Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Ktory monitor

Ktory monitor

Data: 2011-03-21 11:28:59
Autor: Andrzej Ława
Ktory monitor
W dniu 20.03.2011 23:44, 2late pisze:
Nie jestem fachowcem od monitorow a chcialbym kupic jakis duzy,
tymczasowo podlaczyc do laptopa z Windowsem XP ktory ma wyjscie VGA a za
kilka miesiecy do nowego stacjonarnego kompa z 64 bitowym Windowsem,
chyba 7. Ktorys z ponizszych sie nada?

A co monitor obchodzi, jaki system chodzi na komputerze????

[ciach]

Nie gram na kompie. Na co zwrocic uwage, ktory lepszy, itp...?

Najlepiej przekonać się własnoocznie. To po pierwsze.

Po drugie - warto sprawdzić warunki gwarancji i czy nie ma jakichś
haczyków typu dopuszczalny procent padniętych pixeli.

Hansa, czy jak mu tam, nie znam. Samsunga monitory mam w dwóch
komputerach przenośnych i póki co nic nie padło (puk-puk).

Swoją szosą ja sobie kupiłem jakieś 5 lat temu EIZO 19" - zapłaciłem
sporo, ale nie żałuję.

Data: 2011-03-21 18:49:00
Autor: 2late
Ktory monitor
On 21/03/2011 10:28 AM, Andrzej Ława wrote:
W dniu 20.03.2011 23:44, 2late pisze:
Nie jestem fachowcem od monitorow a chcialbym kupic jakis duzy,
tymczasowo podlaczyc do laptopa z Windowsem XP ktory ma wyjscie VGA a za
kilka miesiecy do nowego stacjonarnego kompa z 64 bitowym Windowsem,
chyba 7. Ktorys z ponizszych sie nada?

A co monitor obchodzi, jaki system chodzi na komputerze????

A pisza o jakichs zgodnosciach z Windows 7, to pytam ;)

[ciach]

Nie gram na kompie. Na co zwrocic uwage, ktory lepszy, itp...?

Najlepiej przekonać się własnoocznie. To po pierwsze.

Niestety chce kupic online, bo taniej.

Po drugie - warto sprawdzić warunki gwarancji i czy nie ma jakichś
haczyków typu dopuszczalny procent padniętych pixeli.

Dzieki.

Hansa, czy jak mu tam, nie znam. Samsunga monitory mam w dwóch
komputerach przenośnych i póki co nic nie padło (puk-puk).

Swoją szosą ja sobie kupiłem jakieś 5 lat temu EIZO 19" - zapłaciłem
sporo, ale nie żałuję.

Zauwazylem ze ten Hansa ma jakby troszke lepsze parametry ale Samsung ma wbudowany tuner tv, tyle za ja juz mam tuner tv. ;)
Na pozostaych parametrach, jak szybkosc reakcji czy wielkosc plamki sie nie znam, i co najwazniejsze, jak to sie ma do codziennego uzytkowania, czy w ogole to wychwyce.

Pozdrawiam
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org

Data: 2011-03-22 10:08:10
Autor: Andrzej Ława
Ktory monitor
W dniu 21.03.2011 19:49, 2late pisze:

A co monitor obchodzi, jaki system chodzi na komputerze????

A pisza o jakichs zgodnosciach z Windows 7, to pytam ;)

ROTFL

Czekam na kable zasilające "zgodne z windows" ;)

[ciach]

Nie gram na kompie. Na co zwrocic uwage, ktory lepszy, itp...?

Najlepiej przekonać się własnoocznie. To po pierwsze.

Niestety chce kupic online, bo taniej.

Coś za coś.

Swoją szosą ja sobie kupiłem jakieś 5 lat temu EIZO 19" - zapłaciłem
sporo, ale nie żałuję.

Zauwazylem ze ten Hansa ma jakby troszke lepsze parametry ale Samsung ma
wbudowany tuner tv, tyle za ja juz mam tuner tv. ;)
Na pozostaych parametrach, jak szybkosc reakcji czy wielkosc plamki sie
nie znam, i co najwazniejsze, jak to sie ma do codziennego uzytkowania,
czy w ogole to wychwyce.

Wielkość plamki im mniejsza, tym niby lepiej dla jakości (mniejsza
ziarnistość obrazu/większa rozdzielczość). Im większa szybkość reakcji,
tym lepiej - nie będzie "smużenia". Ważny też jest kontrast.

Ale to, co wypisują producenci, nie zawsze jest obiektywne.

Przykład: głośniki i "z sufitu" podawane ich moce (na podstawie jakiegoś
mikrosekundowego możliwego szczytu).

Nic nie zastąpi obejrzenia na własne oczy, najlepiej podłączonego do
jakiegoś swojego testowego źródła obrazu. Kupić zawsze można później w
sieci.

Data: 2011-03-22 19:24:50
Autor: Przemysław Ryk
Ktory monitor
Dnia Tue, 22 Mar 2011 10:08:10 +0100, Andrzej Ława napisał(a):

(ciach...)
Wielkość plamki im mniejsza, tym niby lepiej dla jakości (mniejsza
ziarnistość obrazu/większa rozdzielczość).

Z drugiej strony - sporo osób woli większą plamkę z tego prostego powodu, że
nie siedzą wtedy z "nosem w monitorze". Porównaj sobie jak się pracuje na
porównywalnej klasie monitorów pracujących z tą samą rozdzielczością, ale
przy różnych przekątnych (np. 19" i 17").

Im większa szybkość reakcji,
tym lepiej - nie będzie "smużenia".

O ile Cię input-lag nie doprowadzi do szału.

Ważny też jest kontrast.

Tyle, że rzeczywisty, a nie dynamiczny. Dorzuciłbym jeszcze poziom jasności
czerni, równomierność podświetlenia, zachowanie przy pracy z obniżonym, a
nie maksymalnym poziomie jasności.

(ciach...)
Nic nie zastąpi obejrzenia na własne oczy, najlepiej podłączonego do
jakiegoś swojego testowego źródła obrazu. Kupić zawsze można później w
sieci.

Przy tanich konstrukcjach będzie to i tak loteria - ich powtarzalność stoi
często na tragicznym poziomie.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Kobieta jest jak otwarta księga, napisana po hebrajsku, za pomocą        ]
[ chińskich znaków.                                       (JoeMonster.org) ]

Data: 2011-03-23 08:44:39
Autor: Andrzej Ława
Ktory monitor
W dniu 22.03.2011 19:24, Przemysław Ryk pisze:

Z drugiej strony - sporo osób woli większą plamkę z tego prostego powodu, że
nie siedzą wtedy z "nosem w monitorze". Porównaj sobie jak się pracuje na
porównywalnej klasie monitorów pracujących z tą samą rozdzielczością, ale
przy różnych przekątnych (np. 19" i 17").

Milczące założenie było takiej samej lub zbliżonej wielkości...

Im większa szybkość reakcji,
tym lepiej - nie będzie "smużenia".

O ile Cię input-lag nie doprowadzi do szału.

Ważny też jest kontrast.

Tyle, że rzeczywisty, a nie dynamiczny.

Jasne, podobnie jak z "mocą muzyczną" ;)

Dorzuciłbym jeszcze poziom jasności
czerni, równomierność podświetlenia, zachowanie przy pracy z obniżonym, a
nie maksymalnym poziomie jasności.

Ja tam u siebie nigdy nie ustawiłem więcej jak 50%.


(ciach...)
Nic nie zastąpi obejrzenia na własne oczy, najlepiej podłączonego do
jakiegoś swojego testowego źródła obrazu. Kupić zawsze można później w
sieci.

Przy tanich konstrukcjach będzie to i tak loteria - ich powtarzalność stoi
często na tragicznym poziomie.


Ale pewne pojęcie da.

Data: 2011-03-23 09:35:39
Autor: Przemysław Ryk
Ktory monitor
Dnia Wed, 23 Mar 2011 08:44:39 +0100, Andrzej Ława napisał(a):

Z drugiej strony - sporo osób woli większą plamkę z tego prostego powodu, że
nie siedzą wtedy z "nosem w monitorze". Porównaj sobie jak się pracuje na
porównywalnej klasie monitorów pracujących z tą samą rozdzielczością, ale
przy różnych przekątnych (np. 19" i 17").

Milczące założenie było takiej samej lub zbliżonej wielkości...

:)

Im większa szybkość reakcji,
tym lepiej - nie będzie "smużenia".

O ile Cię input-lag nie doprowadzi do szału.

Ważny też jest kontrast.

Tyle, że rzeczywisty, a nie dynamiczny.

Jasne, podobnie jak z "mocą muzyczną" ;)

Exactly.

Dorzuciłbym jeszcze poziom jasności
czerni, równomierność podświetlenia, zachowanie przy pracy z obniżonym, a
nie maksymalnym poziomie jasności.

Ja tam u siebie nigdy nie ustawiłem więcej jak 50%.

U mnie, przy normalnej pracy, ustawione miałem 15% jasności. Jak sprawdziłem
kalibratorem, to wychodziło poniżej 80 cd/m2, a przykładowo zakres jasności,
do której kalibrowane są monitory do przygotowywania prac do druku, to od 80
do 120 cd/m2. :)

(ciach...)
Przy tanich konstrukcjach będzie to i tak loteria - ich powtarzalność stoi
często na tragicznym poziomie.

Ale pewne pojęcie da.

Nie wiem, czy podpisałbym się pod tą tezą. Nie po przebojach znajomego z
pewnym modelem Gateway'a na VA - obejrzany egzemplarz całkiem sensowny, trzy
kolejne (wymieniał) nie do sensownego ustawienia.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Życie jest zbyt cięzkie, by przykładać do niego wagę.         (S.J. Lec) ]

Data: 2011-03-22 19:36:45
Autor: qwerty
Ktory monitor
Użytkownik "Andrzej Ława"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:im9otr$hcm$1@inews.gazeta.pl...
Ważny też jest kontrast.

Niby dlaczego? Ludzkie oko potrafi dostrzec tylko 1000:1.

Ktory monitor

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona