Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kto si臋 boi Polski

Kto si臋 boi Polski

Data: 2016-01-24 20:40:45
Autor: u2
Kto si臋 boi Polski
http://igor.chomyn.salon24.pl/692822,kto-sie-boi-polski

A zatem sta艂o si臋. Prawo i Sprawiedliwo艣膰 wygra艂o wybory. Zn贸w, tak jak w 2005 roku, sko艅czy艂a si臋 demokracja i zacz臋艂a dyktatura. A nawet bardziej, bo tym razem z wi臋kszo艣ci膮 parlamentarn膮. Znowu wszyscy odczuwaj膮 duszn膮 atmosfer臋 pods艂uch贸w (pods艂uchy by艂y co prawda masowo stosowane jeszcze przez rz膮d poprzedni, ale atmosfer臋 wszyscy odczuwaj膮 dopiero teraz). Jaros艂aw Kaczy艅ski, kt贸ry wcze艣niej, ogarni臋ty smole艅skim szale艅stwem, prowadzi艂 nas do wojny z Rosj膮, teraz sta艂 si臋 poplecznikiem W艂adimira Putina. Ca艂a Europa pochyli艂a si臋 z trosk膮 nad nieszcz臋sn膮 Polsk膮, w szczeg贸lno艣ci za艣 Niemcy. Dobrze, 偶e tym razem nie pomagaj膮 im w tym ich tradycyjni partnerzy znad Newy i Wo艂gi...
     Polsk膮 wersj膮 os艂awionej ustawy o pe艂nomocnictwach, kt贸ra daje Oberprezesowi PiS w艂adz臋 absolutn膮, okaza艂y si臋 nowelizacje ustaw o Trybunale Konstytucyjnym i mediach publicznych (ta druga jest niby tymczasowa, ale wspomniana ustawa Reichstagu z 1933 roku te偶 mia艂a obowi膮zywa膰 tylko 4 lata...) Co jest w nich tak niezwyk艂ego?
     Ano w艂a艣nie w tym s臋k, 偶e w zasadzie nic. PiS robi generalnie to samo, co wszystkie poprzednie rz膮dy, czyli podporz膮dkowuje sobie Trybuna艂 Konstytucyjny i media publiczne. No mo偶e robi to troch臋 mniej finezyjnie (bardziej siermi臋偶nie - i tym samym mniej ob艂udnie). Nie podoba si臋? Mnie nie, ale co poradzi膰. Taki mamy klimat. Znaczy si臋, takie mamy prawo. PiS nie mia艂 w艂a艣ciwie 偶adnego wyboru. Gdyby nie zareagowa艂 na zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, wprowadzone przez poprzedni膮 ekip臋 w czerwcu ubieg艂ego roku, r贸wnie偶 nomen omen przez ten sam Trybuna艂 uznane za niezgodne z konstytucj膮 (gdzie pan wtedy by艂, panie Verhofstadt?), to zwyczajnie nie posiad艂by zdolno艣ci skutecznego rz膮dzenia. I potem by艂oby to co zawsze: chcieli艣my tak bardzo, ale ci i tamci przeszkadzali... Wydaje si臋, 偶e Jaros艂aw Kaczy艅ski rozumie, 偶e je艣li chce czegokolwiek dokona膰, a nie po prostu "sprawowa膰 urz膮d", to ma na to teraz ostatni膮 szans臋. I dlatego dzia艂a zdecydowanie.
     A opozycja? Dla niej demokracja sko艅czy艂a si臋 w艂a艣ciwie po wyborach prezydenckich w maju 2015. Zaraz po nich, w czerwcu, w spos贸b, jak ju偶 wspomniano, niekonstytucyjny wybrano pi臋ciu nowych s臋dzi贸w TK i wprowadzono poprawki do ustawy, mi臋dzy innymi rozdzia艂 pt. 鈥濸ost臋powanie w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urz臋du przez prezydenta RP鈥. Znamienne, prawda? Wydaje si臋, 偶e PO liczy艂a na to, 偶e PiS-owi, kt贸rego wygrana stawa艂a si臋 coraz bardziej oczywista, nie uda si臋 zdoby膰 wi臋kszo艣ci parlamentarnej. I w taki czy inny spos贸b uda si臋 ich wyko艅czy膰. Precedens przecie偶 ju偶 by艂.
     Tradycyjna polska instytucja, zwana potocznie TKM, zosta艂a przewarto艣ciowana z "Teraz, kur..., my!" na "Tylko, kur..., my!". Tyle 偶e si臋, kur..., nie uda艂o.
     A jak si臋 nie uda艂o, to trzeba by艂o poprosi膰 o pomoc zagranic臋. To wszak偶e r贸wnie偶 znakomita polska tradycja i to du偶o starsza.
     I tutaj sprawa wygl膮da ju偶 du偶o powa偶niej.


                                                 Mi臋dzymorskie domino

  Jeden z cz艂onk贸w debaty nt. sytuacji w Polsce, kt贸ra odby艂a si臋 19 stycznia w Parlamencie Europejskim, powiedzia艂, 偶e boi si臋 efektu domina. Mia艂 zapewne na my艣li to, 偶e inne pa艅stwa, w 艣lad za Polsk膮, zaczn膮 po kolei zagra偶a膰 swoim w艂asnym demokracjom. Wydaje si臋, 偶e nasi zachodni partnerzy faktycznie mog膮 si臋 obawia膰 takiego efektu. Nie chodzi jednak o 偶adn膮 demokracj臋. Chodzi - jak zwykle - o interesy.
     Europa 艢rodkowo-Wschodnia od przesz艂o trzystu lat nie posiada w艂asnej podmiotowo艣ci politycznej i jest aren膮 zmaga艅 o艣ciennych mocarstw. Dzi艣 nie ma ju偶 Austro-W臋gier, za艣 Turcja nie jest tak silna jak dawniej i zaj臋ta sytuacj膮 za swoimi po艂udniowymi granicami, w zwi膮zku z tym nasz region znajduje si臋 obecnie w strefie wp艂ywu ju偶 tylko Niemiec i Rosji, z pomniejszym wk艂adem niespecjalnie zainteresowanych t膮 cz臋艣ci膮 艣wiata Amerykan贸w. Czy mo偶liwym jest, aby pa艅stwa po艂o偶one miedzy Ba艂tykiem, Adriatykiem i Morzem Czarnym wyzwoli艂y si臋 z tej zale偶no艣ci?
     Sytuacja mi臋dzynarodowa wydaje si臋 wbrew pozorom do艣膰 dobra. Rosja po roku 1991 znacz膮co os艂ab艂a i straci艂a spor膮 cz臋艣膰 swojej strefy wp艂yw贸w. P贸藕niej troch臋 okrzep艂a, ale daleko jej do dawnej pot臋gi. Po Rewolucji Majdanu odp艂yn臋艂a od niej najbardziej dla niej newralgiczna Ukraina, kt贸r膮 teraz mo偶e Kreml jedynie destabilizowa膰. Aneksja Krymu i wojna w Donbasie wbi艂y ponadto klin pomi臋dzy Moskw臋 a pa艅stwa zachodnie, z Berlinem na czele (ku ich rozpaczy, zw艂aszcza tego ostatniego - ciekawe, ile kieliszk贸w wychylono w Pentagonie za "Rosyjsk膮 Wiosn臋"?) i Putin zmuszony by艂 zaanga偶owa膰 si臋 w wojn臋 syryjsk膮, by zmusi膰 Zach贸d do dogadania si臋 z nim. Wyj膮tkowo niskie ceny ropy i kurs rubla raczej mu w tym nie pomog膮.
     Sytuacja naszych zachodnich s膮siad贸w te偶 nie jest ciekawa. Unia Europejska co i rusz wstrz膮sana jest nowymi kryzysami: kryzys zad艂u偶enia w strefie Euro (po spektakularnym przyk艂adzie Grecji by膰 mo偶e przyjdzie kolej na W艂ochy i Hiszpani臋?), ewentualno艣膰 wyj艣cia Wielkiej Brytanii z Unii, problem z imigrantami, kt贸ry zagra偶a samej strefie Schengen, a teraz jeszcze dochodzi kwestia tradycyjnie niesfornej Polski. Za nied艂ugo by膰 mo偶e "kryzys polski" zostanie przy膰miony przez jaki艣 kolejny, niewykluczone, 偶e znowu z udzia艂em syryjskich absztyfikant贸w nadre艅skich dam.
     Polska do tej pory by艂a s艂abym i nielicz膮cym si臋 na arenie mi臋dzynarodowej pa艅stwem, Eldoradem dla zachodnich korporacji i bank贸w (o ile zak艂ad, 偶e ustawa o podatku bankowym frasuje naszych partner贸w o wiele bardziej ni偶 stan wolno艣ci s艂owa w Polsce?) i dostarczycielem taniej si艂y roboczej na Zach贸d. P艂yn臋艂a w tak zwanym "g艂贸wnym nurcie" wytyczanym przez licz膮cych si臋 graczy. Ca艂a ta histeria, kt贸r膮 obecnie obserwujemy, dowodzi, 偶e Polska postanowi艂a si臋 zerwa膰 ze smyczy. A przynajmniej j膮 poluzowa膰.
     Nie bez kozery Kaczy艅ski odby艂 niedawno kilkugodzinn膮 rozmow臋 z Wiktorem Orbanem. Sedno polityki w臋gierskiego premiera polega na zachowaniu jak najwi臋kszej niezale偶no艣ci od struktur zachodnich, r贸wnocze艣nie w tych strukturach pozostaj膮c. Mo偶na to osi膮ga膰 r贸偶nymi sposobami (na przyk艂ad niemi艂ymi dla nas konszachtami z Rosj膮, jak robi艂 to lider Fideszu). Jednym z nich jest budowanie na r贸偶nych p艂aszczyznach sojusz贸w z innymi krajami regionu. Na obecnym etapie nie chodzi tu wprost o budow臋 zmitologizowanego Mi臋dzymorza (w sensie jakiej艣 konfederacji, kt贸ra marzy艂a si臋 Marsza艂kowi), ale raczej ekonomicznej integracji i wsp贸艂pracy politycznej w kluczowych kwestiach (np. energetycznej), co pozwoli艂oby naszym krajom wyrwa膰 si臋 z obecnego marazmu i gospodarczo rozwija膰. Z czasem poprawa nast膮pi艂aby w innych sferach, w prawie, administracji, militariach, powsta艂yby nowe elity, dla kt贸rych to niezale偶no艣膰, a nie unijne synekury, by艂aby warto艣ci膮 nadrz膮dn膮...
     Widzieli艣my nieraz, jak cz臋sto by艂y atakowane za tak膮 polityk臋 W臋gry. A Polska jest od W臋gier trzy razy wi臋ksza. Gdyby i jej uda艂o si臋 jakkolwiek wydoby膰 z p贸艂kolonialnej zapa艣ci, promieniowa艂oby to na inne kraje regionu, kt贸re sk膮din膮d p贸艂g臋bkiem wydaj膮 si臋 to potwierdza膰. Je艣li wierzy膰 autorowi tego artyku艂u http://www.bialykruk.pl/wydarzenie/prezydent-chorwacji-chcialabym-aby-polska-byla-liderem-europa-murem-za-polska/56990dfc4d3f7b9018633151 , prezydent Chorwacji powiedzia艂a o tym wprost.
     Do tego projektu ch臋tnie pod艂膮czy艂yby si臋 pa艅stwa skandynawskie, kt贸rym dominacja niemiecko-rosyjska te偶 si臋 nie u艣miecha. Warto zauwa偶y膰, 偶e Szwecja te偶 by艂a swego czasu regionalnym mocarstwem (co Polacy bole艣nie odczuli na w艂asnej sk贸rze), ale po upadku Rzeczypospolitej i tym samym wzmocnieniu si臋 Niemiec i Rosji, Szwedzi swoj膮 mocarstwow膮 pozycj臋 utracili i nigdy jej ju偶 nie odzyskali. Nie bez kozery Partnerstwo Wschodnie to projekt w艂a艣nie polsko-szwedzki.
     Mo偶na te偶 liczy膰 na pomoc innych swiatowych graczy, kt贸rym akurat si臋 to op艂aca. Niekoniecznie musz膮 to by膰 Amerykanie, ci bowiem realnej pomocy udzielaj膮 z regu艂y wtedy, kiedy jest to w ich 偶ywotnym interesie. Pomimo i偶 Stratfor co艣 tam niedawno wspomina艂 o Mi臋dzymorzu, to jednak nie wydaje si臋, aby Europa 艢rodkowo-Wschodnia by艂a dla USA por贸wnywalnie wa偶na, jak Japonia, Zachodnie Niemcy czy Izrael. A za dozbrajanie polegaj膮ce na skupie rupieci z ichnich sk艂ad贸w z艂omu lepiej podzi臋kowa膰.
     Od kilku lat zainteresowanie naszym regionem przejawiaj膮 natomiast Chiny, co zwi膮zane jest z ich wielkim projektem - Nowym Jedwabnym Szlakiem, w kt贸rym Polska, ze wzgl臋du na geografi臋, ma zajmowa膰 kluczow膮 pozycj臋. Prezydent Duda odby艂 w listopadzie wizyt臋 w Kraju 艢rodka, co zaowocowa艂o mi臋dzy innymi kontraktem mi臋dzy bankiem BGK a najwi臋kszym chi艅skim bankiem ICBC. Zaprosi艂 te偶 do Polski prezydenta Xi Jinpinga.


                                     Zna膰 swoje miejsce w szeregu

     To wszystko nie mo偶e si臋 oczywi艣cie podoba膰 tym, kt贸rzy czerpali polityczne i ekonomiczne profity z uleg艂o艣ci Rzeczypospolitej. Dlatego staraj膮 si臋 jej pokaza膰 jej miejsce w szeregu. I dlatego rzucaj膮 w jej kierunku oskar偶eniami. O to, co akurat jest pod r臋k膮.
     Kiedy Ukrai艅cy postanowili wyrwa膰 si臋 z obj臋膰 Moskwy, natychmiast z bratniego narodu zostali przemianowani na faszyst贸w, kt贸rzy wysy艂aj膮 na Donbas ekspedycje karne, by te krzy偶owa艂y tam niemowl臋ta na oczach matek. Polska jest w Unii Europejskiej i nie musi walczy膰 o swoj膮 pozycj臋 zbrojnie, wi臋c i oskar偶enia s膮 bardziej wywa偶one: zagro偶enie dla demokracji, praworz膮dno艣ci, wolno艣ci medi贸w, etc. Jedynie przewodnicz膮cy PE Martin Szulz pozwoli艂 sobie na s艂owa o "znamionach zamachu stanu" (co za kraj nam si臋 trafi艂, 偶e legalnie wybrana w艂adza musi dokonywa膰 zamachu stanu!). Ale schemat jest ten sam. Dop贸ki wasal jest pos艂uszny, mo偶e liczy膰 na pochwa艂y od seniora. Ale kiedy postanowi przesta膰 by膰 wasalem, senior stara si臋 pokaza膰 mu jego miejsce w szeregu.
     Pytanie, kto lepiej oceni艂 si艂y obu stron.


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywaj膮 slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Kto si臋 boi Polski

Nowy film z video.banzaj.pl wi阠ej »
Redmi 9A - recenzja bud縠towego smartfona