Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Data: 2016-05-12 14:34:39
Autor: kapitalikk
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-10 o 07:24,  ąćęłńóśźż pisze:
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski. To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

No zaraz!!!
Ja biorę posłunia pod swoje skrzydełka.
Obiecuję, że będzie realizował mój program.
Robię plany, założenia, inwestycje a on spieprza z mojego okrętu.
Wsiada na okręt wroga i napindala we mnie.
I co???? może jeszcze mam mu płacić za to że mnie w dupę kopie?
Jak jest taki mocny, że dostałby się samodzielnie do Sejmu, to niech startuje a nie włazi w dupę różnym partiom a potem kupczy stanowiskiem, najczęściej mając w głębokim "poważaniu" wyborców.
Pozdrawiam

Data: 2016-05-12 14:55:37
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-12 14:34, kapitalikk pisze:
W dniu 2016-05-10 o 07:24, ąćęłńóśźż pisze:
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby
poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski. To ja jeszcze
proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za
niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

No zaraz!!!
Ja biorę posłunia pod swoje skrzydełka.
Obiecuję, że będzie realizował mój program.
Robię plany, założenia, inwestycje a on spieprza z mojego okrętu.
Wsiada na okręt wroga i napindala we mnie.
I co???? może jeszcze mam mu płacić za to że mnie w dupę kopie?

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych, a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.

Jak jest taki mocny, że dostałby się samodzielnie do Sejmu, to niech
startuje a nie włazi w dupę różnym partiom a potem kupczy stanowiskiem,
najczęściej mając w głębokim "poważaniu" wyborców.

No właśnie - niby konstytucja to gwarantuje, ale nie za bardzo jest to wykonywalne... Przy ordynacji proporcjonalnej, pojedyncza osoba ma w zasadzie brak możliwości startu samodzielnego (uwaga - nie dotyczy mniejszości narodowych).


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2016-05-12 20:11:33
Autor: kapitalikk
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych,
a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma
zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych
podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.
Ten poseł jechał w kampanii wyborczej do Sejmu na pieniądzach partyjnych i sponsorów partii, cokolwiek by one nie znaczyły, więc teraz musi to odpracować. Chyba normalne?
To taka lojalka, jak w przy umowie o pracę, jeśli pracodawca finansuje podniesienie kwalifikacji pracownika.

Pozdrawiam

Data: 2016-05-13 08:33:15
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-12 20:11, kapitalikk pisze:

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych,
a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma
zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych
podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.
Ten poseł jechał w kampanii wyborczej do Sejmu na pieniądzach partyjnych
i sponsorów partii, cokolwiek by one nie znaczyły, więc teraz musi to
odpracować. Chyba normalne?
To taka lojalka, jak w przy umowie o pracę, jeśli pracodawca finansuje
podniesienie kwalifikacji pracownika.

Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali spowodowało, że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych, którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z naszych podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu na te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym, czytelniejszym.


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2016-05-13 08:51:19
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-12 20:11, kapitalikk pisze:

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych,
a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma
zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych
podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.
Ten poseł jechał w kampanii wyborczej do Sejmu na pieniądzach partyjnych
i sponsorów partii, cokolwiek by one nie znaczyły, więc teraz musi to
odpracować. Chyba normalne?
To taka lojalka, jak w przy umowie o pracę, jeśli pracodawca finansuje
podniesienie kwalifikacji pracownika.

Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

--
A. Filip
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-13 09:16:56
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie gĂłra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-13 08:51, A. Filip pisze:
Tomasz Kaczanowski<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>  pisze:
W dniu 2016-05-12 20:11, kapitalikk pisze:

Zaraz zaraz... Ale przecież, ten poseł nie dostaje pieniędzy partyjnych,
a pieniądze od społeczeństwa - z naszych podatków. Dodatkowo partia ma
zwracane pieniądze za kampanie, która też pokrywana jest z naszych
podatków, więc do jasnej anielki o jakich pieniądzach piszesz.
Ten poseł jechał w kampanii wyborczej do Sejmu na pieniądzach partyjnych
i sponsorów partii, cokolwiek by one nie znaczyły, więc teraz musi to
odpracować. Chyba normalne?
To taka lojalka, jak w przy umowie o pracę, jeśli pracodawca finansuje
podniesienie kwalifikacji pracownika.

Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.


Niewiele, bo i tak na to kto zostanie wystawiony wpływ ma szef partii. Dodatkowo jest tak, że nad partią nie ma kontroli, zrobienie częstszych wyborów pozwoliłoby na lepszą kontrolę tego co robią wybrańcy. Dodatkowo sztywne terminy wyborów pozwoliłyby na wykorzystanie tego czasu na lokalne referenda i inne tego typu rzeczy. Brak kadencyjności sejmu spowodowałby, że rozpoczęte prace nie są wyrzucane do kosza, tylko kontynuowane - zmienia się tylko część posłów - jest ciągłość. Postulowałbym też o wprowadzenie Vacatio legis dla wszystkich ustaw minimum 3 miesiące (w zależności od dziedziny i dłuższe), tak aby nie być zaskakiwanym zmianami prawa z dnia na dzień i by prawo mogło być sprawdzone przez instytucje do tego powołane.


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2016-05-13 09:26:12
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+b3vrqcwqbf-g5d5@buntownik.pl...
Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

Przy podobnej ordynacji - niekoniecznie. Nadal - glosujesz na czlowieka, a wchodzi jedynka :-)
A ze ludzi mniej, to wchodzi jeszcze dwojka z danej partii i koniec.

Poza tym co to za partia, skoro kazdy w niej ma swoje interesy - jeden chce wiecej rowerow, drugi samochodow, a trzeci kosciolow ...

No i mamy ciagle Konstytucje, a w niej zapisane, ze wybory do Sejmu sa proporcjonalne.
Im mniej wybranych w okregu, tym mniej proporcjonalne ... czego zreszta wlasnie doswiadczamy.

J.

Data: 2016-05-13 09:48:53
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:anfi+b3vrqcwqbf-g5d5@buntownik.pl...
Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:
Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali
spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z
naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu
na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

Przy podobnej ordynacji - niekoniecznie. Nadal - glosujesz na
czlowieka, a wchodzi jedynka :-)
A ze ludzi mniej, to wchodzi jeszcze dwojka z danej partii i koniec.

Poza tym co to za partia, skoro kazdy w niej ma swoje interesy - jeden
chce wiecej rowerow, drugi samochodow, a trzeci kosciolow ...

No i mamy ciagle Konstytucje, a w niej zapisane, ze wybory do Sejmu sa
proporcjonalne.
Im mniej wybranych w okregu, tym mniej proporcjonalne ... czego
zreszta wlasnie doswiadczamy.

J.

Albo rybka albo pipka.
Albo ludzie wybierają (głównie) konkretnego człowieka albo (głównie)
konkretną partię.  Wybieraj co dla ciebie ważniejsze bo ja "poprawiać"
aż do Kukizowych JOW (system UK/USA) nie chce ale nie uznaje obecnej
praktyki za "nie wymagającą poprawek".

System wrzucający do Sejmu "przypadkowych ludzi" z ogona listy których
(niemal) nikt w ich okręgu wyborczym nie zna dla mnie jest bardzo chory.

--
A. Filip
Lepiej z mądrym pieczeń obracać, niż z głupim ją jeść.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-13 10:08:16
Autor: Tomasz Kaczanowski
Kto bedzie gĂłra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-13 09:48, A. Filip pisze:
"J.F."<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>  pisze:
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:anfi+b3vrqcwqbf-g5d5@buntownik.pl...
Tomasz Kaczanowski<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>  pisze:
Jedni tak, a inni wręcz przeciwnie, to, że oni startowali
spowodowało,
że ktoś zdecydował sie sponsorować partie. O takiej sytuacji nie
pomyślałeś. Tak jak napisałem, należy odróżnić miernych biernych,
którzy dostają się psim swędem od tych z których "twarzy" partia
korzysta, żeby właśnie zdobyć fundusze, a potem żeby dopstac się do
sejmu. To dzięki takim lokomotywom partia dostaje subwencje (z
naszych
podatków), bo to oni robią wynik.... Dlatego ten system ze względu
na
te niejasności powinien zostać zastąpiony innym lepszym,
czytelniejszym.

