Budzik pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 5 stycznia 2015 19:52:

Dzis w Tv pokazali rozmowe przedstawiciela Porozumienia Zielonogórskiego z
Neumannem.

Przedstawiciel, zapytany o to, ile zarabia lekarz POZ powiedział ze od
sredniej krajowej do dwóch srednich w duzej przychodni...
No to juz wiemy kto kłamie...

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w tym że tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

W dniu poniedziałek, 5 stycznia 2015 20:31:08 UTC+1 użytkownik Marek Czaplicki napisał:

Budzik pisze na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek, 5 stycznia 2015 19:52:

> Dzis w Tv pokazali rozmowe przedstawiciela Porozumienia Zielonogórskiego z
> Neumannem.
> > Przedstawiciel, zapytany o to, ile zarabia lekarz POZ powiedział ze od
> sredniej krajowej do dwóch srednich w duzej przychodni...
> No to juz wiemy kto kłamie...

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w tym że tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

Lekarze chca chyba łyknąć troche tych dóbr, ktore ma dac Unia, bo pensje przecietnych ludzi juz sa wydrenowane.

W dniu 2015-01-05 o 20:31, Marek Czaplicki pisze:

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież zarówno i
jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w tym że tego dobra
jest za mało dla wszystkich. :-)

Jednak można mądrzej tym gospodarować, ot choćby odchudzając MZ i rozpędzając na 4 wiatry pasożytów z NFZu.

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież
zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w
tym że tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

Jednak można mądrzej tym gospodarować, ot choćby odchudzając MZ i rozpędzając na 4 wiatry pasożytów z NFZu.

Troche demagogia ale nawet gdyby to była prawda i byłbys w stanie opisać tanszy i wydajniejszy system pracy NFZ, to jak to się ma do negocjacji z lekarzami?

W dniu 2015-01-06 o 10:59, Budzik pisze:

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież
zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w
tym że tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

Jednak można mądrzej tym gospodarować, ot choćby odchudzając MZ i
rozpędzając na 4 wiatry pasożytów z NFZu.

Troche demagogia ale nawet gdyby to była prawda i byłbys w stanie opisać
tanszy i wydajniejszy system pracy NFZ, to jak to się ma do negocjacji z
lekarzami?

Tak właściwie co przeciętny Polak wie o kosztach SZ, chyba tylko to co przeczyta w propagandowym biuletynie...
W tym systemie, skoro cierpi na tak wielkie niedobory nie powinno być miejsca na takiego dodatkowego i kosztownego  pośrednika na linii pacjent/lekarz - MZ jak NFZ.
Gadasz demagogia, ale czy nieprawdą jest że zanim ten szkodnik Balcerowicz nie spierdolił systemu to  okulista, neurolog i inni specjaliści przyjmowali pacjentów na bieżąco? W czym mam upatrywać tych patologii jakie dzisiaj są w SZ, gdy to wizyta u lekarza z dnia na dzień stała się luksusem, dla wielu często nieosiągalnym, a w tym samym czasie kadra lekarska w państwowych placówkach SZ rozwiązuje krzyżówki?

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież
zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w
tym że tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

Jednak można mądrzej tym gospodarować, ot choćby odchudzając MZ i
rozpędzając na 4 wiatry pasożytów z NFZu.

Troche demagogia ale nawet gdyby to była prawda i byłbys w stanie opisać
tanszy i wydajniejszy system pracy NFZ, to jak to się ma do negocjacji z
lekarzami?

Tak właściwie co przeciętny Polak wie o kosztach SZ, chyba tylko to co przeczyta w propagandowym biuletynie...
W tym systemie, skoro cierpi na tak wielkie niedobory nie powinno być miejsca na takiego dodatkowego i kosztownego  pośrednika na linii pacjent/lekarz - MZ jak NFZ.
Gadasz demagogia, ale czy nieprawdą jest że zanim ten szkodnik Balcerowicz nie spierdolił systemu to  okulista, neurolog i inni specjaliści przyjmowali pacjentów na bieżąco? W czym mam upatrywać tych patologii jakie dzisiaj są w SZ, gdy to wizyta u lekarza z dnia na dzień stała się luksusem, dla wielu często nieosiągalnym, a w tym samym czasie kadra lekarska w państwowych placówkach SZ rozwiązuje krzyżówki?

Czyli konkretów nie bedzie skoro uwazasz, ze w SZ nic sie nie zmieniło.
Byłes ostatnio u dentysty? Ja byłem i jestem w szoku.
Na plus jakosc gabinetu, mozliwosc umówienia wizyty via net, darmowy przegląd, darmowe odkamienianie, darmowe znieczulenie.
Na minus - darmowa plomba tylko ta stara ciemna, swiatłoczuła trzeba płacić.

Do lekarza rodzinnego tez jeżeli juz musze to chodzę bez problemu - zapisuje sie na telefon itp. Ale przyznaje, ze tez trafiałem do takich PRLowkich przychodni - po prostu dwa razy sie przepisałem az trafiłem na porządną przychodnie. Oczywiście - mam możliwośc przepisania.

W dniu 2015-01-06 o 15:59, Budzik pisze:

Tak właściwie co przeciętny Polak wie o kosztach SZ, chyba tylko to co
przeczyta w propagandowym biuletynie...
W tym systemie, skoro cierpi na tak wielkie niedobory nie powinno być
miejsca na takiego dodatkowego i kosztownego  pośrednika na linii
pacjent/lekarz - MZ jak NFZ.
Gadasz demagogia, ale czy nieprawdą jest że zanim ten szkodnik
Balcerowicz nie spierdolił systemu to  okulista, neurolog i inni
specjaliści przyjmowali pacjentów na bieżąco? W czym mam upatrywać tych
patologii jakie dzisiaj są w SZ, gdy to wizyta u lekarza z dnia na dzień
stała się luksusem, dla wielu często nieosiągalnym, a w tym samym czasie
kadra lekarska w państwowych placówkach SZ rozwiązuje krzyżówki?

Czyli konkretów nie bedzie skoro uwazasz, ze w SZ nic sie nie zmieniło.
Byłes ostatnio u dentysty? Ja byłem i jestem w szoku.
Na plus jakosc gabinetu, mozliwosc umówienia wizyty via net, darmowy
przegląd, darmowe odkamienianie, darmowe znieczulenie.
Na minus - darmowa plomba tylko ta stara ciemna, swiatłoczuła trzeba
płacić.

Do lekarza rodzinnego tez jeżeli juz musze to chodzę bez problemu -
zapisuje sie na telefon itp. Ale przyznaje, ze tez trafiałem do takich
PRLowkich przychodni - po prostu dwa razy sie przepisałem az trafiłem na
porządną przychodnie. Oczywiście - mam możliwośc przepisania.

Jak mantrę powtarzasz pytanie o konkrety, a co to co napisem powyżej jest jak nie konkrety? Spierdolił SZ Balcerek czy nie spierdolił, skoro wcześniej nie nie było zapisów w kolejki do lekarzy czy nie było potrzeby? A może dla ciebie te konkrety to coś specjalnego, jeżeli tak to napisz o co ci konkretne chodzi bo zaczynasz być z tym żądaniem (mimo że ja piszę tylko o konkretach) konkretów irytujący..
Do dentysty nie chodzę.. Ale najstarszy brat pochwalił się że niedawno się zapisał, - na czerwiec... nie, nie z tego powodu że taki termin mu odpowiada..

Oczywiście nie ma powodów aby chwalić SZ z czasów PRLu, ale to co zrobił ten zadeklarowany wróg Polski i Polaków tymi swoimi reformami, to przechodzi ludzkie wyobrażenie.

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Tak właściwie co przeciętny Polak wie o kosztach SZ, chyba tylko to
co przeczyta w propagandowym biuletynie...
W tym systemie, skoro cierpi na tak wielkie niedobory nie powinno
być miejsca na takiego dodatkowego i kosztownego  pośrednika na
linii pacjent/lekarz - MZ jak NFZ.
Gadasz demagogia, ale czy nieprawdą jest że zanim ten szkodnik
Balcerowicz nie spierdolił systemu to  okulista, neurolog i inni
specjaliści przyjmowali pacjentów na bieżąco? W czym mam upatrywać
tych patologii jakie dzisiaj są w SZ, gdy to wizyta u lekarza z dnia
na dzień stała się luksusem, dla wielu często nieosiągalnym, a w tym
samym czasie kadra lekarska w państwowych placówkach SZ rozwiązuje
krzyżówki?

Czyli konkretów nie bedzie skoro uwazasz, ze w SZ nic sie nie
zmieniło. Byłes ostatnio u dentysty? Ja byłem i jestem w szoku.
Na plus jakosc gabinetu, mozliwosc umówienia wizyty via net, darmowy
przegląd, darmowe odkamienianie, darmowe znieczulenie.
Na minus - darmowa plomba tylko ta stara ciemna, swiatłoczuła trzeba
płacić.

Do lekarza rodzinnego tez jeżeli juz musze to chodzę bez problemu -
zapisuje sie na telefon itp. Ale przyznaje, ze tez trafiałem do
takich PRLowkich przychodni - po prostu dwa razy sie przepisałem az
trafiłem na porządną przychodnie. Oczywiście - mam możliwośc
przepisania.

Jak mantrę powtarzasz pytanie o konkrety, a co to co napisem powyżej jest jak nie konkrety?

Nie chce być niegrzeczny wiec powiem tylko ze to narzekactwo połączone ze slowotokiem...

Spierdolił SZ Balcerek czy nie spierdolił,
skoro wcześniej nie nie było zapisów w kolejki do lekarzy czy nie było
potrzeby?

I uważasz, ze przez x lat nic sie nie zmieniło w SZ? Ilośc usług sie nie zmieniła? Jakosć? Wszystko pozsotało bez zmian tylko kolejki się zrobiły?
kiedys było super, teraz jest źle - nie jestes pierwszy ktory uważa, ze najlepiej było w czasach gdzie paliwo było na kartki...

A może dla ciebie te konkrety to coś specjalnego, jeżeli tak
to napisz o co ci konkretne chodzi bo zaczynasz być z tym żądaniem
(mimo że ja piszę tylko o konkretach) konkretów irytujący..

Konkrety to konkrety.
Mniej gadania, jakie to wszystko złe, mniej uogólniania, kwantyfikatorów ogólnych, wiecej zweryfikowanych informacji no i merytorycznych propozycji rozwiazań.
Bo inaczej wychodzi z tego oszołomskie gleganie w stylu boukuna.

Do dentysty nie chodzę.. Ale najstarszy brat pochwalił się że niedawno
się zapisał, - na czerwiec... nie, nie z tego powodu że taki termin mu
odpowiada..

Do dentysty?
To chyba jakis nienormalny.
Ja sie ostatnio zapisywałem z dnia na dzień.
Mogę polecic dentystę.
 

Oczywiście nie ma powodów aby chwalić SZ z czasów PRLu, ale to co
zrobił ten zadeklarowany wróg Polski i Polaków tymi swoimi reformami,
to przechodzi ludzkie wyobrażenie.

Widzisz, znowu blubrasz :)

W dniu 2015-01-07 o 11:59, Budzik pisze:

Jak mantrę powtarzasz pytanie o konkrety, a co to co napisem powyżej
jest jak nie konkrety?

Nie chce być niegrzeczny wiec powiem tylko ze to narzekactwo połączone ze
slowotokiem...

Do poziomu twojej kultury to nie mam żadnych zastrzeżeń, nawet nie oczekuję po userach gdzeczniści czy nadmiernej kultury, ot wystarczy nie pokazać chamstwa.
Do rzeczy - Nie mam prawa narzekać na mendę która za moje pieniądze zamiast leczyć Polaków to on buduje armię wysoko opłacanych urzędasów którzy mi utrudniają dostęp do lekarzy jak tylko mogą?

Spierdolił SZ Balcerek czy nie spierdolił,
skoro wcześniej nie nie było zapisów w kolejki do lekarzy czy nie było
potrzeby?

I uważasz, ze przez x lat nic sie nie zmieniło w SZ? Ilośc usług sie nie
zmieniła? Jakosć? Wszystko pozsotało bez zmian tylko kolejki się zrobiły?
kiedys było super, teraz jest źle - nie jestes pierwszy ktory uważa, ze
najlepiej było w czasach gdzie paliwo było na kartki...

Rzekomo jest nas coraz mniej a dostęp choćby już do podstawowego lekarza mocno utrudniony w stosunku do tego co było przed reformą, gabinety zasadniczo te same.
Jakość? No tu faktycznie się poprawiła, jednak poddaję w wątpliwość o że nastąpiło to na skutek reformy Balcerowicza, po prostu technika poszła do przodu.. Balcerowicz co najwyżej stanął na przeszkodzie aby Polacy w pełni zaczęli korzystać z tych zdobyczy technicznych. Tak, przed reformą nie do pomyślenia by był taki zakup RM przez szpital, a następnie zamknięcie go do magazynu z powodu tego że za drogo wyceniono jego pracę.
I jeszcze raz powtórzę - kiedyś nie było dobrze, jednak ta reforma i powołanie Kas Chorych i NFZ sytuację znacznie pogorszyło.

A może dla ciebie te konkrety to coś specjalnego, jeżeli tak
to napisz o co ci konkretne chodzi bo zaczynasz być z tym żądaniem
(mimo że ja piszę tylko o konkretach) konkretów irytujący..

Konkrety to konkrety.
Mniej gadania, jakie to wszystko złe, mniej uogólniania, kwantyfikatorów
ogólnych, wiecej zweryfikowanych informacji no i merytorycznych propozycji
rozwiazań.
Bo inaczej wychodzi z tego oszołomskie gleganie w stylu boukuna.

Zarzucanie mi czegoś takiego jest zwykłym oszczerstwem, bez nijakiego pokrycia w faktach. Nawet nie zapominam dodawać merytorycznych rozwiązań, tych problemów które maja Polacy na skutek reformowania SZ przez Balcerowqicza.

Do dentysty nie chodzę.. Ale najstarszy brat pochwalił się że niedawno
się zapisał, - na czerwiec... nie, nie z tego powodu że taki termin mu
odpowiada..

Do dentysty?
To chyba jakis nienormalny.
Ja sie ostatnio zapisywałem z dnia na dzień.
Mogę polecic dentystę.

Tak, do dentysty. Być może w Poznaniu masz ten luksus. Zresztą nie wypowiadam się na temat opieki stomatologicznej bo z niej nie korzystam.
Nie, chyba nie, bo dojazd do Poznania gdzie pewnie jest ten polecany gabinet to koszt większy niż wizyta w prywatnym gabinecie.

 

Oczywiście nie ma powodów aby chwalić SZ z czasów PRLu, ale to co
zrobił ten zadeklarowany wróg Polski i Polaków tymi swoimi reformami,
to przechodzi ludzkie wyobrażenie.

Widzisz, znowu blubrasz :)

Nie napisałem faktów? Co ta menda zrobiła dobrego dla Polaków, a co w wyniku czego ci Polacy tylko zębami zgrzytają. Mam ci Marsjanie wyszczególniać   poszczególne sprawy z jego "reform" na skutek których my Polacy ponieśliśmy i ponosimy szkody?

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Jak mantrę powtarzasz pytanie o konkrety, a co to co napisem powyżej
jest jak nie konkrety?

Nie chce być niegrzeczny wiec powiem tylko ze to narzekactwo
połączone ze slowotokiem...

Do poziomu twojej kultury to nie mam żadnych zastrzeżeń, nawet nie oczekuję po userach gdzeczniści czy nadmiernej kultury, ot wystarczy
nie pokazać chamstwa.
Do rzeczy - Nie mam prawa narzekać na mendę która za moje pieniądze zamiast leczyć Polaków to on buduje armię wysoko opłacanych urzędasów którzy mi utrudniają dostęp do lekarzy jak tylko mogą?

Oczywiście.
Ale nie dziw sie, ze cie potem oceniam jako niemerytorycznego narzekacza ktoremu wszystko sie nie podoba, bo sobie wymysliłes ze kiedys było lepiej.

Spierdolił SZ Balcerek czy nie spierdolił,
skoro wcześniej nie nie było zapisów w kolejki do lekarzy czy nie
było potrzeby?

I uważasz, ze przez x lat nic sie nie zmieniło w SZ? Ilośc usług sie
nie zmieniła? Jakosć? Wszystko pozsotało bez zmian tylko kolejki się
zrobiły? kiedys było super, teraz jest źle - nie jestes pierwszy
ktory uważa, ze najlepiej było w czasach gdzie paliwo było na
kartki...

Rzekomo jest nas coraz mniej a dostęp choćby już do podstawowego
lekarza mocno utrudniony w stosunku do tego co było przed reformą,
gabinety zasadniczo te same.

Nie wiem o jakim problemie z dostepem do podstawowwego lekarza piszesz.
Nie spotkałem się z problemem a zdarza mi się bywać.

Jakość? No tu faktycznie się poprawiła

uff...

, jednak poddaję w wątpliwość o
że nastąpiło to na skutek reformy Balcerowicza, po prostu technika
poszła do przodu.. Balcerowicz co najwyżej stanął na przeszkodzie aby
Polacy w pełni zaczęli korzystać z tych zdobyczy technicznych.

:) Piekny argument.

Tak,
przed reformą nie do pomyślenia by był taki zakup RM przez szpital, a
następnie zamknięcie go do magazynu z powodu tego że za drogo
wyceniono jego pracę.

To sa raczej jakies pojedyncze przypadki, ktore szybko sa nagłasniane przez radio tv i porządkowane.

I jeszcze raz powtórzę - kiedyś nie było dobrze,

uff...

jednak ta reforma i powołanie Kas Chorych i NFZ sytuację znacznie
pogorszyło.

Aha. A mi się wydaje, ze skoro jest lepiej to polepszyło.
A ze do ideału brakuje - pokaz mi przykład kraju gdzie jest idealnie.

A może dla ciebie te konkrety to coś specjalnego, jeżeli tak
to napisz o co ci konkretne chodzi bo zaczynasz być z tym żądaniem
(mimo że ja piszę tylko o konkretach) konkretów irytujący..

Konkrety to konkrety.
Mniej gadania, jakie to wszystko złe, mniej uogólniania,
kwantyfikatorów ogólnych, wiecej zweryfikowanych informacji no i
merytorycznych propozycji rozwiazań.
Bo inaczej wychodzi z tego oszołomskie gleganie w stylu boukuna.

Zarzucanie mi czegoś takiego jest zwykłym oszczerstwem, bez nijakiego pokrycia w faktach. Nawet nie zapominam dodawać merytorycznych rozwiązań, tych problemów które maja Polacy na skutek reformowania SZ przez Balcerowqicza.

Zwłaszcza ze recepte masz zawsze te sama - zlikwidowac, powrocic do rozwiazac sprzed x lat.

Do dentysty nie chodzę.. Ale najstarszy brat pochwalił się że
niedawno się zapisał, - na czerwiec... nie, nie z tego powodu że
taki termin mu odpowiada..

Do dentysty?
To chyba jakis nienormalny.
Ja sie ostatnio zapisywałem z dnia na dzień.
Mogę polecic dentystę.

Tak, do dentysty. Być może w Poznaniu masz ten luksus. Zresztą nie wypowiadam się na temat opieki stomatologicznej bo z niej nie
korzystam. Nie, chyba nie, bo dojazd do Poznania gdzie pewnie jest ten
polecany gabinet to koszt większy niż wizyta w prywatnym gabinecie.

To znajdz gdzies blizej siebie.

 

Oczywiście nie ma powodów aby chwalić SZ z czasów PRLu, ale to co
zrobił ten zadeklarowany wróg Polski i Polaków tymi swoimi
reformami, to przechodzi ludzkie wyobrażenie.

Widzisz, znowu blubrasz :)

Nie napisałem faktów? Co ta menda zrobiła dobrego dla Polaków, a co w wyniku czego ci Polacy tylko zębami zgrzytają. Mam ci Marsjanie wyszczególniać   poszczególne sprawy z jego "reform" na skutek których
my Polacy ponieśliśmy i ponosimy szkody?

Ach, te skłonnosci do blubrania...
Ciezko z tym walczyc.

Patriota pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 6 stycznia 2015 09:38:

W dniu 2015-01-05 o 20:31, Marek Czaplicki pisze:

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież
zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w tym że
tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

Jednak można mądrzej tym gospodarować, ot choćby odchudzając MZ i
rozpędzając na 4 wiatry pasożytów z NFZu.

A dlaczego to rozpedzić tylko NFZ? Lekarzy może też? Przecież każdy prędzej czy później musi umrzeć. Wg niek?órych po śmierci jest lepiej niż za życia, więc po co to odwlekać?

W dniu 2015-01-06 o 11:36, Marek Czaplicki pisze:

Patriota pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 6 stycznia 2015 09:38:

W dniu 2015-01-05 o 20:31, Marek Czaplicki pisze:

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież
zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w tym że
tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

Jednak można mądrzej tym gospodarować, ot choćby odchudzając MZ i
rozpędzając na 4 wiatry pasożytów z NFZu.

A dlaczego to rozpedzić tylko NFZ? Lekarzy może też? Przecież każdy prędzej
czy później musi umrzeć. Wg niek?órych po śmierci jest lepiej niż za życia,
więc po co to odwlekać?

Bo on jest tylko kosztownym pośrednikiem dla którego nie powinno być w Polsce miejsca. Nie jesteś w stanie tego pojąć że Polaków jak doskonale widać nie stać na to aby utrzymywać tych darmozjadów którzy na dodatek sztucznie im ograniczają dostęp do lekarzy.

Patriota pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 6 stycznia 2015 14:03:

W dniu 2015-01-06 o 11:36, Marek Czaplicki pisze:

Patriota pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 6 stycznia 2015 09:38:

W dniu 2015-01-05 o 20:31, Marek Czaplicki pisze:

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież
zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w tym
że tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

Jednak można mądrzej tym gospodarować, ot choćby odchudzając MZ i
rozpędzając na 4 wiatry pasożytów z NFZu.

A dlaczego to rozpedzić tylko NFZ? Lekarzy może też? Przecież każdy
prędzej czy później musi umrzeć. Wg niek?órych po śmierci jest lepiej niż
za życia, więc po co to odwlekać?

Bo on jest tylko kosztownym pośrednikiem dla którego nie powinno być w
Polsce miejsca. Nie jesteś w stanie tego pojąć że Polaków jak doskonale
widać nie stać na to aby utrzymywać tych darmozjadów którzy na dodatek
sztucznie im ograniczają dostęp do lekarzy.

Stoją w drzwiach przychodni i strzelają zza worków kałachami? Bo tak należy rozumieć odstraszanie i zapobieganie temu aby Polacy chodzili do lekarzy. :-)

W dniu 2015-01-06 o 14:23, Marek Czaplicki pisze:

Stoją w drzwiach przychodni i strzelają zza worków kałachami? Bo tak należy
rozumieć odstraszanie i zapobieganie temu aby Polacy chodzili do lekarzy.
:-)

Jesteś zwykłym debilem albo na takiego pozujesz.. wszystko jedno - porzucisz ten głupawy styl to możemy podyskutować.

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Nikt nie musi kłamać. Co najwyżej nie mówić całej prawdy. Przecież
zarówno i jednym i drugim chodzi o "pacjentów dobro". Cała bieda w
tym że tego dobra jest za mało dla wszystkich. :-)

Jednak można mądrzej tym gospodarować, ot choćby odchudzając MZ i
rozpędzając na 4 wiatry pasożytów z NFZu.

A dlaczego to rozpedzić tylko NFZ? Lekarzy może też? Przecież każdy
prędzej czy później musi umrzeć. Wg niek?órych po śmierci jest lepiej
niż za życia, więc po co to odwlekać?

Bo on jest tylko kosztownym pośrednikiem dla którego nie powinno być w
Polsce miejsca. Nie jesteś w stanie tego pojąć że Polaków jak
doskonale widać nie stać na to aby utrzymywać tych darmozjadów którzy
na dodatek sztucznie im ograniczają dostęp do lekarzy.

Co proponujesz w zamian?

W dniu 2015-01-06 o 15:59, Budzik pisze:

Co proponujesz w zamian?

I właśnie tu się zatrzymujemy ale co mądrzejsi widzą że i tak to za kila lat padnie z wielkim hukiem.
Dlatego lepiej już dziś powiedzieć całą prawdę że nie stać nas na emerytury i opiekę medyczną w obecnym kształcie.

Był kiedyś taki pomysł żeby za sprywatyzowane zakłady finansować właśnie okres przejściowy a nowi rzetelnie odkładać i zbierać na starość + konkurencja ubezpieczycieli i zozów.
Teraz wchodzi w grę już tylko bardzo długi i bolesny okres przejściowy ale do jasnej trzeba go zacząć!!!

Ten sam gość proponował zakazanie zadłużania budżetu państwa.

Jeszcze będziecie żałować że go nie słuchaliście :-)

z

z pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 6 stycznia 2015 17:05:

W dniu 2015-01-06 o 15:59, Budzik pisze:

Co proponujesz w zamian?

I właśnie tu się zatrzymujemy ale co mądrzejsi widzą że i tak to za kila
lat padnie z wielkim hukiem.
Dlatego lepiej już dziś powiedzieć całą prawdę że nie stać nas na
emerytury i opiekę medyczną w obecnym kształcie.

Był kiedyś taki pomysł żeby za sprywatyzowane zakłady finansować właśnie
okres przejściowy a nowi rzetelnie odkładać i zbierać na starość +
konkurencja ubezpieczycieli i zozów.
Teraz wchodzi w grę już tylko bardzo długi i bolesny okres przejściowy
ale do jasnej trzeba go zacząć!!!

Ten sam gość proponował zakazanie zadłużania budżetu państwa.

Jeszcze będziecie żałować że go nie słuchaliście :-)

z

Okres przejściowy do czego? Tego ten gość nie naświetlił? Błąd. Mógł zamiast spać na sesjach rozwalać komunę w UE. :-)

Użytkownik z z@z.pl ...

Był kiedyś taki pomysł żeby za sprywatyzowane zakłady finansować właśnie okres przejściowy a nowi rzetelnie odkładać i zbierać na starość + konkurencja ubezpieczycieli i zozów.

I jestes pewien ze bedzie taniej?
Możeszp odać przykąłd kraju gdzie wprowadzono taki system i jest taniej?

W dniu 2015-01-06 o 15:59, Budzik pisze:

Co proponujesz w zamian?

Na początek wrócić do stanu sprzed zepsucia SZ przez reformy wprowadzone przez Balcerowicza.

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Co proponujesz w zamian?

Na początek wrócić do stanu sprzed zepsucia SZ przez reformy wprowadzone przez Balcerowicza.

O matko...
To ja tak nie chce.
Pamiętam tamtą służbe zdrowia - gabinety dentystyczne straszące pacjenta, lekarz ktory mojemu bratu złozył obojczyk tak, ze ma jedna strone nizej niz druga, inny lekarz, ktory ten sam obojczyk na dyzurze obwiazał mu bandazem bo nie zauwzył ze jest złaamy i wiele innych takich przypadków.

W dniu 2015-01-07 o 11:59, Budzik pisze:

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Co proponujesz w zamian?

Na początek wrócić do stanu sprzed zepsucia SZ przez reformy wprowadzone
przez Balcerowicza.

O matko...
To ja tak nie chce.
Pamiętam tamtą służbe zdrowia - gabinety dentystyczne straszące pacjenta,
lekarz ktory mojemu bratu złozył obojczyk tak, ze ma jedna strone nizej niz
druga, inny lekarz, ktory ten sam obojczyk na dyzurze obwiazał mu bandazem
bo nie zauwzył ze jest złaamy i wiele innych takich przypadków.

A mi ciągle nie może wylecieć z głowy pamięć o ofierze reformy SZ przez Balcerowicza. Facetowi zaczął się stopniowo wzrok. Zawiozłem go do okulisty. Na miejscu okazało się że nie kwalifikuje się do natychmiastowego przyjęcia ponieważ nie jest ofiarą wypadku.. Tylko zapis w 1,5miesięczną kolejkę. Koniec końców facet się spiął i poszedł do okulisty prywatnie, Niestety, okulista stwierdził że choroba ma podłoże neurologiczne, Jedziemy więc do neurologa... Tu kolejka na trzy miesiące!!
Więc pytam co radzisz temu facetowi, który być może przez te 3 miesiące zdąży oślepnąć, bo wzrok w trybie postępującym mu się pogarsza.. Pytam się ciebie jako zwolennika, a nawet adwokata tego antyludzkiego qrestwa wprowadzonego przez Balcerowicza, a zwanego reformą służby zdrowia.

Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

A mi ciągle nie może wylecieć z głowy pamięć o ofierze reformy SZ przez Balcerowicza. Facetowi zaczął się stopniowo wzrok. Zawiozłem go do okulisty. Na miejscu okazało się że nie kwalifikuje się do natychmiastowego przyjęcia ponieważ nie jest ofiarą wypadku.. Tylko zapis w 1,5miesięczną kolejkę. Koniec końców facet się spiął i poszedł do okulisty prywatnie, Niestety, okulista stwierdził że choroba ma podłoże neurologiczne, Jedziemy więc do neurologa... Tu kolejka na trzy miesiące!!
Więc pytam co radzisz temu facetowi, który być może przez te 3 miesiące zdąży oślepnąć, bo wzrok w trybie postępującym mu się pogarsza.. Pytam się ciebie jako zwolennika, a nawet adwokata tego antyludzkiego qrestwa wprowadzonego przez Balcerowicza, a zwanego reformą służby zdrowia.

Iść do szpitala. Uprzec się. Poszukać miejsca gdzie nie ma 3 -miesiecznej kolejki (patrz przykład z dentysta).
To tak na początek.

Patriota pisze na pl.soc.polityka w dniu środa, 7 stycznia 2015 10:37:

W dniu 2015-01-06 o 15:59, Budzik pisze:

Co proponujesz w zamian?

Na początek wrócić do stanu sprzed zepsucia SZ przez reformy wprowadzone
przez Balcerowicza.

LOL