Hej.
Byliśmy sobie na Zakrzówku i zaobserwowaliśmy bardzo dużo ludzi
podróżujących po powierzchni w pełnym sprzęcie mających płetwy na
nogach. Akcja typu gość idzie od wiaty do wody tyłem w płetwach jak
już się tam doczłapał to stwierdził że zapomniał balastu więc abratno
lezie do wiaty po balast i z powrotem do wody i w tym czasie ma cały
czas płetwy na nogach. To taki krytyczny przykład, ale takich co
wychodzą całkowicie na powierzchnię żeby usiąść na ławeczce jest
bardzo dużo.
Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet płetw w
wodzie nie potrafią zdjąć/założyć. Jeden taki oczywiście się przy na
wyjebał jak był w wodzie po kostki.

Wstydźcie się instruktorzy jeżeli nie uczycie tak podstawowej
czynności.

PS. Srajmdiver zamknij mordę wszyscy wiemy że jesteś naj i debeściak i
czego to się u ciebie można nauczyć.

W dniu 2010-09-26 23:21, maran pisze:

Hej.
Byliśmy sobie na Zakrzówku i zaobserwowaliśmy bardzo dużo ludzi
podróżujących po powierzchni w pełnym sprzęcie mających płetwy na
nogach. Akcja typu gość idzie od wiaty do wody tyłem w płetwach jak
już się tam doczłapał to stwierdził że zapomniał balastu więc abratno
lezie do wiaty po balast i z powrotem do wody i w tym czasie ma cały
czas płetwy na nogach. To taki krytyczny przykład, ale takich co
wychodzą całkowicie na powierzchnię żeby usiąść na ławeczce jest
bardzo dużo.
Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet płetw w
wodzie nie potrafią zdjąć/założyć. Jeden taki oczywiście się przy na
wyjebał jak był w wodzie po kostki.

Wstydźcie się instruktorzy jeżeli nie uczycie tak podstawowej
czynności.

PS. Srajmdiver zamknij mordę wszyscy wiemy że jesteś naj i debeściak i
czego to się u ciebie można nauczyć.

hejka.
odpowiedz: rodzice.
to ze bez pletw chodzi sie prosciej nie jest az tak skomplikowana sprawa, zeby dowiadywac sie tego na kursie.
no chyba, ze autorska specjalizacja nurkowa: chodzenie bez pletw ;>

pzd,
haw.

kaleki nurkowe co nawet płetw w wodzie nie potrafią zdjąć/założyć.

odpowiedź: rodzice.
to ze bez pletw chodzi sie prosciej nie jest az tak skomplikowana sprawa, zeby dowiadywac sie tego na kursie.

Haw, z całym szacunkiem, Kolega nie miał na myśli "chodzenie"... I tu trzeba
przyznać, że Kolega Narzekalski ma racje, liczba nurkowych niedoróbek jest dość
przerażająca. Bardzo często "doświadczonym" nurkom pokazuję jak bezstresowo
założyć płetwy w odzie. Wczoraj trafił mi się kursant, który na poziomie 50
murkowań nie wiedział, że pociąganie inflatora również otwiera spłuczkę... A termin "animalsy" kupuję natychmiast, właśnie tak w myśli będę nazywał sobie
nurkowe buble :).

Jacek

--

in_for@vp.pl napisał(a):

A termin "animalsy" kupuję natychmiast, właśnie tak w myśli będę nazywał sobie
nurkowe buble :).

Tantiemy płacisz Robertowi Kleinowi, on użył takiego własnego określenia dla
zobrazowania bezsilności. Było to w artykule o pierwszych krokach na ... .

pozdrawiam rc

--

maran <slawek@real.int.pl> napisał(a):

Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet p=B3etw w
wodzie nie potrafi=B1 zdj=B1=E6/za=B3o=BFy=E6

.....

Wstyd=BCcie si=EA instruktorzy je=BFeli nie uczycie tak podstawowej
czynno=B6ci.

Jeżeli jest zbiór zakazów i nakazów który reguluje DIR-dolenie, to jest efekt
pracy piewców jedynie słusznych rozwiązań.
Rozebranie się w falach przyboju, to ponad psychiczne możliwości "Geniusza
Bałtyku", jego kursanci ganiają z nabrzeża do hangaru tylko po zdjęciu maski i
płetw. A taniec Św. Witta odwalany pod Hangarem, to istny kabaret. To naprawdę inna religia, widziałem w Jastarni ekipę WOPR (CMAS) pomagali
sobie, byli wzajemnie życzliwi i pomocni. Bardzo ciepła rodzinna atmosfera w
zespole mocno zróżnicowanym wiekiem i stażem. Techniczni pod wodzą "Geniusza
Bałtyku" sztywne smutne towarzystwo z którym trudno porozmawiać, to co ich
interesuje jest monotematyczne, to co mnie ponad ich możliwości percepcyjne.
Tak tak "Geniuszu Bałtyku", nie używam sprężyn, będę się w piekle jarał.

pozdrawiam rc

--

A za prezroczystą maskę won do czyśćca ;-)))


-- -- -

| Tak tak "Geniuszu Bałtyku", nie używam sprężyn, będę się w piekle jarał.

Użytkownik "maran" <slawek@real.int.pl> napisał w wiadomości news:0f08b4b8-11b1-4bc7-b4e5-6d050223f1e4h13g2000yqa.googlegroups.com...

Hej.
Byliśmy sobie na Zakrzówku i zaobserwowaliśmy bardzo dużo ludzi
podróżujących po powierzchni w pełnym sprzęcie mających płetwy na
nogach.
Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet płetw w
wodzie nie potrafią zdjąć/założyć. Jeden taki oczywiście się przy na
wyjebał jak był w wodzie po kostki.

Generalnie masz rację wygodniej jest zakładać płetwy w wodzie niż iść szczególnie większy kawałek w płetwach. Jedyno co mi się nie podoba to twoje podejście do osób który postępowały w sposób mniej wygodny.
Czy w rozmowie przy stole z innymi nurkami też użył byś takich określeń.
Nie wiem dlaczego jak siedzimy przy jednym stole to potrafimy rozmawiać jak normalni ludzie a w necie dużo postów jest napisane niezbyt eleganckim językiem.

Wyobrażam sobie twój meil tak:
"Zauważyłem na Zakrzówku że sporo nurków niepotrzebnie moim zdaniem przemieszcza się w płetwach po powierzchni zamiast ubrać płetwy od razu w wodzie. Jestem ciekawy czy to wynik szkolenia i braku umiejętności ubierania w wodzie czy jest jakaś inna przyczyna."

Masz rację wiele osób niepotrzebnie porusza się w płetwach po powierzchni. Oczywiście jest to zawsze kwestia indywidualnego wyboru bo jeżeli ktoś ma ławkę nad samą wodą czy nawet częsciowo w wodzie, to często wygodniej jest ubrać płetwy na tej ławce i wejść w płetwach do wody. Jednak chodzenie w płetwach np. 30 metrów jest na pewno niewygodne. Tu oczywiście możemy zadać pytanie a co jeżeli ławka jest od wody 2 metry? 4 metry? 10 metrów.
Każdy nurek pewnie różnie odpowie i może czasami być tak, że jednego dnia ubierze płetwy w wodzie a innego przejdzie parę kroków.
Jednak wracając do drugiej części pytania z czego to wynika.
Moim zdaniem nie ze szkolenia (bo myślę że każdy instruktor uczy ubierania płetw zarówno na brzegu jak i w wodzie) ale z tego że na pewnym etapie wyszkolenia nurkom problem stanowi zapinanie elementów sprzętu szczególnie kiedy są w rękawicach. Ponieważ zarówno na powierzchni czy nawet pod wodą musimy czasami cos zrobić ze sprzętem a często nurkujemy w rękawicach więc powinniśmy się nauczyć operować sprzetem w rękawicach. Idealnie jeżeli po zmontowaniu sprzętu nurek ubiera rękawice i wszystkie czynności związane z jego ubieraniem przeprowadza w rękawicach. Sprężyny do płetw oczywiście pomagają.
Ale oczywiście  częste są widoki osoby która jako ostatni element sprzętu ubiera rękawiczkę na prawą rękę.
Myślę, że pomimo uwag instruktora szczególnie po kursie (kiedy instruktor przestaje kazać) część nurków przez jakiś czas woli wykonać pewne czynności manualne jak np. ubranie płetw na ławce potem ubrać rękawiczki i gotowi iść do wody w dość niewygodny na większą odległość sposób. Nie postępują dobrze ponieważ w ten sposób wolniej się uczą operowania sprzętem ale najczęściej po jakimś czasie (czasami po następnych kursach) im to przechodzi i stają się normalnymi doświadczonymi nurkami radzącymi sobie ze sprzętem. Uwagi typu lepiej ubieraj płetwy w wodzie lub nad samą wodą są jak najbardziej ok tylko po co te "kaleki"

Zauważyłem w swojej pracy instruktorskiej że nurkowie bardzo często w ogóle nie pamiętają jak sami byli bezradni na swoich pierwszych nurkowaniach. Dotyczy to zarówno nurków jeszcze w sumie początkujących jak i bardzo doświadczonych.
Po prostu instruktor widząc wielokrotnie drogę rozwoju od początków do doświadczenia nabiera pewnej pobłażliwości dla etapów ludzkiego rozwoju i tak jak na pierwszym basenie nie ma nic dziwnego w nurku który na dnie basenu leży na butli i nie bardzo wie jak przewrócić się na brzuch, na szkoleniu z AOWD ma problem aby utrzymać kompas w poziomie względem powierzchni a nie własnego wyimaginowanego horyzontu czy na innych kursach np. przestać wreszcie pracować płetwami kiedy wisi  w suchym skafandrze. Nurkowie którzy łażą w płetwach po brzegu za jakiś czas przestaną i będą wybrzydzać no "młodych" którzy robią to samo myśląc z przerażeniem o prostym dla innego nurka zestawie czynności potrzebnych do przyniesienia kafla:
Zdjąć rękawiczki, zdjąć płetwy, wyjść, wziąć kafla, wrócić, ubrać płetwy, ubrać rękawiczki, zdjąć rękawiczki, ubrać maskę, ubrać rękawiczki, poprosić partnera który na szczęście nie ma rękawiczek aby wyciągnął nam kaptur z pod maski bo zapomnieliśmy wcześniej, itp.
Na to patrzy z boku "doświadczony nurek" i wzdycha wzorem trzecioklasisty patrzącego na nową pierwszą klasę "Coraz mniejszych przyjmują"

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
maciek@kraken.pl

............

Zastrzegam sobie prawo nie komentowania postów które są niegrzeczne, napastliwe albo po prostu głupie.

On 2010-09-27 09:50, Zakrzówek Kraken wrote:

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
maciek@kraken.pl

Czy osoby które spotkał Maran wczoraj to byli Twoi lub trenowani prze Twoją bazę (instruktorów) kursanci?

--
www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.

Czy osoby które spotkał Maran wczoraj to byli Twoi lub trenowani prze
Twoją bazę (instruktorów) kursanci?
www.sharmdiver.pl

Nie wiem, całkiem możliwe że tak albo że nie. Nie przypominam sobie aby ktoś w ten weekend łaził z naszej wiatki w płetwach do wody ale nie zajmuję się monitorowaniem klubowiczów którzy wpadli na nurka. O tyle myślę, że nie, że akurat przy naszej wiatce są teraz ławki w wodzie o głębokości około metra i większość ludzi przy nich ubiera płetwy. Ale tak jak pisałem nawet jeżeli byłby to ktoś od nas to najwyżej dostał by przyjacielską radę jak robić to lepiej czyli tak jak był uczony na kursie.
MSC

............

Zastrzegam sobie prawo nie komentowania postów które są niegrzeczne, napastliwe albo po prostu głupie.

On 2010-09-27 10:22, Zakrzówek Kraken wrote:

Czy osoby które spotkał Maran wczoraj to byli Twoi lub trenowani prze
Twoją bazę (instruktorów) kursanci?
www.sharmdiver.pl

Nie wiem, całkiem możliwe że tak albo że nie. Nie przypominam sobie aby ktoś
w ten weekend łaził z naszej wiatki w płetwach do wody ale nie zajmuję się
monitorowaniem klubowiczów którzy wpadli na nurka. O tyle myślę, że nie, że
akurat przy naszej wiatce są teraz ławki w wodzie o głębokości około metra i
większość ludzi przy nich ubiera płetwy. Ale tak jak pisałem nawet jeżeli
byłby to ktoś od nas to najwyżej dostał by przyjacielską radę jak robić to
lepiej czyli tak jak był uczony na kursie.
MSC

...........

Zastrzegam sobie prawo nie komentowania postów które są niegrzeczne,
napastliwe albo po prostu głupie.

Z pewnością fajnie mieć takie "różowe okularki" na nosku.

To mail od jednego z nurków:

zacząłem nurkować XXX lata temu ,kurs OWDzrobiłem w Polsce,AOWD w Hurghadzie w bazie XXX z XXX,kursNITROX w Chorwacji w XXX.


W XXX r byłem w Sharm i z bazą XXX nurkowałem -     2


Do tej pory mam zalogowane 56 nurkowań,w tym roku nurkowałem w xxx na XXX  ,w xxx na Zakrzówku, w xxx na Koparkach a xxx temu w Hermanicach.

  Pozdrawiam serdecznie


Ten człowiek robi GIGANTYCZNE BŁĘDY widoczne na pierwszy rzut oka z zakresu pierwszego dnia kursu OWD.

Jak to się stało iż tyle nurkując w rożnych miejscach NIKT go nie poprawił?
Jak to się stało, że na Zakrzówku nie dali mu "przyjacielskiej rady jak zrobić to lepiej.... itd itp..." ?

ROTFL

--
www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.

Użytkownik "WWW.SHARMDIVER.PL" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:i7pn5o$aln$1news.onet.pl...

Z pewnością fajnie mieć takie "różowe okularki" na nosku.
To mail od jednego z nurków:
zacząłem nurkować XXX lata temu ,kurs OWDzrobiłem w Polsce,AOWD w Hurghadzie w bazie XXX z XXX,kursNITROX w Chorwacji w XXX
W XXX r byłem w Sharm i z bazą XXX nurkowałem -     2
Do tej pory mam zalogowane 56 nurkowań,w tym roku nurkowałem w xxx na XXX ,w xxx na Zakrzówku, w xxx na Koparkach a xxx temu w Hermanicach.
 Pozdrawiam serdecznie
Ten człowiek robi GIGANTYCZNE BŁĘDY widoczne na pierwszy rzut oka z zakresu pierwszego dnia kursu OWD.
Jak to się stało iż tyle nurkując w rożnych miejscach NIKT go nie poprawił?
Jak to się stało, że na Zakrzówku nie dali mu "przyjacielskiej rady jak zrobić to lepiej.... itd itp..." ?
www.sharmdiver.pl

Może dał a on się nie zastosował, może na kursie umiał a potem zapomniał, może nikt mu nie dał takiej rady.
Nurkowie mają prawo nurkować słabo, popełniać błędy, zapominać to czego nauczyli się na kursie czy olewać dobre rady bo dla nich to tylko mniej lub bardziej zabawa. Oczywiście postępując tak narażają się na ryzyko, ale to też ich ryzyko. Nie znaczy to że można mieć do nich uwag jako do ludzi.

Mnie nasuwa się inna obserwacja. Moim zdaniem generalnie lubisz czepiać się nurków przenosząc dyskusje z techniki czy procedy nurkowej na ocenę ich postawy nazwijmy to ogólnoludzkie. To znaczy opierając się na ich technice nurkowej
lub podejściu do nurkowania oceniasz ich jako ludzi. Moim zdaniem jako instruktor nurkowania, osoba która z racji wykonywanego zawodu nurkuje lepiej od przeciętnego nurka postępujsz niezbyt elegancko. Ciężko bowiem ocenić jak sam byś nurkował, ile umiał i jaką miał nurkową postawę gdybyś był nurkiem a nie instruktorem. Nikt ci w ciągu tych lat nie dał ci przyjacielskiej rady, żebyć bardziej doceniał ludzi w nurkach czy dawał ci takie rady a ty się nie zastosowałeś lub zapomniałeś.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego bo z mojego punktu widzenia życie i praca w Egipcie jest na tyle dużym wyzwaniem że mam szacunek dla każdego instruktora który tam wytrzymuje.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
maciek@kraken.pl
............

Zastrzegam sobie prawo nie komentowania postów które są niegrzeczne, napastliwe albo po prostu głupie.

On 2010-09-27 14:11, Zakrzówek Kraken wrote:

Użytkownik "WWW.SHARMDIVER.PL"<diveinstructor@usuntoop.pl>  napisał w
wiadomości news:i7pn5o$aln$1news.onet.pl...

Z pewnością fajnie mieć takie "różowe okularki" na nosku.
To mail od jednego z nurków:
zacząłem nurkować XXX lata temu ,kurs OWDzrobiłem w Polsce,AOWD w
Hurghadzie w bazie XXX z XXX,kursNITROX w Chorwacji w XXX
W XXX r byłem w Sharm i z bazą XXX nurkowałem -     2
Do tej pory mam zalogowane 56 nurkowań,w tym roku nurkowałem w xxx na XXX
,w xxx na Zakrzówku, w xxx na Koparkach a xxx temu w Hermanicach.
  Pozdrawiam serdecznie
Ten człowiek robi GIGANTYCZNE BŁĘDY widoczne na pierwszy rzut oka z
zakresu pierwszego dnia kursu OWD.
Jak to się stało iż tyle nurkując w rożnych miejscach NIKT go nie
poprawił?
Jak to się stało, że na Zakrzówku nie dali mu "przyjacielskiej rady jak
zrobić to lepiej.... itd itp..." ?
www.sharmdiver.pl

Może dał a on się nie zastosował, może na kursie umiał a potem zapomniał,
może nikt mu nie dał takiej rady.
Nurkowie mają prawo nurkować słabo, popełniać błędy, zapominać to czego
nauczyli się na kursie czy olewać dobre rady bo dla nich to tylko mniej lub
bardziej zabawa. Oczywiście postępując tak narażają się na ryzyko, ale to
też ich ryzyko.

Rozumiem, że te zasady stosujesz podczas prowadzonych przez siebie kursów.
Prawda?

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
maciek@kraken.pl
...........

Zastrzegam sobie prawo nie komentowania postów które są niegrzeczne,
napastliwe albo po prostu głupie.

--
www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.

Użytkownik "WWW.SHARMDIVER.PL" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:i7sb9t$cgt$1news.onet.pl...

Może dał a on się nie zastosował, może na kursie umiał a potem zapomniał,
może nikt mu nie dał takiej rady.
Nurkowie mają prawo nurkować słabo, popełniać błędy, zapominać to czego
nauczyli się na kursie czy olewać dobre rady bo dla nich to tylko mniej lub
bardziej zabawa. Oczywiście postępując tak narażają się na ryzyko, ale to
też ich ryzyko.

Rozumiem, że te zasady stosujesz podczas prowadzonych przez siebie kursów.
Prawda?

WWW.SHARMDIVER.PL

Tak prawda. Zawsze powtarzam nurkom, że to ich życie i ich bezpieczeństwo. Ja mogę na kursie dać im swoją wiedzę, umiejetności i doświadczenie ale to ONI zrobią z tym to co chcą

MSC

Użytkownik "Zakrzówek Kraken" <kraken@kraken.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i7q1l2$cpr$1@news.onet.pl...

Użytkownik "WWW.SHARMDIVER.PL" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:i7pn5o$aln$1news.onet.pl...

Z pewnością fajnie mieć takie "różowe okularki" na nosku.
To mail od jednego z nurków:
zacząłem nurkować XXX lata temu ,kurs OWDzrobiłem w Polsce,AOWD w Hurghadzie w bazie XXX z XXX,kursNITROX w Chorwacji w XXX
W XXX r byłem w Sharm i z bazą XXX nurkowałem -     2
Do tej pory mam zalogowane 56 nurkowań,w tym roku nurkowałem w xxx na XXX ,w xxx na Zakrzówku, w xxx na Koparkach a xxx temu w Hermanicach.
 Pozdrawiam serdecznie
Ten człowiek robi GIGANTYCZNE BŁĘDY widoczne na pierwszy rzut oka z zakresu pierwszego dnia kursu OWD.
Jak to się stało iż tyle nurkując w rożnych miejscach NIKT go nie poprawił?
Jak to się stało, że na Zakrzówku nie dali mu "przyjacielskiej rady jak zrobić to lepiej.... itd itp..." ?
www.sharmdiver.pl

Może dał a on się nie zastosował, może na kursie umiał a potem zapomniał, może nikt mu nie dał takiej rady.

Maciek daj spokój za dużo pary zużywasz na niego. Koleś poprostu dowartościowuje się próbując jechać po innych. Jego etyka instruktorska polega na wtykaniu pyska w nie swoje sprawy.
Dudziński to mały, zakompleksiony i cyniczny człowieczek, który za wszelką cenę chce się pokazać. Nawet mu to wychodzi - z tej najgorszej strony.
Pozdrawiam Włodek

CIACH

On 27 Wrz, 08:50, "Zakrzówek Kraken" <kra...@kraken.pl> wrote:

Generalnie masz rację wygodniej jest zakładać płetwy w wodzie niż iść
szczególnie większy kawałek w płetwach. Jedyno co mi się nie podoba to twoje
podejście do osób który postępowały w sposób mniej wygodny.
Czy w rozmowie przy stole z innymi nurkami też użył byś takich określeń.
Nie wiem dlaczego jak siedzimy przy jednym stole to potrafimy rozmawiać jak
normalni ludzie a w necie dużo postów jest napisane niezbyt eleganckim
językiem.

Wyobrażam sobie twój meil tak:
"Zauważyłem na Zakrzówku że sporo nurków niepotrzebnie moim zdaniem
przemieszcza się w płetwach po powierzchni zamiast ubrać płetwy od razu w
wodzie. Jestem ciekawy czy to wynik szkolenia i braku umiejętności ubierania
w wodzie czy jest jakaś inna przyczyna."

Ale ja nie krytykuję tych OWD-ziaków, widząc takiego animalsa pierwsza
myśl jaka przychodzi to, co za zje..
ale jak się nad tym głębiej zastanowić to nie jest ich wina, wina jest
po stronie instruktorów, i mój post był skierowany do instruktorów
którzy nie uczą od samego początku w którym momencie zakładać płetwy.
Powiem więcej instruktor który widzi takiego swojego kursanta który w
czasie kursu lub po kursie łazi w płetwach powinien naprostować że
takie łażenie jest niebezpieczne, bo się połamać można. A jak tego nie
robi to....... cóż, sam sobie wystawia wizytówkę jakich kursantów
produkuje.

Swoją drogą jakoś sceny tego typu nie kluły mnie w czy na innych
akwenach a trochę ich widziałem, wyjątkiem jest tu Zakrzówek, pewnie
przez tą fajną drogę a gdzie indziej tak łatwo się nie da.

To że Maciek odpowiadam na twój post nie jest atakiem na Kraken, ja
nie mam pojęcia z jakiego klubu są ci ludzie, nie zdziwię się jak
sprawa dotyczy większej ilości klubów a jedni patrzą na drugich i
produkują animalsów.
Ale jak będę następnym razem to nie omieszkam popytać gdzie robili
kurs, i dlaczego łażą w płetwach.

Byliśmy sobie na Zakrzówku i zaobserwowaliśmy bardzo dużo ludzi
podróżujących po powierzchni w pełnym sprzęcie mających płetwy na
nogach.

a zauważyłeś może przypadkiem jak sobie pod woda radzą?
moze całkiem przypadkiem, całkiem nieźle nurkują, co?

ale takich co  wychodzą całkowicie na powierzchnię żeby
usiąść na ławeczce jest bardzo dużo.

siadać na ławeczce ?!?!?!
co za ku-stwo...

kup kałacha i zrób z tym porządek...

Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet płetw w
wodzie nie potrafią zdjąć/założyć. Jeden taki oczywiście się przy na
wyjebał jak był w wodzie po kostki.

wow!

cieszę się że mnie tam nie było wtedy...
jeszcze bym po pysku dostał za niewłaściwy kolor maski...

gratuluje postawy...
więcej takich nurków na trzeba!

On 27 Wrz, 09:05, "qlphon" <qlp...@poczta.fm> wrote:

> Byliśmy sobie na Zakrzówku i zaobserwowaliśmy bardzo dużo ludzi
> podróżujących po powierzchni w pełnym sprzęcie mających płetwy na
> nogach.

a zauważyłeś może przypadkiem jak sobie pod woda radzą?
moze całkiem przypadkiem, całkiem nieźle nurkują, co?

Nie śledziłem ich więc nie wiem jak sobie pod wodą radzą.

> ale takich co  wychodzą całkowicie na powierzchnię żeby
> usiąść na ławeczce jest bardzo dużo.

siadać na ławeczce ?!?!?!
co za ku-stwo...

kup kałacha i zrób z tym porządek...

Może dzięki mojemu postowi jakiś instruktor zacznie zwracać uwagę, że
tak nie jest OK i dzięki temu ktoś
się nie połamie, może też przeczyta jakiś OWD-ziak i się dowie że
takie łażenie jest beee śmiesznie i przestanie tak robić.

> Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet płetw w
> wodzie nie potrafią zdjąć/założyć. Jeden taki oczywiście się przy na
> wyjebał jak był w wodzie po kostki.

wow!

cieszę się że mnie tam nie było wtedy...
jeszcze bym po pysku dostał za niewłaściwy kolor maski...

gratuluje postawy...
więcej takich nurków na trzeba!

Ale co ci się nie podoba w mojej postawie, lepiej się nie odzywać i
pod nosem się z nich śmiać?

> > Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet płetw w
Ale co ci się nie podoba w mojej postawie, lepiej się nie odzywać i
pod nosem się z nich śmiać?

Na pewno nie, ale wystarczyło podejść i powiedzieć, - w sieci łatwo, w
realu niezręcznie. Pomyśl o tym jako o elemencie samoszkolenia. Nic
tak nie uczy, jak własne błędy,

pnk

On 27 Wrz, 20:06, pnk <pnowi...@wp.pl> wrote:

> > > Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet płetw w
> Ale co ci się nie podoba w mojej postawie, lepiej się nie odzywać i
> pod nosem się z nich śmiać?

Na pewno nie, ale wystarczyło podejść i powiedzieć, - w sieci łatwo, w
realu niezręcznie. Pomyśl o tym jako o elemencie samoszkolenia. Nic
tak nie uczy, jak własne błędy,

Jeszcze raz, ja nie krytykuję ludzi którzy chodzą w płetwach,
krytykuję instruktorów którzy takich produkują.
Więc dlaczego mam tych ludzi prostować, oni sami w końcu zrozumieją że
robią głupio, a krytykując instruktorów mam nadzieję że przestaną
powstawać kolejni.

Powtórzę, następnym razem jak odwiedzę Zakrzówek to podpytam z jakich
są klubów i się przypomnę w tym wątku.

On 2010-09-27 20:24, maran wrote:

On 27 Wrz, 20:06, pnk<pnowi...@wp.pl>  wrote:

Co jest kur.a, kto produkuje takie kaleki nurkowe co nawet płetw w

Ale co ci się nie podoba w mojej postawie, lepiej się nie odzywać i
pod nosem się z nich śmiać?

Na pewno nie, ale wystarczyło podejść i powiedzieć, - w sieci łatwo, w
realu niezręcznie. Pomyśl o tym jako o elemencie samoszkolenia. Nic
tak nie uczy, jak własne błędy,

Jeszcze raz, ja nie krytykuję ludzi którzy chodzą w płetwach,
krytykuję instruktorów którzy takich produkują.
Więc dlaczego mam tych ludzi prostować, oni sami w końcu zrozumieją że
robią głupio, a krytykując instruktorów mam nadzieję że przestaną
powstawać kolejni.

Powtórzę, następnym razem jak odwiedzę Zakrzówek to podpytam z jakich
są klubów i się przypomnę w tym wątku.

Nie, wystarczą 3 komórki w mózgu aby dojść do wniosku, ze chodzenie w płetwach na lądzie nie jest dobrym pomysłem.
Co nie zmienia faktu, iż szkolenie u większości to kompletna tandeta.
Widzę to niemalże co dzień. Pewna organizacja ( a raczej jej instruktorzy "przodują" wybitnie ).
A więc kiedy się wybierasz na Zakrzówek?

--
www.sharmdiver.pl

Nurkuj bezpiecznie z profesjonalistami
na jednych z najpiękniejszych raf na świecie.

maran wrote:

Hej.
Byliśmy sobie na Zakrzówku i zaobserwowaliśmy bardzo dużo ludzi
podróżujących po powierzchni w pełnym sprzęcie mających płetwy na
nogach.

Jeśli po powierzni wody to wiem o kogo chodzi ;-)
--
Pozdrawiam

"maran" <slawek@real.int.pl> wrote in message news:0f08b4b8-11b1-4bc7-b4e5-6d050223f1e4h13g2000yqa.googlegroups.com...

Hej.
Byliśmy sobie na Zakrzówku i zaobserwowaliśmy bardzo dużo ludzi
podróżujących po powierzchni w pełnym sprzęcie mających płetwy na

Byłem lata temu na kursie z patofizjologii nurkowania w ośrodku campingowym nad jeziorem Białym k. Augustowa.
Towarzystwo z całej Polski, większość nie znająca się wcześniej.
Po zajęciach poszliśmy ponurkować z pomostu. Jeziorko niezbyt głębokie, jakiś góra 14-15 m.
Większość ekipy już taplała się w piankach, pogaduchy, dobieranie się w pary, na pomoście stały butle z jaketami gotowe
do założenia. Nagle, spomiędzy domków człapie Yeti!! Koleś w pełnym rynsztunku, duży nóż przy łydce, mały na klapie, sekator, dwie latarki,
mała zapasowa butla przy pasku, tabliczka z ołówkiem do pisania pod wodą, poobwieszany różnymi gadżetami jak choinka.
Do tego dodatkowy automat z żółtym wężem, co w latach 90' nie było w Polsce jeszcze zbyt częste. Oczywiście na jednym przegubie
komputer, na drugim zegarek. W ręku bojka z linką. I chyba jeszcze flara.
Szedł przodem z założonymi płetwami, ale tak zręcznie, że szok! Pięknie szedł i z gracją. W dodatku dość szybko. Jakby ćwiczył to od miesięcy.
 Po kilku chwilach osłupienia ludziska, jakby się wszyscy umówili, włożyli facjaty pod wodę i wyjęli dopiero po minięciu napadu śmiechu.
Dalej nastąpiło 30-40 minutowe nurkowanie, już bez żadnych sensacji.

Pozdrawiam

W dniu 2010-09-27 21:44, R09 pisze:

"maran"<slawek@real.int.pl>  wrote in message
news:0f08b4b8-11b1-4bc7-b4e5-6d050223f1e4h13g2000yqa.googlegroups.com...

Hej.
Byli�my sobie na Zakrz�wku i zaobserwowali�my bardzo du�o ludzi
podr�uj�cych po powierzchni w pe�nym sprz�cie maj�cych p�etwy na

By�em lata temu na kursie z patofizjologii nurkowania w o�rodku campingowym
nad jeziorem Bia�ym k. Augustowa.
Towarzystwo z ca�ej Polski, wi�kszo�� nie znaj�ca si� wcze�niej.
Po zaj�ciach poszli�my ponurkowa� z pomostu. Jeziorko niezbyt g��bokie,
jaki� g�ra 14-15 m.
Wi�kszo�� ekipy ju� tapla�a si� w piankach, pogaduchy, dobieranie si� w
pary, na pomo�cie sta�y butle z jaketami gotowe
do za�o�enia. Nagle, spomi�dzy domk�w cz�apie Yeti!! Kole� w pe�nym
rynsztunku, du�y n� przy �ydce, ma�y na klapie, sekator, dwie latarki,
ma�a zapasowa butla przy pasku, tabliczka z o��wkiem do pisania pod wod�,
poobwieszany r�nymi gad�etami jak choinka.
Do tego dodatkowy automat z ��tym w�em, co w latach 90' nie by�o w Polsce
jeszcze zbyt cz�ste. Oczywi�cie na jednym przegubie
komputer, na drugim zegarek. W r�ku bojka z link�. I chyba jeszcze flara.
Szed� przodem z za�o�onymi p�etwami, ale tak zr�cznie, �e szok! Pi�knie
szed� i z gracj�. W dodatku do�� szybko. Jakby �wiczy� to od miesi�cy.
  Po kilku chwilach osďż˝upienia ludziska, jakby siďż˝ wszyscy umďż˝wili, wďż˝oďż˝yli
facjaty pod wod� i wyj�li dopiero po mini�ciu napadu �miechu.
Dalej nast�pi�o 30-40 minutowe nurkowanie, ju� bez �adnych sensacji.

Pozdrawiam

Nigdy nie wiadomo co za potwór pod wodą się zaczaił na biednego nurka :)
Swoją drogą to jeśli tak wam przeszkadzają te płetwy to miejcie cywilną odwagę powiedzieć to delikwentowi. Może dzięki temu zrobicie dobry uczynek i uratujecie mu jedynki...
Jeśli chodzi o instruktorów, to fajnie byłoby zaproponować też nieuświadomionym kursantom sprężynki. Łatwiej by im się zakładało i ściągało te płetwy.
Proponuję też włączyć dodatkowo do programu szkolenia owd ściąganie i zakładanie płetw w toni. Jak się tego nauczą to i na brzegu nie będą mieli z tym problemów :)

Jeszcze raz, ja nie krytykuję ludzi którzy chodzą w płetwach,
krytykuję instruktorów którzy takich produkują.
Więc dlaczego mam tych ludzi prostować, oni sami w końcu zrozumieją że
robią głupio, a krytykując instruktorów mam nadzieję że przestaną
powstawać kolejni.

ale to bardzo łatwo "poprawić" !!!
zacznij sam szkolić, dobrze szkolić, być wzorem, rozpoznawalnym wzorem...
i jesli po drodze nic nie zaprzepaścisz, ciągle mając autoryter - staniesz się guru instruktorów

Jeśli chodzi o instruktorów, to fajnie byłoby zaproponować też nieuświadomionym kursantom sprężynki. Łatwiej by im się zakładało i ściągało te płetwy.

zejdz na ziemię...
przeważająca wiekszosc instruktorów handluje sprzętem => zarabia na tym co sprzeda => ma procent od transakcji => im drożej tym lepiej => nie ważne co, wazne za ile...

wielokrotnie bylem swiadkiem takich scen...

Marek <dharmax5@poczta.onet.pl> napisał(a):

Jeśli chodzi o instruktorów, to fajnie byłoby zaproponować też nieuświadomionym kursantom sprężynki. Łatwiej by im się zakładało i ściągało te płetwy.
Proponuję też włączyć dodatkowo do programu szkolenia owd ściąganie i zakładanie płetw w toni. Jak się tego nauczą to i na brzegu nie będą mieli z tym problemów :)

To było kiedyś na kursach, ubieranie się podwodą na bezdechu.
Nie chodziło się w płetwach bo to je niszczyło, jak się posiadało Rondine L, Akvanavty czy Concord Maresa to chodzenie w nich w wodzie było nie możliwe.
Płetwy były dobrem trudno osiągalnym i względnie drogim (miesięczna pensja).

pozdrawiam rc


--

A kogo to qr... obchodzi w czym ja chodzę?
Czy ja Ci zwracam uwagę na Twoje trampki??


-- -- -

mających płetwy na nogach