Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Kto się wystraszy gada?

Kto się wystraszy gada?

Data: 2009-05-02 00:58:10
Autor: Hans Kloss
Kto się wystraszy gada?
Krokodyl rózańcowy to bydlę które dorasta ponoć do 11 metrów długości, osiąga masę ponad jednej tony, czuje się równie swobodnie w rzekach i na rozlewiskach co na otwartym oceanie. Zdawałoby się więc że to znakomity zwierz do straszenia publiki kinowej  mogący smiało konkurowac o palmę pierwszeństwa w tej dziedzinie z żarłaczem białym. Nic z tego, filmów z cyklu "pożarł go rekin" nakręcono w historii kinematografii wielkie mnóstwo, podczas gdy obyczaje kulinarne krokodyla były tematem kilku zaledwie, z reguły bardzo podłych, produkcji klasy "Z" z kropką. Jednak ostatnio cos w materii krokodyla drgneło a to za sprawą dwóch australijskich filmów "Rogue" i "Black Water". Fabuła obu jest równie podobna co banalna- grupka turystów udaje się na wycieczkę łódką po australijskiej rzece i napotyka na pojedyńczą sztukę ogromnego  gada o niezbyt przyjemnym sposobie bycia i niewyszukanych manierach. W związku z tym niemal cala akcja obu filmów rozgrywa się w pobliżu drzewa na którym schronili się sterroryzowani turysci, w "Rogue" mamy ponadto okazję obejrzeć trochę pięknych ujęć dzikiej australijskiej przyrody."Black water" oferuje nam za to nieco większą dawkę realizmu ( lecz niestety także nudy), choć i tu absurdów nie brak, a scena z "odpalaniem" rewolweru przerazić moze każdego kto ma choćby blade pojecie o broni palnej; scenarzysta "Rogue" w pewnym momencie niestety zupełnie stracił kontakt z rzeczywistością. Niemniej oba filmy nadają się zupełnie nieźle do straszenia licealistek, a "Rogue" może dodatkowo przypaść do gustu także licealistom a to za sprawa apetycznej odtwórczyni głownej roli kobiecej Radhy Mitchell. Plastykowość obu zwierzaków jest na podobnym, IMO zupełnie akceptowalnym poziomie, aktorstwo, scenariusz i rzemiosło filmowe przemawia raczej na korzyść "Rogue". Krwi w obu filmach jest stosunkowo niewiele więc rasowi miłosnicy horrorów mogą oba potraktować jako nieco ambitniejsze kino familijne i obejrzec je wspólnie z dziatwą i małżonką. Oczywiście tak słodko zeby sie całkiem bez widoku trupów obeszło to niestety nie jest więc dzieci w wieku przedszkolnym raczej bym trzymał od obu krokodyli z daleka.
Reasumując: W krokodylu drzemie całkiem niezły potencjał niemniej światowa kinematografia wciąż czeka na rasowy horror z "salty" w roli głownej. Pierwsze próby zostały poczynione a ich rezultaty wydają się zachęcające.
J-23



--


Kto się wystraszy gada?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona