Remonty PRO pisze:

Doradźcie coś proszę.

Na przyszłość : zmień bank.


--
Mithos

W dniu 14.07.09 18:22, Mithos pisze:

Remonty PRO pisze:

Doradźcie coś proszę.

Na przyszłość : zmień bank.

Chyba raczej przestać korzystać z bankomatów M.
Bo chyba żaden bank nie uwzględniłby reklamacji, jeśli otrzyma od właściciela bankomatu informację o wypłacie $$$.

--
Pete

Pete pisze:

Chyba raczej przestać korzystać z bankomatów M.
Bo chyba żaden bank nie uwzględniłby reklamacji, jeśli otrzyma od właściciela bankomatu informację o wypłacie $$$.

A to co otrzymał bank to wie tylko on sam. Skąd wiesz, że Nordea nie kłamie ?


--
Mithos

A to co otrzymał bank to wie tylko on sam. Skąd wiesz, że Nordea nie
kłamie ?

Stąd moje pytanie czy jest sens angażować w to prokuraturę. Ale czy
systemowo takie oszustwo byłoby możliwe. Np. serwisant coś kombinuje w
bankomacie i tak się dzieje a potem dzieli się kasą z obsługą banku.
Czy jest w ogóle taka możliwość? A czy nadzór bankowy czy jakaś inna
instytucja bankowa mogłaby się tym zainteresować?

Krzysztof

Zglosic kradziez na policji pewnie mozna - w koncu nic sie za to nie placi. Przy okazji rozmow z bankiem warto ich poinformowac o toczacym sie postepowaniu, moze to ich troche zdopinguje...?
Marx

W dniu 14.07.09 19:36, Mithos pisze:

Pete pisze:

Chyba raczej przestać korzystać z bankomatów M.
Bo chyba żaden bank nie uwzględniłby reklamacji, jeśli otrzyma od
właściciela bankomatu informację o wypłacie $$$.

A to co otrzymał bank to wie tylko on sam. Skąd wiesz, że Nordea nie
kłamie ?

Podkładali by się za 2k PLN? Zwłaszcza, że bardzo łatwo byłoby udowodnić ich oszustwo?

Nie sądzę.

--
Pete

Podkładali by się za 2k PLN? Zwłaszcza, że bardzo łatwo byłoby udowodnić
ich oszustwo?

Jeżeli znasz sposób na łatwe udowodnienie to ja słucham ... bo
zakładając, że zrobili to pracownicy obsługujący bankomat (a nie jest
to oszustwo zaplanowane odgórnie w Millennium) to jedynym dowodem na
to, że kasy nie wziąłem byłoby nagranie z kamery, która obserwowałaby
bankomat. Tak mi się wydaje. A nie wiem czy takie nagranie istnieje?

W dniu 14.07.09 20:50, Remonty PRO pisze:

Podkładali by się za 2k PLN? Zwłaszcza, że bardzo łatwo byłoby udowodnić
ich oszustwo?

Jeżeli znasz sposób na łatwe udowodnienie to ja słucham ... bo
zakładając, że zrobili to pracownicy obsługujący bankomat (a nie jest
to oszustwo zaplanowane odgórnie w Millennium) to jedynym dowodem na
to, że kasy nie wziąłem byłoby nagranie z kamery, która obserwowałaby
bankomat. Tak mi się wydaje. A nie wiem czy takie nagranie istnieje?

Czytasz nieuwaznie. Nasza dyskusja dotyczyla Nordei.

--
Pete

Czytasz nieuwaznie. Nasza dyskusja dotyczyla Nordei.

Nordea to tylko bank w którym mam konto, za operację odpowiada
Millennium bo to ich bankomat i jeżeli chodzi o reklamację to jak
rozumiem Nordea tylko pośredniczy w przekazaniu reklamacji do
Millennium i uwzględnia automatycznie ich odpowiedź bez dodatkowej
analizy.
Więc jeżeli ktoś majstrował przy bankomacie Millennium (np. serwisant
lub obsługa bankomatu) to ten bank za to dopowiada. Dobrze rozumiem?

Krzysztof

W dniu 15.07.09 10:14, Remonty PRO pisze:

Czytasz nieuwaznie. Nasza dyskusja dotyczyla Nordei.

Nordea to tylko bank w którym mam konto, za operację odpowiada
Millennium bo to ich bankomat i jeżeli chodzi o reklamację to jak
rozumiem Nordea tylko pośredniczy w przekazaniu reklamacji do
Millennium i uwzględnia automatycznie ich odpowiedź bez dodatkowej
analizy.

Tak to widzę.
Widać nie jesteś ich V.I.P. by mimo negatywnej odpowiedzi z Millenium, uznać, że jednak to Ty mówisz prawdę i oddać ci utracone środki

Więc jeżeli ktoś majstrował przy bankomacie Millennium (np. serwisant
lub obsługa bankomatu) to ten bank za to dopowiada. Dobrze rozumiem?

Oczywiście. Nordea to tylko karta. I strona umowy z Tobą.

--
Pete