Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Data: 2016-05-10 07:24:29
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski. To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Data: 2016-05-10 08:21:05
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
ąćęłńóśźż <nie@dla.spamerow> pisze:
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski. To ja jeszcze
proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za
niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

1) Jak rozumiem ma chodzić o przyszłych posłów wybranych na podstawie
   takich przepisów a nie zmianę w odbieraniu mandatu posła
   _w trakcie kadencji_  - ja osobiście na zmiany reguł gry
   "w trakcie meczu" jestem przeczulony.
   Jak ty w to wierzysz i się oburzasz to obstawiasz drugą kadencje PiS? ;-)
2) Proponowany przepis rzeczywiście jest "kontrowersyjny".
   PiSowi by nie zaszkodziło wyliczyć w jakich krajach/demokracjach
   takie/podobne rozwiązania obowiązują (świat jest wielki,  gdzieś mogą)
3) Coś "w podobnym duchu" dla mnie ma sens ale wypadałoby by był to
   zapis ala "wykluczony głosami nie mniej niż 2/3 liczby posłów
   wybranych z danej listy". Wykluczony zwykłą większością głosów
   (bez wymagań co do kworum) albo _automatycznie_ po wystąpieniu z klubu
   mi się by "BARDZO nie spodobało"

--
A. Filip
Gdyby każdy głupiec nosił koronę, wszyscy byliby królami.
(Przysłowie walijskie)

Data: 2016-05-10 09:46:37
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Uważam, że jakakolwiek 'dysyplina partyjna' powinna być zakazana i karalna jako czyn kryminalny, podobnie jak niegdyś brane 'kaucje' od posłów.
Czym się różni dyscyplina partyjna od głosowania na cztery / sześć / osiem / 231 par rąk?
To może lepiej dać prezesuniowi (temu czy innemu) "złoty mandat", a reszta niech spie.....a??
Nie zauważyłeś, jak i Tusk i Kaczyński stawali na łbach, żeby "ich" posłowie nie byli niezależni finansowo, jak zmuszali do zostawania zawodowymi posłami, żeby taki jeden z drugim posieł miał betonową ścianę po niepodporządkowaniu się "wodzowi"??


-- -- -
1) Jak rozumiem ma chodzić o przyszłych posłów wybranych na podstawie takich przepisów a nie zmianę w odbieraniu mandatu posła _w trakcie kadencji_  - ja osobiście na zmiany reguł gry "w trakcie meczu" jestem przeczulony.
 Jak ty w to wierzysz i się oburzasz to obstawiasz drugą kadencje PiS? ;-)
2) Proponowany przepis rzeczywiście jest "kontrowersyjny".
 PiSowi by nie zaszkodziło wyliczyć w jakich krajach/demokracjach takie/podobne rozwiązania obowiązują
3) Coś "w podobnym duchu" dla mnie ma sens ale wypadałoby by był to zapis ala "wykluczony głosami nie mniej niż 2/3 liczby posłów wybranych z danej listy". Wykluczony zwykłą większością głosów albo _automatycznie_ po wystąpieniu z klubu mi się by "BARDZO nie spodobało"

Data: 2016-05-10 09:56:54
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
ąćęłńóśźż <nie@dla.spamerow> pisze:
1) Jak rozumiem ma chodzić o przyszłych posłów wybranych na
podstawie takich przepisów a nie zmianę w odbieraniu mandatu posła
_w trakcie kadencji_ - ja osobiście na zmiany reguł gry "w trakcie
meczu" jestem przeczulony.
 Jak ty w to wierzysz i się oburzasz to obstawiasz drugą kadencje PiS? ;-)
2) Proponowany przepis rzeczywiście jest "kontrowersyjny".
 PiSowi by nie zaszkodziło wyliczyć w jakich krajach/demokracjach takie/podobne rozwiązania obowiązują
3) Coś "w podobnym duchu" dla mnie ma sens ale wypadałoby by był to
zapis ala "wykluczony głosami nie mniej niż 2/3 liczby posłów
wybranych z danej listy". Wykluczony zwykłą większością głosów albo
_automatycznie_ po wystąpieniu z klubu mi się by "BARDZO nie
spodobało"
Uważam, że jakakolwiek 'dysyplina partyjna' powinna być zakazana i karalna jako czyn kryminalny, podobnie jak niegdyś brane 'kaucje' od posłów.
Czym się różni dyscyplina partyjna od głosowania na cztery / sześć / osiem / 231 par rąk?
To może lepiej dać prezesuniowi (temu czy innemu) "złoty mandat", a reszta niech spie.....a??
Nie zauważyłeś, jak i Tusk i Kaczyński stawali na łbach, żeby "ich"
posłowie nie byli niezależni finansowo, jak zmuszali do zostawania
zawodowymi posłami, żeby taki jeden z drugim posieł miał betonową
ścianę po niepodporządkowaniu się "wodzowi"??

To jest grupa _prawo_ . Do dyskusji o politycznej celowości nowych praw
szczególnie bez ich dokładniejszego zacytowania powinna służyć grupa
news:pl.soc.polityka

Wysil się choć trochę by udawać że piszesz zgodnie z tematem/celem grupy
a nie prowadzisz polityczną agitacje "gdzie popadnie".  To naprawdę nie
jest aż tak trudne *leniu* :-)

--
A. Filip
Niedobrze, kiedy pies posmakuje rzemienia.  (Przysłowie greckie)

Data: 2016-05-10 10:18:32
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Mowa o prawie wyborczym.


-- -- -
To jest grupa _prawo_ .

Data: 2016-05-10 10:27:23
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
ąćęłńóśźż <nie@dla.spamerow> pisze:
To jest grupa _prawo_ .
Mowa o prawie wyborczym.

Czy według ciebie _każda_ dyskusja o naturalnym prawie do życia od
samego poczęcia będzie na temat w tej grupie? :-)

--
A. Filip
Nie naprawiaj statku na środku rzeki.  (Przysłowie chińskie)

Data: 2016-05-10 10:49:54
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Ta akurat tak.
Znasz słowo 'lawmaker'?


-- -- -
Czy według ciebie _każda_ dyskusja o naturalnym prawie do życia od samego poczęcia będzie na temat w tej grupie?

Data: 2016-05-11 10:57:05
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
ąćęłńóśźż <nie@dla.spamerow> pisze:
Czy według ciebie _każda_ dyskusja o naturalnym prawie do życia od
samego poczęcia będzie na temat w tej grupie?
Ta akurat tak.
Znasz słowo 'lawmaker'?

Znasz słowo polityk? :-)

--
A. Filip
Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-10 18:09:08
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+eaj2dlihtf-g5a2@buntownik.pl...
3) Coś "w podobnym duchu" dla mnie ma sens ale wypadałoby by był to
  zapis ala "wykluczony głosami nie mniej niż 2/3 liczby posłów
  wybranych z danej listy". Wykluczony zwykłą większością głosów
  (bez wymagań co do kworum) albo _automatycznie_ po wystąpieniu z klubu
  mi się by "BARDZO nie spodobało"

No to trzeba bedzie szybko reagowac i od razu wywalic pierwszego.
A zaraz potem wywalic tych, co sie odwazyli nie zaglosowac za wywaleniem, to juz nastepnych odwaznych nie bedzie :-)

Chyba ze glosowanie obowiazkowo tajne.

J.

Data: 2016-05-16 11:37:47
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
"Zgodnie ze statutem partii to prezes proponuje wiceprezesa" - J. Kaczyński 16 maja 2016 godz. 11:34

Prezesie!
Proponuję pójść dalej: wpisać do statutu, że członków partii też proponuje prezes.

Szkoda tylko, że przerżniecie tak jak poprzednio i szybciej niż się komukolwiek wydaje - bo P0 była jeszcze gorsza.

Data: 2016-05-16 12:10:07
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik " ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nhc4de$o5r$1@node2.news.atman.pl...
"Zgodnie ze statutem partii to prezes proponuje wiceprezesa" - J. Kaczyński 16 maja 2016 godz. 11:34
Prezesie!
Proponuję pójść dalej: wpisać do statutu, że członków partii też proponuje prezes.

No coz:
a) w naszej dotychczasowej Konstytucji tez stoi, ze ministrow wybiera premier. Tak aby mu sie dobrze z nimi wspolpracowalo.
    Mimo, ze trzeba przeciez ich ustalic w koalicji :-)

b) nie ma jakiego zapisu, ze prezes moze wyrzucic czlonka ?

Ale podzialy w PIS juz byly, potem byly zjednoczenia :-)

J.

Data: 2016-05-10 14:48:11
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik " ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

No wiesz - w sumie, to obecnie, glosujesz bardziej na partie, niz na posla.
Czy wiec jest zasadne, aby posel partie zmienial ?

Tylko tak sie zastanawiam ... czy tu o dobra zmiane chodzi, czy o kolejna utarczke z TK.
Bo tak wprost to Konstytucja nie okresla, ze posel jest niezalezny od swojej macierzystej partii..

J.

Data: 2016-05-10 14:50:20
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Użytkownik " ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za
niedonoszenie żwirku.

No wiesz - w sumie, to obecnie, glosujesz bardziej na partie, niz na
posla.
Czy wiec jest zasadne, aby posel partie zmienial ?

Tylko tak sie zastanawiam ... czy tu o dobra zmiane chodzi, czy o
kolejna utarczke z TK.
Bo tak wprost to Konstytucja nie okresla, ze posel jest niezalezny od
swojej macierzystej partii..

J.

W interpretacji TK (PO) określa to (niemal) z pewnością.

--
A. Filip
W małżeństwie nikt nie mówi prawdy, przed przyjaciółmi nikt nie kłamie.
(Przysłowie chińskie)

Data: 2016-05-10 21:50:20
Autor: rg
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Tue, 10 May 2016 14:48:11 +0200, w <5731d88f$0$644$65785112@news.neostrada.pl>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Bo tak wprost to Konstytucja nie okresla, ze posel jest niezalezny od swojej macierzystej partii..

Nawet nie musi -- poseł jest przedstawicielem "ludu", a nie swojej partii.

Data: 2016-05-12 10:07:44
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-10 14:48, J.F. pisze:
Użytkownik " ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za
niedonoszenie żwirku.

No wiesz - w sumie, to obecnie, glosujesz bardziej na partie, niz na posla.
Czy wiec jest zasadne, aby posel partie zmienial ?

Ale poseł ma reprezentować naród a nie partię... Ale właśnie takie dylematy pokazują, że ten system jest nie najlepszy.


--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl/index.php/kategorie/ogolne/21-filozofia-systemu.html

Data: 2016-05-12 11:59:51
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:573439d0$0$22843$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-05-10 14:48, J.F. pisze:
No wiesz - w sumie, to obecnie, glosujesz bardziej na partie, niz na posla.
Czy wiec jest zasadne, aby posel partie zmienial ?

Ale poseł ma reprezentować naród a nie partię...

Program Partii programem Narodu :-)
Z drugiej strony - Konstytucja wyraznie pisze, ze posla nie wiaza instrukcje wyborcow.

Ale właśnie takie dylematy pokazują, że ten system jest nie najlepszy.

Myslisz, ze inny bedzie lepszy ?

Jak wybierzesz indywidualnosci, to sie nie dogadaja i kto bedzie rzadzil ?
Zreszta nie wybierzesz - zawsze beda partie, beda mialy wieksza sile przebicia, i one wygraja wybory.

Partie zdelegalizowac ? Patrz pkt 1 :-)

J.

Data: 2016-05-12 12:21:03
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-12 11:59, J.F. pisze:
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:573439d0$0$22843$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-05-10 14:48, J.F. pisze:
No wiesz - w sumie, to obecnie, glosujesz bardziej na partie, niz na
posla.
Czy wiec jest zasadne, aby posel partie zmienial ?

Ale poseł ma reprezentować naród a nie partię...

Program Partii programem Narodu :-)
Z drugiej strony - Konstytucja wyraznie pisze, ze posla nie wiaza
instrukcje wyborcow.

Ale właśnie takie dylematy pokazują, że ten system jest nie najlepszy.

Myslisz, ze inny bedzie lepszy ?

Jak wybierzesz indywidualnosci, to sie nie dogadaja i kto bedzie rzadzil ?
Zreszta nie wybierzesz - zawsze beda partie, beda mialy wieksza sile
przebicia, i one wygraja wybory.

Partie zdelegalizowac ? Patrz pkt 1 :-)


Nie - to, że partie będą miały najwięcej do powiedzenia, to nie jest problem, istotne, aby ludzie w tych partiach działali na rzecz wyborcy, a nie szefa partii, aby to wyborca ich rozliczał, a nie szef partii, wtedy inne osoby będą wystawiane do wyborów. Nie będzie systemu lokomotywa wyborcza + jakieś miernoty wchodzące do sejmu psim swędem...

Postulowałbym dodatkowo zniesienie kadencyjności sejmu, sejm powinien mieć ciągłość, a wymieniać winno się połowę posłów co 2 lata - taki mój pomysł. Tak po części opisałem go: http://kaczus.cba.pl/index.php/kategorie/ogolne/21-filozofia-systemu.html
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2016-05-13 01:02:33
Autor: re
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?


Użytkownik "Tomasz Kaczanowski"

....
Postulowałbym dodatkowo zniesienie kadencyjności sejmu, sejm powinien
mieć ciągłość, a wymieniać winno się połowę posłów co 2 lata - taki mój
pomysł. Tak po części opisałem go:
http://kaczus.cba.pl/index.php/kategorie/ogolne/21-filozofia-systemu.html
-- -
Nie skuteczniejszy byłby przepis pozwalający bezkarnie zastrzelić np 10% posłów ?

Ja się pytam po co nam ten sejm ?! Nie potrzebujemy dzisiaj reprezentantów bo sami możemy oddawać głosy.

Data: 2016-05-12 18:19:04
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Dopiszmy więc, że zdanie prezesunia (PiS-da) / BfV (Po-laczki) jest wiążace (zgodnie z prawdą).


-- -- -
Konstytucja wyraznie pisze, ze posla nie wiaza instrukcje wyborcow.

Data: 2016-05-11 10:51:10
Autor: Marek
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości news:ngrr77$jsm$1node2.news.atman.pl...
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za  niespanie na wycieraczce prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc należy mu się wypad z partii.
  Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
wyborcy. Proste nie?

--
Pzdr.
Marek

Data: 2016-05-11 11:13:44
Autor: RadoslawF
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-11 o 10:51, Marek pisze:

No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za  niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
należy mu się wypad z partii.
 Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał
zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o
poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję
posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
wyborcy. Proste nie?

Faktycznie lemingi niczego nie rozumieją.
Jak głosowałem na posła Kowalskiego to głosowałem na tego właśnie
posła a nie tylko na jego partię lub szefa tejże jego partii.
   Inaczej mówiąc: jak głosuje na posła to oczekuję że będzie działał
zgodnie ze złożonymi obietnicami a nie zgodnie z linią szefa klubu
poselskiego w którym się znalazł.


Pozdrawiam

Data: 2016-05-11 11:29:17
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ngut45$lge$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2016-05-11 o 10:51, Marek pisze:
Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
należy mu się wypad z partii.
 Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał
zgodnie z linią programową partii X,

Bywa odwrotnie - partia zmienila linie, a posel mowi "co innego wyborcom obiecywalem".
I czego w tym momencie chce wyborca ?

Faktycznie lemingi niczego nie rozumieją.
Jak głosowałem na posła Kowalskiego to głosowałem na tego właśnie
posła a nie tylko na jego partię lub szefa tejże jego partii.

W obecnej ordynacji glosowales moze i na posla, ale przy okazji na jego partie.
Glosowales na Kowalskiego, ale dzieki twoim glosom wszedl Nowak (a Kowalski niekoniecznie).

Poza tym chyba nie jestes taki naiwny, zeby nie wiedziec, ze glosowales na Kowalskiego, a rzadzic bedzie Kaczynski czy Tusk :-)

  Inaczej mówiąc: jak głosuje na posła to oczekuję że będzie działał
zgodnie ze złożonymi obietnicami a nie zgodnie z linią szefa klubu
poselskiego w którym się znalazł.

Jego obietnice raczej beda zgodne z linia partii.
A jak potem partia linie zmieni to on powinien czy nie ?

Poza tym obecnie za duze rozdrobnienie partyjne - obieca ci taki posel, ze np nie bedzie dotowal gornikow z budzetu, a potem sie okaze, ze to jedyna szansa na koalicje.
I co ma posel zrobic ?

J.

Data: 2016-05-11 11:57:57
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:
W dniu 2016-05-11 o 10:51, Marek pisze:

No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za  niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
należy mu się wypad z partii.
 Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał
zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o
poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję
posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
wyborcy. Proste nie?

Faktycznie lemingi niczego nie rozumieją.
Jak głosowałem na posła Kowalskiego to głosowałem na tego właśnie
posła a nie tylko na jego partię lub szefa tejże jego partii.
  Inaczej mówiąc: jak głosuje na posła to oczekuję że będzie działał
zgodnie ze złożonymi obietnicami a nie zgodnie z linią szefa klubu
poselskiego w którym się znalazł.

Pozdrawiam

A ile procent posłów dostało się do Sejmu bo ktoś głosował na nich
konkretnie a nie na ich partie?

Dla mnie ten argument jest tylko za tym by spod tego *ewentualnego*
rygoru wyłączyć posłów którzy dostali nie mniej niż 1/460 oddanych
"ważnych i nie zmarnowanych" głosów ale nie absolutnie wszystkich
posłów jak leci.

1/460 głosów ważnych i nie zmarnowanych dla wyborów Sejmowych 2015 to 27_558,7.
Posłów którzy dostali więcej głosów było zaledwie 57 ( 57/460 = 12.4%).

http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_Wyniki_Sejm

--
A. Filip
Ni do rady, ni do zwady.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-11 13:09:39
Autor: Marek
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:ngut45$lge$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2016-05-11 o 10:51, Marek pisze:

No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za  niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
należy mu się wypad z partii.
 Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał
zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o
poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję
posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
wyborcy. Proste nie?

Faktycznie lemingi niczego nie rozumieją.
Jak głosowałem na posła Kowalskiego to głosowałem na tego właśnie
posła a nie tylko na jego partię lub szefa tejże jego partii.
  Inaczej mówiąc: jak głosuje na posła to oczekuję że będzie działał
zgodnie ze złożonymi obietnicami a nie zgodnie z linią szefa klubu
poselskiego w którym się znalazł.

  Zapomniałeś o tym, że poseł startuje z listy partii (lub ruchu) X, a więc
w kampanii wyborczej deklaruje, że podziela fundamentalne poglądy partii X,
które w dniu wyborów odpowiadają wyborcy posła. Widzę, że nie rozumiesz
pojęcia "partia" lub "ruch".
  Oczywiście nie należy oczekiwać, że wszyscy posłowie w partii X mają mieć
identyczne poglądy w każdej kwestii (posłowie nie są klonami, a często nie ma
też dyscypliny podczas głosowania), ale zbytnie odstawanie poglądów posła
od fundamentalnych poglądów partii nie może być akceptowane zarówno
przez szefa partii, jak i wyborców, dlatego musi być jakiś bat na takich wolnych
ptaszków, żeby nie powiedzieć zdrajców partii. Kadencja trwa 4 lata i taki poseł
może nieźle zaszkodzić, a tak, szybko wypada z sejmu i w jego miejsce wchodzi
(zdaje się) kolejny z listy.

--
Pzdr.
Marek

Data: 2016-05-11 15:29:20
Autor: RadoslawF
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-11 o 13:09, Marek pisze:

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:ngut45$lge$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2016-05-11 o 10:51, Marek pisze:

No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za  niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
należy mu się wypad z partii.
 Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał
zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o
poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję
posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
wyborcy. Proste nie?

Faktycznie lemingi niczego nie rozumieją.
Jak głosowałem na posła Kowalskiego to głosowałem na tego właśnie
posła a nie tylko na jego partię lub szefa tejże jego partii.
  Inaczej mówiąc: jak głosuje na posła to oczekuję że będzie działał
zgodnie ze złożonymi obietnicami a nie zgodnie z linią szefa klubu
poselskiego w którym się znalazł.

 Zapomniałeś o tym, że poseł startuje z listy partii (lub ruchu) X, a więc
w kampanii wyborczej deklaruje, że podziela fundamentalne poglądy partii X,
które w dniu wyborów odpowiadają wyborcy posła. Widzę, że nie rozumiesz
pojęcia "partia" lub "ruch".
 Oczywiście nie należy oczekiwać, że wszyscy posłowie w partii X mają mieć
identyczne poglądy w każdej kwestii (posłowie nie są klonami, a często
nie ma
też dyscypliny podczas głosowania), ale zbytnie odstawanie poglądów posła
od fundamentalnych poglądów partii nie może być akceptowane zarówno
przez szefa partii, jak i wyborców, dlatego musi być jakiś bat na takich
wolnych
ptaszków, żeby nie powiedzieć zdrajców partii. Kadencja trwa 4 lata i
taki poseł
może nieźle zaszkodzić, a tak, szybko wypada z sejmu i w jego miejsce
wchodzi
(zdaje się) kolejny z listy.

Nie nie zapomniałem.
Ty zapomniałeś że ludzi można i należy rozliczać.
A nie pozwalać im na chowanie się przed odpowiedzialnością za
decyzjami partii.

No chyba że jesteś faktycznie lemingiem i nie znasz kandydatów
a glosujesz "na listę".
Teraz możesz się zastanowić jak głosujesz i kim faktycznie jesteś.


Pozdrawiam

Data: 2016-05-12 10:16:49
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-11 10:51, Marek pisze:

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości
news:ngrr77$jsm$1node2.news.atman.pl...
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
należy mu się wypad z partii.

Hmmm w takim razie z PO powinno wylecieć 90% posłów, bo w poprzednich kadencjach realizowali zupełni inny program niż ten na który głosowali wyborcy (przynajmniej ci co ten program przeczytali), natomiast... właśnie - te 90% przegłosuje, że jednak realizujemy inny program i co im panie zrobisz, te 10%, które będą chciały realizować program, na który głosował wyborca będzie musiało wylecieć z klubu, a potem z parlamentu... Trochę bez sensu nie uważasz?


Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał
zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o
poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję
posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
wyborcy. Proste nie?


no właśnie wykazałem powyżej, że niekoniecznie...



--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl/index.php/kategorie/ogolne/21-filozofia-systemu.html

Data: 2016-05-12 10:45:01
Autor: m
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
On 12.05.2016 10:16, Tomasz Kaczanowski wrote:
W dniu 2016-05-11 10:51, Marek pisze:
>
> Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości
> news:ngrr77$jsm$1node2.news.atman.pl...
>> No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
>> poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
>> To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce
>> prezesunia i za niewyprowadzanie kota
>> prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.
>
> Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
> jest wykluczony z klubu, to za jakieś
> działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
> której należy. W oczach wyborcy takiego
> posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
> kandydat-poseł) jest on spalony, bo
> przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
> należy mu się wypad z partii.
Hmmm w takim razie z PO powinno wylecieć 90% posłów, bo w poprzednich kadencjach realizowali zupełni inny program niż ten na który głosowali wyborcy (przynajmniej ci co ten program przeczytali), natomiast... właśnie - te 90% przegłosuje, że jednak realizujemy inny program i co im panie zrobisz, te 10%, które będą chciały realizować program, na który głosował wyborca będzie musiało wylecieć z klubu, a potem z parlamentu... Trochę bez sensu nie uważasz?

Ale ale, to zależy od tego co jest istotą programu partii a co
marginesem. To co było spisane, to był margines, to co dorozumiane,
czyli "zawsze będziem przeciw PISowi" to było kluczowe i tego się
konsekwentnie trzymali i trzymają.

Podobnie z resztą jest z programem PISu. Nie jest ważne czy to jest
500+, czy 200+, czy wiek emerytalny obniżą czy nie, czy wzmocnią czy
osłabią, czy będzie pochyło czy prosto. Będą zawsze przeciw Platformie.

I za to wyborcy PO kochają PO, a wyborcy PIS kochają PIS. Amen

p. m.

Data: 2016-05-12 11:20:34
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-12 10:45, m pisze:
On 12.05.2016 10:16, Tomasz Kaczanowski wrote:
W dniu 2016-05-11 10:51, Marek pisze:

Użytkownik " ąćęłńóśźż"<nie@dla.spamerow>  napisał w wiadomości
news:ngrr77$jsm$1node2.news.atman.pl...
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
należy mu się wypad z partii.
Hmmm w takim razie z PO powinno wylecieć 90% posłów, bo w poprzednich
kadencjach realizowali zupełni inny program niż ten na który głosowali
wyborcy (przynajmniej ci co ten program przeczytali), natomiast...
właśnie - te 90% przegłosuje, że jednak realizujemy inny program i co im
panie zrobisz, te 10%, które będą chciały realizować program, na który
głosował wyborca będzie musiało wylecieć z klubu, a potem z
parlamentu... Trochę bez sensu nie uważasz?

Ale ale, to zależy od tego co jest istotą programu partii a co
marginesem. To co było spisane, to był margines, to co dorozumiane,
czyli "zawsze będziem przeciw PISowi" to było kluczowe i tego się
konsekwentnie trzymali i trzymają.

Hmm i realizowali program zgodny z PiS-owskim? (tak jak teraz PiS korzysta z ustaw przygotowanych przez PO do zawłaszczania władzy?)

Podobnie z resztą jest z programem PISu. Nie jest ważne czy to jest
500+, czy 200+, czy wiek emerytalny obniżą czy nie, czy wzmocnią czy
osłabią, czy będzie pochyło czy prosto. Będą zawsze przeciw Platformie.

I za to wyborcy PO kochają PO, a wyborcy PIS kochają PIS. Amen

Są jeszcze tacy, którzy uważają, że zarówno PO, jak i PiS szkodzą, ponieważ niezależnie od deklaracji realizują podobny program zawłaszczania państwa, tylko robią to bardziej inteligentnie (PO), przez co ludzie nie zauważali, aż do afery taśmowej, że zabiera im się wszystko, albo "na chama", jak to robi PiS, ale obie te partie najchętniej stworzyliby nam PRL-bis, tylko, że każda z tych partii widzi się w roli PZPR-u.

--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2016-05-12 14:27:14
Autor: Marek
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:57343bf2$0$657$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-05-11 10:51, Marek pisze:

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości
news:ngrr77$jsm$1node2.news.atman.pl...
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce
prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł
jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do
której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia
kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc
należy mu się wypad z partii.

Hmmm w takim razie z PO powinno wylecieć 90% posłów, bo w poprzednich kadencjach realizowali zupełni inny program niż ten na który głosowali wyborcy (przynajmniej ci co ten program przeczytali), natomiast...

No bo to oszuści i dlatego ponieśli tak wielką porażkę w ostatnich wyborach.

właśnie - te 90% przegłosuje, że jednak realizujemy inny program i co im panie zrobisz, te 10%, które będą chciały realizować program, na który głosował wyborca będzie musiało wylecieć z klubu, a potem z parlamentu... Trochę bez sensu nie uważasz?
Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał
zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o
poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję
posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
wyborcy. Proste nie?


no właśnie wykazałem powyżej, że niekoniecznie...

No jak sam szef partii okaże się oszustem, to już wyjątkowa sytuacja.
Wtedy uczciwym wobec wyborców posłom pozostaje zmienić partię.

--
Pzdr.
Marek

Data: 2016-05-11 10:52:15
Autor: Marek
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości news:ngrr77$jsm$1node2.news.atman.pl...
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski.
To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za  niespanie na wycieraczce prezesunia i za niewyprowadzanie kota
prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

Jak zwykle lemingi niczego nie rozumieją. To im wytłumaczę: jeśli poseł jest wykluczony z klubu, to za jakieś
działanie/poglądy rażąco odstające od programu/poglądów partii, do której należy. W oczach wyborcy takiego
posła (który w wyborach głosuje poniekąd na partię z którą się utożsamia kandydat-poseł) jest on spalony, bo
przestał wypełniać oczekiwania wyborcy i działać na szkodę partii, więc należy mu się wypad z partii.
  Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
jego wyborcy. Proste nie?

--
Pzdr.
Marek

Data: 2016-05-11 14:31:25
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Nie, ja głosuję na osobę, a czy jego partia nazywa się UPR, czy Korwin, czy JKM, czy Kukiz15 czy Kukiz16 czy PiS-da to mi wszystko jedno i nie chcę, żeby temu, na którego głosowałem, jakiś prezesunio czy inny przewodniczący trzymał w garści i pluł mu w twarz "no to towarzysz poseł nie będzie już posłem"...


-- -- -
Proste nie?

Data: 2016-05-12 08:20:49
Autor: Marek
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości news:ngv8n1$1js$1node1.news.atman.pl...
Nie, ja głosuję na osobę, a czy jego partia nazywa się UPR, czy Korwin, czy JKM, czy Kukiz15 czy Kukiz16 czy PiS-da

Nie słyszałem o takich partiach Kukiz15, Kukiz16 i PIS-da. Masz jakieś urojenia?

to mi wszystko jedno i nie chcę, żeby temu, na którego głosowałem, jakiś prezesunio czy inny przewodniczący trzymał
w garści i pluł mu w twarz "no to towarzysz poseł nie będzie już posłem"...

Od tego jest partia i jej szef, żeby posłowie, którzy się do niej zapisują, postępowali wg fundamentalnych idei tej parti,
a buntownicy dostawali kopa. Inaczej robi się partyjna anarchia, a na tym traci cała partia (osłabia się), co chętnie
wykorzysta partia o poglądach daleko odmiennych, której dojście do władzy może szkodzić Polsce.

--
Pzdr.
Marek

Data: 2016-05-12 09:19:06
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Nie zrozumiesz słowa demokracja ani tym bardziej zwrotu demokracja partyjna i demokracja wewnątrzpartyjna.
Osiądź proszę w Korei, znaczy w Ludowo-DEMOKRATYCZNEJ Republice Korei.
Bliżej co prawda było do Niemieckiej Republiki DEMOKRATYCZNEJ.
Miałbyś też niezłe szanse w KPZR i w NSDAP.


-- -- -
Od tego jest partia i jej szef, żeby posłowie, którzy się do niej zapisują, postępowali wg fundamentalnych idei tej parti, a buntownicy dostawali kopa.
Inaczej robi się partyjna anarchia, a na tym traci cała partia, co chętnie wykorzysta partia o poglądach daleko odmiennych, której dojście do władzy może szkodzić Polsce.

Data: 2016-05-12 09:53:32
Autor: Marek
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości news:nh1apf$2u9$1node2.news.atman.pl...
Nie zrozumiesz słowa demokracja ani tym bardziej zwrotu demokracja partyjna i demokracja wewnątrzpartyjna.
Osiądź proszę w Korei, znaczy w Ludowo-DEMOKRATYCZNEJ Republice Korei.
Bliżej co prawda było do Niemieckiej Republiki DEMOKRATYCZNEJ.
Miałbyś też niezłe szanse w KPZR i w NSDAP.

  Wczoraj słyszałem w TV takiego jednego posła PO, który w sejmie porównywał przemówienie jakiegoś
posła z PIS do przemówień Goebbelsa. Wy lemingi i ta wasza skompromitowana PO jesteście żałośni
w tych swoich porównaniach (także do Putina). Cóż wam pozostało, poza kwikiem...

--
Pzdr.
Marek

Data: 2016-05-12 17:34:07
Autor: Tomasz Chmielewski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
On 05/12/2016 03:20 PM, Marek wrote:

Użytkownik " ąćęłńóśźż" <nie@dla.spamerow> napisał w wiadomości
news:ngv8n1$1js$1node1.news.atman.pl...
Nie, ja głosuję na osobę, a czy jego partia nazywa się UPR, czy
Korwin, czy JKM, czy Kukiz15 czy Kukiz16 czy PiS-da

Nie słyszałem o takich partiach Kukiz15, Kukiz16 i PIS-da. Masz jakieś
urojenia?

Może po prostu nie jest hipokrytą tak jak ty.

Bo to według ciebie przezywanie ludzi o innych poglądach "lemingami" jest OK. A jak przezwą twoich bożków - to już rzucanie błotem i urojenia.

No chyba że nazwałeś "lemingami" posłów, którzy muszą myśleć identycznie jak wódz partii nakazał?


to mi wszystko jedno i nie chcę, żeby temu, na którego głosowałem,
jakiś prezesunio czy inny przewodniczący trzymał
w garści i pluł mu w twarz "no to towarzysz poseł nie będzie już
posłem"...

Od tego jest partia i jej szef, żeby posłowie, którzy się do niej
zapisują, postępowali wg fundamentalnych idei tej parti,
a buntownicy dostawali kopa. Inaczej robi się partyjna anarchia, a na
tym traci cała partia (osłabia się), co chętnie
wykorzysta partia o poglądach daleko odmiennych, której dojście do
władzy może szkodzić Polsce.

Ma to jakiś sens.
Wtedy w Sejmie by wystarczyło do głosowania pięciu posłów: jeden by miał 235 głosów (czy 234, bo jeden poseł PiS się już ewakuował - i stąd panika w PiS?), inny by miał 138 głosów i tak dalej.

Raz, że olbrzymia oszczędność (wystarczyłoby wypłacać 5 pensji, zamiast 460), olbrzymi gmach sejmu można by zamienić na pojedynczy pokój, no i przede wszystkim odpadłby problemy z głosowaniem za nieobecnych, znikające kamery sejmowe nad ławami posłów PiS, czy wszelkie inne podobne objawy tego, że Partia utożsamia się z demokracją.



Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-11 18:42:41
Autor: Tomasz Chmielewski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
On 05/11/2016 05:52 PM, Marek wrote:

  Inaczej mówiąc: jeśli głosuję na posła, to oczekuję, że będzie działał
zgodnie z linią programową partii X, ale
gdy zaczął świrować, albo co gorsza kolaborować z inną partią o
poglądach skrajnie innych niż macierzysta
partia, to ja nie życzę sobie, aby taki poseł nadal sprawował funkcję
posła, bo on nie spełnia mojej woli jako
jego wyborcy. Proste nie?

W roku 2011 Ziobro już raz został wyrzucony z PiS m.in. za wypowiedzi o konieczności demokratyzacji PiS oraz otwarcia się partii na inne środowiska. Jak rozumiem, demokracja już wtedy nie była zgodna z linią programową PiS.

Inni wykluczeni z PiS (za malwersacje finansowe dotyczące rozliczeń ich podróży służbowych) dostali na otarcie łez wysokie stanowiska w spółkach państwowych.


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-12 14:34:39
Autor: kapitalikk
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-10 o 07:24,  ąćęłńóśźż pisze:
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski. To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

No zaraz!!!
Ja biorę posłunia pod swoje skrzydełka.
Obiecuję, że będzie realizował mój program.
Robię plany, założenia, inwestycje a on spieprza z mojego okrętu.
Wsiada na okręt wroga i napindala we mnie.
I co???? może jeszcze mam mu płacić za to że mnie w dupę kopie?
Jak jest taki mocny, że dostałby się samodzielnie do Sejmu, to niech startuje a nie włazi w dupę różnym partiom a potem kupczy stanowiskiem, najczęściej mając w głębokim "poważaniu" wyborców.
Pozdrawiam

Data: 2016-05-12 14:55:37
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-12 14:34, kapitalikk pisze:
W dniu 2016-05-10 o 07:24, ąćęłńóśźż pisze:
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski. To ja jeszcze
proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za
niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

No zaraz!!!
Ja biorę posłunia pod swoje skrzydełka.
Obiecuję, że będzie realizował mój program.
Robię plany, założenia, inwestycje a on spieprza z mojego okrętu.
Wsiada na okręt wroga i napindala we mnie.
I co???? może jeszcze mam mu płacić za to że mnie w dupę kopie?

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych, a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.

Jak jest taki mocny, że dostałby się samodzielnie do Sejmu, to niech
startuje a nie włazi w dupę różnym partiom a potem kupczy stanowiskiem,
najczęściej mając w głębokim "poważaniu" wyborców.

No właśnie - niby konstytucja to gwarantuje, ale nie za bardzo jest to wykonywalne... Przy ordynacji proporcjonalnej, pojedyncza osoba ma w zasadzie brak możliwości startu samodzielnego (uwaga - nie dotyczy mniejszości narodowych).


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2016-05-12 20:11:33
Autor: kapitalikk
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych,
a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma
zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych
podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.
Ten poseł jechał w kampanii wyborczej do Sejmu na pieniądzach partyjnych i sponsorów partii, cokolwiek by one nie znaczyły, więc teraz musi to odpracować. Chyba normalne?
To taka lojalka, jak w przy umowie o pracę, jeśli pracodawca finansuje podniesienie kwalifikacji pracownika.

Pozdrawiam

Data: 2016-05-13 08:33:15
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-12 20:11, kapitalikk pisze:

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych,
a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma
zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych
podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.
Ten poseł jechał w kampanii wyborczej do Sejmu na pieniądzach partyjnych
i sponsorów partii, cokolwiek by one nie znaczyły, więc teraz musi to
odpracować. Chyba normalne?
To taka lojalka, jak w przy umowie o pracę, jeśli pracodawca finansuje
podniesienie kwalifikacji pracownika.

Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali spowodowało, że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych, którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z naszych podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu na te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym, czytelniejszym.


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2016-05-13 08:51:19
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-12 20:11, kapitalikk pisze:

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych,
a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma
zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych
podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.
Ten poseł jechał w kampanii wyborczej do Sejmu na pieniądzach partyjnych
i sponsorów partii, cokolwiek by one nie znaczyły, więc teraz musi to
odpracować. Chyba normalne?
To taka lojalka, jak w przy umowie o pracę, jeśli pracodawca finansuje
podniesienie kwalifikacji pracownika.

Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

--
A. Filip
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-13 09:16:56
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie gĂłra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-13 08:51, A. Filip pisze:
Tomasz Kaczanowski<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>  pisze:
W dniu 2016-05-12 20:11, kapitalikk pisze:

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych,
a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma
zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych
podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.
Ten poseł jechał w kampanii wyborczej do Sejmu na pieniądzach partyjnych
i sponsorów partii, cokolwiek by one nie znaczyły, więc teraz musi to
odpracować. Chyba normalne?
To taka lojalka, jak w przy umowie o pracę, jeśli pracodawca finansuje
podniesienie kwalifikacji pracownika.

Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.


Niewiele, bo i tak na to kto zostanie wystawiony wpływ ma szef partii. Dodatkowo jest tak, że nad partią nie ma kontroli, zrobienie częstszych wyborów pozwoliłoby na lepszą kontrolę tego co robią wybrańcy. Dodatkowo sztywne terminy wyborów pozwoliłyby na wykorzystanie tego czasu na lokalne referenda i inne tego typu rzeczy. Brak kadencyjności sejmu spowodowałby, że rozpoczęte prace nie są wyrzucane do kosza, tylko kontynuowane - zmienia się tylko część posłów - jest ciągłość. Postulowałbym też o wprowadzenie Vacatio legis dla wszystkich ustaw minimum 3 miesiące (w zależności od dziedziny i dłuższe), tak aby nie być zaskakiwanym zmianami prawa z dnia na dzień i by prawo mogło być sprawdzone przez instytucje do tego powołane.


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2016-05-13 09:26:12
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+b3vrqcwqbf-g5d5@buntownik.pl...
Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

Przy podobnej ordynacji - niekoniecznie. Nadal - glosujesz na czlowieka, a wchodzi jedynka :-)
A ze ludzi mniej, to wchodzi jeszcze dwojka z danej partii i koniec.

Poza tym co to za partia, skoro kazdy w niej ma swoje interesy - jeden chce wiecej rowerow, drugi samochodow, a trzeci kosciolow ...

No i mamy ciagle Konstytucje, a w niej zapisane, ze wybory do Sejmu sa proporcjonalne.
Im mniej wybranych w okregu, tym mniej proporcjonalne ... czego zreszta wlasnie doswiadczamy.

J.

Data: 2016-05-13 09:48:53
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:anfi+b3vrqcwqbf-g5d5@buntownik.pl...
Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali
spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z
naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu
na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

Przy podobnej ordynacji - niekoniecznie. Nadal - glosujesz na
czlowieka, a wchodzi jedynka :-)
A ze ludzi mniej, to wchodzi jeszcze dwojka z danej partii i koniec.

Poza tym co to za partia, skoro kazdy w niej ma swoje interesy - jeden
chce wiecej rowerow, drugi samochodow, a trzeci kosciolow ...

No i mamy ciagle Konstytucje, a w niej zapisane, ze wybory do Sejmu sa
proporcjonalne.
Im mniej wybranych w okregu, tym mniej proporcjonalne ... czego
zreszta wlasnie doswiadczamy.

J.

Albo rybka albo pipka.
Albo ludzie wybierają (głównie) konkretnego człowieka albo (głównie)
konkretną partię.  Wybieraj co dla ciebie ważniejsze bo ja "poprawiać"
aż do Kukizowych JOW (system UK/USA) nie chce ale nie uznaje obecnej
praktyki za "nie wymagającą poprawek".

System wrzucający do Sejmu "przypadkowych ludzi" z ogona listy których
(niemal) nikt w ich okręgu wyborczym nie zna dla mnie jest bardzo chory.

--
A. Filip
Lepiej z mądrym pieczeń obracać, niż z głupim ją jeść.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-13 10:08:16
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie gĂłra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-13 09:48, A. Filip pisze:
"J.F."<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>  pisze:
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:anfi+b3vrqcwqbf-g5d5@buntownik.pl...
Tomasz Kaczanowski<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>  pisze:
Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali
spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z
naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu
na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

Przy podobnej ordynacji - niekoniecznie. Nadal - glosujesz na
czlowieka, a wchodzi jedynka :-)
A ze ludzi mniej, to wchodzi jeszcze dwojka z danej partii i koniec.

Poza tym co to za partia, skoro kazdy w niej ma swoje interesy - jeden
chce wiecej rowerow, drugi samochodow, a trzeci kosciolow ...

No i mamy ciagle Konstytucje, a w niej zapisane, ze wybory do Sejmu sa
proporcjonalne.
Im mniej wybranych w okregu, tym mniej proporcjonalne ... czego
zreszta wlasnie doswiadczamy.

J.

Albo rybka albo pipka.
Albo ludzie wybierają (głównie) konkretnego człowieka albo (głównie)
konkretną partię.  Wybieraj co dla ciebie ważniejsze bo ja "poprawiać"
aż do Kukizowych JOW (system UK/USA) nie chce ale nie uznaje obecnej
praktyki za "nie wymagającą poprawek".

System wrzucający do Sejmu "przypadkowych ludzi" z ogona listy których
(niemal) nikt w ich okręgu wyborczym nie zna dla mnie jest bardzo chory.


Dlatego może system mieszany - jaki opisałem na stronie?

--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl

Data: 2016-05-13 15:21:03
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+sa488je9zf-g5d5@buntownik.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
[...]
A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

Przy podobnej ordynacji - niekoniecznie. Nadal - glosujesz na
czlowieka, a wchodzi jedynka :-)
A ze ludzi mniej, to wchodzi jeszcze dwojka z danej partii i koniec.

Albo rybka albo pipka.
Albo ludzie wybierają (głównie) konkretnego człowieka albo (głównie)
konkretną partię.  Wybieraj co dla ciebie ważniejsze bo ja "poprawiać"
aż do Kukizowych JOW (system UK/USA) nie chce ale nie uznaje obecnej
praktyki za "nie wymagającą poprawek".
System wrzucający do Sejmu "przypadkowych ludzi" z ogona listy których
(niemal) nikt w ich okręgu wyborczym nie zna dla mnie jest bardzo chory.

Hm, troche powatpiewam, czy proponowana zmiana by to jakas istotnie zmienila.
Wymien znanych Ci 460 politykow ... to nadal nie bedziesz ich znal.
Owszem, nie trzeba wszyskich znac, wystarcza ci w regionie ... ale chyba niepotrzebnie pomstujesz na obecny system - owszem nie znam tych ludzi, ale ci, ktorych nikt nie zna, to nie wchodza. Tych pare tysiecy glosow trzeba zdobyc, plus miec poparcie partii.

Ktos wie, ile glosow zdobyl najgorszy posel w ostatnich wyborach ?

IMO - dopiero JOW by to zmienilo, ale JOW maja tez wady, nie tylko zalety.
No moze jakies 2-OW, 3-OW - ale to nadal niewiele zmienia - wady JOW zostaja.

A z drugiej strony - jak juz pisalem - im wieksze indywidualnosci wybierzesz, tym gorzej sie potem dogadaja w Sejmie.
W efekcie chyba nadal bedzie system partyjny, a posel bedzie sie musial linii partii ugiac ...

J.

Data: 2016-05-13 15:41:51
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
[...]
Ktos wie, ile glosow zdobyl najgorszy posel w ostatnich wyborach ?
[...]

Z tych "co weszli" (od razu):
http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_Wyniki_Sejm
Komitet = Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru
Imię i nazwisko = Zbigniew GRYGLAS
Zdobyte głosy = 1_011

--
A. Filip
Sto wiorst nie droga, sto rubli nie pieniądz, sto gram nie wódka.
(Przysłowie rosyjskie)

Data: 2016-05-16 12:21:26
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+z18skctmef-g5d5@buntownik.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Ktos wie, ile glosow zdobyl najgorszy posel w ostatnich wyborach ?

Z tych "co weszli" (od razu):
http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_Wyniki_Sejm
Komitet = Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru
Imię i nazwisko = Zbigniew GRYGLAS
Zdobyte głosy = 1_011

Nie ma jak to stoleczny okreg i dobra "lokomotywa" :-)

Ale z tego co widze, to Kukiz ze swoimi 76 tys glosow tez wciagnal kolejnego z listy, co mial 2420, a i Kaczynski i Kopacz tez dobrze pociagneli :-)

Tym niemniej - dobrze widac w tych wyborach - ludzie nie glosowali na Kukiza, bo im sie podoba, tylko na to co mowil - ze w kraju dzieje sie zle i trzeba to zmienic.

J.

Data: 2016-05-12 15:10:56
Autor: Marek
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Użytkownik "kapitalikk" <aratogo@gmail.com> napisał w wiadomości news:5734785a$0$682$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-05-10 o 07:24,  ąćęłńóśźż pisze:
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski. To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

No zaraz!!!
Ja biorę posłunia pod swoje skrzydełka.
Obiecuję, że będzie realizował mój program.
Robię plany, założenia, inwestycje a on spieprza z mojego okrętu.
Wsiada na okręt wroga i napindala we mnie.

  No właśnie. Odnosząc się do tego porówniania do okrętów, to jak dotąd
jest tak, że poseł jak ten marynarz zostaje za przewinienia wyrzucony
z okrętu do wody i potem często zostaje wciągnięty na pokład okrętu wroga,
gdzie nie dosyć, że wzmacnia jego siły, to jeszcze zna od środka dawny
okręt i marynarzy, co chętnie wykorzysta wróg.
  Dlatego, aby zapobiec temu, trzeba takiego marynarza zaraz po wyrzuceniu
z okrętu zatapiać...

--
Pzdr.
Marek

Data: 2016-05-12 20:13:07
Autor: kapitalikk
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
 No właśnie. Odnosząc się do tego porówniania do okrętów, to jak dotąd
jest tak, że poseł jak ten marynarz zostaje za przewinienia wyrzucony
z okrętu do wody i potem często zostaje wciągnięty na pokład okrętu wroga,
gdzie nie dosyć, że wzmacnia jego siły, to jeszcze zna od środka dawny
okręt i marynarzy, co chętnie wykorzysta wróg.
 Dlatego, aby zapobiec temu, trzeba takiego marynarza zaraz po wyrzuceniu
z okrętu zatapiać...

Podobno przechodzenie posłów z jednej partii do drugiej to typowo polskie znamię rodzącej się demokracji.
Podobno w Niemczech przypadki przechodzenia posłów z partii do partii są zjawiskiem marginalnym
Pozdrawiam

Data: 2016-05-12 20:16:02
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Jak powstała partia liberałów w UK?


-- -- -
Podobno przechodzenie posłów z jednej partii do drugiej to typowo polskie znamię rodzącej się demokracji.

Data: 2016-05-12 20:38:20
Autor: kapitalikk
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-12 o 20:16,  ąćęłńóśźż pisze:
Jak powstała partia liberałów w UK?
Przepraszam, że odpowiem pytaniem na pytanie:
Kiedy?

Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona