Data: 2011-08-12 17:32:06 | |
Autor: JK | |
Kto odpowiada za promotora pracy dyplomowej? | |
W dniu 2011-08-12 13:47, John Smith pisze:
Witam czytających. Zdecyduj się. Kto jest autorem tej pracy, ty czy twój promotor? Jeśli jest to twoja praca, to tylko i wyłącznie ty jesteś za nią odpowiedzialny. Zatem kwestia winnego ustalona bezsprzecznie. Zgadza się, to twoje zaniedbanie. Pytanie.. Nie. Czy promotor pracy dyplomowej, który swoim zaniedbaniem, brakiem wiedzy doprowadził do oceny niedostatecznej promowanej pracy Rolą promotora jest zadbanie o merytoryczną zawartość pracy. W dalszej kolejności może on sugerować jak praca powinna wyglądać od strony edytorskiej. Powtórzę, to jest twoja praca i wymagać powinieneś od siebie. Czy ja jako student mogę domagać się od szkoły jakiegokolwiek zadośćuczynienia. ew. przeprosin, ew.zmiany promotora na innego w Oczywiście, że możesz. Wolny kraj. Pytanie tylko jaki będzie efekt/ Zamierzam domagać się przyjęcia wersji poprawionej oraz natychmiatowego dostarczenia jej do recenzenta i ew. obrony (wszystko na Zażądaj jeszcze poprawy pogody :-) -- Pozdrawiam JK |
|
Data: 2011-08-12 15:55:39 | |
Autor: to | |
Kto odpowiada za promotora pracy dyplomowej? | |
begin JK
Zdecyduj siÄ. Kto jest autorem tej pracy, ty czy twĂłj promotor? JeĹli Formalnie moĹźe i tak (chociaĹź nie jestem tego taki pewien), ale po jakÄ cholerÄ jest w takim razie ten promotor? JeĹli przepuszcza prace ewidentnie zĹe, obojÄtne pod jakim wzglÄdem, to jest to dupa, nie promotor. Ale jak to zwykle bywa w naszej ĹźaĹosnej instytucjonalnej edukacji, pewnie jego formalna odpowiedzialnoĹÄ jest Ĺźadna, wziÄ Ĺ kasÄ, narobiĹ problemĂłw i zadowolony. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-08-13 01:16:01 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kto odpowiada za promotora pracy dyplomowej? | |
On Fri, 12 Aug 2011, to wrote:
Formalnie może i tak (chociaż nie jestem tego taki pewien), ale po jaką Postaw go w roli np. urzędnika wydziału infrastuktury w zakresie jakichś prac budowlanych. Ma określić wymagania dotyczące dojazdu, żebyś przy tym mediów nie uszkodził, zmieścił się rozmiarami itede. Tyle. Ale to czy budynek się nie zawali to inny dział :>, nie on. Jeśli przepuszcza prace Nie podejmuję się oceny, czy taki jest obowiązek promotora. Rację masz tylko wtedy, jeśli znasz podstawę prawną takiego twierdzenia (to nie żart :|) Jest taka? (podstawa) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-08-13 07:48:30 | |
Autor: John Smith | |
Kto odpowiada za promotora pracy dyplomowej? | |
Formalnie może i tak (chociaż nie jestem tego taki pewien), ale po jaką nie trafiony przykład. A może postawić go w roli kierownika budowy. Jeśli pracownicy spieprzą budynek, to on odpowiada, tak czy nie? No właśnie, jeśli promotor świadomie lub nie świadomie przepuścił naganną moją prace, to ja jestem winny?Jeśli przepuszcza prace No chyba stryjenka żartuje... Ale gdbyby wywiązał się z obowiązków należcie, to nie dałby oceny BDB za moją wykonaną prace. W takim przypadku wszelkie wasze szanowne teksty, że to moja odpowiedzialność udarzają z wielkim hukiem o podłogę! Rozumiem, że żyjemy w Polsce i trzeba patrzeć na wszystko przez duże różowe okulary by nie zwariować... no ale Panowie idąc w tym kierunku taki marny student jak ja czy setki innych są na straconej pozycji. Nie podejmuję się oceny, czy taki jest obowiązek promotora. Czy kolega zna może chociaż ze słyszenia jakie są obowiazki promotora? Generalnie on odpowiada za merytoryczność pracy, jeśli praca jest w miare merytoryczna, to ocenia pozytywnie. Może to być nawet ocena 3. Ale pozytywnie. Gdyby praca nie spełniała pewnych warunków ustalonych należy się ocena NDST, czyli praca nawet nie dochodzi do oceny recenzenta. pozdrawiam. |
|
Data: 2011-08-13 11:20:47 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kto odpowiada za promotora pracy dyplomowej? | |
On Sat, 13 Aug 2011, John Smith wrote:
A może postawić go w roli kierownika budowy. Jeśli pracownicy spieprzą budynek, Nie. Odpowiada za to, czy budynek będzie zgodny z prawem budowlanym i projektem. Nie odpowiada za to, że projekt i budynek będą zgodne z umową i oczekiwaniami inwestora. Porównaj sobie to tak właśnie: czy owa praca naruszyła jakiś PRZEPIS PRAWA? Chyba nie, prawnie jest w porządku, w innej uczelni z innym "regulaminem pisania" mogłaby przejść z oceną bardzo dobrą (a przynajmniej wykonawca i promotor tak twierdzą). No to pozostaje ustalenie, czy ów "kierownik budowy" ma w umowie z inwestorem zastrzeżone wykonanie *zgodnie z umową*, z którą umową i czy owa umowa precyzuje specyfikacje formalne. Może być tak jak mówisz :), ale wątpię czy taki zapis jest na linii student-promotor. A jeśli nawet taki zapis istnieje, ale na linii promotor-uczelnia, to studentowi z tego nic nie przyjdzie :( No właśnie, jeśli promotor świadomie lub nie świadomie przepuścił naganną moją prace, to ja jestem winny? Problem w tym, że nie ma mowy o "winie". Chodzi o wykonanie niezgodnie z czymś co *chyba jednak* da się zakwalifikować jako "umowa". Uczelnia stawia warunki. W takim przypadku wszelkie wasze szanowne teksty, że to moja odpowiedzialność Jakby Ci to powiedzieć... jeśli oczekiwałeś, że grupa ma wyrazić Ci współczucie z powodu znalezienia się w głupiej sytuacji, nie z powodu swojego zamiaru, a braku informacji, to było powiedzieć. Tak, współczyjemy. Ale to nie ma nic do znalezienia jasnej odpowiedzi na pytanie, czy da się zwalić wszystko na promotora. Jak na razie nikt nie wskazał podstaw do tego żeby się dało (acz dotąd również nie wykluczono). Jeśli któryś post temperuje Twoje zapędy, to co najwyżej mniej sobie w stopę strzelisz jeśli się mylisz. Nie podejmuję się oceny, czy taki jest obowiązek promotora. No to tyle. A z tego co rozumiem, uczelnia NIE zarzuciła niemerytoryczności pracy. Zarzuciła niezachowanie *FORMY*. Dobrze rozumiem? Tak jakby dajmy na to deklarację podatkową złożyć na bilecie autobusowym (ale z wpisanymi kwotami). Gdyby praca nie spełniała pewnych warunków ustalonych należy się ocena NDST ....tyle, że lista warunków do kwalifikacji i do oceny końcowej nie musi być taka sama. A przynajmniej nie można przyjąć a priori że musi (znaczy jeśli istnieje *przepis* że musi, również w regulaminie uczelni, to wtedy tak, co do zasady - nie). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-08-13 07:29:20 | |
Autor: John Smith | |
Kto odpowiada za promotora pracy dyplomowej? | |
Zamierzam domagać się przyjęcia wersji poprawionej oraz natychmiatowego dostarczenia jej do recenzenta i ew. obrony (wszystko na cmoknij mnie w trąbkę ironiczny jełopie:) co do reszty masz sporo racji |