Kilka lat temu cenilem Gilowska za "prostomislijnosc" czyli myslenie i dzialanie zgodnie z jedna z podstawowych zasad nauki - z brzytwa Ockhama. Kobieta zdawala sie, ze mowi to co mysli i nie wyszukiwala niestworzonych wyjasnien prostych spraw.
Pozniej byl jej udzial w rzadzie z takimi tuzami polskiej demokracji jak LPR czy SO. Choc po jej twardosci i przenikliwosci malo co zostalo to byla jedna z jasniejszych postaci pomrocznego okresu IV RP.

Teraz swietnie wpisuje sie w nurt kaczybetonu :
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,7720459,Gilowska_o_okrucienstwie_Donalda_Tuska_i_jego_wielkiej.html

Pani Zyta widzi - WIELKA tajemnice. Zle oczy. I ... wie ale nie powie.
Szykuje sie trzeci blizniak ?

Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał

Kilka lat temu cenilem Gilowska za "prostomislijnosc" czyli myslenie i dzialanie zgodnie z jedna z podstawowych zasad nauki - z brzytwa Ockhama. Kobieta zdawala sie, ze mowi to co mysli i nie wyszukiwala niestworzonych wyjasnien prostych spraw.
Pozniej byl jej udzial w rzadzie z takimi tuzami polskiej demokracji jak LPR czy SO. Choc po jej twardosci i przenikliwosci malo co zostalo to byla jedna z jasniejszych postaci pomrocznego okresu IV RP.

Teraz swietnie wpisuje sie w nurt kaczybetonu :
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,7720459,Gilowska_o_okrucienstwie_Donalda_Tuska_i_jego_wielkiej.html

Pani Zyta widzi - WIELKA tajemnice. Zle oczy. I ... wie ale nie powie.
Szykuje sie trzeci blizniak ?

Załosna prostaczka. Tfu!

Artur Borubar
--

"Słowem od soboty, kiedy PO ogłosiła wyniki prawyborów, przez media przelewa
się rzeka szczerej nieukrywanej zawiści. Politycy PiS i SLD prześcigają się
w wymyślaniu co śmieszniejszych określeń na prawybory. Im boleśniej ugodzą
Platformę, tym się bardziej cieszą."

http://pepepe.pl/  Jeszcze 266 dni kompromitowania RP!

W dniu 2010-03-31 14:33, karwanjestkretynem pisze:

Pani Zyta widzi - WIELKA tajemnice. Zle oczy. I ... wie ale nie powie.
Szykuje sie trzeci blizniak ?
    

Załosna prostaczka. Tfu!

Artur Borubar

  

Fakt że musi z nią być coś nie tak skoro nawet w PO jej nie chcieli..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał

Fakt że musi z nią być coś nie tak skoro nawet w PO jej nie chcieli..

Gwoli ścisłości, jak ją przestali chciec w PO, to ją przyjeli do picu.

Artur Borubar
--

"Słowem od soboty, kiedy PO ogłosiła wyniki prawyborów, przez media przelewa
się rzeka szczerej nieukrywanej zawiści. Politycy PiS i SLD prześcigają się
w wymyślaniu co śmieszniejszych określeń na prawybory. Im boleśniej ugodzą
Platformę, tym się bardziej cieszą."

http://pepepe.pl/  Jeszcze 266 dni kompromitowania RP!

W dniu 2010-03-31 15:12, karwanjestkretynem pisze:

Użytkownik "jadrys"<andrzej203@op.pl>  napisał

  

Fakt że musi z nią być coś nie tak skoro nawet w PO jej nie chcieli..
    

Gwoli ścisłości, jak ją przestali chciec w PO, to ją przyjeli do picu.

Artur Borubar


  

No cóż, wydaje się że PiS jest gotów przyjąć każdy odpadek z innych partii. Przypadek p. Gilowskiej i p. Mojzesowicza to potwierdza..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

No cóż, wydaje się że PiS jest gotów przyjąć każdy odpadek z innych partii. Przypadek p. Gilowskiej i p. Mojzesowicza to potwierdza..

A co? Nawrócenie to zbawienie.

Pozdrawiam.

W dniu 2010-03-31 12:21, PaPi pisze:

Pozniej byl jej udzial w rzadzie z takimi tuzami polskiej demokracji jak
LPR czy SO. Choc po jej twardosci i przenikliwosci malo co zostalo to
byla jedna z jasniejszych postaci pomrocznego okresu IV RP.

Co by tutaj nie pisać to jednak za jej rządów wyniki gospodarcze były
świetne, teraz ministrowie od ściemy merdialnej wyniki mają tragiczne.

PaPi wrote:

Kilka lat temu cenilem Gilowska za "prostomislijnosc" czyli myslenie i
dzialanie zgodnie z jedna z podstawowych zasad nauki - z brzytwa
Ockhama. Kobieta zdawala sie, ze mowi to co mysli i nie wyszukiwala
niestworzonych wyjasnien prostych spraw.
Pozniej byl jej udzial w rzadzie z takimi tuzami polskiej demokracji jak
LPR czy SO. Choc po jej twardosci i przenikliwosci malo co zostalo to
byla jedna z jasniejszych postaci pomrocznego okresu IV RP.

Teraz swietnie wpisuje sie w nurt kaczybetonu :

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,7720459,Gilowska_o_okrucienstwie_Donalda_Tuska_i_jego_wielkiej.html

Pani Zyta widzi - WIELKA tajemnice. Zle oczy. I ... wie ale nie powie.
Szykuje sie trzeci blizniak ?

Zamiast egzaltować się tym co pisze gówniana, może lepiej spojrzeć do
źródła:

http://www.rp.pl/artykul/454817.html

Fragmentów wklejać nie mogłem, bo Rzepa sobie nie życzy powielać jej
materiałów nawet we fragmentach, ale polecam całość - ciekawy wywiad.
--
Pit