Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Kto miecza używa .....

Kto miecza używa .....

Data: 2011-04-23 17:49:29
Autor: Endriu
Kto miecza używa .....
"[...] Kto miecza używa, ten od miecza ginie ....... [...]".

Pasja (HQ) 2/12
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=4-0STglBHCc#t=136s


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-04-24 17:54:23
Autor: Jurek
Kto miecza używa .....
Bidoku juz musisz sobie sam odpowiadać bo nikt twoich głupot nie czyta
  Jerzy
  PS tylko nie odpowiadaj "spierdalaj" bo to już nudne

Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości news:iouseh$ahv$1usenet.news.interia.pl...
"[...] Kto miecza używa, ten od miecza ginie ....... [...]".

Pasja (HQ) 2/12
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=4-0STglBHCc#t=136s


-- Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/


__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 6066 (20110423) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com





__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 6067 (20110424) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Data: 2011-04-25 16:48:36
Autor: Endriu
Kto miecza używa .....
Bidoku juz musisz sobie sam odpowiadać bo nikt twoich głupot nie czyta
 Jerzy
 PS tylko nie odpowiadaj "spierdalaj" bo to już nudne

Widzę że kolega z tych co to go drażni ewangelia i słowo Boże ....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-04-26 19:10:57
Autor: Michal W.
Kto miecza używa .....


Endriu wrote:

Widzę że kolega z tych co to go drażni ewangelia i słowo Boże ....

Widzisz bo to grupa militarna, w dupie mamy czary, magie i gusła wszelakie.

M.

Data: 2011-04-26 20:21:33
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kto miecza używa .....

"Michal W." 4DB6FCA1.38855126@nou-spam.gazeta.pl

Widzę że kolega z tych co to go drażni ewangelia i słowo Boże ....

Widzisz bo to grupa militarna, w dupie mamy

To prawda -- jest to grupa o lataniu. O lataniu do sracza.
A kiedy leci się do sracza? Wtedy, gdy ma się cos dupie... ;)

-=-

Wracając do ewangelii...
Owa Ewa... Przytacza (toczy, toczy i toczy...) słowa Chrystusa...
I ja przytoczę... Chrystus mówi do Piłata o tym, e każda władza
ziemska pochodzi od Boga i każdy człek powinien podporządkowywać
się władzy świeckiej -- także kapłan, a nawet najwyższy kapłan,
jakim w swym mniemaniu był Chrystus...


Tymczasem Rydzyk nie chce pogodzić się z władzą Platformy Obywatelskiej
a z minister Kudrycką postrzega nie jako posłańca niebios, ale... No,
nieważne...

Duchownym polskim nie odpowiadała władza PZPR, nie odpowiada władza PO...
A przecież Chrystus wyraźnie mówi, że nawet władza okupacyjna (bo Rzym
wówczas był okupantem dla żydów) pochodzi od Boga, a w związku z tym,
władzy takiej należy podporządkować się...

Bronisław Komorowski, znając nieźle Ewangelię (i w ogóle naukę Chrystusa)
w moim odczuciu powinien przesunąć władze Kościoła rzymskokatolickiego
w Rzeczypospolitej na stosowne miejsce, podporządkowując te władze władzy
świeckiej... Ale on woli rozdawać ordery i bulić...

Dlatego za karę ma stawić się w Rzymie, na watykańskim placu w czasie
próby ognia i gazu musztardowego...


Ciekawe, czy jeśli przybędzie stamtąd żywy, ;) zechce wreszcie wcielić w życie naukę Chrystusa...

-=-

Ja miałem kiedyś ośrodek komputerowy...
(miałem kilka, ale najbliższy sercu był na Fizyce) Co bym uczynił, gdyby
chciał mnie wizytować ktoś, kto podobny ośrodek posiadał (na dodatek
ośrodek uważany za najlepszy w swej klasie w Polsce) kiedyś, a teraz
jest ministrem?


O Boże!!! Ja bym chyba oszalał z radości!!!

-=-

Wróćmy do Ewy. ;) Pismo Święte mówi nam, że święty przybliża się do
światła, ujawnia swoje zamiary, myśli i czyny, podczas gdy grzesznik
stroni od światła i ukrywa się... A może to ja źle pamiętam słowa
zapisane w tych testamentach?...

No właśnie -- to są testamenty. A co to znaczy? Ano znaczy to,
że są tam zapisane rozporządzenia, będące wolą zmarłego wobec
tych, którzy zaistnieją po nim...

-=-

Prawosławie podporządkowuje się władzy świeckiej, rzymski katolicyzm -- nie.
To jedna z głównych różnic doktrynalnych tych wyznań. Inna jest posiadanie
zbrojnych, rycerskich zakonów...

-=-

Do sracza dziś już latałem -- zbyt często nie należy tam latać,
aby nie niszczyć nadmiarowo pasów sraczowych, więc gdzie teraz polecieć?...

Ktoś mi poleci miłe miejsce do latania?
Nie mam ani samolotu, ani helikoptera, ani nawet samochodu...
Mam rower... )


Właśnie!! Mam rower!!!!

Więc jutro polatam rowerem i poczekam na lepsze czasy...
Może odzyskam samochód... I polatam nim gdzieś po mieście... ;)

-=-

Obyś zdechł :) Ozorowski bydlaku za to, że nie mam zarobkowej pracy!!!
(i nie mogę godnie przeżyć swego życia)
A nie mam z Twego, gnoju, rozkazu -- abyś mógł kraść i rżnąć panienki, zwane latawicami...

-=-

Boże!!! Wysłuchaj, proszę!!! Wymorduj tych gnojów, 01 maja
tego roku, przed watykańską bazyliką, zbudowaną za odpusty...

Chrystus mówi o rozgrzeszeniach:

 -- darmo dostaliście, darmo więc dawajcie

tymczasem owa bazylika zbudowana została za pieniądze zbierana dzięki odpustom.
Kto nie miał szmalu na odpust -- musiał cierpieć męki czyśćcowe... :)

-=-

Nie pogniewam się na Ciebie, mój Boże, gdy niektórzy ;) powrócą żywi
i cali z Watykanu, ale gdybyś mógł... Proszę Cię... O ileż łatwiej
byłoby żyć, gdyby tych bydlaków nie było na świcie... Tylko nie
mów mi, proszę, że gdyby nie oni -- byliby inni... Błagam -- pomorduj
rzymskokatolickich bydlaków rękami zwolenników Kadafiego...


W swych świętych pismach wyraźnie zaznaczasz, że i grzesznika stworzyłeś Ty. :)




[muszę Bogu złożyć jakąś obietnicę na wypadek wysłuchania mojej pokornej prośby;
przysięgnę Mu, że jeśli On pomorduje rzymskokatolickich zwolenników świętości
Jana Pawła II -- ja będę po kres swego życia na Ziemi... oddychał]


Boże, jak mi przyjemnie robi się na duszy, gdy pomyślę o tym, że być
może za tydzień będziemy mieli nową żałobę narodową -- a może nawet
ponadnarodową... Całe to skurwysyństwo :) by umilkło (jak czyniło
wcześniej przy tego typu wydarzeniach) i znów każdy kwiatek na
łąkach uśmiechałby się do mnie... Byłoby jak dawniej -- gdy
jeszcze nie płaciłem na Kościół...

-=-

Będę Cię Boże kochał bez względu na to, co uczynisz, ale gdybyś mógł...
Proszę, błagam Cię... Wiem, że oszalałabym z radości, ale czyż nie warto zaryzykować? :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-04-26 21:24:14
Autor: Endriu
Kto miecza używa .....
Widzisz bo to grupa militarna, w dupie mamy czary, magie i gusła
wszelakie.

Militarna powiadasz? I myślisz, że te dwa zagadnienia (ogólnie pojęta militarystyka oraz  głoszenie słowa Bożego) nie mają ze sobą nic wspólnego ?. A bo to przed bitwą pod Grunwaldem nie śpiewano hymnu do PRAWDZIWEJ królowej Polski Bogurodzicy Dziewicy ?.


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-04-27 00:55:54
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kto miecza używa .....

"Endriu" ip765d$i6r$1@usenet.news.interia.pl

Widzisz bo to grupa militarna, w dupie mamy czary, magie i gusła wszelakie.

Militarna powiadasz? I myślisz, że te dwa zagadnienia (ogólnie pojęta
militarystyka oraz  głoszenie słowa Bożego) nie mają ze sobą nic wspólnego ?.
A bo to przed bitwą pod Grunwaldem nie śpiewano hymnu do PRAWDZIWEJ królowej
Polski Bogurodzicy Dziewicy ?.

Śpiewano -- po obu stronach, bo Matka Boska (która stała się Królową
Polski za Jana Kazimierza, obrońcy spod Zbaraża za czasów Jana
Skrzetuskiego...

Coś mi plącze się... Rzeczywistość z pisarstwem... Jeszcze raz...
Tamtego, co już napisałem, nie skasuję, bo nie umiem... Poza tym
jestem mocno pijany -- szczęściem, bo moje płuca zaczynają lepiej
pracować -- idzie WIOSNA!!!!

-=-

Któreś przykazanie (wiesz które, jeśli znasz Pismo Święte) zabraniało
czczenia obrazów, rzeźb i innych tworów przypominających Boga, czy
w ogóle ,,niebo''... Przykazanie to usunięto z Dekalogu, a ostatnie
przykazanie rozcięto na dwa, aby Dekalog nadal miał 10 przykazań. :)

-=-

O Boże... Po co ja to piszę? Piszę pod dyktando jakiegoś ducha...
Czy oby Świętego?... ;)

-=-

Czym poskutkowao usuniecie tego przykazania?
Co w tym złego, że to przykazanie usunięto?
Co z tego, że czcimy obrazy?

Efekt masz -- Rzeczypospolita odprawiała msze, jej rycerstwo śpiewao Bogurodzicę...
A z kim pod Grunwaldem starło sie wojsko kniazia Witolda i krola Jagiełły?
Z Saracenami? Nie -- z Chrześcijanami. A jak się oni nazywali? Otóż był to
Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie.
***********************************************************************

Z kim więc potykała się pod spokojną Grunwaldzką wsią Bogurodzica?
Sama ze sobą...

Nieraz Matka Boska jakaś -- walczyła przeciwko Matce Boskiej innej.
I to własnie efekt czczenia obrazów czy rzeźb -- bo obrazów i rzeźb jest masa.
Matka Boska Bolesna spod Lichenia Starego walczyła z Matką Boską Matką Kościoła.
Nie wierzysz? Mojemu proboszczowie, Stanisławowi Rabiczko, honorowemu prałatowi
Jana Pawła II nie podobało się to, że hojnie płacę na Matkę Boską Bolesną
w Licheniu Starym...

  http://www.matkakosciola.pl/

Ale Matka Boska Bolesna jest i niedaleko Białegostoku...
W Świętej Wodzie...

  http://www.swietawoda.pl/swieta-woda,0.html

A nawet jeszcze bliżej, bo na cmentarzu farnym w Białymstoku -- ode mnie
było tam blisko, bo niedaleko mieszkałem i przechodziłem obok tej właśnie
Matki Boskiej (obok figury Matki Boskiej Bolesnej) wielokrotnie, idąc do
kościoła na mszę świętą, gdyż kościół ów znajdował się na terenie cmentarza...

-- =-

Wracajmy jednak do Królowej Polski i Jana Kazimierza.
Kim on był? Z jakiego rodu polskiego się wywodził?
A po co z polskiego? Od jakiegoś czasu to już nie była Polska,
ale Rzeczypospolita! Ojczyzna wielu narodów, wielu kultur,
wielu języków, wielu religii...


I ta Ojczyzna po prostu walczyła o możliwość życia w pokoju,
daleko od debilizmu, od wojen religijnych, od papiestwa,
od stosów oczyszczających dusze...


    Jan II Kazimierz, 1609-72, król polski 1648-68, syn
    Zygmunta III Wazy, brat Władysława IV; walczył z Kozakami
    (powstanie B. Chmielnickiego), Rosją i Szwecją (tzw. potop
    1655-60); 1668 abdykował i wyjechał do Francji.


   Jan II Kazimierz (1609-72), z dyn. Wazów, król pol. 1648-68,
   tytularny król szwedz., syn Zygmunta III Wazy i Konstancji
   z Habsburgów, przyrodni brat Władysława IV; żonaty z Marią
   Ludwiką (1649); w czasie wojny trzydziestoletniej służył
   w armii austr. (od 1635), 1638-40 więziony we Francji jako
   sprzymierzeniec Habsburgów; 1643 wstąpił do zakonu jezuitów,
   1645 został mianowany kardynałem, wkrótce zrzekł się tej
   godności; 1648 obrany królem pol., a 1649 koronowany. Za
   panowania Jana Kazimierza kraj uległ ruinie gosp. na skutek
   licznych wojen, m.in. z Kozakami (powstanie B. Chmielnickiego),
   Rosją (R wojny polsko-moskiewskie), Tatarami, Węgrami (najazd
   J. Rakoczego), Brandenburgią, a zwł. ze Szwecją; w czasie
   najazdu szwedz. 1655 początkowo opuszczony przez część szlachty
   i magnatów (m.in. J. Radziwiłła, K. Opalińskiego), wkrótce poparty
   przez konfederację tyszowiecką kierował walką; 1656 złożył tzw.
   śluby lwow., w których zobowiązał się m.in. do poprawy doli
   chłopów; po odparciu najazdu Rakoczego zawarł 1657 z elektorem
   brandenb. traktaty R welawsko-bydgoskie, zrzekając się zwierzchnictwa
   nad lennymi Prusami Książęcymi; 1660 podpisał ze Szwecją pokój
   w R Oliwie, a 1667 z Rosją rozejm w Andruszowie, tracąc znaczne
   obszary na wschodzie. Bezskutecznie dążył (inspirowany przez
   królową) do wzmocnienia władzy król., co doprowadziło do
   wybuchu 1665 rokoszu R Lubomirskiego; wobec niemożliwości
   przeprowadzenia reform, 1668 abdykował i wyjechał do Francji.


Tyle o nim pisze Encyklopedia PWN. :)

Legenda głosi, że napadnięty w lesie, został wzięty w obronę przez
wieśniaków, którzy dopiero po skutecznej obronie pojęli, jak wielką
głowę uratowali. Ponoić właśnie wtedy Jan Kazimierz zapałał wielką
miłością do ludzi, oddał naród w opiekę Matki Boskiej, ogłaszając
Ją Królową Polski i zabrał się za normalne sprawowanie władzy
królewskiej, w której miał zająć rolę nie ,,absolutnego pana
i władcy'', lecz sługi narodu...


Po latach i duchowieństwo polskie uznało w Matce Boskiej Królową Polski. :)
Tyle tylko, że to już nie była Rzeczypospolita masy narodów...

   http://www.youtube.com/watch?v=YtkEwjiNl5k&feature=related

Ojczyzna wielu narodów rozpadła się i przestała istnieć a tworzące
ją narody skakały sobie do gardła śpiewając pieśni o Bogurodzicy...

-=-

Tak czy siak -- bitwa pomiędzy rycerzami przyszłej Rzeczypospolitej Obojga
Narodów z jednej strony a rycerstwem papieża z przeciwnej -- to czasy, gdy
Matka Boska nie jest jeszcze Królową Polski. Bitwa ta miała miejsce u progu
dynastii Jagiellonów, 15 VII 1410 roku -- dynasti zakończonej przez tego,
komu poświęcono słowa naszego Noblisty, Czesława Miłosza:

    Jest taka cierpienia granica,
    Za którą się uśmiech pogodny zaczyna,

    http://www.staff.amu.edu.pl/~schmidt/milosz.html

a który zakochał się w Barbarze Radziwiłównej...

Sigismondo umiera w Knyszynie.

    http://www.poczet.com/zygmuntii.htm

A Knyszyn -- jest o rzut kamienia stąd...

-=-

Nie lubię Cię Endiu, ale nie bój się -- nikomu nie powiem, że pleciesz
bzdury o tym, jak to polskie rycerstwo wzywa na pomoc Królową Polski. ;)
To było tak dawno, że echa tamtego śpiewu brzmią niejasno do tego stopnia,
że trudno pojąć, jak naprawdę zwracają się nasi rycerze do tej, przeciwko
której mieli właśnie walczyć...


Co innego w Konstantynopolu -- tam nie było problemu...
Gdy kończyło się średniowiecze, Konstantynopol zmieniał
swoją przynależność administracyjną -- Łacinnicy ustępowali
Turkom, a Grecy szli do nieba...

Tam wiadomo, że w tureckich zastępach wzywano Bogurodzicy,
albowiem w tureckiej armii walczyli także Chrześcijanie.

A i sam Konstantynopol, choć był stolicą greckiej części
imperium Chrześcijańskiego, uważany był za Łacinników za
miasto należące do Rzymu! Pewnego dnia papież wysłał nieposłusznemu
przeciwko Konstantynopolowi krucjatę... Rycerze papieża pokonali
opór obrońców (ponoć prawosławni nie umieli walczyć) złupili
miasto, pomordowali obrońców i zaprowadzili swoje rządy,
które upadły właśnie w czasie walk z Turkami...


Turcy tak rozsierdzili się niepotrzebną wojną z Rzymem na terenie Grecji,
że poszli dalej i zatrzymali się dopiero w takcie pokornych rozmów ;)
naszego Króla Jana III Sobieskiego -- pod Wiedniem...


A król ten, ponieważ nie był zamożny,ale był honorowy, za wierną
służbę Tatarów, oddał im ziemie, którymi rozporządzał... Potomkowie
tych Tatarów żyją niedaleko mnie...


-=-

Nie czczą obrazów Boga -- bo im nie wolno. :)

-=-

Rzeczypospolita Obojga Narodów pokonywała różnice międzyreligijne
za pomocą rozumnego sprawowania władzy. Kres temu dały wojny domowe,
które rozpoczyna wojewoda Ruski, zwany Jaremą... Nieszczęsny ów Kniaź
z prawosławia przechodzi na łacińskie wyznanie Bogurodzicy... ;)

-=-

Co było dalej -- już wiesz. :) Caryca Katarzyna II rozebrała Piękną
Ojczyznę masy narodów, wyznań religijnych, języków i kultur -- wespół
z Niemcami. Jakiś czas utrzymywała się granica pomiędzy zachodnim
Chrześcijaństwem a wschodnim.

Aż pewnego dnia w Sarajewie rozpoczyna się wojna pomiędzy religiami...
Po owej wojnie,papież Benedykt XV proponuje zaniechanie wyłaniania
jedynie słusznej religii. Zamiast tego, mamy kolejną wojnę światową,
którą znów przegrywają zwolennicy zachodniego Chrześcijaństwa...

Rozpoczyna się zimna wojna pomiędzy USA i ZSRR.

Wojna dziwna i straszna -- która doprowadza do Soboru Watykańskiego II
i stwierdzenia, że każda religia jest dobra. Jan XXIII rozpoczyna ów
sobór po tym, jak Sowieci odpalają swoją bombę termojądrową, ukazując
światu, iż dysponują (jak Amerykanie) bronią zdolną do zniszczenia kuli Ziemskiej...

Jan XXIII zaczyna, Paweł VI, jego następca, kończy ów sobór...
Kolejni biskupi Rzymu mają za zadanie kontynuacje postanowień
zawarty w czasie tego soboru -- stąd tez nazywają siebie imionami
twórców soboru -- Janami Pawłami...


-=-

Zanim jednak dochodzi do tego soboru, powraca na arenę administracyjną ;)
Ojczyzna wielu narodów... Powracając -- prowadzi wojny ze wszystkimi dookoła,
jeśli nie liczyć Węgrów i Rumunów... Z Węgrami chyba nigdy nie mieli Polacy
na pieńku... W 1920 roku rozpoczyna się horror -- nie wojna o przygraniczne
tereny, ale wojna o istnienie!!! Cudownie ocalona Polska nie chce terenów
wschodniej Białorusi i wschodniej Ukrainy, choć i Ukraińcy, i Białorusini
walczyli nad Wisłą o wolną niepodległą Rzeczypospolita masy narów!


Na przełomie 1920 i 1921 roku armia Tuchaczewskiego nie ma siły, Polacy
wkraczają na tereny, z których startują w wojnie polsko-bolszewickiej...
Kosztem 100 tysięcy zabitych, Rzeczypospolita pokonuje potomków przygłupich
carów, Romanowów, Groźnych Iwanów, Piotrów Wielkich jak bezmiar głupoty... :)

Bez walki oddają Mińsk i nie zgłaszają pretensji do ziem ludzi, którym
zawdzięczają po części swój sukces, kiedy to Piłsudski wyrusza ze swym
kontruderzeniem spod Wieprza... Dwie bitwy rozstrzygają o losie Polaków.
Jedna to słynny cud nad Wisłą, około Radzymina znajdującego się
159 kilometrów od Białegostoku, a druga to bitwa nad Niemnem...


-=-

Polska musi oddać Sowietom wschodnią Białoruś i wschodnią Ukrainę.
Dlaczego? Aby nie tworzyć na terenach całej Białorusi państwa
białoruskiego (z językiem białoruskim i z religią białoruską,
jakże innej Matki Boskiej, niż nasza Matka Boska) a terenach
całej Ukrainy państwa ukraińskiego (z językiem ukraińskim
i z religią ukraińską -- unicką, z jakże inną Matką Boską,
niż nasza -- różnica polega na obrządku, bo unicki Kościół
niewiele różni się od naszego, z którym się unifikował uniami)



Kilkanaście lat po rozbiorach Białorusi i Ukrainy (Bałty mają swoje
państwa, Białoruś i Ukraina -- nie mają) dochodzi do zdumiewającej wojny.


 -- Polska nie zna pojęcia pokój za wszelką cenę.

Czy jakoś podobnie mówi Józef Beck. :) A Śmigły Rydz proponuje -- niech
Anglicy i Francuzi przyślą wojsko, albo oddamy żydów na pastwę losu,
czyli na zagładę. Ponieważ Brytyjczycy i Francuzi nie chcą bronić
żydów -- polska armia cofa się niemal bez walki na zachodzie.
(były raptem dwie lub trzy walne bitwy, a najlepsza armia polska,
Armia Poznań praktycznie nie bierze udziału w obronie kraju)

Na wschodzie Rzeczypospolitej jest jeszcze gorzej -- pół miliona
żołnierzy, pamiętając to, co kilkanaście lat temu zagrażało
niepodległości kraju -- nie chce walczyć! Rydz Śmigły wydaje
polecenia jednoznaczne -- z Sowietami nie walczyć!


Półtoramilionowa, dobra armia polska prawie nie broni Ojczyzny
otoczonej z trzech stron przez Niemców a z czwartej -- przez Sowietów.


-=-

Wiele lat później Wielki Kustosz Makulski snuje plany katolicyzowania
ludności Białoruskiej metodami gospodarczymi... Oczywiście nie tylko
on snuje te plany...

-=-

W roku 2010 jeździłem po okolicy i zdawałem sobie sprawę z tego,
że dojdzie do jakiejś wojny. Zamiast wojny -- było ,,kurwa mać''.

-=-

Jak znajdziesz błędy ortograficzne, stylistyczne czy
gramatyczne -- potraktuj je jak zdobycz wojenną!!! Nikt
Ci ich nie odbierze!! Ale jeśli merytoryczne -- oddaj je
mnie! Zobowiązuję Cię do tego! Te błędy stanowią moją
własność i nie oddam ich nikomu!

-=-

Nie byłoby wojen, gdyby nie było ,,religii''. :)
Gdyby ludzie znali Pismo Święte, gdyby nie usuwali przykazań,
gdyby cenili Prawdę, gdyby wierzyli w istnienie Boga, gdyby
nie szydzili z Boga... Ale Ozorowski nakazał separację mnie
od ludzi -- źle poszło, bo ja jestem Księciem Arkedocji i mnie
powierzono polski Internet -- przed dwudziestoma laty. :)

Kopania, ateistyczny profesor Katedry Teologii Katolickiej Uniwersytetu
w Białymstoku był moim przełożonym. Narzucał się ze swoimi poglądami
ateistycznymi i żył dla szmalu. Zmarnował masę pieniędzy podatników,
po czym żebrał (jako poseł na sejm RP) o dofinansowywanie uczelni...

Ja, w odróżnieniu do arcybiskupa Ozorowkiego) wierzę w Boga.
Kopania uczy na przykład logiki. Uczy młodych ludzi.
I uczy ich, że Bóg jest fikcją. A jakie są dowody istnienia Boga?
Ano prawo, w tym i logika. Wg kościoła -- ktoś, mądry ktoś, nadał prawa.

A kopania, ucząc tych praw, wyjaśnia, że Boga nie ma. :)


Nie  muszę Ci chyba wyjaśniać, że to tak, jakby strzelano
z kałacha do roześmianych, naiwnych dzieci...

-==-

Podziel się ze mną błędami merytorycznymi. :)
Wykaż mi nieprawdę w tym, co piszę. :)
(jeśli zdołasz -- rzecz jasna)

-=-

Z rozkazu Ozorowskiego miałem okradać :) podatników i pieniądze
nieuczciwie zdobyte przekazywać Kościołowi. :) Chcę, aby potomni
znali prawdę -- bo wg mnie prawda istnieje, choć Kopania twierdzi,
że prawda nie istnieje nawet w pojęciu, nawet w definicji, nawet
w dążeniach, w wyobrażeniach...


    Istnieje definicja okręgu -- punkty jednakowo odległe od
    jakiegoś środka okręgu. Ale w rzeczywistości nie ma okręgów.

Wg Kopani nie ma nawet definicji prawdy. :)
Nie chodzi o to, że prawda jest trudna do ,,namierzenia'',
że trudno dziś stwierdzić, kto ładnie śpiewał Bogurodzicę
pod Grunwaldem, a kto fałszował, bo nie miał zdolności muzykalnych...

Jemu chodzi o to, że prawda NIE ISTNIEJE.

-=-

Pytaj, zadawaj pytania, zaganiaj mnie w kozi róg tak zwany,
dociekaj, podchwytliwie konstruuj pytania... Udawaj przyjaciele,
aby wykryć łgarstwa w tym, co piszę...


Jeśli prawdy nie ma -- zobaczysz to na własne Twe oczy.
Jeśli jest -- nie znajdziesz bredni w moich wypowiedziach :)
(pomijając błędy: nieistotne -- przybliżenia czy zaokrąglenia;
błędy nieświadomie popełniane -- mylenie się jest rzeczą ludzką,
a ja skąd mam niby wiedzieć, kto jak ładnie śpiewał te Bogurodzicę;
czy temu podobne) bo przeca opisuję prawdę. :)

-=-

Nie mam wielu tajemnic. Nie ukrywam swego wyglądu, swego nazwiska,
imienia, unikalnego pseudonimu/imienia, miejsca zamieszkania,
historii mego życia, nazwisk ludzi, z którymi zetknąłem się
w swoim życiu...



W pisaniu unikam stronniczości -- dbając o obiektywne opisanie rzeczywistości.

(a to, że mnie w czasie II wojny światowej nie było, że poznaję nasze dzieje
z relacji innych ludzi, przez co moje spojrzenie na przeszłość może dawać
różne wyniki -- to prawda, ale chyba pojmujesz, że mnie nie było na świecie
w czasie II wojny światowej, I wojny światowej, wojny polsko-bolszewickiej itd...)

To, co piszę o sobie, piszę w oparciu o to, co przeżyłem.
Gorzej z Potopami, Janami Kazimierzami i Sobieskimi...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-04-29 21:13:15
Autor: Endriu
Kto miecza używa .....
Z kim więc potykała się pod spokojną Grunwaldzką wsią Bogurodzica?
Sama ze sobą...

Nieraz Matka Boska jakaś -- walczyła przeciwko Matce Boskiej innej.

Che, che Eneuelu, tutaj niejako nie sposób nie przyznać ci racji. Z tą Matką Boska pod Grunwaldem jest trochę tak jak z ostatnim pojedynkiem Diablo Włodarczyka z Francisco Palaciosem. Walka przypominała mi pojedynek dwóch grzecznych chłopczyków, a nie walkę o mistrzostwo świata w boksie (gdzie dwa chłopy się leją po mordzie "na prawdę"). Obaj grzeczni kulturalni, za podwójną gardą. Palacios to nawet na wejściu wnosił wizerunek JPII taki z niego katolik ....

Najbardziej z tego całego kultutralno-chrześcijańsko-bokserskiego zamiesznia podobała mi się pointa Jerze Kuleja odnośnie udziału Boga w tego typu "mordobiciowych" imprezach. Powiedział on, że szerokopojęty "Bóg" zapewne nie wtrąca się w tego typu przedsięwzięcia, a wygrywa ten kto ma silniejszy cios i potrafi powalić przeciwnika przy pomocy tych ciosów na deski.

Zapewne podobnie "podejście" miał Pan Bóg pod Grunwaldem, gdzie dwa zagony osiłków uzbrojonych po szyję w stalowe piki miecze i dzidy, i zakutych w stalowe zbroje (miast chycić się uczciwej pracy) postanowiło dzięki siłowym rozwiązaniom ustalić "kto ma rację".


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-05-01 00:24:28
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kto miecza używa .....

"Endriu" ipf2kh$6ua$1@usenet.news.interia.pl

Nieraz Matka Boska jakaś -- walczyła przeciwko Matce Boskiej innej.

Che, che Eneuelu, tutaj niejako nie sposób nie przyznać ci racji.

Tu nie można nie przyznać mi racji. :)

A na religii uczono mnie, że diabeł nie współpracuje z diabłem, choć
anioł posłuszny Bogu (bo diabeł to zbuntowany diabeł) z innym takim
posłusznym aniołem współpracuje. :) I tłumaczono mi, że tym właśnie
różni się niebo od piekła -- w niebie współpraca jest, zgoda jest,
a w piekle każdy sobie rzepkę skrobie, podcinając korzonki innym
i prowadząc wojenki dookoła...

Ja już za stary jestem na zmienienie zasad religii. :)



Najbardziej z tego całego kultutralno-chrześcijańsko-bokserskiego
zamiesznia podobała mi się pointa Jerze Kuleja odnośnie udziału
Boga w tego typu "mordobiciowych" imprezach. Powiedział on, że
szerokopojęty "Bóg" zapewne nie wtrąca się w tego typu przedsięwzięcia,
a wygrywa ten kto ma silniejszy cios i potrafi powalić przeciwnika przy
pomocy tych ciosów na deski.

A mnie uczono, że przykazanie ,,nie zabijaj'' obowiązuje także ;) w sporcie. :)

I czym innym jest ryzyko wiążące się z uprawianiem sportu (bo idąc do sklepu
na zakupy też ryzykujemy) a czym innym boks, gdzie właśnie chodzi o okaleczenie
przeciwnika. :) Nokaut to nic innego, jak pozrywanie połączeń nerwowych. :)

Zapewne podobnie "podejście" miał Pan Bóg pod Grunwaldem, gdzie dwa zagony
osiłków uzbrojonych po szyję w stalowe piki miecze i dzidy, i zakutych
w stalowe zbroje (miast chycić się uczciwej pracy) postanowiło dzięki
siłowym rozwiązaniom ustalić "kto ma rację".

II wojna światowa rozstrzyga ów spór. Krzyżacy (i reszta kawalerstwa spod
Grunwaldu -- bo nie tylko ów zakon brał udział w tej wojnie, ale po  prostu
wojsko papieskie) to dzieci z najlepszych rodzin niemieckich wysłane na
przygodę do Ziemi Świętej w celu obrony pielgrzymów, którzy zdziczeli,
zostali wygnani przez muzułmanów i osiedli w innych regionach świata.
Krzyżacy zostali przygarnięci przez Konrada Mazowieckiego. Ci krzyżacy
po latach wojen (niczego innego nie potrafili poza łupieniem mordowaniem
i narzucaniem swoich praw/warunków innym ludziom) zostają opuszczeni
przez papiestwo i sekularyzują się, składają hołd naszym przodkom
(Matejko to nawet namalował) i po latach dążeń budują Rzeszę Niemiecką,
która w imię Boga morduje i eksterminuje...

Kres pruskim rządom dają żydzi z Hameryki -- po 1945 roku budowane jest
demokratyczne państwo niemieckie nie oparte o brutalność pruską, ale
o inne wartości niemieckie, które dla przykładu wymienia Mozart
w wiadomym filmie o nim... :)

-=-

Bóg staje po stronie tych, którzy walczą uczciwie. :)
Cóż jednak począć z tymi, którym wydaje się, że służą Chrystusowi,
służąc szatanowi? :) Bóg nie może pozabijać sług szatana, gdy ci
są święcie przekonani, że służą Stwórcy. :) Holokaust powinien
wyraźnie ukazać obłudę papiestwa, ale nie ukazał... Obrzędy
czczenia ołtarzy, obrazów, figur (Dekalog tego zabrania) też
powinien dać ludziom dużo do myślenia, ale nie daje...

Za co Lutra wyklął papież? Za to, że chciał realizować nakazy Chrystusa,
między innymi -- głoszenie Ewangelii (Luter postulował tłumaczenie Pisma
Świętego na języki narodowe -- i przetłumaczył na niemiecki) i zaniechanie
rozgrzeszania za pieniądze (bazylika watykańska jest zbudowana za odpusty)
tłumacząc to słowami Chrystusa (darmo dostaliście, darmo dawajcie)...

-=-

Zauważ, że nie tylko przez Polaków Rzeczypospolita jest uważana za oazę
spokoju religijnego, narodowego, kulturowego itd... Krzyżacy narzucają
swoje prawa przemocą, Polacy i Litwini bronią się, nie atakują. :) Wojsko
papieskie jest (dla ,,równowagi'') uważane za awanturnicze -- też przez
cały świat. :)

-=-

IMO Bóg nie może tak po prostu ukarać wyznawców szatana -- bo czcząc owego
szatana nakłonieni podstępami rzymskokatolickich duchownych. :) Ponadto
Bóg jest cierpliwy i nie musi gładzić swych przeciwników z zapalczywością
czy gorliwością podobną do gorliwości czy zapalczywości sług szatana. :)
Bóg ma przewagę na szatanem, którego stworzył, zatem stać Boga na spokojne
nauczanie ludzi -- kto jest kim. :)

-=-

W boksie -- dureń leje po mordzie :) innego durnia.
od Grunwaldem walczyli ci, którzy mieli dzieci i żony przeciwko
rozpustnikom rżnącymi co popadnie i gdzie popadnie, i jak popadnie...
Walczono tam, aby bronić pracy, rodzin, dzieci, cywilizacji...
Walczono przeciwko tym, którzy najchętniej obróciliby ten świat w nicość. :)

-=-

Jeśli nie znasz historii -- chętnie Ci przybliżę:

 -- skąd wzięli się krzyżacy na ziemiach Mazurów

 -- czyim byli wojskiem (komu podlegali)

 -- skąd wzięli się Krzyżacy w ogóle

 -- co się stało z wojskowym państwem krzyżackim
    (sekularyzacja i hołd pruski)

 -- jak dochodzi do jednoczenia Niemiec pod przewodnictwem
    Otto von Bismarcka z Prus i jaką rolę odgrywają landy
    Szelzwik i Holsztym (wojna z Danią)

 -- dlaczego cały front wschodni, południowy i północy
    (RP jest wtedy otoczona przez niemieckie państwo
    niemal ze wszystkich stron -- tylko od strony
    ZSRR (nie tylko z ZSRR graniczymy bez wsparcia ;)
    Niemiec, ale chodzi o kierunek -- Rumunia, ZSRR,
    Litwa, Łotwa; gdzieś ;) jeszcze Węgry) nie ma wojsk
    Hitlera) czeka niecierpliwie na wystrzał ze starego,
    niezdolnego do pływania, ale zdolnego do strzelania
    pancernika noszącego nazwę Szlezwik-Holsztyn, gdy
    leciwa artyleria tegoż pancernika odmawia posłuszeństwa...

A teraz uwaga do rozsądnych_inaczej -- nie mylcie proszę osoby
kanclerza Otto von Bismarca z pancernikiem Hitlera o tym imieniu. :)

Kanclerz to kanclerz, pancernik Bismarck to pancernik, a pancernik
szkoleniowy Szlezwik-Holsztyn to pancernik szkoleniowy... Ja (choć
mi niektórzy odmawiają rozumu) nie mylę tych pojęć. :)

-=-

Mnie na religii uczono, że Bóg nie myśli chaotycznie, że ma swoje plany,
dalekosiężne i czasami trudne do pojęcia dla człowieka, choć Bóg prowadzi
politykę otwartości. Dla rozumnego łączą się te fakty:

 -- powstanie wojsk papieskich i krucjat
    (u progu drugiego tysiąclecia, u progu powstania
    Kościoła rzymskokatolickiego, czy raczej tego
    Kościoła, który teraz się tak nazywa)

 -- zjednoczenie Niemiec pod dyktando Prus

 -- dwie straszliwe wojny światowe, holokaust,
    budowanie nowych Niemiec (nie pod dyktando
    pruskie)

 -- wybór polskiego papieża

 -- wybór niemieckiego papieża

Nie mówię, że kres świata bliski, ale że kres rzymskiego katolicyzmu jest coraz lepiej widoczny.


Niemcy otrząsają się z czego? Z narzuconej im przez Prusaków brutalności i debilizmu.
A kim są Prusowie? Skąd biorą się? Wybierz najlepsze polskie dzieci, wyślij je do Anglii,
gdzie będą żyć w komunach, w odosobnieniu (jak żyją teraz Polacy w Anglii) a zobaczysz,
że powstanie dziwna subkultura. Podobną subkulturę przestępców zbudowali Niemcy w Jerozolimie.
Gdy Europejczycy (papieskie wojsko) przeszkadzali zbyt mocno -- Arabowie zjednoczyli się
i wyrzucili ,,obrońców krzyża'' do ,,producenta''. Wiele zakonów (,,mnichów'' ;) z mieczami)
padło: Templariusze zostali wyniszczeni przez swoich; Krzyżacy osiedli w Prusach; Joannici
(inaczej zwani -- Maltańczykami) wynieśli się na Cypr, później na Maltę, skąd zostali
wyrzuceni przez Napoleona i spośród tamtych zakonów zachowali się jako jedyni do
dzisiaj, ale już jako szpitalnicy, nie zaś ,,mieczowi kawalerowie''...


Prusacy dali później początek totalitarnym Rzeszom niemieckim...
....wojnom, czystkom religijnym...

-=-

Ja jestem alergikiem i astmatykiem, mam reumatyzm i kłopoty z kręgosłupem.
Bez pracy nie kogę skutecznie walczyć o wentylację -- przez co mam pleśń
w łazience (a na pleśń jestem uczulony, jako alergik -- pleśń wywołuje napady
astmy) i podwyższoną wilgotność (a ta niszczy moje kości i stawy)... Nie stać
mnie na leczenie kręgosłupa -- nawet na diagnozę, zwaną rezonansem magnetycznym...

Dlaczego nie mam pracy? Dlatego, że tak postanowili biskupi rzymskokatoliccy.
Jak dokonali swego dzieła? Za sprawą Kopani -- podopiecznego Ozorowskiego. :)


Bóg mówi -- NIE ZABJAJ, duchowni skazują mnie na cierpienie i dodają, że
każde cierpienie ma sens. Bóg daje leki przeciwko alergii przeciwko astmie
oraz rozeznanie co do tego, kto jest tu winien -- Bóg, czy duchowni. :)

Od lat, za każdy razem, gdy składam broń, gdy poddaję się, znienacka
Bóg okazuje mi swoja łaskę... A to proboszcz (papieski honorowy prałat)
umiera znienacka, a to papież umiera, upamiętniając datę moich urodzin
w godzinie swojej śmierci -- trochę ;) przedwczesnej i niewczesnej, bo
umarł ów człowiek w dniu poświęconym bezbożnikom, a to coś innego się
dziej, jak wczoraj... (nie chcę pisać co, ale już byłem w kropce, gdy
tymczasem nagle i niespodziewanie sytuacja zmieniła się w taką, która
jest dla mnie dobra, a chodzi o spór wiedziony od co najmniej 25 lat)

-=-

Korzystając z terminologii bokserskiej...

Endriu -- jesteś partaczem i amatorem. :) Rozwalę :) Cię tak, że druga
ćwiartka mego pierwszego ciosu będzie już profanacją Twoich zwłok. Nie
bierz się więc za walkę przeciwko :) mnie i spokojnie :) obserwuj wojnę
pomiędzy zawodowcami -- mną i Kościołem. :) Po co potomni mają mi
zarzucać, że brutalnie pobiłem niemowlaka, jakim jesteś Ty, w tej
nierównej walce?...

Wolę wojnę z zawodowcami. :) Mam uszkodzony kręgosłup, ledwo chodzę,
ale nie brak mi chęci walki a Bóg -- najwyraźniej mnie wspiera. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-05-01 09:43:08
Autor: Endriu
Kto miecza używa .....
Kres pruskim rządom dają żydzi z Hameryki -- po 1945 roku budowane jest
demokratyczne państwo niemieckie nie oparte o brutalność pruską, ale
o inne wartości niemieckie, które dla przykładu wymienia Mozart
w wiadomym filmie o nim... :)

Masz na myśli ten film ?.

http://www.filmweb.pl/Amadeusz#

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2011-05-02 16:00:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kto miecza używa .....

"Endriu" ipj2um$fq0$1@usenet.news.interia.pl

Kres pruskim rządom dają żydzi z Hameryki -- po 1945 roku budowane jest
demokratyczne państwo niemieckie nie oparte o brutalność pruską, ale
o inne wartości niemieckie, które dla przykładu wymienia Mozart
w wiadomym filmie o nim... :)

Masz na myśli ten film ?.

http://www.filmweb.pl/Amadeusz#

Tak -- opowiada przy okazji budowania swojej opery
(tej z burdelem) w języku niemieckim. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-05-01 00:26:05
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kto miecza używa .....

"Endriu" ipf2kh$6ua$1@usenet.news.interia.pl

Nieraz Matka Boska jakaś -- walczyła przeciwko Matce Boskiej innej.

Che, che Eneuelu, tutaj niejako nie sposób nie przyznać ci racji.

Tu nie można nie przyznać mi racji. :)

A na religii uczono mnie, że diabeł nie współpracuje z diabłem, choć
anioł posłuszny Bogu (bo diabeł to zbuntowany diabeł) z innym takim
posłusznym aniołem współpracuje. :) I tłumaczono mi, że tym właśnie
różni się niebo od piekła -- w niebie współpraca jest, zgoda jest,
a w piekle każdy sobie rzepkę skrobie, podcinając korzonki innym
i prowadząc wojenki dookoła...

Ja już za stary jestem na zmienienie zasad religii. :)



Najbardziej z tego całego kultutralno-chrześcijańsko-bokserskiego
zamiesznia podobała mi się pointa Jerze Kuleja odnośnie udziału
Boga w tego typu "mordobiciowych" imprezach. Powiedział on, że
szerokopojęty "Bóg" zapewne nie wtrąca się w tego typu przedsięwzięcia,
a wygrywa ten kto ma silniejszy cios i potrafi powalić przeciwnika przy
pomocy tych ciosów na deski.

A mnie uczono, że przykazanie ,,nie zabijaj'' obowiązuje także ;) w sporcie. :)

I czym innym jest ryzyko wiążące się z uprawianiem sportu (bo idąc do sklepu
na zakupy też ryzykujemy) a czym innym boks, gdzie właśnie chodzi o okaleczenie
przeciwnika. :) Nokaut to nic innego, jak pozrywanie połączeń nerwowych. :)

Zapewne podobnie "podejście" miał Pan Bóg pod Grunwaldem, gdzie dwa zagony
osiłków uzbrojonych po szyję w stalowe piki miecze i dzidy, i zakutych
w stalowe zbroje (miast chycić się uczciwej pracy) postanowiło dzięki
siłowym rozwiązaniom ustalić "kto ma rację".

II wojna światowa rozstrzyga ów spór. Krzyżacy (i reszta kawalerstwa spod
Grunwaldu -- bo nie tylko ów zakon brał udział w tej wojnie, ale po  prostu
wojsko papieskie) to dzieci z najlepszych rodzin niemieckich wysłane na
przygodę do Ziemi Świętej w celu obrony pielgrzymów, którzy zdziczeli,
zostali wygnani przez muzułmanów i osiedli w innych regionach świata.
Krzyżacy zostali przygarnięci przez Konrada Mazowieckiego. Ci krzyżacy
po latach wojen (niczego innego nie potrafili poza łupieniem mordowaniem
i narzucaniem swoich praw/warunków innym ludziom) zostają opuszczeni
przez papiestwo i sekularyzują się, składają hołd naszym przodkom
(Matejko to nawet namalował) i po latach dążeń budują Rzeszę Niemiecką,
która w imię Boga morduje i eksterminuje...

Kres pruskim rządom dają żydzi z Hameryki -- po 1945 roku budowane jest
demokratyczne państwo niemieckie nie oparte o brutalność pruską, ale
o inne wartości niemieckie, które dla przykładu wymienia Mozart
w wiadomym filmie o nim... :)

-=-

Bóg staje po stronie tych, którzy walczą uczciwie. :)
Cóż jednak począć z tymi, którym wydaje się, że służą Chrystusowi,
służąc szatanowi? :) Bóg nie może pozabijać sług szatana, gdy ci
są święcie przekonani, że służą Stwórcy. :) Holokaust powinien
wyraźnie ukazać obłudę papiestwa, ale nie ukazał... Obrzędy
czczenia ołtarzy, obrazów, figur (Dekalog tego zabrania) też
powinien dać ludziom dużo do myślenia, ale nie daje...

Za co Lutra wyklął papież? Za to, że chciał realizować nakazy Chrystusa,
między innymi -- głoszenie Ewangelii (Luter postulował tłumaczenie Pisma
Świętego na języki narodowe -- i przetłumaczył na niemiecki) i zaniechanie
rozgrzeszania za pieniądze (bazylika watykańska jest zbudowana za odpusty)
tłumacząc to słowami Chrystusa (darmo dostaliście, darmo dawajcie)...

-=-

Zauważ, że nie tylko przez Polaków Rzeczypospolita jest uważana za oazę
spokoju religijnego, narodowego, kulturowego itd... Krzyżacy narzucają
swoje prawa przemocą, Polacy i Litwini bronią się, nie atakują. :) Wojsko
papieskie jest (dla ,,równowagi'') uważane za awanturnicze -- też przez
cały świat. :)

-=-

IMO Bóg nie może tak po prostu ukarać wyznawców szatana -- bo czcząc owego
szatana nakłonieni podstępami rzymskokatolickich duchownych. :) Ponadto
Bóg jest cierpliwy i nie musi gładzić swych przeciwników z zapalczywością
czy gorliwością podobną do gorliwości czy zapalczywości sług szatana. :)
Bóg ma przewagę na szatanem, którego stworzył, zatem stać Boga na spokojne
nauczanie ludzi -- kto jest kim. :)

-=-

W boksie -- dureń leje po mordzie :) innego durnia.
od Grunwaldem walczyli ci, którzy mieli dzieci i żony przeciwko
rozpustnikom rżnącymi co popadnie i gdzie popadnie, i jak popadnie...
Walczono tam, aby bronić pracy, rodzin, dzieci, cywilizacji...
Walczono przeciwko tym, którzy najchętniej obróciliby ten świat w nicość. :)

-=-

Jeśli nie znasz historii -- chętnie Ci przybliżę:

 -- skąd wzięli się krzyżacy na ziemiach Mazurów

 -- czyim byli wojskiem (komu podlegali)

 -- skąd wzięli się Krzyżacy w ogóle

 -- co się stało z wojskowym państwem krzyżackim
    (sekularyzacja i hołd pruski)

 -- jak dochodzi do jednoczenia Niemiec pod przewodnictwem
    Otto von Bismarcka z Prus i jaką rolę odgrywają landy
    Szelzwik i Holsztym (wojna z Danią)

 -- dlaczego cały front wschodni, południowy i północy
    (RP jest wtedy otoczona przez niemieckie państwo
    niemal ze wszystkich stron -- tylko od strony
    ZSRR (nie tylko z ZSRR graniczymy bez wsparcia ;)
    Niemiec, ale chodzi o kierunek -- Rumunia, ZSRR,
    Litwa, Łotwa; gdzieś ;) jeszcze Węgry) nie ma wojsk
    Hitlera) czeka niecierpliwie na wystrzał ze starego,
    niezdolnego do pływania, ale zdolnego do strzelania
    pancernika noszącego nazwę Szlezwik-Holsztyn, gdy
    leciwa artyleria tegoż pancernika odmawia posłuszeństwa...

A teraz uwaga do rozsądnych_inaczej -- nie mylcie proszę osoby
kanclerza Otto von Bismarca z pancernikiem Hitlera o tym imieniu. :)

Kanclerz to kanclerz, pancernik Bismarck to pancernik, a pancernik
szkoleniowy Szlezwik-Holsztyn to pancernik szkoleniowy... Ja (choć
mi niektórzy odmawiają rozumu) nie mylę tych pojęć. :)

-=-

Mnie na religii uczono, że Bóg nie myśli chaotycznie, że ma swoje plany,
dalekosiężne i czasami trudne do pojęcia dla człowieka, choć Bóg prowadzi
politykę otwartości. Dla rozumnego łączą się te fakty:

 -- powstanie wojsk papieskich i krucjat
    (u progu drugiego tysiąclecia, u progu powstania
    Kościoła rzymskokatolickiego, czy raczej tego
    Kościoła, który teraz się tak nazywa)

 -- zjednoczenie Niemiec pod dyktando Prus

 -- dwie straszliwe wojny światowe, holokaust,
    budowanie nowych Niemiec (nie pod dyktando
    pruskie)

 -- wybór polskiego papieża

 -- wybór niemieckiego papieża

Nie mówię, że kres świata bliski, ale że kres rzymskiego katolicyzmu jest coraz lepiej widoczny.

(i Bóg pracuje sensownie, w ukierunkowany sposób, i szatan rzymskokatolicki -- i raczej widać
to ukierunkowanie wyraźnie, gdy się patrzy uważnie nie na jedną chwile, ale na historię)


Niemcy otrząsają się z czego? Z narzuconej im przez Prusaków brutalności i debilizmu.
A kim są Prusowie? Skąd biorą się? Wybierz najlepsze polskie dzieci, wyślij je do Anglii,
gdzie będą żyć w komunach, w odosobnieniu (jak żyją teraz Polacy w Anglii) a zobaczysz,
że powstanie dziwna subkultura. Podobną subkulturę przestępców zbudowali Niemcy w Jerozolimie.
Gdy Europejczycy (papieskie wojsko) przeszkadzali zbyt mocno -- Arabowie zjednoczyli się
i wyrzucili ,,obrońców krzyża'' do ,,producenta''. Wiele zakonów (,,mnichów'' ;) z mieczami)
padło: Templariusze zostali wyniszczeni przez swoich; Krzyżacy osiedli w Prusach; Joannici
(inaczej zwani -- Maltańczykami) wynieśli się na Cypr, później na Maltę, skąd zostali
wyrzuceni przez Napoleona i spośród tamtych zakonów zachowali się jako jedyni do
dzisiaj, ale już jako szpitalnicy, nie zaś ,,mieczowi kawalerowie''...


Prusacy dali później początek totalitarnym Rzeszom niemieckim...
....wojnom, czystkom religijnym...

-=-

Ja jestem alergikiem i astmatykiem, mam reumatyzm i kłopoty z kręgosłupem.
Bez pracy nie kogę skutecznie walczyć o wentylację -- przez co mam pleśń
w łazience (a na pleśń jestem uczulony, jako alergik -- pleśń wywołuje napady
astmy) i podwyższoną wilgotność (a ta niszczy moje kości i stawy)... Nie stać
mnie na leczenie kręgosłupa -- nawet na diagnozę, zwaną rezonansem magnetycznym...

Dlaczego nie mam pracy? Dlatego, że tak postanowili biskupi rzymskokatoliccy.
Jak dokonali swego dzieła? Za sprawą Kopani -- podopiecznego Ozorowskiego. :)


Bóg mówi -- NIE ZABJAJ, duchowni skazują mnie na cierpienie i dodają, że
każde cierpienie ma sens. Bóg daje leki przeciwko alergii przeciwko astmie
oraz rozeznanie co do tego, kto jest tu winien -- Bóg, czy duchowni. :)

Od lat, za każdy razem, gdy składam broń, gdy poddaję się, znienacka
Bóg okazuje mi swoja łaskę... A to proboszcz (papieski honorowy prałat)
umiera znienacka, a to papież umiera, upamiętniając datę moich urodzin
w godzinie swojej śmierci -- trochę ;) przedwczesnej i niewczesnej, bo
umarł ów człowiek w dniu poświęconym bezbożnikom, a to coś innego się
dziej, jak wczoraj... (nie chcę pisać co, ale już byłem w kropce, gdy
tymczasem nagle i niespodziewanie sytuacja zmieniła się w taką, która
jest dla mnie dobra, a chodzi o spór wiedziony od co najmniej 25 lat)

-=-

Korzystając z terminologii bokserskiej...

Endriu -- jesteś partaczem i amatorem. :) Rozwalę :) Cię tak, że druga
ćwiartka mego pierwszego ciosu będzie już profanacją Twoich zwłok. Nie
bierz się więc za walkę przeciwko :) mnie i spokojnie :) obserwuj wojnę
pomiędzy zawodowcami -- mną i Kościołem. :) Po co potomni mają mi
zarzucać, że brutalnie pobiłem niemowlaka, jakim jesteś Ty, w tej
nierównej walce?...

Wolę wojnę z zawodowcami. :) Mam uszkodzony kręgosłup, ledwo chodzę,
ale nie brak mi chęci walki a Bóg -- najwyraźniej mnie wspiera. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-05-01 03:21:19
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kto miecza używa .....

"Eneuel Leszek Ciszewski" ipi2am$l3u$1@inews.gazeta.pl

Zapewne podobnie "podejście" miał Pan Bóg pod Grunwaldem, gdzie dwa zagony
osiłków uzbrojonych po szyję w stalowe piki miecze i dzidy, i zakutych
w stalowe zbroje (miast chycić się uczciwej pracy) postanowiło dzięki
siłowym rozwiązaniom ustalić "kto ma rację".

II wojna światowa rozstrzyga ów spór. Krzyżacy (i reszta kawalerstwa spod
Grunwaldu -- bo nie tylko ów zakon brał udział w tej wojnie, ale po  prostu
wojsko papieskie) to dzieci z najlepszych rodzin niemieckich wysłane na
przygodę do Ziemi Świętej w celu obrony pielgrzymów, którzy zdziczeli,
+ przygodę do Ziemi Świętej w celu obrony pielgrzymów, które zdziczały,

zostali wygnani przez muzułmanów i osiedli w innych regionach świata.
+ zostały wygnane przez muzułmanów i osiedliły w innych regionach świata.

Tak chyba ;) lepiej. Nie pielgrzymi zdziczeli, ale zdziczały dzieci
z najlepszych niemieckich rodzin. Krzyżacy to niby nadal Niemcy, ale
nijak nie stanowią próbki reprezentatywnej narodu niemieckiego. To
wyselekcjonowany (Krzyżakiem nie zostawał byle kmieć) i zmutowany
(przeobrażony W Jerozolimie -- na wojnach, grabieżach, rozbojach...)
szczep niemiecki. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2011-04-30 08:49:32
Autor: reader
Kto miecza używa .....
Widzę że kolega z tych co to go drażni ewangelia i słowo Boże ....

A skąd wiesz kto to faktycznie napisał i czy poprawnie przetłumaczono?
Czy masz pojęcie dla kogo ta religia była oryginalnie stworzona?

Kto miecza używa .....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona