Szwagier zatrzasnął kluczyki w bagażniku Passata b6.

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł/namiar na kogoś
z Koszalina/Słupska kto umie otworzyć auto?

Ewentualnie czy ten passat zamknięty na alarm blokuje wewnętrzne klamki?
Możemy wytłuc tylna boczną małą szybę, ale czy da się otworzyć drzwi z klamki. Ewentualnie czy wcisniecie jakimś drutem przycisku otwierania drzwi coś pomoże.

Jak macie jakiś namiar na fachowca, prosił bym o sms, sześcset dwa, siedemset pięćdziesiąt pięć, siedemset jeden.

Seco

W dniu 2011-08-07 10:04, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Szwagier zatrzasnął kluczyki w bagażniku Passata b6.

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł/namiar na kogoś
z Koszalina/Słupska kto umie otworzyć auto?

Ewentualnie czy ten passat zamknięty na alarm blokuje wewnętrzne klamki?
Możemy wytłuc tylna boczną małą szybę, ale czy da się otworzyć drzwi z
klamki. Ewentualnie czy wcisniecie jakimś drutem przycisku otwierania
drzwi coś pomoże.

Ja tylko podpowiem, że zanim stłuczecie "boczną małą szybę", to najpierw sprawdźcie ile ona kosztuje. Bo często gęsto, bardziej opłaca się wywalić tę w przednich drzwiach. :)
A w sumie, to weźcie w rękę jakąś lokalną gazetę z ogłoszeniami i w usługach na bank znajdziecie coś w stylu "awaryjne otwieranie aut".
Tylko z drugiej strony - pokazali kiedyś takich magików w "Usterce". Włos się na głowie zjeżył po obejrzeniu programu.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

W dniu 2011-08-07 10:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

W dniu 2011-08-07 10:04, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Szwagier zatrzasnął kluczyki w bagażniku Passata b6.

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł/namiar na kogoś
z Koszalina/Słupska kto umie otworzyć auto?

Ewentualnie czy ten passat zamknięty na alarm blokuje wewnętrzne klamki?
Możemy wytłuc tylna boczną małą szybę, ale czy da się otworzyć drzwi z
klamki. Ewentualnie czy wcisniecie jakimś drutem przycisku otwierania
drzwi coś pomoże.

Ja tylko podpowiem, że zanim stłuczecie "boczną małą szybę", to najpierw
sprawdźcie ile ona kosztuje. Bo często gęsto, bardziej opłaca się
wywalić tę w przednich drzwiach. :)

Dokładnie - trzeba sprawdzić która szyba jest dostępna i najtańsza do wymiany (najczęściej któraś z bocznych, podnoszonych - na allegro używane do B6 dostępne od 50zł).

Zazwyczaj awaryjne otwieranie będzie droższe i niesie za sobą ryzyko że przyjedzie partacz, albo po prostu nie będzie miał szczęścia i popsuje coś drogiego.

Przed biciem szyby jeszcze się trzeba upewnić że jak już się ją wybije, to da się dostać do bagażnika ;)

W dniu 2011-08-07 12:07, Tomasz Pyra pisze:

Dokładnie - trzeba sprawdzić która szyba jest dostępna i najtańsza do
wymiany (najczęściej któraś z bocznych, podnoszonych - na allegro
używane do B6 dostępne od 50zł).

Z ciekawości sprawdziłem szyby do mojego Civica i ciekawe - najtańsze są tylne nieotwierane szyby. Dziwne, ale tak jest.
Boczna tylne (200zł nowa w ASO) jest 3x tańsza niż boczna przednia.

W dniu 2011-08-07 10:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A w sumie, to weźcie w rękę jakąś lokalną gazetę z ogłoszeniami i w
usługach na bank znajdziecie coś w stylu "awaryjne otwieranie aut".
Tylko z drugiej strony - pokazali kiedyś takich magików w "Usterce".
Włos się na głowie zjeżył po obejrzeniu programu.

Więc po uj polecasz coś takiego? Dobrze wiesz jak to się odbywa. Potem lakierowanie drzwi i wymiana uszczelki... W najlepszym wypadku!

W dniu 2011-08-07 15:19, Filip KK pisze:

W dniu 2011-08-07 10:12, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A w sumie, to weźcie w rękę jakąś lokalną gazetę z ogłoszeniami i w
usługach na bank znajdziecie coś w stylu "awaryjne otwieranie aut".
Tylko z drugiej strony - pokazali kiedyś takich magików w "Usterce".
Włos się na głowie zjeżył po obejrzeniu programu.

Więc po uj polecasz coś takiego? Dobrze wiesz jak to się odbywa. Potem
lakierowanie drzwi i wymiana uszczelki... W najlepszym wypadku!

Różnie bywa - ludzie którzy potrafią to zrobić tak żeby niczego nie poorać z pewnością też istnieją.

Tyle że jak kogoś przyciśnie w nieznanym miejscu, to jedynie może liczyć na szczęście.

Też kiedyś widziałem jak podjechał taki "profesjonalista" - w 5 min otworzył samochód, potem jakąś godzinę próbował wyprostować ramkę drzwi, pojechał zostawiając krzywe, a właściciel był wyraźnie niezadowolony.

Google twoim przyjacielem

http://www.otwieranie-awaryjne.pl/?gclid=CKi25YLfvKoCFRcx3wodnzjL7w


Jacek

Jacek pisze:

Google twoim przyjacielem

http://www.otwieranie-awaryjne.pl/?gclid=CKi25YLfvKoCFRcx3wodnzjL7w

Bardzo dziękuję za niezwykle "pomocnego" posta.

Wyobraź sobie, że googletki użyłem na początku.
Po trzecim nietrafionym wyniku (za daleko z Koszalina do Darłówka, numer nie odpowiada, nie umiem passata b6) postanowiłem spróbować szczęścia na PMS. I jak zwykle PMS nie zawiódł.

Pomijam, że w podanym przez Ciebie linku nie występuje żadne miasto które jest blisko Darłówka. Pisałem dosyć wyraźnie że szukam kogoś z okolicy. A dzwonienie pod kolejne numery mijało się  celem.  Ale dziękuje raz jeszcze za dobre chęci.

Dobrze, że inni grupowicze potrafią pisać bardziej z sensem.

Pozdrawiam

Seco



--
Szukam pracy:
http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki

On 2011-08-07 14:52:30 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> said:

Jacek pisze:

Google twoim przyjacielem

http://www.otwieranie-awaryjne.pl/?gclid=CKi25YLfvKoCFRcx3wodnzjL7w

Bardzo dziękuję za niezwykle "pomocnego" posta.

Wyobraź sobie, że googletki użyłem na początku.

Aż się wtrącę - to dlaczego nie napisałeś, że tam szukałeś, i że wyniki są nieaktualne?
;>


A poza tym - napisałeś wyraźnie:

On 2011-08-07 10:04:01 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> said:

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł

Dostałeś odpowiedzi, ale usiłujesz obrazić tych, którzy ci odpisali...
;>>>



--
Bydlę

Bydlę pisze:

On 2011-08-07 14:52:30 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> said:

Jacek pisze:

Google twoim przyjacielem

http://www.otwieranie-awaryjne.pl/?gclid=CKi25YLfvKoCFRcx3wodnzjL7w

Bardzo dziękuję za niezwykle "pomocnego" posta.

Wyobraź sobie, że googletki użyłem na początku.

Aż się wtrącę - to dlaczego nie napisałeś, że tam szukałeś, i że wyniki są nieaktualne?
;>

Fakt, mogłem napisać :-)

A poza tym - napisałeś wyraźnie:

On 2011-08-07 10:04:01 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> said:

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł

Dostałeś odpowiedzi, ale usiłujesz obrazić tych, którzy ci odpisali...
;>>>

Jak to obrażam? Ja grzecznie dziękowałem za pomoc i dobre chęci :-)

Seco

On 2011-08-07 21:10:38 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> said:

Jak to obrażam? Ja grzecznie dziękowałem za pomoc i dobre chęci :-)

Polimeryzowałbym(*).
:-)))



(*-korekta! nie poprawiać!)
--
Bydlę

Wystarczyło napisać, że "Google nie pomaga", a nie pyszczyć teraz.
Wróżką nie jestem i w myślach nie czytam (na szczęście może).
Mam nadzieję, że szwagier chociaż sześciopak Broka postawił ;-)
Jacek

Jacek pisze:

Wystarczyło napisać, że "Google nie pomaga", a nie pyszczyć teraz.

Racja, mogłem :-)

Wróżką nie jestem i w myślach nie czytam (na szczęście może).

A dlaczego przyjąłeś, że nie googlałem, zamiast przyjąć, że googlałem ? :-)

Mam nadzieję, że szwagier chociaż sześciopak Broka postawił ;-)
Jacek

Właśnie leci z browarem od strony zachodzącego słońca :-)

Pozdrawiam

Seco

"Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> schrieb im Newsbeitrag news:j1lgtn$ecr$1inews.gazeta.pl...

Szwagier zatrzasnął kluczyki w bagażniku Passata b6.

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł/namiar na kogoś
z Koszalina/Słupska kto umie otworzyć auto?

Ewentualnie czy ten passat zamknięty na alarm blokuje wewnętrzne klamki?
Możemy wytłuc tylna boczną małą szybę, ale czy da się otworzyć drzwi z klamki. Ewentualnie czy wcisniecie jakimś drutem przycisku otwierania drzwi coś pomoże.

Jak macie jakiś namiar na fachowca, prosił bym o sms, sześcset dwa, siedemset pięćdziesiąt pięć, siedemset jeden.

Seco

Klamek nie blokuje, ale blokuje ten cholerny przycisk. Przerabiałem ten temat. ADAC mi otworzyło w 1 minutę. Klin miedzy górę drzwi i karoserię. On miałm do tego jeszcze taką dmuchaną poduszkę, ale bez niej tez się da. No kawałek sztywnego drutu z małym "L" na końcu aby otworzyć drzwi "z klamki".

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że kluczyki są w środku auta. Ja z kluczykami w środku stałem tak trzy godziny na Bielanach we Wrocku, zanim wpadłem na pomysł zadzwonienia po ADAC.

Dnia 07.08.2011 Andy Niwiński <andyniwinski@interia.pl> napisał/a:

Klamek nie blokuje, ale blokuje ten cholerny przycisk. Przerabiałem ten temat. ADAC mi otworzyło w 1 minutę. Klin miedzy górę drzwi i karoserię. On miałm do tego jeszcze taką dmuchaną poduszkę, ale bez niej tez się da. No kawałek sztywnego drutu z małym "L" na końcu aby otworzyć drzwi "z klamki".

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że kluczyki są w środku auta. Ja z kluczykami w środku stałem tak trzy godziny na Bielanach we Wrocku, zanim wpadłem na pomysł zadzwonienia po ADAC.

I kto przyjechał z ADAC? BO przecież nie Niemiec...?
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

"Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> schrieb im Newsbeitrag news:slrnj3smsd.j9f.samotniklocalhost.localdomain...

Dnia 07.08.2011 Andy Niwiński <andyniwinski@interia.pl> napisał/a:

Klamek nie blokuje, ale blokuje ten cholerny przycisk. Przerabiałem ten
temat. ADAC mi otworzyło w 1 minutę. Klin miedzy górę drzwi i karoserię. On
miałm do tego jeszcze taką dmuchaną poduszkę, ale bez niej tez się da. No
kawałek sztywnego drutu z małym "L" na końcu aby otworzyć drzwi "z klamki".

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że
kluczyki są w środku auta. Ja z kluczykami w środku stałem tak trzy godziny
na Bielanach we Wrocku, zanim wpadłem na pomysł zadzwonienia po ADAC.

I kto przyjechał z ADAC? BO przecież nie Niemiec...?

ADAC już od dawna jest w Polsce. Centrala jest w Poznaniu, dzwonisz i po godzince masz pomoc

Dnia 07.08.2011 Andy Niwiński <andyniwinski@interia.pl> napisał/a:

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że
kluczyki są w środku auta. Ja z kluczykami w środku stałem tak trzy godziny
na Bielanach we Wrocku, zanim wpadłem na pomysł zadzwonienia po ADAC.

I kto przyjechał z ADAC? BO przecież nie Niemiec...?

ADAC już od dawna jest w Polsce. Centrala jest w Poznaniu, dzwonisz i po godzince masz pomoc

OK, ale przyjeżdża facet w żółtym samochodzie ADAC, czy jakiś podwykonawca?
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że kluczyki są w środku auta. Ja z kluczykami w środku stałem tak trzy godziny

zwlyszcza w bagażniku...

DV

Dnia Sun, 7 Aug 2011 10:42:46 +0200, Andy Niwiński napisał(a):

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że kluczyki są w środku auta.

Nie bardzo moze. Owszem, w stacyjce wykryje, ale gdzies dajej to klopot.

Ja z kluczykami w środku stałem tak trzy godziny na Bielanach we Wrocku, zanim wpadłem na pomysł zadzwonienia po ADAC.

Znaczy sie ten Starter czy jak to sie teraz nazywa ? J.

W dniu 07.08.2011 11:03, J.F. pisze:

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że
kluczyki są w środku auta.

Nie bardzo moze. Owszem, w stacyjce wykryje, ale gdzies dajej to klopot.

Moje auto wykrywa i nie pozwoli zamknac. Ale to jest piloto-kluczyk, wiec troche inaczej. I nie trzeba zamykac pilotem, wystarczy przyciskiem na klamce. A w takim przypadku moznaby czesto zapominac pilota i bylby klopot ;)

W dniu 2011-08-07 12:23, neoniusz pisze:

W dniu 07.08.2011 11:03, J.F. pisze:

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że
kluczyki są w środku auta.

Nie bardzo moze. Owszem, w stacyjce wykryje, ale gdzies dajej to klopot.

Moje auto wykrywa i nie pozwoli zamknac. Ale to jest piloto-kluczyk,
wiec troche inaczej. I nie trzeba zamykac pilotem, wystarczy przyciskiem
na klamce. A w takim przypadku moznaby czesto zapominac pilota i bylby
klopot ;)

No jeżeli przycisk na klamce był skomunikowany z pilotem leżącym na siedzeniu w czasie zamykania, to powinien dać radę się z nim skomunikować również podczas otwierania.

Uboczny efekt tego byłby taki, że każdy mógłby w tym czasie otworzyć samochód, a nieświadomy właściciel by o tym nie wiedział.

W dniu 07.08.2011 12:33, Tomasz Pyra pisze:

Nie bardzo moze. Owszem, w stacyjce wykryje, ale gdzies dajej to klopot.

Moje auto wykrywa i nie pozwoli zamknac. Ale to jest piloto-kluczyk,
wiec troche inaczej. I nie trzeba zamykac pilotem, wystarczy przyciskiem
na klamce. A w takim przypadku moznaby czesto zapominac pilota i bylby
klopot ;)

No jeżeli przycisk na klamce był skomunikowany z pilotem leżącym na
siedzeniu w czasie zamykania, to powinien dać radę się z nim
skomunikować również podczas otwierania.

Uboczny efekt tego byłby taki, że każdy mógłby w tym czasie otworzyć
samochód, a nieświadomy właściciel by o tym nie wiedział.

Auto wykrywa czy pilot jest na zewnatrz czy w srodku. Jak jest w srodku, to nie zamkniesz. Nawet jak jeden pilot jest w bagazniku, a drugiego masz w kieszeni.

Dnia Sun, 07 Aug 2011 12:38:30 +0200, neoniusz napisał(a):

Auto wykrywa czy pilot jest na zewnatrz czy w srodku. Jak jest w srodku, to nie zamkniesz. Nawet jak jeden pilot jest w bagazniku, a drugiego masz w kieszeni.

Czyli co - nie mozna zabrac na urlop zapasowego kluczyka w bagazu ? J.

W dniu 2011-08-07 21:07, J.F. pisze:

Dnia Sun, 07 Aug 2011 12:38:30 +0200, neoniusz napisał(a):

Auto wykrywa czy pilot jest na zewnatrz czy w srodku. Jak jest w srodku,
to nie zamkniesz. Nawet jak jeden pilot jest w bagazniku, a drugiego
masz w kieszeni.

Czyli co - nie mozna zabrac na urlop zapasowego kluczyka w bagazu ?

Wyprzedziłeś moje pytanie - zawsze zabieram zapasowe kluczy na dalszą
podróż właśnie w bagażu. Dzięki temu nawet jak się zatrzaśnie jeden
komplet w samochodzie to zawsze można otworzyć drugim (zakładam, że
nie dojdzie do zamknięcia dwóch w samochodzie). Tutaj się zaskoczyłem
- wygląda na to, że wszystkie kluczyki trzema mieć przy sobie.
Teraz pytanie kto stosuje takie rozwiązania...

W dniu 2011-08-07 21:11, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-08-07 21:07, J.F. pisze:

Dnia Sun, 07 Aug 2011 12:38:30 +0200, neoniusz napisał(a):

Auto wykrywa czy pilot jest na zewnatrz czy w srodku. Jak jest w srodku,
to nie zamkniesz. Nawet jak jeden pilot jest w bagazniku, a drugiego
masz w kieszeni.

Czyli co - nie mozna zabrac na urlop zapasowego kluczyka w bagazu ?

Wyprzedziłeś moje pytanie - zawsze zabieram zapasowe kluczy na dalszą
podróż właśnie w bagażu. Dzięki temu nawet jak się zatrzaśnie jeden
komplet w samochodzie to zawsze można otworzyć drugim (zakładam, że
nie dojdzie do zamknięcia dwóch w samochodzie). Tutaj się zaskoczyłem
- wygląda na to, że wszystkie kluczyki trzema mieć przy sobie.

Solidne owinięcie folią aluminiową nie wystarczy?

Pozdrawiam!

W dniu 2011-08-07 21:11, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-08-07 21:07, J.F. pisze:

Czyli co - nie mozna zabrac na urlop zapasowego kluczyka w bagazu ?

Można. Tylko jeżeli bagaż z tym kluczykiem jest w samochodzie, to samochód się nie zamknie.

[...] Dzięki temu nawet jak się zatrzaśnie jeden

Nie ma takiej możliwości. :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 2011-08-08 20:39, R2r pisze:

W dniu 2011-08-07 21:11, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-08-07 21:07, J.F. pisze:

Czyli co - nie mozna zabrac na urlop zapasowego kluczyka w bagazu ?

MoĹźna. Tylko jeĹźeli bagaĹź z tym kluczykiem jest w samochodzie, to
samochód się nie zamknie.

To do bani takie rozwiązanie - podtrzymuję pytanie, kto stosuje takie
rozwiązania? Znaczy rozumiem uniemożliwienie zatrzaśnięcia kluczyków
w środku, ale bez przesady. Chyba, że to jakaś opcja za która trzeba
zapłaci, bądź aktywować.

[...] Dzięki temu nawet jak się zatrzaśnie jeden

Nie ma takiej możliwości. :-)

To w sumie nieistotne - można kluczyki zwyczajnie zgubić.

W dniu 08.08.2011 21:13, Artur Maśląg pisze:

To do bani takie rozwiązanie - podtrzymuję pytanie, kto stosuje takie
rozwiązania? Znaczy rozumiem uniemożliwienie zatrzaśnięcia kluczyków
w środku, ale bez przesady. Chyba, że to jakaś opcja za która trzeba
zapłaci, bądź aktywować.

Lexus vel Toyota i wielu innych. U mnie zwie sie to "SmartAccess System" i bylo w standardzie juz w 2007 roku.
Jak juz koniecznie chcesz sobie schowac pilota w bagazniku, to mozesz wyjac z niego baterie, co nie jest zbyt skomplikowane i trwa 10 sekund.
Mozesz tez z pilota wyjac "klucz", ktorym recznie otworzysz w razie czego przednie drzwi (po podwazeniu zaslepki w klamce) oraz bagaznik.

http://cdn.cbsi.com.au/story_media/339296939/lexus-is250_13.jpg

http://images.thecarconnection.com/lrg/2009-lexus-is-250-4-door-sport-sedan-auto-rwd-door-handle_100242121_l.jpg (z prawej strony pod zaslepka jest normalny otwor na klucz).

A w dodatku jakos nie widze mozliwosci zatrzasniecia albo zgubienia kluczy. Trzymam pilota w kieszeni, nie wyciagam go w ogole. Moge sobie nawet na szyi powiesic. Podchodze do auta, dotykam klamki, zamki sie odryglowuja, naciskam przycisk start i jade. Wysiadam z auta, naciskam przycisk na klamce, odchodze.

W dniu 08.08.2011 21:47, neoniusz pisze:

A w dodatku jakos nie widze mozliwosci zatrzasniecia albo zgubienia
kluczy. Trzymam pilota w kieszeni, nie wyciagam go w ogole. Moge sobie
nawet na szyi powiesic. Podchodze do auta, dotykam klamki, zamki sie
odryglowuja, naciskam przycisk start i jade. Wysiadam z auta, naciskam
przycisk na klamce, odchodze.

A jakbys sugerowal, ze bateria sie moze wyczerpac i nie wsiadziesz i nie odpalisz auta, to odpowiem, ze auto informuje jakies 2 tygodnie przed wyczerpaniem baterii bardzo upierdliwym komunikatem na desce, zeby natychmiast wymienic baterie. Specjalnie sprawdzalem ile wytrzyma bateria od momentu pojawienia sie komunikatu.

W dniu 08.08.2011 21:57, neoniusz pisze:

W dniu 08.08.2011 21:47, neoniusz pisze:

A w dodatku jakos nie widze mozliwosci zatrzasniecia albo zgubienia
kluczy. Trzymam pilota w kieszeni, nie wyciagam go w ogole. Moge sobie
nawet na szyi powiesic. Podchodze do auta, dotykam klamki, zamki sie
odryglowuja, naciskam przycisk start i jade. Wysiadam z auta, naciskam
przycisk na klamce, odchodze.

A jakbys sugerowal, ze bateria sie moze wyczerpac i nie wsiadziesz i nie
odpalisz auta, to odpowiem, ze auto informuje jakies 2 tygodnie przed
wyczerpaniem baterii bardzo upierdliwym komunikatem na desce, zeby
natychmiast wymienic baterie. Specjalnie sprawdzalem ile wytrzyma
bateria od momentu pojawienia sie komunikatu.

Aha, pierwsza bateria wytrzymala 3 lata.

W dniu 2011-08-08 21:57, neoniusz pisze:

W dniu 08.08.2011 21:47, neoniusz pisze:

A w dodatku jakos nie widze mozliwosci zatrzasniecia albo zgubienia
kluczy. Trzymam pilota w kieszeni, nie wyciagam go w ogole. Moge sobie
nawet na szyi powiesic. Podchodze do auta, dotykam klamki, zamki sie
odryglowuja, naciskam przycisk start i jade. Wysiadam z auta, naciskam
przycisk na klamce, odchodze.

A jakbys sugerowal, ze bateria sie moze wyczerpac i nie wsiadziesz i nie

Spokojnie - to tyczy od zawsze problemów związanych z zasilaniem w
kluczyku/pilocie. O tym nie dyskutujemy.

W dniu 2011-08-08 21:47, neoniusz pisze:

W dniu 08.08.2011 21:13, Artur Maśląg pisze:

To do bani takie rozwiązanie - podtrzymuję pytanie, kto stosuje takie
rozwiązania? Znaczy rozumiem uniemożliwienie zatrzaśnięcia kluczyków
w środku, ale bez przesady. Chyba, że to jakaś opcja za która trzeba
zapłaci, bądź aktywować.

Lexus vel Toyota i wielu innych. U mnie zwie sie to "SmartAccess System"
i bylo w standardzie juz w 2007 roku.
Jak juz koniecznie chcesz sobie schowac pilota w bagazniku, to mozesz
wyjac z niego baterie, co nie jest zbyt skomplikowane i trwa 10 sekund.
Mozesz tez z pilota wyjac "klucz", ktorym recznie otworzysz w razie
czego przednie drzwi (po podwazeniu zaslepki w klamce) oraz bagaznik.

http://cdn.cbsi.com.au/story_media/339296939/lexus-is250_13.jpg

http://images.thecarconnection.com/lrg/2009-lexus-is-250-4-door-sport-sedan-auto-rwd-door-handle_100242121_l.jpg
(z prawej strony pod zaslepka jest normalny otwor na klucz).

Nie, no OK. Ja zdaję sobie sprawę, że tą kwestię można jakoś rozwiązać,
ale powyżej podane opcje jakoś mnie nie satysfakcjonują.

A w dodatku jakos nie widze mozliwosci zatrzasniecia albo zgubienia
kluczy. Trzymam pilota w kieszeni, nie wyciagam go w ogole. Moge sobie
nawet na szyi powiesic. Podchodze do auta, dotykam klamki, zamki sie
odryglowuja, naciskam przycisk start i jade. Wysiadam z auta, naciskam
przycisk na klamce, odchodze.

Tak, tak - banalny przykład :) Pierwszy dzień na urlopie. Przyjechaliśmy, wypakowaliśmy, radość i w ogóle. Rano mamy gdzieś
jechać, a tu kluczyków nie ma. Oczywiście są zapasowe w mojej torbie
z lapkiem ;), ale gdzie zginęły główne?

W dniu 08.08.2011 21:59, Artur Maśląg pisze:

Tak, tak - banalny przykład :) Pierwszy dzień na urlopie.
Przyjechaliśmy, wypakowaliśmy, radość i w ogóle. Rano mamy gdzieś
jechać, a tu kluczyków nie ma. Oczywiście są zapasowe w mojej torbie
z lapkiem ;), ale gdzie zginęły główne?

Rownie dobrze mozesz zgubic zwykle klucze do auta jak i pilota, wiec co to zmienia? :) Jeszcze masz mniejsza szanse na zgubienie pilota, bo chowasz np. do wewnetrznej kieszeni marynarki albo do innej zamykanej kieszeni, albo do spodenek (bo przeciez jestes na wakacjach ;)) i masz spokoj, bo nie musisz wyjmowac.

W dniu 2011-08-08 22:04, neoniusz pisze:

W dniu 08.08.2011 21:59, Artur Maśląg pisze:

Tak, tak - banalny przykład :) Pierwszy dzień na urlopie.
Przyjechaliśmy, wypakowaliśmy, radość i w ogóle. Rano mamy gdzieś
jechać, a tu kluczyków nie ma. Oczywiście są zapasowe w mojej torbie
z lapkiem ;), ale gdzie zginęły główne?

Rownie dobrze mozesz zgubic zwykle klucze do auta jak i pilota, wiec co
to zmienia? :)

Bardzo dużo - przed tym mnie właśnie zabezpiecza opcja z kluczykami
zapasowymi gdzieś w bagażu wciśniętymi. W przypadku działanie tego
systemu nie można zostawić samochodu z bagażem/zapasowymi kluczykami
w środku.

Jeszcze masz mniejsza szanse na zgubienie pilota, bo
chowasz np. do wewnetrznej kieszeni marynarki albo do innej zamykanej
kieszeni, albo do spodenek (bo przeciez jestes na wakacjach ;)) i masz
spokoj, bo nie musisz wyjmowac.

Wiesz, na urlopie to ja raczej z kluczykami rzadko chadzam. To, Ĺźe nie
muszę ich niby wyjmować wiele nie zmienia.

W dniu 08.08.2011 22:10, Artur Maśląg pisze:

Tak, tak - banalny przykład :) Pierwszy dzień na urlopie.
Przyjechaliśmy, wypakowaliśmy, radość i w ogóle. Rano mamy gdzieś
jechać, a tu kluczyków nie ma. Oczywiście są zapasowe w mojej torbie
z lapkiem ;), ale gdzie zginęły główne?

Rownie dobrze mozesz zgubic zwykle klucze do auta jak i pilota, wiec co
to zmienia? :)

Bardzo dużo - przed tym mnie właśnie zabezpiecza opcja z kluczykami
zapasowymi gdzieś w bagażu wciśniętymi. W przypadku działanie tego
systemu nie można zostawić samochodu z bagażem/zapasowymi kluczykami
w środku.

Mozesz zostawic "wcisniete w bagazu", tylko bez baterii, proste. Zeby bylo prosciej mozesz sobie przykleic baterie tasma klejaca. Ja mam tego pilota w takim malym skorzanym etui, wiec moglbym tam wepchnac baterie, ale nie widze sensu. Sa plusy i minusy rozwiazania z pilotem, ale jak dla mnie to wiecej plusow. Przez 4 lata jazdy tym autem jeszcze nie mialem zadnych problemow.

Rozwaz taka sytuacje. Jedziesz na te swoje wymarzone, zabiegane wakacje. Jeden klucz masz upchniety w bagazniku, drugi w rece. Wychodzisz z auta, gubisz klucz. I co teraz? Cala akcja z misternym upychaniem zapasowego klucza w bagazniku bierze w leb ;) Caly sens zapasowego klucza jest w tym, ze masz go poza autem.

Jak masz dwa piloty - np. jeden w plecaku, ktory nosisz ze soba (albo ma go w torebce zona, albo przypinasz do portfela albo wkladasz go sobie gdziekolwiek), to masz lepiej. Ja czesto robie tak, ze mam pilota w teczce (w plecaku, w kurtce, w marynarce) i nie zastanawiam sie czy go zgubie czy nie, po prostu go nie wyciagam.

W dniu 2011-08-08 22:27, neoniusz pisze:
(...)

Mozesz zostawic "wcisniete w bagazu", tylko bez baterii, proste.

Przyjmuję Twoje argumenty, ale mnie nie przekonałeś.

Rozwaz taka sytuacje. Jedziesz na te swoje wymarzone, zabiegane wakacje.
Jeden klucz masz upchniety w bagazniku, drugi w rece. Wychodzisz z auta,
gubisz klucz. I co teraz? Cala akcja z misternym upychaniem zapasowego
klucza w bagazniku bierze w leb ;) Caly sens zapasowego klucza jest w
tym, ze masz go poza autem.

Bardzo małe prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji w stosunku
do zwykłego zgubienia w sytuacji, gdy zapasowy kluczyk jest
w wypakowanych bagaĹźach.

Jak masz dwa piloty - np. jeden w plecaku, ktory nosisz ze soba (albo ma
go w torebce zona, albo przypinasz do portfela albo wkladasz go sobie
gdziekolwiek), to masz lepiej. Ja czesto robie tak, ze mam pilota w
teczce (w plecaku, w kurtce, w marynarce) i nie zastanawiam sie czy go
zgubie czy nie, po prostu go nie wyciagam.

AleĹź ja nie zaprzeczam, Ĺźe system "Hands Free" ma zalety.

W dniu 2011-08-08 21:47, neoniusz pisze:

W dniu 08.08.2011 21:13, Artur Maśląg pisze:

[...] kto stosuje takie
rozwiązania?

Lexus vel Toyota i wielu innych. U mnie zwie sie to "SmartAccess System"
i bylo w standardzie juz w 2007 roku.
Jak juz koniecznie chcesz sobie schowac pilota w bagazniku, to mozesz
wyjac z niego baterie, co nie jest zbyt skomplikowane i trwa 10 sekund.
Mozesz tez z pilota wyjac "klucz", ktorym recznie otworzysz w razie
czego przednie drzwi (po podwazeniu zaslepki w klamce) oraz bagaznik.

No proszę. To jak w Lagunach już z 2001 r. :-)

A w dodatku jakos nie widze mozliwosci zatrzasniecia albo zgubienia
kluczy. Trzymam pilota w kieszeni, nie wyciagam go w ogole. Moge sobie
nawet na szyi powiesic. Podchodze do auta, dotykam klamki, zamki sie
odryglowuja, naciskam przycisk start i jade. Wysiadam z auta, naciskam
przycisk na klamce, odchodze.

Kto nie używał ten nie wie jaka to wygoda... :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 2011-08-08 21:13, Artur Maśląg pisze:

MoĹźna. Tylko jeĹźeli bagaĹź z tym kluczykiem jest w samochodzie, to
samochód się nie zamknie.

To do bani takie rozwiązanie

GdyĹź?
Jeśli bardzo chcesz zostawić kluczyk w środku, możesz z niego wyjąć baterię. Tylko po co?

- podtrzymuję pytanie, kto stosuje takie
rozwiązania?

Chodzi Ci o markę? Ja akurat użytkuję drugą już Lagunę z systemem "Hands Free", ale podobne rozwiązania - z tego co wiem - stosuje m.in. Volvo, BMW, Suzuki i pewnie jeszcze kilka innych...

Znaczy rozumiem uniemożliwienie zatrzaśnięcia kluczyków
w środku, ale bez przesady. Chyba, że to jakaś opcja za która trzeba
zapłaci, bądź aktywować.

Nie widzę przesady w braku konieczności wyciągania kluczyka (czy karty) z kieszeni. Wręcz przeciwnie - jest to na tyle użyteczny "bajer", że stał się w mojej rodzinie jednym z istotnych argumentów za przy wyborze nowego auta.

[...] Dzięki temu nawet jak się zatrzaśnie jeden

Nie ma takiej możliwości. :-)

To w sumie nieistotne - można kluczyki zwyczajnie zgubić.

Istotne. Nie zgubisz kluczyka w samochodzie. Nikt nie ukradnie Ci samochodu z zamkniętym kluczykiem w środku (żegnaj odszkodowanie z AC).

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 2011-08-08 22:11, R2r pisze:

W dniu 2011-08-08 21:13, Artur Maśląg pisze:

MoĹźna. Tylko jeĹźeli bagaĹź z tym kluczykiem jest w samochodzie, to
samochód się nie zamknie.

To do bani takie rozwiązanie

GdyĹź?
Jeśli bardzo chcesz zostawić kluczyk w środku, możesz z niego wyjąć
baterię. Tylko po co?

Już pisałem - nie mogę zostawić w samochodzie kluczyków zapasowych,
ponieważ nie mogę samochodu zamknąć nawet na czas tankowania.

Nie widzę przesady w braku konieczności wyciągania kluczyka (czy karty)
z kieszeni.

Przecież nie to było problemem...

W dniu 2011-08-08 22:46, Artur Maśląg pisze:

Już pisałem - nie mogę zostawić w samochodzie kluczyków zapasowych,
ponieważ nie mogę samochodu zamknąć nawet na czas tankowania.

Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem. Możesz. Samochód nie zamknie się sam jeśli jedna z kart znajduje się w jego wnętrzu. Ale możesz zamknąć go przyciskiem na karcie, z którą jesteś na zewnątrz.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

W dniu 2011-08-09 22:51, R2r pisze:

W dniu 2011-08-08 22:46, Artur Maśląg pisze:

Już pisałem - nie mogę zostawić w samochodzie kluczyków zapasowych,
ponieważ nie mogę samochodu zamknąć nawet na czas tankowania.

Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem. Możesz. Samochód nie zamknie się sam
jeśli jedna z kart znajduje się w jego wnętrzu. Ale możesz zamknąć go
przyciskiem na karcie, z którą jesteś na zewnątrz.

Znaczy potwierdziłeś swoją niewiedzę. Niemniej dziękuję za sprawdzenie,
że jednak baterii wyciągać nie trzeba i jednak opcja wybrana przeze
mnie jest możliwa (czemu zaprzeczaliście). Teraz pytanie, czy tak jest
tylko w Twojej Lagunie II, czy taka możliwość jest również u innych
producentĂłw pojazdĂłw.

W dniu 2011-08-09 23:03, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-08-09 22:51, R2r pisze:

W dniu 2011-08-08 22:46, Artur Maśląg pisze:

Już pisałem - nie mogę zostawić w samochodzie kluczyków zapasowych,
ponieważ nie mogę samochodu zamknąć nawet na czas tankowania.

Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem. Możesz. Samochód nie zamknie się sam
jeśli jedna z kart znajduje się w jego wnętrzu. Ale możesz zamknąć go
przyciskiem na karcie, z którą jesteś na zewnątrz.

Znaczy potwierdziłeś swoją niewiedzę.

Znaczy gówno mnie to obchodzi, co sądzisz o mojej wiedzy. To tak na przyszłość.
Nie miałem dotąd potrzeby sprawdzać jak zamknąć samochĂłd z kartą w środku, bo po prostu nie miałem przez cztery lata potrzeby aby to robić. Skoro taka sytuacja Cię tak mocno zaintrygowała, to - robiąc Ci grzeczność - sprawdziłem jak to działa i podzieliłem się z Tobą wynikami eksperymentu. Ty zaś oczywiście nie omieszkałeś uczynić z tego okazji do wycieczki /ad personam/.  Naprawdę Ĺźałosny jesteś...

Niemniej dziękuję za sprawdzenie,

Nie _za ma co_. :P

że jednak baterii wyciągać nie trzeba

Nigdzie nie napisałem, że trzeba. Jeżeli już, to, że można.

i jednak opcja wybrana przeze
mnie jest możliwa (czemu zaprzeczaliście).

Kto zaprzeczał? Ja? Gdzie? Napisałem tylko, że niemożliwe jest przypadkowe zamknięcie kart w sposób uniemożliwiający dostanie się do samochodu.

Teraz pytanie, czy tak jest
tylko w Twojej Lagunie II, czy taka możliwość jest również u innych
producentĂłw pojazdĂłw.

Tak, jak opisałem jest nie tylko w mojej, ale w każdej Lagunie II i III wyposażonej w system "hands free".
A odpowiedzi na dręczące Cię pytania za sprawą Twojego zachowania w sumie coraz mniej mnie interesują.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:1i1iap7qrft9t$.1kww0fh6dbedp.dlg40tude.net...

Dnia Sun, 07 Aug 2011 12:38:30 +0200, neoniusz napisał(a):

Auto wykrywa czy pilot jest na zewnatrz czy w srodku. Jak jest w srodku,
to nie zamkniesz. Nawet jak jeden pilot jest w bagazniku, a drugiego
masz w kieszeni.

Czyli co - nie mozna zabrac na urlop zapasowego kluczyka w bagazu ?

J.

A bagaż też w bagażniku ;-)

p.

Dnia Sun, 07 Aug 2011 12:23:44 +0200, neoniusz napisał(a):

W dniu 07.08.2011 11:03, J.F. pisze:

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że
kluczyki są w środku auta.

Nie bardzo moze. Owszem, w stacyjce wykryje, ale gdzies dajej to klopot.

Moje auto wykrywa i nie pozwoli zamknac. Ale to jest piloto-kluczyk, wiec troche inaczej. I nie trzeba zamykac pilotem, wystarczy przyciskiem na klamce. A w takim przypadku moznaby czesto zapominac pilota i bylby klopot ;)

Ale i tak - odbiornik trzeba jakos wbudowac w kluczyk, zasilic - cos mi sie nie chce w to bardzo wierzyc.

Cale auto otoczone cewka jak w tych alarmach sklepowych ? I nie dziala jak kierowca stoi z kluczykiem w kieszeni przy drzwiach ?

J.

W dniu 2011-08-07 15:26, J.F. pisze:

Dnia Sun, 07 Aug 2011 12:23:44 +0200, neoniusz napisał(a):

W dniu 07.08.2011 11:03, J.F. pisze:

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że
kluczyki są w środku auta.

Nie bardzo moze. Owszem, w stacyjce wykryje, ale gdzies dajej to klopot.

Moje auto wykrywa i nie pozwoli zamknac. Ale to jest piloto-kluczyk,
wiec troche inaczej. I nie trzeba zamykac pilotem, wystarczy przyciskiem
na klamce. A w takim przypadku moznaby czesto zapominac pilota i bylby
klopot ;)

Ale i tak - odbiornik trzeba jakos wbudowac w kluczyk, zasilic - cos mi
sie nie chce w to bardzo wierzyc.

Tak działają systemy bez kluczyka.
Wystarczy że kluczyk znajduje się wewnątrz samochodu i samochód można uruchomić i nim jeździć.
Ten sam mechanizm który pozwala go uruchomić może nie pozwolić go zamknąć.

System rozróżnia czy kluczyk znajduje się wewnątrz samochodu, czy na zewnątrz (wtedy przyciskiem można auto otwierać/zamykać).

Cale auto otoczone cewka jak w tych alarmach sklepowych ?
I nie dziala jak kierowca stoi z kluczykiem w kieszeni przy drzwiach ?

No jakoś tak...

In the darkest hour on Sun, 7 Aug 2011 10:42:46 +0200,
Andy Niwiński <andyniwinski@interia.pl> screamed:

Klamek nie blokuje, ale blokuje ten cholerny przycisk. Przerabiałem ten temat. ADAC mi otworzyło w 1 minutę. Klin miedzy górę drzwi i karoserię. On miałm do tego jeszcze taką dmuchaną poduszkę, ale bez niej tez się da. No kawałek sztywnego drutu z małym "L" na końcu aby otworzyć drzwi "z klamki".

Nie wiem kto wymyślił taki debilny patent, że centralny nie wyczuwa, że kluczyki są w środku auta. Ja z kluczykami w środku stałem tak trzy godziny na Bielanach we Wrocku, zanim wpadłem na pomysł zadzwonienia po ADAC.

Ja w komplecie do Passata mam taki płaski plastikowy kluczyk, właśnie na
tego typu przypadki. Tyle, że i jego można zostawić w środku...

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:238B ]
[ 12:16:34 user up 12888 days,  0:11,  1 user, load average: 0.90, 0.98, 0.35 ]

   If you die in an elevator, be sure to push the Up button.  -- Sam Levenson

On 2011-08-08 12:17:15 +0200, "Artur M. Piwko" <milusi.pysiaczek@buziaczek.pl> said:

Ja w komplecie do Passata mam taki płaski plastikowy kluczyk, właśnie na
tego typu przypadki.

IMO większość porządnych producentów oferuje klucz normalny, hotelowy, kąpielowy...

Tyle, że i jego można zostawić w środku...

Jeśli człowiek nauczy się paru sztuczek, to jeden klucz ma w pugilaresie (tam gdzie monety), a drugi pod samochodem.
:-)


--
Bydlę

W dniu 2011-08-08 14:45, Bydlę pisze:

Jeśli człowiek nauczy się paru sztuczek, to jeden klucz ma w pugilaresie
(tam gdzie monety), a drugi pod samochodem.
:-)

Albo kupuje auto, gdzie nie jest tak łatwo zatrzasnąć kluczyki :-P.

Tzn. da się, ale trzeba by to zrobić celowo.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

On Mon, 08 Aug 2011 14:48:21 +0200, Grejon <grejon83@gmail.com> wrote:

Tzn. da się, ale trzeba by to zrobić celowo.

Albo podczas telefonicznej rozmowy z małżonką. Taki patent wykonałem
300 kilometrów od domu.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

W dniu 2011-08-08 20:14, jerzu pisze:

On Mon, 08 Aug 2011 14:48:21 +0200, Grejon<grejon83@gmail.com>  wrote:

Tzn. da się, ale trzeba by to zrobić celowo.

Albo podczas telefonicznej rozmowy z małżonką. Taki patent wykonałem
300 kilometrów od domu.

Ech... kobiety ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

W dniu 2011-08-07 10:04, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Szwagier zatrzasnął kluczyki w bagażniku Passata b6.

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł/namiar na kogoś
z Koszalina/Słupska kto umie otworzyć auto?

Ewentualnie czy ten passat zamknięty na alarm blokuje wewnętrzne klamki?
Możemy wytłuc tylna boczną małą szybę, ale czy da się otworzyć drzwi z
klamki. Ewentualnie czy wcisniecie jakimś drutem przycisku otwierania
drzwi coś pomoże.

Jak macie jakiś namiar na fachowca, prosił bym o sms, sześcset dwa,
siedemset pięćdziesiąt pięć, siedemset jeden.

A tego co kojarze B6 ma antywlamaniowke. Nietypowe wejscie do auta zablokuje dosc paskudnie caly system zamykania/otwierania. Wiem, bo znajomy taki numer odwalil, i potem podrozowal pol polski na lawecie, bo byl problem z rozblokowaniem auta.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Dnia Sun, 07 Aug 2011 10:04:01 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

Ewentualnie czy ten passat zamknięty na alarm blokuje wewnętrzne klamki?
Możemy wytłuc tylna boczną małą szybę, ale czy da się otworzyć drzwi z klamki. Ewentualnie czy wcisniecie jakimś drutem przycisku otwierania drzwi coś pomoże.

Tłuczenie najmniejszej szyby to najgłupszy pomysł, bo ona jest najdroższa. Wal od strony pasażera z przodu, te są najtańsze. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Tłuczenie najmniejszej szyby to najgłupszy pomysł, bo ona jest najdroższa.
Wal od strony pasażera z przodu, te są najtańsze.

"Walenie" ktorejkolwiek szyby w momencie, kiedy nie ma sie jakiejś strasznej presji czasowej na odjechanie samochodem jest najgłupszą radą jakiej można udzielić.

C

On 2011-08-07 13:40:07 +0200, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> said:

Wal od strony pasażera z przodu, te są najtańsze.

A czy jest jakaś różnica między tą kierowcy, a pasażera?
(zastanawia mnie, czemu ta jes tańsza)


--
Bydlę

A czy jest jakaś różnica między tą kierowcy, a pasażera?
(zastanawia mnie, czemu ta jes tańsza)

większy popyt


Pozdrawiam

Dnia Sun, 7 Aug 2011 18:00:31 +0200, Bydlę napisał(a):

Wal od strony pasażera z przodu, te są najtańsze.

A czy jest jakaś różnica między tą kierowcy, a pasażera?
(zastanawia mnie, czemu ta jes tańsza)

Akurat nie jest tańsza, ale łatwiej się do szybiarza jedzie bez szyby
pasażera. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On 2011-08-07 21:38:24 +0200, Adam Płaszczyca <trzypion@oldfield.spamnie.org.pl> said:

Dnia Sun, 7 Aug 2011 18:00:31 +0200, Bydlę napisał(a):

Wal od strony pasażera z przodu, te są najtańsze.

A czy jest jakaś różnica między tą kierowcy, a pasażera?
(zastanawia mnie, czemu ta jes tańsza)

Akurat nie jest tańsza, ale łatwiej się do szybiarza jedzie bez szyby
pasażera.

O! To wolałbym (z wyjątkiem śnieżycy czy ulewy) mieć swoją wytłuczoną.

:-)


--
Bydlę

Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Szwagier zatrzasnął kluczyki w bagażniku Passata b6.


Jak macie jakiś namiar na fachowca, prosił bym o sms, sześcset dwa, siedemset pięćdziesiąt pięć, siedemset jeden.

Samochód otwarty przez fachowca.

Ogromne podziękowania dla grupowcza który przesłał esemesem kontakt z numeru 668xxxxxx. Niech się przyzna, który to :-) Pan pod podanym numerem podał jeszcze inny numer. Pan z podanego numeru przyjechał, minuta pięć wytrychem otworzył drzwi kierowcy, podziękował, zakasował, odjechał. Szwagier wlazł po kluczyki do bagażnika odchylając tylne fotele. Tylne drzwi pasażerów miały zablokowane wewnętrzne klamki.

Dziękuję wszystkim za konsultacje, rady odnoście tłuczenia konkretnych szyb.

Specjalnie dziękuje również Jackowi, który błysnął światłą radą i odesłał do google. Google sprawdziłem na początku, niestety bez rezultatu. Po trzecim nietrafionym wyniku (za daleko z Koszalina do Darłówka, numer nie odpowiada, nie umiem passata b6) postanowiłem spróbować szczęścia na PMS. I jak zwykle PMS nie zawiódł :-)

Pozdrawiam

Seco

Specjalnie dziękuje również Jackowi, który błysnął światłą radą i odesłał do google. Google sprawdziłem na początku, niestety bez rezultatu. Po trzecim nietrafionym wyniku (za daleko z Koszalina do Darłówka, numer nie odpowiada, nie umiem passata b6) postanowiłem spróbować szczęścia na PMS. I jak zwykle PMS nie zawiódł :-)

Czyli jednak wszystko zależy od tego, co się w google wpisze :-)
Można trafić za pierwszym razem :-)

C

Dnia Sun, 07 Aug 2011 14:41:11 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

Ogromne podziękowania dla grupowcza który przesłał esemesem kontakt z numeru 668xxxxxx. Niech się przyzna, który to :-) Pan pod podanym numerem podał jeszcze inny numer. Pan z podanego numeru przyjechał, minuta pięć wytrychem otworzył drzwi kierowcy, podziękował, zakasował,

Wytrychem czyli udajac klucz, czy jakies sztuki typu kliny itp stosowal ? Zdziwila mnie ta "Usterka", wydawaloby sie ze umiejetnosc otwierania zamkow
w narodzie wieksza. Czy to sie juz w wielu samochodach nie sprawdza ?

odjechał. Szwagier wlazł po kluczyki do bagażnika odchylając tylne fotele. Tylne drzwi pasażerów miały zablokowane wewnętrzne klamki.

A to nie mogl mu bagaznika otworzyc ? :-)

J.

J.F. pisze:

Dnia Sun, 07 Aug 2011 14:41:11 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

Ogromne podziękowania dla grupowcza który przesłał esemesem kontakt z numeru 668xxxxxx. Niech się przyzna, który to :-) Pan pod podanym numerem podał jeszcze inny numer. Pan z podanego numeru przyjechał, minuta pięć wytrychem otworzył drzwi kierowcy, podziękował, zakasował,

Wytrychem czyli udajac klucz, czy jakies sztuki typu kliny itp stosowal ?

Dwa wytrychy jak "we filmie" jeden do zapadek, drugi do przekręcenia.

A to nie mogl mu bagaznika otworzyc ? :-)

A nie wiem :-)

Seco

W dniu 2011-08-07 14:41, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Ogromne podziękowania dla grupowcza który przesłał esemesem kontakt z
numeru 668xxxxxx. Niech się przyzna, który to :-) Pan pod podanym
numerem podał jeszcze inny numer. Pan z podanego numeru przyjechał,
minuta pięć wytrychem otworzył drzwi kierowcy, podziękował, zakasował,
odjechał.

Tak z ciekawości - ile kosztowała operacja?

Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-08-07 14:41, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Ogromne podziękowania dla grupowcza który przesłał esemesem kontakt z
numeru 668xxxxxx. Niech się przyzna, który to :-) Pan pod podanym
numerem podał jeszcze inny numer. Pan z podanego numeru przyjechał,
minuta pięć wytrychem otworzył drzwi kierowcy, podziękował, zakasował,
odjechał.

Tak z ciekawości - ile kosztowała operacja?

70 zwykłych browarów w tutejszym sklepie :-( czyli 250 zł. Ale niedziela, express i dojazd z Koszalina.

Seco

70 zwykłych browarów w tutejszym sklepie :-( czyli 250 zł. Ale niedziela, express i dojazd z Koszalina.

Dużo. Ale to i tak lepiej niż walić szybę, wstawiac, sprzątać szkło i tłumaczyć przy sprzedazy czemu jedna się różni od pozostałych.
A co do tego, o czym mówiłeś że szybko otworzył - czasami robi wrazenie:-)
Na mnie wrażenie zrobiło to, że ci goście równie szybko otwierają drzwi do domu :-)

C

W dniu 2011-08-07 10:04, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Szwagier zatrzasnął kluczyki w bagażniku Passata b6.

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł/namiar na kogoś
z Koszalina/Słupska kto umie otworzyć auto?

Ewentualnie czy ten passat zamknięty na alarm blokuje wewnętrzne klamki?
Możemy wytłuc tylna boczną małą szybę, ale czy da się otworzyć drzwi z
klamki. Ewentualnie czy wcisniecie jakimś drutem przycisku otwierania
drzwi coś pomoże.

Jak macie jakiś namiar na fachowca, prosił bym o sms, sześcset dwa,
siedemset pięćdziesiąt pięć, siedemset jeden.

Seco

W centrach handlowych są pralnie 5'a sec. Wieszają tam garnitury
na takich wieszakach z drutu. Takim drutem odpowiednio wygiętym otworzysz całkiem wiele modeli aut. Kiedyś szwagrowi Paska tak
otworzyłem. Za pierwszym razem zajmuje to jakieś pół godziny.
Jak już dojdziesz do tego co i jak, to poniżej minuty. :D

W dniu 07.08.2011 20:37, megrims pisze:

W centrach handlowych są pralnie 5'a sec. Wieszają tam garnitury
na takich wieszakach z drutu. Takim drutem odpowiednio wygiętym
otworzysz całkiem wiele modeli aut.

Szczegolnie jak ma deadlock.

W dniu 2011-08-07 22:49, neoniusz pisze:

W dniu 07.08.2011 20:37, megrims pisze:

W centrach handlowych są pralnie 5'a sec. Wieszają tam garnitury
na takich wieszakach z drutu. Takim drutem odpowiednio wygiętym
otworzysz całkiem wiele modeli aut.

Szczegolnie jak ma deadlock.

Ten nie miał :)

W dniu 2011-08-07 22:49, neoniusz pisze:

W dniu 07.08.2011 20:37, megrims pisze:

W centrach handlowych są pralnie 5'a sec. Wieszają tam garnitury
na takich wieszakach z drutu. Takim drutem odpowiednio wygiętym
otworzysz całkiem wiele modeli aut.

Szczegolnie jak ma deadlock.

Deadlock nie deadlock - otwarcie samochodu to w zasadzie zawsze będzie banał.
W sumie chyba nie ma sensu żeby producent jakoś szczególnie napinał się na odporność zamka w drzwiach, skoro zawsze złodziej może zbić szybę (również cicho) i w sekundę być w środku, to jak otwarcie drzwi zajmować będzie minutę, to IMO już jest wystarczający czas.

Otwieranie drzwi z deadlockiem zajęło mi kiedyś kilka minut, a dlatego aż tak długo, bo robiłem to pierwszy raz w życiu i musiałem jeszcze wymyślić jak, w dodatku bardzo się starałem niczego nie popsuć.
Gdyby mi się spieszyło i miał to przećwiczone, to myślę że auto miałbym otwarte w 20s.

"Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> wrote in message news:j1lgtn$ecr$1inews.gazeta.pl...

Szwagier zatrzasnął kluczyki w bagażniku Passata b6.

Zanim pojedzie z lawetą do ASO, może macie jakiś pomysł/namiar na kogoś
z Koszalina/Słupska kto umie otworzyć auto?

Ewentualnie czy ten passat zamknięty na alarm blokuje wewnętrzne klamki?
Możemy wytłuc tylna boczną małą szybę, ale czy da się otworzyć drzwi z klamki. Ewentualnie czy wcisniecie jakimś drutem przycisku otwierania drzwi coś pomoże.

Jak macie jakiś namiar na fachowca, prosił bym o sms, sześcset dwa, siedemset pięćdziesiąt pięć, siedemset jeden.

Seco

Dziwnym trafem ja też kiedyś koło darłówka (w dąbkach) zatrzasnałem kluczyki w bagażniku. Poradziłem sobie sledziem od namiotu ale to nie był passat b6. Jezeli gościu otwierał przez wkładkę wytrychami to prawdziwy fachowiec chyle czola. Passata otwiera się klinami i poduszką. Niestety druty z wieszaka w tym modelu nie mają zastosowania.

hk