Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   Ktos wreszcie ruszyl glowa?

Ktos wreszcie ruszyl glowa?

Data: 2016-03-08 01:22:04
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-03-03 o 01:16, Pszemol pisze:
I wymyslil kabelek uniwersalny:
https://t.co/6xRbuYgrPs
Problem z głowy?

wiele rzeczy można powiedzieć ale nie że problem z głowy.

Cały świat używa usb... C A Ł Y! A aple musi po swojemu... bo mu się kasa na akcesoriach nie będzie schodzić. Nie ma ANI JEDNEGO powodu, żeby używać tego cudacznego standardu a nie microusb (zwłaszcza w wersji C).

Słowem problem nie jest z głowy, tylko jest łatany dziwacznymi sposobami... to jak perfumowanie się 3 dezodorantami jak ma się majty pełne g***a.

Data: 2016-03-07 18:26:59
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <mariush.p@wupe.pel> wrote in message news:56de1b22$0$641$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-03 o 01:16, Pszemol pisze:
I wymyslil kabelek uniwersalny:
https://t.co/6xRbuYgrPs
Problem z głowy?

wiele rzeczy można powiedzieć ale nie że problem z głowy.

Cały świat używa usb... C A Ł Y! A aple musi po swojemu... bo mu się kasa na akcesoriach nie będzie schodzić. Nie ma ANI JEDNEGO powodu, żeby używać tego cudacznego standardu a nie microusb (zwłaszcza w wersji C).

Słowem problem nie jest z głowy, tylko jest łatany dziwacznymi sposobami... to jak perfumowanie się 3 dezodorantami jak ma się majty pełne g***a.

Co zrobisz jak będziesz miał trzy urządzenia, wszystkie uzywają
niby USB ale jedno jest na starym miniUSB, drugie na w miarę
nowym ale nie najnowszym microUSB a trzecie na USB w wersji C?
Cała torba kabelków?  Więc po co narzekać na Apple?

Nawiasem mówiąc zachodzę w głowę jak to się stało że wymyślono
nowe gniazdko USB C, niekompatybilne z niczym więcej i DALEJ
NIE MA ONO FICZERKA ZNANEGO ZE ŚWIATA APPLE: MagSafe!
Wciąż po ciągnięcie, szarpnięcie za kabel zrzuca nam laptopa na podłogę...
A Ty mi mówisz, że nie ma ani jednego powodu aby używać standardów Apple :-))))

Data: 2016-03-08 03:20:36
Autor: AL
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
On 2016-03-08 01:26, Pszemol wrote:
"PlaMa" <mariush.p@wupe.pel> wrote in message
news:56de1b22$0$641$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-03 o 01:16, Pszemol pisze:
I wymyslil kabelek uniwersalny:
https://t.co/6xRbuYgrPs
Problem z głowy?

wiele rzeczy można powiedzieć ale nie że problem z głowy.

Cały świat używa usb... C A Ł Y! A aple musi po swojemu... bo mu się
kasa na akcesoriach nie będzie schodzić. Nie ma ANI JEDNEGO powodu,
żeby używać tego cudacznego standardu a nie microusb (zwłaszcza w
wersji C).

Słowem problem nie jest z głowy, tylko jest łatany dziwacznymi
sposobami... to jak perfumowanie się 3 dezodorantami jak ma się majty
pełne g***a.

Co zrobisz jak będziesz miał trzy urządzenia, wszystkie uzywają
niby USB ale jedno jest na starym miniUSB, drugie na w miarę
nowym ale nie najnowszym microUSB a trzecie na USB w wersji C?
Cała torba kabelków?  Więc po co narzekać na Apple?

Nawiasem mówiąc zachodzę w głowę jak to się stało że wymyślono
nowe gniazdko USB C, niekompatybilne z niczym więcej i DALEJ
NIE MA ONO FICZERKA ZNANEGO ZE ŚWIATA APPLE: MagSafe!
Wciąż po ciągnięcie, szarpnięcie za kabel zrzuca nam laptopa na podłogę...
A Ty mi mówisz, że nie ma ani jednego powodu aby używać standardów Apple
:-))))

MagSafe - nazwa jak kosmos ;)
Myślisz, że to wymysł Appla?
Masz to rozwiązanie (nie wiem, czy pod tą nazwą) np. w Surfacach od M$, w sonowych Xperiach serii Z.
Lepszym rozwiązaniem byłoby ładowanie na odległość / indukcyjne, z którym Apple jest w tyle (na razie).
Tyle, że jest to samo ładowanie, bez jednoczesnej możliwości przesłania danych po tym samym kabelku (dane prześlesz po BT - oczywiście nie w Apple)

BTW: Czy tak często szarpiesz za kabel?

Użytkownikom nadgryzionych jabłuszek w kość da następny model iP, gdy wyekstrachowany zostanie ze standardowego gniazda słuchawkowego - to dopiero jest ruszenie głową (jak zrobić skok na kasę ;)
Jak spadnie sprzedaż nowych telefonów, to odbiją sobie na .... słuchawkach :)

Data: 2016-03-07 21:30:21
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"AL" <adam@skads.tam.pl> wrote in message news:nblcnr$ten$1dont-email.me...
Co zrobisz jak będziesz miał trzy urządzenia, wszystkie uzywają
niby USB ale jedno jest na starym miniUSB, drugie na w miarę
nowym ale nie najnowszym microUSB a trzecie na USB w wersji C?
Cała torba kabelków?  Więc po co narzekać na Apple?

Nawiasem mówiąc zachodzę w głowę jak to się stało że wymyślono
nowe gniazdko USB C, niekompatybilne z niczym więcej i DALEJ
NIE MA ONO FICZERKA ZNANEGO ZE ŚWIATA APPLE: MagSafe!
Wciąż po ciągnięcie, szarpnięcie za kabel zrzuca nam laptopa na podłogę...
A Ty mi mówisz, że nie ma ani jednego powodu aby używać standardów Apple
:-))))

MagSafe - nazwa jak kosmos ;)
Myślisz, że to wymysł Appla?
Masz to rozwiązanie (nie wiem, czy pod tą nazwą) np. w Surfacach od M$, w sonowych Xperiach serii Z.

Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

Ty myślisz inaczej na jakiej podstawie?

Lepszym rozwiązaniem byłoby ładowanie na odległość / indukcyjne, z którym Apple jest w tyle (na razie).

Moim zdaniem nie byłoby lepsze.

Bardziej marnotrawiącym energię - być może :-)

Tyle, że jest to samo ładowanie, bez jednoczesnej możliwości przesłania danych po tym samym kabelku (dane prześlesz po BT - oczywiście nie w Apple)

Dane prześlesz po BT, wifi i po GSM. Jak sobie zapragniesz.
Dlaczego nie?

BTW: Czy tak często szarpiesz za kabel?

Bardzo często. A jak często podłaczasz klawiaturę USB do tableta? :-))

Użytkownikom nadgryzionych jabłuszek w kość da następny model iP, gdy wyekstrachowany zostanie ze standardowego gniazda słuchawkowego - to dopiero jest ruszenie głową (jak zrobić skok na kasę ;)
Jak spadnie sprzedaż nowych telefonów, to odbiją sobie na .... słuchawkach :)

Strachy na lachy - tak straszyli przy zmianie standardu gniazda Lighting.
Chwilę później można było kupić za 99 centy Chinskie przejściówki.
To samo będzie z gniazdem słuchawek - będą przejściówki do 3.5mm jack.

Data: 2016-03-08 08:22:23
Autor: masti
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
Pszemol wrote:


Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

to też wymyślił?
<http://phandroid.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/2011/10/slide-to-unlock-550x403.jpg>


--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-03-08 06:35:03
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:nbm23v$hbh$1dont-email.me...
Pszemol wrote:


Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

to też wymyślił?
<http://phandroid.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/2011/10/slide-to-unlock-550x403.jpg>

Ktoś widzę nie rozumie idei patentowania pomysłów.
Ludzie tysiące lat patrzyli na okrągłe Słońce, okrągły
Księżyc aż ktoś kiedyś wpadł na pomysł aby ten kształt
zastosować do czegoś innego, pożytecznego... i to się liczy!
Tak bardzo nienawidzieć Apple aby negować jego wkład
w rozwój smartfonów to trzeba być dużym fanatykiem.

Data: 2016-03-08 13:20:03
Autor: masti
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
Pszemol wrote:

"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:nbm23v$hbh$1dont-email.me...
Pszemol wrote:


Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

to też wymyślił?
<http://phandroid.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/2011/10/slide-to-unlock-550x403.jpg>

Ktoś widzę nie rozumie idei patentowania pomysłów.
Ludzie tysiące lat patrzyli na okrągłe Słońce, okrągły
Księżyc aż ktoś kiedyś wpadł na pomysł aby ten kształt
zastosować do czegoś innego, pożytecznego... i to się liczy!
Tak bardzo nienawidzieć Apple aby negować jego wkład
w rozwój smartfonów to trzeba być dużym fanatykiem.

właśnie widzę, zę nie rozumiesz. Apple patentuje, wiekopomne pomysły, jak zaokrąglone rogi tabletu.
To zwyczajny trolling patentowy.

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-03-09 06:56:03
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:nbmji3$fbf$1dont-email.me...
Pszemol wrote:

"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:nbm23v$hbh$1dont-email.me...
Pszemol wrote:


Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

to też wymyślił?
<http://phandroid.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/2011/10/slide-to-unlock-550x403.jpg>

Ktoś widzę nie rozumie idei patentowania pomysłów.
Ludzie tysiące lat patrzyli na okrągłe Słońce, okrągły
Księżyc aż ktoś kiedyś wpadł na pomysł aby ten kształt
zastosować do czegoś innego, pożytecznego... i to się liczy!
Tak bardzo nienawidzieć Apple aby negować jego wkład
w rozwój smartfonów to trzeba być dużym fanatykiem.

właśnie widzę, zę nie rozumiesz.
Apple patentuje, wiekopomne pomysły, jak zaokrąglone rogi tabletu.
To zwyczajny trolling patentowy.

To akurat nie jest patent tylko zastrzeĹźenie unikalnego wzornictwa.
Coś w stylu wyglądu kratki na wlocie chłodnicy samochodu,
i np. ukośnej kreski rozpoznawczej Volvo a nie żaden inny samochód.
Umykają Ci dosyć istotne różnice - weź się ogarnij chłopie.

Data: 2016-03-09 14:16:45
Autor: radekp@konto.pl
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
Wed, 9 Mar 2016 06:56:03 -0600, w <nbp6bi$gf7$1@dont-email.me>, "Pszemol"
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

> właśnie widzę, zę nie rozumiesz.
> Apple patentuje, wiekopomne pomysły, jak zaokrąglone rogi tabletu.
> To zwyczajny trolling patentowy.

To akurat nie jest patent tylko zastrzeżenie unikalnego wzornictwa.

:))))

Data: 2016-03-09 19:15:32
Autor: masti
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
Pszemol wrote:

"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:nbmji3$fbf$1dont-email.me...
Pszemol wrote:

"masti" <gone@to.hell> wrote in message news:nbm23v$hbh$1dont-email.me...
Pszemol wrote:


Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

to też wymyślił?
<http://phandroid.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/2011/10/slide-to-unlock-550x403.jpg>

Ktoś widzę nie rozumie idei patentowania pomysłów.
Ludzie tysiące lat patrzyli na okrągłe Słońce, okrągły
Księżyc aż ktoś kiedyś wpadł na pomysł aby ten kształt
zastosować do czegoś innego, pożytecznego... i to się liczy!
Tak bardzo nienawidzieć Apple aby negować jego wkład
w rozwój smartfonów to trzeba być dużym fanatykiem.

właśnie widzę, zę nie rozumiesz.
Apple patentuje, wiekopomne pomysły, jak zaokrąglone rogi tabletu.
To zwyczajny trolling patentowy.

To akurat nie jest patent tylko zastrzeĹźenie unikalnego wzornictwa.
Coś w stylu wyglądu kratki na wlocie chłodnicy samochodu,
i np. ukośnej kreski rozpoznawczej Volvo a nie żaden inny samochód.


<http://www.theverge.com/2012/11/7/3614506/apple-patents-rectangle-with-rounded-corners>
"The US Patent and Trademark Office issued patent no. D670,286 to Apple
yesterday and it really does cover the outer edge shape of a device.
There's no other way to look at it."
<http://assets.sbnation.com/assets/1701443/USD670286S1.pdf>

Design Patent.
Bardzo innowacyjny pomysł Apple by prostokątne urządzenie miało
zaokrąglone rogi. Zupełnie, nigdy wcześniej niespotykane. co widać po
liście przywołanych innych Design Patents i publikacji.

Umykają Ci dosyć istotne różnice - weź się ogarnij chłopie.
oj boli Cie to strasznie, że znowu wychodzisz na idiotę :)




--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-03-08 08:33:54
Autor: Marek
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
On Mon, 7 Mar 2016 21:30:21 -0600, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

Nie wymyślił, tylko opatentował rozszerzenie na komputery  pomysłu stosowanego juĹź wcześniej np. we frytownicach.  "Apple wymyślił" to oksymoron.

--
Marek

Data: 2016-03-08 06:24:23
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"Marek" <fake@fakeemail.com> wrote in message news:almarsoft.5630170243499734289news.neostrada.pl...
On Mon, 7 Mar 2016 21:30:21 -0600, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:
Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

Nie wymyślił, tylko opatentował rozszerzenie na komputery  pomysłu stosowanego juĹź wcześniej np. we frytownicach.  "Apple wymyślił" to oksymoron.

MoĹźe we frytownicach, ale nie w laptopach Sony :-)

Data: 2016-03-08 10:22:19
Autor: AL
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
On 2016-03-08 04:30, Pszemol wrote:
"AL" <adam@skads.tam.pl> wrote in message
news:nblcnr$ten$1dont-email.me...
Co zrobisz jak będziesz miał trzy urządzenia, wszystkie uzywają
niby USB ale jedno jest na starym miniUSB, drugie na w miarę
nowym ale nie najnowszym microUSB a trzecie na USB w wersji C?
Cała torba kabelków?  Więc po co narzekać na Apple?

Nawiasem mówiąc zachodzę w głowę jak to się stało że wymyślono
nowe gniazdko USB C, niekompatybilne z niczym więcej i DALEJ
NIE MA ONO FICZERKA ZNANEGO ZE ŚWIATA APPLE: MagSafe!
Wciąż po ciągnięcie, szarpnięcie za kabel zrzuca nam laptopa na
podłogę...
A Ty mi mówisz, że nie ma ani jednego powodu aby używać standardów Apple
:-))))

MagSafe - nazwa jak kosmos ;)
Myślisz, że to wymysł Appla?
Masz to rozwiązanie (nie wiem, czy pod tą nazwą) np. w Surfacach od
M$, w sonowych Xperiach serii Z.

Tak właśnie myślę, że wymyślił to Apple:
http://www.google.com/patents/US7311526

Apple opatenetował - ale nie wymyślił.
Jak widać inne firmy też na to wpadły (pewnie nieco inaczej i nie naruszając patentu Apple'a)

Ty myślisz inaczej na jakiej podstawie?

Lepszym rozwiązaniem byłoby ładowanie na odległość / indukcyjne, z
którym Apple jest w tyle (na razie).

Moim zdaniem nie byłoby lepsze.

Bardziej marnotrawiącym energię - być może :-)

a co mnie to jako użytkownika interesuje - ma być wygodnia a za wygodę mogę zapłacić (efekt cieplarniany od tego się nie powiększy)
:)

Tyle, że jest to samo ładowanie, bez jednoczesnej możliwości
przesłania danych po tym samym kabelku (dane prześlesz po BT -
oczywiście nie w Apple)

Dane prześlesz po BT, wifi i po GSM. Jak sobie zapragniesz.
Dlaczego nie?

z iPhone po BT rónież?
(zakładam, że nie ma innej opcji - czyli wifi i gsm odpada (tethering również))


BTW: Czy tak często szarpiesz za kabel?

Bardzo często. A jak często podłaczasz klawiaturę USB do tableta? :-))

robie obrót klawiaturą i mam klawiaturę (konwertable laptop) ;)

Za to bez problemu mogę podpiąć dowolne urządzenie po USB zaróno do telefonu jak i tabletu (standardowego) gdyż Host USB mi to zapewnia.
Mogę co nie znaczy, żę często korzystam (już prędzej pendraka USB aby szybciej zgrać dane)

Użytkownikom nadgryzionych jabłuszek w kość da następny model iP, gdy
wyekstrachowany zostanie ze standardowego gniazda słuchawkowego - to
dopiero jest ruszenie głową (jak zrobić skok na kasę ;)
Jak spadnie sprzedaż nowych telefonów, to odbiją sobie na ....
słuchawkach :)

Strachy na lachy - tak straszyli przy zmianie standardu gniazda Lighting.
Chwilę później można było kupić za 99 centy Chinskie przejściówki.
To samo będzie z gniazdem słuchawek - będą przejściówki do 3.5mm jack.

No i kolejna przejściówka dyndająca przy telefonie = kolejny element do uszkodzenia gniazda telefonu,........
No i słuchając muzy nie naładujesz telefonu.
No chyba, że muza poleci po BT - kwestia czy w tym standardzie Apple też nie namiesza by wyciągnąć więcej kasy od użytkownika?

Czas pokaże - sam jestem ciekawy jak to zostanie rozwiązanie i jak będzie przyjęte na rynku. Na razie nie wróżę temu pomysłowi sukcesu (ale fakt - będzie inny, więc go opatentują ;).

Data: 2016-03-08 06:33:08
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"AL" <adam@skads.tam.pl> wrote in message news:nbm5ei$s8j$1dont-email.me...
On 2016-03-08 04:30, Pszemol wrote:
Ty myślisz inaczej na jakiej podstawie?

Lepszym rozwiązaniem byłoby ładowanie na odległość / indukcyjne, z
którym Apple jest w tyle (na razie).

Moim zdaniem nie byłoby lepsze.

Bardziej marnotrawiącym energię - być może :-)

a co mnie to jako użytkownika interesuje - ma być wygodnia a za wygodę mogę zapłacić (efekt cieplarniany od tego się nie powiększy)
:)

:-))

No ale są bardziej świadomi użytkownicy którzy nie mają
problemu z kabelkiem.

Tyle, że jest to samo ładowanie, bez jednoczesnej możliwości
przesłania danych po tym samym kabelku (dane prześlesz po BT -
oczywiście nie w Apple)

Dane prześlesz po BT, wifi i po GSM. Jak sobie zapragniesz.
Dlaczego nie?

z iPhone po BT rónież?
(zakładam, że nie ma innej opcji - czyli wifi i gsm odpada (tethering również))

Tak, przez Bluetooth:
http://cdn.iphoneincanada.ca/wp-content/uploads/2011/06/Personal-Hotspot.png

BTW: Czy tak często szarpiesz za kabel?

Bardzo często. A jak często podłaczasz klawiaturę USB do tableta? :-))

robie obrót klawiaturą i mam klawiaturę (konwertable laptop) ;)

Za to bez problemu mogę podpiąć dowolne urządzenie po USB zaróno do telefonu jak i tabletu (standardowego) gdyż Host USB mi to zapewnia.
Mogę co nie znaczy, żę często korzystam (już prędzej pendraka USB aby szybciej zgrać dane)

Otóż to - wielu się epatuje "mogę" a nie zwraca uwagi że nie korzysta
a płaci za tą uniwersalność bardziej skomplikowanym i niewygodnym design.

Użytkownikom nadgryzionych jabłuszek w kość da następny model iP, gdy
wyekstrachowany zostanie ze standardowego gniazda słuchawkowego - to
dopiero jest ruszenie głową (jak zrobić skok na kasę ;)
Jak spadnie sprzedaż nowych telefonów, to odbiją sobie na ....
słuchawkach :)

Strachy na lachy - tak straszyli przy zmianie standardu gniazda Lighting.
Chwilę później można było kupić za 99 centy Chinskie przejściówki.
To samo będzie z gniazdem słuchawek - będą przejściówki do 3.5mm jack.

No i kolejna przejściówka dyndająca przy telefonie = kolejny element do uszkodzenia gniazda telefonu,........
No i słuchając muzy nie naładujesz telefonu.
No chyba, że muza poleci po BT - kwestia czy w tym standardzie Apple też nie namiesza by wyciągnąć więcej kasy od użytkownika?

Czas pokaże - sam jestem ciekawy jak to zostanie rozwiązanie i jak będzie przyjęte na rynku. Na razie nie wróżę temu pomysłowi sukcesu (ale fakt - będzie inny, więc go opatentują ;).

Zobaczymy. Ja też jakoś nie bardzo widzę jak to miałoby być.

Data: 2016-03-09 01:59:29
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-03-08 o 01:26, Pszemol pisze:

Co zrobisz jak będziesz miał trzy urządzenia, wszystkie uzywają
niby USB ale jedno jest na starym miniUSB, drugie na w miarę
nowym ale nie najnowszym microUSB a trzecie na USB w wersji C?
Cała torba kabelków?  Więc po co narzekać na Apple?

W tej chwili problemu nie ma i w przyszłości problemu nie będzie. Może żonglowania trochę będzie w okresie przejściowym... daje 1,5 r na przejście na usb-c. Zawsze pozostaje jeszcze świadomość, że mimo uciążliwości robi się krok na przód a nie stoi się w miejscu w imię hipsterowskiej antymainstreamowości.

A Ty mi mówisz, że nie ma ani jednego powodu aby używać standardów Apple

Brawo - jeden (a właściwie 0,75 problemu, bo osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi się wadą).

Apple w ogóle planuje przejście na thunderbolta? Nowa wersja mobilna ma być podobno konstrukcyjnie kompatybilna z usb-c.

Data: 2016-03-09 06:59:35
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <mariush.p@wupe.pel> wrote in message news:56df7567$0$650$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-08 o 01:26, Pszemol pisze:

Co zrobisz jak będziesz miał trzy urządzenia, wszystkie uzywają
niby USB ale jedno jest na starym miniUSB, drugie na w miarę
nowym ale nie najnowszym microUSB a trzecie na USB w wersji C?
Cała torba kabelków?  Więc po co narzekać na Apple?

W tej chwili problemu nie ma i w przyszłości problemu nie będzie. Może żonglowania trochę będzie w okresie przejściowym... daje 1,5 r na przejście na usb-c. Zawsze pozostaje jeszcze świadomość, że mimo uciążliwości robi się krok na przód a nie stoi się w miejscu w imię hipsterowskiej antymainstreamowości.

A Ty mi mówisz, że nie ma ani jednego powodu aby używać standardów Apple

Brawo - jeden (a właściwie 0,75 problemu, bo osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi się wadą).

Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą
i nie jest, jak widać, konieczne aby zapewnić pewny kontakt elektryczny.
W tym zastosowaniu chodzi tylko i wyłącznie o pewny kontakt elektryczny.
Kontakt mechaniczny jest konieczną wadą na którą się mimochodem godzimy.
I dziwię się, że nowy standard nie uwzględnił tego...

Swoją drogą, czy USB C zastępuje te pokraczne, podwójne wtyczki
mikroUSB połączone z drugą wtyczką do USB 3 jaką mam na swoim
przenośnym HDD w obudowie USB3 z Western Digitala?

Apple w ogóle planuje przejście na thunderbolta? Nowa wersja mobilna ma być podobno konstrukcyjnie kompatybilna z usb-c.

Niestety nie orientuję się co Apple planuje...
Wbrew ogólnie panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple :-)

Data: 2016-03-09 20:54:38
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-03-09 o 13:59, Pszemol pisze:

Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą

ale pisz "dla mnie" "według mnie", bo posługujesz się absolutami i zgrywasz mega-guru-najmądrzejszego i dlatego ludzie mają cię za pracownika marketingu apla albo świra-fanatyka.

I dziwię się, że nowy standard nie uwzględnił tego...

widocznie nie był to w mniemaniu inżynierów problem. Jak widać po wątku, w mniemaniu userów też nie jest.

Swoją drogą, czy USB C zastępuje te pokraczne, podwójne wtyczki
mikroUSB połączone z drugą wtyczką do USB 3 jaką mam na swoim
przenośnym HDD w obudowie USB3 z Western Digitala?

jaki to dysk i czy ma dodatkowe zasilanie?

Wbrew ogólnie panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple :-)

Kokietujesz tylko :)

Data: 2016-03-10 06:53:18
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <mariush.p@wupe.pel> wrote in message news:56e07f74$0$645$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-09 o 13:59, Pszemol pisze:

Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą

ale pisz "dla mnie" "według mnie", bo posługujesz się absolutami i zgrywasz mega-guru-najmądrzejszego i dlatego ludzie mają cię za pracownika marketingu apla albo świra-fanatyka.

Pokaż mi gdzie Ty używasz takich fraz gdy wyrażasz swoją opinię.
Zacytujesz?
Tego się nie robi, bo to jest dla wszystkich oczywiste ze wyrażam
swoją własną opinię a nie uniweralną prawdę.

I dziwię się, że nowy standard nie uwzględnił tego...

widocznie nie był to w mniemaniu inżynierów problem.
Jak widać po wątku, w mniemaniu userów też nie jest.

.... albo rozwiązanie wciąż objęte jest strzeżonym patentem.

Swoją drogą, czy USB C zastępuje te pokraczne, podwójne wtyczki
mikroUSB połączone z drugą wtyczką do USB 3 jaką mam na swoim
przenośnym HDD w obudowie USB3 z Western Digitala?

jaki to dysk i czy ma dodatkowe zasilanie?

WD passport i jest zasilany z tej właśnie wtyczki USB.

Wbrew ogólnie panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple :-)

Kokietujesz tylko :)

Używam kilku ich produktów, z których przypadkiem jestem zadowolony
i tego nie ukrywam reagując na applo-fobię niektórych grupowiczów.

Data: 2016-03-10 23:17:41
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-03-10 o 13:53, Pszemol pisze:

Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą
ale pisz "dla mnie" "według mnie", bo posługujesz się absolutami i
zgrywasz mega-guru-najmądrzejszego i dlatego ludzie mają cię za
pracownika marketingu apla albo świra-fanatyka.
Pokaż mi gdzie Ty używasz takich fraz gdy wyrażasz swoją opinię.
Zacytujesz?

To miło, że mnie stawiasz za wzór :) Nie sądziłem, że mam tu fanów. Jednak obawiam się, że wbrew pierwszemu wrażeniu nie jestem idealny i możesz się przejechać na bezkrytycznym traktowaniu moich wypowiedzi.

Ale niech będzie - zacytuję. Porównajmy więc:

"osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi się wadą"

vs

"mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą"

Widzisz różnicę?

Tego się nie robi, bo to jest dla wszystkich oczywiste ze wyrażam
swoją własną opinię a nie uniweralną prawdę.

pw

I dziwię się, że nowy standard nie uwzględnił tego...
widocznie nie był to w mniemaniu inżynierów problem.
Jak widać po wątku, w mniemaniu userów też nie jest.
... albo rozwiązanie wciąż objęte jest strzeżonym patentem.

i to coś dobrego/złego/innowacyjnego/ograniczającego rozwojowość? Jak myślisz?

Swoją drogą, czy USB C zastępuje te pokraczne, podwójne wtyczki
mikroUSB połączone z drugą wtyczką do USB 3 jaką mam na swoim
przenośnym HDD w obudowie USB3 z Western Digitala?
jaki to dysk i czy ma dodatkowe zasilanie?
WD passport i jest zasilany z tej właśnie wtyczki USB.

Sam sobie odpisałeś - nie musisz wozić zasilacza bo masz pokraczną wtyczkę.

Wbrew ogólnie panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple :-)
Kokietujesz tylko :)
Używam kilku ich produktów, z których przypadkiem jestem zadowolony
i tego nie ukrywam reagując na applo-fobię niektórych grupowiczów.

Nie, nie, nie... Ja jestem zadowolony z Durexów, ale nie znajdziesz moich postów, w których nieproszony wychwalam ich niezwykłość i wyższość nad konkurencją.

By było bardziej pod grupę - jestem zadowolony z kolejnego chińczyka, którego kupiłem, ale nie pamiętam bym przyszedł na grupę i zaczął tematy o wyższości Lenovo/ZTE/Xiaomi nad Samsungiem/Nokią/Applem.

Przemyśl to.

Data: 2016-03-10 17:48:58
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <mariush.p@wupe.pel> wrote in message news:56e1f27b$0$682$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-10 o 13:53, Pszemol pisze:

Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą
ale pisz "dla mnie" "według mnie", bo posługujesz się absolutami i
zgrywasz mega-guru-najmądrzejszego i dlatego ludzie mają cię za
pracownika marketingu apla albo świra-fanatyka.
Pokaż mi gdzie Ty używasz takich fraz gdy wyrażasz swoją opinię.
Zacytujesz?

To miło, że mnie stawiasz za wzór :) Nie sądziłem, że mam tu fanów. Jednak obawiam się, że wbrew pierwszemu wrażeniu nie jestem idealny i możesz się przejechać na bezkrytycznym traktowaniu moich wypowiedzi.

Ale niech będzie - zacytuję. Porównajmy więc:

"osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi się wadą"

vs

"mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą"

Widzisz różnicę?

A jak wygląda sprawa na przykładzie tego Twojego zdania:
"W tej chwili problemu nie ma i w przyszłości problemu nie będzie. "
Czy z faktu że nie dodałeś "moim zdaniem" wynikać ma
że nie ma problemu dla nikogo czy jednak wciąż trzeba
to odczytać jako tylko Twoją własną, skromną opinię, że
Ty sądzisz ze problemu nie ma? Tak myślałem...

Tego się nie robi, bo to jest dla wszystkich oczywiste ze wyrażam
swoją własną opinię a nie uniweralną prawdę.

pw


he?

I dziwię się, że nowy standard nie uwzględnił tego...
widocznie nie był to w mniemaniu inżynierów problem.
Jak widać po wątku, w mniemaniu userów też nie jest.
... albo rozwiązanie wciąż objęte jest strzeżonym patentem.

i to coś dobrego/złego/innowacyjnego/ograniczającego rozwojowość?
Jak myślisz?

Zmieniasz temat celowo czy przypadkowo?

Swoją drogą, czy USB C zastępuje te pokraczne, podwójne wtyczki
mikroUSB połączone z drugą wtyczką do USB 3 jaką mam na swoim
przenośnym HDD w obudowie USB3 z Western Digitala?
jaki to dysk i czy ma dodatkowe zasilanie?
WD passport i jest zasilany z tej właśnie wtyczki USB.

Sam sobie odpisałeś - nie musisz wozić zasilacza bo masz pokraczną wtyczkę.

A my dalej mówimy o USB C (przez którą możesz też zasilać)
czy już zmieniłeś temat dyskusji?

Wbrew ogólnie panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple :-)
Kokietujesz tylko :)
Używam kilku ich produktów, z których przypadkiem jestem zadowolony
i tego nie ukrywam reagując na applo-fobię niektórych grupowiczów.

Nie, nie, nie... Ja jestem zadowolony z Durexów, ale nie znajdziesz moich postów, w których nieproszony wychwalam ich niezwykłość
i wyższość nad konkurencją.

A jest na ten temat jakaś grupa dyskusyjna?
Może powinieneś założyć i podyskutować sobie... nie krępuj się.

By było bardziej pod grupę - jestem zadowolony z kolejnego chińczyka, którego kupiłem, ale nie pamiętam bym przyszedł na grupę i zaczął tematy o wyższości Lenovo/ZTE/Xiaomi nad Samsungiem/Nokią/Applem.

Przemyśl to.

Ty raczej przemyśl o co się tu właściwie ślinisz - nie interesuje Cię
wątek to naucz się pominąć go w milczeniu, bez pouczania aby
nie pisano na temat który Cię nie interesuje... nie jesteś pępkiem świata.

Data: 2016-03-11 01:26:40
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-03-11 o 00:48, Pszemol pisze:

Ale niech będzie - zacytuję. Porównajmy więc:
"osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi
się wadą"
vs
"mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą"
Widzisz różnicę?
A jak wygląda sprawa na przykładzie tego Twojego zdania:

Szkoda, że nie odpowiedziałeś na pytanie :(

"W tej chwili problemu nie ma i w przyszłości problemu nie będzie. "
Czy z faktu że nie dodałeś "moim zdaniem" wynikać ma
że nie ma problemu dla nikogo czy jednak wciąż trzeba
to odczytać jako tylko Twoją własną, skromną opinię, że
Ty sądzisz ze problemu nie ma? Tak myślałem...

Mój drogi - po pierwsze uno - ja już napisałem, za wzór cnót to Ty mnie nie stawiaj.

Po drugie uno - gdybym miał użyć sformułowań o kalibrze Twojego "ZAWSZE" to musiałbym napisać "W tej chwili NIKT problemu nie ma i NIKT go mieć nie będzie!". Czujesz balans wypowiedzi?

Po trzecie uno - opisałeś sytuację, w której pojawienie się usb-c wywróci świat do góry nogami (tak śmieszkuję trochę, nie czepiaj się) a ja odpowiedziałem, myślę że zgodnie ze stanem faktycznym: "Teraz (w dobie microusb) takiego problemu (w sensie chaosu kablowego) nie ma i nie będzie go w przyszłości (bo usb-c spotyka się z ogromnie ciepłym przyjęciem i zapewne szybko stanie się uniwersalnym standardem)". Ręki za to bym nie oddał, ale ciągle podpisuję się pod tym zdaniem.

pw
he?

"Patrz wyżej"

... albo rozwiązanie wciąż objęte jest strzeżonym patentem.
i to coś dobrego/złego/innowacyjnego/ograniczającego rozwojowość?
Jak myślisz?
Zmieniasz temat celowo czy przypadkowo?

Mógłbym zapytać Cię o to samo.

Sam sobie odpisałeś - nie musisz wozić zasilacza bo masz pokraczną
wtyczkę.
A my dalej mówimy o USB C (przez którą możesz też zasilać)
czy już zmieniłeś temat dyskusji?

No raz celnie - nie zrozumiałem pytania i skupiłem się na pokraczności wtyczki. Mea culpa.

Wbrew ogólnie panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple :-)
Kokietujesz tylko :)
Używam kilku ich produktów, z których przypadkiem jestem zadowolony
i tego nie ukrywam reagując na applo-fobię niektórych grupowiczów.
Nie, nie, nie... Ja jestem zadowolony z Durexów, ale nie znajdziesz
moich postów, w których nieproszony wychwalam ich niezwykłość
i wyższość nad konkurencją.
A jest na ten temat jakaś grupa dyskusyjna?
Może powinieneś założyć i podyskutować sobie... nie krępuj się.

Nie wiem... Usenet jest jak Nietzsche - dead.
Niemniej nie zdziwiłbym się gdyby była.

By było bardziej pod grupę - jestem zadowolony z kolejnego chińczyka,
którego kupiłem, ale nie pamiętam bym przyszedł na grupę i zaczął
tematy o wyższości Lenovo/ZTE/Xiaomi nad Samsungiem/Nokią/Applem.
Ty raczej przemyśl o co się tu właściwie ślinisz - nie interesuje Cię
wątek to naucz się pominąć go w milczeniu, bez pouczania aby
nie pisano na temat który Cię nie interesuje... nie jesteś pępkiem świata.

Oj Pszemol, Pszemol.... W sumie piękne zdanie stworzyłeś. Tak mało wyrazów a zmieściło się w nim :
- odwrócenie uwagi
- manipulacja
- wycieczki osobiste
- próba dyskredytacji

Nieszczęśliwie dla Ciebie zostawiłeś całe wcześniejsze cytowanie tej gałęzi wypowiedzi, razem z inicjującym ją zdaniem "Wbrew ogólnie panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple".

Data: 2016-03-10 18:36:29
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <mariush.p@wupe.pel> wrote in message news:56e210b6$0$659$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-11 o 00:48, Pszemol pisze:

Ale niech będzie - zacytuję. Porównajmy więc:
"osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi
się wadą"
vs
"mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą"
Widzisz różnicę?
A jak wygląda sprawa na przykładzie tego Twojego zdania:

Szkoda, że nie odpowiedziałeś na pytanie :(

Szkoda, że nie zauważyłeś odpowiedzi...

"W tej chwili problemu nie ma i w przyszłości problemu nie będzie. "
Czy z faktu że nie dodałeś "moim zdaniem" wynikać ma
że nie ma problemu dla nikogo czy jednak wciąż trzeba
to odczytać jako tylko Twoją własną, skromną opinię, że
Ty sądzisz ze problemu nie ma? Tak myślałem...

Mój drogi - po pierwsze uno - ja już napisałem, za wzór cnót to Ty mnie nie stawiaj.

Jeśli więc czujesz, ze sam wzorem nie jesteś to po co pouczasz innych, cnoto? :-)

Po drugie uno - gdybym miał użyć sformułowań o kalibrze Twojego "ZAWSZE" to musiałbym napisać "W tej chwili NIKT problemu nie ma i NIKT go mieć nie będzie!". Czujesz balans wypowiedzi?

Czuję - przypier...asz się :-)

Po trzecie uno - opisałeś sytuację, w której pojawienie się usb-c wywróci świat do góry nogami (tak śmieszkuję trochę, nie czepiaj się) a ja odpowiedziałem, myślę że zgodnie ze stanem faktycznym: "Teraz (w dobie microusb) takiego problemu (w sensie chaosu kablowego) nie ma i nie będzie go w przyszłości (bo usb-c spotyka się z ogromnie ciepłym przyjęciem i zapewne szybko stanie się uniwersalnym standardem)". Ręki za to bym nie oddał, ale ciągle podpisuję się pod tym zdaniem.

Nie szkoda Ci czasu wciąż bić piany na ten temat?

pw
he?

"Patrz wyżej"

Pierwszy raz się spotkałem z takim skrótem.

... albo rozwiązanie wciąż objęte jest strzeżonym patentem.
i to coś dobrego/złego/innowacyjnego/ograniczającego rozwojowość?
Jak myślisz?
Zmieniasz temat celowo czy przypadkowo?

Mógłbym zapytać Cię o to samo.

Nie wahaj się! :-)

Sam sobie odpisałeś - nie musisz wozić zasilacza bo masz pokraczną
wtyczkę.
A my dalej mówimy o USB C (przez którą możesz też zasilać)
czy już zmieniłeś temat dyskusji?

No raz celnie - nie zrozumiałem pytania i skupiłem się na pokraczności wtyczki. Mea culpa.

Jeszcze jak byś umiał tak bez uszczypliwości przy okazji to byłoby już całkiem znośnie.

Nieszczęśliwie dla Ciebie zostawiłeś całe wcześniejsze cytowanie tej gałęzi wypowiedzi, razem z inicjującym ją zdaniem "Wbrew ogólnie panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple".

Nieszczęśliwie? Dlaczego? Masz z tym jakiś problem? :-)))
Nie, nie odpowiadaj - pytanie retoryczne...

Data: 2016-03-11 18:57:31
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-03-11 o 01:36, Pszemol pisze:

Ale niech będzie - zacytuję. Porównajmy więc:
"osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi
się wadą"
vs
"mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą"
Widzisz różnicę?
A jak wygląda sprawa na przykładzie tego Twojego zdania:
Szkoda, że nie odpowiedziałeś na pytanie :(
Szkoda, że nie zauważyłeś odpowiedzi...

Zaryzykuję stwierdzenie, że nie udzieliłeś odpowiedzi na pytanie "Czy widzisz różnice w wyrażeniu wyłącznie własnej opinii na przykładzie powyższych zdań?".

"W tej chwili problemu nie ma i w przyszłości problemu nie będzie. "
Czy z faktu że nie dodałeś "moim zdaniem" wynikać ma
że nie ma problemu dla nikogo czy jednak wciąż trzeba
to odczytać jako tylko Twoją własną, skromną opinię, że
Ty sądzisz ze problemu nie ma? Tak myślałem...
Mój drogi - po pierwsze uno - ja już napisałem, za wzór cnót to Ty
mnie nie stawiaj.
Jeśli więc czujesz, ze sam wzorem nie jesteś to po co pouczasz innych,
cnoto? :-)

Bo ja nie użyłem słowa "ZAWSZE". Zresztą patrz niżej (bez skrótów, żebyś się nie czepiał).

Po drugie uno - gdybym miał użyć sformułowań o kalibrze Twojego
"ZAWSZE" to musiałbym napisać "W tej chwili NIKT problemu nie ma i
NIKT go mieć nie będzie!". Czujesz balans wypowiedzi?
Czuję - przypier...asz się :-)

Oj... nieładnie. Trzeba umieć przyznać się do błędu. To nie jest oznaka porażki, wręcz przeciwnie - oświecenia. Myliłem się, ktoś zwrócił mi uwagę, rozwinąłem się i poprawiłem.

Po trzecie uno - opisałeś sytuację, w której pojawienie się usb-c
wywróci świat do góry nogami (tak śmieszkuję trochę, nie czepiaj się)
a ja odpowiedziałem, myślę że zgodnie ze stanem faktycznym: "Teraz (w
dobie microusb) takiego problemu (w sensie chaosu kablowego) nie ma i
nie będzie go w przyszłości (bo usb-c spotyka się z ogromnie ciepłym
przyjęciem i zapewne szybko stanie się uniwersalnym standardem)". Ręki
za to bym nie oddał, ale ciągle podpisuję się pod tym zdaniem.
Nie szkoda Ci czasu wciąż bić piany na ten temat?

Pszemol... daleko nie zajedziesz (zwłaszcza z bojowaniem z wizerunkiem jabłko-bojownika) gdy będziesz rozpoczynał dyskusję (lub wątek dyskusji), a następnie zarzucał marnowanie czasu i bicie piany gdy usłyszysz wypowiedź, która nie potwierdza Twoich wywodów.

pw
he?
"Patrz wyżej"
Pierwszy raz się spotkałem z takim skrótem.

Ja już leciwy jestem, może już tego w szkole nie uczą.
http://www.slownikskrotow.pl/post/view/1712upYgXqqvmI.html

... albo rozwiązanie wciąż objęte jest strzeżonym patentem.
i to coś dobrego/złego/innowacyjnego/ograniczającego rozwojowość?
Jak myślisz?
Zmieniasz temat celowo czy przypadkowo?
Mógłbym zapytać Cię o to samo.
Nie wahaj się! :-)

Zmieniasz temat celowo czy przypadkowo?

Sam sobie odpisałeś - nie musisz wozić zasilacza bo masz pokraczną
wtyczkę.
A my dalej mówimy o USB C (przez którą możesz też zasilać)
czy już zmieniłeś temat dyskusji?
No raz celnie - nie zrozumiałem pytania i skupiłem się na pokraczności
wtyczki. Mea culpa.
Jeszcze jak byś umiał tak bez uszczypliwości przy okazji to byłoby już
całkiem znośnie.

Nie doceniasz mnie :) To było dalekie od mojej szczytowej złośliwości :D

Nieszczęśliwie dla Ciebie zostawiłeś całe wcześniejsze cytowanie tej
gałęzi wypowiedzi, razem z inicjującym ją zdaniem "Wbrew ogólnie
panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple".
Nieszczęśliwie? Dlaczego? Masz z tym jakiś problem? :-)))

Bo zarzucasz mi zmienianie tematu, chociaż dyskusja w tym temacie ciągnie się już piąty lvl postów.

Ps. tym razem wyciąłeś wcześniejszą dyskusję - nieładnie.

Nie, nie odpowiadaj - pytanie retoryczne...

Które?

Data: 2016-03-29 07:05:03
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <mariush.p@wupe.pel> wrote in message news:56e30700$0$695$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-11 o 01:36, Pszemol pisze:

Ale niech będzie - zacytuję. Porównajmy więc:
"osobiście mocne siedzenie wtyczki w gnieździe rzadko kiedy wydaje mi
się wadą"
vs
"mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą"
Widzisz różnicę?
A jak wygląda sprawa na przykładzie tego Twojego zdania:
Szkoda, że nie odpowiedziałeś na pytanie :(
Szkoda, że nie zauważyłeś odpowiedzi...

Zaryzykuję stwierdzenie, że nie udzieliłeś odpowiedzi na pytanie "Czy widzisz różnice w wyrażeniu wyłącznie własnej opinii na przykładzie powyższych zdań?".

Wyraziłem tam SWOJĄ OPINIĘ że zawsze jest wadą.
Zawsze tak należy interpretować cudzą wypowiedź,
o ile wyraźnie nie pisze ktoś że "Pan X uważa, że...".
Jeśli Ty zinterpretowałeś wypowiedź inaczej to Twoja sprawa :-)

"W tej chwili problemu nie ma i w przyszłości problemu nie będzie. "
Czy z faktu że nie dodałeś "moim zdaniem" wynikać ma
że nie ma problemu dla nikogo czy jednak wciąż trzeba
to odczytać jako tylko Twoją własną, skromną opinię, że
Ty sądzisz ze problemu nie ma? Tak myślałem...
Mój drogi - po pierwsze uno - ja już napisałem, za wzór cnót to Ty
mnie nie stawiaj.
Jeśli więc czujesz, ze sam wzorem nie jesteś to po co pouczasz innych,
cnoto? :-)

Bo ja nie użyłem słowa "ZAWSZE". Zresztą patrz niżej (bez skrótów, żebyś się nie czepiał).

Jeśli moja opinia byłaby, że nie zawsze, to nie użyłbym "zawsze".
Ale ponieważ w mojej opinii zawsze jest wadą to użyłem zawsze.
Czegoś jeszcze nie rozumiesz? :-)

Po drugie uno - gdybym miał użyć sformułowań o kalibrze Twojego
"ZAWSZE" to musiałbym napisać "W tej chwili NIKT problemu nie ma i
NIKT go mieć nie będzie!". Czujesz balans wypowiedzi?
Czuję - przypier...asz się :-)

Oj... nieładnie. Trzeba umieć przyznać się do błędu. To nie jest oznaka porażki, wręcz przeciwnie - oświecenia. Myliłem się, ktoś zwrócił mi uwagę, rozwinąłem się i poprawiłem.

Próbuję Ci właśnie uzasadnić, że to Ty robisz błąd, błąd w interpretacji.
Nie napisałem że wszyscy ludzie uważają że jest wadą,
napisałem że zawsze jest wadą i należy to interpretować jako moją opinię.
Aż tyle ale nic więcej.

Po trzecie uno - opisałeś sytuację, w której pojawienie się usb-c
wywróci świat do góry nogami (tak śmieszkuję trochę, nie czepiaj się)
a ja odpowiedziałem, myślę że zgodnie ze stanem faktycznym: "Teraz (w
dobie microusb) takiego problemu (w sensie chaosu kablowego) nie ma i
nie będzie go w przyszłości (bo usb-c spotyka się z ogromnie ciepłym
przyjęciem i zapewne szybko stanie się uniwersalnym standardem)". Ręki
za to bym nie oddał, ale ciągle podpisuję się pod tym zdaniem.
Nie szkoda Ci czasu wciąż bić piany na ten temat?

Pszemol... daleko nie zajedziesz (zwłaszcza z bojowaniem z wizerunkiem jabłko-bojownika) gdy będziesz rozpoczynał dyskusję (lub wątek dyskusji), a następnie zarzucał marnowanie czasu i bicie piany gdy usłyszysz wypowiedź, która nie potwierdza Twoich wywodów.

Nie zarzucam Ci marnowanie czasu z tego powodu.
Znowu robisz pewne błędy w interpretacji.
Ale faktycznie nie mam czasu aby tego ciągle prostować.
Jesteś wszak tylko jednym moim czytelnikiem i inni, jak widać,
nie mają problemów ze zrozumieniem tego co napisałem :-P

pw
he?
"Patrz wyżej"
Pierwszy raz się spotkałem z takim skrótem.

Ja już leciwy jestem, może już tego w szkole nie uczą.
http://www.slownikskrotow.pl/post/view/1712upYgXqqvmI.html

Widzisz... znowu marnujesz czas.
To naprawdę nieistotna dygresja, nie musisz tak zajadle
udowadniać że miałeś rację - wszystko gra i bucy :-)

A my dalej mówimy o USB C (przez którą możesz też zasilać)
czy już zmieniłeś temat dyskusji?
No raz celnie - nie zrozumiałem pytania i skupiłem się na pokraczności
wtyczki. Mea culpa.
Jeszcze jak byś umiał tak bez uszczypliwości przy okazji to byłoby już
całkiem znośnie.

Nie doceniasz mnie :) To było dalekie od mojej szczytowej złośliwości :D

Nie posądzałem Cię tu o szczytową złośliwość...
Ale zauważyłem że kuląc ogon pod siebie próbowałeś się jednak nieco
odgryźć i odszczekać na wychodnym :-)

Nieszczęśliwie dla Ciebie zostawiłeś całe wcześniejsze cytowanie tej
gałęzi wypowiedzi, razem z inicjującym ją zdaniem "Wbrew ogólnie
panującym opiniom nie jestem fanbojem Apple".
Nieszczęśliwie? Dlaczego? Masz z tym jakiś problem? :-)))

Bo zarzucasz mi zmienianie tematu, chociaż dyskusja w tym temacie ciągnie się już piąty lvl postów.

I zdecydowanie za długo.

Ps. tym razem wyciąłeś wcześniejszą dyskusję - nieładnie.

Czemu nieładnie? Nie pamiętasz może o czym mówiliśmy?

Nie, nie odpowiadaj - pytanie retoryczne...

Które?

Zdziwiłem się i zapytałem dlaczego zinterpretowałeś
pozostawienie cytatu jako "nieszczęśliwe dla mnie".
Ja się nie wstydzę tego co napisałem, więc zostawienie
cytatu nie jest nieszczęśliwe...
A nie zachęcałem Ciebie to odpowiedzi bo raczej chciałem
zwijać dyskusję na ten temat a nie rozwijać jej...

Data: 2016-03-31 01:33:50
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-03-29 o 14:05, Pszemol pisze:

Wyraziłem tam SWOJĄ OPINIĘ że zawsze jest wadą.

Używasz tak wielu słów a to wszystko tylko po to by uciec od odpowiedzi. Skoro już odkopałeś ten wątek to powtórzę pytanie, bo widać zapomniałeś o czym mowa:

Czy widzisz różnice w przedstawianiu swojej (!) opinii za pomocą wyrażeń "zawsze" oraz "moim zdaniem"?

Mój drogi - po pierwsze uno - ja już napisałem, za wzór cnót to Ty
mnie nie stawiaj.
Jeśli więc czujesz, ze sam wzorem nie jesteś to po co pouczasz innych,
cnoto? :-)
Bo ja nie użyłem słowa "ZAWSZE". Zresztą patrz niżej (bez skrótów,
żebyś się nie czepiał).
Jeśli moja opinia byłaby, że nie zawsze, to nie użyłbym "zawsze".
Ale ponieważ w mojej opinii zawsze jest wadą to użyłem zawsze.
Czegoś jeszcze nie rozumiesz? :-)

nie rozumiem czy ty zrozumiałeś moją odpowiedź na twoje pytanie.

Próbuję Ci właśnie uzasadnić, że to Ty robisz błąd, błąd w interpretacji.

Ja natomiast ze spokojem, o którego się nie podejrzewałem, tłumaczę ci, że błędy interpretacji wynikają nie ze złośliwości lub ułomności interpretujących a z ze sposobu formułowania opinii przez ciebie.

Co więcej! Pisząc "zawsze jest wadą" w oczywisty sposób się mylisz!
Wygląda to tak, że zarzucasz innym niechęć zrozumienia, że źle interpretują niejasne, pełne domyśleń i błędne sformułowania.

Nie napisałem że wszyscy ludzie uważają że jest wadą,
napisałem że zawsze jest wadą i należy to interpretować jako moją opinię.
Aż tyle ale nic więcej.

Najwyraźniej to co chciałeś napisać nie było tym co napisałeś. Może gdybyś nie unikał jak ognia odpowiedzi na pytanie rozpoczynające te posty to byś to zauważył.

Ale faktycznie nie mam czasu aby tego ciągle prostować.

Masz czas by pisać prawieże elaboraty i nie napisać prostych odpowiedzi na proste przecież pytania!

Jesteś wszak tylko jednym moim czytelnikiem i inni, jak widać,
nie mają problemów ze zrozumieniem tego co napisałem :-P

To ironia, prawda? :)

Widzisz... znowu marnujesz czas.
To naprawdę nieistotna dygresja, nie musisz tak zajadle
udowadniać że miałeś rację - wszystko gra i bucy :-)

.... to zwykła odpowiedź na twoje pytanie. Skoro uważasz rzecz za nieistotną to po co się do niej odnosisz i komentujesz? Serio zaczynam mieć wrażenie, że musisz mieć po prostu ostatnie zdanie, nieważne w jakiej sprawie i o jakiej treści.

Nie posądzałem Cię tu o szczytową złośliwość...
Ale zauważyłem że kuląc ogon pod siebie próbowałeś się jednak nieco
odgryźć i odszczekać na wychodnym :-)

Kolejny błąd jaki popełniasz. Umiejętność przyznania się do błędu nie jest w żadnym stopniu "podkulaniem ogona". Daleko w dyskusjach nie zajedziesz myśląc "Ha! Ktoś się pomylił i się przyznał! Czyli wygrałem". Znaczy się - we własnym mniemaniu może i zajedziesz ale nie w rzeczywistości.

Żeby było jasne - nie odnoszę się do tej sytuacji, bo ów "błąd" polegał wyłącznie na niechcącym robieniu OTa.

Czemu nieładnie? Nie pamiętasz może o czym mówiliśmy?

chłopie - pliss :)

Data: 2016-03-30 19:49:07
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <barakady@wp.pl> wrote in message news:56fc6254$0$662$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-29 o 14:05, Pszemol pisze:

Wyraziłem tam SWOJĄ OPINIĘ że zawsze jest wadą.

Używasz tak wielu słów a to wszystko tylko po to by uciec od odpowiedzi. Skoro już odkopałeś ten wątek to powtórzę pytanie, bo widać zapomniałeś o czym mowa:

Czy widzisz różnice w przedstawianiu swojej (!) opinii za pomocą wyrażeń "zawsze" oraz "moim zdaniem"?

Ale tam było "[moim zdaniem] zawsze", z tym że część [] jest domyślna.
Dostrzegasz różnicę?

Mój drogi - po pierwsze uno - ja już napisałem, za wzór cnót to Ty
mnie nie stawiaj.
Jeśli więc czujesz, ze sam wzorem nie jesteś to po co pouczasz innych,
cnoto? :-)
Bo ja nie użyłem słowa "ZAWSZE". Zresztą patrz niżej (bez skrótów,
żebyś się nie czepiał).
Jeśli moja opinia byłaby, że nie zawsze, to nie użyłbym "zawsze".
Ale ponieważ w mojej opinii zawsze jest wadą to użyłem zawsze.
Czegoś jeszcze nie rozumiesz? :-)

nie rozumiem czy ty zrozumiałeś moją odpowiedź na twoje pytanie.

A jak bardzo jest to dla Ciebie ważne abyś zrozumiał? :-)
Na pocieszenie powiem Ci, że ja też nie rozumiem czy Ty rozumiesz
czy ja zrozumiałem Twoją odpowiedź na moje pytanie :-)

Próbuję Ci właśnie uzasadnić, że to Ty robisz błąd, błąd w interpretacji.

Ja natomiast ze spokojem, o którego się nie podejrzewałem, tłumaczę
ci, że błędy interpretacji wynikają nie ze złośliwości lub ułomności interpretujących a z ze sposobu formułowania opinii przez ciebie.

Nie podejrzewam Cię o złośliwości ani o ułomność - po prostu
zapomniałeś o tym, że jeśli nie sprecyzowano inaczej, opinia głoszona
przez autora jest tylko opinią tego autora i niczym więcej :-)

Co więcej! Pisząc "zawsze jest wadą" w oczywisty sposób się mylisz!

Czy możesz mi podać powód dla którego się Twoim zdaniem mylę?
Zasugeruj np. scenariusz, w którym "mocne siedzenie wtyczki w gniazdku
metodami mechanicznymi" jest zaletą samą w sobie (przy założeniu że
pewny kontakt elektryczny uzyskuje się inną metodą, np. sprzęgiem
magnetycznym jak we wtyczce Appla).

Wygląda to tak, że zarzucasz innym niechęć zrozumienia, że źle interpretują niejasne, pełne domyśleń i błędne sformułowania.

Nie, nie zarzucam niechęci. Zarzucam błąd zrozumienia ale
specjalnie w przyczyny nie wnikam - myślę że chodzi o przeoczenie
domniemania o którym pisałem na samym początku mojej dzisiejszej
wypowiedzi.

Data: 2016-03-31 18:50:49
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-03-31 o 02:49, Pszemol pisze:

Ale tam było "[moim zdaniem] zawsze", z tym że część [] jest domyślna.
Dostrzegasz różnicę?

Nie odpowiadasz na moje pytanie.

nie rozumiem czy ty zrozumiałeś moją odpowiedź na twoje pytanie.
A jak bardzo jest to dla Ciebie ważne abyś zrozumiał? :-)

Ależ ja rozumiem moją odpowiedź na twoje pytanie. Obawiam się, że ty nie rozumiesz.

Na pocieszenie powiem Ci, że ja też nie rozumiem czy Ty rozumiesz
czy ja zrozumiałem Twoją odpowiedź na moje pytanie :-)

Myślę że zrozumiałeś ale przedziwnie robisz wszystko by się do tego nie przyznać.

Co więcej! Pisząc "zawsze jest wadą" w oczywisty sposób się mylisz!
Czy możesz mi podać powód dla którego się Twoim zdaniem mylę?

Elementarna logika. Niemożliwe jest to co piszesz więc jest to błędne i nieprawdą.

Zasugeruj np. scenariusz, w którym "mocne siedzenie wtyczki w gniazdku
metodami mechanicznymi" jest zaletą samą w sobie (przy założeniu że
pewny kontakt elektryczny uzyskuje się inną metodą, np. sprzęgiem
magnetycznym jak we wtyczce Appla).

Idziesz ze smartfonem w ręku na plaży, właśnie doładowujesz go z powerbanku. Niedaleko przelatuje mewa, która swoim krzykiem tak cię przeraża, że upuszczasz telefon. Nie wpada on jednak do wody gdyż zawisnął na wtyczce do powerbanka, która siedziała mocno w gnieździe i nie wypięła się z niego.

"Zawsze wadą"?

Nie, nie zarzucam niechęci. Zarzucam błąd zrozumienia ale
specjalnie w przyczyny nie wnikam - myślę że chodzi o przeoczenie
domniemania o którym pisałem na samym początku mojej dzisiejszej
wypowiedzi.

Pszemol - nie zauważyłeś, że dosyć często masz problemy z "błędem zrozumienia"? Może jednak wina nie leży po stronie odbiorców tych przesłań?

Data: 2016-04-02 09:08:59
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <barakady@wp.pl> wrote in message news:56fd555e$0$641$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-03-31 o 02:49, Pszemol pisze:

Ale tam było "[moim zdaniem] zawsze", z tym że część [] jest domyślna.
Dostrzegasz różnicę?

Nie odpowiadasz na moje pytanie.

Z uporem maniaka nie dostrzegasz moich odpowiedzi
i zarzucasz mi, że nie odpowiadam...

nie rozumiem czy ty zrozumiałeś moją odpowiedź na twoje pytanie.
A jak bardzo jest to dla Ciebie ważne abyś zrozumiał? :-)

Ależ ja rozumiem moją odpowiedź na twoje pytanie.
Obawiam się, że ty nie rozumiesz.

A jak bardzo jest dla Ciebie ważne, abyś zrozumiał czy ja rozumiem?

Na pocieszenie powiem Ci, że ja też nie rozumiem czy Ty rozumiesz
czy ja zrozumiałem Twoją odpowiedź na moje pytanie :-)

Myślę że zrozumiałeś ale przedziwnie robisz wszystko
by się do tego nie przyznać.

Tak myślisz? To ciekawe...

Co więcej! Pisząc "zawsze jest wadą" w oczywisty sposób się mylisz!
Czy możesz mi podać powód dla którego się Twoim zdaniem mylę?

Elementarna logika. Niemożliwe jest to co piszesz więc jest to błędne i nieprawdą.

Niemożliwe jest bo? Bo tak sobie pomyślałeś?

Zasugeruj np. scenariusz, w którym "mocne siedzenie wtyczki w gniazdku
metodami mechanicznymi" jest zaletą samą w sobie (przy założeniu że
pewny kontakt elektryczny uzyskuje się inną metodą, np. sprzęgiem
magnetycznym jak we wtyczce Appla).

Idziesz ze smartfonem w ręku na plaży, właśnie doładowujesz go z powerbanku. Niedaleko przelatuje mewa, która swoim krzykiem tak cię przeraża, że upuszczasz telefon. Nie wpada on jednak do wody gdyż zawisnął na wtyczce do powerbanka, która siedziała mocno w gnieździe
i nie wypięła się z niego.

"Zawsze wadą"?

Równie prawdopodobną możesz sobie wymyślić historyjkę o krasnalach
i leśnych rusałkach wyrywających Ci telefon z ręki i tylko dzięki temu,
że był przyczepiony do powerpacka w plecaku nie ukradli Ci go... :-)

Nie, nie zarzucam niechęci. Zarzucam błąd zrozumienia ale
specjalnie w przyczyny nie wnikam - myślę że chodzi o przeoczenie
domniemania o którym pisałem na samym początku mojej dzisiejszej
wypowiedzi.

Pszemol - nie zauważyłeś, że dosyć często masz problemy z "błędem zrozumienia"? Może jednak wina nie leży po stronie odbiorców tych
przesłań?

Że JA niby mam problemy??? Pomyliłeś problemy odbiorców z moimi.
To nie są moje problemy bo ja nie mam złudzeń że WSZYSCY mnie
ZAWSZE zrozumieją :-) Jak to się mówi: mądrej głowie dość dwie słowie...
A reszta niech sobie ma te swoje problemy... co mi do tego? ;-)

Data: 2016-04-03 02:23:50
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-04-02 o 16:08, Pszemol pisze:

Nie odpowiadasz na moje pytanie.
Z uporem maniaka nie dostrzegasz moich odpowiedzi
i zarzucasz mi, że nie odpowiadam...

Nie dostrzegam.
Zadam więc raz jeszcze to pytanie a ty raz jeszcze (jak sugerujesz) odpowiedz na nie.

Czy widzisz różnice w przedstawianiu swojej (!) opinii za pomocą wyrażeń "zawsze" oraz "moim zdaniem"?

A jak bardzo jest dla Ciebie ważne, abyś zrozumiał czy ja rozumiem?

Byłoby miło.

Co więcej! Pisząc "zawsze jest wadą" w oczywisty sposób się mylisz!
Czy możesz mi podać powód dla którego się Twoim zdaniem mylę?
Elementarna logika. Niemożliwe jest to co piszesz więc jest to błędne
i nieprawdą.
Niemożliwe jest bo? Bo tak sobie pomyślałeś?

Podałem ci przykład czemu jest NIEMOŻLIWE to co piszesz. Co więcej byś chciał?

Zasugeruj np. scenariusz, w którym "mocne siedzenie wtyczki w gniazdku
metodami mechanicznymi" jest zaletą samą w sobie (przy założeniu że
pewny kontakt elektryczny uzyskuje się inną metodą, np. sprzęgiem
magnetycznym jak we wtyczce Appla).
Idziesz ze smartfonem w ręku na plaży, właśnie doładowujesz go z
powerbanku. Niedaleko przelatuje mewa, która swoim krzykiem tak cię
przeraża, że upuszczasz telefon. Nie wpada on jednak do wody gdyż
zawisnął na wtyczce do powerbanka, która siedziała mocno w gnieździe
i nie wypięła się z niego.
"Zawsze wadą"?
Równie prawdopodobną możesz sobie wymyślić historyjkę o krasnalach
i leśnych rusałkach wyrywających Ci telefon z ręki i tylko dzięki temu,
że był przyczepiony do powerpacka w plecaku nie ukradli Ci go... :-)

Kurwa... ale teraz to już jaja sobie robisz! Jeżeli to jest dla ciebie niemożliwa i wyssana z palca możliwość to sorry Winnetou, chyba mocno już odleciałeś.

Chcesz innego przykładu? Jedziesz samochodem, trzymasz obie ręce na kierownicy i telefon, podłączony do ładowania, na siedzeniu pasażera. Przy hamowaniu telefon leci pod konsolę. Łapiesz za za kabel i go wciągasz bez niebezpiecznego pochylania i szukania po zakamarkach samochodu.

Nie masz samochodu i nie rozumiesz? OK, inny przykład. Leżysz w łóżku, telefon leży na ziemi i się ładuje. Łapiesz za kabel i go wyciągasz spod łóżka i używasz.

Nie masz łóżka i nie rozumiesz? OK, inny przykład. Siedzisz przy komputerze, lądujesz telefon. Klikając myszką na śmieszne koty w necie potrącasz telefon, który ześlizguje się z biurka. Nie spada jednak na podłogę i się nie bije bo zawisł na kablu.

Nie uznajesz popołudniowego relaksu? OK! Siedzisz w restauracji i chcesz podładować telefon ale jedyny wolny kontakt jest na gołej ścianie, 1.5m nad podłogą. Podłączasz więc tel do kabla, kabel do ładowarki, a ładowarkę do kontaktu i tak to zostawiasz wiszące sobie spokojnie.

Jeżeli okaże się, że także się nie odżywiasz to sorry... ja się poddaję.

Pszemol - nie zauważyłeś, że dosyć często masz problemy z "błędem
zrozumienia"? Może jednak wina nie leży po stronie odbiorców tych
przesłań?
Że JA niby mam problemy??? Pomyliłeś problemy odbiorców z moimi.
To nie są moje problemy bo ja nie mam złudzeń że WSZYSCY mnie
ZAWSZE zrozumieją :-) Jak to się mówi: mądrej głowie dość dwie słowie...
A reszta niech sobie ma te swoje problemy... co mi do tego? ;-)

Zostaje jeszcze kwestia statystyki.

Data: 2016-04-03 08:23:21
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"PlaMa" <barakady@wp.pl> wrote in message news:5700628c$0$649$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-04-02 o 16:08, Pszemol pisze:

Nie odpowiadasz na moje pytanie.
Z uporem maniaka nie dostrzegasz moich odpowiedzi
i zarzucasz mi, że nie odpowiadam...

Nie dostrzegam.
Zadam więc raz jeszcze to pytanie a ty raz jeszcze (jak sugerujesz) odpowiedz na nie.

Czy widzisz różnice w przedstawianiu swojej (!) opinii za pomocą wyrażeń "zawsze" oraz "moim zdaniem"?

A jak bardzo jest dla Ciebie ważne, abyś zrozumiał czy ja rozumiem?

Byłoby miło.

OK, to jeszcze raz postaram się wyjaśnić... :-)

Co więcej! Pisząc "zawsze jest wadą" w oczywisty sposób się mylisz!
Czy możesz mi podać powód dla którego się Twoim zdaniem mylę?
Elementarna logika. Niemożliwe jest to co piszesz więc jest to błędne
i nieprawdą.
Niemożliwe jest bo? Bo tak sobie pomyślałeś?

Podałem ci przykład czemu jest NIEMOŻLIWE to co piszesz. Co więcej byś chciał?

Zasugeruj np. scenariusz, w którym "mocne siedzenie wtyczki w gniazdku
metodami mechanicznymi" jest zaletą samą w sobie (przy założeniu że
pewny kontakt elektryczny uzyskuje się inną metodą, np. sprzęgiem
magnetycznym jak we wtyczce Appla).
Idziesz ze smartfonem w ręku na plaży, właśnie doładowujesz go z
powerbanku. Niedaleko przelatuje mewa, która swoim krzykiem tak cię
przeraża, że upuszczasz telefon. Nie wpada on jednak do wody gdyż
zawisnął na wtyczce do powerbanka, która siedziała mocno w gnieździe
i nie wypięła się z niego.
"Zawsze wadą"?
Równie prawdopodobną możesz sobie wymyślić historyjkę o krasnalach
i leśnych rusałkach wyrywających Ci telefon z ręki i tylko dzięki temu,
że był przyczepiony do powerpacka w plecaku nie ukradli Ci go... :-)

Kurwa... ale teraz to już jaja sobie robisz!

E nie, odniechciało mi się.

Data: 2016-04-05 00:25:09
Autor: PlaMa
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
W dniu 2016-04-03 o 15:23, Pszemol pisze:

Co więcej! Pisząc "zawsze jest wadą" w oczywisty sposób się mylisz!
Czy możesz mi podać powód dla którego się Twoim zdaniem mylę?
Elementarna logika. Niemożliwe jest to co piszesz więc jest to błędne
i nieprawdą.
Niemożliwe jest bo? Bo tak sobie pomyślałeś?
Podałem ci przykład czemu jest NIEMOŻLIWE to co piszesz. Co więcej byś
chciał?
Zasugeruj np. scenariusz, w którym "mocne siedzenie wtyczki w gniazdku
metodami mechanicznymi" jest zaletą samą w sobie (przy założeniu że
pewny kontakt elektryczny uzyskuje się inną metodą, np. sprzęgiem
magnetycznym jak we wtyczce Appla).
Idziesz ze smartfonem w ręku na plaży, właśnie doładowujesz go z
powerbanku. Niedaleko przelatuje mewa, która swoim krzykiem tak cię
przeraża, że upuszczasz telefon. Nie wpada on jednak do wody gdyż
zawisnął na wtyczce do powerbanka, która siedziała mocno w gnieździe
i nie wypięła się z niego.
"Zawsze wadą"?
Równie prawdopodobną możesz sobie wymyślić historyjkę o krasnalach
i leśnych rusałkach wyrywających Ci telefon z ręki i tylko dzięki temu,
że był przyczepiony do powerpacka w plecaku nie ukradli Ci go... :-)
Kurwa... ale teraz to już jaja sobie robisz!
E nie, odniechciało mi się.

Jeżeli dla ciebie ta historia jest nieprawdopodobna i okołoa krasnalowa to zwyczajnie trolujesz i tyle.

Data: 2016-03-10 11:44:59
Autor: Michal Tyrala
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
On Wed, 9 Mar 2016 06:59:35 -0600, Pszemol wrote:
 Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą

Żeby nie wyjść na pszemola, wypadałoby toto uzasadnić.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2016-03-10 06:53:36
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> wrote in message news:slrnne2nhr.qg1.wiesiuhydra.ck.polsl.pl...
On Wed, 9 Mar 2016 06:59:35 -0600, Pszemol wrote:
 Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą

Żeby nie wyjść na pszemola, wypadałoby toto uzasadnić.

Wyciąłeś uzasadnienie.

Data: 2016-03-10 15:44:09
Autor: Michal Tyrala
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
On Thu, 10 Mar 2016 06:53:36 -0600, Pszemol wrote:
>>  Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą
>
> Żeby nie wyjść na pszemola, wypadałoby toto uzasadnić.

 Wyciąłeś uzasadnienie.

Bzdura. Dalej był bełkot na inny temat. --
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2016-03-10 17:49:30
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> wrote in message news:slrnne35i9.qg1.wiesiuhydra.ck.polsl.pl...
On Thu, 10 Mar 2016 06:53:36 -0600, Pszemol wrote:
>>  Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą
>
> Żeby nie wyjść na pszemola, wypadałoby toto uzasadnić.

 Wyciąłeś uzasadnienie.

Bzdura. Dalej był bełkot na inny temat.

Nie zrozumiałeś czegoś to zapytaj a nie krytykuj... :-P

Data: 2016-03-11 12:37:29
Autor: Michal Tyrala
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
On Thu, 10 Mar 2016 17:49:30 -0600, Pszemol wrote:
>> >>  Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą
>> >
>> > Żeby nie wyjść na pszemola, wypadałoby toto uzasadnić.
       ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>
>>  Wyciąłeś uzasadnienie.
>
> Bzdura. Dalej był bełkot na inny temat.

 Nie zrozumiałeś czegoś to zapytaj a nie krytykuj... :-P
Narty są do dupy, bo skrzypce mają struny. Przecież uzasadniłem.

(Jednak rozumiem, że niektórzy mogą chcieć wyjśc na pszemola.)
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2016-03-11 06:47:26
Autor: Pszemol
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
"Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> wrote in message news:slrnne5f09.qg1.wiesiuhydra.ck.polsl.pl...
On Thu, 10 Mar 2016 17:49:30 -0600, Pszemol wrote:
>> >>  Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą
>> >
>> > Żeby nie wyjść na pszemola, wypadałoby toto uzasadnić.
      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>
>>  Wyciąłeś uzasadnienie.
>
> Bzdura. Dalej był bełkot na inny temat.

 Nie zrozumiałeś czegoś to zapytaj a nie krytykuj... :-P

Narty są do dupy, bo skrzypce mają struny. Przecież uzasadniłem.

(Jednak rozumiem, że niektórzy mogą chcieć wyjśc na pszemola.)

Czy zdania na temat istoty połaczenia elektrycznego przeoczyłeś?

Powtórzę, specjalnie dla Ciebie:
Mocne siedzenie wtyczki w gnieździe ZAWSZE jest wadą
i nie jest, jak widać, konieczne aby zapewnić pewny kontakt elektryczny.
W tym zastosowaniu chodzi tylko i wyłącznie o pewny kontakt elektryczny.
Kontakt mechaniczny jest konieczną wadą na którą się mimochodem godzimy.
I dziwię się, że nowy standard nie uwzględnił tego...

Mocne siedzenie mechaniczne wtyczki w gnieździe nie jest celem
tylko środkiem do zapewnienia celu: połączenia elektrycznego.

Jeśli cel (pewne połaczenie elektryczne) uzyska się inną drogą,
albo przez magnes albo w inny sposób (np. grawitacja) to
wtyczka przestaje mieć konieczność siedzenia sztywno w gnieździe
na drodze oporu tarcia czy jakichś zatrzasków bo to nie jest celem
a tylko zawsze przeszkadza (właśnie potrącenie, pociągnięcie
laptopa ze stołu na podłogę).

Idąc dalej tym tokiem rozumowania, nie tylko połączenie elektryczne
jest celem a jest tylko środkiem do uzyskania celu: ładowanie baterii.
A więc jeśli cel się uzyska inną drogą (np. bezprzewodową) to i ten
środek do osiągnięcia celu można pominąć i ładować transformatorowo.

Data: 2016-03-08 10:28:34
Autor: radekp@konto.pl
Ktos wreszcie ruszyl glowa?
Tue, 8 Mar 2016 01:22:04 +0100, w <56de1b22$0$641$65785112@news.neostrada.pl>,
PlaMa <mariush.p@wupe.pel> napisał(-a):

Słowem problem nie jest z głowy, tylko jest łatany dziwacznymi sposobami... to jak perfumowanie się 3 dezodorantami jak ma się majty pełne g***a.

:))

Ktos wreszcie ruszyl glowa?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona