Sam jeszcze nie czytałem, atoli zapodaję linkę do Michnikowej gazety:
http://wyborcza.pl/1,97737,6556365,Kto_przyszedl_zastrzelic_Oppenheima.html

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Jednym z symptomów nadchodzącego załamania nerwowego jest przekonanie,
 że nasza praca jest szalenie ważna"
Bertrand Russell

In article <10retlogvstlf.1fzifgv7mcipk.dlg@40tude.net>,
 Olin <kuku@adres.w.stopce> wrote:

Sam jeszcze nie czytałem, atoli zapodaję linkę do Michnikowej gazety:
http://wyborcza.pl/1,97737,6556365,Kto_przyszedl_zastrzelic_Oppenheima.html

No dobrze, ze ktos w ogole o tym pisze.
Ale w zasadzie nic nowego artykul nie wnosi, a stawia nowe pytania.
Poza tym, ze widac, ze autorzy kontaktowali sie z Michalem Jagiella, ale on tez niczego konkretnego nie mowi.
Tzn. w koncu mowi, ze 'Wielokroc podpytywalem starych gorali o Oppenheima [...] i zawsze slyszalem: Michale, mendrolem jestescie, przy rozumie. Tako mondry, co pojmujecie, ze nie trza syckiego zwiedziec sie. Tako bee barz lepsi i dla was i dla nas.'

Ja w tej sprawie probuje od 5 lat cos znalezc i nic. :-(
Nikt nic nie wie.
A za kilka lat, jak juz wszyscy znajacy sprawe umra, ktos nakreci o tym film kretynski sensacyjny.

Crosspostuje na pl.rec.sport.zimowe, w sumie Oppenheim wielkim narciarzem byl.

Pozdrav
TA

Dnia Mon, 04 May 2009 18:57:35 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

jak juz wszyscy znajacy sprawe umra, ktos nakreci o tym film kretynski sensacyjny.

Może być gorzej; IPN dawno nie przeprowadzał żadnej ekshumacji.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

prawo Sattingera:
Każde urządzenie elektryczne będzie działać lepiej, jeżeli włożysz wtyczkę
do gniazdka.

http://wyborcza.pl/1,97737,6556365,Kto_przyszedl_zastrzelic_Oppenheima.html

No dobrze, ze ktos w ogole o tym pisze.
Ale w zasadzie nic nowego artykul nie wnosi, a stawia nowe pytania.
Poza tym, ze widac, ze autorzy kontaktowali sie z Michalem Jagiella,

BTW:

pod ww. linkiem czytamy:
"Korosadowicz uchwycił się Zwierówki jak ostatniej nadziei; poszedł za
front, żeby nie iść pod ścianę. I dokonał niemożliwego."

tymczasem tu:

http://www.nyka.home.pl/gaze_gor/pl/stale02.htm

"Złe lata stolicy Tatr
Henryk Jost: Zakopane czasu okupacji (wspomnienia).
/../
Rannych partyzantów wyprawa TOPR transportowała /../ z północnych grzęd
Brestowej, gdzie nota bene (strach ma wielkie oczy..) żołnierzy
niemieckich nie było już od jesieni. "

 g.

Dnia Wed, 6 May 2009 14:18:46 +0200, Grzegorz Lipnicki napisał(a):

Rannych partyzantów wyprawa TOPR transportowała /../ z północnych grzęd
Brestowej, gdzie nota bene (strach ma wielkie oczy..) żołnierzy
niemieckich nie było już od jesieni. "

Ty chyba nie wierzysz w prawdę ekranu; wszak na filmie przemykali -
ZTC(słabo)P już w drodze nazad - tuż pod niewidzącym okiem okupanta.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Tylko niewielu ludzi, którzy cierpią na kaszel, idzie do lekarza.
 Większość udaje się do teatru."
Alec Guinness

wszak na filmie przemykali -
ZTC(słabo)P już w drodze nazad - tuż pod niewidzącym okiem okupanta.

z pamięcią chiba tak jak i z dupą, albowiem z tego co ja pamiętam,
to w "Błękitnym krzyżu" okupant zauważył, lecz został przegoniony
przez partyzantów z  karabinem Diektariowa;

przy okazji można też wspomnieć o "Zniczu olimpijskim"
i skoku z kolejki (w filmie akurat na świerki):
http://tatry.z-ne.pl/t,haslo,pol,tatry,2157,kasprowy_wierch.html


 g.

Witam!
On May 6, 2:40 pm, "Grzegorz Lipnicki" <grzdodaneli...@poczta.onet.pl>
wrote:
(...)

przy okazji można też wspomnieć o "Zniczu olimpijskim"
i skoku z kolejki (w filmie akurat na świerki):http://tatry.z-ne.pl/t,haslo,pol,tatry,2157,kasprowy_wierch.html

Bardzo romantyczną wersję tego wydarzenia przedstawia Antoni Kroh w
"Sklepie potrzeb kulturalnych".
Pozdrawiam,
Filip

Bardzo romantyczną wersję tego wydarzenia przedstawia Antoni Kroh w
"Sklepie potrzeb kulturalnych".

tak, tam szef grenzschutzów chciał mordobiciem
wybić  amory z głowy, rzecz jednak działa
się chyba ciągle na Kasprowym,  jedna z ostatnich
wersji mówi  o Myślenickich Turniach:

http://turystyka.interia.pl/wiadomosci/news/kolejka-uratowala-zycie,1031454

a tu możemy posłuchać dość świeżego nagrania:


http://74.125.77.132/search?q=cache:yPTDC6wFwYYJ:www.rmf.fm/fakty/%3Fid%3D117164+j%C3%B3zef+uzna%C5%84ski&cd=8&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&lr=lang_pl


 g.

In article <gtsadu$djm$1@news.onet.pl>,
 "Grzegorz Lipnicki" <grzdodanelipni@poczta.onet.pl> wrote:

>Bardzo romantyczną wersję tego wydarzenia przedstawia Antoni Kroh w
>"Sklepie potrzeb kulturalnych".

tak, tam szef grenzschutzów chciał mordobiciem
wybić  amory z głowy, rzecz jednak działa
się chyba ciągle na Kasprowym,  jedna z ostatnich
wersji mówi  o Myślenickich Turniach:

http://turystyka.interia.pl/wiadomosci/news/kolejka-uratowala-zycie,1031454

O, a tu pisza, ze w filmie skakal syn Jozefa Uznanskiego, Wojciech. Tymczasem Kroh podaje, ze skakal niejaki Krzysztof Fus, kakader.
I ze dwa razy skakal. Za drugim razem sie polamal.

A dalej w tym artykule jest napisane, ze Uznanski byl nazywany Ujkiem.
Tylko, ze znowu u Kroha jest, ze Ujek, to Jozef Krzeptowski, narciarz, ratownik, przewodnik, takze - kurier. Zreszta o Krzeptowskim - Ujku jest ze dwie strony...

To ja juz nie wiem, komu wierzyc.
:-(

TA

http://turystyka.interia.pl/wiadomosci/news/kolejka-uratowala-zycie,1031454

O, a tu pisza, ze w filmie skakal syn Jozefa Uznanskiego, Wojciech.

 "telewizja chciała odtworzyć mój skok, syn zdecydował się zagrać ojca"

to niekoniecznie muszą być jakieś gędźby i bajania starszego pana:

http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/12126

"Produkcja: Studio Filmowe (d. Zespół Filmowy) Iluzjon"

być może też telewizja skręciła coś zupełnie innego;

Tymczasem Kroh podaje, ze skakal niejaki Krzysztof Fus, kakader.

http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/117789

To ja juz nie wiem, komu wierzyc.
:-(

nikomu, ja nawet własnemu psu nie wierzę;

 g.

In article <gttumf$1uj$1@inews.gazeta.pl>,
 "Grzegorz Lipnicki" <grzlipnidodane@poczta.onet.pl> wrote:

>> http://turystyka.interia.pl/wiadomosci/news/kolejka-uratowala-zycie,1031454
>
> O, a tu pisza, ze w filmie skakal syn Jozefa Uznanskiego, Wojciech.



 "telewizja chciała odtworzyć mój skok, syn zdecydował się zagrać ojca"

to niekoniecznie muszą być jakieś gędźby i bajania starszego pana:

http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/12126

"Produkcja: Studio Filmowe (d. Zespół Filmowy) Iluzjon"

Ale tu slowa o Uznanskim nie ma.

I co z tym skokiem? Filmu nie ogladalem.
Skacze ktos tam?

być może też telewizja skręciła coś zupełnie innego;

Byc moze.

A co z tym Ujkiem? Ujek to Jozef Krzeptowski czy moze jednak Uznanski?

TA

 "telewizja chciała odtworzyć mój skok, syn zdecydował się zagrać ojca"

to niekoniecznie muszą być jakieś gędźby i bajania starszego pana:

 http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/12126

"Produkcja: Studio Filmowe (d. Zespół Filmowy) Iluzjon"

Ale tu slowa o Uznanskim nie ma.

ależ tego linka właśnie podałem, bo wynika z niego, iż "Znicz..."
nie jest filmem telewizyjnym:)
tzn. być może był jeszcze jakiś inny filmik nakręcony przez tv
i tam (być może) skakał syn;

I co z tym skokiem? Filmu nie ogladalem.

w "Zniczu.." skacze (na świerki) właśnie K. Fus (patrz drugi link...),
 jak się okazuje legenda polskiego kaskaderstwa;

 g.

In article <gts0g9$eoc$1@news.onet.pl>,
 "Grzegorz Lipnicki" <grzdodanelipni@poczta.onet.pl> wrote:

przy okazji można też wspomnieć o "Zniczu olimpijskim"
i skoku z kolejki (w filmie akurat na świerki):
http://tatry.z-ne.pl/t,haslo,pol,tatry,2157,kasprowy_wierch.html

Wg innych wersji - skakal Marusarz...

TA

Dnia Thu, 07 May 2009 00:24:19 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

Wg innych wersji - skakal Marusarz...

Skakał, ale z drugiego piętra celi na Montelupich w Krakowie.

http://www.skijumping.pl/news.html?pokaz_news=1033&vo=133

"Schwytany przez Niemców, osadzony w celi śmierci w więzieniu przy ulicy
Montelupich w Krakowie, cały czas myślał o ucieczce. Wreszcie udało się
uciec, a skok oddany z okna celi na drugim piętrze więzienia na Montelupich
po latach nazwał jednym z najważniejszym swoim życiu... był to bowiem skok
po życie."

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Towarzysze! Gdybyśmy mieli walcownie blach cienkich to robilibyśmy
najlepsze w świecie konserwy mięsne...ale nie mamy mięsa"
 przypisywane Władysławowi Gomułce

In article <3c1lttj8fg7r.12vz00kg834bu$.dlg@40tude.net>,
 Olin <kuku@adres.w.stopce> wrote:

Dnia Thu, 07 May 2009 00:24:19 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

> Wg innych wersji - skakal Marusarz...

Skakał, ale z drugiego piętra celi na Montelupich w Krakowie.

http://www.skijumping.pl/news.html?pokaz_news=1033&vo=133

"Schwytany przez Niemców, osadzony w celi śmierci w więzieniu przy ulicy
Montelupich w Krakowie, cały czas myślał o ucieczce. Wreszcie udało się
uciec, a skok oddany z okna celi na drugim piętrze więzienia na Montelupich
po latach nazwał jednym z najważniejszym swoim życiu... był to bowiem skok
po życie."

EEee.
Jakos okolo 1970 roku bylem w Zakopanem na 'spotkaniu z ciekawym czlowiekiem'. Tym czlowiekiem byl wlasnie Stanislaw Marusarz.
Slabo pamietam to spotkanie.
Ale rodzice i brat twierdzili, ze na pytania publicznosci: 'Czy to skakanie/narty sie Panu kiedys w zyciu przydaly?'
Marusarz odpowiedzial, ze ino dwa razy.
RAz na Montelupich i raz podczas skoku z kolejki.
POzdrav
TA

Slabo pamietam to spotkanie.

za jedyne 30zł będziesz mógł sobie odświeżyć pamięć:
http://pl.gojaba.com/book/1218285/Skok-kt%C3%B3ry-uratowa%C5%82-mi-%C5%BCycie-MARUSARZ-Stanis%C5%82aw

'Czy to skakanie/narty sie Panu kiedys w zyciu przydaly?'
Marusarz odpowiedzial, ze ino dwa razy.

był dwa razy ujęty i dwa razy uciekł:
http://www.pkol.pl/pl/subpages/displayfid/294_2178.html

"Dwukrotnie został schwytany przez słowacką służbę graniczną. Za pierwszym razem (wiosna 1940) salwował się ucieczką z posterunku żandarmerii, /../Ale za drugim razem oddano go Niemcom i po ciężkim przesłuchaniu w siedzibie zakopiańskiego gestapo został przewieziony do pieczołowicie strzeżonego więzienia przy ulicy Montelupich w Krakowie."


 g.

"Schwytany przez Niemców, osadzony w celi śmierci w więzieniu przy ulicy
Montelupich w Krakowie, cały czas myślał o ucieczce. Wreszcie udało się
uciec, a skok oddany z okna celi na drugim piętrze więzienia na Montelupich
po latach nazwał jednym z najważniejszym swoim życiu... był to bowiem skok
po życie."

nihiliści kwestionują wersję ze skokiem:

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35823,1554990.html

"i spuścili się z okna po linie wykonanej z prześcieradeł. "

 przynajmniej co do daty jest zgoda:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=kl&dat=20070702&id=kl16.txt


 g.

Dnia Thu, 14 May 2009 09:12:04 +0200, Grzegorz Lipnicki napisał(a):

"i spuścili się z okna po linie wykonanej z prześcieradeł. "

To znaczy, że mieli prześcieradła.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kontrola Partii Republikańskiej opiera się na ideologii neokonserwatyzmu,
 stworzonej przez trockistów nawróconych na radykalny syjonizm, którym
 udało się zawrzeć sojusz ze środowiskami protestanckimi, wierzącymi,
 że zwycięstwo Izraela nad Arabami jest koniecznym warunkiem powrotu
 Chrystusa na ziemię."
prof. Iwo Cyprian Pogonowski na łamach "Naszego Dziennika"

Użytkownik "Olin" <kuku@adres.w.stopce> napisał

mieli prześcieradła.

nawet niemiecka schludność ma jednak pewne granice:

"nawet

nie pomyślałem o zsunięciu się po dwóch zwią-

zanych prześcieradłach czy raczej służących

za nie brudnawych szmatach."



http://narodowiec.com/narodowiec/pdf/tylko_polska/2004/nr17-04.pdf





 g.

Dnia Thu, 14 May 2009 10:49:48 +0200, Grzegorz Lipnicki napisał(a):

po dwóch zwią-
zanych prześcieradłach czy raczej służących
za nie brudnawych szmatach.

Pewnie kupili je od syjonistów.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kobiety nie można zmienić. Można zmienić kobietę, ale to niczego nie
zmienia."
autor nieznany

zapodaję linkę do Michnikowej gazety:
http://wyborcza.pl/1,97737,6556365,Kto_przyszedl_zastrzelic_Oppenheima.html

"reakcja na artykuł jaki ukazał się w jednej z gazet ogólnopolskich. To także sprostowanie informacji tam zawartych. Ponieważ gazeta nie zgodziła się go opublikować..."

" ...tekst Smoleńskiego i Kurasia jest niezwykle płytkim, pełnym błędów i napisanym bez pomysłu wyobrażeniem o postaci Józefa Oppenheima"

reszta tu:

http://www.podhale24.pl/drukuj,1,6248.html


 g.

Dnia Thu, 21 May 2009 08:49:41 +0200, Grzegorz Lipnicki napisał(a):

" ...tekst Smoleńskiego i Kurasia jest niezwykle płytkim, pełnym błędów i napisanym bez pomysłu wyobrażeniem o postaci Józefa Oppenheima"

Czegóż innego spodziewać się po bywalcach salonu.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: Grzegorz.Tracz[NA]ifj.edu.pl

"Moja dziewczyna zawsze sie śmieje podczas uprawiania seksu - wszystko
 jedno, co akurat czyta."
Steve Jobs

In article <gv2ti7$i62$1@inews.gazeta.pl>,
 "Grzegorz Lipnicki" <grzlipnidodane@poczta.onet.pl> wrote:

> zapodaję linkę do Michnikowej gazety:
> http://wyborcza.pl/1,97737,6556365,Kto_przyszedl_zastrzelic_Oppenheima.html
>


"reakcja na artykuł jaki ukazał się w jednej z gazet ogólnopolskich. To także sprostowanie informacji tam zawartych. Ponieważ gazeta nie zgodziła się go opublikować..."

" ...tekst Smoleńskiego i Kurasia jest niezwykle płytkim, pełnym błędów i napisanym bez pomysłu wyobrażeniem o postaci Józefa Oppenheima"

reszta tu:

http://www.podhale24.pl/drukuj,1,6248.html

Hm, przeczytalem raz jeszcze odbydwa artykuly i kilka zarzutow W. Szatkowkiego wydaje mi sie naciaganych.
Np. ze autorzy nie podkreslili ze Oppenheim byl wielkim narciarzem, czlowiekiem gor itd (bo napisali), ze jedno sformulowanie zaczerpnieto z 'W strone Pysznej', czy historia, ze Ruda cialem Opppenheima zaslonila (W. Szatkowski twierdzi, ze nie mozliwie, bo przezyla, a on zginal - IMHO to zaden dowod i historyjka w artykule ma rece i nogi)

Zgoda, ze sa dosc razace bledy merytoryczne (chocby Lenin w Gospodzie Wloczegow na Lukaszowce (!) w latach 20 (!) czy rzekome uczestnictwo Oppenheima w wyprawie po cialo Klimka Bachledy...)
Ech, tabliczke na Kasprowym, 'GOPR/TOPR im. Jozefa Oppenheima' sam pamietam...
Itd.

No i caly ten sensacyjny ton opowiesci, spiskowe teorie, pytania bez odpowiedzi. To IMHO glowne zarzuty.
Ale z drugiej strony - IMHO dobrze ze taki artykul w ogole sie ukazal.

No i szkoda ze Gazeta Wyborcza odmowila umieszczenia tego komentarza. W. Szatkowski to jednak jest jakis autorytet w zakopianskich sprawach.

Na szczescie mamy ten internet...

TA

Dnia Mon, 25 May 2009 00:33:12 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

No i caly ten sensacyjny ton opowiesci, spiskowe teorie, pytania bez odpowiedzi. To IMHO glowne zarzuty.
Ale z drugiej strony - IMHO dobrze ze taki artykul w ogole sie ukazal.

No i szkoda ze Gazeta Wyborcza odmowila umieszczenia tego komentarza. W. Szatkowski to jednak jest jakis autorytet w zakopianskich sprawach.

Na szczescie mamy ten internet...

TA

Trochę to jednak smutne, bo tak się właśnie tworzy "historię". Kto po
latach będzie pamietał że to wszystko może i w dużej mierze było prawdą,
ale w rozumieniu tischnerowskim?... :) Ogromna większość społeczeństwa
raczej nigdy nie sięgnie do źródeł - bo po co? Nawet takie sprostowanie to
raczej trochę już taka musztarda po obiedzie; mała szansa żeby umieszczono
to w dobrym czasie i miejscu...
Pozdrawiam Tomek