Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kto ma pierwszeństwo?

Kto ma pierwszeństwo?

Data: 2014-11-22 12:36:45
Autor: Cavallino
Kto ma pierwszeństwo?

Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m4pg7p$fub$1@node2.news.atman.pl...
Co kilka dni widzę przepychanki w miejscu, jak na linku:

https://www.google.pl/maps/@50.2071399,19.1663632,143m/data=!3m1!1e3?hl=pl

Jadący S1 od południa chce zjechać na prawo po ślimaku w kierunku na A4 na zachód (nazwijmy go A).
Na prawym pasie jedzie auto (nazwijmy go B), które zjeżdża z A4 od zachodu po ślimaku i chce jechać dalej S1 na północ.

B ma jak byk na ślimaku znak "ustąp pierwszeństwa", ale kawałek dalej na prostej jest względem A na prawym pasie.
Jak to traktować? Wprawdzie nie widziałem tam jeszcze żadnej stłuczki, bo się jakoś ludzie przetasują, ale "gesty pokoju" widziałem tam nieraz.

Normalnie - dopĂłki jedzie swoim pasem to jest w prawie.
S sensie, że nikt nie może przed niego się wpychać na jego pas, ale i jemu nie wolno zmieniać pasa nie ustępując pierwszeństwwa znajdującemu się na innym pasie.

Jacek

Data: 2014-11-22 13:32:52
Autor: mk4
Kto ma pierwszeństwo?
On 2014-11-22 12:36, Cavallino wrote:

Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:m4pg7p$fub$1@node2.news.atman.pl...
Co kilka dni widzę przepychanki w miejscu, jak na linku:

https://www.google.pl/maps/@50.2071399,19.1663632,143m/data=!3m1!1e3?hl=pl


Jadący S1 od południa chce zjechać na prawo po ślimaku w kierunku na
A4 na zachĂłd (nazwijmy go A).
Na prawym pasie jedzie auto (nazwijmy go B), ktĂłre zjeĹźdĹźa z A4 od
zachodu po ślimaku i chce jechać dalej S1 na północ.

B ma jak byk na ślimaku znak "ustąp pierwszeństwa", ale kawałek dalej
na prostej jest względem A na prawym pasie.
Jak to traktować? Wprawdzie nie widziałem tam jeszcze żadnej stłuczki,
bo się jakoś ludzie przetasują, ale "gesty pokoju" widziałem tam nieraz.

Normalnie - dopĂłki jedzie swoim pasem to jest w prawie.
S sensie, że nikt nie może przed niego się wpychać na jego pas, ale i
jemu nie wolno zmieniać pasa nie ustępując pierwszeństwwa znajdującemu
się na innym pasie.

No ale czy znie taka sama sytuacja zachodzi gdyby znaku ustap pierwszenstwa nie bylo wcale? Przeciez bedzie dokladnie tak samo.

Wiec wg ciebie co ten znak zmienia?

A przekladajac to na sytuacje gdzie jak masz ustap to masz ustapic niezaleznie ktorym pasem drogi z pierwszenstwem cos jedzie i jakich tam manewrow nie wyczynia - to czy rzeczywsinie nie ma obowiazku ustapic tez tym, ktorzy zjezdzaja z glownej na ten jego pas?

--
mk4

Data: 2014-11-22 13:38:52
Autor: Cavallino
Kto ma pierwszeństwo?

Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m4pvpm$7g0$1@usenet.news.interia.pl...
On 2014-11-22 12:36, Cavallino wrote:

Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:m4pg7p$fub$1@node2.news.atman.pl...
Co kilka dni widzę przepychanki w miejscu, jak na linku:

https://www.google.pl/maps/@50.2071399,19.1663632,143m/data=!3m1!1e3?hl=pl


Jadący S1 od południa chce zjechać na prawo po ślimaku w kierunku na
A4 na zachĂłd (nazwijmy go A).
Na prawym pasie jedzie auto (nazwijmy go B), ktĂłre zjeĹźdĹźa z A4 od
zachodu po ślimaku i chce jechać dalej S1 na północ.

B ma jak byk na ślimaku znak "ustąp pierwszeństwa", ale kawałek dalej
na prostej jest względem A na prawym pasie.
Jak to traktować? Wprawdzie nie widziałem tam jeszcze żadnej stłuczki,
bo się jakoś ludzie przetasują, ale "gesty pokoju" widziałem tam nieraz.

Normalnie - dopĂłki jedzie swoim pasem to jest w prawie.
S sensie, że nikt nie może przed niego się wpychać na jego pas, ale i
jemu nie wolno zmieniać pasa nie ustępując pierwszeństwwa znajdującemu
się na innym pasie.

No ale czy znie taka sama sytuacja zachodzi gdyby znaku ustap pierwszenstwa nie bylo wcale?

Niby tak, ale zawsze warto przypomnieć o tym wjeżdżającym.

Wiec wg ciebie co ten znak zmienia?

Nic.


A przekladajac to na sytuacje gdzie jak masz ustap to masz ustapic niezaleznie ktorym pasem drogi z pierwszenstwem cos jedzie i jakich tam manewrow nie wyczynia

Nie bardzo wiem o jakiej sytuacji mówisz, w której pas rozruchowy dla podporządkowanej się nie skończył.
Jedyne co mi przychodzi na myśl, to wjazd na drogę szybkiego ruchu, nadal swoim pasem, uważasz, że można takiemu wjeżdżającemu zajechać drogę wpieprzając się z głównej na jego pas rozbiegowy?
IMO nie moĹźna.
I tutaj jest dokładnie tak samo i fakt, że pas rozbiegowy staje się po jakimś czasie pasem do skrętu w prawo NIC w sytuacji nie zmienia.
Po to są pasy tak rozrysowane, żeby przestrzegać reguł zmiany pasa.

- to czy rzeczywsinie nie ma obowiazku ustapic tez tym, ktorzy zjezdzaja z glownej na ten jego pas?

Nie.
Ten znak nie znika pasĂłw na drodze.
A z nimi wiążą się określone obowiązki.

Data: 2014-11-22 13:45:26
Autor: Cavallino
Kto ma pierwszeństwo?

Użytkownik "mk4" <mk4@dev.nul> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m4pvpm$7g0$1@usenet.news.interia.pl...
On 2014-11-22 12:36, Cavallino wrote:

Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:m4pg7p$fub$1@node2.news.atman.pl...
Co kilka dni widzę przepychanki w miejscu, jak na linku:

https://www.google.pl/maps/@50.2071399,19.1663632,143m/data=!3m1!1e3?hl=pl


Jadący S1 od południa chce zjechać na prawo po ślimaku w kierunku na
A4 na zachĂłd (nazwijmy go A).
Na prawym pasie jedzie auto (nazwijmy go B), ktĂłre zjeĹźdĹźa z A4 od
zachodu po ślimaku i chce jechać dalej S1 na północ.

B ma jak byk na ślimaku znak "ustąp pierwszeństwa", ale kawałek dalej
na prostej jest względem A na prawym pasie.
Jak to traktować? Wprawdzie nie widziałem tam jeszcze żadnej stłuczki,
bo się jakoś ludzie przetasują, ale "gesty pokoju" widziałem tam nieraz.

Normalnie - dopĂłki jedzie swoim pasem to jest w prawie.
S sensie, że nikt nie może przed niego się wpychać na jego pas, ale i
jemu nie wolno zmieniać pasa nie ustępując pierwszeństwwa znajdującemu
się na innym pasie.

No ale czy znie taka sama sytuacja zachodzi gdyby znaku ustap pierwszenstwa nie bylo wcale? Przeciez bedzie dokladnie tak samo.

Wiec wg ciebie co ten znak zmienia?

A przekladajac to na sytuacje gdzie jak masz ustap to masz ustapic niezaleznie ktorym pasem drogi z pierwszenstwem cos jedzie i jakich tam manewrow nie wyczynia - to czy rzeczywsinie nie ma obowiazku ustapic tez tym, ktorzy zjezdzaja z glownej na ten jego pas?

Tak dla uproszczenia, czy taki węzeł to Twoim zdaniem jedno skrzyżowanie, czy jednak wiele różnych?
Dla mnie to drugie, więc pierwsze kończy się gdy włączający JUŻ WJECHAŁ swoim pasem na główną drogę, tam gdzie kończy się ciągła linia oddzielająca oba pasy.
A drugie skrzyżowanie zaczyna się gdy zjeżdżający próbuje skręcić w prawo, wcześniej musząc zmienić pas w ramach tej samej drogi.
Czyli sporny odcinek jest już (przez chwilę) trzecim pasem drogi głównej.

Data: 2014-11-22 12:55:30
Autor: masti
Kto ma pierwszeństwo?
Cavallino wrote:

Tak dla uproszczenia, czy taki węzeł to Twoim zdaniem jedno skrzyżowanie, czy jednak wiele różnych?

zaraz Ci Myjk wytłumaczy, że jedno i zjeżdżając ze ślimaka masz mrugać w
prawo, żeby pojechać w lewo :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-11-22 14:27:09
Autor: Myjk
Kto ma pierwszeństwo?
Sat, 22 Nov 2014 12:55:30 +0000 (UTC), masti
zaraz Ci Myjk wytłumaczy,

masti jak wmawiał głupoty, tak wmawia. Żenujące. :> Gotfryd swego czasu
próbował mi udowodnić jazdę po "rondzie" (głównie sygnalizacji) na
przykładzie właśnie takiego "węzła". Na szczęście w porę się opamiętał.

że jedno i zjeżdżając ze ślimaka masz
mrugać w prawo, żeby pojechać w lewo :)

W przeciwieństwie do skrzyżowania o ruchu okrężnym, "węzeł", jak na
przedstawionym przykładzie, to wiele niezależnych skrzyżowań -- ponieważ
aby można było mówić o jednym skrzyżowaniu, to musi być na jednym poziomie
-- tak jak "rondo". Przeczytaj sobie definicję skrzyżowania, manipulancie i
ignorancie. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-11-25 00:16:46
Autor: Gotfryd Smolik news
Kto ma pierwszeństwo?
On Sat, 22 Nov 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał
B ma jak byk na ślimaku znak "ustąp pierwszeństwa", ale kawałek dalej na prostej jest względem A na prawym pasie.
Jak to traktować? [...]

Normalnie - dopóki jedzie swoim pasem to jest w prawie.

http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksDrogowyZPrzypisami.html
+++
Art. 5.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujšca się na drodze sš
  obowišzani stosować się do [...] znaków drogowych,
  nawet wówczas, gdy
  z przepisów ustawy
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  wynika inny sposób zachowania niż nakazany
  przez te [...] znaki drogowe.
-- -

  Ogłaszam konkurs: gdzie jest określony obowiązek ustąpienia
pierwszeństwa (a tym samym "prawo pierwszeństwa" dla strony
przeciwnej) przy zmianie pasa.
  Bez nagród ;>

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-11-25 17:26:23
Autor: Cavallino
Kto ma pierwszeństwo?

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1411250011100.3176@quad...
On Sat, 22 Nov 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał
B ma jak byk na ślimaku znak "ustąp pierwszeństwa", ale kawałek dalej na prostej jest względem A na prawym pasie.
Jak to traktować? [...]

Normalnie - dopóki jedzie swoim pasem to jest w prawie.

http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksDrogowyZPrzypisami.html
+++
Art. 5.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujšca się na drodze sš
 obowišzani stosować się do [...] znaków drogowych,
 nawet wówczas, gdy
 z przepisów ustawy
 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
 wynika inny sposób zachowania niż nakazany
 przez te [...] znaki drogowe.
-- -

 Ogłaszam konkurs: gdzie jest określony obowiązek ustąpienia
pierwszeństwa (a tym samym "prawo pierwszeństwa" dla strony
przeciwnej) przy zmianie pasa.
 Bez nagród ;>

Znowu napisałeś to tak naookoło, że ni cholery nie wiadomo o co Ci chodzi.
Ze skarbówki jesteś czy jak?

Pytasz dlaczego nie trzeba przestrzegać ogólnych zasad zmiany pasa, czy wręcz przeciwnie?
Czy może usiłujesz twierdzić, że nie ma obowiązku niezajeżdżania drogi jadącemu pasem na których chce się wjechać?

Data: 2014-11-26 14:04:05
Autor: Axel
Kto ma pierwszeństwo?
"Gotfryd Smolik news"  wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1411250011100.3176quad...

On Sat, 22 Nov 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Jacek" <krystian.mazurek@alektum.com> napisał
B ma jak byk na ślimaku znak "ustąp pierwszeństwa", ale kawałek dalej na prostej jest względem A na prawym pasie.
Jak to traktować? [...]

Normalnie - dopóki jedzie swoim pasem to jest w prawie.

http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksDrogowyZPrzypisami.html
+++
Art. 5.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujšca się na drodze sš
 obowišzani stosować się do [...] znaków drogowych,
 nawet wówczas, gdy
 z przepisów ustawy
 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
 wynika inny sposób zachowania niż nakazany
 przez te [...] znaki drogowe.
-- -

 Ogłaszam konkurs: gdzie jest określony obowiązek ustąpienia
pierwszeństwa (a tym samym "prawo pierwszeństwa" dla strony
przeciwnej) przy zmianie pasa.

Art.22.4

A teraz idąc Twoim tokiem rozumowania ad absurdum:  rozumiem, że za znakiem D-1 (droga z pierwszeństwem przejazdu) nie muszę ustępować pierwszeństwa karetce?
A modyfikując trochę problem z topicu - załóżmy, że ten prawy pas, oznakowany przy wlocie na autostradę znakiem A-7 ciągnie się przez dłuższy odcinek. Do którego miejsca ci z prawego pasa mieliby ustępować pierwszeństwa tym z lewego? A co z samochodem, który z lewego pasa zjechał na prawy,  zwolnił i znów przyspieszył? Ma ustępować tym z lewego? Nie, bo nie miał żadnego znaku. W takim razie jak ci z lewego  pasa mają odróżnić samochody, które muszą im ustąpić, od tych, które mają pierwszeństwo?

--
Axel

Data: 2014-11-27 00:00:41
Autor: Gotfryd Smolik news
Kto ma pierwszeństwo?
On Wed, 26 Nov 2014, Axel wrote:

Art.22.4

  No właśnie.
  Czyli podpada "nawet jeśli ustawa stanowi inaczej".


A teraz idąc Twoim tokiem rozumowania ad absurdum:  rozumiem, że za znakiem D-1 (droga z pierwszeństwem przejazdu) nie muszę ustępować pierwszeństwa karetce?

  Oczywiście.
  Masz "ułatwić przejazd", to nie jest ustąpienie pierwszeństwa.
  W razie kolizji ma to mocno istotne znaczenie.

  Pierwszy raz spotykasz się z faktem, że przy pojeździe uprzywilejowanym
kierujący jest zobowiązany "ułatwić przejazd" (mniej więcej tak, jak
autobusowi ruszającemu z przystanku) i że ów obowiązek NIE zmienia
pierwszeństwa?

  Jeszcze napisz, że uprawniony do pierwszeństwa ma obowiązek z niego
korzystać (FYI - byli tu tacy z taką tezą) i już będziemy w domu ;)
(wnoszę o łagodny wymiar kary za ironizowanie, ale Ty najwyraźniej
sądzisz, że uprzywilejowanie pojazdu daje mu pierwszeństwo, to
zostało mi powarczeć).

A modyfikując trochę problem z topicu - załóżmy, że ten prawy pas, oznakowany przy wlocie na autostradę znakiem A-7 ciągnie się przez dłuższy odcinek. Do którego miejsca ci z prawego pasa mieliby ustępować pierwszeństwa

  No niestety, na to nie ma dobrej odpowiedzi - niczym się nie różni od
wjazdu na "normalnym" skrzyżowaniu z podporządkowanej, przy ustalaniu,
czy to wjeżdżający wymusił pierwszeństwo zmieniającemu pas, czy
przeciwnie, manewr się skończył i już był "w prawie".
  Podobnie jak wszystkie "niezwłocznie" i podobne, można uznać, że
jakby co będzie zależało od humoru "organu" (policji lub sądu).

A co z samochodem, który z lewego pasa zjechał na prawy,
zwolnił i znów przyspieszył?

  Mam przypomnieć definicję obowiązku ustąpienia pierwszeństwa
(z PoRD), czy sprawdzisz?
  Relatywnie niedawno (tej jesieni) był wątek z "wymuszeniem
szkody" przy którym startujący z pierwszeństwa łaskaw był
się umiejętnie podłożyć, ale niestety (dla niego) załapał się
na monitoring i fakt przyspieszania był doskonale widoczny.
  Swoją drogą, przekonanie że pierwszeństwo pozwala na "egzekucję
przez przyspieszenie" jest chyba w narodzie dość mocne.
  Przepis jest jednak jasny i tej wersji nie przewiduje.

W takim razie jak ci z lewego  pasa mają odróżnić samochody,

  Nie muszą. Nie muszą po TYM kryterium :)
  Wystarczy że sami nie przyspieszają i mają kamerę :P
(zaraz podniesie się głos że przecież "mieli przewidzieć" :>)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-11-29 21:39:53
Autor: Axel
Kto ma pierwszeństwo?
"Gotfryd Smolik news"  wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1411262342040.132quad...

A modyfikując trochę problem z topicu - załóżmy, że ten prawy pas, oznakowany przy wlocie na autostradę znakiem A-7 ciągnie się przez dłuższy odcinek. Do którego miejsca ci z prawego pasa mieliby ustępować pierwszeństwa

No niestety, na to nie ma dobrej odpowiedzi - niczym się nie różni od
wjazdu na "normalnym" skrzyżowaniu z podporządkowanej, przy ustalaniu,
czy to wjeżdżający wymusił pierwszeństwo zmieniającemu pas, czy
przeciwnie, manewr się skończył i już był "w prawie".
Podobnie jak wszystkie "niezwłocznie" i podobne, można uznać, że
jakby co będzie zależało od humoru "organu" (policji lub sądu).

No to sorry, ale Twoja interpretacja znaczenia tego znaku na wjeździe mnie w takim razie zupełnie nie przekonuje. Ma być _jasne_.

A co z samochodem, który z lewego pasa zjechał na prawy,
zwolnił i znów przyspieszył?

Mam przypomnieć definicję obowiązku ustąpienia pierwszeństwa
(z PoRD), czy sprawdzisz?
 Relatywnie niedawno (tej jesieni) był wątek z "wymuszeniem
szkody" przy którym startujący z pierwszeństwa łaskaw był
się umiejętnie podłożyć, ale niestety (dla niego) załapał się
na monitoring i fakt przyspieszania był doskonale widoczny.
Swoją drogą, przekonanie że pierwszeństwo pozwala na "egzekucję
przez przyspieszenie" jest chyba w narodzie dość mocne.
Przepis jest jednak jasny i tej wersji nie przewiduje.

W takim razie jak ci z lewego  pasa mają odróżnić samochody,

Nie muszą. Nie muszą po TYM kryterium :)
Wystarczy że sami nie przyspieszają i mają kamerę :P
(zaraz podniesie się głos że przecież "mieli przewidzieć" :>)

O czym Ty piszesz w ogóle? Jedziesz główną drogą, a na prawym, który dla Ciebie się pojawił, są _przemieszane_ samochody z Twojego pasa i te, które wjechały z podporządkowanej. Zgodnie z Twoją teorią, włączający sie z podporządkowanej powinni Ci ustąpić pierwszeństwa, jeśli zdecydujesz się na zjazd na prawy pas. Ale ci, którzy już zjechali z Twojego pasa na prawo (a z jakichś powodów musieli zwolnić, więc ich dogoniłeś) nie muszą, prawda? To jak odróżnisz jednych od drugich? Bzdura totalna, zwłaszcza, że Ty nie wiesz, czy ten pas miał znak A-7, czy nie. Więc zmieniając pas, musisz ustąpić pierwszeństwa tym, którzy jadą swoim pasem.

--
Axel

Data: 2014-11-30 19:51:27
Autor: mk4
Kto ma pierwszeństwo?
On 2014-11-29 21:39, Axel wrote:
"Gotfryd Smolik news"  wrote in message
news:Pine.WNT.4.64.1411262342040.132quad...

A modyfikując trochę problem z topicu - załóżmy, że ten prawy pas,
oznakowany przy wlocie na autostradę znakiem A-7 ciągnie się przez
dłuższy odcinek. Do którego miejsca ci z prawego pasa mieliby
ustępować pierwszeństwa

No niestety, na to nie ma dobrej odpowiedzi - niczym się nie różni od
wjazdu na "normalnym" skrzyżowaniu z podporządkowanej, przy ustalaniu,
czy to wjeżdżający wymusił pierwszeństwo zmieniającemu pas, czy
przeciwnie, manewr się skończył i już był "w prawie".
Podobnie jak wszystkie "niezwłocznie" i podobne, można uznać, że
jakby co będzie zależało od humoru "organu" (policji lub sądu).

No to sorry, ale Twoja interpretacja znaczenia tego znaku na wjeździe
mnie w takim razie zupełnie nie przekonuje. Ma być _jasne_.

Wybacz, ale w przepisach o ruchu drogowym wlaściwie nic nie jest do końca jasne i sporo jest większych bądź mniejszych bezsensów, sprzeczności czy możliwości interpretacji. Jak chcesz jasno to trzeba się zając matematyka. Tam jest ścisle i jasno ;)

--
mk4

Data: 2014-11-29 15:38:39
Autor: Jankol
Kto ma pierwszeństwo?

Użytkownik "Axel" <nie_dla@spa.mu> napisał w wiadomości news:m54j45$6i9$1node1.news.atman.pl...

A modyfikując trochę problem z topicu - załóżmy, że ten prawy pas, oznakowany przy wlocie na autostradę znakiem A-7 ciągnie się przez dłuższy odcinek. Do którego miejsca ci z prawego pasa mieliby ustępować pierwszeństwa tym z lewego?

Mają ustępować do miejsca w którym sami już znajdą się na głównej.
Istotne jest przejście jezdni podporządkowanej w jezdnię główną.
Każdy widzi gdzie następuje połączenie jezdni.
Dla tych co nie widzą to
ma to miejsce do 50 mtr od znaku A-7, (par. 3, ust.3 rozporządzenie).

A co z samochodem, który z lewego pasa zjechał na prawy,  zwolnił i znów przyspieszył? Ma ustępować tym z lewego?

Jeżeli nie zmienia pasa to nie ustępuje.
Dlaczego ma ustępować ? Jest na drodze z pierwszeństwem
i jedzie swoim pasem.

Nie, bo nie miał żadnego znaku. W takim razie jak ci z lewego  pasa mają odróżnić samochody, które muszą im ustąpić, od tych, które mają pierwszeństwo?
Axel

Ci z lewego pasa nie muszą nic odróżniać. Dla nich droga poszerzyła się o jeden pas i jeżeli chcą wjechać na ten pas to muszą ustąpić tym którzy już
tam są. Nie ustępują tylko tym którzy mają zamiar wjechać lub dopiero wjeżdżają.

Data: 2014-11-29 21:16:52
Autor: Axel
Kto ma pierwszeństwo?
"Jankol"  wrote in message news:5479da7a$0$2657$65785112news.neostrada.pl...

Ci z lewego pasa nie muszą nic odróżniać. Dla nich droga poszerzyła się
o jeden pas i jeżeli chcą wjechać na ten pas to muszą ustąpić tym którzy już
tam są. Nie ustępują tylko tym którzy mają zamiar wjechać lub dopiero wjeżdżają.

To nie ja - to Godfryd twierdzi, że mają ustępować tym z lewego pasa.

--
Axel

Data: 2014-11-29 21:19:34
Autor: Axel
Kto ma pierwszeństwo?
"Axel"  wrote in message news:m5d9jg$p4a$1node1.news.atman.pl...


To nie ja - to Godfryd twierdzi, że mają ustępować tym z lewego pasa.
                    ^^^^^^^^

Sorry za literówkę w imieniu - ale w sumie nieźle brzmi, nie? :-) (wszystko przez to, że robiłem dziś spis filmów i mi "Godsend" jakoś chyba utkwił w pamięci... )

--
Axel

Kto ma pierwszeństwo?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona