Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Które autko do 5000zł polecicie??

Które autko do 5000zł polecicie??

Data: 2011-10-10 22:56:39
Autor: Konop
Które autko do 5000zł polecicie??
Witam

    Jeśli to pytanie nie na tę grupę, to z góry przepraszam - piszę tu po raz pierwszy.

    Przymierzam się do zakupu jakiegoś autka pierwszego (prawko mam od 8 lat i jeżdżę troszkę głównie Skodą Felicią). Z auta będzie też korzystać żona - prawko od 7 lat, ale prawie nie jeździ...
    Nie zależy mi na szpanie, super wyglądzie, szaleństwie, tjuningu itp. Chcę mieć samochód, który trochę pojeździ, nie będzie się psuł co tydzień lub dwa, ewentualne części będą tanie i będzie ogólnie tani w eksploatacji. Ma to być autko do dojazdu do pracy, na zakupy, jakiś wypad na weekend itp (7-10 tys. km rocznie).
    Ponieważ auto będę rejestrował na siebie, a nie miałem wcześniej OC - nie mam żadnych zniżek - zależy mi także, aby koszty OC były niskie!! Stąd odpadają auto z większymi silnikami itp...

    Wstępnie rozglądam się za czymś z LPG, rocznik 1998 lub nowszy, typu:
Fiat Punto I (1.1, 1.2)
Opel Corsa B (1.2)
Skoda Felicia (1.3)

Które z tych aut polecicie? A może coś lepszego się znajdzie?? Na co w których modelach zwrócić należy uwagę? Jakie są słabe punkty, co jest mocną stroną tych aut?? będę wdzięczny za uwagi. Co do kosztów - wolałbym się zmieśić w 5000zł ze wszystkim, a nawet wydać mniej :), ale jeśli będę pewny, że wydając np. 1000zł więcej zaoszczędzę 2000zł na naprawach - to jestem gotowy dać do 5000zł za sam samochód.

Podpowiedzcie coś, proszę... Zdaję sobie sprawę, że kupując auto w takiej cenie, nie kupię nówki z salonu. To musi mieć trochę rdzy, musi mieć swoje słabe strony - chodzi tylko o to, żeby nie psuł się za często, posłużył kilka lat i nie rozleciał się na kawałki po pół roku ;)...

Polecicie coś konkretnego?? :)


--
  Pozdrawiam
  Konop

Data: 2011-10-10 23:06:36
Autor: Michał
Które autko do 5000zł polecicie??

Polecicie coś konkretnego?? :)

tak, coś bardziej konkretnego z kategorii "japiercznice jak to jeździ!"

zasady są trzy ;)

do  5k: renault safrane 3.0
do 20k: renault vel satis 3.5
do 40k: vw phaeton 4.2 lub więcej

z tym że safrane "za 5k" ma sporą szanse na przejechanie z 30kkm bez dolania nawet oleju ;) (lub się spierniczy na 5k) za to żre 20l/100 po mieście.

--


Data: 2011-10-10 23:18:45
Autor: kamil/Endurorider.pl
Które autko do 5000zł polecicie??
Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j6vm68$1e0$1inews.gazeta.pl...
Podpowiedzcie coś, proszę... Zdaję sobie sprawę, że kupując auto w takiej cenie, nie kupię nówki z salonu. To musi mieć trochę rdzy, musi mieć swoje słabe strony - chodzi tylko o to, żeby nie psuł się za często, posłużył kilka lat i nie rozleciał się na kawałki po pół roku ;)...

Polecicie coś konkretnego?? :)

Gdybyś miał ok 7 tys to poleciłbym Accenta 2 od znajomego - czarno-niebieski, 1,3l z klimą, wisi na otomoto. <spam on>http://tiny.pl/h1c5h <spam off> Samochód ma nieco korozji na nadkolach, ale poza tym jest pedantycznie zadbany. Właściciel kupił sobie następnego accenta, w nowej budzie :)

Części są tanie i łatwo dostępne, samochód znany, silnik bez problemu znosi LPG a wszystkie potencjalne problemy omówione i rozwiązane na http://forum.hyundaifanklub.pl/

Tak wiem, że 5 tys to nie 7 tys, ale sprawa jest o tyle warta rozważenie, że można dać więcej za samochód który jest naprawdę zadbany albo kupić taniej a potem dolożyć niewiele mniej na rozrząd, oleje etc.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-10-11 09:07:34
Autor: Amir
Które autko do 5000zł polecicie??
> Gdybyś miał ok 7 tys to poleciłbym Accenta 2 od znajomego -
czarno-niebieski, 1,3l z klimą, wisi na otomoto. <spam on>http://tiny.pl/h1c5h <spam off> Samochód ma nieco korozji na nadkolach, ale poza tym jest pedantycznie zadbany. Właściciel kupił sobie następnego accenta, w nowej budzie :)

Części są tanie i łatwo dostępne, samochód znany, silnik bez problemu znosi LPG a wszystkie potencjalne problemy omówione i rozwiązane na http://forum.hyundaifanklub.pl/

Tak wiem, że 5 tys to nie 7 tys, ale sprawa jest o tyle warta rozważenie, że można dać więcej za samochód który jest naprawdę zadbany albo kupić taniej a potem dolożyć niewiele mniej na rozrząd, oleje etc.

on ma jedą poważną wadę

korozja sam mam i wiem, ze to jest bolączka tych aut

Data: 2011-10-11 10:54:37
Autor: Wojciech Wrodarczyk
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 09:07, Amir pisze:
  >  Gdybyś miał ok 7 tys to poleciłbym Accenta 2 od znajomego -
czarno-niebieski, 1,3l z klimą, wisi na otomoto.<spam
on>http://tiny.pl/h1c5h<spam off>  Samochód ma nieco korozji na nadkolach,
ale poza tym jest pedantycznie zadbany. Właściciel kupił sobie następnego
accenta, w nowej budzie :)


on ma jedą poważną wadę

korozja sam mam i wiem, ze to jest bolączka tych aut



Korozja jest problemem tylko w przypadku: dużego poziomu estetyzmu właściciela lub dużych rocznych przebiegów (zwłaszcza zimą), wtedy gwałtownie przyspiesza.
Dla małych przebiegów znam auta, które rdzewiały po 5-6 lat od pojawienia się pierwszych purchli i nic złego z tego nie wynikało. Prędzej padały mechanicznie, niż a/ były dziury w podłodze czy progach, b/ miałyby problem z badaniem technicznym z powodu rdzy.
A hyundai faktycznie ma dobre opinie w używkach (duża szansa na pierwszego właśc.)

Co do pozostałych autek, osobiście mam pozytywne doświadczenia (mechaniczne, bo nie było to zbyt wygodne auto) z Corsą 1.2.
Można powiedzieć, poza pierdołami, jak ręczny, auto trudne do zajechania.
Punto już bardziej delikatne (ciągle jakieś drobnostki).
Felki 1.3 nie znam.

Data: 2011-10-11 11:45:44
Autor: kamil/Endurorider.pl
Które autko do 5000zł polecicie??

Użytkownik "Amir" <didotomSPAM@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j70pvo$lqj$1inews.gazeta.pl...

on ma jedą poważną wadę

korozja sam mam i wiem, ze to jest bolączka tych aut

Newralgiczne są tylne nadkola, które jeździły bez plastikowych nadkoli. Reszta jest ok i nie ma żadnego dramatu.


--
pozdrawiam
kml

Data: 2011-10-10 23:44:07
Autor: Michał Staszkiewicz
Które autko do 5000zł polecicie??
Ja w podanym budżecie wybrałem VW Polo. Polecam, odpukać póki co jeździ (ale zrobiłem nim tylko 16kkm). Jest brzydki (prosty), mały, niewygodny jeśli jadą więcej niż 2 osoby. Prosty w konstrukcji (nie znam się, mechanik tak mówi :) W podanym budżecie możesz wybrać egzemplarz z odpowiadającym Ci silnikiem.
W swoim przypadku, po zakupie wymieniłem standardowe rzeczy sypiące się w tym modelu - uszczelniacz wybieraka skrzyni, tuleje wahaczy, uszczelkę pod pokrywą zaworów.
Więcej Ci nie podpowiem, po prostu ja takie auto kupiłem i jestem zadowolony, ale nie należę do oczekujących cudu po samochodzie za 5 tysi.
Patrząc po zakupach moich znajomych - unikaj okazji typu bentley za 5 tys.;) Lepiej kup brzydkie, małe auto ale w dobrym stanie, niż "okazję".

Data: 2011-10-11 02:05:37
Autor: koziel
Które autko do 5000zł polecicie??
W tej cenie moge Ci zaoferowac Renault Megane Classic (sedan). Autko z
klimatyzacja (sprawna), ABS, el. szyby, welurowa tapicerka... i takie
tam. Ogolnie bylbys zadowolony. Ale nie bede tutaj spamowal, wiec po
szczegoly zapraszam na priv.

Pozdrawiam,
Emil.


GG: 5767314
http://otomoto.pl/index.php?sect=edit
http://allegro.pl/uniroyal-ms-plus6-175x65-r14-nowe-i1865067898.html

Data: 2011-10-12 16:03:42
Autor: Bartek
Które autko do 5000zl polecicie??
Uzytkownik "koziel" <koziel007@wp.pl> napisal w wiadomosci news:527485f0-6b51-41d6-ab80-71d758b37139d26g2000vby.googlegroups.com...
W tej cenie moge Ci zaoferowac

ja ciagle tez szukam auta, w cenie 5-7 tysi.
to tez napisalem:)
z tym ze dla mnie nie musi byc ani male, ani z jakims super malym silnikiem.

--
Pozdrawiam, Bartek

Data: 2011-10-12 12:56:17
Autor: koziel
Które autko do 5000zl polecicie??
On 12 Paź, 16:03, "Bartek" <NIESPAMUJsmietn...@poczta.fm> wrote:
Uzytkownik "koziel" <koziel...@wp.pl> napisal w wiadomoscinews:527485f0-6b51-41d6-ab80-71d758b37139d26g2000vby.googlegroups.com...

>W tej cenie moge Ci zaoferowac

ja ciagle tez szukam auta, w cenie 5-7 tysi.
to tez napisalem:)
z tym ze dla mnie nie musi byc ani male, ani z jakims super malym silnikiem.

--
Pozdrawiam, Bartek

juz Tobie wyslalem maila z opisem w odpowiedzi na Twoja wiadomosc ;-)

Pozdrawiam,
Emil.


GG: 5767314
http://otomoto.pl/peugeot-206-zarejestrowany-zadbany-C21015595.html
http://allegro.pl/uniroyal-ms-plus6-175x65-r14-nowe-i1865067898.html

Data: 2011-10-11 06:27:17
Autor: Paweł Muszyński
Które autko do 5000zł polecicie??
Ja ostatnio <4000 kupiłem Nissana Primerę P11 '97 - od 1 właściciela, który 10 lat ją w ASO serwisował.
Polecam.


Paweł

Data: 2011-10-11 07:01:54
Autor:
Które autko do 5000zł polecicie??
Konop <konoppo@gazeta.pl> napisał(a):
Polecicie coś konkretnego?? :)

Jak ktoś nie chce czytać spamu to niech ominie ten paragraf:
Mam na sprzedaż Corse B z 1998. silnik 1.2 16V (65KM) z sekwencyjna instalacja
LPG (BRC Sequent czy jakoś tak, pali 6-7l na 100km według dystrybutora).
Natłoczone już 240 000km głównie na trasach (codziennie 2x50km
Olkusz<->Kraków). Corsa ma ABS, łańcuszek rozrządu, wspomaganie,
pirotechniczne napinacze pasów, 2 airbagi, 4 drzwi, centralny zamek, felgi
aluminiowe (proste ale 1 porysowana), klimę (sprężarka działa ale jest dziura
w chłodnicy klimatyzacji, trzeba wymienić chłodnice i nabić). Psuć się za
bardzo nie chce (miałem problem tylko z zaworem nagrzewnicy, wymieniłem
chłodnice), 2 letnie opony (letnie Yokohama Adrive i zimowe Dębica Frigo 2),
dodam też belki i bagażnik na 2 rowery. Teraz wady: małe ogniska rdzy na
klapie silnika, zawór nagrzewnicy jest do wymiany (już kupiłem z rozbitka i go
zamontuje), akumulator jest do wymiany (też już kupiony i będzie wymieniony -
oryginał wytrzymał 13 lat sic!)), wydech też można by wymienić (chodź jeszcze
nie hałasuje), trzeba zlutować wtyczkę od napinacza pasa i skasować błąd w
kompie. Pewnie nie uwierzysz po ogłoszeniach na allegro ale mój miał wypadek.
Zawracałem, a koleś wjechał mi w tylne lewe drzwi rysując tez błotnik. Drzwi
wymienione na inne z rozbitka. Wszystko ładnie pomalowane (nie oszczędzałem na
blacharzu), została jeszcze wgniotka na progu ale blacharz powiedział, że nie
ma sensu tego ruszać, jest jeszcze ta chłodnica klimy do wymiany i ... na
Corse lachonów nie wyrwiesz. Corsa jest do zobaczenia w Olkuszu lub Krakowie
(po wymianie akumulatora). Jeśli jesteś zainteresowany to usuń antyspam z
maila, na pewno się dogadamy.
Chyba wyszło dość konkretnie.

Nawet jeśli nie weźmiesz mojej, to Corse polecam z czystym sumieniem (no
chyba, że masz 2 metry wzrostu, a za tobą będzie musiała siedzieć żona lub
kochanka). Ale tak to same zalety: tanie i łatwo dostępne części (z
zamienników nie polecam tylko przepływomierza i zaworu nagrzewnicy ale łatwo
znaleźć oryginały z rozbitka w dobrej cenie), prosta budowa (mechaniki nie
marudzą i nie psują, sam samochód też się nie psuje), tanie w utrzymaniu (6-7l
LPG na 100km, tanie ubezpieczenie, serwisowanie: filtry, oleje), bajka na
miasto ale na trasie tez sobie ładnie radzi (65km na 950 kg masy, 14s do 100),
wygodne według mnie fotele. 3 gwiazdki w NCAP. Pozdr,
Mariusz

--


Data: 2011-10-11 07:20:20
Autor: Agent
Które autko do 5000zł polecicie??

   Wstępnie rozglądam się za czymś z LPG, rocznik 1998 lub nowszy, typu:
Fiat Punto I (1.1, 1.2)
Opel Corsa B (1.2)
Skoda Felicia (1.3)

Które z tych aut polecicie? A może coś lepszego się znajdzie??

Ja zauważyłem że w autach w roczniku powyżej 10 lat niekoniecznie małe auto oznacza tanie auto. Bo np za 5000 zł sąsiad kupił w zeszłym roku Accorda 1995. Zrobił tylne nadola z rdzy i teraz wygląda naprawde dobrze i jeździ całkiem fajnie (2.0 benzyna). LPG też to znosi ok - na forum są polecane instalacje które sie sprawdziły. Z powyższych co Ty wymieniłeś to Felicja ma chyba najgorsze blachy. Spojrzałbym też na Citroena Saxo - jesli wybierzesz 1,5 D to nie musisz przerabiac na LPG bo pali ok 4,5 litra. Minus tego auta to kiepski wynik zderzeniowy ale podejrzewam że inne w tym roczniku nie wypadają znacząco lepiej. Citroena Xarę też dałoby się wyrwać w tej cenie.

Data: 2011-10-11 09:55:26
Autor: Jarek Andrzejewski
Które autko do 5000zł polecicie??
On Mon, 10 Oct 2011 22:56:39 +0200, Konop <konoppo@gazeta.pl> wrote:

Które z tych aut polecicie? A może coś lepszego się znajdzie?? Na co w

saxo, peugeot 106

Data: 2011-10-11 12:21:54
Autor:
Które autko do 5000zł polecicie??
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@gmail.com> napisał(a):
On Mon, 10 Oct 2011 22:56:39 +0200, Konop <konoppo@gazeta.pl> wrote:

>Które z tych aut polecicie? A może coś lepszego się znajdzie?? Na co w saxo, peugeot 106

A ja Peugeota i francuzy będę odradzał po przygodach z 206 (nówka z salonu
jeżdżona po emerycku). Skoro nie umieją zrobić przełącznika kierunkowskazów,
wentylatora chłodnicy, zamontować poprawnie anteny, dźwigni do przesuwania
fotela (wersja 3 drzwiowa), sondy lambda (wypluta), nie mówiąc nic o
wtryskach, zawieszeniu i innych pierdołach których lista jest tak długa, że
nawet wszystkich nie pamiętam. No chyba, że lubisz i umiesz grzebać w
samochodzie (szczególnie francuskim gdzie bez instrukcji jest ciężko się
połapać co i w jakiej kolejności). i masz ogrzewany garaż na zimę. z plusów
widzę dwa: można taniej kupić coś młodszego (ale togo nie będzie widać w
samochodach do 5 tys), ładniejszego (kwestia gustu) i maja dobre
zabezpieczenie antykorozyjne (ale ja uczulenia na rdze nie mam).

Pozdr,
Mariusz

--


Data: 2011-10-11 06:26:33
Autor: koziel
Które autko do 5000zł polecicie??
On 11 Paź, 14:21, " " <mariusz-net.WYT...@gazeta.pl> wrote:


A ja Peugeota i francuzy b d odradza po przygodach z 206 (n wka z salonu
je d ona po emerycku). ).

Pozdr,
Mariusz


Kurde, chlopie ja 206-tke 3 lata posiadam i zaczalem sie zastanawiac o
czym Ty piszesz??? Poza tym kilka francuzow juz mialem i moge smialo
obalic mit nt. ich awaryjnosci. Zreszta - aktualnie sprzedaje swoje
206, bo czas na wieksze autko - a w linku na otomoto mozesz sobie
poczytac, co bylo robione.

Pozdrawiam,
Emil.


GG: 5767314
http://otomoto.pl/index.php?sect=edit
http://allegro.pl/uniroyal-ms-plus6-175x65-r14-nowe-i1865067898.html

Data: 2011-10-11 14:24:31
Autor:
Które autko do 5000zł polecicie??
koziel <koziel007@wp.pl> napisał(a):
On 11 Pa=BC, 14:21, " " <mariusz-net.WYT...@gazeta.pl> wrote:

>
> A ja Peugeota i francuzy b d odradza po przygodach z 206 (n wka z salonu
> je d ona po emerycku). ).
>
> Pozdr,
> Mariusz
>

Kurde, chlopie ja 206-tke 3 lata posiadam i zaczalem sie zastanawiac o
czym Ty piszesz???
Konkrety są wymienione w poprzednim poście, jak dla mnie to za dużo na jedno auto.

Poza tym kilka francuzow juz mialem i moge smialo
obalic mit nt. ich awaryjnosci.
Może (No dobra = bez może) za bardzo uogólniłem o tych francuzach ale po
prostu ta 206 dała mi strasznie w kość, tak jak kumplowi Reno 19. Znam tez
znam paru zadowolonych właścicieli francuzów (Peugeouty 405 i 406, Cytryny
Xsara i XM). 
Zreszta - aktualnie sprzedaje swoje
206, bo czas na wieksze autko - a w linku na otomoto mozesz sobie
poczytac, co bylo robione.
Nie mogę bo link nie działa.

Pozdrawiam,
Emil.

Pozdr,
Mariusz

--


Data: 2011-10-11 16:03:03
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 15:26, koziel pisze:

a w linku na otomoto mozesz sobie
poczytac, co bylo robione.
http://otomoto.pl/index.php?sect=edit

W tym linku? Chyba nie bałdzo.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-10-11 07:34:35
Autor: koziel
Które autko do 5000zł polecicie??
On 11 Paź, 16:03, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <eikci...@34xob.lp>
wrote:

W tym linku? Chyba nie bałdzo.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak

tak, tak Marcinie - zauwazylem, ze link nieaktywny, ale nie chcialem
spamowac w dyskusji :P ponizej w sigu juz dzialajacy link.

Pozdrawiam,
Emil.


GG: 5767314
http://otomoto.pl/peugeot-206-zarejestrowany-zadbany-C21015595.html
http://allegro.pl/uniroyal-ms-plus6-175x65-r14-nowe-i1865067898.html

Data: 2011-10-11 16:29:10
Autor: RobertP.
Które autko do 5000zł polecicie??
On Tue, 11 Oct 2011 15:26:33 +0200, koziel <koziel007@wp.pl> wrote:


http://allegro.pl/uniroyal-ms-plus6-175x65-r14-nowe-i1865067898.html

Hehe, cytuję: "Opony sa nowe - glebokosc bieznika 8mm. Zakupione w  styczniu 2011 r. - eksploatowane 2,5 m-ca"
Jako, Ĺźe przyzwyczajony jestem do innej definicji nowości, to jeśli chodzi  o definicję awaryjności rĂłwnieĹź moĹźemy się znacząco róşnić.

--
Pozdrawiam
RobertP.

Data: 2011-10-11 10:07:40
Autor: !sp
Które autko do 5000zł polecicie??

Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j6vm68$1e0$1inews.gazeta.pl...
   Nie zależy mi na szpanie, super wyglądzie, szaleństwie, tjuningu itp. Chcę mieć samochód, który trochę pojeździ, nie będzie się psuł co tydzień lub dwa, ewentualne części będą tanie i będzie ogólnie tani w


W tej kategorii cenowej liczy się egzemplarz nie model
Poloneza akceptujesz?

Data: 2011-10-11 18:57:20
Autor: Konop
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 11.10.2011 10:07, !sp pisze:

Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j6vm68$1e0$1inews.gazeta.pl...
Nie zależy mi na szpanie, super wyglądzie, szaleństwie, tjuningu itp.
Chcę mieć samochód, który trochę pojeździ, nie będzie się psuł co
tydzień lub dwa, ewentualne części będą tanie i będzie ogólnie tani w


W tej kategorii cenowej liczy się egzemplarz nie model
Poloneza akceptujesz?

A które moje wymagania spełnia?? Części tanie - OK. W miarę bezawaryjny - wątpię. Nie zgnitego - nie widziałem... A masz coś do zaoferowania?? :D...

--
  Pozdrawiam
  Konop

Data: 2011-10-11 10:20:51
Autor: Przemysław Czaja
Które autko do 5000zł polecicie??

Użytkownik "Konop"

   Przymierzam się do zakupu jakiegoś autka pierwszego (prawko mam od 8 lat i jeżdżę troszkę głównie Skodą Felicią). Z auta będzie też korzystać żona - prawko od 7 lat, ale prawie nie jeździ...

Ja uparcie będę polecał Astre II - jak znajdziesz z silnikiem 1.6 8V to będziesz miał fajne tanie wozidło z pancernym zawieszeniem, ocynkowanym nadwoziem, silnikiem do którego cześci są tanie jak barszcz.

Data: 2011-10-11 12:12:34
Autor:
Które autko do 5000zł polecicie??
Przemysław Czaja <przempo@poczta.fm> napisał(a):

Użytkownik "Konop"
>
>    Przymierzam się do zakupu jakiegoś autka pierwszego (prawko mam od > 8 lat i jeżdżę troszkę głównie Skodą Felicią). Z auta będzie też > korzystać żona - prawko od 7 lat, ale prawie nie jeździ...

Ja uparcie będę polecał Astre II - jak znajdziesz z silnikiem 1.6 8V to będziesz miał fajne tanie wozidło z pancernym zawieszeniem, ocynkowanym nadwoziem, silnikiem do którego cześci są tanie jak barszcz.

Za 5 tys?! To ja poproszę o linka gdzie takie rozdają.

Pozdr,
Mariusz

--


Data: 2011-10-11 13:38:51
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 10:20, Przemysław Czaja pisze:

UĹźytkownik "Konop"

Przymierzam się do zakupu jakiegoś autka pierwszego (prawko mam od 8
lat i jeżdżę troszkę głównie Skodą Felicią). Z auta będzie też
korzystać żona - prawko od 7 lat, ale prawie nie jeździ...

Ja uparcie będę polecał Astre II - jak znajdziesz z silnikiem 1.6 8V to
będziesz miał fajne tanie wozidło z pancernym zawieszeniem, ocynkowanym
nadwoziem, silnikiem do którego cześci są tanie jak barszcz.

Pytanie tylko, czy za tę kwotę znajdzie egzemplarz w stanie innym, niż trup po nieudanej reanimacji.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-10-11 10:27:45
Autor: The_EaGle
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-10 22:56, Konop pisze:

Podpowiedzcie coś, proszę... Zdaję sobie sprawę, że kupując auto w
takiej cenie, nie kupię nówki z salonu. To musi mieć trochę rdzy, musi
mieć swoje słabe strony - chodzi tylko o to, żeby nie psuł się za
często, posłużył kilka lat i nie rozleciał się na kawałki po pół roku ;)...

Polecicie coś konkretnego?? :)

Bardzo konkretnie odradzam wszelkie VW, toyoty, mazdy czy inne niemiecko japońskie konstrukcje. Oczywiście nie dlatego że to są złe samochody. Przeciwnie. Natomiast dlatego że z 90% prawdopodobieństwem  za 7 tys kupisz 12 letniego  trupa. Za to skup się na autach francuskich a szczególnie koncern PSA powinien cię zainteresować (peugeot lub citroen).

W tej cenie kupisz z końca produkcji zadbanego peugeota 306 1.9D lub z silnikiem benzynowym. W tej cenie kupisz także citroena xsarę. Tych samochodów w ogóle nie trapi problem korozji (o ile nie były rozbite). Natomiast musisz szczególną uwagę zwrócić na silnik (jego stan) oraz na TYLNE zawieszenie - belkę skrętną. Jeżeli te dwa elementy będą w dobrym stanie będziesz cieszyć się przez długi czas bezstresową eksploatacja w stosunkowo normalnie wyglądającym i wygodnym samochodzie.

Kolejna sprawa. Jak już kupisz coś francuskiego albo jeszcze lepiej zanim kupisz to sprawdź gdzie najbliżej ciebie znajduje się nieautoryzowany serwis specjalizujący się w tych samochodach - to najważniejsza rzecz kiedy posiada się taki samochód. Nie pozwalaj aby do francuskiego samochodu dotknął się kowal naprawiający ople i vw bo z tego nic dobrego nie wyniknie.


Pozdrawiam
Rafał

Data: 2011-10-11 10:58:09
Autor: MZ
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 10:27, The_EaGle pisze:

W tej cenie kupisz z końca produkcji zadbanego peugeota 306 1.9D lub z
silnikiem benzynowym. W tej cenie kupisz także citroena xsarę. Tych
samochodów w ogóle nie trapi problem korozji (o ile nie były rozbite).
Natomiast musisz szczególną uwagę zwrócić na silnik (jego stan) oraz na

Miałem swego czasu Peueota 306 1.9D i mam odczucia całkowicie odmienne.
O ile rdza go brała (mimo że nie był bity, zresztą brała w dziwnych
miejscach, fakt że nie jakoś dramatycznie) to silnik 1.9D jest nie do
zajechania. Sypie się osprzęt, pompa hamulcowa, alternator, ale sam
silnik był igła. Może nie demon prędkości ale za to ekonomiczny do bólu.

TYLNE zawieszenie - belkę skrętną. Jeżeli te dwa elementy będą w dobrym
stanie będziesz cieszyć się przez długi czas bezstresową eksploatacja w
stosunkowo normalnie wyglądającym i wygodnym samochodzie.

Niestety rozwiązanie z tylną belką skrętną wymaga okresowego
przeglądania i serwisowania jak tylko pojawią się pierwsze problemy.
Fakt, że wcześnie wykryte wyrobienie się tulei dość tanio da się
naprawić zestawem naprawczym, ale jak się to przegapi to będzie drogo.
Dlatego warto chyba zauważyć, ze ta "długa bezstresowa eksploatacja" nie
oznacza "lejesz paliwo i jazda".
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

Data: 2011-10-11 02:39:58
Autor: Piotr Molski
Które autko do 5000zł polecicie??
On 11 Paź, 10:58, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote:

> TYLNE zawieszenie - belk skr tn . Je eli te dwa elementy b d w dobrym
> stanie b dziesz cieszy si przez d ugi czas bezstresow eksploatacja w
> stosunkowo normalnie wygl daj cym i wygodnym samochodzie.

Niestety rozwi zanie z tyln belk skr tn wymaga okresowego
przegl dania i serwisowania jak tylko pojawi si pierwsze problemy.
Fakt, e wcze nie wykryte wyrobienie si tulei do tanio da si
naprawi zestawem naprawczym, ale jak si to przegapi to b dzie drogo.

Sam przymierzalem sie do jakiegos Puga 405 1,9D. Regeneracja tylniej
belki to juz (podobno) nie problem
- zamyka sie w kwocie 450-550 zl. Samochod pali w trasie ok. 5 litrow
ropy. Blachy odporne na rdze - o ile nie bylo stluczki. Ludzie nie
polecaja 405tki benzyna/LPG. Warto zajrzec na www.autocentrum.pl -
kopalnia wiedzy na temat codziennego sprawowania sie roznych
samochodow,

pozdr
Piotr

Data: 2011-10-11 11:05:59
Autor: Jarek Andrzejewski
Które autko do 5000zł polecicie??
On Tue, 11 Oct 2011 10:58:09 +0200, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
wrote:

Fakt, że wcześnie wykryte wyrobienie się tulei dość tanio da się
naprawić zestawem naprawczym, ale jak się to przegapi to będzie drogo.

Nie wiem, jak teraz, ale kiedyś to "drogo" to było ok. 600 zł.
IMHO "drożyzna tylnej belki" to mit.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-10-11 11:10:21
Autor: MZ
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 11:05, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 11 Oct 2011 10:58:09 +0200, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
wrote:

Fakt, że wcześnie wykryte wyrobienie się tulei dość tanio da się
naprawić zestawem naprawczym, ale jak się to przegapi to będzie drogo.

Nie wiem, jak teraz, ale kiedyś to "drogo" to było ok. 600 zł.
IMHO "drożyzna tylnej belki" to mit.
Wiesz..te około 600 zł to było w moim przypadku jakieś 10 lat temu. Inne
realia cenowe. I z tego co pamiętam to za tą kwotę to była belka ze
szrotu a do tego jeszcze dochodziła robocizna. Weź pod uwagę, że
dyskutujemy o aucie do 5000 zł, czyli to ponad 10% wartości samochodu.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

Data: 2011-10-11 12:12:19
Autor: Jarek Andrzejewski
Które autko do 5000zł polecicie??
On Tue, 11 Oct 2011 11:10:21 +0200, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
wrote:

W dniu 2011-10-11 11:05, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 11 Oct 2011 10:58:09 +0200, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
wrote:

Fakt, że wcześnie wykryte wyrobienie się tulei dość tanio da się
naprawić zestawem naprawczym, ale jak się to przegapi to będzie drogo.

Nie wiem, jak teraz, ale kiedyś to "drogo" to było ok. 600 zł.
IMHO "drożyzna tylnej belki" to mit.
Wiesz..te około 600 zł to było w moim przypadku jakieś 10 lat temu. Inne
realia cenowe. I z tego co pamiętam to za tą kwotę to była belka ze
szrotu a do tego jeszcze dochodziła robocizna. Weź pod uwagę, że

ja tyle zapłaciłem w Łodzi na Lodowej za "zapuszczoną" jedną stronę (i
drugą, gdzie było  mniej do roboty). Cena objęła części (łożyska,
chyba też czop) i robociznę.
No i to była jedna "operacja" na 13 lat życia auta (i o ile wiem, to
nabywca mojej 306-tki też nie musiał robić tego w ciągu ponad roku od
zakupu).

Znalazłem:
http://www.tylna-belka-peugeot-citroen.pl/cennik-napraw-i-przesylek.html
"Cena maksimum: 750 zł". http://www.peugeot-citroen.com/
http://www.peugeot-citroen.com/cennik_naprawy_tylnej_belki/c.peugeot_306/
- wychodzi 728 zł z 2 czopami, jeśli dobrze liczę.

Zaprawdę powiadam Wam, mit o drogiej naprawie belki to ... mit :-)

dyskutujemy o aucie do 5000 zł, czyli to ponad 10% wartości samochodu.

To prawda. Niestety tak to już jest, że ceny napraw nie maleją
proporcjonalnie do wartości "złomu" :-(

Data: 2011-10-11 11:30:25
Autor: The_EaGle
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 10:58, MZ pisze:
W dniu 2011-10-11 10:27, The_EaGle pisze:

W tej cenie kupisz z końca produkcji zadbanego peugeota 306 1.9D lub z
silnikiem benzynowym. W tej cenie kupisz także citroena xsarę. Tych
samochodów w ogóle nie trapi problem korozji (o ile nie były rozbite).
Natomiast musisz szczególną uwagę zwrócić na silnik (jego stan) oraz na

Miałem swego czasu Peueota 306 1.9D i mam odczucia całkowicie odmienne.
O ile rdza go brała (mimo że nie był bity, zresztą brała w dziwnych
miejscach, fakt że nie jakoś dramatycznie) to silnik 1.9D jest nie do
zajechania. Sypie się osprzęt, pompa hamulcowa, alternator, ale sam
silnik był igła. Może nie demon prędkości ale za to ekonomiczny do bólu.

Jeżeli chodzi o rdzę to P306 miał na przełomie 97 i 98 facelifting.  Po tym że nie słyszałem o problemach z korozją. Może miałeś starszy egzemplarz. Natomiast tutaj mówimy o modelu z lat po 2000 a więc faza III. Silnik XU9 czy też XU7 tak jak piszesz jest bardzo trwały. Zresztą w polonezach też był montowany i zwykle przeżywał całą resztę samochodu.
Jeżeli chodzi o osprzęt to ja złego słowa nie mogę powiedzieć jak go sprzedawałem miał około 240tys km i nic się nie działo. Problem był tylko z półosiami napędowymi ale to z winy mechanika - źle założył osłony przegubów i smar wyciekł co w efekcie dało uszkodzenie przegubów.


TYLNE zawieszenie - belkę skrętną. Jeżeli te dwa elementy będą w dobrym
stanie będziesz cieszyć się przez długi czas bezstresową eksploatacja w
stosunkowo normalnie wyglądającym i wygodnym samochodzie.

Niestety rozwiązanie z tylną belką skrętną wymaga okresowego
przeglądania i serwisowania jak tylko pojawią się pierwsze problemy.

Sprawdzeniu - łożyska w tylnej belce. Jednak ja ich nie wymieniałem a przejechałem bezawaryjnie grubo ponad 200tys km.

Fakt, że wcześnie wykryte wyrobienie się tulei dość tanio da się
naprawić zestawem naprawczym, ale jak się to przegapi to będzie drogo.
Dlatego warto chyba zauważyć, ze ta "długa bezstresowa eksploatacja" nie
oznacza "lejesz paliwo i jazda".

Często taniej jest wymienić całą belkę.

Pozdrawiam
Rafał

Data: 2011-10-11 12:00:10
Autor: MZ
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 11:30, The_EaGle pisze:
Jeżeli chodzi o rdzę to P306 miał na przełomie 97 i 98 facelifting.  Po
tym że nie słyszałem o problemach z korozją. Może miałeś starszy
Fakt, mój był z '94 bodajże, ale ręki sobie uciąć nie dam. W każdym
razie "stara" buda.

Jeżeli chodzi o osprzęt to ja złego słowa nie mogę powiedzieć jak go
sprzedawałem miał około 240tys km i nic się nie działo. Problem był
Na liczniku mojego było coś koło 360k km - kupiony dość okazyjnie w
Niemcowie, bez kręconego licznika i nie od dziadka co to dieslem tylko
do kościoła. Możliwe, że po takim przebiegu po prostu osprzęt siadał -
ale silnik nadal był w super stanie.

Generalnie dobrze to auto wspominam, chociaż był golasem jeśli chodzi o
wyposażenie no i dynamika tych sześćdziesięciu kilku kucyków była ...
taka sobie. Coś co do dziś pamiętam to uruchamianie zimą - mogło być i
-25 stopni a on kręcił i odpalał, najwyżej po drugim razie. Fakt, że w
standardzie miał podgrzewacz filtra paliwa.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

Data: 2011-10-12 11:34:57
Autor: The_EaGle
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 12:00, MZ pisze:
W dniu 2011-10-11 11:30, The_EaGle pisze:
Jeżeli chodzi o rdzę to P306 miał na przełomie 97 i 98 facelifting.  Po
tym że nie słyszałem o problemach z korozją. Może miałeś starszy
Fakt, mój był z '94 bodajże, ale ręki sobie uciąć nie dam. W każdym
razie "stara" buda.

Jeżeli chodzi o osprzęt to ja złego słowa nie mogę powiedzieć jak go
sprzedawałem miał około 240tys km i nic się nie działo. Problem był
Na liczniku mojego było coś koło 360k km - kupiony dość okazyjnie w
Niemcowie, bez kręconego licznika i nie od dziadka co to dieslem tylko
do kościoła. Możliwe, że po takim przebiegu po prostu osprzęt siadał -
ale silnik nadal był w super stanie.

Generalnie dobrze to auto wspominam, chociaż był golasem jeśli chodzi o
wyposażenie no i dynamika tych sześćdziesięciu kilku kucyków była ...
taka sobie. Coś co do dziś pamiętam to uruchamianie zimą - mogło być i
-25 stopni a on kręcił i odpalał, najwyżej po drugim razie. Fakt, że w
standardzie miał podgrzewacz filtra paliwa.

Tam było kilka diesli które w większości określa się jako 1.9D -> 68KM to miał XUD7 czyli 1.8D a nowszy XUD9 czyli 1.9D miał 71KM, dopiero 1.9TD miał 90KM. Natomiast istotnie z dynamiką to on miał problem mówię 1.9D 71KM. Jednak te 150km/h można było tym autostradą jechać. Spalanie było dość małe, średnio poniżej 6l na 100km. Moment obrotowy na niskich obrotach był na tyle duży że nawet pod górę można było ruszyć bez dodawania gazu. :>

--
Pozdrawiam
Rafał

Data: 2011-10-13 10:41:56
Autor: Maciej M.
Które autko do 5000zł polecicie??
On 2011-10-12 11:34, The_EaGle wrote:

Tam było kilka diesli które w większości określa się jako 1.9D -> 68KM
to miał XUD7 czyli 1.8D a nowszy XUD9 czyli 1.9D miał 71KM, dopiero
1.9TD miał 90KM. Natomiast istotnie z dynamiką to on miał problem mówię
1.9D 71KM. Jednak te 150km/h można było tym autostradą jechać. Spalanie

Pomieszałeś trochę.

XUD9 1.9D występował w co najmniej dwóch wersjach - 64KM i 71KM. Miałem oba. I wadą tych silników było zmęczeniowe pękanie wałka rozrządu - m.in. z tego powodu musiałem zamienić 64KM na 71KM.

Wersja TD miała też kilka wersji - od 62KM do 92KM.

XUD7 to było już coś innego i występowało w P205 z mocą 60KM, była też wersja z turbo 78KM i 90KM.

Więcej jest tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/PSA_XUD

było dość małe, średnio poniżej 6l na 100km. Moment obrotowy na niskich
obrotach był na tyle duży że nawet pod górę można było ruszyć bez
dodawania gazu. :>

Średnio poniżej 6l to może w lekkim 205.

W aucie klasy kompakt typu 306/ZX nalezy oczekiwać rozrzutu 5-8l/100km (trasa lato, miasto korki zima) - realnie średnio 6.5l/100km.

--
MM

Data: 2011-10-11 11:03:25
Autor: Wojciech Wrodarczyk
Które autko do 5000zł polecicie??
W dniu 2011-10-11 10:27, The_EaGle pisze:
W dniu 2011-10-10 22:56, Konop pisze:

Podpowiedzcie coś, proszę... Zdaję sobie sprawę, że kupując auto w
takiej cenie, nie kupię nówki z salonu. To musi mieć trochę rdzy, musi
mieć swoje słabe strony - chodzi tylko o to, żeby nie psuł się za
często, posłużył kilka lat i nie rozleciał się na kawałki po pół roku
;)...

Polecicie coś konkretnego?? :)

Bardzo konkretnie odradzam wszelkie VW, toyoty, mazdy czy inne niemiecko
japońskie konstrukcje. Oczywiście nie dlatego że to są złe samochody.
Przeciwnie. Natomiast dlatego że z 90% prawdopodobieństwem za 7 tys
kupisz 12 letniego trupa. Za to skup się na autach francuskich a
szczególnie koncern PSA powinien cię zainteresować (peugeot lub citroen).

Zgadzam się z przedmówcą.
Z tym, że raczej intuicja ciągnie mnie w stronę konkretnego egzemplarza, najlepiej po sąsiedzie, który przynajmniej jakkolwiek dbał o auto, a sprzedaję, bo chce mieć lepsze, nowsze droższe.

Raczej auta proste, niekoniecznie benz. 8v, 16V też są bezawaryjne, raczej nie TD.

Faktycznie ciekawe może być poszukanie dobrego egzemplarza auta o nienajnowszej sylwetce jak na swój wiek. Takie auta z reguły są tańsze bo są brzydkie. Peżo 306 jest tu ciekawym przykładem, ale również huyndai atos, suzuki wagon r.
Nawet młode seicento 1.1 polecam.

Jeśli chcesz kupić już z lpg, to tylko z lpg 4 gen. =  sekwencja najlepiej markowa (ja tam znam BRC i elpigaz). Inne lpg (3 gen. i starsze) = problemmy.

Data: 2011-10-12 23:37:32
Autor: Inead
Które autko do 5000zł polecicie??

Kolejna sprawa. Jak już kupisz coś francuskiego albo jeszcze lepiej
zanim kupisz to sprawdź gdzie najbliżej ciebie znajduje się nieautoryzowany serwis specjalizujący się w tych samochodach - to najważniejsza rzecz kiedy posiada się taki samochód. Nie pozwalaj aby do francuskiego samochodu dotknął się kowal naprawiający ople i vw bo z tego nic dobrego nie wyniknie.

W tym właśnie tkwi gówniany urok Pugów i Cytronet - mimo że lubię te auta. Kierowcy Toyot nie szukają serwisu specjalizującego się w Toyotach. Mam dwie w dodatku stare - takie za 5 tysi i naprawia je pan ziutek spod trzepaka za litra, i w obu prez 10 lat i kilka setek tysi km nie działo się nic poważnego. Najpoważniejsza wymiana w E11 z 98 roku to przy przebiegu 160 tysi padły amortyzatory i tylne bębny hamulcowe a wczęsniej jakiś zasrany czujnik z 5 dych z allegro który sam wymienilem, części tanie jak barszcz w dodatku do tych aut bo naiweźli anglików, na allegro kupisz wszystko za śmieszną kasę.Auto dość spore, wygodne zawieszenie (niezależne z tyłu), brzydkie niesłychanie, mało pali 7 l/ bezny na 100 w mieście. i jak masz wybierać to szukaj wersji japońskiej - JT w VINie, wersje GB składali Polacy w Jukeju, są dużo gorszej jakości. Na mojej japonce nie ma śladu rdzy. W Łodzi  w Toyota Brzezińska stoi taka, liftback z 98 roku z Japonii za 5900 PLN - ma jeszcze czarne blachy więc pewnie I właściciel sprzedaje.

Data: 2011-10-13 13:03:19
Autor: koziel
Które autko do 5000zł polecicie??
On 12 Paź, 23:37, "Inead" <a.fr...@gazeta.pl> wrote:
> Kolejna sprawa. Jak ju kupisz co francuskiego albo jeszcze lepiej
> zanim kupisz to sprawd gdzie najbli ej ciebie znajduje si
> nieautoryzowany serwis specjalizuj cy si w tych samochodach -

-- -- ->
W tym w a nie tkwi g wniany urok Pug w i Cytronet - mimo e lubi te auta.


Kurde ludzie, to ja nie wiem juz sam. Albo Wy macie taki niefart albo
ja takie szczescie ;P Mam juz 3-ciego francuza i jeszcze ani razu nie
musialem szukac warsztatu typowo specjalizujacego sie w tych autach.

Pozdrawiam,
Emil.


GG: 5767314
http://otomoto.pl/peugeot-206-zarejestrowany-zadbany-C21015595.html
http://allegro.pl/uniroyal-ms-plus6-175x65-r14-nowe-i1865067898.html

Data: 2011-10-11 12:30:58
Autor:
Które autko do 5000zł polecicie??
Konop <konoppo@gazeta.pl> napisał(a):
Polecicie coś konkretnego?? :)

Może uda ci się znaleźć Bravo/Brava (tylko 1.4 omijaj, chodź przy dbaniu też
podobno dają radę). Bardzo fajne autko, a nich ich nie chce bo to Fiat (ja tam
ludzi nie rozumiem - kumpel sprzedał drożej VW Polo niż Brave chodź była w
dużo lepszym stanie). Podzwoń po ogłoszeniach bo czasem ludzie są zdesperowani
i gotowi na duże upusty. Pozdr,
Mariusz


--


Data: 2011-10-12 16:06:54
Autor: Bartek
Które autko do 5000zł polecicie??
Użytkownik <mariusz-net.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j71cu2$l7h$1inews.gazeta.pl...
Konop <konoppo@gazeta.pl> napisał(a):

Polecicie coś konkretnego?? :)

Może uda ci się znaleźć Bravo/Brava (tylko 1.4 omijaj, chodź przy dbaniu też


ja też polecam bravo/brave,  trzeba oczywiście sprawdzić stan,
bo ludzie o "fiata" nie dbają, bo to tylko fiat.
bravo wydaje mi się całkiem udanym pojazdem.
w cenie 5000 zadbanego JTD raczej nie znajdziesz, za to 1.6 pewnie tak. :)
sam szukam i oglądam co tu sie po rynku aut kręci.

--
Pozdrawiam, Bartek

Data: 2011-10-11 13:51:23
Autor: Vlad The Ripper
Które autko do 5000zł polecicie??

Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j6vm68$1e0$1inews.gazeta.pl...
Witam

   Jeśli to pytanie nie na tę grupę, to z góry przepraszam - piszę tu po raz pierwszy.

   Przymierzam się do zakupu jakiegoś autka pierwszego (prawko mam od 8 lat i jeżdżę troszkę głównie Skodą Felicią). Z auta będzie też korzystać żona - prawko od 7 lat, ale prawie nie jeździ...
   Nie zależy mi na szpanie, super wyglądzie, szaleństwie, tjuningu itp. Chcę mieć samochód, który trochę pojeździ, nie będzie się psuł co tydzień lub dwa, ewentualne części będą tanie i będzie ogólnie tani w eksploatacji. Ma to być autko do dojazdu do pracy, na zakupy, jakiś wypad na weekend itp (7-10 tys. km rocznie).
   Ponieważ auto będę rejestrował na siebie, a nie miałem wcześniej OC - nie mam żadnych zniżek - zależy mi także, aby koszty OC były niskie!! Stąd odpadają auto z większymi silnikami itp...

   Wstępnie rozglądam się za czymś z LPG, rocznik 1998 lub nowszy, typu:
Fiat Punto I (1.1, 1.2)
Opel Corsa B (1.2)
Skoda Felicia (1.3)

Które z tych aut polecicie? A może coś lepszego się znajdzie?? Na co w których modelach zwrócić należy uwagę? Jakie są słabe punkty, co jest mocną stroną tych aut?? będę wdzięczny za uwagi. Co do kosztów - wolałbym się zmieśić w 5000zł ze wszystkim, a nawet wydać mniej :), ale jeśli będę pewny, że wydając np. 1000zł więcej zaoszczędzę 2000zł na naprawach - to jestem gotowy dać do 5000zł za sam samochód.

Podpowiedzcie coś, proszę... Zdaję sobie sprawę, że kupując auto w takiej cenie, nie kupię nówki z salonu. To musi mieć trochę rdzy, musi mieć swoje słabe strony - chodzi tylko o to, żeby nie psuł się za często, posłużył kilka lat i nie rozleciał się na kawałki po pół roku ;)...

Polecicie coś konkretnego?? :)

Nie padła jeszcze ta propozycja, więc polecę daewoo lanos.  Konstrukcja raczej prosta, nie tłuczony nie powinien mieć większych problemów z korozją, można trafić krajowy od pierwszego właściciela, czasem nawet z założonym już gazem. W cenie około 5000 będzie już w czym wybierać. Jak nie mieszkasz w Warszawie lub jej okolicach to koszty OC też nie powinny być zaporowe.

Które autko do 5000zł polecicie??

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona