Data: 2011-08-11 15:38:28 | |
Autor: stevep | |
Ktoś werbował "zgwałcone prostytutki"? | |
Dnia 11-08-2011 o 15:32:34 stevep <stevep011@tkdami.net> napisał(a):
# Czy w śmierć Andrzeja Leppera (†57 l.) jest uwikłana mafia? Na taką okoliczność wskazuje prostytutka Monika, której szef Samoobrony miał być dobrym klientem. Około trzech, czterech miesięcy temu w agencji towarzyskiej miał pojawić się mężczyzna, który koniecznie chciał mieć te same panienki, co szef Samoobrony... Wypytywał też o niego, chciał wiedzieć jak najwięcej.cd # Każdy wątek jest badany Czyżby Lepper był przed śmiercią szantażowany? Ktoś mu groził? Czym?... List z opowieścią Moniki przekazaliśmy prokuraturze. Być może jest to trop, który pozwoli wyjaśnić przyczyny śmierci lidera Samoobrony. - Badany jest każdy wątek dotyczący śmierci Andrzeja Leppera, który się pojawia. Również i ta okoliczność zostanie zbadana - oświadczyła prokurator Monika Lewandowska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Wyznania prostytutki Moniki są kolejnym wątkiem wskazującym na związki Leppera z półświatkiem. Kilka lat temu, po jego słynnym pytaniu: "Czy można zgwałcić prostytutkę", w gazetach pojawiły się opowieści dziewcząt o brutalnych ekscesach ówczesnego wicepremiera w warszawskich agencjach towarzyskich. Jedna z kobiet zdecydowała się nawet opowiedzieć o tym przed sądem w procesie dotyczącym seksafery. Przy okazji tamtej sprawy łódzka prokuratura badała wówczas, czy Lepper był szantażowany. Wówczas jednak nie udało się znaleźć na to żadnych dowodów. # -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|