Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Kto zarabia na smieciach?

Kto zarabia na smieciach?

Data: 2013-07-05 18:11:55
Autor: Waz
Kto zarabia na smieciach?


od dzisiaj każda "ulotka" wrzucona do mojej skrzynki pocztowej, zostanie odesłana do firmy którą reklamuje i adnotacją o zwrot kosztów przesyłki, dodatkowo na skrzynce nakleję informację o niewrzucaniu niechcianych śmieci reklamowych :P

Data: 2013-07-05 19:44:49
Autor: z
Kto zarabia na smieciach?
W dniu 2013-07-05 18:11, Waz pisze:


od dzisiaj każda "ulotka" wrzucona do mojej skrzynki pocztowej, zostanie
odesłana do firmy którą reklamuje i adnotacją o zwrot kosztów przesyłki,
dodatkowo na skrzynce nakleję informację o niewrzucaniu niechcianych
śmieci reklamowych :P



O widzisz.
Nie chciałem się z tym wyrywać bo trochę z tego żyję ale ustawa jak już jest taka kompleksowa, wyrafinowana i trendy powinna ogarniać spam papierowy którego jest od cho... i ciut ciut. :-)

Można kazać płukać i zrywać etykiety to można zakazać spamowania.
SM do roboty!!! :-)

z

Data: 2013-07-05 20:08:42
Autor: Waz
Kto zarabia na smieciach?
O widzisz.
Nie chciałem się z tym wyrywać bo trochę z tego żyję ale ustawa jak już
jest taka kompleksowa, wyrafinowana i trendy powinna ogarniać spam
papierowy którego jest od cho... i ciut ciut. :-)

skoro gdzieniegdzie płaci się na podstawie współczynnika objętości śmieci produkowanych na głowę to przeliczając na cały blok ospamowany takimi śmieciami robi się tego całkiem sporo


np sprawdziłem dzisiaj kontener żółty przeznaczony na suche odpady jak papier jest już pełny, czyli muszę wrzucać to do zbiorczego droższego kontenera na "wszystko"

Data: 2013-07-05 21:21:13
Autor: Gotfryd Smolik news
Kto zarabia na smieciach?
On Fri, 5 Jul 2013, Waz wrote:

np sprawdziłem dzisiaj kontener żółty przeznaczony na suche odpady jak papier jest już pełny

  Jak to tak, przecież w nowym systemie automagicznie gmina miała
przyjmować śmieci w każdej ilości, aby zapobiec wywożeniu
do lasu ;)

czyli muszę wrzucać to do zbiorczego droższego kontenera na "wszystko"

  On (dla Ciebie) wcale nie jest "droższy".
  Po prostu dostaniesz "karną kwalifikację" za niesortowanie :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-08 12:17:34
Autor: hiki o!
Kto zarabia na smieciach?
A ja mam taki pomysl na kolejna ustawe


Ustawa TaksĂłwkowa


Tak, Ĺźeby placic od osoby za kurs, bez wzgledu czy jade 3 ulice dalej czy do wioski pod mistem placic tyle samo (w sensie od osoby).

Czyli 3 osoby jada kilometr - placa 3x20 zł

1 osoba jedzie 30 kilometrow - placi 20 zł.

Oczywiscie przetarg na wozenie. Regulacja ustawą. i takie tam. No i jednolita stawka osoboprzewozu.

Wprowadzić tez jednalita stawke z taksowkami w zbiorkomie.

Data: 2013-07-08 12:00:50
Autor: Budzik
Kto zarabia na smieciach?
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A ja mam taki pomysl na kolejna ustawe

Ustawa Taksówkowa

Tak, żeby placic od osoby za kurs, bez wzgledu czy jade 3 ulice dalej czy do wioski pod mistem placic tyle samo (w sensie od osoby).

Czyli 3 osoby jada kilometr - placa 3x20 zł

1 osoba jedzie 30 kilometrow - placi 20 zł.

Oczywiscie przetarg na wozenie. Regulacja ustawą. i takie tam. No i jednolita stawka osoboprzewozu.

Wprowadzić tez jednalita stawke z taksowkami w zbiorkomie.

A jaki powód takich uwarunkowań?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
Molier

Data: 2013-07-08 14:12:32
Autor: Liwiusz
Kto zarabia na smieciach?
W dniu 2013-07-08 14:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A ja mam taki pomysl na kolejna ustawe

Ustawa Taksówkowa

Tak, żeby placic od osoby za kurs, bez wzgledu czy jade 3 ulice dalej
czy do wioski pod mistem placic tyle samo (w sensie od osoby).

Czyli 3 osoby jada kilometr - placa 3x20 zł

1 osoba jedzie 30 kilometrow - placi 20 zł.

Oczywiscie przetarg na wozenie. Regulacja ustawą. i takie tam. No i
jednolita stawka osoboprzewozu.

Wprowadzić tez jednalita stawke z taksowkami w zbiorkomie.

A jaki powód takich uwarunkowań?

Zła analogia.

Trzeba wprowadzić podatek "na jeżdżenie taksówką" a potem każdemu pozwolić na jeżdżenie za darmo.

Powód się znajdzie. Brak pijanych kierowców. Mniej pieszych na słabo oświetlonych drogach.

Ogólnie spadek śmiertelności - rzecz o wiele bardziej ważna, niż jakieś śmieci w lesie.

--
Liwiusz

Data: 2013-07-08 14:00:39
Autor: Budzik
Kto zarabia na smieciach?
Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Zła analogia.

Trzeba wprowadzić podatek "na jeżdżenie taksówką" a potem każdemu pozwolić na jeżdżenie za darmo.

Powód się znajdzie. Brak pijanych kierowców. Mniej pieszych na słabo oświetlonych drogach.

Ogólnie spadek śmiertelności - rzecz o wiele bardziej ważna, niż jakieś śmieci w lesie.

nie widze tu tego ciagu przyczynowo-skutkowego.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji." Frank Herbert

Data: 2013-07-08 23:55:56
Autor: Gotfryd Smolik news
Kto zarabia na smieciach?
On Mon, 8 Jul 2013, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Zła analogia.

Trzeba wprowadzić podatek "na jeżdżenie taksówką" a potem każdemu
pozwolić na jeżdżenie za darmo.

Powód się znajdzie. Brak pijanych kierowców. Mniej pieszych na słabo
oświetlonych drogach.

Ogólnie spadek śmiertelności - rzecz o wiele bardziej ważna, niż jakieś
śmieci w lesie.

nie widze tu tego ciagu przyczynowo-skutkowego.

  Przecież napisał.
  Spora część łosi, którzy jednak jakąś tam świadomość że z 3 promilami
niekoniecznie zdrowo jest jechać istnieje, jakby taksówka była ZA
DARMO może nie próbowałaby jazdy po pijaku.
  Tyle, że "za darmo" działałoby jako "za darmo" służba zdrowia.
"Zapisy na wrzesień przyszłego roku, no chyba że kurs wypadnie
z powodu awarii pojazdu, to za kolejny rok" :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-08 23:00:57
Autor: Budzik
Kto zarabia na smieciach?
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

nie widze tu tego ciagu przyczynowo-skutkowego.

  Przecież napisał.
  Spora część łosi, którzy jednak jakąś tam świadomość że z 3 promilami
niekoniecznie zdrowo jest jechać istnieje, jakby taksówka była ZA
DARMO może nie próbowałaby jazdy po pijaku.

Zaczełoby brakować taksówek.
Musiałboy wiecej osób robić za taksówkarzy.
Wiec i ci, co pija i jada zaczeliby czesciej pracować w tym fachu.
:)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

Data: 2013-07-09 09:30:44
Autor: Gotfryd Smolik news
Kto zarabia na smieciach?
On Mon, 8 Jul 2013, Budzik wrote:

Zaczełoby brakować taksówek.
Musiałboy wiecej osób robić za taksówkarzy.

  Nienienie, ma być tanio, więc limit jest odgórny, nie bez
powodu zapodałem tekst o zapisach na przyszły wrzesień :>
  W kategorii "zdrowie" właśnie znam taki przypadek: kamienie
nerkowe, "w leczeniu", znaczy zabiegi (następny w październiku)
i nie ma możliwości uzyskania pomocy specjality z okazji
nasilenia objawów. Pogotowie i szpital (2 oddzielne akcje),
leki przeciwbólowe, "pójdzie pan do specjalisty", skierowanie
do specjalisty, "proszę pana, w przyszłym roku, na kiedy
zapisać".
  Objaw w "służbie" najwyraźniej na tyle nasilony, że... brakło
lekarzy przyjmujących prywatnie :>

Wiec i ci, co pija i jada zaczeliby czesciej pracować w tym fachu.
:)

  Ale to dopiero po protestach społecznych!

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-09 00:10:52
Autor: Liwiusz
Kto zarabia na smieciach?
W dniu 2013-07-08 23:55, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 8 Jul 2013, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:


Zła analogia.

Trzeba wprowadzić podatek "na jeżdżenie taksówką" a potem każdemu
pozwolić na jeżdżenie za darmo.

Powód się znajdzie. Brak pijanych kierowców. Mniej pieszych na słabo
oświetlonych drogach.

Ogólnie spadek śmiertelności - rzecz o wiele bardziej ważna, niż jakieś
śmieci w lesie.

nie widze tu tego ciagu przyczynowo-skutkowego.

  Przecież napisał.
  Spora część łosi, którzy jednak jakąś tam świadomość że z 3 promilami
niekoniecznie zdrowo jest jechać istnieje, jakby taksówka była ZA
DARMO może nie próbowałaby jazdy po pijaku.
  Tyle, że "za darmo" działałoby jako "za darmo" służba zdrowia.
"Zapisy na wrzesień przyszłego roku, no chyba że kurs wypadnie
z powodu awarii pojazdu, to za kolejny rok" :>

Co gorsze, po jakimś czasie funkcjonowania takiego systemu, przy próbie jego zniesienia, podniosłyby się głosy, że biedni ludzie, których nie stać na własny samochód, będą umierać na ulicy, a w najlepszym przypadku zostaną bezdomnymi, nie mogąc wrócić do domu :(

Ciekawe czym się będzie nas straszyć za parę lat, przy argumentach za przywróceniem wolnego rynku w śmieciach. Pewnie "skoro nawet państwo nie radzi sobie ze śmieciami, to cóż dopiero by począł zwykły Kowalski".

--
Liwiusz

Data: 2013-07-09 08:32:21
Autor: Andrzej Lawa
Kto zarabia na smieciach?
W dniu 09.07.2013 00:10, Liwiusz pisze:

Ciekawe czym się będzie nas straszyć za parę lat, przy argumentach za
przywróceniem wolnego rynku w śmieciach. Pewnie "skoro nawet państwo nie
radzi sobie ze śmieciami, to cóż dopiero by począł zwykły Kowalski".

Sęk w tym, że "zwykły Kowalski" radzi sobie ze śmieciami całkiem nieźle w obrębie swojej "posiadłości", natomiast ma problemy z nieuprzykrzaniem tym swoim radzeniem innym Kowalskim - stąd różne dziwne smrody z kominów, śmieci w lasach itepe

Ot, przykład z życia: piętro w biurowcu, są 4 firmy - współwłaściciele lub najemcy. Użytkowanie jest na zasadach ogólnych, czyli o ile umowa z zarządcą budynku nie stanowi inaczej bieżąca eksploatacja urządzeń (czytaj: sprzątanie kibli) leży w  gestii użytkowników.

Zarządca ma znajomą firmę sprzątającą, która za 800zł miesięcznie będzie pucować codziennie (i to wliczając środki czyszczące) - i te 4 firmy nie potrafią się ani zrzucić na sprzątanie ani uzgodnić pomiędzy sobą sprzątania.

Mają podejście jak Homer Simpson: "Niech to zrobi ktoś inny!"

A jakby w umowie było, że to zarządca decyduje i obciąża, to pewnie byłoby marudzenie, ale by łyknęli. Albo nie mieliby dostępu do WC-tu ;)

Problem z większością populacji jest taki, że to patologicznie egoistyczne i co gorsza krótkowzroczne i niezbyt inteligentne głąby. Paradoksalnie nawet jeśli w swojej dziedzinie, nierzadko wymagającej inteligencji, są dobrzy.

To zbiorcze rozwiązanie śmieci jest dobre, bo:

1. demotywuje do wyrzucania "po kątach"
2. jest na co narzekać, że "drogo"
3. ktoś inny myśli i kombinuje, jak najtajniej i najlepiej ten odbiór śmiecić zrealizować i "zwykły Kowalski" nie musi się męczyć z myśleniem

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-09 09:23:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Kto zarabia na smieciach?
On Tue, 9 Jul 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 09.07.2013 00:10, Liwiusz pisze:

Ciekawe czym się będzie nas straszyć za parę lat, przy argumentach za
przywróceniem wolnego rynku w śmieciach.

  Przewidujesz już w ciągu paru lat najazd Wandalów, bo w to że biurokracja
dobrowolnie odda "pole kontroli" sam nie wierzysz?
  Tak dla porządku pytam, w żadnym razie nie podważam :>

Pewnie "skoro nawet państwo nie
radzi sobie ze śmieciami, to cóż dopiero by począł zwykły Kowalski".

Sęk w tym, że "zwykły Kowalski" radzi sobie ze śmieciami całkiem nieźle
w obrębie swojej "posiadłości", natomiast ma problemy z nieuprzykrzaniem tym swoim radzeniem innym Kowalskim - stąd różne dziwne smrody z kominów, śmieci w lasach itepe

  To prawda.
  Tyle, że na razie wychodzi ze gminy radzą sobie całkiem jak Kowalski:
w sporej części działa jak działało, tylko via podatek (i obok
jest sprawa ceny), w części może działać lepiej, w części jest
"model uprzykrzający" :>

A jakby w umowie było, że to zarządca decyduje i obciąża, to pewnie byłoby marudzenie, ale by łyknęli. Albo nie mieliby dostępu do WC-tu ;)

  Albo wynajęliby gdzie indziej.
  Zwróć uwagę, że bardzo trudno jest postawić barierę, limit "dokąd
się wtrącamy", i dość prawdopodobne jest, iż zarządza z takimi
zapędami zaprowadzi "wszystkoizm", co skończy się jak wyżej
(oczywiście przyjdą inni najemcy, którym taki model pasuje,
w kategorii "płacę i wymagam" sprowadzonej do pytania "ile
płacę")

Problem z większością populacji jest taki, że to patologicznie egoistyczne

  Jest.

To zbiorcze rozwiązanie śmieci jest dobre, bo:

1. demotywuje do wyrzucania "po kątach"

  Już gdzieś widziałem wyrzucone styropiany (że tak powiem: "świeże",
bo wcześniej nie pamiętam), pewnie dlatego, że aktualnie nie kwalifikują
się do "plastików" a i pewnie do "zwykłych śmieci" wrzucać nie wolno,
więc jak dozorca opieprzył ze nie wolno to... nie wolno.
  Upiększają krajobraz.

3. ktoś inny myśli i kombinuje, jak najtajniej

  Misia przytul ;) (słomianego)
  Hint: wyżej napisałeś coś o większości populacji itede.
  Urzędnicy pochodzą z innej populacji?
  Bo jak nie, to mi wyjaśnij co temu komuś przyjdzie z kombinowania
aby INNI mieli najtaniej. Bo owszem, to mógłby być "czynnik
egoistyczny", silnonapędowy :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-07-09 10:27:15
Autor: Andrzej Lawa
Kto zarabia na smieciach?
W dniu 09.07.2013 09:23, Gotfryd Smolik news pisze:

Ciekawe czym się będzie nas straszyć za parę lat, przy argumentach za
przywróceniem wolnego rynku w śmieciach.

  Przewidujesz już w ciągu paru lat najazd Wandalów, bo w to że biurokracja
dobrowolnie odda "pole kontroli" sam nie wierzysz?
  Tak dla porządku pytam, w żadnym razie nie podważam :>

A kogo pytasz??

Pewnie "skoro nawet państwo nie
radzi sobie ze śmieciami, to cóż dopiero by począł zwykły Kowalski".

Sęk w tym, że "zwykły Kowalski" radzi sobie ze śmieciami całkiem nieźle
w obrębie swojej "posiadłości", natomiast ma problemy z
nieuprzykrzaniem tym swoim radzeniem innym Kowalskim - stąd różne
dziwne smrody z kominów, śmieci w lasach itepe

  To prawda.
  Tyle, że na razie wychodzi ze gminy radzą sobie całkiem jak Kowalski:
w sporej części działa jak działało, tylko via podatek (i obok
jest sprawa ceny), w części może działać lepiej, w części jest
"model uprzykrzający" :>

Cóż, póki co mamy tutaj kilka przykładów "burdel oraz drożej" i kilka przykładów "działa i jest taniej". Dlatego zanim w ogóle marudzenie tutejszych zgredów (Danusia, z) może być w ogóle brane pod uwagę - niech przedstawią ogólną statystykę. Rzetelną i ogólną - a nie sensacyjne wyrywki prasowe czy przypadki niekompetencji ich LOKALNEGO SAMORZĄDU.

A jakby w umowie było, że to zarządca decyduje i obciąża, to pewnie
byłoby marudzenie, ale by łyknęli. Albo nie mieliby dostępu do WC-tu ;)

  Albo wynajęliby gdzie indziej.

Teoretycznie tak. W praktyce albo byłoby dużo drożej, albo byłby to jakiś straszny "wypizgarz" ;)

  Zwróć uwagę, że bardzo trudno jest postawić barierę, limit "dokąd
się wtrącamy", i dość prawdopodobne jest, iż zarządza z takimi
zapędami zaprowadzi "wszystkoizm", co skończy się jak wyżej

Zarządca zapędów nie ma. To kwestia umowy.

(oczywiście przyjdą inni najemcy, którym taki model pasuje,
w kategorii "płacę i wymagam" sprowadzonej do pytania "ile
płacę")

Tylko ludzie chcą wszystko, dużo, dobrze i najlepiej darmo ;)

I nie rozumieją, że się nie da.

Na youtube widziałem piękną sondę uliczną, w której respondentami byli "teabaggerzy" (tak odpowiednik w USA naszych moherów i innych pupilków Maciorewicza).

Pytanie było: jak poprawić gospodarkę? Odpowiedź: zmniejszyć wydatki budżetowe.

No i na takie dictum pada seria pytań i odpowiedzi, jakie wydatki obciąć:

Edukacja? Nie.
Pomoc dla ofiar klęski żywiołowej? Nie.
Obrona? Nie.
Zasiłki dla bezrobotnych? Nie.
(i tak dalej)

Generalnie chcą zmniejszyć wydatki bez ich zmniejszania ;)

No, zgodziliby się na obcięcie pensji w kongresie i obcięcie pomocy zagranicznej - stanowiące nieznaczący promil w całym budżecie...

Problem z większością populacji jest taki, że to patologicznie
egoistyczne

  Jest.

To zbiorcze rozwiązanie śmieci jest dobre, bo:

1. demotywuje do wyrzucania "po kątach"

  Już gdzieś widziałem wyrzucone styropiany (że tak powiem: "świeże",
bo wcześniej nie pamiętam), pewnie dlatego, że aktualnie nie kwalifikują
się do "plastików" a i pewnie do "zwykłych śmieci" wrzucać nie wolno,
więc jak dozorca opieprzył ze nie wolno to... nie wolno.
  Upiększają krajobraz.

U mnie opakowania styropianowe idą do śmieci zmieszanych.

3. ktoś inny myśli i kombinuje, jak najtajniej

  Misia przytul ;) (słomianego)
  Hint: wyżej napisałeś coś o większości populacji itede.
  Urzędnicy pochodzą z innej populacji?
  Bo jak nie, to mi wyjaśnij co temu komuś przyjdzie z kombinowania
aby INNI mieli najtaniej. Bo owszem, to mógłby być "czynnik
egoistyczny", silnonapędowy :>

Nie z innej, ale statystycznie łatwiej wyłapać kilku rozsądniejszych i patrzących na nieco dalszy dystans decydentów (rozsądny egoizm nie jest zły).

Poza tym mają motywację, żeby uzyskać jak najlepszy kompromis, żeby jak najwięcej ludzi było "hepi" żeby zachować stołek.

Wiem, działa to różnie... ale akurat w mojej gminie zadziałało całkiem ładnie :)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-07-08 18:36:16
Autor: hiki o!
Kto zarabia na smieciach?
On 08.07.2013 14:12, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-07-08 14:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:

A ja mam taki pomysl na kolejna ustawe

Ustawa TaksĂłwkowa

Tak, Ĺźeby placic od osoby za kurs, bez wzgledu czy jade 3 ulice dalej
czy do wioski pod mistem placic tyle samo (w sensie od osoby).

Czyli 3 osoby jada kilometr - placa 3x20 zł

1 osoba jedzie 30 kilometrow - placi 20 zł.

Oczywiscie przetarg na wozenie. Regulacja ustawą. i takie tam. No i
jednolita stawka osoboprzewozu.

Wprowadzić tez jednalita stawke z taksowkami w zbiorkomie.

A jaki powód takich uwarunkowań?

Zła analogia.

Trzeba wprowadzić podatek "na jeżdżenie taksówką" a potem każdemu
pozwolić na jeżdżenie za darmo.

Ale na dowolny dystans za ta sama cene, placona w podatku. Tzn. taksiaz dostanie od lebka, a nie od odleglosci.


Powód się znajdzie. Brak pijanych kierowców. Mniej pieszych na słabo
oświetlonych drogach.

Ogólnie spadek śmiertelności - rzecz o wiele bardziej ważna, niż jakieś
śmieci w lesie.






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-08 17:00:59
Autor: Budzik
Kto zarabia na smieciach?
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale na dowolny dystans za ta sama cene, placona w podatku. Tzn. taksiaz dostanie od lebka, a nie od odleglosci.

hiki - ponawiam pytanie - jaki cel?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Delikatnie chwytasz, rozchylasz nogi, bierzesz do ust i zaczynasz
ssać i ssać... raz szybciej, raz wolniej. Tak właśnie je się raki.

Data: 2013-07-08 21:56:45
Autor: hiki o!
Kto zarabia na smieciach?
On 08.07.2013 19:00, Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale na dowolny dystans za ta sama cene, placona w podatku. Tzn. taksiaz
dostanie od lebka, a nie od odleglosci.

hiki - ponawiam pytanie - jaki cel?


Regulacja przepisami - zeby urzednicy mieli sukces.






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-07-08 23:00:57
Autor: Budzik
Kto zarabia na smieciach?
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale na dowolny dystans za ta sama cene, placona w podatku. Tzn. taksiaz
dostanie od lebka, a nie od odleglosci.

hiki - ponawiam pytanie - jaki cel?

Regulacja przepisami - zeby urzednicy mieli sukces.

W takim razie byłoby to bzdurne i bezcelowe.
Gdzie analogia?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Data: 2013-07-11 02:15:34
Autor: Marek Dyjor
Kto zarabia na smieciach?
Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:

Ale na dowolny dystans za ta sama cene, placona w podatku. Tzn.
taksiaz dostanie od lebka, a nie od odleglosci.

hiki - ponawiam pytanie - jaki cel?

Regulacja przepisami - zeby urzednicy mieli sukces.

W takim razie byłoby to bzdurne i bezcelowe.
Gdzie analogia?

hiki nie łapie o co chodzi w ustawie śmieciowej i wymyślił analogię z dupy i ma problem bo nie wi ejak sie wycofać.

Data: 2013-07-08 14:32:01
Autor: z
Kto zarabia na smieciach?
W dniu 2013-07-08 12:17, hiki o! pisze:
A ja mam taki pomysl na kolejna ustawe


Ustawa Taksówkowa

Jest jeszcze od groma możliwości wsadzenia organu państwowego jako pośrednika.
Sam pośrednik to jest ZŁO a jak nim jeszcze jest "organ" to jest ZŁO do kwadratu :-)

z

Kto zarabia na smieciach?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona