Data: 2009-10-02 17:46:03 | |
Autor: awe | |
Kto tu rzONdzi | |
http://blog.rp.pl/lisicki/2009/10/01/kto-tu-rzadzi/
Kto tu rządzi Mimo kolejnych konferencji prasowych pojawia się coraz więcej pytań o rolę polityków PO w opisanej przez "Rzeczpospolitą" aferze hazardowej. Najpierw główni bohaterowie afery, czyli Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki. Pierwszy z nich robi wrażenie - tak wynika z lektury podsłuchów założonych przez CBA - nie poważnego, dbającego o interes państwa posła, ale chłopca na posyłki. Sytuacja, w której przewodniczący największego klubu parlamentarnego, szef Komisji Finansów Publicznych, stara się przypodobać właścicielowi Casino Polonia, osobie skazanej za korupcję prawomocnym wyrokiem, musi budzić zażenowanie. "Na 90 procent, Rysiu, że załatwimy. Tam walczę, nie jest łatwo. (.) Biegam z tym sam, blokuję sprawę tych dopłat od roku. To wyłącznie moja zasługa" - te słowa przejdą niestety do historii polskiej polityki i staną się symbolem podległości reprezentujących ogół obywateli posłów prywatnym biznesmenom. I nawet jeśli nie są dowodem na korupcję - a same w sobie nie są -wyraźnie pokazują, kto tu rządzi i kto tu kogo słucha. To "Rysiu" zdaje się być dla szefa Klubu PO właściwym przełożonym. To jemu okazywał uległość szef Komisji Finansów Publicznych. Więcej. Można domniemywać, że politycy naradzają się razem z biznesmenami, jak usunąć wiceministra finansów, który przygotował niekorzystny dla tych ostatnich projekt przepisów. Piękny to przykład do naśladowania dla zwykłych obywateli, szczególnie tych, którzy spierają się z urzędami skarbowymi. Recepta na kłopoty wydaje się prosta: trzeba znaleźć odpowiednio wysoko postawionego protektora i wykorzystując jego koneksje, doprowadzić do zwolnienia niewygodnego urzędnika. Nie mniej osobliwie zdaje się postępować minister sprawiedliwości Andrzej Czuma. W swym pierwszym publicznym wystąpieniu zachował się nie jak prokurator generalny - w końcu wciąż sprawuje tę funkcję - ale jak adwokat obu podejrzanych, stwierdzając, że są "absolutnie niewinni". Jeśli to nie jest wywieranie niedopuszczalnego nacisku na innych prokuratorów i sugerowanie im, jak mają postępować z doniesieniami z CBA, to co to jest? Skrajna nieodpowiedzialność? Kolesiostwo? Niepowstrzymany słowotok? Ale minister Czuma nie poprzestał na wydaniu uniewinniającego wyroku. Od razu przeszedł do kontrataku. Zaatakował Mariusza Kamińskiego, uznając, że jest to człowiek niepoważny, działający jakby pod wpływem amoku, niezdolny rozeznać wagi swoich czynów. Ukoronowaniem tej serii była napaść na "Rzeczpospolitą", którą Czuma nazwał "partyjną gazetą PiS". Naprawdę, czy polscy politycy muszą być tak żałośnie przewidywalni? Dlaczego człowiek tak zasłużony dla Polski, o takim życiorysie jak Andrzej Czuma, tak łatwo popada w śmieszność? Dlaczego, zamiast występować w imieniu sprawiedliwości, staje się obrońcą interesów swej partii? "Rzeczpospolita" nie jest gazetą żadnej partii. Stara się piętnować nadużycia wszystkich polityków różnych ugrupowań w równym stopniu, co doskonale było widać we wrześniu 2006 roku, kiedy to TVN ujawniła dziwne negocjacje PiS i Samoobrony. Właśnie dzięki temu spokojnie mogę stwierdzić, że minister Andrzej Czuma się kompromituje. Niektóre jego wypowiedzi można wręcz uznać za groźby pod adresem dziennikarzy. W całej historii pojawił się jeszcze jeden bohater. Premier Donald Tusk. To on przecież jako pierwszy przedstawiciel władz dowiedział się 12 sierpnia o podejrzeniach CBA. To on mógł i powinien reagować. Co zrobił? Zadbał o "bezpieczeństwo procesu legislacyjnego". Brzmi dobrze. Tylko czy gdyby "Rzeczpospolita" nie opublikowała treści rozmów nagranych przez CBA, Chlebowski dalej cieszyłby się zaufaniem premiera? Wydaje się, że premier Tusk wiedział wystarczająco dużo od 12 sierpnia, by stracić zaufanie do szefa klubu poselskiego swojej partii. Tymczasem czekał. Na co? Bóg raczy wiedzieć. Nie docenił znaczenia dokumentów, które przeczytał? Wolne żarty. Słowa, które od dziś wstrząsają Polską i które zmusiły go do usunięcia Chlebowskiego, 12 sierpnia zostały zignorowane. Premier Tusk podkreślał, że wciąż uważa, iż sprawę ewentualnej korupcji powinno badać CBA. Mimo kilku cierpkich uwag nie zapowiedział też jednoznacznie dymisji Mariusza Kamińskiego. To mistrzowskie posunięcie piarowskie. Ale jak wyobraża sobie współpracę szefa CBA z prokuraturą, która postawiła mu zarzuty? Jak Kamiński może działać skutecznie, skoro w innej sprawie, ale też związanej z aferą korupcyjną, występuje w roli podejrzanego? Premier Tusk twierdzi, że nie widzi żadnego związku między obu sprawami. Nie sposób w to uwierzyć. Czy nie jest raczej tak, że postawienie Kamińskiemu zarzutów jest odpowiedzią na śledztwo CBA, które wskazywało na niebezpieczne zaangażowanie wpływowych polityków rządzącej partii? I czy zachowanie Czumy nie potwierdza tej hipotezy? Z analizy dokumentów zgromadzonych przez CBA wynika, że po spotkaniu z premierem Tuskiem ktoś uprzedził biznesmenów i polityków, iż są podsłuchiwani. Kto? Bez odpowiedzi na te pytania nie da się odzyskać zaufania do państwa. Ustąpienie z parlamentarnych funkcji Zbigniewa Chlebowskiego - rzecz ze wszech miar słuszna - to za mało. Jeszcze ważniejsze jest przywrócenie wiary w bezstronność prokuratury. Musi to oznaczać dymisję ministra Czumy i mianowanie na to stanowisko kogoś, kto będzie dawał gwarancję niezależności. To absolutne minimum. Bez tego jedyną nadzieją będzie powołanie komisji śledczej. |
|
Data: 2009-10-02 17:03:32 | |
Autor: Karol | |
Dorn o stosunkach spolecznych panujacych w PiS: | |
Data: 2009-10-02 17:47:50 | |
Autor: Lorn | |
Kto tu rzONdzi | |
awe pisze:
[cut] Od kilku godzin Ty tu 'rzondzisz' :> -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2009-10-02 16:05:55 | |
Autor: Karol | |
Kto tu rzONdzi | |
Lorn <ateagina@poczta.fm> napisał(a):
awe pisze: hmm....panie Lorn, w tej sytuacji jaka juz powstala, premier Tusk zrobil pierwszy wlasciwy ruch, odsuwajac Chlebowskiego. Teraz aby nie stracic zaufania, powinien wykonac nastepny ruch, aby sie uwiarygodnic. (zreszta Tusk, sam przyznal sie do pewnych *niescislosci*). Po kiego licha ma dawac Kaczynskiemu bron do reki, kiedy moze z tym *pokerzysta* wygrac ta partie pokera? Nie warto bronic tego typu ewidentnych spraw, bo mozna starcic zbyt wiele. -- |
|
Data: 2009-10-02 18:43:11 | |
Autor: mkarwan | |
Kto tu rzONdzi | |
Użytkownik " Karol" <jef_f.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha58d3$jkq$1inews.gazeta.pl...
Lorn <ateagina@poczta.fm> napisał(a): Lorn chyba wypowiadał się o awe, który w krótkim czasie rozpoczął 6 nowych wątków. Zrobił to żartobliwie, ale jak widać awe zrozumiał bo nowego wątku już nie rozpoczął. |
|
Data: 2009-10-02 16:51:29 | |
Autor: Karol | |
Kto tu rzONdzi | |
mkarwan <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał(a):
Lorn chyba wypowiadał się o awe, który w krótkim czasie rozpoczął 6 nowych wątków. ty naprawde liczysz ilosc zakladanych na tej grupie watkow? Zrobił to żartobliwie, ale jak widać awe zrozumiał bo nowego wątku już nie rozpoczął. taak, nieslychane. W twoje poczucie humoru nigdy nie watpilem. -- |
|
Data: 2009-10-02 19:58:58 | |
Autor: mkarwan | |
Kto tu rzONdzi | |
Użytkownik " Karol" <jef_f.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha5b2g$da$1inews.gazeta.pl...
Lorn chyba wypowiadał się o awe, który w krótkim czasie rozpoczął 6 nowych gdy musze przedzierać sie przez nowe wątki to czasami tak. |
|
Data: 2009-10-02 19:13:26 | |
Autor: awe | |
Kto tu rzONdzi | |
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ha5b6h$aqp$1nemesis.news.neostrada.pl... Użytkownik " Karol" <jef_f.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha58d3$jkq$1inews.gazeta.pl...-- -- -- -- -- -- -- mkarwan jest cos ciekawego to podaje na grupe. awe |
|
Data: 2009-10-02 17:28:30 | |
Autor: Karol | |
Kto tu rzONdzi | |
awe <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał(a):
mkarwan jest cos ciekawego to podaje na grupe. bo sam mkarwan jest bardzo ciekawy:) -- |
|
Data: 2009-10-02 19:57:30 | |
Autor: mkarwan | |
Kto tu rzONdzi | |
Użytkownik "awe" <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ha5cb1$fhm$1news.onet.pl...
-- -- -- -- -- -- --Lorn chyba wypowiadał się o awe, który w krótkim czasie rozpoczął 6 nowych wątków.Od kilku godzin Ty tu 'rzondzisz' :>Nie warto bronic tego typu ewidentnych spraw, bo mozna starcic zbyt wiele. Jest takie powiedzenie, co za dużo to i świnia nie chce. |
|
Data: 2009-10-03 00:04:59 | |
Autor: awe | |
Kto tu rzONdzi | |
Użytkownik "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ha5fht$gj4$1nemesis.news.neostrada.pl... Użytkownik "awe" <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ha5cb1$fhm$1news.onet.pl...-- -- -- -- -- - musisz po prostu odejsc od zloba. zawsze wszystko jesz jak cie futruja? ja po prostu odchodze od stolu awe |
|
Data: 2009-10-02 19:12:11 | |
Autor: awe | |
Kto tu rzONdzi | |
Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:ha5627$27l$6news.interia.pl... awe pisze:-- -- -- -- -- -- -- Rysiu moje kondolencje awe |
|
Data: 2009-10-02 22:39:18 | |
Autor: VicAbarca | |
Kto tu rzONdzi | |
awe ďčřĺň:
Kto tu rzÁdzi Awe, a ten koles co biegal do Krauzego w hotelu Mariott to ministrem spraw wewnetrznych i administracji w czyim rzadzie byl? :) -- Vic |
|
Data: 2009-10-03 00:05:46 | |
Autor: awe | |
Kto tu rzONdzi | |
Uzytkownik "VicAbarca" <bjorgul@o2.pl> napisal w wiadomosci news:ha5p1e$1ik$1nemesis.news.neostrada.pl... awe ďčřĺň:No popatrz zdarzaja sie cuda, jak to sie wesz moze wkrecic we wlosy. NIby twoja glowa i niby twoje wlosy a wesz cie gryzie awe |
|
Data: 2009-10-03 00:16:05 | |
Autor: VicAbarca | |
Kto tu rzONdzi | |
awe ďčřĺň:
Awe, a ten koles co biegal do Krauzego w hotelu Mariott to ministrem spraw wewnetrznych i administracji w czyim rzadzie byl? :)No popatrz zdarzaja sie cuda, jak to sie wesz moze wkrecic we wlosy. NIby twoja glowa i niby twoje wlosy a wesz cie gryzie To on od Tuska byl? :) -- Vic |
|
Data: 2009-10-03 13:26:58 | |
Autor: awe | |
Kto tu rzONdzi | |
Uzytkownik "VicAbarca" <bjorgul@o2.pl> napisal w wiadomosci news:ha5umr$9c9$1nemesis.news.neostrada.pl... awe ďčřĺň:Raczej Tusk i ten koles mieli tendencje do wyslugiwania sie Krauzemu. Zbieznosc interesow awe |
|