rowerze jest o tyle fajnie, ¿e cz³owiek ma wp³yw na wiele rzeczy (¶rednica tarczy, rodzaj klocków, rodzaj hamulca) a w samochodzi ejest co jest ;-) mp. |
|
Data: 2010-10-25 08:36:52 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 25 Pa¼, 17:27, Micha³ Pysz <pysz.mic...@wp.pl> wrote:
W rowerze jest o tyle fajnie, ¿e cz³owiek ma wp³yw na wiele rzeczy e tam, mozna tez zmieniac do woli ;) np z tanszych rozwiazan pasujacych do seryjnego samochodu: . jakies amortyzatory sportowe (Bilstein), sprezyny progresywne, tarcze hamulcowe (Brembo MAX), jakis plyn hamulcowy wytrzymujacy wys. teperatury DOT 5.1 (Ferodo, Motul), klocki sportowe, do tego odpowiednie opony... tylko po co na zwyklej drodze? ;) WS PS. jesli przypadkiem nie wiesz, to chcac skutecznie hamowac z ABSem nazezy wciskac hamulec z maksymalna sila (np. odpuszczanie gdy sie wlacza ABS to blad) |
|
Data: 2010-10-25 20:06:19 | |
Autor: Micha³ Pysz | |
Który to ostroko³owiec... | |
e tam, mozna tez zmieniac do woli ;) tylko kto potrafi to sam wymieniæ!? w bajku mogê sobie przelaæ hample ale w aucie to bym nie ryzykowa³. PS. jesli przypadkiem nie wiesz, to chcac skutecznie hamowac z ABSem tyle, ¿e ja czujê wyra¼nie przy hamowaniu, ¿e on odpuszcza zamiast siê zatrzymywaæ. W poprzednim Civicu czu³em gdzie siê zatrzymam a teraz czujê, ¿e trochê mnie przeci±ga. Tak jak siê czuje na rowerze jak ciê wynosi z zakrêtu. mp. |
|
Data: 2010-10-25 17:32:18 | |
Autor: Micha³ Kurowski | |
Który to ostroko³owiec... | |
No có¿ faktycznie u nas drogi kiepskie. Spraw sobie lepsze opony. |
|
Data: 2010-10-25 19:59:28 | |
Autor: Micha³ Pysz | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-25 17:32, Micha³ Kurowski pisze:
no w³a¶nie w poprzednim Civicu mia³em matadory a w nowym mam dro¿sze klebery :-P Niestety moich ulubionych Ritchey'ów nie robi± do aut :-( Choæ ostatnio na Odysei guma z boku Ritcheya zlaz³a i przejecha³em dwa dni na samym oplocie. mp. |
|
Data: 2010-10-24 14:03:44 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Sun, 24 Oct 2010 10:34:03 +0200, Micha³ Pysz napisa³(a):
Oczywi¶cie jest jeszcze aspekt sterowania pojazdem, ale nie wierze, ¿e go¶æ na ostrym z zablokowanym ko³em jest w stanie sterowaæ pojazdem :-D To prostsze ni¿ ci siê wydaje. Tylne ko³o jest zablokowane, ale spokojnie mo¿na nim manewrowaæ w do¶æ sporym zakresie -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 16:23:51 | |
Autor: mt | |
Który to ostroko³owiec... | |
Micha³ Pysz pisze:
Mo¿e na szutrze? A powa¿nie - mo¿esz podaæ gdzie zablokowanie ko³aDlatego w samochodach wymy¶lono ABS, bo zablokowanie ko³a nie jest Akurat jest odwrotnie :), generalnie na nawierzchniach o dobrej przyczepno¶ci ABS potrafi byæ skuteczniejszy ni¿ "zapiêcie bloków", za to na lu¼nych, b±d¼ ¶liskich nawierzchniach odwrotnie. -- marcin |
|
Data: 2010-10-26 13:36:54 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mt"
Na asfalcie zablokowane ko³o zatrzyma auto szybciej ni¿ ABS.Akurat jest odwrotnie :), generalnie na nawierzchniach o dobrej przyczepno¶ci ABS potrafi byæ skuteczniejszy ni¿ "zapiêcie bloków", za to na lu¼nych, b±d¼ ¶liskich nawierzchniach odwrotnie. Akurat mylisz parê rzeczy. Dawne ABS-y radzi³y sobie zauwa¿alnie gorzej na suchym asfalcie ni¿ proste zablokowanie kó³. Obecnie ju¿ s± to zbli¿one warto¶ci. Na nawierzchni ¶liskiej (ale nie lu¼nej!) ABS raczej poradzi sobie zauwa¿alnie lepiej od przeciêtnego kierowcy. Na nawierzchni lu¼nej - nie. Natomiast nie nale¿y zapominaæ o podstawowej przyczynie powstania ABS-u, czyli kontroli nad pojazdem w czasie hamowania. (A dodajmy do tego jeszcze takie kombinacje jak np. hamowanie na granicy nawierzchni - np. lewe ko³a na jezdni, prawe na poboczu). -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2010-10-26 14:43:33 | |
Autor: mt | |
Który to ostroko³owiec... | |
Mariusz Kruk pisze:
Akurat mylisz parê rzeczy. Dawne ABS-y radzi³y sobie zauwa¿alnie gorzej No przecie¿ pisa³em, ¿e na suchym asfalcie to ABS jest skuteczniejszy ni¿ zablokowane ko³a :) Na nawierzchni ¶liskiej (ale nie lu¼nej!) ABS raczej Jakie by³y g³ówne za³o¿enia powstania ABS to ja wiem, lecz dyskusja dotyczy zablokowane ko³a kontra ABS, dlatego te¿ pomijamy umiejêtno¶ci kierowcy, gdy¿ w przypadku dobrego, do¶wiadczonego kierowcy sportowego praktycznie zawsze i na ka¿dej nawierzchni dohamuje skuteczniej bez ABS ni¿ z nim. A je¶li chodzi o stany skrajne, czyli pomijamy manewrowo¶æ samochodu i mamy pe³ne bloki albo ABS, to Finowie z magazynu Tekniikan Maailma robili w³a¶nie test na trzech rodzajach nawierzchni z w³±czonym ABS i wy³±czonym (zablokowane ko³a), autem testowym by³ Golf V, hamowanie z 80 km/h do 0, wyniki wygl±da³y nastêpuj±co: zablokowane ko³a/ABS suchy asfalt: 45/32 m ¶nieg: 53/64 m lód: 255/404 m -- marcin |
|
Data: 2010-10-26 15:19:04 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mt"
Akurat mylisz parê rzeczy. Dawne ABS-y radzi³y sobie zauwa¿alnie gorzejNo przecie¿ pisa³em, ¿e na suchym asfalcie to ABS jest skuteczniejszy ni¿ zablokowane ko³a :) A ja po raz kolejny napiszê - kiedy¶ - wrêcz przeciwnie. Obecnie - zale¿y od konkretnego rozwi±zania (ABS ABS-owi nierówny!) -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2010-10-26 15:34:40 | |
Autor: mt | |
Który to ostroko³owiec... | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "mt" Nie tyle nawet od konkretnego rozwi±zania co bardziej od nawierzchni, przy równym, suchym i przyczepnym asfalcie praktycznie zawsze wygra ABS, przy nierówno¶ciach, koleinach b±d¼, co u nas nie jest znowu takie niespotykane, przy pewnych rodzajach nawierzchni asfaltowych, które w wysokich temperaturach zaczynaj± "p³yn±æ" ABS potrafi zg³upieæ. -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 08:42:34 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Michoo"
Dlatego w samochodach wymy¶lono ABS, bo zablokowanie ko³a nie jest optymalnym sposobem hamowania.Ja awaryjnych hamowañ na ostrym nie mam ¿adnych, bo awaryjnie hamowaæDa siê. Nie pisz, ¿e siê nie da tylko ¿e nie umiesz. Poza sposobem Pud³o. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2010-10-23 11:32:24 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 07:16:39 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
Tak, bo trzeba prowadziæ samochód, ¿eby móc oceniæ co oznacza przejazd Podró¿ samolotem? Twoj± ³±twowierno¶æ, czy rzeczywi¶cie brak pojêcia? Przy tej historii to *¶rednia* prêdko¶æ powinna byæ równa 150km/h co przy naszym ruchu jest awykonalne. - i wygl±da³o to zupe³nie inaczej ni¿ w Mo¿e poopowiadaj jeszcze o bajeczkach, typu podró¿ samochodem z Warszawy do Londynu w 4h :) To na pewno podniesie twoj± wiarygodno¶æ . Nie wiem czemu zak³adasz, ¿e ka¿dy umie je¼dziæ tak samo. Zabawne za³o¿enie. T³umaczenia, ¿e trzeba potrafiæ - za grosz mnie nie przekonuj±, No to gratulujê. A t³umaczenia, ¿e np w peletonie te¿ trzeba porafiæ je¼dziæ, a jak kto¶ nie potrafi to sprawia zagro¿enie, te¿ ciê nie przekonuj±? Gratulujê oporno¶ci :) bez hamulców jest zauwa¿alnie mniej bezpieczny ni¿ z hamulcami, droga W dalszym ci±gu wystarczaj±co bezpieczny do naprawdê ostrego hamowania wymaga okre¶lonego Nie wiêkszej ni¿ z³apanie za klamkê -- marcin |
|
Data: 2010-10-23 04:51:39 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 23 Pa¼, 11:32, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Podró¿ samolotem? Twoj± ³±twowierno¶æ, czy rzeczywi¶cie brak pojêcia? Zarzucasz mi k³amstwo bez cienia dowodu? Ten cz³owiek nie jecha³ tak sam, jecha³o z nim kilka osób z mojej pracy, wiêc nie ma mowy o naci±ganiu. Z Katowic na po³udnie Warszawy (tam by³a "meta") jest poza tym ok. 280km. Mo¿e poopowiadaj jeszcze o bajeczkach, typu podró¿ samochodem z Warszawy do Nie zak³adam, ¿e ka¿dy umie je¼dziæ tak samo. Ale WIEM (a nie zak³adam) ¿e wiêksze umiejêtno¶ci (czy to na rowerze czy za kierownic±) nie daj± zezwolenia na ³amanie przepisów rozmaitym gówniarzom, którym siê wydaje ¿e oni te¿ s± "miszczami" (a dok³adnie to robisz). Na rowerze taka postawa z regu³y nie ma jeszcze a¿ tak tragicznych skutków, ale za kierownic± nieraz koñczy siê to kolejnym krzy¿em przy drodze, bo kolejnemu "fachowcowi" wydawa³o siê ¿e zapanuje nad samochodem przy 150km/h, albo ¿e ma tward± g³owê i dwie setki mu nie zaszkodz±. Wielu kierowców rajdowych stanowczo podkre¶la, ¿e drogi z otwartym ruchem - to nie jest miejsce na kozackie popisy, niezale¿nie od umiejêtno¶ci. Jeste¶ mocny, masz ambicje sportowe - to sprawd¼ siê w peletonie, na torze kolarskim czy rajdowym. No to gratulujê. A t³umaczenia, ¿e np w peletonie te¿ trzeba porafiæ A co ma piernik do wiatraka? Porównujesz jazdê na zawodach sportowych (rz±dz±cych siê totalnie innymi prawami) do ruchu ulicznego, gdzie KA¯DEGO obowi±zuj± ¶ci¶le okre¶lone regu³y? W ruchu ulicznym (ca³kiem s³usznie) jazda peletonem (wiêcej ni¿ 15os) jest zabroniona. W dalszym ci±gu wystarczaj±co bezpieczny Za cienki w uszach jeste¶ ¿eby to oceniaæ, m±drzejsi od Ciebie napisali i uchwalili kodeks drogowy. Wymaganie posiadania hamulca na pewno nie jest punktem, który my¶l±cy cz³owiek bêdzie kwestionowaæ. Nie wiêkszej ni¿ z³apanie za klamkê Klamek nie musisz ³apaæ, bo jedziesz z rêkoma na nich, wiêc siê nie kompromituj. Sam pamiêtam jak pisa³e¶ o swojej rozmowie z zawodnikami trenuj±cymi na torze w Pruszkowie (wiêc osobami których o brak do¶wiadczeñ z OK na pewno nie da siê pos±dziæ). I pisa³e¶ jak bardzo byli zdziwieni gdy siê dowiedzieli, ¿e Wy na takich rowerach je¼dzicie w normalnym ruchu. Tak wiêc nie wciskaj nam tu bajeczek, ¿e hamowanie na OK jest tak samo skuteczne jak na rowerze ze sprawnymi hamulcami, bo nikt w taki kit nie uwierzy. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-23 14:28:02 | |
Autor: Rafa³ Wawrzycki | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia 23 pa¼ 2010 w li¶cie
[news:bd4b68ad-c33e-4bb2-8fbb-2d4b38b7b0db30g2000yqm.googlegroups.co m] Micha³ Wolff [m-wolff@wp.pl] napisa³(a): Za cienki w uszach jeste¶ ¿eby to oceniaæ, m±drzejsi od Ciebie Jak dobrze wiemy, nie zawsze m±drzejsi. Wymaganie posiadania hamulca A jaki punkt z PORD my¶l±cy cz³owiek bêdzie kwestionowaæ? I dlaczego akurat ten, a innego ju¿ nie? Klamek nie musisz ³apaæ, bo jedziesz z rêkoma na nich, Zawsze i wszêdzie je¼dzisz z rêkami na klamkach? I pisa³e¶ jak bardzo byli zdziwieni gdy siê dowiedzieli, ¿e Wy na By³em przy tej rozmowie. Szczerze mówi±c to musieli¶my im (zawodnikom, mechanik wiedzia³ o co biega) wyja¶niaæ co to jest kontra i co powoduje za³o¿enie jej (mo¿liwo¶æ hamowania/skidowania/zwalniania nogami, bez u¿ycia klamki). A to wiele wyja¶nia na temat ich zdziwienia co do jazdy po mie¶cie na ostrym kole. Tak wiêc nie wciskaj Przecie¿ tego nigdzie nie napisa³. Napisa³ za to o ró¿nej skuteczno¶ci hamowania poszczególnych hamulców. Inaczej to dzia³a przy tarczówkach, inaczej przy v-kach, inaczej w canti czy szczêkowych, a jeszcze inaczej podczas blokowania ruchu korb nogami. ¯eby nie by³o - sam je¼dzi³em na ostrym bez hampla i mia³em kilka akcji, które spowodowa³y, ¿e jednak hampla za³o¿y³em. Ale by³o to g³ównie dlatego, ¿e jak jadê rowerem to lubiê my¶leæ o ró¿nych pierdo³ach i nie mam ochoty byæ ca³y czas skoncentrowany tylko na je¼dzie, a to jest klucz do bezpiecznej jazdy na rowerze w ogóle, a na ostrym w szczególno¶ci. Poza tym szkoda mi kolan. A w ostrym wystarcza mi to, ¿e jestem spiêty z nim na sztywno, bo to jest IMHO kwintesencja fixa, a nie posiadanie lub nie hamulca. -- Pozdrawiam, Rafa³ W. Sprzedam rowerowy szpej podró¿niczy: http://tiny.pl/hxqkl http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadaj±c na adres prywatny usuñ WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2010-10-23 14:30:56 | |
Autor: Rafa³ Wawrzycki | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia 23 pa¼ 2010 w li¶cie
[news:Xns9E1A932B4672Brwawrzyckiwppl127.0.0.1] Rafa³ Wawrzycki [rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl] napisa³(a): By³em przy tej rozmowie. Szczerze mówi±c to musieli¶my im Dodam jeszcze tylko dla nie bêd±cych w temacie, a ¶ledz±cych w±tek, ¿e próba zatrzymania ruchu korb w ostrym kole bez kontry koñczy siê po prostu odkrêceniem zêbatki i zazwyczaj spadniêciem ³añcucha. Na torze nie stosuje siê kontr z prostego powodu: nie s± potrzebne, nie hamuje siê. Do tego waga mniejsza... -- Pozdrawiam, Rafa³ W. Sprzedam rowerowy szpej podró¿niczy: http://tiny.pl/hxqkl http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadaj±c na adres prywatny usuñ WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2010-10-24 08:34:35 | |
Autor: Pawe³ Suwiñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia sob, 23 pa¼ 2010 tako rzecze Micha³ Wolff:
Za cienki w uszach jeste¶ ¿eby to oceniaæ, m±drzejsi od Ciebie Dyskusja na ten temat ju¿ by³a wielokrotnie.. PORD nie definiuje jak ma wygl±daæ lub czym ma byæ ten hamulec oraz jak± drogê hamowania ma zapewniaæ. Ma po prostu byæ przynajmniej jeden oraz zapewniæ "skutecznie zatrzymanie pojazdu". Ostra piasta (z kontr±) jak najbardziej spe³nia te warunki. I nie wyje¿d¿ajcie znowu z przyk³adem hamowania silnikiem w samochodzie ;|, bo to nietrafione. W samochodzie bardziej odpowiada³oby czemu¶ w charakterze w³±czeniu wstecznego w trakcie jazdy do przodu, ale tak to tam nie dzia³a. Zwracam uwagê wszystkim demagogom, ¿e _rower bez hamulców_ to rower z wolnobiegiem bez klamek i hamulca no¿nego (np. torpedo), a nie rower z ostr± piast± bez tych¿e klamek. Natomiast mam wra¿enie, ¿e idzie o co innego zupe³nie. Tu bardziej psycholog potrzebny ni¿ specjalista od prawa. Znale¼li¶cie sobie wewnêtrznego wroga i bezrefleksyjnie urz±dzacie palenie na stosie. Wiadomo, Polakom taki wróg potrzebny. Jednoczy i pozwala leczyæ kompleksy. Ten zazdro¶ci innym dredów i swobody/ fantazji, na któr± sam nie mo¿e siê zdobyæ, a innemu doskwiera bycie poprawnym politycznie i chêtnie innych te¿ by w tak± formê wt³oczy³. Samo ¿ycie. Tak wiêc nie wciskaj nam tu bajeczek, ¿e hamowanie na OK jest tak Oczywi¶cie, ¿e nie jest, ale tak samo ma³o skuteczne jest hamowanie torpedem przy g³adkich oponach w porównaniu do skuteczno¶ci hamowania roweru górskiego/ terkingowego z obiema Vkami i klockowatym bie¿nikiem na oponach. Mam miejski rower - uszosowiony góral z piast± torpedo Sram T3 na slikach 1.25" bez klamek. Dzwonek, ¶wiate³ka. Zdecydowanie zgodny z PORD bez dodatkowych interpretacji. Jednak jazda na nim z dynamik± jak± bym pozwoli³ sobie na jazdê na wy¿ej opisanym trekingu/ góralu by³a by nieodpowiedzialna i niebezpieczna tak dla mnie jak i dla innych. To jest efekt skali, na który w tej demagogicznej dyskusji panuje zupe³na ¶lepota. Panuje milcz±ce za³o¿enie, ¿e na rowerze z ostrym ko³em bez klamek je¼dzi siê z tak± dynamik± i w ten sposób jakby to by³ góral z Vkami i klockowat± opon±. Znaczy, owszem mogê tylko za siebie mówiæ, ja tak nie je¿d¿ê. Poza tym nie muszê wsiadaæ na ostre by stanowiæ takie zagro¿enie. Wystarczy, ¿e moim mieszczuchem, którego wy¿ej opisa³em, bêdê jecha³ bardziej dynamicznie ni¿ on na to pozwala. -- Pozdrawiam Pawe³ Suwiñski |
|
Data: 2010-10-25 08:49:20 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Pawe³ Suwiñski"
Dyskusja na ten temat ju¿ by³a wielokrotnie.. PORD nie definiuje Ale masz co¶ na poparcie tego (najlepiej jakie¶ orzeczenie)? Bo jednak na mój gust okre¶lenie, ¿e rower ma byæ wyposa¿ony w hamulec oznacza, ¿e musi byæ oddzielny mechanizm przeznaczony do hamowania. (Patrz uzasadnienie rower z silnikiem<->motorower (z którym sobie lubiê czasem dla sportu podyskutowaæ ;->)). -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2010-10-25 19:42:53 | |
Autor: Pawe³ Suwiñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia pon, 25 pa¼ 2010 tako rzecze Mariusz Kruk:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Pawe³ Suwiñski" W³a¶nie nie ma takiego zapisu, ¿e to ma byæ oddzielny mechanizm. Na chwilê obecn± to kwestia interpretacji. Wiêkszo¶æ s³ysz±c s³owo "hamulec" wyobra¿a sobie okre¶lone, powszechne urz±dzenie o typowej budowie (np. klamkê z link± i szczêkami), ale taka wizualizacja to ju¿ "przed³u¿anie" zapisu o co¶ czego w nim nie ma. To nadinterpretacja. Obecny zapis nic nie mówi jak ma wygl±daæ ten hamulec i co to ma byæ. Ma byæ jedynie na wyposa¿eniu roweru i pozwoliæ skutecznie zatrzymaæ pojazd. Tyle mówi przepis. Natomiast orzecznictwa w tym temacie nie ¶ledzi³em poza kilkoma "zagranicznymi" przypadkami. -- Pozdrawiam Pawe³ Suwiñski |
|
Data: 2010-10-22 20:00:51 | |
Autor: Michoo | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 08:44, zly pisze:
Dnia Thu, 21 Oct 2010 09:15:16 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):Nikt nie mówi, ¿e gwarantuje, tylko, ¿e zwiêksza. W sumie prawie zawsze mo¿na zrzuciæ przyczynê na "niedostosowanie prêdko¶ci do warunków". (Poza przypadkiem, gdy kto¶ ci wlezie/wjedzie pod ko³a - a wtedy obawiam siê, ¿e ró¿nica w drodze hamowania ma znaczenie kluczowe.) Pomijaj±c ju¿ fakt, ¿e dokonujecie pewnego przek³amania opisuj±c ok jako Na jakiej drodze mo¿na zatrzymaæ OK jad±ce: 5/10/15/20/25/30 na godzinê? Jakie masz maksymalne/¶rednie prêdko¶ci na ulicy/¶cie¿ce/chodniku? -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-22 20:14:19 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 20:00, Michoo pisze:
W dniu 22.10.2010 08:44, zly pisze: A pomy¶la³e¶, ¿e jak kto¶ Ci wylezie pod ko³a, to mo¿na go omin±æ? Nie trzeba zaciskaæ hamulców, wylatywaæ przez kierownicê czy uderzyæ w przeszkodê z zaci¶niêtymi klamkami. Fabian. |
|
Data: 2010-10-22 20:39:35 | |
Autor: Michoo | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 20:14, Fabian pisze:
W dniu 22.10.2010 20:00, Michoo pisze:O ile dasz radê to zrobiæ. Generalnie chyba lepiej przywaliæ w pieszego ze zredukowan± prêdko¶ci± ni¿ jednak "nie omin±æ" i polecieæ ¶lizgiem po pod³o¿u - wyposa¿y³em tak jeden jeansy w modne przetarcie na kolanie (skóry nie zostawi³em na asfalcie chyba tylko dlatego, ¿e g³ównie hamowa³em barkiem w grubej p-deszczówce z demobilu) NieWylatywanie przez kierownicê ¶wiadczy o problemie: a) s³abym opanowaniu manewru hamowania lub b) nadmiernej prêdko¶ci Poza tym: A) Jak wci¶nie siê przede mnie samochód na zasadzie "nie bêdê jecha³ za rowerzyst±" a potem gwa³townie zahamuje to ceniê sobie mo¿liwo¶æ wytracania prêdko¶ci szybciej ni¿ on - dziêki temu nie muszê w momencie gdy mnie kto¶ wyprzedza my¶leæ gdzie uciekaæ gdyby co. B) Je¿d¿ê na zasadzie - wolna przestrzeñ to jadê ile siê da, zbli¿am siê do ludzi/przejazdu to gwa³townie zwalniam, a po miniêciu znowu przyspieszam, wiêc wolê, ¿eby wytracaj±c energiê zu¿ywa³y mi siê klocki a nie kolana. P.S. Widzia³em przypiête pod uczelni± ca³kiem ciekawie wygl±daj±ce OK z tarczówk± z ty³u. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-23 11:40:10 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 20:39:35 +0200, Michoo napisa³(a):
Wylatywanie przez kierownicê ¶wiadczy o problemie: O widzisz. Czyli jednak zak³adasz umiejêtno¶ci kierownika. To samo jest z ok. Kwestia ew wypadku ¶wiadczy o zbyt s³abym opanowaniu roweru lub nadmiernej prêdko¶ci Jak wci¶nie siê przede mnie samochód na zasadzie "nie bêdê jecha³ za rowerzyst±" a potem gwa³townie zahamuje to ceniê sobie mo¿liwo¶æ wytracania prêdko¶ci szybciej ni¿ on - dziêki temu nie muszê w momencie gdy mnie kto¶ wyprzedza my¶leæ gdzie uciekaæ gdyby co. A ja o tym my¶lê ca³y czas, dziêki temu jestem przygotowany Je¿d¿ê na zasadzie - wolna przestrzeñ to jadê ile siê da, zbli¿am siê do ludzi/przejazdu to gwa³townie zwalniam, a po miniêciu znowu przyspieszam, wiêc wolê, ¿eby wytracaj±c energiê zu¿ywa³y mi siê klocki a nie kolana. O to zaraz ciê kto¶ zjedzie, ¿e to tak jak ci kierowcy co od ¶wiate³ do ¶wiatem cisn± setkê, a potem hamuj± :) Oni jako¶ nie maj± dobrej opinii :) Ja np wolê jechaæ tak, ¿eby nie musieæ gwa³townie hamowaæ i t± sam± trasê pokonaæ p³ynnie, mo¿e z mniejsz± maksymaln±, ale bez znacz±cych zmian prêdko¶ci, skupiam siê na omijaniu/wyprzedzaniu, a nie hamowaniu Widzia³em przypiête pod uczelni± ca³kiem ciekawie wygl±daj±ce OK z tarczówk± z ty³u. Ja widzia³em z amorem i tarczówk± z przodu :) -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 08:41:05 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Jak wci¶nie siê przede mnie samochód na zasadzie "nie bêdê jecha³ za rowerzyst±" a potem gwa³townie zahamuje to ceniê sobie mo¿liwo¶æ wytracania prêdko¶ci szybciej ni¿ on - dziêki temu nie muszê w momencie gdy mnie kto¶ wyprzedza my¶leæ gdzie uciekaæ gdyby co.A ja o tym my¶lê ca³y czas, dziêki temu jestem przygotowany Na nieprzewidywalne? Mocny¶. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2010-10-25 10:43:55 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 08:41:05 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
Na nieprzewidywalne? Mocny¶. Jak siê my¶li, to praktycznie nie ma nieprzewidywalnych. -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 11:15:05 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Na nieprzewidywalne? Mocny¶.Jak siê my¶li, to praktycznie nie ma nieprzewidywalnych. Zazdroszczê pewno¶ci siebie. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2010-10-25 12:29:42 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-25 10:43, zly pisze:
Dnia Mon, 25 Oct 2010 08:41:05 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a): Eche, a mnie dzi¶ kot wyskoczy³ pod ko³a z tak bliska ¿e nic siê nie da³o zrobiæ. No i przejecha³em kota :/. Na szczê¶cie nie ¶miertelnie. -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-23 11:34:55 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 20:00:51 +0200, Michoo napisa³(a):
Na jakiej drodze mo¿na zatrzymaæ OK jad±ce: Nie mierzy³em. Ale wystarczaj±cej. Jakie masz maksymalne/¶rednie prêdko¶ci na ulicy/¶cie¿ce/chodniku? Na ulicy przelotowa prêdko¶æ przy dobrej pogodzie to ok 30, ze ¶cie¿ek nie korzystam, a chodniki to tylko na dojazdy do posesji i wyjazd na ulicê, wiêc my¶lê, ¿e nie wiêcej ni¿ 15 -- marcin |
|
Data: 2010-10-23 14:55:24 | |
Autor: Michoo | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 23.10.2010 11:34, zly pisze:
Dnia Fri, 22 Oct 2010 20:00:51 +0200, Michoo napisa³(a):Je¿eli rzeczywi¶cie nie wiêcej ni¿ 15 to my¶lê, ¿e mo¿na za³o¿yæ, ¿e po chodnikach nie je¼dzisz bardziej niebezpiecznie ode mnie. Przy czym my¶lê, ¿e jest to i tak wiêksze zagro¿enie ni¿ "niedzielny rowerzysta" jad±cy 15..20 z hamulcami. Na ulicy - tak, ale tam stwarzasz zagro¿enie g³ównie dla siebie. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-21 14:18:08 | |
Autor: bans | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-21 14:16, zly pisze:
Absolutnie nic takiego nie sugerujê. Sugerujê, ¿e s± zdecydowanie wiêksze Odklei³e¶ siê od rzeczywisto¶ci jak Kaczyñski. -- bans |
|
Data: 2010-10-21 17:53:35 | |
Autor: Michoo | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 21.10.2010 14:16, zly pisze:
Dnia Thu, 21 Oct 2010 09:43:15 +0000 (UTC), Rafa³ Muszczynko napisa³(a):Je¿eli "chodnik" to dla Ciebie równie¿ rozdzielona lini± od chodnika ¶cie¿ka to 15 km/h to trochê s³abe za³o¿enie. -- Pozdrawiam Michoo |
|
Data: 2010-10-21 20:52:07 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-21 14:16, zly pisze:
Dnia Thu, 21 Oct 2010 09:43:15 +0000 (UTC), Rafa³ Muszczynko napisa³(a): A co to ma do rzeczy? Ma to jaki¶ zwi±zek z tematem? K³ócicie siê tylko po to, ¿eby siê k³óciæ... I ¿e przy normalnej Bzdury. Gadanie ¿eby gadaæ i nie daæ siê zagadaæ. ¯enada. -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-22 08:47:56 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 20:52:07 +0200, Wojtek Sobociñski napisa³(a):
Absolutnie nic takiego nie sugerujê. Sugerujê, ¿e s± zdecydowanie wiêkszeA co to ma do rzeczy? Ma to jaki¶ zwi±zek z tematem? To, ¿e przedpi¶ca zasugerowa³, ¿e potr±cenie by³o win± tego, ¿e jaki¶ kretyn nie mia³ hamulców. A ja podaj±c za kontrargument przypadki potr±ceñ przez osoby z hamulcami twierdzê, ¿e akurat ten czynnik ma marginalny wp³yw. Oczywi¶cie mo¿e mieæ wiêkszy, ale przypadki s± ró¿ne I ¿e przy normalnejBzdury. Gadanie ¿eby gadaæ i nie daæ siê zagadaæ. ¯enada. I ty brutusie? :) Kto jak kto ale je¼dzisz(³e¶) i sam powiniene¶ wiedzieæ, ¿e je¶li siê nie jedzie na czas tylko turystycznie, to problemów nie ma. -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 10:14:30 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 08:47:56 +0200, zly napisa³(a):
¿e je¶li siê nie jedzie na czas tylko turystycznie, to problemów nie ma. nie ma jak sie umie jezdziæ. Ale OK to dla wielu z nas *kolejny* rower. Niestety OK jest aktualnie te¿ elementem lansu i brak hamulców jest w zasadzie *tylko i wy³±cznie* elementem tego lansu. Bo przecie¿ nie ma ¿adnych racjonalnych powodów by tego hamulca nie mieæ. Poza "nie bo nie" Generalizuj±c - ty mo¿e sobie radzisz bo jak pisa³em w innym poscie wyobra¼nia i do¶wiadczenie jest wa¿niejsze i¿ hamulce - ale broni±c takiej postawy ju¿ robisz g³upio bo byæ mo¿e jednak komu¶ mog± byæ potrzebne a w ramach kultowo¶i i lansowania takich pogladów jak twoje nie bedzie ich mia³. Ja jezd¿±c na rowerze lekcewa¿ê ca³kiem sporo przepisów co jednak nie zmienia faktu i¿ nie mam zamiaru broniæ innych którzy te¿ tak robi± ani twierdziæ i¿ "tak jest lepiej w skoro ty/wy te przepisy szanujesz/cie to znaczy ze jezdziæ nie potrafisz/cie". |
|
Data: 2010-10-22 10:33:34 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 10:14:30 +0200, ...::QRT::... napisa³(a):
¿e je¶li siê nie jedzie na czas tylko turystycznie, to problemów nie ma.nie ma jak sie umie jezdziæ. Ale jak siê nie uimie je¼dziæ to nie nale¿y zwalaæ winy na hamulce. Niestety OK jest aktualnie te¿ elementem lansu i brak hamulców jest w Mówiê za siebie:) Jak chce je¼dziæ na rowerze z hamulcami to wsiadam na szosê czy górala. Jazda na ostrym z hamulcami to dopiero jest dla mnie bezsens i tu nie ma racjonalnego wyt³umaczenia :) Takie 'chcia³abym, ale siê boje'. Dla mnie frajda jest z tego, ¿e wsiadam na zupe³nie inny typ roweru, który wymaga zupe³nie innego stylu jazdy. A jak za³o¿y³bym hamulce, to taka po prostu wykastrowana szosa. Generalizuj±c - ty mo¿e sobie radzisz bo jak pisa³em w innym poscie Nie broniê jakiej¶ postawy. Wszystko zale¿y od kierownika, a nie od wyposa¿enia roweru. Kto¶ chce mieæ hamulec, bo to zgodne z prawem, bo nie czuje siê pewnie, bo ³adnie wygl±da... Wolna wola mi ic do tego. Protestuje jedynie przeciwko generalizowaniu i wyzywaniu ludzi, którzy wybrali inaczej, nauczyli siê je¼dziæ w sposób jak siê okazuje niewyobra¿alny dla przeciêtnego kowalskiego. Nie wiem czy ta agresja wynika z g³upoty, zazdro¶ci, czy po prostu ze zwyk³ej nienawi¶ci dla inno¶ci. Ja jezd¿±c na rowerze lekcewa¿ê ca³kiem sporo przepisów co jednak nie Je¿eli kto¶ twierdzi, ¿e jazda na ok bez hampli jest szalenie niebezpieczna, to jedyne co mo¿na o nim powiedzieæ to to, ¿e nie umie. Równie dobrze mo¿na by tak powiedzieæ np. o freeriderach na snowboardzie, czy nartach. Dla przeciêtnego kowalskiego to jest co¶ niepojêtego. I podobnie tu. M±drz± siê ludzie którzy o temacie nie maj± pojêcia, jedynie im siê co¶ wydaje. Albo kto¶ im da³ raz siê przejechaæ, ma³o siê nie zabili i teraz demonizuj±. Kto¶ poda³ dobry przyk³ad z rolkami. Osoba która pierwszy raz je za³o¿y te¿ nie umie je¼dziæ, hamowaæ, pewnie siê wywali parê razy. Podobnie jest tutaj. -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 11:03:17 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/22/10 10:33 AM, zly wrote:
[...] http://tinyurl.com/278u7y2 [...] [...] Zlej baletnicy pomaga klamka na kierownicy. ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-22 11:10:50 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 10:33:34 +0200, zly napisa³(a):
Dnia Fri, 22 Oct 2010 10:14:30 +0200, ...::QRT::... napisa³(a): typ roweru jest ten sam co by³. Jezdzi sie dokladnie tak samo. Twoja gadka to w³asnie przejaw lansu. |
|
Data: 2010-10-22 11:17:50 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 11:10:50 +0200, ...::QRT::... napisa³(a):
typ roweru jest ten sam co by³. Jezdzi sie dokladnie tak samo. Nieprawda :) ¦wiadomo¶æ braku mo¿liwo¶ci wci¶niêcia klamki powoduje nieco inne podej¶cie do ca³ej jazdy. A nawet gdyby je¼dzi³o siê tak samo to w takim razie w czym problem i o co to ca³e bicie piany? Twoja gadka Tak w³a¶nie :) Nie ma to jak lansowaæ siê na grupie dyskusyjnej na której wszyscy s± przeciw ;) -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 11:35:23 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 11:17:50 +0200, zly napisa³(a):
Dnia Fri, 22 Oct 2010 11:10:50 +0200, ...::QRT::... napisa³(a): ja zasaadniczo nie jestem bo wszystko zale¿y od kierownika jak napisa³e¶. I z tym sie zgadzam. Jestem przeciwko promowaniu, lansowaniu, usprawiedliwianiu/t³umaczeniu takich zachowañ. Jak jeste¶ w stanie nad tym zapanowaæ to twoja sprawa - bardziej mnie martwi to ze niektórzy co nie posiadaj± twoich umiejêtno¶ci/ do¶wiadczenie mog± braæ z ciebie przyk³ad. A ów hamulec mog± braæ jako dyshonor. |
|
Data: 2010-10-22 10:41:54 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 10:14, ...::QRT::... pisze:
Dnia Fri, 22 Oct 2010 08:47:56 +0200, zly napisa³(a): 2 powody Niektórzy robi± triki i hamulec przeszkadza. Ja akurat nie mam hamulca, bo nie mam jak zamontowaæ, tzn. nawet kupi³em klamkê i szczêki, ale w miêdzy czasie musia³em zmieniæ kierownicê, gdy¿ stara siê pogiê³a i klamka nie pasuje. Wiêc kwestia kasy, ale my¶lê, ¿e w koñcu zamontujê. A g³ówny powodem, dla którego chcê zamontowaæ hamulec to awaria ³añcucha i zjazdy przy du¿ym zmêczeniu. Generalizuj±c - ty mo¿e sobie radzisz bo jak pisa³em w innym poscie Odmawiasz innym prawa my¶lenia za siebie. Ja jezd¿±c na rowerze lekcewa¿ê ca³kiem sporo przepisów co jednak nie Czy kto¶ z ostroko³owców tutaj twierdzi³, ¿e jazda bez hamulca szczêkowego jest bezpieczniejsza ni¿ z takim hamulcem? Nie! Ja próbuje tylko przekonaæ do tego, ¿e jazda OK bez hamulca szczêkowego nie musi byæ niebezpieczna. Fabian. |
|
Data: 2010-10-22 11:05:09 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 10:41:54 +0200, Fabian napisa³(a):
W dniu 22.10.2010 10:14, ...::QRT::... pisze: inna bajka w sumie. Generalizuj±c - ty mo¿e sobie radzisz bo jak pisa³em w innym poscie z pe³n± ¶wiadomo¶ci±. Na¶ladownictwo jest IMO czêstsze ni¿ my¶lenie :) Ja jezd¿±c na rowerze lekcewa¿ê ca³kiem sporo przepisów co jednak nie ja to rozumiem - aczkolwiek wazna sprawa - jak napisa³e¶ "nie musi byæ niebezpieczna" . Mo¿e przyk³ad nieco naciagany ale: "palnie heroiny te¿ nie musi byæ niebezpieczne" - sa ludzie którym sie to udaje nie popadaj±c w zale¿no¶æ, aczkolwiek raczej nie mówi³ bym tego przy dzieciach. |
|
Data: 2010-10-22 13:42:09 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
2 powody W ruchu ulicznym? Czy kto¶ z ostroko³owców tutaj twierdzi³, ¿e jazda bez hamulca Musi byæ mniej bezpieczna ni¿ z hamulcem. Fizyki nie przeskoczysz. -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2010-10-22 14:08:32 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/22/10 1:42 PM, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done< "Fabian" Biologi tez. Nie mozesz zakladac takiej samej sprawnosci kierujacego. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-22 14:35:15 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
Biologi tez. Nie mozesz zakladac takiej samej sprawnosci kierujacego.2 powodyW ruchu ulicznym? Ba, mo¿na wsadziæ na te rowery tego samego kieruj±cego. No, chyba ¿e magicznie hamulec upo¶ledza. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-10-22 16:13:52 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/22/10 2:35 PM, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done< "Coaster" I stawiam orzechy przeciw dolarom, ze sprawny i myslacy kierujacy poradzi sobie bardzo dobrze zarowno na OK jak i na jakimkolwiek innym rowerze, natomiast 'lapecie' niewiele pomoga hamulce a nawet mogha zaszkodzic (moze nagle zahamowac tuz przed pedzaca karetka pogotowia). No, chyba ¿e magicznie hamulec upo¶ledza. Ktoz tak twierdzi? Osobiscie, jak juz w koncu zloze FG/OK, to bedzie ono mialo hamulec z przodu - zbyt szybko jezdze. Jednak (tu teoretyzuje w kwestii OK ale nie w kwestrii 'torpedo') w spacerowej jezdzie *IMHO* przy miekkim przelozeniu efektywnosc powinna byc zblizona do 'zjechanej' lekko przepuszczajacej piasty typu 'torpedo' - czesto sa/byly uzytkowane w stanie mocnego zuzycia - nie zawsze hamujace od razu a jednak przy swiadomosci ograniczenia nie jest ono zbyt uciazliwe ani niebezpieczne. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-25 08:38:21 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
I stawiam orzechy przeciw dolarom, ze sprawny i myslacy kierujacy poradzi sobie bardzo dobrze zarowno na OK jak i na jakimkolwiek innym rowerze,Ba, mo¿na wsadziæ na te rowery tego samego kieruj±cego.Biologi tez. Nie mozesz zakladac takiej samej sprawnosci kierujacego.2 powodyW ruchu ulicznym? Owszem. Do momentu wyst±pienia sytuacji awaryjnej. No, chyba ¿e magicznie hamulec upo¶ledza.Ktoz tak twierdzi? Podnosz±cy argument "bez hamulca je¼dzi siê rozwa¿niej". -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2010-10-25 10:47:09 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 08:38:21 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
I stawiam orzechy przeciw dolarom, ze sprawny i myslacy kierujacy poradzi sobie bardzo dobrze zarowno na OK jak i na jakimkolwiek innym rowerze,Owszem. Do momentu wyst±pienia sytuacji awaryjnej. Do¶wiadczony kierownik ok, poradzi sobie w sytuacji awaryjnej lepiej, od niedzielnego rowerzysty na makrokeszu, mo¿esz mi wierzyæ Podnosz±cy argument "bez hamulca je¼dzi siê rozwa¿niej".No, chyba ¿e magicznie hamulec upo¶ledza.Ktoz tak twierdzi? Nie upo¶ledza, ale dziêki niemu nie musisz a¿ tak czuæ ulicy. ró¿nica poziomów jest, ale nie jako upo¶ledzony-normalny, tylko normalny-wyczulony -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 11:16:10 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Do¶wiadczony kierownik ok, poradzi sobie w sytuacji awaryjnej lepiej, odI stawiam orzechy przeciw dolarom, ze sprawny i myslacy kierujacy poradzi sobie bardzo dobrze zarowno na OK jak i na jakimkolwiek innym rowerze,Owszem. Do momentu wyst±pienia sytuacji awaryjnej. Do¶wiadczony na rowerze z hamulcami poradzi sobie lepiej ni¿ na OK. Niedo¶wiadczony na OK poradzi sobie gorzej ni¿ na "góralu". YPB? Nie upo¶ledza, ale dziêki niemu nie musisz a¿ tak czuæ ulicy. ró¿nicaPodnosz±cy argument "bez hamulca je¼dzi siê rozwa¿niej".No, chyba ¿e magicznie hamulec upo¶ledza.Ktoz tak twierdzi? Nie zapominaj o kablach kierunkowych. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-10-25 12:04:11 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 11:16:10 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
Do¶wiadczony na rowerze z hamulcami poradzi sobie lepiej ni¿ na OK. Zdelegalizowaæ niedo¶wiadczonych kretynów sprawiaj±cych zagro¿enie na swoich makrokeszach? -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 12:23:20 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Do¶wiadczony na rowerze z hamulcami poradzi sobie lepiej ni¿ na OK.Zdelegalizowaæ niedo¶wiadczonych kretynów sprawiaj±cych zagro¿enie na Sugerujesz, ¿e wszyscy OK s± magicznie do¶wiadczeni? Czy mo¿e uwa¿asz, ¿e dla kierowców WRC powinny byæ wyj±tki w PoRD? -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-10-25 13:11:08 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 12:23:20 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
Zdelegalizowaæ niedo¶wiadczonych kretynów sprawiaj±cych zagro¿enie naSugerujesz, ¿e wszyscy OK s± magicznie do¶wiadczeni? Czy mo¿e uwa¿asz, A odpowiesz na moje pytanie? -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 13:16:07 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
A odpowiesz na moje pytanie?Zdelegalizowaæ niedo¶wiadczonych kretynów sprawiaj±cych zagro¿enie naSugerujesz, ¿e wszyscy OK s± magicznie do¶wiadczeni? Czy mo¿e uwa¿asz, A pomy¶lisz wreszcie i zrozumiesz o czym piszê? Owszem, mo¿liwe, ¿e jeste¶ wybitn± jednostk±, która potrafi zakrzywiaæ czasoprzestrzeñ tak, ¿e ¿adne hamulce nie s± jej potrzebne. Ale prawo dzia³a dla wszystkich. A statystyka jest nieub³agana. Jednostki wybitne to tylko ma³a koñcówka rozk³adu. Wiêkszo¶æ to przeciêtniacy. I "pod nich" jest to prawo robione. Dlatego masz mieæ hamulec i tyle. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2010-10-25 14:12:17 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 13:16:07 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
A pomy¶lisz wreszcie i zrozumiesz o czym piszê? Wiêkszo¶æ je¿d¿±cych na ok, lepiej sobie poradzi od pierwszego lepszego niedzielnego rowerzysty. A mimo to stanowi± dla ciebie wiêksze zagro¿enie. Owszem, mo¿liwe, ¿e jeste¶ wybitn± jednostk±, która potrafi zakrzywiaæ Wystarczy parê tygodni 'obycia', nie trzeba byæ wybitn± jednostk±. Ale prawo dzia³a dla wszystkich. W jakim ty ¶wiecie ¿yjesz? ;) A statystyka jest nieub³agana. Statystycznie przyczyn± ilu wypadków jest brak hamulca w ostrym? Masz jakie¶ dane? Wiêkszo¶æ to przeciêtniacy. I dlatego wiêkszo¶æ je¼dzi na makrokeszach zamiast ³adowaæ ciê¿kie pieni±dze w rowery I "pod nich" jest to prawo robione. Tak jest panie generale. A teraz powiedz mi czy znasz jak±kolwiek osobê, która nigdy nie pope³nia wykroczeñ. Dla ciebie prawo to prawo i jest ¶wiête. Nawet jak wymy¶laj± je nie 'm±drzejsi ode mnie' tylko zwykli kretyni i karierowicze. A dla mnie wa¿niejszy jest rozs±dek. Je¶li jest wykroczenie które nikomu ie wadzi, to w czym problem? Oczywi¶cie nie mówiê tu o tych którym wadzi wszystko dla zasady. -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 07:14:44 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 25 Pa¼, 14:12, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Wiêkszo¶æ je¿d¿±cych na ok, lepiej sobie poradzi od pierwszego lepszego My¶lê, ¿e tego ¿e na OK je¿d¿± ludzie du¿o bardziej do¶wiadczeni nie musia³e¶ pisaæ - to siê rozumie samo przez siê, to jest dla ka¿dego tak oczywiste, ¿e nie wymaga ¿adnego komentarza; to po prostu aksjomat Naprawdê szkoda gadaæ z facetem, jest totalnie impregnowany na wszystkie argumenty. To klasyczna, wrêcz stereotypowa mentalno¶æ "miszcza kierownicy". Przykro to pisaæ - ale oceniam Ciê dok³adnie tak samo jak osoby wyprzedzaj±ce na gazetê, jad±ce 150km/h po mie¶cie, wje¿d¿aj±ce na czerwonym, wyprzedzaj±ce na linii ci±g³ej - czyli jednym s³owe zachowanie typowo GÓWNIARSKIE, w skrócie "mnie ¿adne przepisy nie obowi±zuj± bo ja jestem tak ¶wietnym kierowc±, ¿e ustalam je sobie sam". Dyskusja z koleg± zlym jest ca³kowicie bezcelowa (chyba ¿e kto¶ chce siê ubawiæ s³uchaj±c jego dziecinnych t³umaczeñ w stylu tego wynurzenia o OK) - bo w definicjê "miszcza kierownicy" jest wpisana nieomylno¶æ, jego prawa fizyki nie obejmuj±, on nawet butem o asfalt szybciej wyhamuje (bo ma do¶wiadczenie!!!) ni¿ kto inny hydraulicznym hamulcem. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-26 08:26:37 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 07:14:44 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
My¶lê, ¿e tego ¿e na OK je¿d¿± ludzie du¿o bardziej do¶wiadczeni nie Poniek±d tak. Nikt nie wsiada od razu na ok. Najpierw je¼dzi sporo na zwyk³ym rowerze. Naprawdê szkoda gadaæ z facetem, jest totalnie impregnowany na Mówisz o panu Kruku? To klasyczna, wrêcz stereotypowa mentalno¶æ No to mamy postawê 'miszcz kierownicy' vs 'ja wiem lepiej, bo czyta³em artyku³ w Bravo Girl nt ostrego' Dyskusja z koleg± zlym jest ca³kowicie bezcelowa Oczywi¶cie. W koñcu wiecie lepiej. Niewa¿ne, ¿e ¿aden nie posadzi³ dupy na ok d³u¿ej ni¿ na 5 min. Po prostu wiecie lepiej i ju¿. Bo tak mówi prawo :) ¿e kto¶ chce siê ubawiæ s³uchaj±c jego dziecinnych t³umaczeñ w stylu Ja opisujê praktykê, wynurzenia i fantazje pochodza od was -- marcin |
|
Data: 2010-10-26 00:29:35 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 26 Pa¼, 08:26, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
> My¶lê, ¿e tego ¿e na OK je¿d¿± ludzie du¿o bardziej do¶wiadczeni nie e tam, wiekszosc zaczyna od OK, ale szybko z tego wyrastaja ;) http://tnij.org/myFirstOK WS |
|
Data: 2010-10-26 10:26:04 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 26.10.2010 09:29, WS pisze:
On 26 Pa¼, 08:26, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote: A wiesz, ¿e ze zgroz± obserwuje te nowe dzieciêce rowery 3 ko³owe i one maj± wolnobiegi w przednim kole!? Fabian. |
|
Data: 2010-10-26 10:33:34 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Tue, 26 Oct 2010 10:26:04 +0200, Fabian napisa³(a):
A wiesz, ¿e ze zgroz± obserwuje te nowe dzieciêce rowery 3 ko³owe i one Której¶ opcji na pewno trzeba zabroniæ. Zakazaæ wszystkiego. Nie bêdzie niczego!!! -- marcin |
|
Data: 2010-10-26 12:51:20 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 26 Pa¼, 10:26, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote:
A wiesz, ¿e ze zgroz± obserwuje te nowe dzieciêce rowery 3 ko³owe i one no zesz qrde... ;) moj nie mial, ale to w XX wieku bylo ;) WS |
|
Data: 2010-10-26 02:18:47 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 26 Pa¼, 08:26, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Poniek±d tak. Nikt nie wsiada od razu na ok. Najpierw je¼dzi sporo na Poje¼dzij sobie po Warszawie kolego, szczególnie w rejonie du¿ych uczelni to przestaniesz pisaæ takie bajeczki. Obecnie jest pewna moda na wszelakie graty, OK doskonale siê w ni± wpisuje; wielokrotnie spotyka³em jad±cych na nim ludzi (tak¿e modnie ubrane panienki) których o wielkie do¶wiadczenie bym nie pos±dzi³ No to mamy postawê 'miszcz kierownicy' vs 'ja wiem lepiej, bo czyta³em Ja nie podwa¿am Twojej znajomo¶ci jazdy na OK, oceniam tylko totalnie aspo³eczn± postawê, to¿sam± z tym co robi± liczni kierowcy na których siê tu nieraz uskar¿a³e¶. ¯eby¶ nawet umia³ staæ na g³owie na siode³ku w czasie jazdy - nie uprawnia Ciê to w ¿aden sposób do ³amania przepisów; podobnie jak kierowcy rajdowi nie maj± na drodze ¿adnych dodatkowych praw. Skoro sam ³amiesz prawo, sam sobie w dowolny sposób ustalasz granice - to czepiaj±c siê do kierowcy (robi±cego dok³adnie to samo) - jeste¶ zwyk³ym hipokryt±. Oczywi¶cie. W koñcu wiecie lepiej. Niewa¿ne, ¿e ¿aden nie posadzi³ dupy na Ja opisujê praktykê, wynurzenia i fantazje pochodza od was Zabawny z Ciebie cz³owieczek, wynurzenia o tym ¿e OK je¿d¿± sami do¶wadczeni to oczywi¶cie czysta praktyka, poparta wieloletnimi badaniami :)) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-26 09:23:02 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-26, Michał Wolff wrote:
Czy analogicznie, jeżeli komuś zdarza się przejechać na rowerze przez pasy, to nie ma prawa czepiać się kierowców o wyprzedzanie na gazetę? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-26 02:31:06 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 26 Pa¼, 11:23, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote: Czy analogicznie, je¿eli komu¶ zdarza siê przejechaæ na rowerze przez To nie jest analogia. Jak wspomina³em, te¿ nieraz ³ama³em przepisy (jak pewnie wiêkszo¶æ ludzi), ale nie czujê siê z tym dobrze, nie szukam takich dziecinnych wyt³umaczeñ jak legendarne do¶wiadczenie kolegi zlego, w jego ocenie upawniaj±ce go do gwizdania na prawo. Zdajê sobie sprawê, ¿e robiê to czêsto dla wygody - ale to nie jest t³umaczenie; jak pisa³em czêsto po prostu samolubstwo/lenistwo/ adrenalina przewa¿a. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-26 13:59:24 | |
Autor: Rafa³ Wawrzycki | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia 26 pa¼ 2010 w li¶cie
[news:14dfab19-501a-45e9-a897-b99fd55cf9a2l20g2000yqm.googlegroups.c om] Micha³ Wolff [m-wolff@wp.pl] napisa³(a): To nie jest analogia. Jak wspomina³em, te¿ nieraz ³ama³em przepisy Przyjmij wiêc, ¿e z³y robi to g³ównie dla przyjemno¶ci. Równie dobre wyt³umaczenie, co twoje. Inni oczywi¶cie mog± to robiæ z innych powodów, np. lansu, ale kogo to obchodzi? Równie dobrze mo¿na napisaæ, ¿e ty trzaskach kilometry dla lansu, tylko po co? -- Pozdrawiam, Rafa³ W. http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadaj±c na adres prywatny usuñ WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2010-10-26 16:36:35 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 26 Pa¼, 13:59, Rafa³ Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> wrote:
Przyjmij wiêc, ¿e z³y robi to g³ównie dla przyjemno¶ci. Równie dobre W ogóle nie rozumiesz o co biega. Chodzi o to, ¿e zly nie widzi w takiej postawie nic z³ego - dla niego ³amanie przepisów to po prostu norma, bo tak mu wygodniej. Cz³owiek o takiej mentalno¶ci ³amie przepisy notorycznie (nie jak zwyk³y cz³owiek od wielkiego dzownu), prawo jako takie nie ma dla niego ¿adnego znaczenia, zawsze siê znajdzie idiotyczne wyt³umaczenie w stylu, ¿e uchwalili je jacy¶ nie maj±cy o niczym pojêcia zapluci politycy. Dzisiaj mia³em okazjê ze przejechaæ ze 40km kultow± drog± krajow± 62, gdzie takich "zlych" jest na pêczki, jeden z nich by³ tak "do¶wiadczony", ¿e wyprzedzi³ mnie jad±c jakie¶ 80km/h ogromnym tirem wioz±cym z 10 samochodów ocieraj±c siê o moj± kurtkê. To siê nazywa prawdziwe mistrzostwo! Jakiego do¶wiadczenia potrzeba, ¿eby wa¿yæ siê na taki manewr! Bêd±c wyprzedzany przez takiego cz³owieka czu³em siê ca³kowicie bezpieczny, bo wiedzia³em, ¿e w taki sposób mo¿e je¼dziæ jedynie bardzo sprawny kierowca... Smutna prawda o wielkiej ilo¶ci wypadków w naszym kraju jest taka, ¿e w³a¶nie taka gówniarska mentalno¶æ odpowiada za znacz±cy odsetek wypadków, ¿e dziesi±tkom debili wydaje siê, ¿e s± tacy dobrzy, ¿e kogo jak kogo - ale ich przepisy nie obowi±zuj±. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-27 09:09:05 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-26, Michał Wolff wrote:
On 26 Paź, 13:59, Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> wrote: Ja sobie swego czasu policzyłem, że jeżdżąc 13km przez Kraków do pracy łamałem, w zależności od strony, ZAWSZE 9 bądź 10 przepisów (przejazd przez przejście, zlewanie DDR... i takie tam). Codziennie. Mam też dziwne wrażenie, że skrajna większość pokonujących tą trasę zachowuje się na niej identycznie - rozumiem więc, że wszyscy jesteśmy o "takiej mentalności", zaś "zwykli ludzie" łamiący przepisy winni nas mieć w głębokiej pogardzie? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-27 10:48:13 | |
Autor: Rafa³ Wawrzycki | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia 27 pa¼ 2010 w li¶cie
[news:3a70d4bf-41a0-4aee-8ee1-e311442a601bl17g2000yqe.googlegroups.c om] Micha³ Wolff [m-wolff@wp.pl] napisa³(a): W ogóle nie rozumiesz o co biega. Chodzi o to, ¿e zly nie widzi w My¶lê ¿e demonizujesz pana z³ego, którego do¶æ dobrze znam osobi¶cie i mam zupe³nie inne zdanie o nim ;) To nie jest tak, ¿e ³amie on wszystko co siê da notorycznie, bo to oczywista bzdura. Raczej olewa przepisy wtedy, kiedy uzna, ¿e owo olanie nie zagra¿a innym i jemu. Mo¿na to nazwaæ kretynizmem, a mo¿na te¿ zdrowym rozs±dkiem. Ja te¿ zazwyczaj nie stojê na czerwonym, je¿eli widzê, ¿e nic nie jedzie i mój przejazd nie zrobi nikomu krzywdy (g³ównie mnie). prawo jako takie nie ma dla niego ¿adnego znaczenia, Z³y próbowa³ tylko wykazaæ, ¿e potêpianie jednego wykroczenia (tutaj jazdy bez klamki w ostrym) podczas gdy samemu ³amie siê inne jest hipokryzj±. Dzisiaj mia³em okazjê ze przejechaæ ze 40km kultow± drog± krajow± No widzisz, a IMHO z³y czego¶ takiego by nie zrobi³, bo nie jest osob±, która ma wszystkich w dupie. Jedynie u³atwia sobie ¿ycie. Oczywi¶cie wiedz±c co mu grozi jak go policja na tym z³apie. Smutna prawda o wielkiej ilo¶ci wypadków w naszym kraju jest taka, Ja bym powiedzia³, ¿e winne s± raczej zbyt wielka wiara w swoje mo¿liwo¶ci i g³upota. Osobi¶cie je¿eli ³amiê przepisy, robiê to z g³ow±. -- Pozdrawiam, Rafa³ W. http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadaj±c na adres prywatny usuñ WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2010-10-26 14:56:57 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Tue, 26 Oct 2010 02:31:06 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
To nie jest analogia. Jak wspomina³em, te¿ nieraz ³ama³em przepisy Szczerze mówi±c w ja siê nie czuje winny, ani nie t³umaczê, bo mi to po prostu wisi. Natomiast w moim odczuciu bardziej dziecinne jest podej¶cie, 'robiê ¼le , ale siê wstydzê' Jak siê wstydzisz to nie rób ¼le i problem z g³owy. jak legendarne do¶wiadczenie kolegi zlego ke? to ¿e umiem je¼dziæ tak by siê nie zabiæ to ju¿ legendarne do¶wiadczenie? w jego ocenie upawniaj±ce go do gwizdania na prawo. Ciebie uprawnia co¶ innego. Mo¿e poczucie winy? ¯e jak bêdziesz mia³ wyrzuty sumienia to winy zostan± ci odpuszczone? Bo nie rozumiem. Zdajê sobie sprawê, ¿e robiê to czêsto dla wygody - ale to nie jest No w³a¶nie. I ja tu nie widzê problemu, robie to z pe³n± ¶wiadomo¶ci±, bez cienia hipokryzji w przeciwieñstwie do ciebie, który robisz to smo (mo¿e inne paragrafy, ale zasada '³amania prawa' dla wygody - tylko ty masz wyrzuty sumienia. -- marcin |
|
Data: 2010-10-26 19:03:10 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 26 Pa¼, 14:56, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
No w³a¶nie. I ja tu nie widzê problemu, robie to z pe³n± ¶wiadomo¶ci±, bez Ró¿nica jest podstawowa - czêstotliwo¶æ owego ³amania prawa. Cz³owiek dla którego prawo co¶ znaczy - robi to rzadko; domoros³y cwaniaczek którego jeste¶ uosobieniem - notorycznie. A ¿e za cwaniaczkami nie przepadam - koñczê odpowiedzi na Twoje wypocinki, wystarczaj±co du¿o czasu zmarnowa³em na takie indywiduum. Jak widaæ po tej dyskusji na szczê¶cie taka postawa jest w zdecydowanej mniejszo¶ci, z roku na rok bêdzie siê to zmieniaæ - bo Polska dryfuje w stronê zachodu (powoli ale jednak), nie wschodu. A taka postawa cwaniaczka jest bardzo charakterystyczna dla krajów posowieckich, gdzie w³adza by³a be. Negacja systemu i anarchizm w wolnym kraju jest najczê¶ciej domen± tych co sobie w tym systemie nie radz±, nie od dzi¶ wiadomo, ¿e najczê¶ciej w konflikt z prawem (czy w formie wykroczenia czy ciê¿kiego przestêpstwa) wchodz± ludzie niewykszta³ceni, nie radz±cy sobie w ¿yciu, szukaj±cy drogi na skróty, o niskiej moralno¶ci. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-27 00:54:34 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 27 Pa¼, 04:03, Micha³ Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
Ró¿nica jest podstawowa - czêstotliwo¶æ owego ³amania prawa. Cz³owiek Toz to bzdura jakas... ;) Kazdy lamie jakies przepisy, mniej lub bardziej swiadomie i liczenie "czestotliwosci" nie ma zadnego sensu Skupiajac sie na swiadomym lamaniu - raczej kazdy czlowiek ma jakies zdanie na temat sensownosci przepisow i te, ktore SAM uznaje za idiotyczne czesto lamie. Oczywiscie w panstwie demokratycznym powinno sie dazyc do ich zmiany, ale (prawie) nikt normalny nie bedzie sie bawil w polityke (a raczej w tym babral...) Tak wiec czesto zmiany prawa sa efektem jego lamania w sposob praktycznie zaaprobowany przez wiekszosc (np. dopuszczenie migajacych tylnych lampek rowerowych - nie jezdziles z taka jak byl zakaz? ;) ) Obecnie z olewanych tak przepisow od reki mozna podac: - zatrzymywanie sie przed zielona strzalka - przejezdzanie na rowerze po pasach (BTW w Niemczech podobno wolno z predkoscia pieszego) - przekraczanie 50km/h na dwupasmowych drogach w obsz.zabudowanym - jazda bez zamontowanego swiatla rowerem w dzien - przechodzenie na czerwonym swietle gdy nic nie jedzie (to zdaje sie w kilku krajach tez jest legalne) - ustawianie sie przy lewej czesci pasa przed swiatlami, jesli jest na tyle szeroki, ze z prawej moga przejechac ci, co maja strzalke w prawo (w Krakowie na skrecie z Czarnowiejskiej w Kijowska przepisowe zatrzymanie sie przy prawej krawedzi oznacza obtrabienie nawet ;) ) Co do OK bez hamulcow to byc moze da sie nawet obronic teze, ze taki rower spelnia wymogi prawne, natomiast moim zdaniem taka jazda to tylko proszenie sie o klopoty... Ja bez 2 sprawnych hamulcow nie wyjezdzam rowerem, motocyklem ani samochodem... WS |
|
Data: 2010-10-27 10:06:27 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
Co do OK bez hamulcow to byc moze da sie nawet obronic teze, ze taki Moim zdaniem siê nie da :) Ja bez 2 sprawnych hamulcow nie wyjezdzam rowerem, motocyklem ani samochodem... Jak samochodem to bez 4 :D -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-27 11:19:01 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/27/10 10:06 AM, Wojtek Sobociñski wrote:
Co do OK bez hamulcow to byc moze da sie nawet obronic teze, ze taki LOL - jak _zacisk_ nazywasz _hamulcem_ - to tak :-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-27 02:23:22 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 27 Pa¼, 11:19, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
>> Ja bez 2 sprawnych hamulcow nie wyjezdzam rowerem, motocyklem ani a jesli ma 4 tarcze + 2 bebny do recznego to nawet 6 ;) WS |
|
Data: 2010-10-27 11:29:36 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/27/10 11:23 AM, WS wrote:
On 27 Pa¼, 11:19, Coaster<manyp...@mac.com> wrote: I 'jezdze na szesnastu zaworach' ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-27 09:20:38 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Tue, 26 Oct 2010 19:03:10 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
Ró¿nica jest podstawowa - czêstotliwo¶æ owego ³amania prawa. Cz³owiek :) A ¿e za cwaniaczkami nie przepadam - koñczê odpowiedzi na Twoje Mo¿esz sobie zmieniæ podpis na Micha³ 'Kali' Wolff ¿e najczê¶ciej w konflikt z prawem (czy w No i czasem ci lepsi, ale tylko wtedy kiedy akurat im wygodnie. -- marcin |
|
Data: 2010-10-27 09:25:31 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
Micha³ Wolff wrote:
On 26 Pa¼, 14:56, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote: Morderca, dla ktorego prawo cos znaczy zabija rzadko?. Przestan w koncu usprawiedliwiac, wybielac i oszukiwac samego _siebie_. Mala czestotliwosc lamania prawa nie sprawia, ze lamiac je, jestes lepszy. W momencie lamania prawa, w sensie moralnym jestes tak samo 'zly' jak Ci, ktorych karcisz. Czesto pisales na 'pretzlu' o tym, ze masz w nosie zakaz jazdy rowerem na ekspresowkach i ze olewasz nakaz jazdy PORD. Doprawdy to smieszne, ze rzucasz kamieniami poczas kiedy, sam nie jestes bez winy - przechodziles juz wielokrotnie 'na ciemna strone mocy'... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-27 02:42:30 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 27 Pa¼, 09:25, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Morderca, dla ktorego prawo cos znaczy zabija rzadko? Poza "psychicznymi" nie ma takich ludzi; morderstwo to jedno z najgorszych pstêpstw jakich siê cz³owiek mo¿e dopu¶ciæ, ci którzy zabijaj± prawo maj± totalnie gdzie¶. Przestan w koncu usprawiedliwiac, wybielac i oszukiwac samego _siebie_. A gdzie ja twierdzê, ¿e jestem lepszy? Stwierdzam po prostu fakt - prawo ³amiê sporadycznie, nie jest to dla mnie norm±. We mnie te¿ siedzi jaka¶ czê¶æ "polskiego cwaniaczka", ale umiem siê do tego przyznaæ, a nie t³umaczê siê tak gówniarsko jak z³y, uwa¿aj±cy ¿e dla niego nie ma ¿adnych ograniczeñ - bo on jest "do¶wiadczony" -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-27 10:09:55 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Wed, 27 Oct 2010 02:42:30 -0700 (PDT), Micha³ Wolff napisa³(a):
ale umiem siê do tego Tobie ewidentnie wszystko siê kie³basi :) Zupe³nie jak prezesowi. Póki co to ja siê przyznajê, a ty siê t³umaczysz i usprawiedliwiasz wyrzutami sumienia. -- marcin |
|
Data: 2010-10-27 13:15:26 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 27.10.2010 11:42, Micha³ Wolff pisze:
A gdzie ja twierdzê, ¿e jestem lepszy? Stwierdzam po prostu fakt - Takimi tekstami to teraz to mnie do koñca rozwali³e¶ :D Fabian. |
|
Data: 2010-10-27 11:46:48 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 27 Pa¼, 13:15, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote:
Takimi tekstami to teraz to mnie do koñca rozwali³e¶ :D S± tacy na których wystarczy pokiwaæ palcem i ju¿ pêkaj± ze ¶miechu... Jako¶ dziwnym trafem moje teksty rozwalaj± g³ównie "do¶wiadczonych" obroñców ostrego ko³a. Przypadek? Tak wiêc na zaleczenie kompleksu ni¿szo¶ci wobec reszty rowerzystów - jako lekarstwo zalecam powrót do normalno¶ci, czyli PRAWDZIWY rower, nie tak± ¿a³osn± namiastkê jak OK. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-28 09:23:02 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 27.10.2010 20:46, Micha³ Wolff pisze:
On 27 Pa¼, 13:15, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote: Czy co¶ w tym z³ego? ;) Jako¶ dziwnym trafem moje teksty rozwalaj± g³ównie "do¶wiadczonych" Nie martw siê, drugie tyle przebiegu co OK robiê innymi rowerami. Fabian. |
|
Data: 2010-10-29 00:32:52 | |
Autor: Alfer | |
Który to ostroko³owiec... | |
U¿ytkownik "Micha³ Wolff" napisa³:
To czy taki zwyczaj w hotelu bêdzie istnia³ czy nie (a nie jest to ¿adna ogólna norma co insynuujesz, na jednym z wypadów narciarskich by³em nawet w takim hotelu gdzie sami dawali gotowe i zapakowane kanapki na stok) Nie znam realiów wyjazdów zimowych, zw³aszcza Twojego "jednego wypadu narciarskiego", natomiast znam doskonale realia "letnie" czyli to, od czego swego czasu zaczê³a siê dyskusja o cwaniaczkowaniu. BTW, w³a¶nie wróci³em z kilkudniowego wyjazdu gdzie mia³em okazjê od¶wie¿yæ sobie owe zwyczaje (st±d zw³oka w odpisaniu). I jednak owszem, jest to "ogólna norma". A raczej odwrotnie, "ogóln± norm±" jest zachowanie jak normalny cz³owiek, czyli kole¶ schodzi na sto³ówkê, zjada co ma zje¶æ i nawet mu na my¶l nie przyjdzie ¿eby braæ wiêcej ¿arcia na pó¼niej ("bo przecie¿ zap³aci³"). "Ka¿dy" to akceptuje, oprócz pewnych grup turystów, w¶ród których Polacy s± chyba na czele. Zreszt± jak Ty sobie to wyobra¿asz? Dla u³atwienia przyk³ad z w³asnej miedzy. W swojskiej Pizzy Hut za chyba 12 z³ masz "bar sa³atkowy". Podchodzisz do czego¶ w rodzaju szwedzkiego sto³u z kartofelkami, surówkami, sosami etc. i nak³adasz sobie ile siê zmie¶ci na talerzyk. Zjesz - idziesz drugi raz. I tak do momentu a¿ nie pêkniesz. Zauwa¿ analogiê, w wiêkszo¶ci zagranicznych hotelów nastawionych na letnich turystów, tzw. stonkê, masz w³asnie szwedzki stó³. No i teraz wrócmy do Pizzy Hut, niech bêdzie ta przy Rotundzie /WAW/. P³acisz 12 zeta, najadasz siê, ale to nie koniec! Podchodzisz na koniec do sto³u z mena¿k± czy termosem i wrzucasz tam 3 kilogramy ¿are³ka na wieczór. Bo Ja¶nie Panu Hrabiemu wydaje siê, ¿e jak zap³aci³ za wakacje to mo¿e sobie braæ na wynos (w domy¶le: zaoszczêdzi na kosztach obiadu w knajpie)! Zrozum, nie ma tu znaczenia _dlaczego_ tak siê nie robi. Bo "hotelarz" chce zarobiæ? Miêdzy innymi te¿, choæ to ogromnie upro¶ci³e¶ i sp³aszczy³e¶ kwestiê. Najwa¿niejszy jest fakt, ¿e wybieraj±c siê _dobrowolnie_ do jakiego¶ miejsca, zgadzasz siê na regulamin jaki tam obowi±zuje. W teatrze nie wolno robiæ zdjêæ - Twoim obowi±zkiem jest powstrzymanie siê od fotografowania aktorów. W muzeum zakazuj± dotykaæ eksponatów - nie dotykasz. Na sto³ówce hotelowej jesz na miejscu - je¶li nie pasuje, to jedziesz na kamping i dysponujesz swoj± wa³ówk± jak sobie tylko zechcesz, a nie tupiesz nó¿k± czy wymachujesz r±czkami ¿e "z³y hotelarz, z³y, nie dam mu zarobiæ". Nie wiem, ja tu nie widzê jakiego¶ sztucznego ograniczania wolno¶ci klienta. Jad±c _gdzie¶_ zapoznajesz siê z regu³ami tam panuj±cymi. Nie akceptujesz ich? To zamiast je ³amaæ jak ów przys³owiowy polski cwaniaczek nie jed¼ tam. Proste jak drut... Wstyd mi za Polaków wynosz±cych kanapki tak samo jak za rzygaj±cych Angoli czy wrzeszcz±cych Niemców. Ale o ile jest dla mnie jasne ¿e pan Henio, co obycia nie ma a do tego kompletnie groszem nie ¶mierdzi, bêdzie na sto³ówce kombinowa³, to dziwiê siê ¿e go¶æ inteligentny tego nie kuma. Jak przyjdziesz kiedy¶ do mnie to poproszê o zdjêcie butów bo jasna wyk³adzina nie lubi brudu. Je¶li uprzesz siê ¿e w³azisz w butach nazwê Ciê burakiem, tako¿ jak i pana Henia z kanapkami zwiniêtymi ze szwedzkiego sto³u. Wyczaj w koñcu ¿e go¶æ dostosowuje siê do regu³ gospodarza choæby nawet wynika³y z niskich pobudek. Tak ka¿e kultura. A je¶li tego nie robi, to wychodzi w³a¶nie na cwaniaczka (domy¶lam siê ¿e w gronie takich cwañszych cwaniaczków osoby respektuj±ce, jak to nazwa³e¶, zwyczaje, s± frajerami ale to ju¿ problem tych cwaniaczków). D¿izas! 4 akapity wyja¶niania rzeczy oczywistych. A fuj! A. P.S. Czy wiesz ¿e na niektórych wyci±gach, nawet w Polsce, czasem trzeba zap³aciæ _dodatkowo_ za rower?! Skandal! Chc± zarobiæ na rowerzystach, nabiæ sobie kabzê! Nie pozwolimy na to, chy³kiem wprowadzimy swoje rowery do kabiny ¿eby pojecha³y za darmo, a co! Nie damy sobie w kaszê dmuchaæ, wszak to "zwyczaje uchwalone przez w³a¶cicieli wyci±gu, grupa najczê¶ciej maj±ca na celu jedno - wyci±gniêcie maksymalnego zysku" (parafraza cytatu Micha³a Wolffa). "Niektórzy po prostu nie wiedz± co to jest poczucie pzyzwoito¶ci." (cytat Micha³ Wolff) - zgadzam siê! "Negacja systemu i anarchizm w wolnym kraju jest najczê¶ciej domen± tych co sobie w tym systemie nie radz±, nie od dzi¶ wiadomo, ¿e najczê¶ciej w konflikt z prawem (czy w formie wykroczenia czy ciê¿kiego przestêpstwa) wchodz± ludzie niewykszta³ceni, nie radz±cy sobie w ¿yciu, szukaj±cy drogi na skróty, o niskiej moralno¶ci." (cytat Micha³ Wolff) - zgadzam siê! :-))))) Uff, i wysz³o 5 akapitów... :-) |
|
Data: 2010-10-28 15:42:08 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 29 Pa¼, 00:32, "Alfer" <alferbezsp...@mp.pl> wrote:
Jak Nie zebym sie czepial, ale to tez "wybitnie" polski zwyczaj... Jesli komus bardziej zalezy na dywanie/wykladzienie niz gosciach to nie powinien ich zapraszac... a zwlascza zmuszac np. kogos w graniaku do lazenia w skarpetkach, czy tez w (uzywanych przez nie wiadomo kogo) dyzurnych lapciach ;) WS |
|
Data: 2010-10-29 12:25:54 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-29 00:42, WS pisze:
On 29 Pa¼, 00:32, "Alfer"<alferbezsp...@mp.pl> wrote: Zaraz zaraz, a co z Japoni±? Jesli komus bardziej zalezy na dywanie/wykladzienie niz gosciach to Jak mam posprz±tane to te¿ proszê o zdjêcie butów. A jak przychodzê do kogo¶ to pytam czy buty siê zdejmuje. Nie widzê w tym nic dziwnego. Jak Ci tak zale¿y na go¶ciach ¿eby potem po nich piach sprz±taæ to twoja sprawa, ale mnie siê to wydaje przesadn± ju¿ go¶cinno¶ci±, ¿eby nie powiedzieæ - uni¿ono¶ci±. a zwlascza zmuszac np. kogos w graniaku do lazenia w skarpetkach A co to za rozró¿nienie? Jak w d¿insach to mo¿e bez butów a w gangu nie mo¿e? A czemu¿ to, je¶li wolno spytaæ? Poza tym, dla mnie zawsze mo¿liwo¶æ zdjêcia butów od garnituru jest wporzo ;) -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-29 04:59:43 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 29 Pa¼, 00:32, "Alfer" <alferbezsp...@mp.pl> wrote:
"Ka¿dy" to akceptuje, oprócz pewnych grup turystów, w¶ród których Polacy s± chyba na Jak widzê - masz trwa³e sk³onno¶ci do nekrofilii, nie do¶æ ¿e wyci±gn±³e¶ tego mocno sple¶nia³ego trupa z szafy, to jeszcze musisz siê nasyciæ jego zapachem... Ale niech Ci bêdzie, sprawiê Ci przyjemno¶æ i poci±gnê jeszcze kawa³ek ten w±tek Tekst, ¿e ka¿dy to akceptuje to zwyk³a bajka, jak wspomina³em - na moich wyjazdach nie by³a to ¿adna norma, by³y nawet hotele w których sami dawali kanapki; wiêc nie twórz regu³y. Inna sprawa, ¿e ja nie by³em w wielkich kurortach, tylko raczej niewielkich hotelach w górskich miasteczkach. Widaæ wiele zale¿y tu od miejsca, ja kurortów staram siê unikaæ jak ognia (a te rzekome kurortowe normy o których tu piszesz tym bardziej mnie do tego sk³aniaj±), Majorki i drinki z parasoleczkami to nie dla mnie. No i teraz wrócmy do Pizzy Hut, niech bêdzie ta przy Rozmawiamy o hotelach, nie restauracjach, wiêc porównanie nie na miejscu. I umy¶lnie przerysowujesz sytuacjê, nikt przy zdrowych zmys³ach nie bierze 3kg, chodzi o 2-4 kanapki, by dotrwaæ do obiadu. I nie ma tu wielkiego znaczenia kwestia finansowa, raczej zwyk³a wygoda (nie trzeba traciæ czasu na ³a¿enie do sklepu, nosiæ ze sob± no¿a itd), szczególnie na wyjazdach narciarskich oznacza to spore komplikacje (bo zaraz po ¶niadaniu jedzie siê autokarem na stok). A warto dodaæ, ¿e na wyjazdy narciarskie je¼dzi zupe³nie inna kategoria ludzi ni¿ na pla¿ê do Hurghady, znacznie wiêkszy jest odsetek ludzi zamo¿niejszych i lepiej wykszta³conych (w ogóle takie grupy przewa¿aj± przy wczasach typowo aktywnych). Wiêc nie jest to Twój pan Henio, tylko wykszta³cony Polak - i mimo tego tacy ludzie nie uwa¿aj± takich zachowañ za buractwo. Zrozum, nie ma tu znaczenia _dlaczego_ tak siê nie robi. Bo "hotelarz" chce Ale¿ nie ma takowego odgórnego regulaminu co usi³ujesz wmówiæ! S± hotele, gdzie nie ma problemu z kanapkami, s± takie gdzie sami daj± wa³ówkê na dzieñ, mia³em okazjê w takich nocowaæ; wiêc nie przekonuje mnie zupe³nie Twoje piêæ wypracowanych w pocie czo³a akapitów Jak Porównanie po prostu beznadziejne. Takie postêpowanie bêdzie znacznie wiêkszym buractwem z Twojej strony. Jak widzê zasada "Go¶æ w dom, Bóg w dom" przestaje ju¿ u poniektórych obowi±zywaæ, zwracanie tego typu uwag go¶ciom jest zupe³nie nie na miejscu, co innego je¶li go¶æ sam to zaproponuje (co wychowany cz³owiek, szczególnie np. w zimê zrobi) P.S. Czy wiesz ¿e na niektórych wyci±gach, nawet w Polsce, czasem trzeba I co my¶lisz, ¿e jest to nie do przeforsowania? To tylko kwestia odpowiedniego nacisku konsumentów, w historii masz dziesi±tki przyk³adów, gdy bojkoty pewnych towarów czy marek okazywa³y siê skuteczne i firmy by³y zmuszane do zmiany swoich obyczajów. Prezentujesz my¶lenie jak z g³êbokiego komunizmu - je¶li jest jaka¶ (nazwijmy j±) regu³a, to znaczy ¿e powinna obowi±zywaæ na wieki wieków! Nie mój drogi Alferze - zwyczaje i regu³y nie s± jak ko³ki, nie tkwi± ca³y czas w miejscu, tylko od ludzi zale¿y ich zmiana, je¶li zbierze siê ich odpowiednia liczba - zmiany nastêpuj± i staj± siê kolejn± norm±. Zdajesz sobie sprawê jak krótkim okresem w dziejach ludzko¶ci jest okres od ok. 1850 roku? A wiesz ile siê przez ten czas norm zmieni³o??? Kto sobie kiedy¶ wyobra¿a³, ¿e kobiety mog± publicznie pokazywaæ kolana? Przez d³ugie setki lat taki zakaz obowi±zywa³, by³ norm± wielokrotnie starsz± od norm hotelarskich; pierwsze kobiety które t± normê zaczyna³y zmieniaæ traktowano zupe³nie inaczej ni¿ Ty traktujesz tych co bior± jedzenie, wyzywano od dziwek itd. A kogo dzisiaj w Polsce dziwi dziewczyna z odkrytymi kolanami? "Negacja systemu i anarchizm w wolnym kraju jest najczê¶ciej domen± tych co Pisa³em o prawie i pewnym poszanowaniu dla niego; a nie regu³kach, które hotelarz tworzy na swój u¿ytek i wywiesza, jak nie widzisz ró¿nicy - mówi siê trudno... Nie myl anarchizmu z chêci± do zmiany, gdyby wszystko mia³oby byæ jak kiedy¶ - to do dzisiaj by¶my ¿yli w jaskiniach. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-29 15:52:50 | |
Autor: Alfer | |
Który to ostroko³owiec... | |
Micha³ Wolff napisa³:
Inna sprawa, ¿e ja nie by³em w wielkich kurortach, tylko raczej niewielkich hotelach w górskich miasteczkach. I pewnie tu le¿y pies pogrzebany. Od samego pocz±tku wypowiadam siê o "kurortowych" hotelach, do których t³umy Polaków i innych nacji lataj± na urlopy. A nie "niewielkie hotele w górskich miasteczkach", bo to inna kategoria. Dodam jeszcze, bo tak czytam miêdzy Twoimi wierszami, ¿e bynajmniej _nocowanie_ w hotelach "Majorki z drinkami z parasoleczkami" nie musi oznaczaæ stacjonarnych, nudnych, nieambitnych pla¿owych wakacji. http://www.alfer.pl/Majorka09/imagepages/image112.html Tanie wyjazdy (organizowane przez biuro czy w³asne) mog± byæ ¶wietn± baz± wypadow± choæby i dla rowerowych wycieczek. szczególnie na wyjazdach narciarskich oznacza to spore komplikacje Czyli znów poruszasz siê w klimatach zimowo-narciarskich. A to jest inna bajka. Ale¿ nie ma takowego odgórnego regulaminu co usi³ujesz wmówiæ! S± hotele, gdzie nie ma problemu z kanapkami, s± takie gdzie sami daj± wa³ówkê na dzieñ, mia³em okazjê w takich nocowaæ I znów poruszasz siê w klimatach zimowo-narciarskich czy te¿ ma³ych rodzinnych hotelikach. A to jest inna bajka. Mia³em okazjê odwiedziæ sporo hoteli letnich, takich nastawionych na stonkê, ze sto³ówkami od nasto- osobowych do kilkusetosobowych, we wszystkich z nich panowa³a pisana czy niepisana zasada "jesz na miejscu". Zupe³nie jak "nie pierdzisz przy stole". Tak po prostu jest i kropka. Ale rzecz jasna masz ¶wiête prawo zarówno zawin±æ sobie ciastka w serwetkê i chy³kiem schowaæ do torebki (z ¿ycia wziête, 50-letnia Polka, narobi³a sobie niez³ej wiochy) jak i popuszczaæ g³o¶ne b±kowiska. Wszak ka¿d± regu³ê mo¿na z³amaæ*. Takie postêpowanie bêdzie znacznie wiêkszym buractwem z Twojej strony. Jak widzê zasada "Go¶æ w dom, Bóg w dom" przestaje ju¿ u poniektórych obowi±zywaæ, zwracanie tego typu uwag go¶ciom jest zupe³nie nie na miejscu ¬le widzisz, nie znasz tej konkretnej sytuacji. Je¶li zaproszê Bartoszewskiego mo¿e wej¶æ nawet w gumiakach. Ale wybacz, ze znajomymi mam na tyle niezobowi±zuj±ce uk³ady, ¿e pro¶ba o zdjêcie obuwia nikogo nie urazi. W ¿yciu trzeba mieæ wyczucie... To tylko kwestia odpowiedniego nacisku konsumentów Naiwnym jest my¶lenie ¿e grupka polskich turystów chc±cych oszczêdziæ kilka Euro na knajpê (czy, na Boga, na Lidla!) wymusi na hotelarzach zmianê ich regu³. Nie bywasz w turystycznych kurortach jako klient, nie widzisz realiów. Zrozum, nie broniê hotelarzy, wiadomo ¿e chc± zarobiæ bo hotelarstwo to biznes a nie Caritas. Ale skoro wybierasz siê gdzie¶, to respektuj o co prosi gospodarz - czy tym gospodarzem jest rz±d kraju, czy Don Antonio z hotelu Miraflores. Poza tym wci±¿ wracamy do cwaniaczkowania. Je¶li widzê tabliczkê "ograniczenie do 50 km/h" - jadê 50. A je¶li przekraczam, nie krzyczê ¿e ograniczenie jest do d... i mam racjê. Je¶li widzê "prosimy o niewynoszenie jedzenia ze sto³ówki" stosujê siê do tej zasady, choæby wydawa³a mi siê g³upia i krzywdz±ca. Ba, mo¿e siê zdziwisz, ale uwa¿nie czytam ulotki / katalogi w pokojach hotelowych, gdzie ró¿nych zakazów jest znacznie wiêcej. Nie wolno wieszaæ prania na balkonach, nie wolno zabieraæ rêczników na pla¿e, nie wolno w³aziæ w k±pielówkach do restauracji, sporo tego jest. I staram siê do tego stosowaæ (zauwa¿ s³owo "staram"), a nie, wzorem rzygaj±cych angoli na krakowskim rynku, robiæ po swojemu bo "zap³aci³em to wymagam". No ale mo¿e dziwny, niepolski jestem... Pisa³em o prawie i pewnym poszanowaniu dla niego; a nie regu³kach, które hotelarz tworzy na swój u¿ytek i wywiesza, jak nie widzisz ró¿nicy - mówi siê trudno... Ró¿nice widzê. Widzê te¿ pewne podobieñstwo: Polacy potrafi± identycznie narobiæ bardachy na po³udniowej sto³ówce jak ignorowaæ i ³amaæ przepisy kodeksu drogowego. Niestety jeste¶my sk³onni do cwaniakowania jak ma³o kto. Przez ostatnie 4 dni i blisko 1000 kameów w aucie na szybkich zagranicznych drogach, na palcach dwóch d³oni policzy³em szaleñców grzej±cych +50 ponad limit. "Wszyscy" jechali równo i miarowo 120 km/h i by³o bezpiecznie, szybko, wygodnie. Jutro robiê 300 km na groby (po Polsce rzecz jasna) i doskonale wiem, ¿e przez te kilka godzin w³os mi siê zje¿y niejeden raz. D³ugo by gadaæ. No có¿, Tobie nie podoba siê ¿e kolesie daj± na ostrym bez hamulców. Mi te¿, ale dodatkowo z³oszcz± mnie Polacy chowaj±cy owoce na sto³ówce do kieszeni, panie piekl±ce siê ¿e kiedy z basenu id± w bikini po drinka do restauracji zostaj± wyproszone przez obs³ugê czy te¿ nasi rodacy rzucaj±cy siê po baga¿ podrêczny w samolocie, kiedy ten jeszcze ko³uje, "zapnij pasy" wci±¿ siê ¶wieci i nawet stewardzi s± jeszcze przypiêci. Bo Polak wie lepiej. Bo: * Bo Polak z regu³y nie uznaje s³owa pisanego w rodzaju znaków drogowych, ulotek, kartek, sygnalizacji, tabliczek na trawie itd... bo wie lepiej. I w gumiakach wlezie na dywan, bo jest PAN! Bo on jest najwa¿niejszy! ¯eby nie by³o, widzê tak¿e sporo wad u innych narodów europejskich. I na drogach, i w ¿yciu codziennym. Ale u naszych, jak i u Francuzów, widaæ sukinsyñsko spory egoizm, którego nie trawiê. gdyby wszystko mia³oby byæ jak kiedy¶ - to do dzisiaj by¶my ¿yli w jaskiniach. Z tym siê oczywi¶cie zgadzam i popieram. A. |
|
Data: 2010-10-29 08:19:06 | |
Autor: Micha³ Wolff | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 29 Pa¼, 15:52, "Alfer" <alferbezsp...@mp.pl> wrote:
I pewnie tu le¿y pies pogrzebany. Od samego pocz±tku wypowiadam siê o Mo¿liwe, ¿e te zwyczaje s± zupe³nie inne. I podejrzewam, ¿e wielki wp³yw na to ma przekrój spo³eczny wczasowiczów. Majorki i Hurghady wybiera na masow± skalê ma³o wyszukany element, który czêsto zachowuje siê po prostu chamsko i przyk³adowo z tym jedzeniem mocno przesadza. A gdy ludzie na nartach bior± po prostu rzeczywi¶cie kilka kanapek, nie tacê - to i nie ma wiêkszego problemu; jak wspomina³em z kurortami wiêkszego do¶wiadczenia nie mam. Naiwnym jest my¶lenie ¿e grupka polskich turystów chc±cych oszczêdziæ kilka Podawa³em przyk³ady, gdy presja na hotelarza wymusi³a w³±czanie ogrzewania, zmianê menu itd, tak wiêc nie jest tak ¼le. Oczywi¶cie inaczej wygl±da sytuacja w hotelu na 50 osób, inaczej w molochu na 1000, tam ju¿ ciê¿ej o co¶ takiego. Poza tym wci±¿ wracamy do cwaniaczkowania. Je¶li widzê tabliczkê Ja mam inne zdanie, nie lubiê jak mi kto¶ na g³owê wchodzi i do idiotycznych zaleceñ (zaleceñ nie prawa) nie mam nabo¿nego stosunku, walki o swoje nie uwazam za cwaniaczkowanie. Ró¿nice widzê. Widzê te¿ pewne podobieñstwo: Polacy potrafi± identycznie Jest w tym sporo prawdy, ale te¿ nie mozna tak generalizowaæ, Polacy wcale az tak nie odstaj± od Europejczyków jakby z tego Twojego opisu wynika³o, kultura drogowa na wschodzie jest wiele gorsza ni¿ u nas, w krajach pokomunistycznych podobna; podejrzewam ¿e wynika to z bardzo szybkiego rozwoju motoryzacji po 89 roku, na Zachodzie postepowa³o to bardziej równomiernie; przypuszczam ¿e powoli to bedzie siê wyrównywaæ. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-10-29 17:38:15 | |
Autor: Alfer | |
Który to ostroko³owiec... | |
Micha³ Wolff napisa³:
Podawa³em przyk³ady, gdy presja na hotelarza wymusi³a w³±czanie ogrzewania, zmianê menu itd, tak wiêc nie jest tak ¼le. Noo, ale to s± sprawy niemal oczywiste. Sam nieraz wyk³óca³em siê o ogrzewanie / ciep³± wodê, zarówno w "mrówkowcu" jak i z drugiej strony w prywatnych maleñkich kwaterach. Tyle ¿e zazwyczaj owe braki nie wynika³y z opisywanych "zwyczajów" tylko z awarii, niedopatrzenia, w ka¿dym razie by³y raczej anomali± ni¿ standardem. Polacy wcale az tak nie odstaj± od Europejczyków jakby z tego Twojego opisu wynika³o, kultura drogowa na wschodzie jest wiele gorsza ni¿ u nas, w krajach pokomunistycznych podobna Ale¿ oczywi¶cie. Natomiast na "zachodzie" owa kultura jest jednak lepsza. W ka¿dym razie nie jeden raz a¿ siê ¶mia³em (w pozytywnym sensie) z pewnych zachowañ kierowców jak n.p. zatrzymanie siê przed zebr± kiedy na pieszo by³em jeszcze dobre kilka kroków dalej. Po czym wychodzisz z Okêcia, czy Centralnego, a tu jeden z drugim ¶miga na zebrze jak na torze rajdowym. Mieszkam obok zebry przy przystanku, po kilku latach ró¿nych akcji postanowiono w koñcu wrzuciæ tam przynajmniej migaj±ce ¶wiat³a, ale i tak: a) codziennie trzeba cierpliwie odstaæ, a¿ sznur pêdz±cych aut siê skoñczy, b) codziennie s³ychaæ tam pisk hamulców; a¿ dziw ze nie by³o tam trupa a jedynie potr±cenia. Taki symptomatyczny widoczek: na tych ró¿nych majorkiñskich i pokrewnych ¶cie¿kach te¿ ³a¿± piesi, nie jest idealnie. Jednak ró¿nica polega ma tym, ¿e po zwróceniu uwagi ów pieszy u¶miecha siê i przeprasza, a¿ chce siê ¿yæ. W Warszawie mo¿na natomiast w zamian dostaæ "kurw±", bo rowerzysta ¶mie w ogóle zwróciæ uwagê. Ot, co, te¿ liczê ¿e jednak z czasem to siê zmieni. A. |
|
Data: 2010-10-29 16:33:35 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/29/10 3:52 PM, Alfer wrote:
dodatkowo z³oszcz± mnie Polacy chowaj±cy owoce na sto³ówce do kieszeni, Nie trzeba szukac przykladow za granica. Narod 'madrzeje' tez w kraju. Niestety prawie za kazdym razem, kiedy jestem w IKEA Restauran&Cafe, widze cwaniaczka, ktory kupil kawe (czyli pusty kubek do samoobslugowego napelnienia) i z cwaniacka mina nalewa sobie rowniez zimne napoje z dystrybtora - oszczedzil 3 zlote - jakiz on jest _zaradny_! 'Daje' sobie rade w zyciu, bo jak nie jest napisane - choc wynika to z samej zasady w jaki sposob placi sie za napoje w IKEA - zeby tego nie robic - to _jemu_ mu wolno. Totalna 'wiocha'. PS. Co do obuwia - nie zgadzam sie z Twoim zdaniem. Sa kraje jak np KKW*, gdzie zdejmowanie butow jest absolutnie na porzadku dziennym. U nas IMHO jest to winikem powojennej panszczyznianej-sowietyzacji-blokowizacji. Co innego wlozyc sobie 'cichostepy' po powrocie do wlasnego domu a co innego zmuszac goscia do sciagania butow. Jest to wbrew ogolnie przyjetym zasadom savoir-vivre**. Szczytem wiesniactwa jest zdejmowanie butow w przedziale kolejowym w obecnosci osob postronnych i wykladanie nog w skarpetach na przeciwlegle siedzenie... *Kraj Kwitnacej Wisni ;-) **Nie dotyczy MW on ma swoje wlasne zasady :-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-29 16:56:59 | |
Autor: Alfer | |
Który to ostroko³owiec... | |
Coaster napisa³:
Niestety prawie za kazdym razem, kiedy jestem w IKEA Restauran&Cafe,widze cwaniaczka, ktory kupil kawe (czyli pusty kubek do samoobslugowego napelnienia) i z cwaniacka mina nalewa sobie rowniez zimne napoje z dystrybtora - oszczedzil 3 zlote - jakiz on jest _zaradny_! 'Daje' sobie rade w zyciu, bo jak nie jest napisane - choc wynika to z samej zasady w jaki sposob placi sie za napoje w IKEA - zeby tego nie robic - to _jemu_ mu wolno. Dok³adnie to mam na my¶li. Uff, lepiej mi ¿e kto¶ takie akcje zauwa¿a, ju¿ s±dzi³em ¿e jestem zupe³nie nienormalny. Co innego wlozyc sobie 'cichostepy' po powrocie do wlasnego domu a co innego zmuszac goscia dosciagania butow. Jest to wbrew ogolnie przyjetym zasadom savoir-vivre**. Dobra, widzê ¿e faktycznie niefortunnie napisa³em. Kapciuchy zak³adaj± u mnie nie go¶cie-go¶cie, tylko kumple, znajomi. Przecie¿ wiadomo ¿e ksiêdzu nie ka¿ê zdj±æ sanda³ów :-) A kolegê Wolffa (hipotetycznie of koza) mogê podejmowaæ z honorami jak ksiêdza czy inn± wa¿n± szychê,luz, mogê nawet przywitaæ go chlebem i sol± :-) A. |
|
Data: 2010-10-27 10:02:50 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
Jak widaæ po tej dyskusji na szczê¶cie taka postawa jest w > Taaa, taka postawa jest w mniejszo¶ci na preclu. W ¿yciu codziennym taka postawa jest w zdecydowanej wiêkszo¶ci. z roku na rok bêdzie siê to zmieniaæ Wiesz, to siê nazywa optymizm, naprawdê :) Polska dryfuje w stronê zachodu (powoli ale jednak), nie wschodu. A Teraz to ju¿ troszkê przysoli³e¶ :/ A co robi± inteligentni i wykszta³ceni? Buzia w ciup i oczy do nieba? Tacy co doj± pañstwo jak siê da, parkuj± na kopertach i pchaj± siê na trzeciego na trasach szybkiego ruchu? A, i wyprzedzaj± na kartkê - a jak ciê trafi± to dzwoni± do prawnika (nie daj bo¿e ¿eby to prawnik ciê potr±ci³) i próbuj± bezwstydnie zwaliæ z siebie winê. Wiadomo, ¿e z³odziej z teczk± mo¿e nakra¶æ wiêcej ni¿ stu bandziorów... Pogratulowaæ idealizmu, po¿yczyæ do¶wiadczenia. PS. Mam nadziejê, ¿e to ju¿ koniec tego flejma. Z mojej strony EOT bo na dyskusje o spo³eczeñstwie siê nie piszê! -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-26 11:43:13 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 26.10.2010 11:18, Micha³ Wolff pisze:
Ja nie podwa¿am Twojej znajomo¶ci jazdy na OK, oceniam tylko totalnie Przecie¿ to nie o ³amanie prawa chodzi. Czasem siê zdarza, ¿e kto¶ mnie wyprzedza w niewielkiej odleg³o¶ci < 1m, ale robi to rozwa¿nie, z niewielk± ró¿nic± prêdko¶ci to mi to zupe³nie nie przeszkadza, serio! Za to czepiam siê palantów, którzy wyprzedzaj± na gazetê z ró¿nic± prêdko¶ci kilkudziesiêciu km/h. Nie mam szacunku dla prawa i nie przeszkadza mi ³amanie przepisów przez kierowców, przeszkadza mi kiedy próbuj± mnie zabiæ. Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 14:37:49 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
A pomy¶lisz wreszcie i zrozumiesz o czym piszê?Wiêkszo¶æ je¿d¿±cych na ok, lepiej sobie poradzi od pierwszego lepszego Jasssne. A kupno BMW od razu robi z ciebie Kubicê. I "pod nich" jest to prawo robione.Tak jest panie generale. A teraz powiedz mi czy znasz jak±kolwiek osobê, Owszem, znam osoby, które staraj± siê nie pope³niaæ wykroczeñ. Dla ciebie prawo to prawo i jest ¶wiête. Nie. Po prostu rozumiem jaki jest sens pewnych konstrukcji funkcjonuj±cych w spo³eczeñstwie, nawet jak mnie czasem ograniczaj±. Nawet jak wymy¶laj± je nie To rób co¶ ¿eby je zmieniæ. Najlepiej si±¶æ i biadoliæ. A dla mnie Po raz kolejny mam przytaczaæ przyk³ad wyprzedzania "na gazetê"? Dla kieowcy te¿ najwa¿niejszy jest rozs±dek. Jego rozs±dek. A twój ma w dupie. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2010-10-25 14:45:33 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 14:37:49 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
Jasssne. A kupno BMW od razu robi z ciebie Kubicê. S³abi kierowcy bmw, szybko koñcz± na drzewie. Jak kto¶ ¼le siê czuje z ostrym te¿ szybko odpuszcza Tak jest panie generale. A teraz powiedz mi czy znasz jak±kolwiek osobê,Owszem, znam osoby, które staraj± siê nie pope³niaæ wykroczeñ. Ja te¿ siê staram Dla ciebie prawo to prawo i jest ¶wiête.Nie. Po prostu rozumiem jaki jest sens pewnych konstrukcji Widaæ masz jednak wiêksz± wyobra¼niê ode mnie. Nawet jak wymy¶laj± je nieTo rób co¶ ¿eby je zmieniæ. Najlepiej si±¶æ i biadoliæ. Nie biadolê. Po prostu to ignorujê. Taki ze mnie wywrotowiec. Po raz kolejny mam przytaczaæ przyk³ad wyprzedzania "na gazetê"? Dla Tragicznych przypadków wyprzedzania na gazetê jest du¿o. Podasz jakie¶ je¶li chodzi o ostre? -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 14:48:11 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Jasssne. A kupno BMW od razu robi z ciebie Kubicê.S³abi kierowcy bmw, szybko koñcz± na drzewie. Jak kto¶ ¼le siê czuje z Jasssne. A jak kto¶ siê s³abo czuje na litrowym motocyklu, sprzedaje i kupuje GS500. A tu mi kaktus wyrós³. Ja te¿ siê staramTak jest panie generale. A teraz powiedz mi czy znasz jak±kolwiek osobê,Owszem, znam osoby, które staraj± siê nie pope³niaæ wykroczeñ. Nie widaæ. Widaæ masz jednak wiêksz± wyobra¼niê ode mnie.Dla ciebie prawo to prawo i jest ¶wiête.Nie. Po prostu rozumiem jaki jest sens pewnych konstrukcji Patrz wy¿ej. Po raz kolejny mam przytaczaæ przyk³ad wyprzedzania "na gazetê"? DlaTragicznych przypadków wyprzedzania na gazetê jest du¿o. Podasz jakie¶ Tragicznych przypadków niep³acenia za przejazd te¿ raczej ma³o. Sugerujesz, ¿e je¿d¿enie na gapê jest godne pochwa³y? -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2010-10-25 15:06:06 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 25.10.2010 14:48, Mariusz Kruk pisze:
Po raz kolejny mam przytaczaæ przyk³ad wyprzedzania "na gazetê"? DlaTragicznych przypadków wyprzedzania na gazetê jest du¿o. Podasz jakie¶ Czyli jazda ostrym nie jest ju¿ niebezpieczna dla innych? Czyli co, godzi to w interes producentów klamek do hamulców i szczêk? Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 15:18:00 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Czyli jazda ostrym nie jest ju¿ niebezpieczna dla innych?Tragicznych przypadków niep³acenia za przejazd te¿ raczej ma³o.Po raz kolejny mam przytaczaæ przyk³ad wyprzedzania "na gazetê"? DlaTragicznych przypadków wyprzedzania na gazetê jest du¿o. Podasz jakie¶ £omatko. Po prostu nie wszystko musi siê koñczyæ zgonem, ¿eby by³o niepo¿±dane w spo³eczeñstwie. EOT z mojej strony, bo i tak nie zrozumiesz najwyra¼niej. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2010-10-25 16:10:02 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 25.10.2010 15:18, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian" Tak. Wystarczy, ¿e jest wbrew przepisom. Tzn. nie wiadomo czy jest. Ale potencjalnie mo¿e byæ, dlatego jest z³e. Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 23:27:12 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
Jasssne. A jak kto¶ siê s³abo czuje na litrowym motocyklu, sprzedaje i A ja jednego znam, Mrówa go wo³aj±. Sprzeda³ litra i kupi³ Africê Twin. Wiem ¿e to nie GS500 ale jednak ;) Tak jest panie generale. A teraz powiedz mi czy znasz jak±kolwiek osobê, Drogowych? Ja znam jednego co twierdzi, ¿e zawsze stosuje siê do przepisów. Swoj± drog± to straszny twardog³owy... -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-26 08:21:14 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 23:27:12 +0200, Wojtek Sobociñski napisa³(a):
Drogowych? Ja znam jednego co twierdzi, ¿e zawsze stosuje siê do przepisów. Oni wszyscy zawsze twierdz±. Ale prêdzej czy pó¼niej w dyskusji wychodzi, ¿e jednak nie i wtedy jest 'a bo to taki bezsensowny przepis'. Zreszt± tu albo na warszawskiej grupie by³ ju¿ taki cyrk, ¿e siê rzucali 'prawo to prawo', a potem siê okaza³o, ¿e jednak nie do koñca, a oni mog± decydowaæ które przepisy mo¿na naginaæ, ale innym ju¿ tego prawa odmawiaj±. Najciemniej pod latarni± Swoj± drog± to straszny twardog³owy... To taki pewien wspólny mianownik -- marcin |
|
Data: 2010-10-26 10:24:44 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-26 08:21, zly pisze:
Dnia Mon, 25 Oct 2010 23:27:12 +0200, Wojtek Sobociñski napisa³(a): Ten mo¿e byæ szczery. To by³ kiedy¶ mój kumpel ale zmieni³ siê... i ju¿ nie jest... -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-26 08:17:47 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 14:48:11 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
Jasssne. A jak kto¶ siê s³abo czuje na litrowym motocyklu, sprzedaje i Jak zwykle wiesz lepiej Nie widaæ.Ja te¿ siê staramTak jest panie generale. A teraz powiedz mi czy znasz jak±kolwiek osobê,Owszem, znam osoby, które staraj± siê nie pope³niaæ wykroczeñ. Widocznie wybieram inne przepisy. Ale masz racjê, normalna osoba nie zauwa¿y, ¿e nie mam tego hamulca. Nie biadolê. Po prostu to ignorujê. Taki ze mnie wywrotowiec.Patrz wy¿ej. ? Tragicznych przypadków wyprzedzania na gazetê jest du¿o. Podasz jakie¶Tragicznych przypadków niep³acenia za przejazd te¿ raczej ma³o. Sugerujê, ¿e nie ma zwi±zku. -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 21:57:57 | |
Autor: Mariusz | |
Który to ostroko³owiec... | |
U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:5m183u2detm1$.dlgpiki.fixed... Dnia Mon, 25 Oct 2010 13:16:07 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a): Czyj rozs±dek - Twój, mój, ogó³u, gostka w bmce, któremu rozs±dek w danej chwili podpowiada wyprzedzanie przy ci±g³ej przy 130km/h na tej prostej? Oj tam, co komu wadzi, ¿e... Oj tam, co komu wadzi, ¿e... Oj tam, co komu wadzi, ¿e... Oj tam, co komu wadzi, ¿e... Oj tam, co komu wadzi, ¿e... Oj tam, co komu wadzi, ¿e... Bach... ³ubudu... jebut.................. Co gorsze - oni, z naprzeciwka te¿: bach... ³ubudu... jebut.................. Dalej idziesz w relatywizacjê przepisów, czy skoñczysz w koñcu te brednie? |
|
Data: 2010-10-25 14:14:56 | |
Autor: Marek | |
Który to ostroko³owiec... | |
Ale siê przez weekend nazbiera³o :).
Fabian: Tzn. dok³adnie w jakich latach? Bo inne rodzaje hamulców by³y stosowane W czasach dominacji marki Romet na polskim rynku. Ale wyrazi³em siê nieprecyzyjnie. Chodzi³o mi o stosowanie tylko torpeda jako wystarczaj±cego standardu. Jednak i wtedy by³y konstrukcje z torpedem i hamulcem przednim. Dzi¶, gdy s± dostêpne znacznie skuteczniejsze hamulce, a i ruch znacznie wiêkszy, stosowanie stylu vintage czy wyra¿anie siebie (lub luzackiego trendu) na drodze publicznej jest w kwestii bezpieczeñstwa nieodpowiedzialne. > Reagujesz odruchowo, nie masz czasu aby pomy¶leæ - hamuje?/omijam? Reagujê odruchem hamowania lub uniku. To nie jest ¶wiadomy wybór. Ju¿ po napisaniu posta z ciekawo¶ci zwraca³em na to uwagê w ostatni weekend. Byæ mo¿e to kwestia miejsca praktykowania. W górach, szczególnie na zjazdach, nabiera siê tej praktyki do¶æ szybko. Ale w takim przypadku zak³adanie ¿e ka¿dy rowerzysta wypracuje sobie ten odruch jest przesadne, bo np. miasto i szosa inaczej kszta³tuj± nawyki. Przy bezsensownych za³o¿eniach dochodzisz do bezsensownych wniosków. Zgoda co do charakteru. Styl jazdy jest (lub powinien byæ) zupe³nie inny. Ale warunki czêsto s± te same. Czy w ruchu miejskim mo¿na przewidzieæ zachowanie wszystkich uczestników ruchu tak, by móc liczyæ na unik lub skuteczno¶æ d³u¿szej drogi hamowania i w zwi±zku z tym ¶wiadomie rezygnowaæ z hamulca na przednie ko³o? Przecie¿ nawet kierowcy zachowuj± siê nieprzewidywalnie. A piesi to ju¿ ruletka. Ciekawe. Gdybym liczy³ na cudze hamulce albo chocia¿ respektowanie To Twoje do¶wiadczenie. Jak widaæ w tym w±tku, ostroko³owcy reprezentuj± ró¿ne postawy. Niejeden je¼dzi ostro¿nie i stosuje hamulec z klamk± na kierownicy . Ale zbyt wiele razy widzia³em sytuacjê, gdzie przed kolizj± chroni³o "s³absze ogniwo" i nie by³ nim kolarz. To dotyczy g³ównie sytuacji zwi±zanych z ma³± prêdko¶ci± pojazdów. A piesi te¿ z zasady maj± ma³± prêdko¶æ. Na dodatek ma³± masê, wiêc wymuszanie pierwszeñstwa jest stosunkowo bezpieczne. Michoo: gdzie zablokowanie ko³a bêdzie optymalne? Poza zasiêgiem ostroko³owców, a wiêc poza tematem :). Byæ mo¿e to tylko kwestia psychy, ale na stromych zjazdach po sypkim lub ¶liskim pod³o¿u (np. stoki ha³d lub trasy narciarskie) nie chc±c zanadto siê rozpêdzaæ lub straciæ panowania nad rowerem blokuje siê ty³, a przodem hamuje impulsowo. Ale i tu trzeba odpu¶ciæ, gdy mimo balansowania na kontrolowanym po¶lizgu ty³ próbuje wyprzedziæ przód. Pawe³ Suwiñski: Znale¼li¶cie sobie Masz racjê, choæ wspólny wróg jednoczy nie tylko Polaków. To wrêcz atawistyczny odruch. Ale sk±d wniosek o zazdro¶ci lub doskwieraniu? Nikt tu, w³±cznie z ortodoksami, nie kwestionuje wolno¶ci i prawa do wyra¿ania siebie. Ale w przestrzeni publicznej wolno¶æ ma ciasne ramy, bo tu¿ obok jest czyja¶ inna wolno¶æ. I w tym t³oku musimy uwa¿aæ na siebie. Nie rozumiej± tego tylko smarkacze, ale oni kiedy¶ dorosn±. I "pêpki ¶wiata" - tu ju¿ gorzej, bo oni raczej nie dorosn±. A poprawno¶æ polityczna to wed³ug mnie jeden z najwiêkszych bubli cywilizacji Zachodu. Ju¿ siê czkawk± odbija. A bêdzie gorzej. Panuje milcz±ce za³o¿enie, ¿e na rowerze z Fakt, mo¿na odnie¶æ takie wra¿enie, jak siê czyta w±tek nieuwa¿nie lub wycinkowo. Ale o ró¿nicach w stylu jazdy by³o tu ju¿ sporo. Widaæ, ¿e nie ka¿dy na ostrym kole szuka adrenaliny :). Znaczy, owszem mogê Jw. Ale warto tu przypomnieæ pytanie z pocz±tku w±tku: "Który to ostroko³owiec przywali³ wczoraj w pieszego, w Krakowie?" Odpowied¼ nie pad³a, ale wokó³ takich problemów krêci siê sprawa i kipi± emocje. Czy kto¶ teraz móg³by odpowiedzieæ przynajmniej dlaczego przywali³? Fabian: No chyba, ¿e kto¶ liczy na moje hamulce ;) Teoretycznie mo¿liwe. Jak w kawale o taksówkarzu w Tbilisi :). Jest jeszcze kombinacja hamujê ile siê da, potem omijam. Zrób tak na OK.Je¿eli jest tak du¿o czasu,to nie ma problemu. Mo¿na nawet zawróciæ i Jednym z argumentów podnoszonych przez ostroko³owców przeciwko przedniemu hamulcowi jest kompensuj±ca to umiejêtno¶æ jazdy. Wydaje siê, ¿e ironizuj±c omijasz kwestiê tarcia i si³y od¶rodkowej. Wiele mo¿na osi±gn±æ balansem cia³a, ale nie tyle, ile po redukcji prêdko¶ci. A przy ewentualnym po¶lizgu tylnego ko³a zablokowanego z kierownicy, wystarczy pu¶ciæ klamkê i na balans to nie wp³ynie. Jako¶ nie potrafiê sobie tego wyobraziæ przy hamowaniu nogami i balansowaniu jednocze¶nie. Ale nie je¿d¿ê na ostrym kole, wiêc byæ mo¿e tu wyobra¼nia musi ust±piæ ezoterycznej praktyce wirtuozów. Zabrzmia³o ironicznie, ale naprawdê ciekawi mnie, czy rzeczywi¶cie przy prêdko¶ciach przelotowych o których by³a tu mowa (30 km/h) mo¿na omin±æ babkê, która nie budzi³a niepokoju id±c chodnikiem, ale nagle postanowi³a zobaczyæ z bliska ciuch na wystawie po drugiej stronie ulicy. z³y: Jak siê my¶li, to praktycznie nie ma nieprzewidywalnych. :D Musia³by¶ jeszcze czytaæ cudze my¶li, a i tak przeje¿d¿a³by¶ koty i ludzi bezmy¶lnych. Absolutnie niewykonalne Kurde! Czyli te¿ jestem nadcz³owiekiem :). Fabian: No i wg. tych uproszczeñ mo¿na je¼dziæ rowerem z hamulcami mniej Formalnie mo¿na, bo nikt nie jest w stanie sprawdziæ si³y hamowania. Pojêcie "sprawnie dzia³aj±cy" nie okre¶la skuteczno¶ci, wiêc wed³ug prawa tylko sztuka siê liczy. Ale jak ju¿ przestaniesz "przypierdalaæ" ¿e jeste¶ bezpieczny inaczej, to zdasz sobie sprawê, i¿ na takich rzêchach dzi¶ je¿d¿± tylko ludzie nieodpowiedzialni lub nie¶wiadomi faktu, ¿e mo¿na u¿ywaæ efektywniejszych rozwi±zañ. Albo tradycjonali¶ci hulaj±cy bezrefleksyjnie od trzydziestu lat na tym samym. To ¿aden argument, tylko typowe odwracanie kota ogonem. Przepraszam z tê episto³ê. Ciutkê siê rozklika³em :). -- Marek |
|
Data: 2010-10-26 08:22:06 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 21:57:57 +0200, Mariusz napisa³(a):
Dalej idziesz w relatywizacjê przepisów, czy skoñczysz w koñcu te brednie? Rzuæ jeszcze temat gwa³tów i morderstw do kompletu -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 14:31:57 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 13:42, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian" Tak, wyobra¼ sobie, ¿e mam tylko jedno OK. Czy kto¶ z ostroko³owców tutaj twierdzi³, ¿e jazda bez hamulca Z fizyki mo¿e tylko wynikaæ droga hamowania, która bêdzie krótsza. A czy to powoduje, ¿e z hamulcem jest bezpieczniej - pewnie statystycznie rzecz bior±c tak. Jednak moje osobiste do¶wiadczenia nie potwierdzaj± tego w 100%, tzn. mia³em 2 takie sytuacje w których wiedz±c, ¿e jadê OK omija³em przeszkodê, zamiast próbowaæ wyhamowaæ i taki manewr siê uda³. Za to innym razem przydzwoni³em w bok samochodu maj±c zaci¶niête d³onie na klamkach. Mo¿e nastêpnym razem omijaj±c samochód, który zajecha³ mi drogê wpadnê pod tira - nie mówiê, ¿e nie. Z drugiej strony gdyby nie przedni hamulec to kilka razy bym nie le¿a³ na asfalcie. Dla mnie sytuacja jest podobna do tej z kaskami. Wiadomo, ¿e jak wali siê g³ow± w ¶cianê, to lepiej mieæ kask na g³owie, ale czy jazda na rowerze polega na waleniu g³ow± w ¶cianê? Je¿d¿±c OK je¿d¿ê inaczej ni¿ szos± czy góralem. Tak samo inaczej je¿d¿ê jak jest mokro lub droga mo¿e byæ oblodzona. Wystarczy dostosowaæ jazdê do warunków aby by³o wystarczaj±co bezpiecznie. Fabian. |
|
Data: 2010-10-22 14:39:48 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Tak, wyobra¼ sobie, ¿e mam tylko jedno OK.2 powodyW ruchu ulicznym? I robisz triki w ruchu ulicznym? Z fizyki mo¿e tylko wynikaæ droga hamowania, która bêdzie krótsza. A czyCzy kto¶ z ostroko³owców tutaj twierdzi³, ¿e jazda bez hamulcaMusi byæ mniej bezpieczna ni¿ z hamulcem. Fizyki nie przeskoczysz. Jezusmariajuzefie¶wiêty. Wiesz gdzie mo¿na sobie wsadzaæ dowód anegdotyczny? Dla mnie sytuacja jest podobna do tej z kaskami. Wiadomo, ¿e jak wali O tyle siê nie zgodzê z porównaniem z kaskiem, ¿e kask wp³ywa tylko na twoje bezpieczeñstwo. Hamulec, lub jego brak wp³ywa na otoczenie. Gdyby nie to, móg³by¶ dla mnie je¼dziæ i na zwyk³ej szosówce bez hamulców. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2010-10-22 15:55:43 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 14:39, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian" Raczej nie, ale czy co¶ to zmienia w kwestii wyposa¿enia roweru? Z fizyki mo¿e tylko wynikaæ droga hamowania, która bêdzie krótsza. A czyCzy kto¶ z ostroko³owców tutaj twierdzi³, ¿e jazda bez hamulcaMusi byæ mniej bezpieczna ni¿ z hamulcem. Fizyki nie przeskoczysz. Dlatego sam, siê do tego odnoszê z rezerw±, raczej jako ciekawostka i t³umaczenie mojego pogl±du, a nie w celu udowadniania czegokolwiek. Dla mnie sytuacja jest podobna do tej z kaskami. Wiadomo, ¿e jak wali My¶lê, ¿e wp³yw zamontowania klamki hamulca do mojego OK ma marginalne znaczenie na Twoje bezpieczeñstwo jak i bezpieczeñstwo mojego otoczenia. Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 08:36:32 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Raczej nie, ale czy co¶ to zmienia w kwestii wyposa¿enia roweru?I robisz triki w ruchu ulicznym?Tak, wyobra¼ sobie, ¿e mam tylko jedno OK.2 powodyW ruchu ulicznym? Owszem. Chcia³by¶ ¿eby kto¶ ci pod oknem je¼dzi³ samochodem WRC, "bo on ma tylko jeden samochód"? Czy jednak by³oby ci za g³o¶no? -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \ Kruk@epsilon.eu.org / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2010-10-25 09:54:50 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 25.10.2010 08:36, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian" Nie przeszkadzam nikomu. No chyba, ¿e kto¶ liczy na moje hamulce ;) Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 10:04:13 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Nie przeszkadzam nikomu.Owszem. Chcia³by¶ ¿eby kto¶ ci pod oknem je¼dzi³ samochodem WRC, "bo onRaczej nie, ale czy co¶ to zmienia w kwestii wyposa¿enia roweru?I robisz triki w ruchu ulicznym?Tak, wyobra¼ sobie, ¿e mam tylko jedno OK.2 powodyW ruchu ulicznym? Chyba ¿e jednak przed kim¶ nie zahamujesz. Ka¿da analogia ma swoje granice. Ta mia³a tylko pokazaæ, ¿e pojazd wyczynowy, a pojazd komunikacyjny to dwie ró¿ne rzeczy. Jak nie umiesz doprowadziæ pojazdu wyczynowego do stanu pozwalaj±cego na sprawne i zgodne z przepisami uczestniczenie w ruchu ulicznym, kup sobie drugi. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2010-10-25 10:48:20 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Jak nie umiesz doprowadziæ pojazdu wyczynowego do stanu pozwalaj±cego na Ale przecie¿ wszystko gra. A ju¿ na pewno w kwestii sprawno¶ci -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 14:21:09 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 25.10.2010 10:04, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian" Jak nie zahamuje to mo¿liwe, ¿e tak. Ale jak Ty nie zahamujesz to chyba podobnie? Ka¿da analogia ma swoje granice. Ta mia³a tylko pokazaæ, ¿e pojazd Zale¿y od pojazdu. W przypadku pojazdów WRC masz racje. A OK to dla mnie pojazd komunikacyjny, w mie¶cie tego w³a¶nie u¿ywam najwiêcej. Jak nie umiesz doprowadziæ pojazdu wyczynowego do stanu pozwalaj±cego na Ca³a ta dyskusja, jest po to aby Tobie i innym wyt³umaczyæ, ¿e w³a¶nie OK mo¿na poruszaæ siê sprawnie i bezpiecznie. Co do zgodno¶ci z przepisami to nikt nie poda³ jednoznacznych za lub przeciw - czyli wyroku s±du. Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 14:40:29 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Jak nie zahamuje to mo¿liwe, ¿e tak. Ale jak Ty nie zahamujesz to chybaNie przeszkadzam nikomu.Chyba ¿e jednak przed kim¶ nie zahamujesz. Ja nie je¿d¿ê na OK. (tak, te¿ umiem odpowiadaæ od czapy). Ka¿da analogia ma swoje granice. Ta mia³a tylko pokazaæ, ¿e pojazdZale¿y od pojazdu. W przypadku pojazdów WRC masz racje. A OK to dla mnie Dla niego WRC to te¿ pojazd komunikacyjny. I co mu zrobisz? Jak nie umiesz doprowadziæ pojazdu wyczynowego do stanu pozwalaj±cego naCa³a ta dyskusja, jest po to aby Tobie i innym wyt³umaczyæ, ¿e w³a¶nie Wszystkim mo¿na. Ale nie wszystkim jest to równie ³atwe i osi±galne dla wszystkich. Dlatego zastosowano pewne generalizacje i uproszczenia. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2010-10-25 14:47:48 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 14:40:29 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
Jak nie zahamuje to mo¿liwe, ¿e tak. Ale jak Ty nie zahamujesz to chybaJa nie je¿d¿ê na OK. I to ma niby gwarantowaæ, ¿e zawsze wyhamujesz? :) Zaczynasz siê gubiæ chyba. Zale¿y od pojazdu. W przypadku pojazdów WRC masz racje. A OK to dla mnieDla niego WRC to te¿ pojazd komunikacyjny. I co mu zrobisz? Czy jest jaki¶ zakaz poruszania siê takim autem? Serio pytam. -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 14:49:31 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
I to ma niby gwarantowaæ, ¿e zawsze wyhamujesz? :) Zaczynasz siê gubiæJak nie zahamuje to mo¿liwe, ¿e tak. Ale jak Ty nie zahamujesz to chybaJa nie je¿d¿ê na OK. Za szybko piszesz, za wolno czytasz. Ta czê¶æ w nawiasie, któr± wyci±³e¶ by³a do¶æ istotna. Czy jest jaki¶ zakaz poruszania siê takim autem? Serio pytam.Zale¿y od pojazdu. W przypadku pojazdów WRC masz racje. A OK to dla mnieDla niego WRC to te¿ pojazd komunikacyjny. I co mu zrobisz? Owszem, nie spe³nia norm ha³asu, czysto¶ci spalin. Pewnie co¶ jeszcze by siê znalaz³o. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2010-10-25 14:57:43 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 25.10.2010 14:40, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian" Ale tak samo mo¿esz nie zahamowaæ i w kogo¶ wjechaæ. Ka¿da analogia ma swoje granice. Ta mia³a tylko pokazaæ, ¿e pojazdZale¿y od pojazdu. W przypadku pojazdów WRC masz racje. A OK to dla mnie A co mam mu robiæ? Czasem quad bez t³umika przejedzie i nic nie robiê, jako¶ z tym ¿yje. Chyba nawet za bardzo nie przejmuje. Jak nie umiesz doprowadziæ pojazdu wyczynowego do stanu pozwalaj±cego naCa³a ta dyskusja, jest po to aby Tobie i innym wyt³umaczyæ, ¿e w³a¶nie No i wg. tych uproszczeñ mo¿na je¼dziæ rowerem z hamulcami mniej sprawnymi od mojego blokowania ko³a na ostrym, ale Ty musisz siê do mnie przypierdalaæ, ¿e nie mam klamki? Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 15:07:20 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Ale tak samo mo¿esz nie zahamowaæ i w kogo¶ wjechaæ.Ja nie je¿d¿ê na OK.Jak nie zahamuje to mo¿liwe, ¿e tak. Ale jak Ty nie zahamujesz to chybaNie przeszkadzam nikomu.Chyba ¿e jednak przed kim¶ nie zahamujesz. No w³a¶nie nie tak samo. Sorry, pojazd z hamulcem i pojazd bez hamulca nie zachowuj± siê tak samo. A co mam mu robiæ? Czasem quad bez t³umika przejedzie i nic nie robiê,Dla niego WRC to te¿ pojazd komunikacyjny. I co mu zrobisz?Ka¿da analogia ma swoje granice. Ta mia³a tylko pokazaæ, ¿e pojazdZale¿y od pojazdu. W przypadku pojazdów WRC masz racje. A OK to dla mnie To wiele wyja¶nia. Pewnie ¶miecenie na chodnikach/trawnikach te¿ ci nie przeszkadza... No i wg. tych uproszczeñ mo¿na je¼dziæ rowerem z hamulcami mniejWszystkim mo¿na. Ale nie wszystkim jest to równie ³atwe i osi±galne dlaJak nie umiesz doprowadziæ pojazdu wyczynowego do stanu pozwalaj±cego naCa³a ta dyskusja, jest po to aby Tobie i innym wyt³umaczyæ, ¿e w³a¶nie Niekoniecznie. Rower ma byæ wyposa¿ony w przynajmniej jeden "sprawnie dzia³aj±cy" hamulec. Niesprawne torpedo siê nie ³apie. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-10-25 15:19:19 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 25.10.2010 15:07, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian" Hamulec jest. Zachowanie pojazdu zale¿y od kierowcy. A co mam mu robiæ? Czasem quad bez t³umika przejedzie i nic nie robiê,Dla niego WRC to te¿ pojazd komunikacyjny. I co mu zrobisz?Ka¿da analogia ma swoje granice. Ta mia³a tylko pokazaæ, ¿e pojazdZale¿y od pojazdu. W przypadku pojazdów WRC masz racje. A OK to dla mnie Jak mi przeszkadza to zbieram, a nie gadam o tym na grupach. Dzi¶ np. pozbiera³em szk³o na ddr przy okazji zbierania okularów ;) No i wg. tych uproszczeñ mo¿na je¼dziæ rowerem z hamulcami mniejWszystkim mo¿na. Ale nie wszystkim jest to równie ³atwe i osi±galne dlaJak nie umiesz doprowadziæ pojazdu wyczynowego do stanu pozwalaj±cego naCa³a ta dyskusja, jest po to aby Tobie i innym wyt³umaczyæ, ¿e w³a¶nie Ile mo¿na? To, ¿e jest mniej sprawne ni¿ moje blokowanie ko³a, nie czyni go niesprawnym w my¶l ustawy. Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 09:23:01 | |
Autor: Tomek Banach | |
Który to ostrokołowiec... | |
W dniu 2010-10-22 13:42, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done< "Fabian" hamulec to niekoniecznie przedni i co z torpedem ? -- Tomek |
|
Data: 2010-10-25 01:03:35 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 25 Pa¼, 09:23, Tomek Banach <banciur_nosp...@banciur.org> wrote:
Nie! Ja próbuje >> tylko przekonaæ do tego, ¿e jazda OK bez hamulca szczêkowego nie musi chyba oczywistym jest, ze dwa hamulce zapewniaja wieksze bezpieczenstwo niz jeden... dodatkowo hamowanie przednim jest zazwyczaj znacznie skuteczniejsze niz tylnym jesli ktos jezdzi na OK bez ham. to jedynym uzasadnieniem jest lans, ale nigdy do tego sie nie przyzna ;) W koncu te 30dag/50PLN nie jest zadnym problemem! A jesli juz koniecznie chce pokrecic kierownica w kolko, to moze wypinacc linke..., a nie uzasadniac tym brak hamulca WS PS. nawet tnace koszty shitmarkety montuja po dwa hamulce (raczej "hamulce"), chociaz przepisy wymagaja jednego PS2. za komuny mialem jakiegos kladaka z torpedem + przedni ham., a wtedy tez na wszystkim oszczedzali ;) |
|
Data: 2010-10-25 10:51:47 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 01:03:35 -0700 (PDT), WS napisa³(a):
jesli ktos jezdzi na OK bez ham. to jedynym uzasadnieniem jest lans, Jak kto¶ sobie kupuje mtb, do jazdy po mie¶cie to jedynym uzasadnieniem jest lans, ale nigdy siê do tego nie przyzna ;) -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 12:36:20 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
jesli ktos jezdzi na OK bez ham. to jedynym uzasadnieniem jest lans, Pisa³em ju¿ i powtarzam ¿e niekoniecznie ;) Jak mia³em ostre to nie da³o siê za³o¿yæ hampla, nawet chcia³em ale co z tego. Tu jest dowód: http://arbiter.pl/zdjecie/8817 -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-25 04:11:27 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 25 Pa¼, 12:36, Wojtek Sobociñski <sob...@gazeta.pl> wrote:
Pisa³em ju¿ i powtarzam ¿e niekoniecznie ;) Jak mia³em ostre to nie da³o e tam, zawsze sie da ;) http://allegro.pl/hamulec-przod-stal-z-raczka-typ-wagant-i1284043986.html http://allegro.pl/hamulec-przedni-caliper-i1281217681.html albo jakas tarcza ;) WS |
|
Data: 2010-10-25 13:32:45 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-25 13:11, WS pisze:
On 25 Pa¼, 12:36, Wojtek Sobociñski<sob...@gazeta.pl> wrote: W widelcu torowym nie ma otworu na ¶rubê hamulca we w³a¶ciwym miejscu, szczêki takich hampli wypadaj± poni¿ej obrêczy. albo jakas tarcza ;) Pa³ertejpem mia³em przykleiæ? Przyjrza³e¶ siê rowerowi? -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-25 05:06:10 | |
Autor: WS | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 25 Pa¼, 13:32, Wojtek Sobociñski <sob...@gazeta.pl> wrote:
Przyjrza³e¶ siê rowerowi?w czyms takim faktycznie ciezko... pomijajajc patenty typu http://en.wikipedia.org/wiki/File:Rod_brake.JPG ;) a z tylu sie nie da? aczkolwiek hamulec z przodu bardziej wskazany... WS |
|
Data: 2010-10-25 21:11:28 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-25 14:06, WS pisze:
On 25 Pa¼, 13:32, Wojtek Sobociñski<sob...@gazeta.pl> wrote: hehe
Nie da³o siê. Zreszt± niewa¿ne, rama ju¿ od dawna nie je¼dzi. -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-25 09:28:28 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomek Banach"
hamulec to niekoniecznie przedni i co z torpedem ?Czy kto¶ z ostroko³owców tutaj twierdzi³, ¿e jazda bez hamulcaMusi byæ mniej bezpieczna ni¿ z hamulcem. Fizyki nie przeskoczysz. Co z torpedem? Jak nie dzia³a, to nie jest hamulcem, nieprawda¿? A jak dzia³a, to jednak jest skuteczniejsze ni¿ "mo¿e mi siê uda zblokowaæ ko³o, jak odci±¿ê ty³, przez co hamowanie bêdzie nieskuteczne". -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-10-23 00:58:43 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-22 10:14, ...::QRT::... pisze:
Dnia Fri, 22 Oct 2010 08:47:56 +0200, zly napisa³(a): Zdarzaj± siê wyj±tki :) Ja mia³em OK na osce i widelcu chyba campagnolo. Nie by³o mo¿liwo¶ci zamontowania do tego jakiegokolwiek hampla :) Ja jezd¿±c na rowerze lekcewa¿ê ca³kiem sporo przepisów co jednak nie Ja je¿d¿±c na rowerze (i na motorze) robiê to samo ale w ogóle o tym nie gadam. -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-22 13:39:17 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
To, ¿e przedpi¶ca zasugerowa³, ¿e potr±cenie by³o win± tego, ¿e jaki¶ Bosz. Czyj to troll? Przyznaæ siê. Przecie¿ nie mo¿na byæ a¿ tak g³upim. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-10-21 11:01:16 | |
Autor: Tomek | |
Który to ostroko³owiec... | |
zly pisze:
Ale z ciebie kretyn :) Gwarantuje ci , ¿e wiêcej pieszych zosta³o A policz jeszcze stosunek liczby ostrych do hamulcowych w ruchu ulicznym... |
|
Data: 2010-10-21 14:13:55 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 11:01:16 +0200, Tomek napisa³(a):
A policz jeszcze stosunek liczby ostrych do hamulcowych w ruchu ulicznym... W ruchu ulicznym ciê¿ko potr±ciæ pieszego to raz. Dwa, ¿e proporcje nie zmieniaj± nic dla potr±conego pieszego. Jago nie interesuje, ¿e zosta³ potr±cony przez rowerzystê z hamulcem, bo takich jest wiêcej -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 16:47:01 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Kolejny kretyn bez hamulca z przodu bo taka jest MODA, bo to jest COOL i No i ju¿ wiadomo który kretyn je¼dzi na ostrym, gratulujê |
|
Data: 2010-10-21 17:53:12 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 16:47:01 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
No i ju¿ wiadomo który kretyn je¼dzi na ostrym, gratulujê Kompleks ma³ego ptaszka? Czy mo¿e tata g³aska³ 'za nisko'? -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 19:25:30 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
No i ju¿ wiadomo który kretyn je¼dzi na ostrym, gratulujê te¿ je¼dzi³em durniu na ostrym, tyle ¿e na torze w latach 90 |
|
Data: 2010-10-22 08:51:22 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 19:25:30 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
te¿ je¼dzi³em durniu na ostrym, tyle ¿e na torze w latach 90 I co w zwi±zku z tym? Jazda na torze, na rowerze bez kontry, a jazda po mie¶cie to dwie zupe³nie ró¿ne rzeczy. To, ¿e kto¶ jest mistrzem ¶wiata, nie znaczy ¿e ma jakie¶ pojêcie o ruchu miejskim. Gadali¶my kiedy¶ z trenuj±cymi w ¯yrardowie i te¿ nie wyobra¿ali sobie jazdy po mie¶cie, ale tak samo jak oni nie potrafi± je¼dziæ po mie¶cie tak samo ch³opaki którzy tam byli, nie dorównuj± trenuj±cym na torze. Rower prawie taki sam, zupe³nie inna jazda. -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 08:16:24 | |
Autor: bans | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-21 17:53, zly pisze:
Kompleks ma³ego ptaszka? Czy mo¿e tata g³aska³ 'za nisko'? W³a¶nie takimi s³owami potwierdzasz stereotyp cwaniaczka na ostrym. -- bans |
|
Data: 2010-10-23 23:35:26 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-22 08:16, bans pisze:
W dniu 2010-10-21 17:53, zly pisze: Stereotyp cwaniaczka, niewa¿ne na/w czym... -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-24 00:00:22 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Sat, 23 Oct 2010 23:35:26 +0200, Wojtek Sobociñski napisa³(a):
Stereotyp cwaniaczka, niewa¿ne na/w czym... Bo cwaniaki odpowiadaj± obelg± na obelgê, zamiast jak prawdziwy chrze¶cijanin nadstawiæ drugi policzek? ¦wietne macie podej¶cie, nie powiem. -- marcin |
|
Data: 2010-10-24 02:17:05 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-24 00:00, zly pisze:
Dnia Sat, 23 Oct 2010 23:35:26 +0200, Wojtek Sobociñski napisa³(a): Powiem szczerze - ja to siê dziwiê, ¿e Tobie siê tak chce. Generalnie bronisz swego dla zasady chocia¿ powiniene¶ ju¿ dawno po cichu odpu¶ciæ. To ju¿ jest ma³ostkowo¶æ... -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-24 14:07:07 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Sun, 24 Oct 2010 02:17:05 +0200, Wojtek Sobociñski napisa³(a):
Powiem szczerze - ja to siê dziwiê, ¿e Tobie siê tak chce. Generalnie bronisz swego dla zasady chocia¿ powiniene¶ ju¿ dawno po cichu odpu¶ciæ. To ju¿ jest ma³ostkowo¶æ... Generalnie je¶li choæ jedna osoba pomy¶li i przestanie ¶lepo wierzyæ w zabobony rozpowiadane przez m±drali teoretyków co to siê na wszystkim znaj±, to ja bêdê zadowolony. Wiadomo, ¿e s³ychaæ tych najg³o¶niejszych i jakby pojawia³y siê tylko takie ich m±dro¶ci, to ludzie by w to wierzyli, bo nie mieliby powodu by siê nad tym zastanowiæ -- marcin |
|
Data: 2010-10-24 15:31:53 | |
Autor: Wojtek Sobociñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-24 14:07, zly pisze:
Dnia Sun, 24 Oct 2010 02:17:05 +0200, Wojtek Sobociñski napisa³(a): Za bardzo siê przejmujesz. A zadowolenie to lepiej czerpaæ z jazdy a nie z nauczania ;) -- Wojtek Sobociñski Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-10-21 16:56:32 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostrokołowiec... | |
Do wszystkich broniących ostrego koła BEZ przedniego hamulca. Jesteście śmieszni, chyba tylko skończony idiota wierzy że skuteczniej się zatrzyma używając tylko pedałów, niż ten wyposażony w przedni hamulec.
przywalił wczoraj w pieszego, w Krakowie? |
|
Data: 2010-10-21 17:54:02 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 16:56:32 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Do wszystkich broni±cych ostrego ko³a BEZ przedniego hamulca. Jeste¶cie ¶mieszni, chyba tylko skoñczony idiota wierzy ¿e skuteczniej siê zatrzyma u¿ywaj±c tylko peda³ów, ni¿ ten wyposa¿ony w przedni hamulec. Dyskusja by³a ju¿ milion razy. Skoñcz teoretyzowaæ i wracaj do mastrubacji. -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 19:21:44 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Skoñcz teoretyzowaæ i wracaj do mastrubacji. Mam ¿onê szczeniaku, tylko na tyle ciê staæ? |
|
Data: 2010-10-21 19:23:21 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Skoñcz teoretyzowaæ i wracaj do mastrubacji. I dziecko w twoim wieku |
|
Data: 2010-10-22 08:52:20 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 19:23:21 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Mam ¿onê szczeniaku,I dziecko w twoim wieku Aha. To zwracam honor. Te czynniki daj± ci pe³ne prawo do obra¿ania innych, tylko dlatego, ¿e potrafi± wiêcej ni¿ ty :) -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 16:56:32 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Mam ¿onê szczeniaku,I dziecko w twoim wieku wiêcej z tob± nie bêde dyskutowa³ bo nasze mózgi pracuj± na innych czêstotliwo¶ciach. jeste¶ idiot±, lanserem i tyle w temacie. Maj±c na wzglêdzie twój be³kot, bêdê wiedzia³ jak zachowaæ siê nastêpnym razem maj±c z ty³u takiego jak ty |
|
Data: 2010-10-23 11:41:17 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 16:56:32 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
jeste¶ idiot±, lanserem i tyle w temacie. A twoja stara pierze w rzece :D Maj±c na wzglêdzie twój be³kot, bêdê wiedzia³ jak zachowaæ siê nastêpnym razem maj±c z ty³u takiego jak ty Zak³adaj±c, ¿e bêdziesz mia³ z ty³u -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 18:32:17 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Który to ostrokołowiec... | |
Do wszystkich broniących ostrego koła BEZ przedniego hamulca. Jesteście A coś w temacie? zyga -- -- force -- nodeps -- all |
|
Data: 2010-10-21 19:24:44 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostrokołowiec... | |
Do wszystkich broniących ostrego koła BEZ przedniego hamulca. Jesteście Zly to pewnie nawywijał i dlatego tak pianę toczy, a zwisający język naciska mu spację |
|
Data: 2010-10-21 19:33:50 | |
Autor: MichałG | |
Który to ostrokołowiec... | |
W dniu 2010-10-21 19:24, Wojtek M. pisze:
uważaj. jest tu kilku >wyznawców< ostrego... Mic |
|
Data: 2010-10-21 19:39:35 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostrokołowiec... | |
Do wszystkich broniących ostrego koła BEZ przedniego hamulca. Jesteście uważaj. jest tu kilku >wyznawców< ostrego... Jeden uszkodził mi samochód. W sumie teraz żałuję, że nie wezwałem policji tylko jeszcze mu pomagałem |
|
Data: 2010-10-21 10:54:58 | |
Autor: Konik | |
Który to ostroko³owiec... | |
Szkoda, ¿e kilku takich krzykaczy kreuje tak negatywny wizerunek osób
je¿d¿±cych na OK. |
|
Data: 2010-10-21 17:57:35 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Który to ostrokołowiec... | |
On 2010-10-21, Konik wrote:
Szkoda, że kilku takich krzykaczy kreuje tak negatywny wizerunek osób Ale przecież chyba nikt tu nie ma "alibi" do ostrokołowców z hamulcami. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-10-21 20:00:23 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Szkoda, ¿e kilku takich krzykaczy kreuje tak negatywny wizerunek osób Eee tam, zly to bardzo sympatyczny osobnik lubi±cy siê masturbowac podczas szaleñczej jazdy miêdzy samochodami. Wiesz, wszystko by by³o ok, gdyby przy takim rowerze by³ przedni hamulec. A wielu po Krakowie pêdzi bez hamulców dooko³a rynku. Nie raz widzia³em i o rozjechanie turysty czy dziecka nie jest trudno w takim przypadku |
|
Data: 2010-10-21 21:06:12 | |
Autor: ...::QRT::... | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 20:00:23 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Szkoda, ¿e kilku takich krzykaczy kreuje tak negatywny wizerunek osób wiesz - ja w mieszczuchu mam cantilvery - czasami je doprowadzam do takiego stanu i¿ zdarzy³o mi sie hamowaæ przys³owiowymi piêtami :) Zasdniczo uwa¿am i¿ hamulce zdecydowanie lepiej mieæ ni¿ nie mieæ. I naprawde warto by by³y skuteczne. Ale IMO takie dajmy na to hamulce waganta na deszczu nie bed± jako¶ bardziej skuteczne ni¿ "naruralne hamowanie" w OK. Jednak jako¶ na razie nikt nie wspomina o zakazie jazdy wagantami w deszczu :) Hamulce nie zast±pi± wyobra¼ni. Wyobra¼nia mo¿e zrekompensowaæ brak hamulców. |
|
Data: 2010-10-21 21:31:01 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
.. Ale IMO takie dajmy na to hamulce waganta na deszczu nie bed± jako¶ bardziej skuteczne ni¿ "naruralne hamowanie" w W pe³ni siê zgadzam, z t± ró¿nic± ¿e wagantem trudno siê solidnie rozpêdziæ i wagantami nie je¿d¿± szczyle tylko ludzie trochê innej kategorii |
|
Data: 2010-10-21 22:16:51 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Który to ostroko³owiec... | |
** Wojtek M. <djmorda@tenbit.pl> wrote:
na deszczu nie bed± jako¶ bardziej skuteczne ni¿ "naruralne hamowanie" w OK. W pe³ni siê zgadzam, z t± ró¿nic± ¿e wagantem trudno siê solidnie rozpêdziæ i Tzn. na OK je¿d¿± szczyle? Ciekawe. -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-10-22 07:45:42 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
W pe³ni siê zgadzam, z t± ró¿nic± ¿e wagantem trudno siê solidnie rozpêdziæ i Z moich obserwacji na drodze i lektury postów zlego tak mi wysz³o |
|
Data: 2010-10-22 09:02:17 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 07:45:42 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Z moich obserwacji na drodze i lektury postów zlego tak mi wysz³o Boli ciê, ¿e praktyka nie zgadza siê z twoimi teoriami? Ja nie muszê siê dowarto¶ciowywaæ rodzin±. -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 16:57:29 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Z moich obserwacji na drodze i lektury postów zlego tak mi wysz³o wiesz ¿e jeste¶ idiot±? |
|
Data: 2010-10-23 11:41:56 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 16:57:29 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
wiesz ¿e jeste¶ idiot±? ¯eby¶ poda³ jakikolwiek logiczny argument poza posiadaniem dzieci, to mo¿e bym ci uwierzy³ -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 08:18:31 | |
Autor: bans | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 2010-10-21 22:16, Konrad Kosmowski pisze:
Tzn. na OK je¿d¿± szczyle? Ciekawe. Niestety, dopóki ci normalni ostroko³owcy nie odetn± siê od wypowiedzi tych kilku ¶wirów tutaj, to tak to niestety wygl±da. -- bans |
|
Data: 2010-10-22 09:01:03 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 20:00:23 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Eee tam, zly to bardzo sympatyczny osobnik To akurat fakt :) My¶lê, ¿e nawet Wojtek Sobociñski by to potwierdzi³ ;) Wiesz, wszystko by by³o ok, gdyby przy takim rowerze by³ przedni hamulec. A jakby by³, tylko dla spe³nienia wymogów? Du¿o osób ma i nie korzysta. Co wiêcej, jak jeste¶ przyzwyczajony do hamowania nogami, to w sytuacji awaryjnej przestawienie siê na z³apanie klamki, to s± u³amki sekund opó¼nienia, wypadniêcie z rytmu co mo¿e byæ bardzo niebezpieczne. Ale co ty mo¿esz wiedzieæ. To jak gadanie z ksiêdzem o seksie. -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 16:58:57 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Ale co ty mo¿esz wiedzieæ. To jak gadanie z ksiêdzem o seksie. jak ju¿ ci pisa³em, te¿ je¼dzi³em na ostrym ale na torze. Nie musisz mi pisaæ o technice |
|
Data: 2010-10-22 17:57:41 | |
Autor: Rafa³ Wawrzycki | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia 22 pa¼ 2010 w li¶cie [news:i9s8rf$fk6$1news.agh.edu.pl] Wojtek
M. [djmorda@tenbit.pl] napisa³(a): jak ju¿ ci pisa³em, te¿ je¼dzi³em na ostrym ale na torze. Nie I zapewne na ostrym bez kontry sporo skidowa³e¶? -- Pozdrawiam, Rafa³ W. Sprzedam rowerowy szpej podró¿niczy: http://tiny.pl/hxqkl http://picasaweb.google.com/warszawski.wycinak http://prw.terror404.net/rwawrzycki/ Odpowiadaj±c na adres prywatny usuñ WYTNIJ_TO. |
|
Data: 2010-10-23 11:43:08 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 16:58:57 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
jak ju¿ ci pisa³em, te¿ je¼dzi³em na ostrym ale na torze. Nie musisz mi pisaæ o technice Technikê jazdy na torze porównujesz do techniki jazdy w mie¶cie :) Prawdziwy expierd z ciebie -- marcin |
|
Data: 2010-10-25 13:46:30 | |
Autor: Jan Cytawa | |
Który to ostroko³owiec... | |
Wojtek M. napisa³:
jak ju¿ ci pisa³em, te¿ je¼dzi³em na ostrym ale na torze. Nie musisz mi pisaæ o technice przeczytaj sobie bajke Mickiewicza "Golono, strzyzono". Sam stwierdzisz, ze zadna dyskusja w takim przypadku nie ma sensu. :) Jan Cytawa |
|
Data: 2010-10-25 14:13:11 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 13:46:30 +0200, Jan Cytawa napisa³(a):
przeczytaj sobie bajke Mickiewicza "Golono, strzyzono". Sam Ty te¿ jako ekspert bêdziesz wykazywa³, ¿e jazda po torze i po mie¶cie to to samo? :) -- marcin |
|
Data: 2010-10-21 22:14:10 | |
Autor: Konrad Kosmowski | |
Który to ostroko³owiec... | |
** Wojtek M. <djmorda@tenbit.pl> wrote:
Do wszystkich broni±cych ostrego ko³a BEZ przedniego hamulca. Ale wiesz, ¿e OK mo¿e mieæ równie dobrze i tylny hamulec? Tutaj trochê nale¿y rozró¿niæ OK jako po prostu rodzaj napêdu oraz OK jako moda dla hipsterów (chocia¿ ja trochê uleg³em modzie bo gdyby nie ona bym nigdy na taki pomys³ nie wpad³). Jeste¶cie ¶mieszni, Dlaczego? Ja mam jeden rower na OK do trików/jazdy po terenie i nie jest on wyposa¿ony w przedni hamulec - nie ¶migam nim w ruchu ulicznym intensywnie, a przy prze³o¿eniu 34-17 to hamuje siê praktycznie tak jak na torpedo. Oraz uwa¿am, ¿e w trudnych warunkach np. ¶nieg, mokra trawa, b³oto wyhamujê tym rowerem "bez hamulca" efektywniej ni¿ ty przednim. :) chyba tylko skoñczony idiota wierzy ¿e skuteczniej siê zatrzyma u¿ywaj±c Zale¿y od warunków. Skonfrontuj ten temat np. jak spadnie ¶nieg. :) -- + ' .-. . , * ) ) http://kosmosik.net/ . . '-' . kK |
|
Data: 2010-10-21 14:28:33 | |
Autor: Marek | |
Który to ostroko³owiec... | |
Konrad Kosmowski :
Zale¿y od warunków. Skonfrontuj ten temat np. jak spadnie ¶nieg. :) No w³a¶nie... jak spadnie ¶nieg, to pojawi siê te¿ lód. Profilaktyka "glebowa" w takich warunkach nakazuje czasem podeprzeæ siê nog±, zyskuj±c przy tym zaledwie trzeci punkt podparcia, bo na styku nogi z pod³o¿em tarcie jest bliskie zera. Na przyk³ad przy doje¿d¿aniu z góry (niekoniecznie stromej) do skrzy¿owania z drog± nadrzêdn±. Gdy hamowaniem zajmuj± siê rêce - nie ma problemu. Jak to jest, gdy nogami mo¿na tylko hamowaæ lub tylko siê podpieraæ? A mo¿e da siê jedn± hamowaæ, a drug± podeprzeæ? Choæ jest te¿ mo¿liwe, ¿e los tworzy takie warunki tylko pechowcom je¿d¿±cym "po bo¿emu" i odpowied¼ na te pytania jest nieistotna ;). Czytam ten w±tek (¶wiadom jego tytu³u i g³ównej kwestii) i nasz³a mnie ma³a refleksja. Na swój u¿ytek stosujê dwie nazwy dla je¿d¿±cych na rowerach. Rowerzy¶ci to ludzie na rowerach. Bajkerzy to nadludzie na rowerach. Dla pierwszych rower jest tylko u¿ytkow± maszyn± i potrafi± o niej rozmawiaæ normalnie. Dla drugich jest obiektem kultu, autopresti¿u, przed³u¿aczem, lekiem na frustracjê itd. I ci nie potrafi± siê zdystansowaæ, a w efekcie tak¿e pisaæ o nim bez piany na ustach. A przynajmniej bez demagogii. Wygl±da na to, ¿e ostroko³owcy to te¿ dwie kategorie. Dyskusja z t± drug± jest ja³owa. Jakby siê nie staraæ, w ich piaskownicy i z ich foremek to i tak ich babka bêdzie najlepsza. -- Marek |
|
Data: 2010-10-22 12:17:43 | |
Autor: Coaster | |
Który to ostroko³owiec... | |
On 10/21/10 11:28 PM, Marek wrote:
Konrad Kosmowski : Nie stosuje takiej praktyki ;-) zyskuj±c przy tym zaledwie trzeci punkt podparcia, bo na styku nogi z Pomyslales o tym, ile 'jezdzi'/'jezdzilo' rowerow tylko z torpedo? Ze ich uzytkownicy nie maja/nie mieli takich 'teoretycznych' problemow? Dawno temu, wiele sezonow przejezdzilem na Karacie tylko z Torpedo. Takie sprzety byly produkowane - hamulec w pedalach i to wszystko. Nie teoretyzowalem i nie mialem zadnych problemow o ktorych piszesz ;-) Potem przez jakis czas ujezdzalem niemieckie klasyki - tez tylko z Torpedo - zero problemow z 'trzecia noga'. Co do pechowcow - cos w tym jest - prawdziwemu pechowcowi nic nie pomoze ;-)
-- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-10-22 13:25:39 | |
Autor: Marek | |
Który to ostroko³owiec... | |
Coaster:
> No w³a¶nie... jak spadnie ¶nieg, to pojawi siê te¿ lód. Profilaktyka To znaczy, ¿e albo nie je¼dzisz zim±, albo klikasz z miejsca zim± zimnego inaczej, albo panujesz nad materi± w stopniu niedostêpnym dla zwyk³ych ludzi (jeste¶ nadcz³owiekiem), albo stosujesz technikê opcjonaln± w takich warunkach (zsiadasz i prowadzisz rower) lub po prostu (relatywnie) czê¶ciej ni¿ ja siê wywalasz :). Pomyslales o tym, ile 'jezdzi'/'jezdzilo' rowerow tylko z torpedo? Ze I to jest w³a¶nie demagogia. Jest tu pozornie podnosz±ca wiarygodno¶æ wzmianka o wieloletniej praktyce, pozornie logiczna kontra i na koniec szczypta ironii pozornie obni¿aj±cej wiarygodno¶æ oponenta. Oczekiwa³em bardziej powa¿nej odpowiedzi jakiego¶ ostroko³owca z praktyk± i otwart± g³ow±. Pomy¶la³e¶ o tym, ¿e w czasach królowania torpeda praktycznie nie by³o innych opcji? I sk±d podany do¶æ arbitralnie wniosek o braku "teoretycznych" problemów? Robi³e¶ jak±¶ ankietê lub masz dostêp do wiarygodnych danych? Zreszt±... o takich historiach jak upadek czy st³uczka "bo hamulce zawiod³y" ma³o kto mówi g³o¶no. Ciekawi mnie np. sk±d siê wziê³o skrzywienie kierownicy o którym który¶ z ostroko³owców tu wspomnia³. Choæ nie zdziwi³bym siê, gdyby pad³a odpowied¼, ¿e wjecha³ w niego kto¶ nie umiej±cy je¼dziæ (i unikaæ zderzeñ jak Neo kul), wiêc pomykaj±cy na "pe³nohamulcowym" bicyklu ;). Mnie siê przejazd na plecach przez oblodzone skrzy¿owanie nawet podoba³, bo trafi³em miêdzy auta, a nie pod auto. Podoba³by siê pewnie równie¿ z³emu, bo to wyzwala adrenalinê :). I wcale nie jecha³em wtedy za szybko. Po prostu nie spodziewa³em siê ¶lizgawki w ¶rodku miasta , dnia i sezonu od¶nie¿ania. Ale podparcie siê nog± pewnie te¿ by wiele nie da³o, wiêc nie bêdê na tym przyk³adzie budowa³ ¿adnych pewników. A teraz do rzeczy. Twierdzê, ¿e tylko tylny hamulec, choæ to ju¿ zgodne z przepisami, jest mniej efektywny ni¿ tylny i przedni. Mo¿liwo¶æ podparcia siê nog± lub nogami podczas hamowania na bardzo ¶liskim pod³o¿u daje wiêksz± szansê unikniêcia upadku ni¿ brak takiej mo¿liwo¶ci. Jazda na rowerze z obydwoma hamulcami nie oznacza odruchu hamowania w ka¿dej sytuacji (nie wyklucza uniku). Do¶wiadczony rowerzysta reaguje odruchowo albo hamuj±c, albo robi±c unik. Do¶wiadczony ostroko³owiec bez "hampla" ma w takiej sytuacji tylko jedn± mo¿liwo¶æ. Twierdzenie, ¿e mo¿na je¼dziæ na ostrym kole bez dodatkowych hamulców równie bezpieczniejak na rowerze wyposa¿onym w komplet jest naiwne i nieuzasadnione (przy za³o¿eniu, ¿e ma podobny charakter i przebiega w podobnych warunkach). Wed³ug mnie oznacza w praktyce zbyt czêste wymuszanie pierwszeñstwa, czyli wo¿enie siê na cudzych hamulcach. Pieszych te¿ nie potr±ca siê zbyt czêsto g³ównie dlatego, ¿e to oni robi± unik. Do takich wniosków nie trzeba je¼dziæ na ostrym kole. Wystarczy obserwacja scenek na ulicach i kilka filmów na YT :). Spróbuj odnie¶æ siê krytycznie do tego co napisa³em. Ale uczciwie i rzeczowo. Nie interesuje mnie bicie piany i obrona idei "do ostatniego ¿o³nierza". Na razie jest miêdzy ortodoksyjnymi ostroko³owcami i reszt± ¶wiata zgoda tylko co do pierwszej kwestii. -- Marek |
|
Data: 2010-10-23 15:34:23 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 22.10.2010 22:25, Marek pisze:
Pomy¶la³e¶ o tym, ¿e w czasach królowania torpeda praktycznie nie by³o Tzn. dok³adnie w jakich latach? Bo inne rodzaje hamulców by³y stosowane od zawsze. I to w³a¶nie torpedo by³o bardzo niezawodne, minus tylko taki, ¿e na tylne ko³o. Jak dla mnie to dopiero przy Vkach pojawi³y siê mocne przednie hamulce. Nie licz±c jaki¶ hydraulicznych obrêczowych z powodu ma³ej popularno¶ci - koszty. "teoretycznych" problemów? Robi³e¶ jak±¶ ankietê lub masz dostêp do Wcale nie, bo w³a¶nie siê mówi g³o¶no ;) sk±d siê wziê³o skrzywienie kierownicy o którym który¶ z ostroko³owców Muszê Cie zawie¶æ. Przewróci³em siê na prostej drodze bez udzia³u osób trzecich. Jazda na rowerze z obydwoma hamulcami nie oznacza odruchu hamowania w Reagujesz odruchowo, nie masz czasu aby pomy¶leæ - hamuje?/omijam?. bez "hampla" ma w takiej sytuacji tylko jedn± mo¿liwo¶æ. Twierdzenie, ¿e mo¿na je¼dziæ na ostrym kole bez dodatkowych hamulców Przy bezsensownych za³o¿eniach dochodzisz do bezsensownych wniosków. Je¿eli chcesz zak³adaæ, ¿e bêdê je¼dzi³ tak samo ostrym jak je¿d¿ê góralem, to oczywiste jest dla mnie, ¿e jazda ostrym w ten sposób bêdzie niebezpieczna. Wed³ug mnie oznacza w praktyce zbyt czêste Ciekawe. Gdybym liczy³ na cudze hamulce albo chocia¿ respektowanie pierwszeñstwa przejazdu to chyba bym ju¿ nie by³ w stanie je¼dziæ na rowerze. Samochodem jak je¿d¿ê to mo¿e zdarzaj± mi siê wpadki, ale jak poruszam siê rowerem, zdecydowanie bardziej koncentruje siê na je¼dzie. Fabian. |
|
Data: 2010-10-23 16:02:57 | |
Autor: Korban | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Sat, 23 Oct 2010 15:34:23 +0200, Fabian napisa³(a):
Samochodem jak je¿d¿ê to mo¿e zdarzaj± mi siê wpadki, ale jak Cz³owieku przera¿asz mnie. Na rowerze to sobie mogê byæ wyluzowany, ale w samochodzie dekoncentracja to ¶miertelne zagro¿enie dla innych osób. Masz wyra¼nie zachwiane proporcje. Mirek |
|
Data: 2010-10-25 08:45:17 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Jazda na rowerze z obydwoma hamulcami nie oznacza odruchu hamowania wReagujesz odruchowo, nie masz czasu aby pomy¶leæ - hamuje?/omijam?. Jest jeszcze kombinacja hamujê ile siê da, potem omijam. Zrób tak na OK. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2010-10-25 09:58:07 | |
Autor: Fabian | |
Który to ostroko³owiec... | |
W dniu 25.10.2010 08:45, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian" Je¿eli jest tak du¿o czasu,to nie ma problemu. Mo¿na nawet zawróciæ i pojechaæ w inna stronê :D Fabian. |
|
Data: 2010-10-25 10:04:41 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Który to ostrokołowiec... | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
Je¿eli jest tak du¿o czasu,to nie ma problemu. Mo¿na nawet zawróciæ iJest jeszcze kombinacja hamujê ile siê da, potem omijam. Zrób tak na OK.Jazda na rowerze z obydwoma hamulcami nie oznacza odruchu hamowania wReagujesz odruchowo, nie masz czasu aby pomy¶leæ - hamuje?/omijam?. A, zapomnia³em. Przy OK potrzeba pó³ godziny... -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2010-10-25 10:52:32 | |
Autor: zly | |
Który to ostrokołowiec... | |
Dnia Mon, 25 Oct 2010 08:45:17 +0200, Mariusz Kruk napisa³(a):
Jest jeszcze kombinacja hamujê ile siê da, potem omijam. Zrób tak na OK. Absolutnie niewykonalne -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 07:50:34 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Do wszystkich broni±cych ostrego ko³a BEZ przedniego hamulca. A umiesz czytaæ ze zrozumieniem? Niech bêdzie to OK, ale przy okazji chocia¿ przedni hamulec. Ja nie piszê o samym typie napêdu Jeste¶cie ¶mieszni, Bo bronicie teorii bezpiecznej jazdy po mie¶cie bez hamulców jak teorii ¿e to s³oñce krêci siê wokól ziemi. Oraz uwa¿am, ¿e w trudnych warunkach np. ¶nieg, mokra trawa, b³oto wyhamujê tym No i takie twierdzenie jest po prostu smieszne chyba tylko skoñczony idiota wierzy ¿e skuteczniej siê zatrzyma u¿ywaj±c Proszê przestañ |
|
Data: 2010-10-22 08:57:45 | |
Autor: Pawe³ Suwiñski | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia czw, 21 pa¼ 2010 tako rzecze Wojtek M.:
chyba tylko skoñczony idiota wierzy ¿e skuteczniej siê zatrzyma Przedni hamulec przy slikach lub szytkach w trudnych warunkach nie wiele pomo¿e. W miejskim osio³ku z torpedo na slikach 1.25" te¿ nie mam przedniego, bo jeszcze bym go u¿y³ w sytuacji awaryjnej i "pojecha³". Poza tym ju¿ to parê dzieli³em siê tu swoim do¶wiadczeniem, ¿e w tzw. "sytuacji awaryjnej" hamulce nie na wiele siê zdadz±. Reakcja bêdzie zawsze za wolna. W ¿yciu mia³em tylko jeden powa¿ny dzwon i to w³a¶nie na rowerze z pe³nymi i dobrymi hamulcami oraz z dobrym bie¿nikiem. Moja reakcja w momencie tej sytuacji, polegaj±ca na zaci¶niêciu klamek by³a b³yskawiczna, ale nawet klocki nie chwyci³y dobrze obrêczy jak nast±pi³o zderzenie. Poza tym ostre ko³o bardziej powinno siê porównywaæ do np. rolek a nie roweru. Bo to tyko z wygl±du rower. Ja dla mnie st±d bierze siê ca³e pieniactwo. Rolkarzom jako¶ nikt nie krzyczy, ¿e bez hamulca to idiotyzm. A dla wszystkich jest oczywiste, ¿e aby na nich je¼dziæ potrzeba umiejêtno¶ci i treningu. Lama z marszu nie pojedzie, bo tylko sobie i innym zrobi krzywdê. Oczywiste jest te¿ to, ¿e kto¶ z umiejêtno¶ciami mo¿e ca³kiem sprawnie i bezpiecznie poruszaæ siê w t³umie ludzi i rowerów. A prêdko¶ci osi±gaj± wcale nie mniejsze ni¿ rowerzy¶ci. Natomiast jak bêdzie jecha³ nieodpowiedzialnie lub nie dopasuje siê do warunków to te¿ zrobi wypadek, potr±ci pieszego czy wpadnie na rower. Tylko bez argumentu, ¿e rolki nie s± dopuszczone do ruchu drogowego, bo o czym innym piszê. Poza tym dlaczego rolkarzy spotykam na drogach rowerowych (?). -- Pozdrawiam Pawe³ Suwiñski |
|
Data: 2010-10-22 08:58:18 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Thu, 21 Oct 2010 16:56:32 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Do wszystkich broni±cych ostrego ko³a BEZ przedniego hamulca. Jeste¶cie ¶mieszni, chyba tylko skoñczony idiota wierzy ¿e skuteczniej siê zatrzyma u¿ywaj±c tylko peda³ów, ni¿ ten wyposa¿ony w przedni hamulec. Ty jeste¶ idiot± bo dokonujesz nadinterpretacji. Wska¿ miejsce w którym napisa³em, ¿e zahamujê skuteczniej. Ok, jak ju¿ siê okaza³o, ¿e nigdzie tak nie pisa³em, to teraz powiedz mi, czy ci je¿d¿±cy na szosówkach s± idiotami 'bo wierz±, ¿e zahamuj± skuteczniej od tych na mtb z hydraulikami"? Reasumuj±c: nie twierdzê, ¿e taki hamulec jest skuteczniejszy. Twierdzê, ¿e jest wystarczaj±cy do normalnej jazdy. Wyskoczysz z twierdzeniem, ¿e zawsze mo¿e byæ sytuacja, kiedy oka¿e siê niewystarczaj±cy? ¦mia³o, nawet siê zgodzê. Tyle, ¿e jakby jak masz dwa hamulce równie¿ mo¿e siê zdarzyæ, ¿e pojawi siê taka sytuacja. -- marcin |
|
Data: 2010-10-22 17:01:48 | |
Autor: Wojtek M. | |
Który to ostroko³owiec... | |
Ty jeste¶ idiot± bo dokonujesz nadinterpretacji. Wska¿ miejsce w którym a dredziki sobie ju¿ zaczesa³e¶? |
|
Data: 2010-10-23 11:44:28 | |
Autor: zly | |
Który to ostroko³owiec... | |
Dnia Fri, 22 Oct 2010 17:01:48 +0200, Wojtek M. napisa³(a):
Ty jeste¶ idiot± bo dokonujesz nadinterpretacji. Wska¿ miejsce w któryma dredziki sobie ju¿ zaczesa³e¶? Typowe dla pieniaczy. Nie odpowiem na proste pytanie, tylko zmieniê temat. Mo¿e nikt nie zauwa¿y, ¿e siê wyg³upi³em. ps. za bardzo ³ysy jestem na dredziki -- marcin |
|
Data: 2010-11-04 18:20:51 | |
Autor: Krzyś Cierpiętnik | |
Który to ostrokołowiec... | |
Ale żeście tutaj naklikali! Polecam zobaczyć krótki materiał z holenderskiej telewizji nt. rowerów bez hamulców, które atakują także Amsterdam: http://www.hartvannederland.nl/nederland/noord-holland/2010/fiets-zonder-remmen-is-de-trend/ lub dla wolących flasha od silverlighta: http://www.youtube.com/watch?v=a9WPQOtNyz8 Prawdziwy rodzynek w 1:20. -- Krzyś |