A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

Przy podobnej ordynacji - niekoniecznie. Nadal - glosujesz na
czlowieka, a wchodzi jedynka :-)
A ze ludzi mniej, to wchodzi jeszcze dwojka z danej partii i koniec.

Poza tym co to za partia, skoro kazdy w niej ma swoje interesy - jeden
chce wiecej rowerow, drugi samochodow, a trzeci kosciolow ...

No i mamy ciagle Konstytucje, a w niej zapisane, ze wybory do Sejmu sa
proporcjonalne.
Im mniej wybranych w okregu, tym mniej proporcjonalne ... czego
zreszta wlasnie doswiadczamy.

J.

Albo rybka albo pipka.
Albo ludzie wybierają (głównie) konkretnego człowieka albo (głównie)
konkretną partię.  Wybieraj co dla ciebie ważniejsze bo ja "poprawiać"
aż do Kukizowych JOW (system UK/USA) nie chce ale nie uznaje obecnej
praktyki za "nie wymagającą poprawek".

System wrzucający do Sejmu "przypadkowych ludzi" z ogona listy których
(niemal) nikt w ich okręgu wyborczym nie zna dla mnie jest bardzo chory.


Dlatego może system mieszany - jaki opisałem na stronie?

--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl

Data: 2016-05-13 15:21:03
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+sa488je9zf-g5d5@buntownik.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
[...]
A ile z tego co "postulujesz" załatwiłoby zmniejszenie w obecnym
systemie liczby posłów wybieranych z jednego okręgu do powiedzmy 7?
Z jednej partii przechodziłoby 2 (góra 3) kandydatów i to przy kim
wyborcy stawiali "ptaszka" byłoby _ZNACZNIE_ ważniejsze.

Przy podobnej ordynacji - niekoniecznie. Nadal - glosujesz na
czlowieka, a wchodzi jedynka :-)
A ze ludzi mniej, to wchodzi jeszcze dwojka z danej partii i koniec.

Albo rybka albo pipka.
Albo ludzie wybierają (głównie) konkretnego człowieka albo (głównie)
konkretną partię.  Wybieraj co dla ciebie ważniejsze bo ja "poprawiać"
aż do Kukizowych JOW (system UK/USA) nie chce ale nie uznaje obecnej
praktyki za "nie wymagającą poprawek".
System wrzucający do Sejmu "przypadkowych ludzi" z ogona listy których
(niemal) nikt w ich okręgu wyborczym nie zna dla mnie jest bardzo chory.

Hm, troche powatpiewam, czy proponowana zmiana by to jakas istotnie zmienila.
Wymien znanych Ci 460 politykow ... to nadal nie bedziesz ich znal.
Owszem, nie trzeba wszyskich znac, wystarcza ci w regionie ... ale chyba niepotrzebnie pomstujesz na obecny system - owszem nie znam tych ludzi, ale ci, ktorych nikt nie zna, to nie wchodza. Tych pare tysiecy glosow trzeba zdobyc, plus miec poparcie partii.

Ktos wie, ile glosow zdobyl najgorszy posel w ostatnich wyborach ?

IMO - dopiero JOW by to zmienilo, ale JOW maja tez wady, nie tylko zalety.
No moze jakies 2-OW, 3-OW - ale to nadal niewiele zmienia - wady JOW zostaja.

A z drugiej strony - jak juz pisalem - im wieksze indywidualnosci wybierzesz, tym gorzej sie potem dogadaja w Sejmie.
W efekcie chyba nadal bedzie system partyjny, a posel bedzie sie musial linii partii ugiac ...

J.

Data: 2016-05-13 15:41:51
Autor: A. Filip
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
[...]
Ktos wie, ile glosow zdobyl najgorszy posel w ostatnich wyborach ?
[...]

Z tych "co weszli" (od razu):
http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_Wyniki_Sejm
Komitet = Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru
Imię i nazwisko = Zbigniew GRYGLAS
Zdobyte głosy = 1_011

--
A. Filip
Sto wiorst nie droga, sto rubli nie pieniądz, sto gram nie wódka.
(Przysłowie rosyjskie)

Data: 2016-05-16 12:21:26
Autor: J.F.
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+z18skctmef-g5d5@buntownik.pl...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Ktos wie, ile glosow zdobyl najgorszy posel w ostatnich wyborach ?

Z tych "co weszli" (od razu):
http://parlament2015.pkw.gov.pl/349_Wyniki_Sejm
Komitet = Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru
Imię i nazwisko = Zbigniew GRYGLAS
Zdobyte głosy = 1_011

Nie ma jak to stoleczny okreg i dobra "lokomotywa" :-)

Ale z tego co widze, to Kukiz ze swoimi 76 tys glosow tez wciagnal kolejnego z listy, co mial 2420, a i Kaczynski i Kopacz tez dobrze pociagneli :-)

Tym niemniej - dobrze widac w tych wyborach - ludzie nie glosowali na Kukiza, bo im sie podoba, tylko na to co mowil - ze w kraju dzieje sie zle i trzeba to zmienic.

J.

Data: 2016-05-12 15:10:56
Autor: Marek
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Użytkownik "kapitalikk" <aratogo@gmail.com> napisał w wiadomości news:5734785a$0$682$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-05-10 o 07:24,  ąćęłńóśźż pisze:
No dzisiaj to mnie trafiło: jaśnie prezesunio właśnie proponuje, aby poseł wykluczony z klubu tracił mandat poselski. To ja jeszcze proponuję utratę mandatu za niespanie na wycieraczce prezesunia i za niewyprowadzanie kota prezesunia, tudzież za niedonoszenie żwirku.

No zaraz!!!
Ja biorę posłunia pod swoje skrzydełka.
Obiecuję, że będzie realizował mój program.
Robię plany, założenia, inwestycje a on spieprza z mojego okrętu.
Wsiada na okręt wroga i napindala we mnie.

  No właśnie. Odnosząc się do tego porówniania do okrętów, to jak dotąd
jest tak, że poseł jak ten marynarz zostaje za przewinienia wyrzucony
z okrętu do wody i potem często zostaje wciągnięty na pokład okrętu wroga,
gdzie nie dosyć, że wzmacnia jego siły, to jeszcze zna od środka dawny
okręt i marynarzy, co chętnie wykorzysta wróg.
  Dlatego, aby zapobiec temu, trzeba takiego marynarza zaraz po wyrzuceniu
z okrętu zatapiać...

--
Pzdr.
Marek

Data: 2016-05-12 20:13:07
Autor: kapitalikk
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
 No właśnie. Odnosząc się do tego porówniania do okrętów, to jak dotąd
jest tak, że poseł jak ten marynarz zostaje za przewinienia wyrzucony
z okrętu do wody i potem często zostaje wciągnięty na pokład okrętu wroga,
gdzie nie dosyć, że wzmacnia jego siły, to jeszcze zna od środka dawny
okręt i marynarzy, co chętnie wykorzysta wróg.
 Dlatego, aby zapobiec temu, trzeba takiego marynarza zaraz po wyrzuceniu
z okrętu zatapiać...

Podobno przechodzenie posłów z jednej partii do drugiej to typowo polskie znamię rodzącej się demokracji.
Podobno w Niemczech przypadki przechodzenia posłów z partii do partii są zjawiskiem marginalnym
Pozdrawiam

Data: 2016-05-12 20:16:02
Autor: ąćęłńóśźż
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
Jak powstała partia liberałów w UK?


-- -- -
Podobno przechodzenie posłów z jednej partii do drugiej to typowo polskie znamię rodzącej się demokracji.

Data: 2016-05-12 20:38:20
Autor: kapitalikk
Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?
W dniu 2016-05-12 o 20:16,  ąćęłńóśźż pisze:
Jak powstała partia liberałów w UK?
Przepraszam, że odpowiem pytaniem na pytanie:
Kiedy?

Kto bedzie góra: wyborcy czy PiS-da?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona