Data: 2009-08-04 10:04:39 | |
Autor: wk | |
Kto ma rację? | |
Data: 2009-08-04 10:49:39 | |
Autor: wk | |
Kto ma rację? | |
wk <wkat.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Wg mojej interpretacji, kierowca. To może uściślę, chodzi mi o odyńca. Pomijam pasy, prędkość itp. Chodzi mi tylko, czy mógł tak przejechać przy starcie. Była przerywana, pas wprawdzie do skrętu w lewo ale mógł tak jechać. Czyż nie? -- |
|
Data: 2009-08-04 12:06:27 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Kuba \(aka cita\) wrote:
(a po co tam byla - nie wiem, nie znam skrzyĹźowania, ale Od kiedy zasady ruchu drogowego okreĹlajÄ intencje malarza? Gdyby byĹo tak jak mĂłwisz, to skrÄcajÄ cy w lewo takĹźe powinni dalej jechaÄ tym pasem od momentu gdy na niego wjechali, czyli musieliby zawrĂłciÄ. I skrÄcajÄ cy w lewo i ten goĹÄ znaleĹşli siÄ na tym samym pasie i zrobili dokĹadnie to samo, tzn. zmienili go na prawy. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 18:31:37 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma ďż˝ | |
to pisze:
Kuba \(aka cita\) wrote: Masz PJ? Bo o przepisach i zasadach ruchu nie masz bladego pojÄcia. A. |
|
Data: 2009-08-04 17:11:31 | |
Autor: to | |
Kto ma ďż˝ | |
Arek (G) wrote:
Od kiedy zasady ruchu drogowego okreĹlajÄ intencje malarza? Gdyby byĹoMasz PJ? Bo o przepisach i zasadach ruchu nie masz bladego pojÄcia. UĹciĹlÄ. http://www.youtube.com/watch?v=lUiZbUTa-Pk InteresujÄ cy fragment jest od 0:35 do 0:37. Czy Twoim zdaniem osoba nadjeĹźdĹźajÄ ca z lewej, jeĹli skrÄci na pas, ktĂłrym jedzie filmujÄ cy, moĹźe olaÄ znajdujÄ cy siÄ na nim znak P8-b i nastÄpnie zmieniÄ pas na prawy? Nie chodzi mi o tych, ktĂłrzy nadjeĹźdĹźajÄ z lewej i przecinajÄ po prostu pas po ktĂłrym jedzie filmujÄ cy. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 19:29:22 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma ďż˝ | |
to w <news:h59q43$f1r$3atlantis.news.neostrada.pl>:
Arek (G) wrote: Od kiedy zasady ruchu drogowego określają intencje malarza? Gdyby byłoMasz PJ? Bo o przepisach i zasadach ruchu nie masz bladego pojęcia. Uściślę. http://www.youtube.com/watch?v=lUiZbUTa-Pk Interesujący fragment jest od 0:35 do 0:37. Czy Twoim zdaniem osoba nadjeżdżająca z lewej, jeśli skręci na pas, którym jedzie filmujący, może olać znajdujący się na nim znak P8-b i następnie zmienić pas na prawy? Nie chodzi mi o tych, którzy nadjeżdżają z lewej i przecinają po prostu pas po którym jedzie filmujący. Kiedy dotrze to twego pustego łba, że miszcz został skasowany za strzałki umieszczone przed, a nie na rondzie? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 17:39:02 | |
Autor: to | |
Kto ma ďż˝ | |
'Tom N' wrote:
http://www.youtube.com/watch?v=lUiZbUTa-Pk Widzisz w ogĂłle na co odpisujesz? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 19:54:55 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma ďż˝ | |
to w <news:h59rnm$f1r$4atlantis.news.neostrada.pl>:
'Tom N' wrote: [...]Czy Twoim zdaniem osoba nadjeżdżająca z lewej Nie chodzi mi o tych, którzy nadjeżdżają z lewej Widzisz w ogóle na co odpisujesz? To już widziałem wcześniej, ale uznałem, ze ciągle mowa o mandacie. A tu się okazuje, że neasu uszy odpadają, bo mu ktoś drucik je łączący przeciął. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-05 10:13:47 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma ďż˝ | |
to pisze:
Arek (G) wrote: No teraz udowodniĹeĹ, Ĺźe zasady ruchu to dla Ciebie czarna magia. Mam nadziejÄ, Ĺźe nie posiadasz PJ. A. |
|
Data: 2009-08-05 09:51:15 | |
Autor: to | |
Kto ma ďż˝ | |
Arek (G) wrote:
No teraz udowodniĹeĹ, Ĺźe zasady ruchu to dla Ciebie czarna magia. MoĹźesz tak sobie uwaĹźaÄ. :) -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-05 14:48:15 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma ďż˝ | |
to pisze:
Arek (G) wrote:Nie ja jedyny, a o czymĹ to chyba Ĺwiadczy. A. |
|
Data: 2009-08-05 15:39:24 | |
Autor: to | |
Kto ma ďż˝ | |
Arek (G) wrote:
MoĹźesz tak sobie uwaĹźaÄ. :)Nie ja jedyny, a o czymĹ to chyba Ĺwiadczy. Ta, jeszcze Tom N, ktĂłry nie sĹyszy karetek nadjeĹźdĹźajÄ cych z tyĹu bo wyjÄ na boki oraz cita, ktĂłry niedawno przekonywaĹ, Ĺźe ruszajÄ c dynamicznie spod ĹwiateĹ Ĺamie siÄ przepis zakazujÄ cy zwiÄkszania prÄdkoĹci przy wyprzedzaniu. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 13:20:19 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Kto ma rację? | |
wk wydusił z siebie te słowy:
Chodzi mi tylko, czy mógł tak przejechać przy starcie. wg mnie nie mógł. Pas był pasem do skrętu w lewo. Linia przerywana tego nie zmienia (a po co tam byla - nie wiem, nie znam skrzyżowania, ale wydaje mi sie, ze dla tych, co to z lewej strony skręcali na tym skrzyżowaniu w lewo (czyli w tą strone, w ktorą pojechał omawiany kierowca. Po to, zeby mogli jechać po łuku, a nie pod kątem prostym ... no ale nie znam skrzyżowania). Tak czy inaczej skoro stał na pasie do skręty w lewo i nie mógł jechać prosto. To chyba logiczne. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-08-04 12:18:35 | |
Autor: marjan | |
Kto ma rację? | |
wk pisze:
Wg mojej interpretacji, kierowca. Jedyne co, to facet zmieniając pas z lewego na prawy nie użył kierunkowskazu. Poza tym przecież miał ze swojej strony przerywaną, więc IMO pas mógł zmienić. Nie pojechał przecież prosto z pasa do jazdy w lewo, tylko zmienił pas na odpowiedni w miejscu dozwolonym. Mylę się? Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-08-04 04:57:56 | |
Autor: WS | |
Kto ma rację? | |
On 4 Sie, 12:18, marjan <klero8....@gmail.com> wrote:
Poza tym przecież miał ze swojej strony przerywaną, więc raczej nie... za http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,poziome,121.html znak P-8b oznacza, że jazda z pasa ruchu, na którym jest umieszczona, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką; połączone symbole znaków P-8a, P-8b lub P-8c oznaczają zezwolenie na ruch w kierunkach wskazanych strzałkami kierunkowymi. Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo, umieszczona na skrajnie lewym pasie, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem pionowym B-23 lub ruch jest kierowany sygnalizatorem świetlnym S-3. czyli jesli juz wjechal na ten pas, to mogl jechac tylko w lewo... WS |
|
Data: 2009-08-04 12:33:02 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
WS wrote:
czyli jesli juz wjechal na ten pas, to mogl jechac tylko w lewo... A wjeĹźdĹźajÄ cy naĹ z lewej mogÄ tylko zwrĂłciÄ? Albo-albo. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 14:28:43 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Kto ma racjÄ? | |
to wydusiĹ z siebie te sĹowy:
WS wrote: a z jakiego pasa WJECHALI na to skrzyĹźownie? Bo liczy sie to z jakiego pasa wjeĹźdzasz na skrzyĹźowanie - bo to tam zaczyna sie manewr. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-08-04 12:49:35 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Kuba \(aka cita\) wrote:
a z jakiego pasa WJECHALI na to skrzyĹźownie? No z jakiego? Sam sobie odpowiedz na pytanie jakie znaki poziome mogĹy byÄ na ich pasie to zrozumiesz dlaczego bredzisz. Poza tym tak czy siak byli juĹź na rondzie i to na pasie ze znakami nakazujÄ cymi jazdÄ dalej po rondzie, a oni z niego z jechali. Formalnie wiÄc zrobili to samo co ten koleĹ. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 14:02:44 | |
Autor: marjan | |
Kto ma rację? | |
WS pisze:
On 4 Sie, 12:18, marjan <klero8....@gmail.com> wrote: OK, ale on nie pojechał z tego pasa. czyli jesli juz wjechal na ten pas, to mogl jechac tylko w lewo... Z tego pasa. A on pas zmienił (fakt, że bez kierunkowskazu, co może być właśnie podstawą do ukarania). Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-08-04 10:22:59 | |
Autor: wk | |
Kto ma rację? | |
marjan <klero8.tk9@gmail.com> napisał(a):
wk pisze: Też tak uważam, 17 punktów i 1000 zł? Za co? Acha, przekroczył prędkość? -- |
|
Data: 2009-08-04 10:52:22 | |
Autor: Budzik | |
Kto ma rację? | |
Osobnik posiadający mail klero8.tk9@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Wg mojej interpretacji, kierowca. to zalezy. Przepisy nie mowia nic o tym, aby odpowiedni pas zajac jeszcze przed skrzyzowaniem? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiarą można manipulować. Tylko wiedza jest niebezpieczna." Frank Herbert |
|
Data: 2009-08-04 12:41:28 | |
Autor: marjan | |
Kto ma rację? | |
wchpikus pisze:
Witam! Prędkość i pasy to ewidentnie popełnione wykroczenia - do tego się nie czepiam. BTW wie ktoś jak jest w takiej sytuacji? Powiedzmy, że nie zgadzam się z tym wykroczeniem przejazdu na wprost z pasa na lewo (bo uważam, że tak nie pojechałem), więc nie przyjmuję za to mandatu, natomiast chcę przyjąć mandat za przekroczenie prędkości i niezapięcie pasów. Do sądu składany jest wniosek o ukaranie mnie za te 3 wykroczenia, czy tylko za jedno, a za dwa do których się przyznaję dostaję mandat na miejscu? Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-08-04 14:03:06 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
marjan w <news:h591tf$5dk$1inews.gazeta.pl>:
wk pisze: Jedyne co, to facet zmieniając pas z lewego na prawy nie użył kierunkowskazu. Poza tym przecież miał ze swojej strony przerywaną, więc IMO pas mógł zmienić. Nie pojechał przecież prosto z pasa do jazdy w lewo, tylko zmienił pas na odpowiedni w miejscu dozwolonym. Tak mylisz się. Tam przed skrzyżowaniem odpowiednio wcześnie jest oznakowanie poziome i pionowe -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 14:13:42 | |
Autor: marjan | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' pisze:
marjan w <news:h591tf$5dk$1inews.gazeta.pl>: Owszem. Ale napiszę jeszcze raz: "Nie pojechał przecież prosto z pasa do jazdy w lewo, tylko zmienił pas na odpowiedni w miejscu dozwolonym. Mylę się?" Mylę się, bo zmienił pas na odpowiedni w miejscu niedozwolonym, czy mylę się bo pojechał prosto z pasa do jazdy w lewo, a nie z pasa do jazdy na wprost? Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-08-04 14:18:22 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
marjan pisze:
(...) Mylę się, bo zmienił pas na odpowiedni w miejscu niedozwolonym, czy mylę się bo pojechał prosto z pasa do jazdy w lewo, a nie z pasa do jazdy na wprost? A co za różnica, jeżeli na zastosował się do znaku P-8b? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 14:20:44 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
marjan w <news:h598l9$3l5$4inews.gazeta.pl>:
'Tom N' pisze: Owszem. Ale napiszę jeszcze raz: "Nie pojechał przecież prosto z pasa do jazdy w lewo, tylko zmienił pas na odpowiedni w miejscu dozwolonym. Mylę się?" Mylę się, bo zmienił pas na odpowiedni w miejscu niedozwolonym, czy mylę się bo pojechał prosto z pasa do jazdy w lewo, a nie z pasa do jazdy na wprost? Mylisz sie, ponieważ wjechał pasem do skrętu w lewo i opuszczając skrzyżowanie na wprost naruszył znak stojący przed tym skrzyżowaniem -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-05 10:27:02 | |
Autor: GK | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' pisze:
marjan w <news:h591tf$5dk$1inews.gazeta.pl>: Nie wolno mu było zmieniać pasa na skrzyżowaniu. Z tego pasa powinien pojechać tylko w lewo o czym mówią znaki poziome. |
|
Data: 2009-08-05 10:40:35 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
GK w <news:h5bfon$s05$1inews.gazeta.pl>:
'Tom N' pisze: Nie wolno mu było zmieniać pasa na skrzyżowaniu. Ale dlaczego do mnie to piszesz? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-05 10:53:08 | |
Autor: GK | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' pisze:
A nie wiem. Tak akurat wyszło. Może mi się kliknął nie ten wątek co trzeba :-) A to jakaś straszna rzecz się stała? |
|
Data: 2009-08-11 11:29:27 | |
Autor: PepedB | |
Kto ma rację? | |
GK pisze:
Nie wolno mu było zmieniać pasa na skrzyżowaniu. Wolno zmieniać pasy na skrzyżowaniu o ruchu kierowanym przez światła i osobę uprawnioną. Dla mnie pytaniem pozostaje tylko, czy wolno zmienić pas, jeśli przed skrzyżowaniem znaki obligują mnie do jazdy z tego pasa tylko w danym kierunku. -- Pozdrawiam, Marcin Kaliński a-dres:{ksywka}(na)post.pl |
|
Data: 2009-08-04 19:35:16 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Kto ma rację? | |
Dnia Tue, 04 Aug 2009 12:18:35 +0200, marjan napisał(a):
Jedyne co, to facet zmieniając pas z lewego na prawy nie użył kierunkowskazu. Poza tym przecież miał ze swojej strony przerywaną, więc IMO pas mógł zmienić. Nie pojechał przecież prosto z pasa do jazdy w lewo, tylko zmienił pas na odpowiedni w miejscu dozwolonym. Mylisz się. Stał na pasie do skrętu w lewo. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-08-04 20:14:51 | |
Autor: marjan | |
Kto ma rację? | |
Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Tue, 04 Aug 2009 12:18:35 +0200, marjan napisał(a): OK. Jesteś z Krakowa, to będziesz wiedział o jakich miejscach mówię. Jadę sobie ul. Grzegórzecką w stronę Plazy (lub wyjeżdżam z Krakowa przez Wieliczkę) zgodnie z przepisami - prawym pasem. I nagle ten prawy pas robi się pasem do skrętu w prawo w ul. Metalowców (lub wjazdem do Wieliczki). Zakładając, że nie znam miasta znajduję się nagle na pasie do skrętu w prawo. Nie mogę wtedy zmienić już pasa, żeby pojechać prosto? Wydaje mi się to być podobną sytuacją do omawianej w tym wątku. BTW uważam za kompletny idiotyzm robienie takich zmyłek jak opisałem powyżej. Znający miasto oczywiście dużo wcześniej ustawiają się na właściwym pasie, ale dla przyjezdnego informacja o "kierunkowości" pasa pojawia się IMO za późno, i przy dużym ruchu praktycznie nie ma on już możliwości zmiany pasa bez łaskawości tych jadących właściwym pasem. Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-08-04 20:20:46 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
marjan pisze:
(...) BTW uważam za kompletny idiotyzm robienie takich zmyłek jak opisałem powyżej. Znający miasto oczywiście dużo wcześniej ustawiają się na właściwym pasie, ale dla przyjezdnego informacja o "kierunkowości" pasa pojawia się IMO za późno, i przy dużym ruchu praktycznie nie ma on już możliwości zmiany pasa bez łaskawości tych jadących właściwym pasem. Nie wiem/nie pamiętam jak wygląda opisywane skręt w Krakowie, ale sytuacja z Warszawy została już chyba 5 razy opisana i udokumentowana foto/video, by nie było wątpliwości, że to żadna zasadzka, tylko zwykłe cwaniactwo pospolite. Mało tego - jeżeli zasadzka się pojawi, to taki "zmylony" włącza grzecznie kierunkowskaz i czeka, aż go wpuszczą. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 20:22:46 | |
Autor: marjan | |
Kto ma rację? | |
Artur Maśląg pisze:
marjan pisze: Blokując prawy pas i będąc za to otrąbianym. |
|
Data: 2009-08-04 20:26:32 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
marjan pisze:
(...) Blokując prawy pas i będąc za to otrąbianym. Spokojna głowa - jak ktoś się pomylił to nie "cfaniaczy", tylko grzecznie czeka - buraki niech sobie trąbią. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-05 08:49:02 | |
Autor: Cyprian Prochot | |
Kto ma rację? | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h59ugu$fhn$1inews.gazeta.pl... Spokojna głowa - jak ktoś się pomylił to nie "cfaniaczy", tylko i co, niby odczekanie az wszyscy przejada "wlasciwym" pasem ma powodowac mniejsze zatory na skrzyzowaniu niz wskoczenie "na czolo" kolejki ? To my chyba jakichs innych metryk używamy Artur...... Zaznaczam: mowie o "pomylce" a nie o ewidentnym cwaniakowaniu. Tutaj raczej bylo to cwaniakowanie, wiec sytuacja jest inna, ale Twoj posta na ktory odpowiadam uogolnil to podejscie rowniez na pomylki z czym juz sie ciezko zgodzic..... proponuje EOT bo zaczynam sie wk***c a nie chce przenosic dyskusji na poziom personalny.... -- pozdrawiam Cyprian Prochot |
|
Data: 2009-08-05 09:22:43 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
Cyprian Prochot pisze:
(...) i co, niby odczekanie az wszyscy przejada "wlasciwym" pasem ma powodowac mniejsze zatory na skrzyzowaniu niz wskoczenie "na czolo" kolejki ? A gdzie ja coś takiego napisałem? To my chyba jakichs innych metryk używamy Artur...... Bardzo prawdopodobne. Zaznaczam: mowie o "pomylce" a nie o ewidentnym cwaniakowaniu. Tutaj raczej bylo to cwaniakowanie, wiec sytuacja jest inna, ale Twoj posta na ktory odpowiadam uogolnil to podejscie rowniez na pomylki z czym juz sie ciezko zgodzic..... Póki co to Ty uogólniasz sprawę i próbujesz ją sprowadzić do absurdu. Wiem nawet dlaczego. proponuje EOT bo zaczynam sie wk***c a nie chce przenosic dyskusji na poziom personalny.... Skoro inaczej nie potrafisz - jakoś to przeżyję. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 20:31:47 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
marjan w <news:h59u99$di4$1inews.gazeta.pl>:
Artur Maśląg pisze: Trudno, najwyżej dostaniesz mandat za blokowanie (a te "trąbiące" powinni dostać za "trąbienie") -- tylko, że ja sie w żadnym mieście z tym nie spotkałem, ot wpuszczali mnie widząc obca rejestrację i włączony kierunkowskaz zaraz po pojawieniu się "pułapki", czy to osobówki lub tiry, czy taksówkarze, czy policja. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 20:40:58 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' pisze:
(...) Trudno, najwyżej dostaniesz mandat za blokowanie (a te "trąbiące" powinni Wiesz - ja jednak nie napiszę, że nigdy się nie spotkałem. Pewne sytuacje dość dobrze pamiętam - w Gdańsku (wpuścił mnie w końcu Belg :) ), w Bydgoszczy i w tym roku w Presovie - jak ktoś narzeka na oznakowanie robót drogowych w Polsce to polecam pojeżdżenie po Słowacji - szybko zweryfikuje opinie w tej materii. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 20:51:52 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
Artur Maśląg w <news:h59vc2$imi$1inews.gazeta.pl>:
'Tom N' pisze:^^^ kierunkowskaz zaraz po pojawieniu się "pułapki", czy to osobówki lub tiry, Wiesz - ja jednak nie napiszę, że nigdy się nie spotkałem. O mandat mnie sie rozchodziło. Sorry tu ^^^ powinna być kropka -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 20:54:38 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' pisze:
(...) O mandat mnie sie rozchodziło. Sorry tu ^^^ powinna być kropka Jeśli masz na myśli mandat - owszem, nigdy. Nawet mnie nasza policja ładnie wpuściła i pozdrowiła :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-05 10:29:54 | |
Autor: GK | |
Kto ma rację? | |
Artur Maśląg pisze:
marjan pisze: I naraża się na mandat. Przepisy są jasne, a to, że ktoś się pomylił nie upoważnia go do ich łamania. Powinien skręcić i zawrócić, a nie blokować pasów i łamać przepisów. |
|
Data: 2009-08-05 10:35:15 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
GK pisze:
(...) I naraża się na mandat. Przepisy są jasne, a to, że ktoś się pomylił nie upoważnia go do ich łamania. Powinien skręcić i zawrócić, a nie blokować pasów i łamać przepisów. Świat nie jest czarno-biały. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-05 20:44:32 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Kto ma rację? | |
Dnia Wed, 05 Aug 2009 10:35:15 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
I naraża się na mandat. Przepisy są jasne, a to, że ktoś się pomylił nie upoważnia go do ich łamania. Powinien skręcić i zawrócić, a nie blokować pasów i łamać przepisów. I co z tego? Jak się myle, to skutki pomyłki biorę na siebie, a nei przerzucam na innych. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-08-04 20:25:06 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
marjan w <news:h59tqg$ck6$1inews.gazeta.pl>:
Adam Płaszczyca pisze: OK.^^^^^^^^ Podkreśliłem to co istotne -- a teraz obejrzyj film jeszcze raz, i odpowiedz jak to podkreślone pasuje do mniej więcej 200 metrów od znaków informujących od pasach ruchu, trzech pojazdów, które się na lewym pasie do jazdy na wprost ustawiły (o tym, ze prawy z tych dwóch do jazdy na wprost jest pusty nie wspomnę) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 22:05:20 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Kto ma rację? | |
Dnia Tue, 04 Aug 2009 20:14:51 +0200, marjan napisał(a):
Mylisz się. Stał na pasie do skrętu w lewo. Owszem, niepodobną. Nie masz sytuacji, kiedy na pas do skrętu wjeżdżasz, zatrzymujesz się, a potem jedziesz prosto z tego pasa, nie sygnalizując wcześniej zamiaru. BTW uważam za kompletny idiotyzm robienie takich zmyłek jak opisałem powyżej. Tu się zgadzam. IMO prawy pas jest święty i ma iśc prosto. Taka zasada obowiazuje, z tego co widziałem w czeskiej Pradze. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-08-05 14:02:36 | |
Autor: J.F. | |
Kto ma rację? | |
Użytkownik "marjan" <klero8.tk9@gmail.com> napisał w wiadomości news:h591tf$5dk$1inews.gazeta.pl...
Jedyne co, to facet zmieniając pas z lewego na prawy nie użył kierunkowskazu. Poza tym przecież miał ze swojej strony przerywaną, więc IMO pas mógł zmienić. Nie pojechał przecież prosto z pasa do jazdy w lewo, tylko zmienił pas na odpowiedni w miejscu dozwolonym. Troche. Na pas ze strzalka jest odpowiedni zapis w rozporzadzeniu o znakach, i wypadaloby pojechac tam gdzie strzalka wskazuje. Ale oznakowanie niejasne i tego bym sie trzymal :-) J. |
|
Data: 2009-08-04 12:37:33 | |
Autor: wchpikus | |
Kto ma rację? | |
Witam!
> Jedyne co, to facet zmieniając pas z lewego na prawy nie użył kierunkowskazu. Jakby wrzucil kierunek to nie bylo by problemu...tak mysle. Ale ewidentnie chcial skrocic sobie droge i zacwaniakowal, to denerwuje kierowcow. No i predkosc i pasy.. |
|
Data: 2009-08-04 11:08:39 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
wchpikus wrote:
Jakby wrzucil kierunek to nie bylo by problemu...tak mysle. Ale Chyba zakompleksionych. ZajechaĹ komuĹ drogÄ? PrzyblokowaĹ kogoĹ? Nie. To w czym problem? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 14:46:02 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
wchpikus wrote: No i bÄ dĹşmy szczerzy przekroczeniem prÄdkoĹci tez nikomu nie zagroziĹ, a juĹź zwĹaszcza brakiem pasĂłw. Tylko tym zakompleksionym policjantom to przeszkadza. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2009-08-04 13:00:06 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Jakub Witkowski wrote:
No i bÄ dĹşmy szczerzy przekroczeniem prÄdkoĹci tez nikomu nie zagroziĹ, a OczywiĹcie, a komu zaszkodziĹo 100 km/h na dwupasmowej ulicy przy dobrej widocznoĹci i maĹym ruchu? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 18:22:24 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma ďż˝ | |
to pisze:
Jakub Witkowski wrote: Albo 200km/h na dwupasmowej, przy maĹym ruchu w dodatku jeszcze ferrari? A. |
|
Data: 2009-08-04 16:34:30 | |
Autor: to | |
Kto ma ďż˝ | |
Arek (G) wrote:
Albo 200km/h na dwupasmowej, przy maĹym ruchu w dodatku jeszcze ferrari? A teraz moĹźe dla odmiany napiszesz coĹ mÄ drego? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 18:37:48 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma ďż˝ | |
to pisze:
Arek (G) wrote:StaraĹem dopasowaÄ siÄ do chorej argumentacji. A. |
|
Data: 2009-08-04 17:04:24 | |
Autor: to | |
Kto ma ďż˝ | |
Arek (G) wrote:
A teraz moĹźe dla odmiany napiszesz coĹ mÄ drego?StaraĹem dopasowaÄ siÄ do chorej argumentacji. To niespecjalnie Ci siÄ udaĹo, pomiÄdzy 100 a 200 jest kolosalna róşnica. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 21:19:34 | |
Autor: Przemysław Bernat | |
Kto ma ďż˝ | |
Dnia Tue, 4 Aug 2009 17:04:24 +0000 (UTC), to napisał(a):
To niespecjalnie Ci się udało, pomiędzy 100 a 200 jest kolosalna różnica. Raptem dwukrotna. Jak pomiędzy 50 i 100... -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2009-08-04 21:39:08 | |
Autor: to | |
Kto ma ďż˝ | |
PrzemysĹaw Bernat wrote:
To niespecjalnie Ci siÄ udaĹo, pomiÄdzy 100 a 200 jest kolosalna Masz coĹ jeszcze niemÄ drego do dodania? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-05 10:38:11 | |
Autor: GK | |
Kto ma ďż˝ | |
to pisze:
PrzemysĹaw Bernat wrote: Masz coĹ jeszcze niemÄ drego do dodania? Nie ma, nie warto, bo i tak nie zrozumiesz. |
|
Data: 2009-08-05 10:06:29 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma ďż˝ | |
to pisze:
Arek (G) wrote: Czego nie zrozumiaĹeĹ? Tak nawiasem ile masz lat? JesteĹ jakimĹ mĹodszym bratem neelixa? A. |
|
Data: 2009-08-05 10:37:26 | |
Autor: GK | |
Kto ma ďż˝ | |
to pisze:
Arek (G) wrote: Taka sama jak miÄdzy 50 a 100. 100%. |
|
Data: 2009-08-05 09:49:14 | |
Autor: to | |
Kto ma ďż˝ | |
GK wrote:
To niespecjalnie Ci siÄ udaĹo, pomiÄdzy 100 a 200 jest kolosalnaTaka sama jak miÄdzy 50 a 100. 100%. I taka sama jak pomiÄdzy 5 a 10 i 200 a 400 (100%), a poza tym jesteĹ normalny? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-05 10:35:55 | |
Autor: GK | |
Kto ma racjÄ? | |
Jakub Witkowski pisze:
WidzÄ tu typowe myĹlenie cwaniaka myĹlenie. "PrzecieĹź on nikomu nie zagroziĹ..." widaÄ autor nie raz takie numery zrobiĹ. WidaÄ to chamstwo warsiawskie wszÄdzie. Na caĹe szczÄĹcie trochÄ policji jeĹşdzi i wyĹapuje takie przypadki. Ale co z tego jak taki cwaniak co nic przecieĹź nie zrobiĹ bÄdzie dalej robiĹ to samo. Szkoda, Ĺźe w Polsce tak jak w Skandynawii nie ma mandatĂłw uzaleĹźnionych od stanu posiadania. MoĹźe takich warsiawiakĂłw cfaniakĂłw to by utemperowaĹo. |
|
Data: 2009-08-05 10:46:05 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Kto ma racjÄ? | |
GK pisze:
Jakub Witkowski pisze: Daruj sobie moĹźe terytorialne wycieczki, poniewaĹź cwaniakĂłw znajdziesz wszÄdzie. -- Jutro to dziĹ - tyle Ĺźe jutro. |
|
Data: 2009-08-05 10:54:52 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma rację? | |
Artur Maśląg pisze:
GK pisze: Ostatnio, jechałem przez Białystok i powiem, że w Warszawie to ludzie jeżdżą wyjątkowo spokojnie i kulturalnie. A. |
|
Data: 2009-08-05 12:42:03 | |
Autor: GK | |
Kto ma rację? | |
Arek (G) pisze:
W Białymstoku dawno nie byłem, ale jeżdzę w innych kierunkach i jak widzę auto z warszawską rejestracją to jestem przygotowany na wywijanie niezłych numerów i w większości tak jest. Wpychanie się na trzeciego, tak jak w filmie "na odyńca", wymuszanie pierwszeństwa itp itd. Nie twierdzę, że inni tak nie robią, ale jednak Warszawa daje się we znaki najbardziej. G. |
|
Data: 2009-08-05 14:47:13 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma rację? | |
GK pisze:
Arek (G) pisze: To prawda. Inna sprawa, że mogło być tak w Warszawie jestem do tego przyzwyczajony i praktycznie mnie to nie dziwi. Będąc gdzieś dalej, zszokowałem się, że ktoś takie numery wywija jak w Warszawie. I dlatego zdziwiło mnie to znacznie bardziej:) A. |
|
Data: 2009-08-05 15:35:23 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
GK wrote:
W BiaĹymstoku dawno nie byĹem, ale jeĹźdzÄ w innych kierunkach i jak A ja jak widzÄ kogoĹ jadÄ cego jak debil 50-70 lewym pasem, to na 50% jest to obca rejestracja. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-05 20:45:13 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Kto ma rację? | |
Dnia Wed, 05 Aug 2009 10:54:52 +0200, Arek (G) napisał(a):
Ostatnio, jechałem przez Białystok i powiem, że w Warszawie to ludzie jeżdżą wyjątkowo spokojnie i kulturalnie. A ja dzisiaj przez Wielkopolskę i Poznań. I potwierdzam ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-08-04 12:07:46 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Artur MaĹlÄ
g wrote:
Zbyt duĹźo takich "cfanaczkĂłw" jest na drogach i takie zachowanie uchodzi Kto konkretnie staĹ dĹuĹźej z jego powodu? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 14:16:23 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
(...) Kto konkretnie staĹ dĹuĹźej z jego powodu? Np. ci, ktĂłrzy zgodnie z przepisami stali na pasach do jazdy na wprost. Na najbliĹźszym skrzyĹźowaniu stali juĹź za nim. W normalnym ruchu miejskim takie akcje cwaniaczkĂłw powodujÄ koniecznoĹÄ np. odczekania kolejnego cyklu ĹwiateĹ. -- Jutro to dziĹ - tyle Ĺźe jutro. |
|
Data: 2009-08-04 12:27:47 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Artur MaĹlÄ
g wrote:
Np. ci, ktĂłrzy zgodnie z przepisami stali na pasach do jazdy na wprost. Bzdura, wyprzedziĹby ich 8x przed kolejnymi ĹwiatĹami, ktĂłre byĹy sporo dalej. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 14:19:34 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
(...) Bzdura, wyprzedziĹby ich 8x przed kolejnymi ĹwiatĹami, ktĂłre byĹy sporo dalej. Bzdurz sobie dalej. -- Jutro to dziĹ - tyle Ĺźe jutro. |
|
Data: 2009-08-05 10:43:10 | |
Autor: GK | |
Kto ma racjÄ? | |
Artur MaĹlÄ
g pisze:
to pisze: Z takimi ... nie ma co dyskutowaÄ. On i tak nie zrozumie, Ĺźe po pierwsze to wykroczenia a po drugie chamstwo. Ale jemu nie wytĹumaczysz. Zapatrzony jest w swoje ze 150 KM i szaleje na drogach. A potem koĹczy tak jak wiÄkszoĹÄ cwaniakĂłw: cmentarz albo wiÄzienie. Albo sam zginie albo zabije kogoĹ. Na takich typĂłw nie ma rady, oni sÄ najmÄ drzejsi przecieĹź. Typowy "polaczek" mÄ drzejszy od lekarza, politykÄ ma w maĹym palcu a w jeĹşdzie autem jest mistrzem kierownicy dla ktĂłrego inni to Ĺmiecie i tylko mu przeszkadzajÄ na drodze. |
|
Data: 2009-08-05 15:31:03 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
GK wrote:
Z takimi ... nie ma co dyskutowaÄ. On i tak nie zrozumie, Ĺźe po pierwsze Wykroczenie pewnie tak, ale gdzie tu chamstwo? Nikomu drogi nie zajechaĹ, nikogo nie przyblokowaĹ, Ĺźadnego zagroĹźenia nie stworzyĹ. Ja problemu nie widzÄ, chociaĹź sam tak nie jeĹźdĹźÄ. Ten stary Saab po jego prawej mĂłgĹ mieÄ pod maskÄ 2.0 turbo i by siÄ goĹÄ bardzo zdziwiĹ. Ale jemu nie wytĹumaczysz. Och, internetowy psycholog. Mocy mam znacznie wiÄcej, a z pasĂłw do skrÄtu prosto nie jeĹźdĹźÄ. Typowy "polaczek" mÄ drzejszy od lekarza, politykÄ ma w maĹym ....i wie wszystko o wszystkich na podstawie paru zdaĹ przeczytanych w usenecie. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 13:11:45 | |
Autor: LEPEK | |
Kto ma rację? | |
wchpikus pisze:
Ale ewidentnie chcial skrocic sobie droge i zacwaniakowal, to denerwuje kierowcow.Rozpatrując przez wyłącznie przez pryzmat przepisów oprócz braku kierunku chyba nic nie zrobił. Chyba, bo czy zmiana pasa ruchu na skrzyżowaniu (nawet o ruchu kierowanym) jest dozwolona? Tak mi coś świta, ale nie mogę znaleźć w przepisach, a i zastanawiając się dłużej to byłoby bez sensu (bo przecież do tego służą skrzyżowania, żeby zmieniać pasy i kierunki ruchu). Brak sygnalizacji zmiany pasa ruchu = 0 pkt = 200 zł Brak pasów = 2 pkt = 100 zł Przekroczenie prędkości pow. 50 km/h = 10 pkt = 400-500 zł RAZEM 12 pkt = 700-800 zł A czy zacfaniakował i wkurzył innych? światła do skrętu w lewo i do jazdy na wprost zapalają się równocześnie, więc nie blokował pasa. Ruszył szybciej od jadącego na wprost i wcale go nie blokował, nie wepchnął mu się... Skrzyżowanie opuścił o jeden samochód więcej, więc chyba nawet lepiej, nie? Jedyny minus: na następnym skrzyżowaniu przybędzie jeden samochód. O ile nie skręci po drodze, albo nie wykona podobnego manewru. No i predkosc i pasy..To ewidentnie. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2009-08-04 13:23:58 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
LEPEK pisze:
wchpikus pisze:(...) Wystarczy takiej analizy - pojechał pasem do skrętu w lewo na wprost itd. Bardzo dobrze, że mu dupsko przytarli. Typowe "cfaniakowanie", a tu tylu obrońców takiego zachowania. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 13:43:55 | |
Autor: LEPEK | |
Kto ma rację? | |
Artur Maśląg pisze:
LEPEK pisze:Ależ nie. Zmienił pas na skrzyżowaniu i skrzyżowanie opuścił pasem do jazdy na wprost. Gdyby pojechał z tego pasa prosto, to przejechałby przez krawężnik. Cfaniakowanie było, ale nikomu się krzywda z tego powodu nie stała (nie wepchał się, nie wymusił, a nawet zwiększył przepustowość skrzyżowania). Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2009-08-04 13:55:27 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
LEPEK pisze:
(...) Ależ nie. Nie ma problemu - możesz próbować takiej argumentacji przed SG. Gdyby pojechał z tego pasa prosto, to przejechałby przez krawężnik. Cóż - na wprost nie znaczy dokładnie prosto. Cfaniakowanie było, ale nikomu się krzywda z tego powodu nie stała (nie wepchał się, nie wymusił, a nawet zwiększył przepustowość skrzyżowania). Zbyt dużo takich "cfanaczków" jest na drogach i takie zachowanie uchodzi im bezkarnie - tymczasem ludzie jadący zgodnie z przepisami stoją stosownie dłużej. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 14:04:46 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
LEPEK w <news:4a781ee0$1news.home.net.pl>:
Artur Maśląg pisze: Wjechał na skrzyżowanie pasem oznakowanym znakami do jazdy w lewo. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 12:28:38 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' wrote:
WjechaĹ na skrzyĹźowanie pasem oznakowanym znakami do jazdy w lewo. Jakby skrÄcaĹ w lewo to wjechaĹby dokĹadnie tak samo. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 14:25:10 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Kto ma racjÄ? | |
to wydusiĹ z siebie te sĹowy:
'Tom N' wrote: no wlasnie .. tylko z tÄ róşnica, ze gdyby skrÄcaĹ w lewo - nie popeĹniby wykroczenia. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-08-04 12:41:24 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Kuba \(aka cita\) wrote:
no wlasnie .. tylko z tÄ róşnica, ze gdyby skrÄcaĹ w lewo - nie ProszÄ CiÄ, nie bredĹş. WjeĹźdĹźajÄ c na rondo Ĺźadnego wykroczenia nie popeĹniĹ, to oczywiste. Dyskutujemy o tym, co siÄ staĹo później. Twierdze, Ĺźe zrobiĹ dokĹadnie to samo, co kaĹźdy kierowca jadÄ cy z lewej strony i przecinajÄ cy tÄ samÄ liniÄ pomimo znakĂłw poziomych, ktĂłre kazaĹyby mu zawrĂłciÄ. Albo wiÄc wszyscy popeĹniajÄ wykroczenie albo nikt. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:06:30 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
Kuba \(aka cita\) wrote: Nie, bo jemu znak poziomy tuĹź przed wjazdem na skrzyĹźowanie (nie ten juĹź na skrzyĹźowaniu!) nakazaĹ dalszÄ jazdÄ w lewo. WjechaĹ tak oznaczonym pasem na to skrzyĹźowanie, wiÄc go obowiÄ zuje. Innych - nie. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2009-08-04 13:38:00 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Jakub Witkowski wrote:
Nie, bo jemu znak poziomy tuĹź przed wjazdem na skrzyĹźowanie (nie ten juĹź PrzecieĹź Ci z lewej majÄ wyznaczony pas do skrÄtu, jeĹli z niego zjadÄ to powinni kierowaÄ siÄ znakami poziomymi i jechaÄ dalej rondem. Tymczasem aĹź do wysepki jest linia przerywana. Dla kogo? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:36:27 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Kto ma racjÄ? | |
to wydusiĹ z siebie te sĹowy:
przechodzisz sam siebie -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-08-04 13:49:15 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Kuba \(aka cita\) wrote:
PrzecieĹź Ci z lewej majÄ wyznaczony pas do skrÄtu, jeĹli z niego zjadÄ Za trudne pytanie? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 16:19:34 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Kto ma racjÄ? | |
to wydusiĹ z siebie te sĹowy:
Kuba \(aka cita\) wrote: odpowiedz na Twoje gĹupokowate pytanie padĹa juĹź kilukrotnie w tym wÄ tku. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |
|
Data: 2009-08-04 15:41:02 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
Jakub Witkowski wrote: Nie ma takiego obowiÄ zku. Pas moĹźna zmieniÄ, jeĹli nie Ĺamie siÄ innego przepisu. I nasz delikwent teĹź nie zĹamaĹ przepisu zmieniajÄ c pas. On zĹamaĹ nakaz jazdy w danym kierunku powstaĹy *w momencie wjazdu* na skrzyĹźowanie pasem tak oznaczonym. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2009-08-04 13:53:06 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Jakub Witkowski wrote:
Nie ma takiego obowiÄ zku. Pas moĹźna zmieniÄ, jeĹli nie Ĺamie siÄ innego Skoro znaki poziome wskazujace kierunek ruchu umieszczone juĹź na samym rondzie nie majÄ Twoim zdaniem znaczenia, to po co tam sÄ ? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 16:39:45 | |
Autor: PcmOL | |
Kto ma racjÄ? | |
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:h59eg2$5n9$21nemesis.news.neostrada.pl... Jakub Witkowski wrote: Ok. Ty nie udajesz idioty. JesteĹ nim. |
|
Data: 2009-08-04 14:09:50 | |
Autor: marjan | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' pisze:
"cfaniakowanie", a tu tylu obrońców takiego zachowania.Ależ nie. Niewątpliwie. Ale opuścił je pasem oznakowanym znakami do jazdy na wprost. Czy jest gdzieś przepis zabraniający zmianę tam pasa, skoro znaki poziome (przerywana linia z jego strony) na to pozwala? Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-08-04 14:18:22 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
marjan w <news:h598e2$3l5$3inews.gazeta.pl>:
'Tom N' pisze: Niewątpliwie. Ale opuścił je pasem oznakowanym znakami do jazdy na wprost. Ale po co komu taki zakaz? Wjechał na skrzyżowanie z pasa do jazdy w lewo i pojechał prosto, czyli zrobił to co zostało opisane w taryfikatorze -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 12:29:11 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' wrote:
WjechaĹ na skrzyĹźowanie z pasa do jazdy w lewo i pojechaĹ prosto, czyli To po co jest tam przerywana linia? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 14:28:01 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
to w <news:h599in$5n9$3nemesis.news.neostrada.pl>:
'Tom N' wrote: Wjechał na skrzyżowanie z pasa do jazdy w lewo i pojechał prosto, czyli To po co jest tam przerywana linia? Żeby jadący dołem od Siekierkowskiego mogli legalnie skręcić w lewo -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 12:43:53 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' wrote:
To po co jest tam przerywana linia? ÄpaĹeĹ coĹ? Od kiedy znaki poziome zmieniajÄ swoje znaczenie w zaleĹźnoĹci od tego w jaki sposĂłb znalazĹem siÄ na danym pasie? ZarĂłwno ten goĹÄ, jak i skrÄcajÄ cy byli na tym samym pasie i zrobili to samo. Albo wiÄc wszyscy popeĹniajÄ wykroczenie albo nikt. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 14:40:31 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
to w <news:h59ae9$5n9$7nemesis.news.neostrada.pl>:
'Tom N' wrote: To po co jest tam przerywana linia?Żeby jadący dołem od Siekierkowskiego mogli legalnie skręcić w lewo Ćpałeś coś? Od kiedy znaki poziome zmieniają swoje znaczenie w zależności od tego w jaki sposób znalazłem się na danym pasie? Najpierw sie dokształć co to pas ruchu, następnie odpowiedz sobie czy skręcający w lewo od Trasy Siekierkowskiej zajmuje, czy przecina pas do skrętu w lewo dla jadących od strony Czerniakowskiej Potem możesz spróbować podyskutować -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 12:59:08 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' wrote:
Najpierw sie doksztaĹÄ co to pas ruchu, nastÄpnie odpowiedz sobie czy OprĂłcz problemĂłw ze sĹuchem ("nie sĹyszÄ karetek bo wyjÄ na boki") takĹźe nie dowidzisz? Pas dla skrÄcajÄ cych z lewej jest wyraĹşnie wyznaczony, a linia przerywana o ktĂłrej mĂłwimy idzie dalej, aĹź do wysepki. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:00:47 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
to w <news:h59bar$5n9$12nemesis.news.neostrada.pl>:
'Tom N' wrote: Najpierw sie dokształć co to pas ruchu, następnie odpowiedz sobie czy Oprócz problemów ze słuchem ("nie słyszę karetek bo wyją na boki") także nie dowidzisz? Pas dla skręcających z lewej jest wyraźnie wyznaczony, a linia przerywana o której mówimy idzie dalej, aż do wysepki. Masz pooglądaj sobie: <http://www.youtube.com/watch?v=lUiZbUTa-Pk> -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 13:17:36 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' wrote:
Masz pooglÄ daj sobie: <http://www.youtube.com/watch?v=lUiZbUTa-Pk> Zatrzymaj sobie na 0:37 i powiedz w jakim celu i dla kogo dalej jest tam linia przerywana. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:12:34 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
to w <news:h59cdg$5n9$15nemesis.news.neostrada.pl>:
'Tom N' wrote: Masz pooglądaj sobie: <http://www.youtube.com/watch?v=lUiZbUTa-Pk> Zatrzymaj sobie na 0:37 i powiedz w jakim celu i dla kogo dalej jest tam linia przerywana. Odpowiedź na swoje pytanie masz w 0:34(takie dwa znaki), pod koniec filmu demonstrującego jak należało pojechać z pasa w lewo, żeby nie naruszyć przepisów, oraz we wcześniejszej mojej wiadomości. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 15:12:45 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
'Tom N' wrote: Piszesz, jakby linia przerywana sama w sobie na coĹ zezwalaĹa. Otóş bĹÄ d. CiÄ gĹa z drugiej strony zabrania, przerywana zaĹ w istocie jest tu tylko po to, aby nie zabroniÄ przekraczania jej tym, ktĂłrym akurat wolno to zrobiÄ. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2009-08-04 13:25:05 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Jakub Witkowski wrote:
Otóş bĹÄ d. CiÄ gĹa z drugiej strony zabrania, przerywana zaĹ w istocie WĹaĹnie o to pytam -- komu wolno? Dla kogo ona tam jest? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:18:30 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
Jakub Witkowski wrote: Dla wjeĹźdĹźajÄ cych na skrzyĹźowanie z lewej strony. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2009-08-04 13:34:29 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Jakub Witkowski wrote:
Otóş bĹÄ d. CiÄ gĹa z drugiej strony zabrania, przerywana zaĹ w istocie Oni majÄ wyznaczony pas ruchu, a linia przerywana jest namalowana aĹź do wysepki. Po co? Dla kogo? JeĹli jadÄ cy z lewej zjedzie z wyznaczonego pasa na ten ze znakami poziomymi nakazujÄ cymi skrÄt w lewo to jest w takiej samej sytuacji jak ten goĹÄ ukarany mandatem, po co wiÄc dalej namalowana jest linia przerywana? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:31:51 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
to w <news:h59dd5$5n9$17nemesis.news.neostrada.pl>:
Jakub Witkowski wrote: Dla wjeżdżających na skrzyżowanie z lewej strony.Otóż błąd. Ciągła z drugiej strony zabrania, przerywana zaś w istocieWłaśnie o to pytam -- komu wolno? Dla kogo ona tam jest? Oni mają wyznaczony pas ruchu, a linia przerywana jest namalowana aż do wysepki. Po co? Dla kogo? Jeśli jadący z lewej zjedzie z wyznaczonego pasa na ten ze znakami poziomymi nakazującymi skręt w lewo to jest w takiej samej sytuacji jak ten gość ukarany mandatem, po co więc dalej namalowana jest linia przerywana? Zrozum matołku, że ukarany został nie za przejechanie z pasa do jazdy w lewo na pas do jazdy prosto, tylko za naruszenie znaku stojącego/namalowanego przed skrzyżowaniem -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 15:33:35 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
Jakub Witkowski wrote: Nie, bo on tak oznaczonym pasem na skrzyĹźowanie NIE WJECHAĹ. Liczy siÄ moment samego wjazdu. W tym momencie, Ĺźe tak powiem, podejmuje siÄ zobowiÄ zanie co do kierunku dalszego ruchu. On siÄ na tym pasie znalazĹ juĹź po wjeĹşdzie - a to nie zabrania mu go zmieniÄ. Podobnie jak przed skrzyĹźowaniem nic nie zabraniaĹo bohaterowi zmieniÄ pasa oznaczonego do skrÄtu na inny. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2009-08-04 13:51:44 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Jakub Witkowski wrote:
JeĹli jadÄ cy z lewej zjedzie z wyznaczonego pasa na ten ze znakami WjeĹźdĹźajÄ c na to rondo z lewej nie moĹźna zawrĂłciÄ? Pytam, bo nie pamiÄtam, a na filmie tego nie widaÄ. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:45:08 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
to w <news:h59edf$5n9$20nemesis.news.neostrada.pl>:
Jakub Witkowski wrote: Jeśli jadący z lewej zjedzie z wyznaczonego pasa na ten ze znakamiNie, bo on tak oznaczonym pasem na skrzyżowanie NIE WJECHAŁ. Liczy się Wjeżdżając na to rondo z lewej nie można zawrócić? Pytam, bo nie pamiętam, a na filmie tego nie widać. Można, tylko, że to bez znaczenia jest w tym przypadku -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-05 10:49:21 | |
Autor: GK | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
Jakub Witkowski wrote: ProponujÄ: podjedĹş tam, umĂłw siÄ z policjantami aby jechali za tobÄ , zrĂłb taki sam manewr jak tamten goĹÄ, prÄdkoĹci moĹźesz nie przekraczaÄ i nie przyjmij mandatu. Sprawa trafi do SG, tam Ci dokĹadnie wyjaĹniÄ i przedstawisz swoje racje. RelacjÄ zdasz na liĹcie. PasujÄ? BÄdziesz miaĹ w 100% pewnoĹÄ kto ma racjÄ. Ale obawiam siÄ, Ĺźe to i tak ciÄ nie nauczy i stwierdzisz, Ĺźe sÄ d nie ma racji... Ale w twoim przypadku to juĹź tylko psychiatra moĹźe bÄdzie mĂłgĹ pomĂłc. |
|
Data: 2009-08-05 10:16:55 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
GK wrote:
ProponujÄ: podjedĹş tam, umĂłw siÄ z policjantami aby jechali za tobÄ , Widzisz na co odpowiadasz? Gdzie ja tu piszÄ o tym goĹciu co dostaĹ mandat? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-05 12:47:20 | |
Autor: GK | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
GK wrote: Nie piszesz, ale upierasz siÄ przy swojej racji chociaĹź wszyscy twierdzÄ , Ĺźe nie masz. I probujesz naciÄ gnÄ Ä przepisy na swojÄ stronÄ poprzez wymyĹlanie coraz to ciekawszych teorii. To ja dajÄ propozycjÄ, jak to moĹźna rozwiÄ zaÄ. Dyskusja z tobÄ nie ma najmniejszego sensu, jesteĹ czĹowiekiem niereformowalnym i dopiero jak na wĹasnej skĂłrze odczujesz to moĹźe coĹ dotrze. ChociaĹź szczerze wÄ tpiÄ... To tak jak z goĹciem, ktĂłry siedziaĹ na gaĹÄzi i jÄ podcinaĹ. Wszyscy mĂłwiÄ , Ĺźe spadnie i siÄ zabije, ale on swoje. I dopiero jak spadĹ i zginÄ Ĺ to na jego twarzy pozostaĹo zdziwienie. Na wieki. EOT |
|
Data: 2009-08-05 15:27:43 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
GK wrote:
Nie piszesz, ale upierasz siÄ przy swojej racji chociaĹź wszyscy Tzn. przy jakiej "mojej racji"? Bo mam wraĹźenie, Ĺźe dyskutujesz z wĹasnymi projekcjami. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:21:42 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma racjÄ? | |
Jakub Witkowski w <news:h59cf7$trp$1news2.ipartners.pl>:
to pisze: Dla wjeżdżających na skrzyżowanie z lewej strony. Tłumacze mu to od 14:28, ale to tylko neas... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 15:00:15 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
'Tom N' wrote: A co w tym dziwnego? Podobna sytuacja: wjeĹźdĹźasz na skrzyĹźowanie oznaczone zakazem zawracania. SkrÄcasz w lewo - wolno ci. W tym momencie znajdujesz siÄ dokĹadnie w tym samym miejscu, z ktĂłrego inni (jadÄ cy z prawej strony) mogÄ skrÄciÄ w swoje lewo - czyli w ulicÄ z ktĂłrej ty przyjechaĹeĹ. Im wolno to zrobiÄ, tobie nie, mimo Ĺźe oznaczenia pasĂłw na skrzyĹźowaniu sÄ identyczne. Róşnica polega na tym skÄ d tym, Ĺźe przed wjazdem tobie tego zabroniĹ znak, a im nie. Podobnie tutaj. W momencie wjazdy na skrzyĹźowanie pasem oznaczonym do skrÄtu masz obowiÄ zek opuĹciÄ je w takim kierunku jaki byĹ oznaczony. A ktoĹ inny w tym samym punkcie moĹźe zrobiÄ coĹ innego. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2009-08-04 13:47:28 | |
Autor: marjan | |
Kto ma rację? | |
Artur Maśląg pisze:
LEPEK pisze: No właśnie w tym "problem", że nie pojechał. Zmienił pas jeszcze przed miejscem skrętu w lewo. Też nie lubię "cfaniactwa", choć tam IMNSHO cfaniakowania nie było. Chyba że nie miał prawa tam zmienić pasa. Jeśli tak jest, to podaj proszę przepis zabraniający takiego manewru w tym miejscu. Pozdrawiam serdecznie, Mariusz Morycz [e-mail bez cyferek] |
|
Data: 2009-08-04 14:09:52 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
marjan pisze:
(...) No właśnie w tym "problem", że nie pojechał. Pojechał. Zmienił pas jeszcze przed miejscem skrętu w lewo. A skąd - stał wcześniej na światłach na pasie oznaczonym P-8b - dziękujemy. Też nie lubię "cfaniactwa", choć tam IMNSHO cfaniakowania nie było. Było, jak najbardziej i to w jak najbardziej cwaniackiej formie. Korków nie ma, spokój, a ten i tak musi wyprzedzić ze trzy. Chyba że nie miał prawa tam zmienić pasa. Jeśli tak jest, to podaj proszę przepis zabraniający takiego manewru w tym miejscu. Podał policjant - nie stosowanie się do znaków i sygnałów drogowych, P-8b, art. 90 lub art. 92 § 1. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 12:29:58 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Artur MaĹlÄ
g wrote:
A skÄ d - staĹ wczeĹniej na ĹwiatĹach na pasie oznaczonym P-8b - Jakby zamierzaĹ jechaÄ potem w lewo to by staĹ jakoĹ inaczej na tym pasie? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 15:09:16 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kto ma racjÄ? | |
to pisze:
Artur MaĹlÄ g wrote: StaĹ na pasie oznaczonym nakazem jazdy w lewo, z niego wjechaĹ na skrzyĹźowanie, i ten nakaz nadal go obowiÄ zuje. DokĹadnie tak jakby to byĹa okrÄ gĹa tablica nakazu. NiezaleĹźnie od tego jak pooznaczane sÄ pasy na skrzyĹźowaniu. Albo nawet gdyby na samym skrzyĹźowaniu ich nie byĹo -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepowaĹźne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub caĹoĹci poglÄ dom ich Autora. |
|
Data: 2009-08-05 15:37:07 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
Jakub Witkowski wrote:
Jakby zamierzaĹ jechaÄ potem w lewo to by staĹ jakoĹ inaczej na tym I co w zwiÄ zku z tym? -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 13:51:16 | |
Autor: Cyprian Prochot | |
Kto ma rację? | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h595ok$pe1$1inews.gazeta.pl... Wystarczy takiej analizy - pojechał pasem do skrętu w lewo na jakie "itd" ? podstawa prawna..... -- pozdrawiam Cyprian Prochot |
|
Data: 2009-08-04 13:56:44 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
Cyprian Prochot pisze:
(...) jakie "itd" ? Włącz fonię - policjant je podał w tym materiale. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 14:47:41 | |
Autor: Cyprian Prochot | |
Kto ma rację? | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:h597m1$61r$2inews.gazeta.pl... Włącz fonię - policjant je podał w tym materiale. fakt, ogladalem bez dzwieku ;) skad wiedziales ? ;> -- pozdrawiam Cyprian Prochot |
|
Data: 2009-08-04 12:42:58 | |
Autor: Cyprian Prochot | |
Kto ma rację? | |
Użytkownik "wk" <wkat.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h5913n$1qe$1inews.gazeta.pl... Wg mojej interpretacji, kierowca. wg mojej tez ;) bardzo mi sie natomiast podoba tekst "niech pan wezmie pod uwage ... mojego małego" ;-) -- pozdrawiam Cyprian Prochot |
|
Data: 2009-08-04 12:56:34 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
wk wrote:
Wg mojej interpretacji, kierowca. Co za gĹupek nazwaĹ ten filmik i napisaĹ do niego opis. Chodzi o manewr podobny jak na skrzyĹźowaniu z ul. OdyĹca, a nie o manerw "a la odyniec" (zwierzÄ)! -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-04 13:19:14 | |
Autor: ..::Adam::.. | |
Kto ma rację? | |
wk pisze:
Wg mojej interpretacji, kierowca.tylko w czym tą rację ma ów kierowca? |
|
Data: 2009-08-04 12:01:42 | |
Autor: wk | |
Kto ma rację? | |
tylko w czym tą rację ma ów kierowca? Chodzi mi o sam temat tego "artykułu", mógł tak przejechać pierwsze 50 metrów czy nie? -- |
|
Data: 2009-08-04 18:34:04 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma rację? | |
wk pisze:
tylko w czym tą rację ma ów kierowca? Nie. Stał na pasie do skrętu w lewo. Ten pas służył do skrętu w lewo. A on pojechał prosto, nie zastosował się do znaku. Co tak trudno tu zrozumieć? I odczepcie się od tych pasów one nie mają w ogóle związku. A. |
|
Data: 2009-08-04 14:00:23 | |
Autor: Paweł | |
Kto ma rację? | |
Użytkownik "wk" <wkat.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h5913n$1qe$1inews.gazeta.pl...
Wg mojej interpretacji, kierowca. Oczywiście, ze policjant miał rację. Tam są znaki poziome namalowane na jezdni - oznaczają dozwolony kierunek jazdy. Linia przerywana nie ma nic do rzeczy - jest to bowiem coś na kształt ronda i linia przerywana umożliwia przejechanie tym, którzy wjechali z lewej strony i przecinają kierunek jazdy delikwenta. -- Paweł |
|
Data: 2009-08-04 12:13:21 | |
Autor: wk | |
Kto ma rację? | |
Oczywiście, ze policjant miał rację.Ale ta linia przerywana, ciągnie się do samego rozwidlenia, nie kończy się na szerokości pasa dla zjeżdżających z lewej strony. To jeszcze inaczej. Stoję na czerwonym świetle jako trzeci samochód na światłach z lewej strony na rozwidleniu. Z prawej strony, na trasie na wprost, jest pusto, i przypomniało mi się, że jednak muszę pojechać prosto. Czy nie mogę włączyć kierunkowskazu w prawo, zmienić pas i sobie pojechać prosto? -- |
|
Data: 2009-08-04 14:24:07 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
wk w <news:h598l0$bda$1inews.gazeta.pl>:
Oczywiście, ze policjant miał rację.Ale ta linia przerywana, ciągnie się do samego rozwidlenia, nie kończy się na To jeszcze inaczej. Stoję na czerwonym świetle jako trzeci samochód na Możesz sobie zmienić pas przed skrzyżowaniem, jeżeli linia jest odpowiednia. Możesz również objechać w koło... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 18:37:09 | |
Autor: Arek (G) | |
Kto ma rację? | |
wk pisze:
Oczywiście, ze policjant miał rację.Ale ta linia przerywana, ciągnie się do samego rozwidlenia, nie kończy się na To jeszcze inaczej, stoję sobie na czerwonym świetle na jednokierunkowej jako ostatni. Z tyłu nic nie jedzie i mi się przypomniało, że miałem skręcić wcześniej.Czy nie mogę włączyć kierunkowskazu zawrócić i pojechać pod prąd do najbliższego skrzyżowania? Przecież nic nie jedzie? A. |
|
Data: 2009-08-04 12:23:21 | |
Autor: to | |
Kto ma rację? | |
PaweĹ wrote:
OczywiĹcie, ze policjant miaĹ racjÄ. Tam sÄ znaki poziome namalowane na A ich nagle te same znaki poziome nie dotyczÄ ? Z jakiego powodu? Zgodnie z nimi powinni zwrĂłciÄ. -- cokolwiek |
|
Data: 2009-08-10 00:52:54 | |
Autor: Artur Czeczko | |
Kto ma rację? | |
to pisze:
Paweł wrote: Strzałka ma nie tylko koniec (z grotem), ale też początek. Oznacza, że ci, co przyjechali "stąd", mają pojechać "tam". Ci z lewej przyjechali z kierunku innego, niż początek strzałki, więc ich ta strzałka nie dotyczy. Pozdrawiam, Artur |
|
Data: 2009-08-04 14:09:05 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
Paweł w <news:h5980v$7tt$1atlantis.news.neostrada.pl>:
Użytkownik "wk" <wkat.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h5913n$1qe$1inews.gazeta.pl... Linia przerywana nie ma nic do rzeczy - jest to bowiem coś na kształt ronda Ja bym nawet powiedział, że tam stoją odpowiednie znaki wskazujące, ze jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Stoją też znaki A-7 przy wlotach. I zgadnij co robili jadący Czerniakowską, gdy sygnalizacja nie działała... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 18:52:54 | |
Autor: jerzu | |
Kto ma rację? | |
On Tue, 4 Aug 2009 14:09:05 +0200, 'Tom N'
<news@int.dyndns.org.invalid> wrote: Ja bym nawet powiedział, że tam stoją odpowiednie znaki wskazujące, ze jest Zapierdzielali, ile fabryka dała. To samo było kiedyś na rondzie przy Makro (Al. Jerozolimskie/Popularna), jak nie było wiaduktu. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2009-08-04 19:12:20 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
jerzu w <news:0ppg751o9lg0i434k789jmf855acouhs5a4ax.com>:
On Tue, 4 Aug 2009 14:09:05 +0200, 'Tom N' Ja bym nawet powiedział, że tam stoją odpowiednie znaki wskazujące, ze jest Zapierdzielali, ile fabryka dała. To samo było kiedyś na rondzie przy Prawie, to jednak ruchliwe skrzyżowanie i w ciągu dnia szybciej niż 60 ciężko tam pojechać. Ale potrafili trąbić, machać gałązkami zza szyb, jeden nawet ominął (nie)śmiało wysunięty pojazd, który miał pierwszeństwo, zatrzymał się pod wiaduktami, wyskoczył ze swego bolidu... I nagle spłoszony znakiem A-7, który dostrzegł od tyłu, zrobił raczka -- zarówno na twarzy jak i nogami. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 19:16:27 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' pisze:
(...) Prawie, to jednak ruchliwe skrzyżowanie i w ciągu dnia szybciej niż 60 Są tacy, którym się udaje więcej :( Ale potrafili trąbić, machać gałązkami zza szyb, jeden nawet ominął Nie zawsze tak się kończyło - parę dzwonów miało tam miejsce i reakcja na A-7 była delikatnie powiedziawszy spóźniona. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 19:46:52 | |
Autor: 'Tom N' | |
Kto ma rację? | |
Artur Maśląg w <news:h59qdh$so6$1inews.gazeta.pl>:
'Tom N' pisze: Są tacy, którym się udaje więcej :( Ale potrafili trąbić, machać gałązkami zza szyb, jeden nawet ominął Nie zawsze tak się kończyło - parę dzwonów miało tam miejsce i reakcja Bo kto patrzy na znaki, skoro /nagle/ z 3 robi się 6 pasów -- z filmu widać, że jest D-2 i A-7 z tabliczką o odległości (jutro sprawdze ile tam metrów napisali) -- 26/27 sekunda (w rzeczywistości jest widoczna dużo wcześniej), i dalej z filmu wynika, że dojazd do "ronda" to jakieś 9 sekund. To nie jest delikatnie, nawet biorąc pod uwagę sprzyjające warunki do rozwinięcia 150+ :/ -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-08-04 20:34:13 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Kto ma rację? | |
'Tom N' pisze:
(...) Bo kto patrzy na znaki, skoro /nagle/ z 3 robi się 6 pasów -- z filmu widać, Widzisz, to są konsekwencje braku nadzoru policyjnego/automatycznego nad zachowaniami kierowców. Gdyby był on częstszy/automatyczny to by zaczęli dbać o obserwację dróg/skrzyżowań/oznakowań, a nie jeździć wg. własnego uznania. To nie jest delikatnie, nawet biorąc pod uwagę sprzyjające warunki do To jest delikatnie powiedziawszy :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-08-04 19:25:05 | |
Autor: jerzu | |
Kto ma rację? | |
On Tue, 4 Aug 2009 19:12:20 +0200, 'Tom N'
<news@int.dyndns.org.invalid> wrote: Ale potrafili trąbić, machać gałązkami zza szyb, jeden nawet ominął Ja mam takie atrakcje prawie codziennie. Dojazd do mojego parkingu krzyżuje się z wylotem ze "strefy zamieszkania", który mam po prawej stronie. Znajomość _podstawowych_ przepisów przez kierowców jest żenująca. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |