Data: 2009-09-03 13:44:50 | |
Autor: Korek | |
Kto używa hol Koala? | |
1) czy ktoś z Was używa taki hol? Jak szybko Wasze dziecko się Ja mam taki hol. Moja po 1-2 jazdach się przyzwyczaiła i bez problemu jeździliśmy. Trzeba jednak przyznać, że dziecko musi wcześniej swobodnie samo jeździć na rowerze i trzymać równowagę na zakrętach. Trzeba bezwzględnie unieruchomić kierownicę roweru dziecka i nakazać mu trzymać się kierownicy. Po kilku jazdach powinniście się zgrać, choć trzeba przyznać, że taka jazda wymaga skupienia i uwagi - moja córka czuła się bezpiecznie, bo nawet jak się zbyt na boki przechyliła to ja "przytrzymałem" swoim rowerem. 2) Czy byliście w stanie tak zamocować hol do sztycy, że hol cały czas Nie za bardzo rozumiem, co to znaczy "w linii roweru"? Połączenie rower + rower za pomocą tego holu jest bardzo długie i skręty o małym promieniu są niebezpieczne, a przy dużych łukach rower dziecka ścina zakręty - trzeba przewidywać "zapas". P.K. |
|
Data: 2009-09-03 15:48:24 | |
Autor: Laszpa | |
Kto używa hol Koala? | |
On 3 Wrz, 22:44, Korek <pe...@tlen.pl> wrote:
> 1) czy ktoś z Was używa taki hol? Jak szybko Wasze dziecko się Uff :)
Jakby to napisać.. Naiwnie myślałem, że hol ma być zamocowany na sztywno. Po doczytaniu instrukcji już wiem, że hol ma się zachowywać jak "normalna przyczepka" Dzięki za post. Wojtek (Laszpa) |
|